Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »  

Data: 2009-07-24 10:12:13
Autor: WW
Roger from Cracow pisze:
Witam

prosze o poradę; auto które zostało kupione stało z rok
nieużywane, trzeba zrobić przegląd i ubezpieczyć.
Bez przeglądu nieda się przerejestrować a bez tego z
kole i ubezpieczyć. Jak to załatwić ?

Teoretycznie lawetą do przeglądu i potem przerejestrowanie
czy wcześniej kombinować jakieś ubezpieczenie ?

Proszę o podpowiedź.

Roger



Życie to nie je bajka.
Wziąć stare ubezpieczenie, pofatygować się do ubezpieczyciela i na jego kompiuterze sprawdzić, do kiedy jest aktualne. Jak nie jest a nie wypowiedziano umowy (to najprawdopodobniejsze), to opłacić zaległą składkę. Dowód rejestracyjny do kieszeni i na zaprzyjaźnioną stacje po przegląd - z wziątką wyjdzie taniej niż laweta.
Z aktualnym badaniem przerejestrować auto i jak masz innego ubezpieczyciela, to tam się ubezpieczyć a od poprzedniego wycofać kasę za pozostały okres.
Często warto do końca zostać przy starym, doczekać końca okresu i zgodnie z prawem nie przedłużać.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Data: 2009-07-24 10:17:52
Autor: Roger from Cracow
Wziąć stare ubezpieczenie, pofatygować się do ubezpieczyciela i na jego kompiuterze sprawdzić, do kiedy jest aktualne. Jak nie jest a nie wypowiedziano umowy (to najprawdopodobniejsze), to opłacić zaległą składkę.

było wypowiedziane. Auto jest ojca, odkupiłem od niego.
Tylko było nie używane.



Dowód rejestracyjny do kieszeni i na zaprzyjaźnioną stacje po przegląd - z wziątką wyjdzie taniej niż laweta.
Z aktualnym badaniem przerejestrować auto i jak masz innego ubezpieczyciela, to tam się ubezpieczyć a od poprzedniego wycofać kasę za pozostały okres.
Często warto do końca zostać przy starym, doczekać końca okresu i zgodnie z prawem nie przedłużać.


Dzieki

Roger

Data: 2009-07-24 10:33:37
Autor: 'Tom N'
WW w <news:h4bqh9$r11$1atlantis.news.neostrada.pl>:

Roger from Cracow pisze:

prosze o poradę; auto które zostało kupione stało z rok
nieużywane, trzeba zrobić przegląd i ubezpieczyć.

Życie to nie je bajka.

ATSD to jakieś nieporozumienie jest z tym ważnym badaniem i
przerejestrowaniem.

Urzędas powinien wniosek przyjąć, przeprocesować i _wydać_ po przedstawieniu
ważnych badań technicznych...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-07-24 05:15:04
Autor: WS
On 24 Lip, 10:33, 'Tom N' <n...@int.dyndns.org.invalid> wrote:

ATSD to jakieś nieporozumienie jest z tym ważnym badaniem i
przerejestrowaniem.

Urzędas powinien wniosek przyjąć, przeprocesować i _wydać_ po przedstawieniu
ważnych badań technicznych...

tylko wg instrukcji nie przyjme :)

http://www.bip.krakow.pl/?dok_id=3276&sub_dok_id=3276&sub=procedura&proc=KM-2

jak ktos ma czas to mozna szukac podstaw prawnych :)

pewnie powod jest taki, ze date nastepnego badania drukuja na dowodzie
- zapewne mogli by wydrukowac jakas wstecz, ale wtedy przy odbiorze
starci sie jedno miejsce na wpis i trzeb abedzie rok wczesniej dowod
wymieniac :)

WS

Data: 2009-07-24 14:28:17
Autor: 'Tom N'
WS w
<news:3d0d8bd6-cbcf-42fd-a2f4-590b7dc53ddbk19g2000yqn.googlegroups.com>:

On 24 Lip, 10:33, 'Tom N' <n...@int.dyndns.org.invalid> wrote:

ATSD to jakieś nieporozumienie jest z tym ważnym badaniem i
przerejestrowaniem.
Urzędas powinien wniosek przyjąć, przeprocesować i _wydać_ po przedstawieniu
ważnych badań technicznych...
tylko wg instrukcji nie przyjme :)
http://www.bip.krakow.pl/?dok_id=3276&sub_dok_id=3276&sub=procedura&proc=KM-2

Co to znaczy nie przyjmuje?  Przy okienku?

jak ktos ma czas to mozna szukac podstaw prawnych :)

Toż w WK mają czas i mogą sobie tych podstaw prawnych poszukać, ale wniosek
przyjąć muszą, i ewentualnie _na piśmie_ załatwić odmownie wydanie DR.

