Data: 2012-02-05 20:33:28 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
[YT] | |
On 2012-02-05 20:21, megrims wrote:
http://www.youtube.com/watch?v=7yFc21gO4ms Szczególnie, że jechał na rowerze. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2012-02-05 20:36:18 | |
Autor: megrims | |
[YT] | |
W dniu 2012-02-05 20:33, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2012-02-05 20:21, megrims wrote: no tak.. :( przepraszam. Rowerzysta. faktycznie. Ale skutki masakryczne |
|
Data: 2012-02-05 20:56:10 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
[YT] | |
On 2012-02-05 20:36, megrims wrote:
W dniu 2012-02-05 20:33, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze: Dużo inwektyw ci¶nie się na usta pod go¶cia adresem... Go¶ć niewzruszenie pojechał dalej - nawet na moment toru jazdy nie zmienił. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2012-02-05 20:04:05 | |
Autor: to | |
[YT] | |
begin Marcin 'Yans' Bazarnik
Gość niewzruszenie pojechał dalej - nawet na moment toru jazdy nie Może nie zauważył? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-02-05 21:08:47 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
[YT] | |
On 2012-02-05 21:04, to wrote:
begin Marcin 'Yans' Bazarnik No bez jaj. Nie zauważył, że co¶ z hukiem piredolneło mu w maskę i szybę ? (wydaje mi się, że widać popękan± lew± stronę na stopklatce) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2012-02-05 20:11:41 | |
Autor: to | |
[YT] | |
begin Marcin 'Yans' Bazarnik
No bez jaj. Nie zauważył, że coś z hukiem piredolneło mu w maskę i szybę Skąd wiesz, w jakim był stanie psychofizycznym? Sądząc po stylu jazdy, w nie najlepszym... -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-02-05 21:13:28 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
[YT] | |
On 2012-02-05 21:11, to wrote:
begin Marcin 'Yans' Bazarnik Albo zdeterminowany, albo nawalony, albo na prochach - nie bardzo widzę inne wyj¶cie. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2012-02-05 21:02:25 | |
Autor: megrims | |
[YT] | |
W dniu 2012-02-05 20:56, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2012-02-05 20:36, megrims wrote: Może pijany, albo pod wpływem narkotyków. |
|
Data: 2012-02-06 12:47:40 | |
Autor: Myjk | |
[YT] | |
Sun, 05 Feb 2012 20:56:10 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik
Gość niewzruszenie pojechał dalej - nawet na moment toru jazdy nie zmienił. No właśnie, a chyba powinien, bo tam gdzie jechał nie było drogi. Może w momencie zderzenia rower wpadł do środka z częścią rowerzysty? Niedawno na przejściu koło mnie kierowca trzepnął pieszego na pasach (znajomego sąsiada zresztą, teściowa z nim zazwyczaj się równocześnie przeprawiała tamtędy do BUSu, ale wtedy jechała akurat do lekarza). Pieszy wpadł do auta, nogę urwało i została na zewnątrz. Wpadając do auta, pieszy złamał kierowcy rękę i na tyle skutecznie go oddalił od rzeczywistości, że auto przejechało jeszcze ze 200 m zatrzymując się na barierce. http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,smiertelne-potracenie-na-wjezdzie-do-warszawy,327238.html -- Pozdor Myjk |