Daleko szukać nie trzeba -- ustawa Prawo o Ruchu Drogowym

Art. 78. 1.
[...]
2. Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie
nie przekraczającym 30 dni kierownika rejonowego urzędu rządowej
administracji ogólnej o:
  1)   nabyciu lub zbyciu pojazdu,

pewnie powod jest taki, ze date nastepnego badania drukuja na dowodzie
- zapewne mogli by wydrukowac jakas wstecz, ale wtedy przy odbiorze
starci sie jedno miejsce na wpis i trzeb abedzie rok wczesniej dowod
wymieniac :)

Nie pisz mi, że panienka z okienka dba o petenta, żeby nie musiał wcześniej
DR wymieniać, skoro ten petent pojazd może w garażu trzymać i 100 lat i DR
nie potrzebować...


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-07-24 05:34:31
Autor: WS
On 24 Lip, 14:28, 'Tom N' <n...@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Daleko szukać nie trzeba -- ustawa Prawo o Ruchu Drogowym

Art. 78. 1.
[...]
2. Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie
nie przekraczającym 30 dni kierownika rejonowego urzędu rządowej
administracji ogólnej o:
  1)   nabyciu lub zbyciu pojazdu,

ale z tego nijak nie wynika, ze musi dostac po zgloszeniu nowy
dowod ;)

PS. znajomy ma problem - kupil samochod, ma umowe KS, byla stluczka -
raczej szkoda calkowita, wyplata ma byc z polisy sprawcy -
ubezpieczalnia chce z WK nowy dowod albo pismo w stylu "pojazd nie
moze byc prze/za rejestrowany" :) ,  wiec zapewne istnieje cos takiego
jak "odmowa rejestracji"

Data: 2009-07-24 14:43:18
Autor: 'Tom N'
WS w
<news:1601410f-1893-44f8-a755-110aa4a360e0d4g2000yqa.googlegroups.com>:

On 24 Lip, 14:28, 'Tom N' <n...@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Daleko szukać nie trzeba -- ustawa Prawo o Ruchu Drogowym
Art. 78. 1.
[...]
2. Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie
nie przekraczającym 30 dni kierownika rejonowego urzędu rządowej
administracji ogólnej o:
  1)   nabyciu lub zbyciu pojazdu,

ale z tego nijak nie wynika, ze musi dostac po zgloszeniu nowy
dowod ;)

Toteż napisałem, ale byłes uprzejmy wyciąć:

"Urzędas powinien wniosek przyjąć, przeprocesować i _wydać_ po
przedstawieniu ważnych badań technicznych..."

PS. znajomy ma problem - kupil samochod, ma umowe KS, byla stluczka -
raczej szkoda calkowita, wyplata ma byc z polisy sprawcy -
ubezpieczalnia chce z WK nowy dowod albo pismo w stylu "pojazd nie
moze byc prze/za rejestrowany" :) ,  wiec zapewne istnieje cos takiego
jak "odmowa rejestracji"

Zapewne odmowa rejestracji istnieje -- na piśmie. Nie istnieje odmowa
przyjęcia wniosku o rejestrację, bo brakuje jakiegoś kwitu.


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Data: 2009-07-24 05:50:49
Autor: WS
On 24 Lip, 14:43, 'Tom N' <n...@int.dyndns.org.invalid> wrote:

> ale z tego nijak nie wynika, ze musi dostac po zgloszeniu nowy
> dowod ;)

Toteż napisałem, ale byłes uprzejmy wyciąć:

"Urzędas powinien wniosek przyjąć, przeprocesować i _wydać_ po
przedstawieniu ważnych badań technicznych..."

Zapewne odmowa rejestracji istnieje -- na piśmie. Nie istnieje odmowa
przyjęcia wniosku o rejestrację, bo brakuje jakiegoś kwitu.

ale to w praktyce niczego nie zmienia

co z tego, ze przyjma, jesli w odpowiedzi napisza cos w stylu "wniosek
rozpatrzony negatywnie ze wzgledu na..."
i po uzupelnieniu dokumentow (o ten nieszczesny przeglad) i tak trzeba
bedzie zlozyc nowy i czekac od poczatku?

szkoda 2 razy chodzic...

WS

Data: 2009-07-24 13:11:12
Autor: masti
Dnia pięknego Fri, 24 Jul 2009 05:50:49 -0700, osobnik zwany WS wystukał:

On 24 Lip, 14:43, 'Tom N' <n...@int.dyndns.org.invalid> wrote:

> ale z tego nijak nie wynika, ze musi dostac po zgloszeniu nowy dowod
> ;)

Toteż napisałem, ale byłes uprzejmy wyciąć:

"Urzędas powinien wniosek przyjąć, przeprocesować i _wydać_ po
przedstawieniu ważnych badań technicznych..."

Zapewne odmowa rejestracji istnieje -- na piśmie. Nie istnieje odmowa
przyjęcia wniosku o rejestrację, bo brakuje jakiegoś kwitu.

ale to w praktyce niczego nie zmienia

co z tego, ze przyjma, jesli w odpowiedzi napisza cos w stylu "wniosek
rozpatrzony negatywnie ze wzgledu na..." i po uzupelnieniu dokumentow (o
ten nieszczesny przeglad) i tak trzeba bedzie zlozyc nowy i czekac od
poczatku?

zasadnicza. Odmowa na piśmie jest decyzją administracyjną podlegającą pod KPA. Odmowa na gębę w świetle prawa nie istnieje.




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2009-07-24 06:40:30
Autor: WS
On 24 Lip, 15:11, masti <g...@to.hell> wrote:

zasadnicza. Odmowa na piśmie jest decyzją administracyjną podlegającą pod
KPA. Odmowa na gębę w świetle prawa nie istnieje.

dlatego napisalem "ale to w __praktyce__ niczego nie zmienia "
jesli celem jest zarejestrowanie pojazdu jak najmniejszym nakladem
czasu/pracy/kasy to pojscie po decyzje odmowna chocby i na  pismie
jest bez sensu... mozna sie odwolywac od niej przez wszystkie
instancje z NSA wlacznie, tylko po co?

ja bylem wczoraj zarejestrowac motocykl, mialem wszystko wg wykazu z
bip.pl, czekalem ~5minut wkolejce na moj "numerek"  ( wtym czasie
wypelniajac wniosek) i ~15minut pozniej wyszedlem z dowodem
tymczasowym
jesli ktos chce poswiecic ~tydzien na udawadnianie swojej racji to ma
prawo :)

WS

Data: 2009-07-24 14:51:20
Autor: masti
Dnia pięknego Fri, 24 Jul 2009 06:40:30 -0700, osobnik zwany WS wystukał:

On 24 Lip, 15:11, masti <g...@to.hell> wrote:

zasadnicza. Odmowa na piśmie jest decyzją administracyjną podlegającą
pod KPA. Odmowa na gębę w świetle prawa nie istnieje.

dlatego napisalem "ale to w __praktyce__ niczego nie zmienia " jesli
celem jest zarejestrowanie pojazdu jak najmniejszym nakladem
czasu/pracy/kasy to pojscie po decyzje odmowna chocby i na  pismie jest
bez sensu... mozna sie odwolywac od niej przez wszystkie instancje z NSA
wlacznie, tylko po co?

czasem trzeba :)


ja bylem wczoraj zarejestrowac motocykl, mialem wszystko wg wykazu z
bip.pl, czekalem ~5minut wkolejce na moj "numerek"  ( wtym czasie
wypelniajac wniosek) i ~15minut pozniej wyszedlem z dowodem tymczasowym
jesli ktos chce poswiecic ~tydzien na udawadnianie swojej racji to ma
prawo :)

jak rejestrowałem mój to i tak musiałem być z 5 razy bo za każdym razem inny kwitek nie pasował. I zajęło mi to ze 2 miesiące :(




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2009-07-24 18:05:12
Autor: MarcinJM
WS pisze:
On 24 Lip, 15:11, masti <g...@to.hell> wrote:

zasadnicza. Odmowa na piśmie jest decyzją administracyjną podlegającą pod
KPA. Odmowa na gębę w świetle prawa nie istnieje.

dlatego napisalem "ale to w __praktyce__ niczego nie zmienia "
jesli celem jest zarejestrowanie pojazdu jak najmniejszym nakladem
czasu/pracy/kasy to pojscie po decyzje odmowna chocby i na  pismie
jest bez sensu... mozna sie odwolywac od niej przez wszystkie
instancje z NSA wlacznie, tylko po co?

ja bylem wczoraj zarejestrowac motocykl, mialem wszystko wg wykazu z
bip.pl, czekalem ~5minut wkolejce na moj "numerek"  ( wtym czasie
wypelniajac wniosek) i ~15minut pozniej wyszedlem z dowodem
tymczasowym
jesli ktos chce poswiecic ~tydzien na udawadnianie swojej racji to ma
prawo :)

A jak chcesz zrobic przeglad pojazdowi kupionemu do restauracji w przyslowiowym worku? Malo tego, pojazd historyczny, lub zabytkowy mozna calkiem legalnie odubezpieczyc. I co wtedy?
Brak przegladu, brak ubezpieczenia (wszystko zgodnie z prawem) a DR brak (DR nie dopuszcza pojazdu do ruchu! DR jest wylacznie potwierdzeniem wpisania pojazdu w rejestr ewidencji pojazdow).

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-07-24 18:00:16
Autor: MarcinJM
WS pisze:
On 24 Lip, 14:28, 'Tom N' <n...@int.dyndns.org.invalid> wrote:

Daleko szukać nie trzeba -- ustawa Prawo o Ruchu Drogowym

Art. 78. 1.
[...]
2. Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie
nie przekraczającym 30 dni kierownika rejonowego urzędu rządowej
administracji ogólnej o:
  1)   nabyciu lub zbyciu pojazdu,

ale z tego nijak nie wynika, ze musi dostac po zgloszeniu nowy
dowod ;)

PS. znajomy ma problem - kupil samochod, ma umowe KS, byla stluczka -
raczej szkoda calkowita, wyplata ma byc z polisy sprawcy -
ubezpieczalnia chce z WK nowy dowod albo pismo w stylu "pojazd nie
moze byc prze/za rejestrowany" :) ,  wiec zapewne istnieje cos takiego
jak "odmowa rejestracji"

Jakis nonsens.
Umowa KS przenosi calkowicie wlasnosc zarowno pojazdu jak i polisy.
Nowy DR i inne pierdoly sa bez znaczenia!
Ubezpieczalnia szuka furtki, zeby sie wymigac od placenia.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-07-24 13:26:54
Autor: WW
'Tom N' pisze:
WW w <news:h4bqh9$r11$1atlantis.news.neostrada.pl>:

Roger from Cracow pisze:

prosze o poradę; auto które zostało kupione stało z rok
nieużywane, trzeba zrobić przegląd i ubezpieczyć.

Życie to nie je bajka.

ATSD to jakieś nieporozumienie jest z tym ważnym badaniem i
przerejestrowaniem.

Urzędas powinien wniosek przyjąć, przeprocesować i _wydać_ po przedstawieniu
ważnych badań technicznych...


Być może, nie porzecze. Zadaj sobie proste pytanie, chcesz załatwić sprawę czy udowodnić jaki z Ciebie twardziel. ?
Idąc z tymi dokumentami, sprawę załatwiasz z marszu, bo standard a jak zaczniesz się "wymądrzać", to może i załatwisz, ale ze trzy razy będziesz biegać.

To je Życie a nie bajka.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Data: 2009-07-25 11:57:53
Autor: Przembo
*WW* napisal(a) w news:h4c5u5$o39$1atlantis.news.neostrada.pl:
Być może, nie porzecze. Zadaj sobie proste pytanie, chcesz załatwić sprawę czy udowodnić jaki z Ciebie twardziel. ?
Idąc z tymi dokumentami, sprawę załatwiasz z marszu, bo standard a jak zaczniesz się "wymądrzać", to może i załatwisz, ale ze trzy razy będziesz biegać.

Ja jak mialem wszytkie dokumenty biegalem 2 czy 3 razy do WK by mi laskawie pojazd zarejestrowali, za kazdym razem dopatrywali sie czegos w papierach... Przy ostatnim podejsciu dalem tyle dokumentow ile uznalem za stosowne, olalem totalnie zalecenia pan z WK w sprawie koniecznych dokumentow i oczywiscie odeslano mnie z kwitkiem. Ale dzieki odrobinie bezczelnosci, w postaci zadania uzasadnienia odmowy na pismie, udalo sie pojazd zarejestrowac... nie obylo sie bez konsultacji pani z okienka na gorze, ale finalnie nie byli mnie w stanie splawic. Stad mam nauczke na przyszlosc by w WK byc twardym - to nie fiskus :)

To je Życie a nie bajka.

Wlasnie, dlatego lepiej nie wystawiac dupy do bicia jak nie trzeba.

Pozdr

Data: 2009-07-24 17:49:52
Autor: MarcinJM
'Tom N' pisze:
WW w <news:h4bqh9$r11$1atlantis.news.neostrada.pl>:

Roger from Cracow pisze:

prosze o poradę; auto które zostało kupione stało z rok
nieużywane, trzeba zrobić przegląd i ubezpieczyć.

Życie to nie je bajka.

ATSD to jakieś nieporozumienie jest z tym ważnym badaniem i
przerejestrowaniem.

Urzędas powinien wniosek przyjąć, przeprocesować i _wydać_ po przedstawieniu
ważnych badań technicznych...

Co ty gadasz..
Auto poruszajace sie po drogach ma miec wazny przeglad techniczny.
Odmowy rejestracji z tego powodu nie przyjalbym w ogole do wiadomosci.
PRZEGLAD NIE JEST OBOWIAZKOWY, chyba, ze auto zostaje wprowadzone do ruchu na drogach publicznych wtedu obowiazane jest miec aktualne badania

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona