Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »  

Data: 2019-09-27 21:43:13
Autor: kk
On 2019-09-27 21:32, Janusz wrote:
jak się wmówi ludziom że mają prawie bezwzględne pierwszeństwo na pasach
(wiem że mają ale nie bezwzględne) i że odbije się to na liczbie wypadków z pieszymi.
I mamy tego żniwo:
"Statystyki są alarmujące. Polskie drogi są jednymi z najniebezpieczniejszych w Europie. W wypadkach drogowych w Unii Europejskiej ginie średnio 49 osób na milion mieszkańców. W Polsce - aż 74! Jesteśmy na 4. miejscu od końca w tej niechlubnej statystyce. Ale już na ostatnim, gdy weźmiemy pod uwagę liczbę ofiar na milion kilometrów przejechanych przez samochody. Szczególnie źle wypadamy, jeśli chodzi o pieszych zabitych na przejściach. To polska specyfika: liczba zabitych na pasach pieszych rośnie, zamiast maleć! "

ale na tym kapitał próbują zbić miejskie oszołomy i zaostrzyć przepisy.
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/coraz-wiecej-pieszych-ginie-na-drogach-niezbedna-zmiana-przepisow/g3wfr2r

Wczoraj mnie jakieś głupie babsko chciało zatrzymać przed przejściem. Przejechałem, wysiadłem i pouczyłem dosadnie. Ale głupie było .... szkoda gadać.

Data: 2019-09-27 13:04:32
Autor: Zenek Kapelinder
Żodyn się tego nie spodziewał, żodyn że pie szych więcej zginie
Sygnal Ci przerdzewial?

Data: 2019-09-27 22:55:07
Autor: kk
Nie o to chodzi. Była święcie przekonana, że ja mam się przed przejściem zatrzymać.

Data: 2019-09-27 14:32:23
Autor: Zenek Kapelinder
Żodyn się tego nie spodziewał, żodyn że pie szych więcej zginie
To ja wiem ze duzo kretynow sadzi ze maja pierwszenstwo na pasach. Telewizja zamieszala im gowno co maja w glowach i nie wytlumaczysz ze jest inaczej. Rozwiazaniem bylo by jak interweniowala by policja. Ale to najwieksze nygusy pod sloncem. Strasz miejska tez by sie mogla wykazac. Kiedys przy mnie na czerwonym palant wlazl na jezdnie tak ze samochody hamowaly. Dwoch strasznikow co stali na chodniku i to widzieli odwrocili puste ryje zeby nie widziec. W Lodzi jest ulica Piotrkowska.  Bardzo szerokie chodniki. Na odcinku kilku kilometrow moga nia jezdzic tylko rowery, riksze, elektryczne skutery i oczywiscie jacys co maja identyfikatory albo sa sluzbami. Nie ma tam strefy pieszego czy jak to sie nazywa. A te piesze kurwy laza wzdloz w poprzek, po skosie, jak by mogli to do gory i do dolu by lazili po jezdni. Na jezdni spory ruch rowerow, hulajnog. Do tego jest kilka ulic z normalnym ruchem przecinajacych Piotrkowska. Na nich jest hardkor bo piesze kurwy za nic maja czerwone jak im sie swieci. Teraz jezdze masterem robiacym za osobowy to te barany czuja troche respektu jak zatrobie. Ale jak jezdzilem cienkim to trabienie nie przynosilo zadnego efektu.

Data: 2019-09-28 16:04:58
Autor: kk
Nie wiem gdzie dokładnie mam klakson na kierownicy :-)

Data: 2019-09-29 19:02:09
Autor: Queequeg
Żodyn się tego nie spodziewał, żodyn że pieszych więcej zginie
kk <kk@op.pl.invalid> wrote:

Nie o to chodzi. Była święcie przekonana, że ja mam się przed przejściem zatrzymać.

Ale jakie ma dla ciebie znaczenie to, o czym ona była święcie przekonana? Niech dzwoni na policję jak taka przekonana jest.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2019-09-29 23:12:23
Autor: kk
On 2019-09-29 21:02, Queequeg wrote:
kk <kk@op.pl.invalid> wrote:

Nie o to chodzi. Była święcie przekonana, że ja mam się przed przejściem
zatrzymać.

Ale jakie ma dla ciebie znaczenie to, o czym ona była święcie przekonana?
Niech dzwoni na policję jak taka przekonana jest.


Ma znaczenie bo może mi wejść pod koła kiedy się tego najmniej będę spodziewał. To głupie babsko może też przekonać innych pieszych. Dla powszechnego bezpieczeństwa taką głupotę należy piętnować.

Data: 2019-10-02 05:24:23
Autor: Ejkolt
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "kk" <kk@op.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:qmlsve$b2m$1news.icm.edu.pl...

Była święcie przekonana, że ja mam się przed przejściem zatrzymać.


Takich świętych krów jest dużo.
Jeszcze więcej jest kierowców debili, którzy zatrzymują się przed
przejściem dla pieszych, bo pieszy stoi na chodniku.
Za debilem nikt nie jedzie, z naprzeciwka też nikt nie jedzie.
W ten sposób uczą święte krowy, że gdy stoi na chodniku to ma pierwszeństwo.

Data: 2019-10-01 21:53:40
Autor: CTP
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
W dniu środa, 2 października 2019 05:24:48 UTC+2 użytkownik Ejkolt napisał:
Użytkownik "kk" <kk@op.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:qmlsve$b2m$1news.icm.edu.pl...

> Była święcie przekonana, że ja mam się przed przejściem zatrzymać.


Takich świętych krów jest dużo.
Jeszcze więcej jest kierowców debili, którzy zatrzymują się przed
przejściem dla pieszych, bo pieszy stoi na chodniku.

Ja dodam od siebie, że takie zachowanie powoduje mnóstwo niebezpiecznych sytuacji, bo inni kierowcy w dużej części po prostu się tego nie spodziewają. No i mamy dużo wypadków najechania na tył takiego pojazdu, czy też wyprzedzania a cierpią na tym głównie piesi.
Ja osobiście uważam, że w PORD powinien być literalnie dodany przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem, gdy pieszy stoi na chodniku, skoro powoduje to tyle niebezpiecznych sytuacji. Kompletnie, ale to kompletnie nie pojmuję, dlaczego tych wszystkich ekspertów od ruchu na drogach ogarnęła jakaś patologiczna poprawność polityczna. Nie wiem, może uważają, że mamy za dużo ludzi w Polsce i trzeba część w ten sposób eksterminować?
CTP

Data: 2019-10-02 08:12:50
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 06:53, CTP pisze:

Ja dodam od siebie, że takie zachowanie powoduje mnóstwo niebezpiecznych sytuacji, bo inni kierowcy w dużej części po prostu się tego nie spodziewają. No i mamy dużo wypadków najechania na tył takiego pojazdu, czy też wyprzedzania a cierpią na tym głównie piesi.

Tak - wypadki mamy dlatego, że ktoś ustąpił pierwszeńtwa a nie dlatego, że się na przejściu dla pieszych spodziawał wszystkiego tylko nie samochodu przepuszczającego pieszego i nie zachował odstępu.





--
Shrek

Data: 2019-10-02 11:41:07
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d943fe1$0$17348$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 02.10.2019 o 06:53, CTP pisze:
Ja dodam od siebie, że takie zachowanie powoduje mnóstwo niebezpiecznych sytuacji, bo inni kierowcy w dużej części po prostu się tego nie spodziewają. No i mamy dużo wypadków najechania na tył takiego pojazdu, czy też wyprzedzania a cierpią na tym głównie piesi.

Tak - wypadki mamy dlatego, że ktoś ustąpił pierwszeńtwa a nie dlatego, że się na przejściu dla pieszych spodziawał wszystkiego tylko nie samochodu przepuszczającego pieszego i nie zachował odstępu.

No wiesz - miejski bywa gesty, odstepy male, a przejscia trzy samochody dalej nie zawsze widac.

Przy czym nie wiem czy to takie niebezpieczne, ale dochodzi drugie - wyprzedzanie na przejsciu.
Wcale nie zamierzasz wyprzedzaj, jedziesz powoli, to ciebie wyprzedzaja .. i nagle pas obok zwalnia.

I pieknie zostajesz wyprowadzony na pieszego :-(

J.

Data: 2019-10-02 16:25:50
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 11:41, J.F. pisze:

Wcale nie zamierzasz wyprzedzaj, jedziesz powoli, to ciebie wyprzedzaja .. i nagle pas obok zwalnia.

I pieknie zostajesz wyprowadzony na pieszego :-(

Nie wydaje mnie się. Kurewsko na to uważam. Raz mi się zdarzyło wyprzedzić na przejściui, ale tylko przez moją głupotę i pomyślałem "o kurwa co ja odpierdoliłem" a nie miałem pretensję do wszystkich dookoła.

--
Shrek

Data: 2019-10-02 08:44:33
Autor: Kviat
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 06:53, CTP pisze:
W dniu środa, 2 października 2019 05:24:48 UTC+2 użytkownik Ejkolt napisał:
Użytkownik "kk" <kk@op.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:qmlsve$b2m$1news.icm.edu.pl...

Była święcie przekonana, że ja mam się przed przejściem zatrzymać.


Takich świętych krów jest dużo.
Jeszcze więcej jest kierowców debili, którzy zatrzymują się przed
przejściem dla pieszych, bo pieszy stoi na chodniku.

Ja dodam od siebie, że takie zachowanie powoduje mnóstwo niebezpiecznych sytuacji, bo inni kierowcy w dużej części po prostu się tego nie spodziewają.

To niech oddadzą prawo jazdy i niech nie wsiadają do samochodu, skoro takie sytuacje ich zaskakują.

No i mamy dużo wypadków najechania na tył takiego pojazdu,

Jazda na zderzaku powoduje mnóstwo niebezpiecznych sytuacji.

czy też wyprzedzania a cierpią na tym głównie piesi.

Wyprzedzanie przed i na przejściu powoduje mnóstwo niebezpiecznych sytuacji.

Zatrzymywanie się przed przejściem nie powoduje niebezpiecznej sytuacji, wręcz przeciwnie.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-10-02 11:54:31
Autor: z
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 2019-10-02 o 08:44, Kviat pisze:
Zatrzymywanie się przed przejściem nie powoduje niebezpiecznej sytuacji, wręcz przeciwnie.

Każde zatrzymywanie powoduje niebezpieczne sytuacje. Zwłaszcza kiedy nie ma świateł.

Data: 2019-10-02 03:04:23
Autor: japanizer
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
On Wednesday, October 2, 2019 at 11:54:34 AM UTC+2, z wrote:
W dniu 2019-10-02 o 08:44, Kviat pisze:
> Zatrzymywanie się przed przejściem nie powoduje niebezpiecznej sytuacji, > wręcz przeciwnie.

Każde zatrzymywanie powoduje niebezpieczne sytuacje. Zwłaszcza kiedy nie ma świateł.

Z logicznego myślenia - znowu pała.

Data: 2019-10-02 16:27:43
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 11:54, z pisze:

Każde zatrzymywanie powoduje niebezpieczne sytuacje. Zwłaszcza kiedy nie ma świateł.

W takim razie po chuj istnieje znak stop? Lem miał rację...

--
Shrek

Data: 2019-10-02 08:47:57
Autor: Ejkolt
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "CTP" <andrzejprazmo1@gmail.com> napisał w wiadomości
news:a7e75fc3-eefe-452f-b87a-a06df4f7cd98googlegroups.com...
W dniu środa, 2 października 2019 05:24:48 UTC+2 użytkownik Ejkolt napisał:
Użytkownik "kk" <kk@op.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:qmlsve$b2m$1news.icm.edu.pl...

Była święcie przekonana, że ja mam się przed przejściem zatrzymać.

Takich świętych krów jest dużo.
Jeszcze więcej jest kierowców debili, którzy zatrzymują się przed
przejściem dla pieszych, bo pieszy stoi na chodniku.

Ja osobiście uważam, że w PORD powinien być literalnie dodany przepis
zakazujący
zatrzymywania się przed przejściem, gdy pieszy stoi na chodniku,
skoro powoduje to tyle niebezpiecznych sytuacji.

CTP

W PoRD jest przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem
dla pieszych.
Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w
odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze
dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym
przejściem lub przejazdem;

Data: 2019-10-02 09:28:04
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 08:47, Ejkolt pisze:

W PoRD jest przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem
dla pieszych.
Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w
odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze
dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym
przejściem lub przejazdem;


Nie udawaj debila. Jest też zakazujący zatrzymywania się przed skrzyżowaniem.


--
Shrek

Data: 2019-10-02 00:43:03
Autor: japanizer
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
On Wednesday, October 2, 2019 at 9:28:06 AM UTC+2, Shrek wrote:
W dniu 02.10.2019 o 08:47, Ejkolt pisze:

> W PoRD jest przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem
> dla pieszych.
> Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
> 2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w
> odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na > drodze
> dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym
> przejściem lub przejazdem;


Nie udawaj debila. Jest też zakazujący zatrzymywania się przed skrzyżowaniem.

Przeceniasz go. On nie udaje debila.

Data: 2019-10-02 20:37:11
Autor: kk
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
On 2019-10-02 09:28, Shrek wrote:
W dniu 02.10.2019 o 08:47, Ejkolt pisze:

W PoRD jest przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem
dla pieszych.
Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w
odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze
dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym
przejściem lub przejazdem;


Nie udawaj debila. Jest też zakazujący zatrzymywania się przed skrzyżowaniem.



Skoro o udawaniu debila mowa to ... czy nie zastanawiałeś się co robisz?

Data: 2019-10-02 09:04:32
Autor: Jacek Maciejewski
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Dnia Tue, 1 Oct 2019 21:53:40 -0700 (PDT), CTP napisał(a):

W dniu środa, 2 października 2019 05:24:48 UTC+2 użytkownik Ejkolt napisał:
Użytkownik "kk" <kk@op.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:qmlsve$b2m$1news.icm.edu.pl...

Była święcie przekonana, że ja mam się przed przejściem zatrzymać.

Takich świętych krów jest dużo.
Jeszcze więcej jest kierowców debili, którzy zatrzymują się przed
przejściem dla pieszych, bo pieszy stoi na chodniku.

Ja dodam od siebie, że takie zachowanie powoduje mnóstwo niebezpiecznych sytuacji, bo inni kierowcy w dużej części po prostu się tego nie spodziewają. No i mamy dużo wypadków najechania na tył takiego pojazdu, czy też wyprzedzania a cierpią na tym głównie piesi.
Ja osobiście uważam, że w PORD powinien być literalnie dodany przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem, gdy pieszy stoi na chodniku, skoro powoduje to tyle niebezpiecznych sytuacji. Kompletnie, ale to kompletnie nie pojmuję, dlaczego tych wszystkich ekspertów od ruchu na drogach ogarnęła jakaś patologiczna poprawność polityczna. Nie wiem, może uważają, że mamy za dużo ludzi w Polsce i trzeba część w ten sposób eksterminować?
CTP

Więc proponujesz żeby obecny model zastąpić zatrzymywaniem się przed
przejściem dla pieszych dopiero gdy pieszy postawi na nim nogę? Albo
może dwie? Wytłumacz mi, proszę, czym z punktu widzenia kierowcy te
modele się różnią?
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-10-02 10:11:11
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lix29ht5sosz.1pzdiuotdztk7.dlg@40tude.net...
Dnia Tue, 1 Oct 2019 21:53:40 -0700 (PDT), CTP napisał(a):
W dniu środa, 2 października 2019 05:24:48 UTC+2 użytkownik Ejkolt napisał:
Ja dodam od siebie, że takie zachowanie powoduje mnóstwo niebezpiecznych sytuacji, bo inni kierowcy w dużej części po prostu się tego nie spodziewają. No i mamy dużo wypadków najechania na tył takiego pojazdu, czy też wyprzedzania a cierpią na tym głównie piesi.
Ja osobiście uważam, że w PORD powinien być literalnie dodany przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem, gdy pieszy stoi na chodniku, skoro powoduje to tyle niebezpiecznych sytuacji. Kompletnie, ale to kompletnie nie pojmuję, dlaczego tych wszystkich ekspertów od ruchu na drogach ogarnęła jakaś patologiczna poprawność polityczna. Nie wiem, może uważają, że mamy za dużo ludzi w Polsce i trzeba część w ten sposób eksterminować?
CTP

Więc proponujesz żeby obecny model zastąpić zatrzymywaniem się przed
przejściem dla pieszych dopiero gdy pieszy postawi na nim nogę?

Eee - obecny model wlasnie taki jest.

Albo może dwie? Wytłumacz mi, proszę, czym z punktu widzenia kierowcy te
modele się różnią?

Istotne jest, zeby pieszy poczekal na chodniku i samochod/y przepuscil.
I obecne zapisy w zasadzie cos takiego mowia.

J.

Data: 2019-10-02 10:36:03
Autor: Jacek Maciejewski
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Dnia Wed, 2 Oct 2019 10:11:11 +0200, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lix29ht5sosz.1pzdiuotdztk7.dlg@40tude.net...
Dnia Tue, 1 Oct 2019 21:53:40 -0700 (PDT), CTP napisał(a):
W dniu środa, 2 października 2019 05:24:48 UTC+2 użytkownik Ejkolt napisał:
Ja dodam od siebie, że takie zachowanie powoduje mnóstwo niebezpiecznych sytuacji, bo inni kierowcy w dużej części po prostu się tego nie spodziewają. No i mamy dużo wypadków najechania na tył takiego pojazdu, czy też wyprzedzania a cierpią na tym głównie piesi.
Ja osobiście uważam, że w PORD powinien być literalnie dodany przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem, gdy pieszy stoi na chodniku, skoro powoduje to tyle niebezpiecznych sytuacji. Kompletnie, ale to kompletnie nie pojmuję, dlaczego tych wszystkich ekspertów od ruchu na drogach ogarnęła jakaś patologiczna poprawność polityczna. Nie wiem, może uważają, że mamy za dużo ludzi w Polsce i trzeba część w ten sposób eksterminować?
CTP

Więc proponujesz żeby obecny model zastąpić zatrzymywaniem się przed
przejściem dla pieszych dopiero gdy pieszy postawi na nim nogę?

Eee - obecny model wlasnie taki jest.

Albo może dwie? Wytłumacz mi, proszę, czym z punktu widzenia kierowcy te
modele się różnią?

Istotne jest, zeby pieszy poczekal na chodniku i samochod/y przepuscil.
I obecne zapisy w zasadzie cos takiego mowia.

To jak, ma postawić nogę na jezdni, potem z powrotem na chodniku i tak
czekać aż kierowca stanie i dopiero przechodzić? Czy ma postawić nogę na
jezdni i w tej pozycji czekać aż kierowca stanie?
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-10-02 01:44:04
Autor: WS
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
On Wednesday, October 2, 2019 at 10:36:05 AM UTC+2, Jacek Maciejewski wrote:

To jak, ma postawić nogę na jezdni, potem z powrotem na chodniku i tak
czekać aż kierowca stanie i dopiero przechodzić? Czy ma postawić nogę na
jezdni i w tej pozycji czekać aż kierowca stanie?

Tak jak przez lata bylo (najlogiczniesze rozwiazanie), czyli czekac na chodniku az bedzie mozna przejsc bezpiecznie ;)
Ale w UE nie ma na to raczej szans :(

Data: 2019-10-02 07:50:20
Autor: sczygiel
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
W dniu środa, 2 października 2019 03:36:05 UTC-5 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
Dnia Wed, 2 Oct 2019 10:11:11 +0200, J.F. napisał(a):

> Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup > dyskusyjnych:lix29ht5sosz.1pzdiuotdztk7.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 1 Oct 2019 21:53:40 -0700 (PDT), CTP napisał(a):
>> W dniu środa, 2 października 2019 05:24:48 UTC+2 użytkownik Ejkolt >> napisał:
>>> Ja dodam od siebie, że takie zachowanie powoduje mnóstwo >>> niebezpiecznych sytuacji, bo inni kierowcy w dużej części po prostu >>> się tego nie spodziewają. No i mamy dużo wypadków najechania na tył >>> takiego pojazdu, czy też wyprzedzania a cierpią na tym głównie >>> piesi.
>>> Ja osobiście uważam, że w PORD powinien być literalnie dodany >>> przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem, gdy pieszy >>> stoi na chodniku, skoro powoduje to tyle niebezpiecznych sytuacji. >>> Kompletnie, ale to kompletnie nie pojmuję, dlaczego tych wszystkich >>> ekspertów od ruchu na drogach ogarnęła jakaś patologiczna >>> poprawność polityczna. Nie wiem, może uważają, że mamy za dużo >>> ludzi w Polsce i trzeba część w ten sposób eksterminować?
>>> CTP
> >>Więc proponujesz żeby obecny model zastąpić zatrzymywaniem się przed
>>przejściem dla pieszych dopiero gdy pieszy postawi na nim nogę?
> > Eee - obecny model wlasnie taki jest.
> >>Albo może dwie? Wytłumacz mi, proszę, czym z punktu widzenia kierowcy >>te
>>modele się różnią?
> > Istotne jest, zeby pieszy poczekal na chodniku i samochod/y > przepuscil.
> I obecne zapisy w zasadzie cos takiego mowia.
> To jak, ma postawić nogę na jezdni, potem z powrotem na chodniku i tak
czekać aż kierowca stanie i dopiero przechodzić? Czy ma postawić nogę na
jezdni i w tej pozycji czekać aż kierowca stanie?


Mam wrazenie ze ominely cie zajecia z przechodzenia przez jezdnie w przedszkolu.
I potem na kursie prawa jazdy to samo zignorowales.

Zacznijmy od prostszego przypadku.

Jak stoisz na ulicy podporzadkowanej to nie masz pierwszenstwa.
Jak juz sie wlaczysz do ruchu to masz to pierwszenstwo i wzgledem tych z podporzadkowanych jak i tych jadacych z tylu. Co prawda tego tak nie nazywamy ale ci z tylu nie moga cie ani poganiac ani wymuszac jakich manewrow.
Logiczne.

Kluczowe jest przejscie z stanu "bez pierwszenstwa" do stanu "z pierwszenstwem".

I tu zaskakujaco prawie wszyscy powiedza: "trza czekac az sie zrobi odpowiednia przerwa w potoku samochodow na drodze z pierwszenstwem, tak aby mozna bylo na droge wjechac i sie rozpedzic tak aby nie wymusic zmiany predkosci czy trajektorii jazdy na tych z pierwszenstwem"

Kluczowe pojecie: Przerwa w strumieniu samochodow.

Z przechodzeniem na pasach jest dokladnie tak samo.
Czekasz na przerwe, taka aby albo zmiescic sie miedzy samochodami bez ich zmiany predkosci albo (i tu odrobine wieksza roznica) taka przerwe zeby ten co jedzie mial czas cie zobaczyc na przejsciu i zareagowac tak aby cie nie potracic.

Tak mnie uczyli w przedszkolu i tak to dzialalo latami.

Tam gdzie sie tak nie dalo bo strumien aut byl nieprzerwany zakladalo sie i nadal zaklada przejscia ze swiatlami.

Tam gdzie tego brakuje dzis, alternatywy sa przynajmniej dwie: czekac na milego kierowce ktory sie zatrzyma albo stanac na przejsciu ale zaraz przy chodniku i czekac az mniej kulturalni sie zatrzymaja.

Data: 2019-10-02 08:08:01
Autor: japanizer
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
On Wednesday, October 2, 2019 at 4:50:22 PM UTC+2, sczy...@gmail.com wrote:
W dniu środa, 2 października 2019 03:36:05 UTC-5 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
> Dnia Wed, 2 Oct 2019 10:11:11 +0200, J.F. napisał(a):
> > > Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup > > dyskusyjnych:lix29ht5sosz.1pzdiuotdztk7.dlg@40tude.net...
> > Dnia Tue, 1 Oct 2019 21:53:40 -0700 (PDT), CTP napisał(a):
> >> W dniu środa, 2 października 2019 05:24:48 UTC+2 użytkownik Ejkolt > >> napisał:
> >>> Ja dodam od siebie, że takie zachowanie powoduje mnóstwo > >>> niebezpiecznych sytuacji, bo inni kierowcy w dużej części po prostu > >>> się tego nie spodziewają. No i mamy dużo wypadków najechania na tył > >>> takiego pojazdu, czy też wyprzedzania a cierpią na tym głównie > >>> piesi.
> >>> Ja osobiście uważam, że w PORD powinien być literalnie dodany > >>> przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem, gdy pieszy > >>> stoi na chodniku, skoro powoduje to tyle niebezpiecznych sytuacji. > >>> Kompletnie, ale to kompletnie nie pojmuję, dlaczego tych wszystkich > >>> ekspertów od ruchu na drogach ogarnęła jakaś patologiczna > >>> poprawność polityczna. Nie wiem, może uważają, że mamy za dużo > >>> ludzi w Polsce i trzeba część w ten sposób eksterminować?
> >>> CTP
> > > >>Więc proponujesz żeby obecny model zastąpić zatrzymywaniem się przed
> >>przejściem dla pieszych dopiero gdy pieszy postawi na nim nogę?
> > > > Eee - obecny model wlasnie taki jest.
> > > >>Albo może dwie? Wytłumacz mi, proszę, czym z punktu widzenia kierowcy > >>te
> >>modele się różnią?
> > > > Istotne jest, zeby pieszy poczekal na chodniku i samochod/y > > przepuscil.
> > I obecne zapisy w zasadzie cos takiego mowia.
> > > To jak, ma postawić nogę na jezdni, potem z powrotem na chodniku i tak
> czekać aż kierowca stanie i dopiero przechodzić? Czy ma postawić nogę na
> jezdni i w tej pozycji czekać aż kierowca stanie?
> Mam wrazenie ze ominely cie zajecia z przechodzenia przez jezdnie w przedszkolu.
I potem na kursie prawa jazdy to samo zignorowales.

Zacznijmy od prostszego przypadku.

Jak stoisz na ulicy podporzadkowanej to nie masz pierwszenstwa.
Jak juz sie wlaczysz do ruchu to masz to pierwszenstwo i wzgledem tych z podporzadkowanych jak i tych jadacych z tylu. Co prawda tego tak nie nazywamy ale ci z tylu nie moga cie ani poganiac ani wymuszac jakich manewrow.
Logiczne.

Kluczowe jest przejscie z stanu "bez pierwszenstwa" do stanu "z pierwszenstwem".

I tu zaskakujaco prawie wszyscy powiedza: "trza czekac az sie zrobi odpowiednia przerwa w potoku samochodow na drodze z pierwszenstwem, tak aby mozna bylo na droge wjechac i sie rozpedzic tak aby nie wymusic zmiany predkosci czy trajektorii jazdy na tych z pierwszenstwem"

Kluczowe pojecie: Przerwa w strumieniu samochodow.

Z przechodzeniem na pasach jest dokladnie tak samo.
Czekasz na przerwe, taka aby albo zmiescic sie miedzy samochodami bez ich zmiany predkosci albo (i tu odrobine wieksza roznica) taka przerwe zeby ten co jedzie mial czas cie zobaczyc na przejsciu i zareagowac tak aby cie nie potracic.

Tak mnie uczyli w przedszkolu i tak to dzialalo latami.

Tam gdzie sie tak nie dalo bo strumien aut byl nieprzerwany zakladalo sie i nadal zaklada przejscia ze swiatlami.

Tam gdzie tego brakuje dzis, alternatywy sa przynajmniej dwie: czekac na milego kierowce ktory sie zatrzyma albo stanac na przejsciu ale zaraz przy chodniku i czekac az mniej kulturalni sie zatrzymaja.

Widzę, że potrafi się Pan podzielić zasadami przechodzenia na drugą stronę ulicy z bardziej cywilizowanych krajów.

A dla niekumatych, bardziej obrazowo:

https://www.youtube.com/watch?v=3CU1PR4d1wM

Data: 2019-10-02 09:04:03
Autor: sczygiel
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
W dniu środa, 2 października 2019 10:08:03 UTC-5 użytkownik japa...@japanizer.org napisał:
On Wednesday, October 2, 2019 at 4:50:22 PM UTC+2, sczy...@gmail.com wrote:
> W dniu środa, 2 października 2019 03:36:05 UTC-5 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
> > Dnia Wed, 2 Oct 2019 10:11:11 +0200, J.F. napisał(a):
> > > > > Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup > > > dyskusyjnych:lix29ht5sosz.1pzdiuotdztk7.dlg@40tude.net...
> > > Dnia Tue, 1 Oct 2019 21:53:40 -0700 (PDT), CTP napisał(a):
> > >> W dniu środa, 2 października 2019 05:24:48 UTC+2 użytkownik Ejkolt > > >> napisał:
> > >>> Ja dodam od siebie, że takie zachowanie powoduje mnóstwo > > >>> niebezpiecznych sytuacji, bo inni kierowcy w dużej części po prostu > > >>> się tego nie spodziewają. No i mamy dużo wypadków najechania na tył > > >>> takiego pojazdu, czy też wyprzedzania a cierpią na tym głównie > > >>> piesi.
> > >>> Ja osobiście uważam, że w PORD powinien być literalnie dodany > > >>> przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem, gdy pieszy > > >>> stoi na chodniku, skoro powoduje to tyle niebezpiecznych sytuacji.. > > >>> Kompletnie, ale to kompletnie nie pojmuję, dlaczego tych wszystkich > > >>> ekspertów od ruchu na drogach ogarnęła jakaś patologiczna > > >>> poprawność polityczna. Nie wiem, może uważają, że mamy za dużo > > >>> ludzi w Polsce i trzeba część w ten sposób eksterminować?
> > >>> CTP
> > > > > >>Więc proponujesz żeby obecny model zastąpić zatrzymywaniem się przed
> > >>przejściem dla pieszych dopiero gdy pieszy postawi na nim nogę?
> > > > > > Eee - obecny model wlasnie taki jest.
> > > > > >>Albo może dwie? Wytłumacz mi, proszę, czym z punktu widzenia kierowcy > > >>te
> > >>modele się różnią?
> > > > > > Istotne jest, zeby pieszy poczekal na chodniku i samochod/y > > > przepuscil.
> > > I obecne zapisy w zasadzie cos takiego mowia.
> > > > > To jak, ma postawić nogę na jezdni, potem z powrotem na chodniku i tak
> > czekać aż kierowca stanie i dopiero przechodzić? Czy ma postawić nogę na
> > jezdni i w tej pozycji czekać aż kierowca stanie?
> > > > Mam wrazenie ze ominely cie zajecia z przechodzenia przez jezdnie w przedszkolu.
> I potem na kursie prawa jazdy to samo zignorowales.
> > Zacznijmy od prostszego przypadku.
> > Jak stoisz na ulicy podporzadkowanej to nie masz pierwszenstwa.
> Jak juz sie wlaczysz do ruchu to masz to pierwszenstwo i wzgledem tych z podporzadkowanych jak i tych jadacych z tylu. Co prawda tego tak nie nazywamy ale ci z tylu nie moga cie ani poganiac ani wymuszac jakich manewrow.
> Logiczne.
> > Kluczowe jest przejscie z stanu "bez pierwszenstwa" do stanu "z pierwszenstwem".
> > I tu zaskakujaco prawie wszyscy powiedza: "trza czekac az sie zrobi odpowiednia przerwa w potoku samochodow na drodze z pierwszenstwem, tak aby mozna bylo na droge wjechac i sie rozpedzic tak aby nie wymusic zmiany predkosci czy trajektorii jazdy na tych z pierwszenstwem"
> > Kluczowe pojecie: Przerwa w strumieniu samochodow.
> > Z przechodzeniem na pasach jest dokladnie tak samo.
> Czekasz na przerwe, taka aby albo zmiescic sie miedzy samochodami bez ich zmiany predkosci albo (i tu odrobine wieksza roznica) taka przerwe zeby ten co jedzie mial czas cie zobaczyc na przejsciu i zareagowac tak aby cie nie potracic.
> > Tak mnie uczyli w przedszkolu i tak to dzialalo latami.
> > Tam gdzie sie tak nie dalo bo strumien aut byl nieprzerwany zakladalo sie i nadal zaklada przejscia ze swiatlami.
> > Tam gdzie tego brakuje dzis, alternatywy sa przynajmniej dwie: czekac na milego kierowce ktory sie zatrzyma albo stanac na przejsciu ale zaraz przy chodniku i czekac az mniej kulturalni sie zatrzymaja.

Widzę, że potrafi się Pan podzielić zasadami przechodzenia na drugą stronę ulicy z bardziej cywilizowanych krajów..

A dla niekumatych, bardziej obrazowo:

https://www.youtube.com/watch?v=3CU1PR4d1wM

Dalbym ci film z usa ale mi sie nie chce. Tam tez nie robia cyrkow na ruchliwych ulicach. Stoisz i stoisz i stoisz i stoisz. Az jest przerwa i przechodzisz. Szybciutko. Albo wkurzasz sie i idziesz 500m do najblizszego skrzyzowania ze swiatlami.

We kanadzie jest podobnie.

Wyjatkiem sa ulice bedace odpowiednikiem naszych osiedlowek. Tam ci ustapia.. Tylko po kij jak i tak sa przerwy i bez ustepowania.

U holendra pamietam ze bylo podobnie tylko przejsc ze swiatlami jest sporo wiec w praktyce problem nie istnieje.

Ale uwielbiam takie posty z dupy jak Twoj. Zero konkretu, same insynuacje i wycieczki ad personam.

Napisz jeszcze cos, moze tym razem bedzie przynajmniej smieszne.

Data: 2019-10-02 18:16:53
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 18:04, sczygiel@gmail.com pisze:

A dla niekumatych, bardziej obrazowo:

https://www.youtube.com/watch?v=3CU1PR4d1wM

Dalbym ci film z usa ale mi sie nie chce. Tam tez nie robia cyrkow na ruchliwych ulicach. Stoisz i stoisz i stoisz i stoisz. Az jest przerwa i przechodzisz. Szybciutko.
Albo wkurzasz sie i idziesz 500m do najblizszego skrzyzowania ze swiatlami.

Ani USA ani Azja to nie są kraje odpowiadające naszym warunkom, więc powoływanie się na nie nie jest najlepszym pomysłem.

We kanadzie jest podobnie.

O Lanadzie się nie wypowiem. Natomiast na naszym podwórku mamy doskonałe porównanie które rozwiązanie jest bezpieczniejsze. Na jednym biegunie mamy Francję i Niemcy, na drugim Bułgarię, Rumunię i Ukrainę (choć nie wiem czy w którymś z dwóch pierwszych nie zmieniono prawa).



--
Shrek

Data: 2019-10-03 08:33:14
Autor: sczygiel
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
W dniu środa, 2 października 2019 11:16:55 UTC-5 użytkownik Shrek napisał:
W dniu 02.10.2019 o 18:04, sczygiel@gmail.com pisze:

>> A dla niekumatych, bardziej obrazowo:
>>
>> https://www.youtube.com/watch?v=3CU1PR4d1wM
> > Dalbym ci film z usa ale mi sie nie chce. Tam tez nie robia cyrkow na ruchliwych ulicach. Stoisz i stoisz i stoisz i stoisz. Az jest przerwa i przechodzisz. Szybciutko.
> Albo wkurzasz sie i idziesz 500m do najblizszego skrzyzowania ze swiatlami.

Ani USA ani Azja to nie są kraje odpowiadające naszym warunkom, więc powoływanie się na nie nie jest najlepszym pomysłem.

> We kanadzie jest podobnie.

O Lanadzie się nie wypowiem. Natomiast na naszym podwórku mamy doskonałe porównanie które rozwiązanie jest bezpieczniejsze. Na jednym biegunie mamy Francję i Niemcy, na drugim Bułgarię, Rumunię i Ukrainę (choć nie wiem czy w którymś z dwóch pierwszych nie zmieniono prawa)..


Juz z tymi niemcami nie wyskakuj.
Jest tak jak w wspomnianej kanadzie. I w holandii podobnie.
Tam gdzie masz ruchliwa droge tez postoisz bo po prostu nikt cie nie zobaczy.

Roznica jest jednak taka ze oni drogi buduja tak aby te ruchliwe nie byly tam gdzie ludzie chodza.

Bylem tu i owdzie i ani tego o czym piszesz nie widzialem ani tego ze niby ruszaja spod swiatel rownoczesnie jak sie tu czasem mitologizowalo.

Im wiecej jezdze po swiecie i patrze jak jest tym bardziej jestem przekonany ze na grupach/wykopach siedzi garstka mitomanow ktorzy opowiadaja farmazony.

I zeby nie bylo, u nas jest wiecej kierowcow co jezdza po ulansku ale nie az tak duzo w porownaniu do dziadkow za kierownica na zachodzie ktorzy odwalaja cyrki.

W praktyce nie widze roznic...

Data: 2019-10-03 18:35:14
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 03.10.2019 o 17:33, sczygiel@gmail.com pisze:

Juz z tymi niemcami nie wyskakuj.
Jest tak jak w wspomnianej kanadzie. I w holandii podobnie.

Tak tak. I może niemiec też twierdzi, że pierwszeństwo oznacza ustąp pierwszeństwa?


--
Shrek

Data: 2019-10-03 10:40:58
Autor: sczygiel
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
W dniu czwartek, 3 października 2019 11:35:34 UTC-5 użytkownik Shrek napisał:
W dniu 03.10.2019 o 17:33, sczygiel@gmail.com pisze:

> Juz z tymi niemcami nie wyskakuj.
> Jest tak jak w wspomnianej kanadzie. I w holandii podobnie.

Tak tak. I może niemiec też twierdzi, że pierwszeństwo oznacza ustąp pierwszeństwa?


Nie wiem co tam ci sie wydaje i do czego pijesz.

https://www.germanroadsafety.de/compact-guide/en/k2.html

If you are travelling on foot, you can generally also use the pedestrian crossing. Here pedestrians have the right of way in Germany, but you should clearly show that you want to cross the street. Cross the pedestrian crossing only when you are sure that the road is free or the vehicles have stopped for you. To sie ma elegancko do tego co mamy u nas i co opisalem wczesniej ale skrzetnie wyciales. Wiec wracajac do tematu: Jestes w stanie pokazac ze na ruchliwych drogach bez sygnalizacji niemce sie zatrzymuja duzo chetniej niz Polacy?

Kluczem jest ruchliwosc. Na cichych porownywac nie ma sensu bo albo takie zatrzymanie nie powoduje zagrozenia o ktorym Zenek pisuje albo po prostu w ciagu 5-10-20 sekund pojawia sie odstep gdzie pieszy bez pospiechu sie zmiesci.

Data: 2019-10-03 20:08:14
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 03.10.2019 o 19:40, sczygiel@gmail.com pisze:

Tak tak. I może niemiec też twierdzi, że pierwszeństwo oznacza ustąp
pierwszeństwa?

Do wypowiedzi debili, co twierdzą, że pierwszeństwo pieszego na pasach oznacza iż ma on ustąpić pierwszeństwa.

Nie wiem co tam ci sie wydaje i do czego pijesz.

https://www.germanroadsafety.de/compact-guide/en/k2.html

If you are travelling on foot, you can generally also use the pedestrian crossing. Here pedestrians have the right of way in Germany, but you should clearly show that you want to cross the street. Cross the pedestrian crossing only when you are sure that the road is free or the vehicles have stopped for you.

To sie ma elegancko do tego co mamy u nas i co opisalem wczesniej ale skrzetnie wyciales.

No i super. Jak widzisz ma jednak pierwszeństwo "right of way". Poza tym to nie jest przepis a "poradnik bezpieczeństwa". Ciężko żeby pisali, że masz się władować pod pojazd, jak widzisz, że się nei zatrzyma. Jednakl nie zmienia to pierwszeństwa.

Wiec wracajac do tematu: Jestes w stanie pokazac ze na ruchliwych drogach bez sygnalizacji niemce sie zatrzymuja duzo chetniej niz Polacy?

Nie, nie jestem. Jesteś w stanie znaleźć przepis że piszy nie ma pierwszeństwa na przejściu?

Kluczem jest ruchliwosc. Na cichych porownywac nie ma sensu bo albo takie zatrzymanie nie powoduje zagrozenia o ktorym Zenek pisuje

Zagrzożenie o którym koguci pisze, wynika z tego, że kierowcę zaskakuje obecność pieszego na pasach.

albo po prostu w ciagu 5-10-20 sekund pojawia sie odstep gdzie pieszy bez pospiechu sie zmiesci.

I git - będzie chcial to ze swojego pierwszeństwa nie skorzysta. Nie zmienia to faktu, że jak będzie chciał skorzystać i wejdzie to pierwszeństwo ma.

--
Shrek

Data: 2019-10-03 20:19:04
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d96390d$0$17347$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 03.10.2019 o 19:40, sczygiel@gmail.com pisze:
Nie wiem co tam ci sie wydaje i do czego pijesz.

https://www.germanroadsafety.de/compact-guide/en/k2.html

If you are travelling on foot, you can generally also use the pedestrian crossing. Here pedestrians have the right of way in Germany, but you should clearly show that you want to cross the street. Cross the pedestrian crossing only when you are sure that the road is free or the vehicles have stopped for you.

To sie ma elegancko do tego co mamy u nas i co opisalem wczesniej ale skrzetnie wyciales.

No i super. Jak widzisz ma jednak pierwszeństwo "right of way". Poza tym to nie jest przepis a "poradnik bezpieczeństwa".

No wlasnie - tego nie pisal prawnik, wiec nie wyciagaj wnioskow z jego "right of way".

Ciężko żeby pisali, że masz się władować pod pojazd, jak widzisz, że się nei zatrzyma.

Jak masz pierwszenstwo w polskim znaczeniu to oni maja tak jechac, zeby nie przejechac :-)

Jednakl nie zmienia to pierwszeństwa.

Tylko to "you should clearly show" ... ja tak jak jade droga z pierwszenstem to nic nie pokazuje :-P

Wiec wracajac do tematu: Jestes w stanie pokazac ze na ruchliwych drogach bez sygnalizacji niemce sie zatrzymuja duzo chetniej niz Polacy?

Nie, nie jestem. Jesteś w stanie znaleźć przepis że piszy nie ma pierwszeństwa na przejściu?

dawalem linka. Pozostaje fachowo przetlumaczyc i/lub uzyskac fachowa interpretacje od niemieckiego prawnika :-)

Kluczem jest ruchliwosc. Na cichych porownywac nie ma sensu bo albo takie zatrzymanie nie powoduje zagrozenia o ktorym Zenek pisuje
Zagrzożenie o którym koguci pisze, wynika z tego, że kierowcę zaskakuje obecność pieszego na pasach.

albo po prostu w ciagu 5-10-20 sekund pojawia sie odstep gdzie pieszy bez pospiechu sie zmiesci.

I git - będzie chcial to ze swojego pierwszeństwa nie skorzysta. Nie zmienia to faktu, że jak będzie chciał skorzystać i wejdzie to pierwszeństwo ma.

I najpierw mu nic nie pomoze, a potem sie dowie ze wtargnal wiec jego wina :-P

J.

Data: 2019-10-03 20:57:07
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 03.10.2019 o 20:19, J.F. pisze:

No i super. Jak widzisz ma jednak pierwszeństwo "right of way". Poza tym to nie jest przepis a "poradnik bezpieczeństwa".

No wlasnie - tego nie pisal prawnik, wiec nie wyciagaj wnioskow z jego "right of way".

Ciężko żeby pisali, że masz się władować pod pojazd, jak widzisz, że się nei zatrzyma.

To nie ja pisałem. Taki argument padł do takiego się odniosłem.

Jednakl nie zmienia to pierwszeństwa.

Tylko to "you should clearly show" ... ja tak jak jade droga z pierwszenstem to nic nie pokazuje :-P

Jak nie? A zbliżanie się do skrzyżowania, to co?

Nie, nie jestem. Jesteś w stanie znaleźć przepis że piszy nie ma pierwszeństwa na przejściu?

dawalem linka. Pozostaje fachowo przetlumaczyc i/lub uzyskac fachowa interpretacje od niemieckiego prawnika :-)

To szukaj:P

albo po prostu w ciagu 5-10-20 sekund pojawia sie odstep gdzie pieszy bez pospiechu sie zmiesci.

I git - będzie chcial to ze swojego pierwszeństwa nie skorzysta. Nie zmienia to faktu, że jak będzie chciał skorzystać i wejdzie to pierwszeństwo ma.

I najpierw mu nic nie pomoze, a potem sie dowie ze wtargnal wiec jego wina :-P

Dobra - kończę.

--
Shrek

Data: 2019-10-02 17:21:13
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 16:50, sczygiel@gmail.com pisze:

Kluczowe jest przejscie z stanu "bez pierwszenstwa" do stanu "z pierwszenstwem".

Nie - pierwszeńtwo albo się ma, albo się nie ma. Definiuje się je dla miejsc gdzie się przecinają kierunki ruchu, bo tylko tak ma to sens - w tym miejscu albo masz pierwszeńtwo, albo nie. Nie ma znaczenia kiedy je nabyłeś, podobnie jak nie ma znaczenia który byłeś w kolejce do kasy w supermarkecie zanim wsiadłeś do samochodu.

I tu zaskakujaco prawie wszyscy powiedza: "trza czekac az sie zrobi odpowiednia przerwa w potoku samochodow na drodze z pierwszenstwem, tak aby mozna bylo na droge wjechac i sie rozpedzic tak aby nie wymusic zmiany predkosci czy trajektorii jazdy na tych z pierwszenstwem"

Zgoda. Z tym, że niekoniecznie dla pojazdów.

Z przechodzeniem na pasach jest dokladnie tak samo. > Czekasz na przerwe, taka aby albo zmiescic sie miedzy samochodami bez
ich zmiany predkosci albo (i tu odrobine wieksza roznica) taka przerwe zeby ten co jedzie mial czas cie zobaczyc na przejsciu i zareagowac tak aby cie nie potracic.

I sam widzisz, że nie do końca. Sam napisałeś, że "będzie miał czas i zareagować". Skoro ma reagować to właśnie zmieniając prędkość lub trajektorię ruchu. Innymi słowy zupełenie legalne jest "wymuszanie" takich zmian. Niedopusszczalnie jesz jedynie takie wchodzenie, żeby nie dać szansy na reakcję "bezpośrednio przed". I wiele osób myli to wyłaczenie, które w założeniu ma być podwójnym zabezpieczeniem z odebraniem pierszeństwa pieszemu i wyłączeniem zabezpieczenia podstwowego, że pieszy ma pierwszeństwo na przejściu i kierowca jest zobowiązany mu go ustąpić.

Tak mnie uczyli w przedszkolu i tak to dzialalo latami.

Dalej uczą podobnie - lewo, prawo, lewo.

Tam gdzie sie tak nie dalo bo strumien aut byl nieprzerwany zakladalo sie i nadal zaklada przejscia ze swiatlami.

Ta, jasne. A jak jest korek w szczycie, to...? Teraz na głównych rzeczywiście się dostawia, głównie ze wzgledu na trupy, ale to droga prowadząca do nikad. Za chwile musiałbyś mieć światła na każdym przejściu w centrum dużych miast.

Tam gdzie tego brakuje dzis, alternatywy sa przynajmniej dwie: czekac na milego kierowce ktory sie zatrzyma albo stanac na przejsciu ale zaraz przy chodniku i czekac az mniej kulturalni sie zatrzymaja.

Albo jebać, karać, nie wyróżniać tych co im się pierwszeństwo pieszego na pasach myli z ustap pierwszeństwa.

--
Shrek

Data: 2019-10-02 10:39:36
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:vfw28hnrxsnr$.1u5tu04ngsze3$.dlg@40tude.net...
Dnia Wed, 2 Oct 2019 10:11:11 +0200, J.F. napisał(a):

Więc proponujesz żeby obecny model zastąpić zatrzymywaniem się przed
przejściem dla pieszych dopiero gdy pieszy postawi na nim nogę?

Eee - obecny model wlasnie taki jest.

Albo może dwie? Wytłumacz mi, proszę, czym z punktu widzenia kierowcy
te modele się różnią?

Istotne jest, zeby pieszy poczekal na chodniku i samochod/y
przepuscil.
I obecne zapisy w zasadzie cos takiego mowia.

To jak, ma postawić nogę na jezdni, potem z powrotem na chodniku i tak
czekać aż kierowca stanie i dopiero przechodzić? Czy ma postawić nogę na
jezdni i w tej pozycji czekać aż kierowca stanie?

Ma stanac na krawezniku i poczekac az samochody przejada.

Dopuszczam wersje z postawieniem stopy na jezdni ... ale wtedy trzeba poczekac az kierowca stanie, bo kto nie poczeka, ten moze skonczyc w szpitalu :-)

J.

Data: 2019-10-02 10:47:25
Autor: Jacek Maciejewski
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Dnia Wed, 2 Oct 2019 10:39:36 +0200, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:vfw28hnrxsnr$.1u5tu04ngsze3$.dlg@40tude.net...
Dnia Wed, 2 Oct 2019 10:11:11 +0200, J.F. napisał(a):

Więc proponujesz żeby obecny model zastąpić zatrzymywaniem się przed
przejściem dla pieszych dopiero gdy pieszy postawi na nim nogę?

Eee - obecny model wlasnie taki jest.

Albo może dwie? Wytłumacz mi, proszę, czym z punktu widzenia kierowcy
te modele się różnią?

Istotne jest, zeby pieszy poczekal na chodniku i samochod/y
przepuscil.
I obecne zapisy w zasadzie cos takiego mowia.

To jak, ma postawić nogę na jezdni, potem z powrotem na chodniku i tak
czekać aż kierowca stanie i dopiero przechodzić? Czy ma postawić nogę na
jezdni i w tej pozycji czekać aż kierowca stanie?

Ma stanac na krawezniku i poczekac az samochody przejada.

Dopuszczam wersje z postawieniem stopy na jezdni ... ale wtedy trzeba poczekac az kierowca stanie, bo kto nie poczeka, ten moze skonczyc w szpitalu :-)

J.

W niektórych miejscach to by można czekać godzinami :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-10-02 11:02:43
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k2xykdocnzn7.1jut20qls8b1v.dlg@40tude.net...
Dnia Wed, 2 Oct 2019 10:39:36 +0200, J.F. napisał(a):
Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup
Istotne jest, zeby pieszy poczekal na chodniku i samochod/y
przepuscil.
I obecne zapisy w zasadzie cos takiego mowia.

To jak, ma postawić nogę na jezdni, potem z powrotem na chodniku i tak
czekać aż kierowca stanie i dopiero przechodzić? Czy ma postawić nogę na
jezdni i w tej pozycji czekać aż kierowca stanie?

Ma stanac na krawezniku i poczekac az samochody przejada.

Dopuszczam wersje z postawieniem stopy na jezdni ... ale wtedy trzeba
poczekac az kierowca stanie, bo kto nie poczeka, ten moze skonczyc w
szpitalu :-)

W niektórych miejscach to by można czekać godzinami :)

Nie mowie nie, ale:
-chcesz, zeby jeden pieszy zatrzymywal dziesiatki samochodow ? To takie nieekologiczne :-P
-a gdzie jest samorzad ? Powinien tam swiatla postawic, kladke, tunel ....
-kierowcy az tacy nieuzyci nie sa - ktorys tam sie zatrzyma i przepusci, luki miedzy samochodami tez sa.
-zawsze moze pieszy zaryzykowac plaskostopie i postawic stope na jezdni :-)

Ale ...  co w przeciwnym przypadku - jest przejscie, ruch pieszych duzy, ktory sie zatrzyma, aby samochod przepuscic ?

J.

Data: 2019-10-02 11:12:47
Autor: Liwiusz
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 2019-10-02 o 11:02, J.F. pisze:

Nie mowie nie, ale:
-chcesz, zeby jeden pieszy zatrzymywal dziesiatki samochodow ? To takie nieekologiczne :-P

Dlaczego dziesiątki? Jeden, albo kilka.

-a gdzie jest samorzad ? Powinien tam swiatla postawic, kladke, tunel ...

To dopiero by było nieekologiczne.

-kierowcy az tacy nieuzyci nie sa - ktorys tam sie zatrzyma i przepusci, luki miedzy samochodami tez sa.

To w ogóle znieśmy wszystkie przepisy, i niech po prostu ludzie chodzą i jeżdżą po wolnych miejscach.

--
Liwiusz

Data: 2019-10-02 11:18:26
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d946a0f$0$17362$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-10-02 o 11:02, J.F. pisze:
Nie mowie nie, ale:
-chcesz, zeby jeden pieszy zatrzymywal dziesiatki samochodow ? To takie nieekologiczne :-P

Dlaczego dziesiątki? Jeden, albo kilka.

Kolega narzekal, ze "czekac by trzeba godzinami" wiec dziesiatki.

Przy jednym samochodzie pieszy bez problemu go przepuszcza, tracac raptem kilka sekund wiec argument w mocy.
Przy kilku pojazdach strata czasu pieszego wieksza ... ale z drugiej strony jednak kilka pojazdow, wiec argument ekologiczny i spoleczny jeszcze mocniejszy :-)

-a gdzie jest samorzad ? Powinien tam swiatla postawic, kladke, tunel ...
To dopiero by było nieekologiczne.

Dlaczego ?

-kierowcy az tacy nieuzyci nie sa - ktorys tam sie zatrzyma i przepusci, luki miedzy samochodami tez sa.

To w ogóle znieśmy wszystkie przepisy, i niech po prostu ludzie chodzą i jeżdżą po wolnych miejscach.

No i zauwaz co podkreslamy - sa kraje, gdzie pieszy ma pierwszenstwo, czy moze raczej - pojazd ma obowiazek ulatwienia mu przejscia ... ale przejsc tam jakby mniej.
W efekcie pieszy przechodzi gdzie chce ... ale bez pierwszenstwa, na wlasne ryzyko, bez tej "ochrony" ktorą u nas przejscie daje ...

J.

Data: 2019-10-02 09:55:59
Autor: Mateusz Viste
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
On Wed, 02 Oct 2019 11:18:26 +0200, J.F. wrote:
No i zauwaz co podkreslamy - sa kraje, gdzie pieszy ma pierwszenstwo,
czy moze raczej - pojazd ma obowiazek ulatwienia mu przejscia ... ale
przejsc tam jakby mniej.

Kolega zapomina wspomnieć, że w tych krajach (a przynajmniej we Francji) pieszy ma pierwszeństwo zarówno na pasach, jak i poza nimi. Chyba że pasy znajdują się mniej jak 50m, a on przechodzi jak chce. Ale nawet wówczas, w razie kolizji z samochodem odpowiedzialność ponosi kierowca. Za wyjątkiem bardzo specyficznych sytuacji (samobójstwa) - ale i te wyjątki są ograniczone tylko do pieszych w wieku 16-70 lat.

W efekcie pieszy przechodzi gdzie chce ... ale bez pierwszenstwa, na
wlasne ryzyko, bez tej "ochrony" ktorą u nas przejscie daje ...

Jak bez pierwszeństwa, jak właśnie z pierwszeństwem.

Swoją drogą, wszystko można sprowadzić do zwyczajnych zasad dobrego wychowania. Francuski kodeks bardzo składnie rzecz ujmuje:

"Każdy poruszający się pojazd musi mieć kierowcę. Kierowca ten musi przez cały czas zachowywać ostrożne i pełne szacunku zachowanie wobec innych użytkowników dróg. Musi on zachować szczególną ostrożność w stosunku do najbardziej narażonych użytkowników."

W Polsce o ile wiem nie ma takiego zapisu, a i też naturalnie ludziom nie przychodzi to do głowy z jakichś niejasnych powodów.

Powyższy zapis oczywiście nie zastępuje jasnej definicji pierwszeństwa, którą francuski kodeks także posiada:

"Każdy kierowca zobowiązany jest ustąpić, jeśli trzeba - zatrzymując się, pieszemu, który jest w trakcie przechodzenia jezdni lub wykazuje taki zamiar.

Nieprzestrzeganie przez jakiegokolwiek kierowcę zasad pierwszeństwa określonych w tej sekcji podlega karze grzywny klasy IV (135 EUR - przyp. tłum.). Każdy kierowca winny tego przestępstwa może także podlegać dodatkowej karze zawieszenia prawa jazdy na okres do trzech lat, która może być ograniczona do prowadzenia pojazdu poza działalnością zawodową.

Naruszenie to powoduje automatycznie odjęcie sześciu punktów prawa jazdy."

Mateusz

Data: 2019-10-02 12:12:44
Autor: Jacek Maciejewski
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Dnia 02 Oct 2019 09:55:59 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

"Każdy poruszający się pojazd musi mieć kierowcę. Kierowca ten musi przez cały czas zachowywać ostrożne i pełne szacunku zachowanie wobec innych użytkowników dróg. Musi on zachować szczególną ostrożność w stosunku do najbardziej narażonych użytkowników."

"Każdy kierowca zobowiązany jest ustąpić, jeśli trzeba - zatrzymując się, pieszemu, który jest w trakcie przechodzenia jezdni lub wykazuje taki zamiar.
I u nas by się przydało takie prawo. Z tym że u nas niektóre słowa użyte
we francuskiej wersji mają jakby inne znaczenie :)
"Jeśli trzeba" u nas znaczy "według mnie nie trzeba"
"szacunek" znaczy "szacunek dla mnie"
"ostrożność" znaczy "no przecież ja zawsze jeżdżę ostrożnie" :)


--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-10-02 03:28:10
Autor: japanizer
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
On Wednesday, October 2, 2019 at 12:12:47 PM UTC+2, Jacek Maciejewski wrote:

I u nas by się przydało takie prawo. Z tym że u nas niektóre słowa użyte
we francuskiej wersji mają jakby inne znaczenie :)
"Jeśli trzeba" u nas znaczy "według mnie nie trzeba"
"szacunek" znaczy "szacunek dla mnie"
"ostrożność" znaczy "no przecież ja zawsze jeżdżę ostrożnie" :)

Źle, zupełnie nie znasz francuskiego. "Ostrożność" u nas znaczy "jeżdżę szybko - i bezpiecznie".

Data: 2019-10-02 10:47:54
Autor: Mateusz Viste
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
On Wed, 02 Oct 2019 12:12:44 +0200, Jacek Maciejewski wrote:

Dnia 02 Oct 2019 09:55:59 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

"Każdy poruszający się pojazd musi mieć kierowcę. Kierowca ten musi
przez cały czas zachowywać ostrożne i pełne szacunku zachowanie wobec
innych użytkowników dróg. Musi on zachować szczególną ostrożność w
stosunku do najbardziej narażonych użytkowników."

"Każdy kierowca zobowiązany jest ustąpić, jeśli trzeba - zatrzymując
się, pieszemu, który jest w trakcie przechodzenia jezdni lub wykazuje
taki zamiar.
I u nas by się przydało takie prawo. Z tym że u nas niektóre słowa użyte
we francuskiej wersji mają jakby inne znaczenie :)
"Jeśli trzeba" u nas znaczy "według mnie nie trzeba"
"szacunek" znaczy "szacunek dla mnie"
"ostrożność" znaczy "no przecież ja zawsze jeżdżę ostrożnie" :)

W sumie racja... Skoro grupowym frustratom wychodzi, że "ustąp pierwszeństwa" oznacza "pieszy ma pierwszeństwo ale tylko pod warunkiem że nie wymusi na samochodzie zmiany szybkości jazdy", to nie wiem czy jakikolwiek kodeks ma tu sens. To chyba problem, który należałoby rozwiązać na znacznie wcześniejszym etapie.

Mateusz

Data: 2019-10-02 13:44:40
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Mateusz Viste"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d94742f$0$3399$426a74cc@news.free.fr...
On Wed, 02 Oct 2019 11:18:26 +0200, J.F. wrote:
No i zauwaz co podkreslamy - sa kraje, gdzie pieszy ma pierwszenstwo,
czy moze raczej - pojazd ma obowiazek ulatwienia mu przejscia ... ale
przejsc tam jakby mniej.

Kolega zapomina wspomnieć, że w tych krajach (a przynajmniej we Francji)
pieszy ma pierwszeństwo zarówno na pasach, jak i poza nimi. Chyba że pasy
znajdują się mniej jak 50m, a on przechodzi jak chce. Ale nawet wówczas,
w razie kolizji z samochodem odpowiedzialność ponosi kierowca. Za
wyjątkiem bardzo specyficznych sytuacji (samobójstwa) - ale i te wyjątki
są ograniczone tylko do pieszych w wieku 16-70 lat.

Jakos nie bardzo mi sie chce wierzyc.

O ile jest mozliwe wymuszenie tego na pasach, to nie bardzo widze jakby to mialo "wszedzie" byc.
Drogi bez chodnikow i pieszych wcale nie ma ?

W efekcie pieszy przechodzi gdzie chce ... ale bez pierwszenstwa, na
wlasne ryzyko, bez tej "ochrony" ktorą u nas przejscie daje ...

Jak bez pierwszeństwa, jak właśnie z pierwszeństwem.

A to chyba tylko we Francji ...

Swoją drogą, wszystko można sprowadzić do zwyczajnych zasad dobrego
wychowania. Francuski kodeks bardzo składnie rzecz ujmuje:

"Każdy poruszający się pojazd musi mieć kierowcę. Kierowca ten musi przez

Na pohybel Goglowi i Tesli :-)

cały czas zachowywać ostrożne i pełne szacunku zachowanie wobec innych
użytkowników dróg. Musi on zachować szczególną ostrożność w stosunku do
najbardziej narażonych użytkowników."

I co - to wystarcza ?
Czy jest takze podobny zapis dotyczacy pieszych ... ze musza miec szacunek dla samochodow, bo samochody w miejscu nie staja ...

W Polsce o ile wiem nie ma takiego zapisu, a i też naturalnie ludziom nie
przychodzi to do głowy z jakichś niejasnych powodów.

jest
"Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność,
unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego,
ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę.
Przez działanie rozumie się również zaniechanie."

To samo czy nie to samo ?

Ale samochod sie w miejscu nie zatrzyma ..

Powyższy zapis oczywiście nie zastępuje jasnej definicji pierwszeństwa,
którą francuski kodeks także posiada:

"Każdy kierowca zobowiązany jest ustąpić, jeśli trzeba - zatrzymując się,
pieszemu, który jest w trakcie przechodzenia jezdni lub wykazuje taki
zamiar.

Widzisz - wykazuje taki zamiar. Czyli ma sie zatrzymac na chodniku i wyraznie wykazac zamiar.
A nie tak, ze wchodzi bez patrzenia na jezdnie i jest rozjechany, bo samochod w miejscu sie nie zatrzyma ...

A przepisu dla pieszych tam nie maja ? Ze im nie wolno wchodzic na jezdnie bezposrednio przed pojazd ?

J.

Data: 2019-10-02 12:44:55
Autor: Mateusz Viste
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
On Wed, 02 Oct 2019 13:44:40 +0200, J.F. wrote:

Użytkownik "Mateusz Viste"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d94742f$0$3399$426a74cc@news.free.fr...
Kolega zapomina wspomnieć, że w tych krajach (a przynajmniej we Francji)
pieszy ma pierwszeństwo zarówno na pasach, jak i poza nimi. Chyba że
pasy znajdują się mniej jak 50m, a on przechodzi jak chce. Ale nawet
wówczas,
w razie kolizji z samochodem odpowiedzialność ponosi kierowca. Za
wyjątkiem bardzo specyficznych sytuacji (samobójstwa) - ale i te wyjątki
są ograniczone tylko do pieszych w wieku 16-70 lat.

Jakos nie bardzo mi sie chce wierzyc.

O ile jest mozliwe wymuszenie tego na pasach, to nie bardzo widze jakby
to mialo "wszedzie" byc.

Tak, zauważyłem już jakiś czas temu, że pierwszeństwo pieszego to dla wielu wschodnich kierowców ciężki do zrozumienia temat.

Drogi bez chodnikow i pieszych wcale nie ma ?

W terenie zabudowanym? Nie przypominam sobie. A jeśli już jakaś droga jest wyłączona z ruchu pieszych, to informuje o tym stosowny znaczek.

cały czas zachowywać ostrożne i pełne szacunku zachowanie wobec innych
użytkowników dróg. Musi on zachować szczególną ostrożność w stosunku do
najbardziej narażonych użytkowników."

I co - to wystarcza ?
Czy jest takze podobny zapis dotyczacy pieszych ... ze musza miec
szacunek dla samochodow, bo samochody w miejscu nie staja ...

Jakoś tak nas ewolucja skonstruowała, że nikt nie rzuca się pod samochód licząc, że ten się magicznie zatrzyma. To tylko tutaj na grupie takie historie krążą. Niemniej jest zapis ostrzegający pieszego by na to uważał (o tym niżej).

jest "Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten
utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek
publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę.
Przez działanie rozumie się również zaniechanie."

To samo czy nie to samo ?

Po mojemu nie to samo. W ogóle nie wspomina o wzajemnym szacunku uczestników ruchu, no i nie nakłada na tych silniejszych dodatkowego obowiązku względem słabszych.

A przepisu dla pieszych tam nie maja ? Ze im nie wolno wchodzic na
jezdnie bezposrednio przed pojazd ?

Tutaj:

https://www.legifrance.gouv.fr/
affichCode.do;jsessionid=75173C6646581282EB2364E1FAF8A9FA.tplgfr30s_1?
idSectionTA=LEGISCTA000006177125&cidTexte=LEGITEXT000006074228&dateTexte=20100701

W skrócie:
  - Ma korzystać z chodnika, jeśli jest, chyba że niesie coś dużego, to
    może iść jezdnią. Inwalida na wózku także może jezdnią jeśli woli
  - Ma przechodzić na pasach, chyba że nie ma pasów w odległości do 50m
  - Przechodząc przez jezdnię, powinien "mieć na uwadze widoczność oraz
    odległość i prędkość pojazdów" (tak to jest ujęte)

Przypominam jednocześnie o kontekście naszej korespondencji: twierdziłeś, że na zachodzie pierwszeństwo pieszego nie sprawia problemu (w domyśle: kierowcom), bo jest mniej przejść, a piesi przechodząc poza przejściami niejako rezygnują ze swojego pierwszeństwa. Otóż wcale tak nie jest, przynajmniej nie jeśli chodzi o Francję. Jak jest w krajach Beneluksu i Niemczech to nie wiem.

Z innej beczki - ciekaw jestem, jak w polskich warunkach skończyłaby się taka akcja: https://youtu.be/jlUfET4d4jY :)

Mateusz

Data: 2019-10-02 20:40:50
Autor: kk
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
On 2019-10-02 11:55, Mateusz Viste wrote:
On Wed, 02 Oct 2019 11:18:26 +0200, J.F. wrote:
No i zauwaz co podkreslamy - sa kraje, gdzie pieszy ma pierwszenstwo,
czy moze raczej - pojazd ma obowiazek ulatwienia mu przejscia ... ale
przejsc tam jakby mniej.

Kolega zapomina wspomnieć, że w tych krajach (a przynajmniej we Francji)
pieszy ma pierwszeństwo zarówno na pasach, jak i poza nimi. Chyba że pasy
znajdują się mniej jak 50m, a on przechodzi jak chce. Ale nawet wówczas,
w razie kolizji z samochodem odpowiedzialność ponosi kierowca. Za
wyjątkiem bardzo specyficznych sytuacji (samobójstwa) - ale i te wyjątki
są ograniczone tylko do pieszych w wieku 16-70 lat.

W efekcie pieszy przechodzi gdzie chce ... ale bez pierwszenstwa, na
wlasne ryzyko, bez tej "ochrony" ktorą u nas przejscie daje ...

Jak bez pierwszeństwa, jak właśnie z pierwszeństwem.

Swoją drogą, wszystko można sprowadzić do zwyczajnych zasad dobrego
wychowania. Francuski kodeks bardzo składnie rzecz ujmuje:

"Każdy poruszający się pojazd musi mieć kierowcę. Kierowca ten musi przez
cały czas zachowywać ostrożne i pełne szacunku zachowanie wobec innych
użytkowników dróg. Musi on zachować szczególną ostrożność w stosunku do
najbardziej narażonych użytkowników."

A piechtochód?

Data: 2019-10-02 11:00:49
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 10:39, J.F. pisze:

Dopuszczam wersje z postawieniem stopy na jezdni ... ale wtedy trzeba poczekac az kierowca stanie, bo kto nie poczeka, ten moze skonczyc w szpitalu :-)

Ale pierwszeńtwo reguluje się prawem, a nie masą.

--
Shrek

Data: 2019-10-02 11:19:12
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d946741$0$17346$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 02.10.2019 o 10:39, J.F. pisze:
Dopuszczam wersje z postawieniem stopy na jezdni ... ale wtedy trzeba poczekac az kierowca stanie, bo kto nie poczeka, ten moze skonczyc w szpitalu :-)

Ale pierwszeńtwo reguluje się prawem, a nie masą.

Masie nie wytlumaczysz ze nie ma prawa :-)

J.

Data: 2019-10-02 12:48:43
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 11:19, J.F. pisze:

Ale pierwszeńtwo reguluje się prawem, a nie masą.

Masie nie wytlumaczysz ze nie ma prawa :-)

To jesteś konsekwentny i postujujesz podobne uregulowanie na rzecz tirów?

--
Shrek

Data: 2019-10-02 13:34:32
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d94808b$0$500$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 02.10.2019 o 11:19, J.F. pisze:
Ale pierwszeńtwo reguluje się prawem, a nie masą.
Masie nie wytlumaczysz ze nie ma prawa :-)

To jesteś konsekwentny i postujujesz podobne uregulowanie na rzecz tirów?

Oni juz praktycznie mieli tak uregulowane - wolno im bylo jezdzic glownymi drogami krajowymi, a tam mieli pierwszenstwo.
Z rzadka tylko musieli przystawac, rozgladac sie i wjezdzac.

Ja tez jestem przyzwyczajony ze jade droga z pierwszenstwem, i zatrzymuje sie tylko przed wjazdem na nia.
Stad mi bardzo nie pasuje zatrzymywanie sie co kazde przejscie, bo moze akurat pieszy sie tam pojawi.

A co pieszy potrafi, to widziales pare filmow.

J.

Data: 2019-10-02 16:35:50
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 13:34, J.F. pisze:

To jesteś konsekwentny i postujujesz podobne uregulowanie na rzecz tirów?

Oni juz praktycznie mieli tak uregulowane - wolno im bylo jezdzic glownymi drogami krajowymi,

E no co ty... Wiesz, że są miejscowości przez które nie przebiegają krajówki, a w tych co przebiegają jest dużo innych dróg niż klasy krajowej? Poza tym światła, zmiany pasa, włączanie się do ruchu - no dawaj - pierwszeństwo niezależnie od zanaków i sygnałów mają czołgi, potem tramwaje, następnie tiry, dostawczaki, osobówki, potem motocykle, rowery, matki z z wózkami i pozostali piewsi na końcu. To jak się chcesz popierać masą, bo jak drogą hamowania to motocykle przed osobówkami - gorzej hamują:P


Ja tez jestem przyzwyczajony ze jade droga z pierwszenstwem, i zatrzymuje sie tylko przed wjazdem na nia.

To bardzo słabe przyzwyczajenie.

Stad mi bardzo nie pasuje zatrzymywanie sie co kazde przejscie, bo moze akurat pieszy sie tam pojawi.

A co pieszy potrafi, to widziales pare filmow.

No i? Chcesz kompilację tego co potrafią kierowcy?


--
Shrek

Data: 2019-10-02 18:13:24
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d94b5c6$0$505$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 02.10.2019 o 13:34, J.F. pisze:
To jesteś konsekwentny i postujujesz podobne uregulowanie na rzecz tirów?
Oni juz praktycznie mieli tak uregulowane - wolno im bylo jezdzic glownymi drogami krajowymi,

E no co ty... Wiesz, że są miejscowości przez które nie przebiegają krajówki,

No to Tir jechal 500km krajowka i 30 km inna droga.

a w tych co przebiegają jest dużo innych dróg niż klasy krajowej?

Ale po tych innych nie bylo im wolno.
Teraz wolno ... i skutki widac.

Poza tym światła,
To co innego - przeciez nie mowie, ze pieszy powinien poczekac na swoim zielonym :-)

Za to sad mowi, ze pieszego nie obowiazuje :-P

zmiany pasa, włączanie się do ruchu - no dawaj - pierwszeństwo niezależnie od zanaków i sygnałów mają czołgi, potem tramwaje, następnie tiry, dostawczaki, osobówki, potem motocykle,

Na autostradzie jak tir zmienia pas, to hamujesz :-P

rowery, matki z z wózkami i pozostali piewsi na końcu. To jak się chcesz popierać masą, bo jak drogą hamowania to motocykle przed osobówkami - gorzej hamują:P

Ja tez jestem przyzwyczajony ze jade droga z pierwszenstwem, i zatrzymuje sie tylko przed wjazdem na nia.
To bardzo słabe przyzwyczajenie.

Ale jakze powszechne ..

Stad mi bardzo nie pasuje zatrzymywanie sie co kazde przejscie, bo moze akurat pieszy sie tam pojawi.

A co pieszy potrafi, to widziales pare filmow.

No i? Chcesz kompilację tego co potrafią kierowcy?

Wystarcza mi piesi. Zabronic im, bo inaczej bedziesz sobie musial wynajac czlowieka z flaga :-P

J.

Data: 2019-10-02 18:45:23
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 18:13, J.F. pisze:

To jesteś konsekwentny i postujujesz podobne uregulowanie na rzecz tirów?
Oni juz praktycznie mieli tak uregulowane - wolno im bylo jezdzic glownymi drogami krajowymi,

E no co ty... Wiesz, że są miejscowości przez które nie przebiegają krajówki,

No to Tir jechal 500km krajowka i 30 km inna droga.

No to bądź konsekwentny - nadpierwszeństwo dla tirów. No i kwestia zmiany pasa itp.

a w tych co przebiegają jest dużo innych dróg niż klasy krajowej?

Ale po tych innych nie bylo im wolno.
Teraz wolno ... i skutki widac.

No widać - biedronki, lidle, dina, zakłady przemysłowe... Zresztą - napewno im nie wolno było - jakies źródełko? Jest sporo miast, gdzie nie ma krajówek, a jednak jakiś przemysł był. Czym wozili? Zresztą kiedyś jeżdziłem stopem po Mazurach i pamiętam że zdarzało się ciężarówką zabrać - raz nawet cysterną z przyczepą;)

Poza tym światła,
To co innego - przeciez nie mowie, ze pieszy powinien poczekac na swoim zielonym :-)

No dobra - ale czemu dla jednych przypadków miałoby oboiwązywać pierwszeństwo masy, a dla innych nie? Jak piszę - bądź konsekwentny.

zmiany pasa, włączanie się do ruchu - no dawaj - pierwszeństwo niezależnie od zanaków i sygnałów mają czołgi, potem tramwaje, następnie tiry, dostawczaki, osobówki, potem motocykle,

Na autostradzie jak tir zmienia pas, to hamujesz :-P

Hamuje. Ale nikt nie popiera takich zachowań tirmanów i nie próbuje ich racjonalizować masą. No moze za wyjątkiem samych tirmanów. Dlatego dochodzimy do sedna - część kierowców uważa że ma pierwszeństwo na pieszymi, bo jest im to po prostu wygodne, i to jest prawdziwe tłumaczenie a nie jakaś tam troska o pieszych. Wiec nie dorabiajmy dziwnych teorii. Tym bardziej że twarde dane pokazują, że pierwszeństwo rozmyte statystyki pogarsza, nie poprawia.

Ja tez jestem przyzwyczajony ze jade droga z pierwszenstwem, i zatrzymuje sie tylko przed wjazdem na nia.
To bardzo słabe przyzwyczajenie.

Ale jakze powszechne ..

Za wymuszenie pierwszeństwa jest przewidziana sankcja i przy tym zostańmy.

A co pieszy potrafi, to widziales pare filmow.

No i? Chcesz kompilację tego co potrafią kierowcy?

Wystarcza mi piesi. Zabronic im, bo inaczej bedziesz sobie musial wynajac czlowieka z flaga :-P

Po raz kolejny zapytam - masz Polaków za idiotów, co nie potrafią ogarnąć tego co za odrą ogarnia Turek wyrwany z azjatyckiej kultury?

--
Shrek

Data: 2019-10-02 19:07:16
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d94d423$0$528$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 02.10.2019 o 18:13, J.F. pisze:
To jesteś konsekwentny i postujujesz podobne uregulowanie na rzecz tirów?
Oni juz praktycznie mieli tak uregulowane - wolno im bylo jezdzic glownymi drogami krajowymi,

E no co ty... Wiesz, że są miejscowości przez które nie przebiegają krajówki,

No to Tir jechal 500km krajowka i 30 km inna droga.

No to bądź konsekwentny - nadpierwszeństwo dla tirów. No i kwestia zmiany pasa itp.

Przeciez dopuszczam przejscia ze swiatlami :-P

a w tych co przebiegają jest dużo innych dróg niż klasy krajowej?

Ale po tych innych nie bylo im wolno.
Teraz wolno ... i skutki widac.

No widać - biedronki, lidle, dina, zakłady przemysłowe... Zresztą - napewno im nie wolno było - jakies źródełko? Jest sporo miast, gdzie nie

http://europim.pl/kategorie-drog-w-polsce-naciski-na-os/
https://www.prawo.pl/akty/dz-u-2017-878,18597418.html

ma krajówek, a jednak jakiś przemysł był. Czym wozili? Zresztą kiedyś

Jak to rozwiazali to nie wiem. Mozna gdy jest to "dojazd do obiektu" ?
A moze trzeba przeladowac ?
Albo zaplacic za przejazd ponadnormatywny ..

Poza tym światła,
To co innego - przeciez nie mowie, ze pieszy powinien poczekac na swoim zielonym :-)

No dobra - ale czemu dla jednych przypadków miałoby oboiwązywać pierwszeństwo masy, a dla innych nie? Jak piszę - bądź konsekwentny.

Kategoryzacje wprowadzamy, zeby nie stac z waga.
Pociagi, samochody, piesi :-)

zmiany pasa, włączanie się do ruchu - no dawaj - pierwszeństwo niezależnie od zanaków i sygnałów mają czołgi, potem tramwaje, następnie tiry, dostawczaki, osobówki, potem motocykle,

Na autostradzie jak tir zmienia pas, to hamujesz :-P

Hamuje. Ale nikt nie popiera takich zachowań tirmanów i nie próbuje ich racjonalizować masą. No moze za wyjątkiem samych tirmanów. Dlatego dochodzimy do sedna - część kierowców uważa że ma pierwszeństwo na pieszymi, bo jest im to po prostu wygodne, i to jest prawdziwe tłumaczenie a nie jakaś tam troska o pieszych.

Dokladnie, ale:
-uciazliwosc hamowania przed kazdym przejsciem bedzie wielka,
-pieszy dluzej pozyje, jak sie przed przejsciem rozejrzy.

Z kolei uciazliwosc dla pieszego zatrzymania sie na krawezniku i rozejrzeniu jest zadna.

Ja tez jestem przyzwyczajony ze jade droga z pierwszenstwem, i zatrzymuje sie tylko przed wjazdem na nia.
To bardzo słabe przyzwyczajenie.
Ale jakze powszechne ..

Za wymuszenie pierwszeństwa jest przewidziana sankcja i przy tym zostańmy.

No i dzieki temu mozna sobie jechac spokojnie ulica glowna ...
a na niej takze co chwila przejscie.

A co pieszy potrafi, to widziales pare filmow.
No i? Chcesz kompilację tego co potrafią kierowcy?
Wystarcza mi piesi. Zabronic im, bo inaczej bedziesz sobie musial wynajac czlowieka z flaga :-P

Po raz kolejny zapytam - masz Polaków za idiotów, co nie potrafią ogarnąć tego co za odrą ogarnia Turek wyrwany z azjatyckiej kultury?

Po pierwsze - jak pisalem to ja za Odra nie widze jakiegos wielkiego szacunku dla pieszych,
po drugie - trzeba dobrze przepisy przetlumaczyc - bo u nich chyba tez ma "pierwszenstwa pieszego" tylko obowiazek wpuszczenia takiego, co wyraznie sygnalizuje chec przejscia.

Po trzecie - o ilosciach przejsc juz pisalismy, tudziez o paru innych dziwnych niuansach.

J.

Data: 2019-10-02 19:37:56
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 19:07, J.F. pisze:

Przeciez dopuszczam przejscia ze swiatlami :-P

Dobra - zmiana pasa. "osobówce łatwiej zahamować" diluj z tym:P

a w tych co przebiegają jest dużo innych dróg niż klasy krajowej?

Ale po tych innych nie bylo im wolno.
Teraz wolno ... i skutki widac.

No widać - biedronki, lidle, dina, zakłady przemysłowe... Zresztą - napewno im nie wolno było - jakies źródełko? Jest sporo miast, gdzie nie

http://europim.pl/kategorie-drog-w-polsce-naciski-na-os/
https://www.prawo.pl/akty/dz-u-2017-878,18597418.html

Ale to w miarę aktualne, a nie to co "kiedyś". Zresztą dalej - 10t na wojewódzkiej to standard niż wyjątek. BTW te dopuszczalne 10t to dopuszczalny rzeczywisty nacisk czy dopuszcalny dla zestawu, nawet jak jedzie nie załadowany pod sufit?

ma krajówek, a jednak jakiś przemysł był. Czym wozili? Zresztą kiedyś

Jak to rozwiazali to nie wiem. Mozna gdy jest to "dojazd do obiektu" ?

Czyli mogły.

A moze trzeba przeladowac ?
Albo zaplacic za przejazd ponadnormatywny ..

NIe wydaje mnie się - wtedy to większość zakładów była państwowych. Drewno z lasu też trzeba wywieźć.

Kategoryzacje wprowadzamy, zeby nie stac z waga.
Pociagi, samochody, piesi :-)

Tiry przed osobówkami - zapomniałeś? Wagi nie trzeba:P

Dokladnie, ale:
-uciazliwosc hamowania przed kazdym przejsciem bedzie wielka,

To napisz, że chodzi co o to, żebyś miał wygodniej i resztę masz w dupie a nie kombinuj jak koń pod górę z masą:P

-pieszy dluzej pozyje, jak sie przed przejsciem rozejrzy.

Zawsze może też z domu nie wychodzić. Nie o tym rozmawiamy czy się obejrzy, tylko o tym czy samochód ma przepuścić pieszego czy może go rozjechać.

Z kolei uciazliwosc dla pieszego zatrzymania sie na krawezniku i rozejrzeniu jest zadna.

Hmmm. Jak już porównujesz, to ja się specjalnie nie męczę przy wciskaniu pedałów. Powiem więcej - nawet to lubię - ładne laski czasem przechodzą, potem można depnąć i przypomnieć sobie ile kucy pod maską. Reasumując - konieczność użycia pedału hamulca nie jest dla mnie specjalnie uciażliwa.

Za wymuszenie pierwszeństwa jest przewidziana sankcja i przy tym zostańmy.

No i dzieki temu mozna sobie jechac spokojnie ulica glowna ...
a na niej takze co chwila przejscie.

A dzięki kradzieży można sobie komfortowo żyć, ale my nie o tym...

Po raz kolejny zapytam - masz Polaków za idiotów, co nie potrafią ogarnąć tego co za odrą ogarnia Turek wyrwany z azjatyckiej kultury?

Po pierwsze - jak pisalem to ja za Odra nie widze jakiegos wielkiego szacunku dla pieszych,

Zależy co uważasz za szacunek, ale nikt się tam nie rzuca jak wesz na grzebieniu, że mu pieszy "wymusił pierwszeństwo" oraz zatrzymujących się przed przejściem nikt nie nazywa niebezpiecznymi debilami. Więc jesnak troszkę inaczej jest.

po drugie - trzeba dobrze przepisy przetlumaczyc - bo u nich chyba tez ma "pierwszenstwa pieszego" tylko obowiazek wpuszczenia takiego, co wyraznie sygnalizuje chec przejscia.

Sprawdź - ale obowiązek przepuszczenia to tak jakby się pokrywa z definicją ustąpienia pierwszeństwa. I nie maniupuluj sformułowaniem "też nie ma pierwszeństwa". U nas jest - i jest to jeden z bardzo niewielu przypadków gdzie PoRD wprost używa sformułowania "ma pierwszeństwo". Nie wiem czy nie jedyny inny przypadek to rowerzyści na przejazdach.

Po trzecie - o ilosciach przejsc juz pisalismy, tudziez o paru innych dziwnych niuansach.

Zgadza się. Wiąże się to z ich filozofią - u nich przejscia dla pieszych to azyle, gdzie piesi moga sobie bezpiecznie i bez rozklimy przejść, a po reszcie drogi łażą na swoją odpowiedzialność, u nas przejście dla pieszych nie jest w istocie dla pieszcyh a dla kierowców, żeby im się piesi poza przejściami nie szwędał. Efekt jest taki, że tam kierowca spodziwa się pieszego praktycznie wszędzie w zabudowanym, a u nas zaskakuje kierowców obecność pieszego na przejściu dla pieszych. I jeszcze się tym chwali publicznie.

--
Shrek

Data: 2019-10-02 20:50:38
Autor: kk
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
On 2019-10-02 19:37, Shrek wrote:
W dniu 02.10.2019 o 19:07, J.F. pisze:



-pieszy dluzej pozyje, jak sie przed przejsciem rozejrzy.

Zawsze może też z domu nie wychodzić. Nie o tym rozmawiamy czy się obejrzy, tylko o tym czy samochód ma przepuścić pieszego czy może go rozjechać.

Nie, rozmawiamy o tym czy pieszy ma mieć pierwszeństwo przed samochodem.

Data: 2019-10-03 15:10:15
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d94e073$0$528$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 02.10.2019 o 19:07, J.F. pisze:

Przeciez dopuszczam przejscia ze swiatlami :-P
Dobra - zmiana pasa. "osobówce łatwiej zahamować" diluj z tym:P

a w tych co przebiegają jest dużo innych dróg niż klasy krajowej?

Ale po tych innych nie bylo im wolno.
Teraz wolno ... i skutki widac.

No widać - biedronki, lidle, dina, zakłady przemysłowe... Zresztą - napewno im nie wolno było - jakies źródełko? Jest sporo miast, gdzie nie

http://europim.pl/kategorie-drog-w-polsce-naciski-na-os/
https://www.prawo.pl/akty/dz-u-2017-878,18597418.html

Ale to w miarę aktualne, a nie to co "kiedyś".

Nieaktualne. Tzn przepis moze i aktualny, ale niedawno TSUE wydal wyrok, ze Polska sie zobowiazala w 2004 doprowadzic wszystkie drogi do 11.5t, i 15 lat to wystarczajaco duzo czasu.

I w efekcie tirmani czuja, ze wolno im jezdzic wszedzie, a policja i ITD chyba czuja podobnie.

Zresztą dalej - 10t na wojewódzkiej to standard niż wyjątek.

Ale czy taki "typowy TIR" nie ma 11.5t ?

Poza tym jesli dobrze rozumiem sytuacje prawna, to standardem jest 11.5t, a minister ograniczyl czy pozwolil  10 lub 8 t na wybranych odcinkach.
I troche tych odcinkow jest :-)

Tak czy inaczej - tirmani w wiekszosci jada drogami glownymi i nie musza sie co chwila zatrzymywac.

BTW te dopuszczalne 10t to dopuszczalny rzeczywisty nacisk czy dopuszcalny dla zestawu, nawet jak jedzie nie załadowany pod sufit?

"... o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi ..."

ma krajówek, a jednak jakiś przemysł był. Czym wozili? Zresztą kiedyś
Jak to rozwiazali to nie wiem. Mozna gdy jest to "dojazd do obiektu" ?

Czyli mogły.

Albo i nie.

A moze trzeba przeladowac ?
Albo zaplacic za przejazd ponadnormatywny ..

NIe wydaje mnie się - wtedy to większość zakładów była państwowych.

To juz nowe przepisy i zaklady sprywatyzowano :-)

Drewno z lasu też trzeba wywieźć.

Las sprzeda w lesie, a dalej to juz problem nabywcy i ITD.
Zawsze mu mozna powiedziec, ze za duzo naladowal :-)

Kategoryzacje wprowadzamy, zeby nie stac z waga.
Pociagi, samochody, piesi :-)

Tiry przed osobówkami - zapomniałeś? Wagi nie trzeba:P

Niestety sie rozmywa - "ciezarowe z kratka", dostawczaki, ciezarowki od 8 do 24t, z przyczepa, ciagniki siodlowe z naczepami ... trudno bedzie o prosty przepis, chyba, zeby tak tablice z DMC wywiesic :-)

Dokladnie, ale:
-uciazliwosc hamowania przed kazdym przejsciem bedzie wielka,

To napisz, że chodzi co o to, żebyś miał wygodniej i resztę masz w dupie a nie kombinuj jak koń pod górę z masą:P

Owszem - glownie chodzi o to, zebym ja mial wygodniej,
ale przeciez bedzie to tez z korzyscia dla innych.
Czystsze powietrze, dluzsze zycie :-)

Poza tym czasem jestem pieszym - i jak widzisz nie domagam sie wtedy, aby zmienic przepisy.

-pieszy dluzej pozyje, jak sie przed przejsciem rozejrzy.

Zawsze może też z domu nie wychodzić. Nie o tym rozmawiamy czy się obejrzy, tylko o tym czy samochód ma przepuścić pieszego czy może go rozjechać.

Rozmawiamy o tym czy pieszy ma miec pierwszenstwo.
Przed wejsciem na pasy ..

Z kolei uciazliwosc dla pieszego zatrzymania sie na krawezniku i rozejrzeniu jest zadna.

Hmmm. Jak już porównujesz, to ja się specjalnie nie męczę przy wciskaniu pedałów. Powiem więcej - nawet to lubię - ładne laski czasem przechodzą, potem można depnąć i przypomnieć sobie ile kucy pod maską. Reasumując - konieczność użycia pedału hamulca nie jest dla mnie specjalnie uciażliwa.

Ale czasu, paliwa, spalin - to jednak duzo kosztuje.
W trosce o czyste powietrze trzeba ci zabronic ... uzywania wszystkich kucy :-)

Za wymuszenie pierwszeństwa jest przewidziana sankcja i przy tym zostańmy.
No i dzieki temu mozna sobie jechac spokojnie ulica glowna ...
a na niej takze co chwila przejscie.

A dzięki kradzieży można sobie komfortowo żyć, ale my nie o tym...

Kolejna zla analogia.

Po raz kolejny zapytam - masz Polaków za idiotów, co nie potrafią ogarnąć tego co za odrą ogarnia Turek wyrwany z azjatyckiej kultury?

Po pierwsze - jak pisalem to ja za Odra nie widze jakiegos wielkiego szacunku dla pieszych,

Zależy co uważasz za szacunek, ale nikt się tam nie rzuca jak wesz na grzebieniu, że mu pieszy "wymusił pierwszeństwo" oraz zatrzymujących się przed przejściem nikt nie nazywa niebezpiecznymi debilami. Więc jesnak troszkę inaczej jest.

Ale kierowca nie zatrzymuje sie przed przejsciem i nie rozglada czy nie ma tam pieszego ...

po drugie - trzeba dobrze przepisy przetlumaczyc - bo u nich chyba tez ma "pierwszenstwa pieszego" tylko obowiazek wpuszczenia takiego, co wyraznie sygnalizuje chec przejscia.

Sprawdź - ale obowiązek przepuszczenia to tak jakby się pokrywa z definicją ustąpienia pierwszeństwa. I nie maniupuluj sformułowaniem "też nie ma pierwszeństwa". U nas jest - i jest to jeden z bardzo niewielu przypadków gdzie PoRD wprost używa sformułowania "ma pierwszeństwo".

Jak pisalem pare razy ... glupio by troche bylo, gdyby pieszy przechodzac przez 3-8 pasow musial czekac na puste wszytkie pasy.
Albo czekal na jednym pasie aby wejsc na nastepny.

Wiec pierwszenstwo ma miec ... ale jak juz jest "na przejsciu".
Wczesniej powinien miec "zakaz wtargniecia"

https://www.stvo.de/strassenverkehrsordnung/109-26-fussgaengerueberwege

Nie wiem skad pochodzi druga czesc, po
"VwV-StVO zu § 26 Fußgängerüberwege"

Tlumaczenie deepl, moze byc złe
I. Warunki lokalne
1.1. przejścia dla pieszych mogą być budowane wyłącznie na terenach zabudowanych, a nie na drogach, na których dozwolone są prędkości przekraczające 50 km/h.

3.3. przejścia dla pieszych mogą być skonstruowane tylko wtedy, gdy nie ma potrzeby przechodzenia przez więcej niż jeden pas ruchu na jeden kierunek. Nie dotyczy to skrzyżowań i skrzyżowań na ulicach z obowiązkiem oczekiwania.

4.4. przejścia dla pieszych muszą być wystarczająco oddalone od siebie; nie ma to zastosowania, jeżeli wyjątkowo dwa przejścia znajdują się jedno za drugim na skrzyżowaniu lub skrzyżowaniu.

5.5. Przejścia dla pieszych nie mogą być budowane w takcie zielonych fal, w pobliżu sygnalizacji świetlnej lub nad oznakowanymi specjalnymi pasami ruchu zgodnie ze znakiem 245.

7.II. Warunki ruchu
Przejścia dla pieszych powinny być zazwyczaj budowane tylko wtedy, gdy konieczne jest przyznanie pierwszeństwa pieszym, w przeciwnym razie nie przejdą oni bezpiecznie przez ulicę. Ma to jednak miejsce tylko wtedy, gdy pozwala na to siła pojazdu i gdy jest to konieczne ze względu na ruch pieszy.

Czy mi sie wydaje, czy tu wprost jest zapisane, ze przejsc ma byc malo, ze moga byc tylko przez waskie drogi ... a w pozostalych przypadkach co ?
Czyzby zamiast zebry powinny byc swiatla i przejscie w stylu niemieckim - tzn tylko linie zatrzymania dla samochodow ?

Po trzecie - o ilosciach przejsc juz pisalismy, tudziez o paru innych dziwnych niuansach.

Zgadza się. Wiąże się to z ich filozofią - u nich przejscia dla pieszych to azyle, gdzie piesi moga sobie bezpiecznie i bez rozklimy przejść, a po reszcie drogi łażą na swoją odpowiedzialność, u nas przejście dla pieszych nie jest w istocie dla pieszcyh a dla kierowców, żeby im się piesi poza przejściami nie szwędał. Efekt jest taki, że tam kierowca

No to moze najpierw usunmy te nadmiarowe przejscia, a potem wprowadzajmy pierwszentwo pieszego na tych nielicznych pozostalych - przy szkolach np.

spodziwa się pieszego praktycznie wszędzie w zabudowanym, a u nas zaskakuje kierowców obecność pieszego na przejściu dla pieszych. I jeszcze się tym chwali publicznie.

Moze i sie spodziewa, ale u Niemcow nawet na przejsciach nie ma pierwszenstwa,
tylko "pojazdy maja umozliwic przejscie pieszym, ktorzy w rozpoznawalny sposob chca z niego skorzystac".
Czyli pieszy nadal czeka na chodniku i patrzy czy pojazd sie zatrzymal.
A jak sie nie zatrzymal, to gdzies dalej moze czekac policjant z mandatem.

P.S. Dobra zmiana
http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/171617,Niechronieni-uczestnicy-ruchu-drogowego.html

Nie wiem z kiedy to, bo data widac rownie wstydliwa, jak nazwisko kulsona, ale wczoraj w radiu slyszalem.

"Chcemy aby piesi podczas przekraczania jezdni, bez względu na posiadane pierwszeństwo, pamiętali o obserwacji pojazdów. Liczymy też na to, że kierujący pojazdami widząc znak informacyjny o przejściu dla pieszych, zgodnie z przepisem zmniejszą prędkość a zwiększą uwagę.

Apelujemy do pieszych aby zastanowili się czy kierowcy mogą ich dostrzec i czy wejście na jezdnie jest w tym momencie bezpieczne. Natomiast kierujący muszą pamiętać, że w rejonach skrzyżowań i przejść dla pieszych muszą zachowywać się szczególnie ostrożnie."

I w ramach akcji ... pouczano pieszych, ktorzy przechodzili poza przejsciem :-P

A, jest i aktualna
http://policja.pl/pol/aktualnosci/179331,Niechronieni-uczestnicy-ruchu-drogowego-ogolnopolskie-dzialania-Policji.html

Dobra zmiana wycofana :-(

J.











--
Shrek

Data: 2019-10-03 17:02:39
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 03.10.2019 o 15:10, J.F. pisze:

Ale to w miarę aktualne, a nie to co "kiedyś".

Nieaktualne. Tzn przepis moze i aktualny, ale niedawno TSUE wydal wyrok, ze Polska sie zobowiazala w 2004 doprowadzic wszystkie drogi do 11.5t, i 15 lat to wystarczajaco duzo czasu.

Czyli to miałeś na myśli mówiąc że kiedyś nie mogły? No to tam stoi, że większość wojewódzkich ma 10t. Całkiem sporo dużych ciężarówek się łapało. Więc nie jest prawda, że poza krajówkami nie było ciężarówek z "nadpierwszeńtwem wynikającyum z masy"

Tak czy inaczej - tirmani w wiekszosci jada drogami glownymi i nie musza sie co chwila zatrzymywac.

Argument taki jak "piesi w większości chodzą chodnikiem:P

BTW te dopuszczalne 10t to dopuszczalny rzeczywisty nacisk czy dopuszcalny dla zestawu, nawet jak jedzie nie załadowany pod sufit?

"... o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi ..."

Ale droga o dopuszczalnym nacisku, czy pojazd o dopuszczalnym nacisku?

ma krajówek, a jednak jakiś przemysł był. Czym wozili? Zresztą kiedyś
Jak to rozwiazali to nie wiem. Mozna gdy jest to "dojazd do obiektu" ?

Czyli mogły.

Albo i nie.

Mogły. Na 100%. Znam centra logistyczne bez zjazdów na krajówki powstałe na początku lat 2000. I były tam klasyczne tiry.

Tiry przed osobówkami - zapomniałeś? Wagi nie trzeba:P

Niestety sie rozmywa - "ciezarowe z kratka", dostawczaki, ciezarowki od 8 do 24t, z przyczepa, ciagniki siodlowe z naczepami ... trudno bedzie o prosty przepis, chyba, zeby tak tablice z DMC wywiesic :-)

No proszę - osobówka z tirem się miesza, a pierwszeńtwo schrodingera na przejściu nie:P

Poza tym czasem jestem pieszym - i jak widzisz nie domagam sie wtedy, aby zmienic przepisy.

Widać tak ci wygodniej.

Zawsze może też z domu nie wychodzić. Nie o tym rozmawiamy czy się obejrzy, tylko o tym czy samochód ma przepuścić pieszego czy może go rozjechać.

Rozmawiamy o tym czy pieszy ma miec pierwszenstwo.
Przed wejsciem na pasy ..

Ma na przejściu. Jak go pierdolniesz na przejściu to miał pierwszeńtwo bo był na przejścu. Jak na chodniku to tym bardziej:P

Hmmm. Jak już porównujesz, to ja się specjalnie nie męczę przy wciskaniu pedałów. Powiem więcej - nawet to lubię - ładne laski czasem przechodzą, potem można depnąć i przypomnieć sobie ile kucy pod maską. Reasumując - konieczność użycia pedału hamulca nie jest dla mnie specjalnie uciażliwa.

Ale czasu, paliwa, spalin - to jednak duzo kosztuje.

Czasu nie kosztuje wcale. Zrobi się przed tobą luka dojedziesz do poprzedników przed następnymi światłami. Paliwa - to tylko lepiej - większa akcyza. Spalin - to oprócz masy bedzie pierwszeństwo po Euro - kto bardziej ekologiczny to w nagrodę "ustąp pierwszenstwa". Faworyzowanie samochodów jest nieekologiczne, jakkolwiek nie próbowałbyś się napinać. Im im lepiej robisz tym jest ich więcej i więcej zanieczyszczeń.

Zależy co uważasz za szacunek, ale nikt się tam nie rzuca jak wesz na grzebieniu, że mu pieszy "wymusił pierwszeństwo" oraz zatrzymujących się przed przejściem nikt nie nazywa niebezpiecznymi debilami. Więc jesnak troszkę inaczej jest.

Ale kierowca nie zatrzymuje sie przed przejsciem i nie rozglada czy nie ma tam pieszego ...

I prawidłowo - logiczniej najpierw się rozejrzeć a potem zatrzymać (jak jest potrzeba lub brak widoczności):P

Jak pisalem pare razy ... glupio by troche bylo, gdyby pieszy przechodzac przez 3-8 pasow musial czekac na puste wszytkie pasy.
Albo czekal na jednym pasie aby wejsc na nastepny.

Wiec pierwszenstwo ma miec ... ale jak juz jest "na przejsciu".
Wczesniej powinien miec "zakaz wtargniecia"

Zakaz wtargnięcia nie pozbawia go pierwszeńtwo. Niektórym się to wyli. Znaczy tylko tyle, że nie wolno ci wejść tak, żeby nie byl w stanie "logicznie" zahamować. A nie tak, żeby nie musiał nogi z gazu zdejmować.


Czy mi sie wydaje, czy tu wprost jest zapisane, ze przejsc ma byc malo, ze moga byc tylko przez waskie drogi ... a w pozostalych przypadkach co ?
Czyzby zamiast zebry powinny byc swiatla i przejscie w stylu niemieckim - tzn tylko linie zatrzymania dla samochodow ?

IMHO całkiem dobrze ci się wydaje. Ale my o pierwszeństwie.

Po trzecie - o ilosciach przejsc juz pisalismy, tudziez o paru innych dziwnych niuansach.

Zgadza się. Wiąże się to z ich filozofią - u nich przejscia dla pieszych to azyle, gdzie piesi moga sobie bezpiecznie i bez rozklimy przejść, a po reszcie drogi łażą na swoją odpowiedzialność, u nas przejście dla pieszych nie jest w istocie dla pieszcyh a dla kierowców, żeby im się piesi poza przejściami nie szwędał. Efekt jest taki, że tam kierowca

No to moze najpierw usunmy te nadmiarowe przejscia, a potem wprowadzajmy pierwszentwo pieszego na tych nielicznych pozostalych - przy szkolach np.

Droga wolna. Ale póki co pieszy na przejści ma pierwszeństwo. Jakbyś nie zaklinał za jego pierdolnięcie będziesz odpowiadał, chyba że po prostu "nie da ci szansy" - wtedy to jest wtargnięcie.

spodziwa się pieszego praktycznie wszędzie w zabudowanym, a u nas zaskakuje kierowców obecność pieszego na przejściu dla pieszych. I jeszcze się tym chwali publicznie.

Moze i sie spodziewa, ale u Niemcow nawet na przejsciach nie ma pierwszenstwa,

Jak nie jak tak?

tylko "pojazdy maja umozliwic przejscie pieszym, ktorzy w rozpoznawalny sposob chca z niego skorzystac".

No wiec? Bedziesz tłumaczył, że myślałeś że on do przejścia szedł, żeby przy krawęźniku obóz rozbić?

P.S. Dobra zmiana
http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/171617,Niechronieni-uczestnicy-ruchu-drogowego.html Nie wiem z kiedy to, bo data widac rownie wstydliwa, jak nazwisko kulsona, ale wczoraj w radiu slyszalem.

"Chcemy aby piesi podczas przekraczania jezdni, bez względu na posiadane pierwszeństwo, pamiętali o obserwacji pojazdów. Liczymy też na to, że kierujący pojazdami widząc znak informacyjny o przejściu dla pieszych, zgodnie z przepisem zmniejszą prędkość a zwiększą uwagę.

Apelujemy do pieszych aby zastanowili się czy kierowcy mogą ich dostrzec i czy wejście na jezdnie jest w tym momencie bezpieczne. Natomiast kierujący muszą pamiętać, że w rejonach skrzyżowań i przejść dla pieszych muszą zachowywać się szczególnie ostrożnie."

Brzmi rozsądnie - tego uczą w przedszkolu. Teraz czas na szkolenie dla kierowców.


--
Shrek

Data: 2019-10-03 19:04:02
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d960d8e$0$17363$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 03.10.2019 o 15:10, J.F. pisze:
Ale to w miarę aktualne, a nie to co "kiedyś".

Nieaktualne. Tzn przepis moze i aktualny, ale niedawno TSUE wydal wyrok, ze Polska sie zobowiazala w 2004 doprowadzic wszystkie drogi do 11.5t, i 15 lat to wystarczajaco duzo czasu.

Czyli to miałeś na myśli mówiąc że kiedyś nie mogły? No to tam stoi, że większość wojewódzkich ma 10t. Całkiem sporo dużych ciężarówek się łapało. Więc nie jest prawda, że poza krajówkami nie było ciężarówek z "nadpierwszeńtwem wynikającyum z masy"

Nie wiem jak to tam bylo, ale jak jechalem Wroclaw-Gostyn-Srem, to ciezarowek bylo malo.
A ostatnio juz duzo.

IMO - efektywnie to bylo tak, ze mieli jednak wydzielone drogi, gdzie im wolno bylo jezdzic.

Tak czy inaczej - tirmani w wiekszosci jada drogami glownymi i nie musza sie co chwila zatrzymywac.

Argument taki jak "piesi w większości chodzą chodnikiem:P

Jakby musieli sie co skrzyzowanie zatrzymywac i sprawdzac czy z prawej nic nie jedzie, to by kleli podobnie jak ja, jadac przez osiedle "wszytkie skrzyzowania rownorzedne dla uspokojenia ruchu" :-P

BTW te dopuszczalne 10t to dopuszczalny rzeczywisty nacisk czy dopuszcalny dla zestawu, nawet jak jedzie nie załadowany pod sufit?

"... o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi ..."

Ale droga o dopuszczalnym nacisku, czy pojazd o dopuszczalnym nacisku?

"Wykaz dróg krajowych oraz dróg wojewódzkich, po których mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do 10 t, ..."

ma krajówek, a jednak jakiś przemysł był. Czym wozili? Zresztą kiedyś
Jak to rozwiazali to nie wiem. Mozna gdy jest to "dojazd do obiektu" ?

Czyli mogły.

Albo i nie.

Mogły. Na 100%. Znam centra logistyczne bez zjazdów na krajówki powstałe na początku lat 2000. I były tam klasyczne tiry.

Moze musialy miec zezwolenie. Moze droga byla wzmocniona i dopuszczona.
Moze ryzykowali mandat i wliczali w koszty.

Tiry przed osobówkami - zapomniałeś? Wagi nie trzeba:P

Niestety sie rozmywa - "ciezarowe z kratka", dostawczaki, ciezarowki od 8 do 24t, z przyczepa, ciagniki siodlowe z naczepami ... trudno bedzie o prosty przepis, chyba, zeby tak tablice z DMC wywiesic :-)

No proszę - osobówka z tirem się miesza, a pierwszeńtwo schrodingera na przejściu nie:P

No wlasnie nie - o ile przepis ze osobowka ma ustapic ciezarowce ... ale jakiej bo przeciez "TIR" znaczy zupelnie co innego.
Wiec przepis trudny do wdrozenia ... za to taki, ze pieszy ma ustapic samochodowi, bo to zdrowe dla wszystkich - bardzo prosty przepis.

Poza tym czasem jestem pieszym - i jak widzisz nie domagam sie wtedy, aby zmienic przepisy.
Widać tak ci wygodniej.

Albo obiektywnie oceniam :-P

Zawsze może też z domu nie wychodzić. Nie o tym rozmawiamy czy się obejrzy, tylko o tym czy samochód ma przepuścić pieszego czy może go rozjechać.

Rozmawiamy o tym czy pieszy ma miec pierwszenstwo.
Przed wejsciem na pasy ..

Ma na przejściu. Jak go pierdolniesz na przejściu to miał pierwszeńtwo bo był na przejścu.

To wtargnal :-)
I na to szczesliwie jest przepis, tylko wlasnie sady rozmywaja :-)

Hmmm. Jak już porównujesz, to ja się specjalnie nie męczę przy wciskaniu pedałów. Powiem więcej - nawet to lubię - ładne laski czasem przechodzą, potem można depnąć i przypomnieć sobie ile kucy pod maską. Reasumując - konieczność użycia pedału hamulca nie jest dla mnie specjalnie uciażliwa.

Ale czasu, paliwa, spalin - to jednak duzo kosztuje.

Czasu nie kosztuje wcale. Zrobi się przed tobą luka dojedziesz do poprzedników przed następnymi światłami.

To w sytuacji, gdy jest ciezki korek. Wtedy akurat piesi nie maja problemu.
A jak taki pieszy bedzie mnie kosztowal utrate zielonego swiatla, to jest strata
1-5 minut :-)

Paliwa - to tylko lepiej - większa akcyza.

Minister sie cieszy, a suweren niekoniecznie :-P

Spalin - to oprócz masy bedzie pierwszeństwo po Euro - kto bardziej ekologiczny to w nagrodę "ustąp pierwszenstwa". Faworyzowanie samochodów jest nieekologiczne, jakkolwiek nie próbowałbyś się napinać.

To w ogole zakazac w miastach - nie bedzie problemu spalin i pierwszenstwa :-)

Zależy co uważasz za szacunek, ale nikt się tam nie rzuca jak wesz na grzebieniu, że mu pieszy "wymusił pierwszeństwo" oraz zatrzymujących się przed przejściem nikt nie nazywa niebezpiecznymi debilami. Więc jesnak troszkę inaczej jest.

Ale kierowca nie zatrzymuje sie przed przejsciem i nie rozglada czy nie ma tam pieszego ...

I prawidłowo - logiczniej najpierw się rozejrzeć a potem zatrzymać (jak jest potrzeba lub brak widoczności):P

A jak nie ma widocznosci wystarczajacej, to trzeba sie zatrzymac i upewnic.
A jak pieszy zza kiosku wybiegnie ?

Jak pisalem pare razy ... glupio by troche bylo, gdyby pieszy przechodzac przez 3-8 pasow musial czekac na puste wszytkie pasy.
Albo czekal na jednym pasie aby wejsc na nastepny.

Wiec pierwszenstwo ma miec ... ale jak juz jest "na przejsciu".
Wczesniej powinien miec "zakaz wtargniecia"

Zakaz wtargnięcia nie pozbawia go pierwszeńtwo. Niektórym się to wyli.

Tobie.
Jak wtargnie przed jadacy pojazd, to juz mu zaden przepis nie pomoze.

Znaczy tylko tyle, że nie wolno ci wejść tak, żeby nie byl w stanie "logicznie" zahamować. A nie tak, żeby nie musiał nogi z gazu zdejmować.

A jak zle ocenisz sytuacje, to trafisz na cmentarz, wozek lub do szpitala.
Ale moze dasz organy, to bedzie korzysc spoleczna.

Chcesz mniej wypadkow - to nie mozna zle wyedukowanym pieszym mowic ze maj pierwszenstwo :-P

Czy mi sie wydaje, czy tu wprost jest zapisane, ze przejsc ma byc malo, ze moga byc tylko przez waskie drogi ... a w pozostalych przypadkach co ?
Czyzby zamiast zebry powinny byc swiatla i przejscie w stylu niemieckim - tzn tylko linie zatrzymania dla samochodow ?

IMHO całkiem dobrze ci się wydaje. Ale my o pierwszeństwie.

Bedzie pierwszenstwo ale nie bedzie przejsc :-P

Zgadza się. Wiąże się to z ich filozofią - u nich przejscia dla pieszych to azyle, gdzie piesi moga sobie bezpiecznie i bez rozklimy przejść, a po reszcie drogi łażą na swoją odpowiedzialność, u nas przejście dla pieszych nie jest w istocie dla pieszcyh a dla kierowców, żeby im się piesi poza przejściami nie szwędał. Efekt jest taki, że tam kierowca

No to moze najpierw usunmy te nadmiarowe przejscia, a potem wprowadzajmy pierwszentwo pieszego na tych nielicznych pozostalych - przy szkolach np.

Droga wolna. Ale póki co pieszy na przejści ma pierwszeństwo. Jakbyś nie zaklinał za jego pierdolnięcie będziesz odpowiadał, chyba że po prostu "nie da ci szansy" - wtedy to jest wtargnięcie.

No ba, oczywiscie ze mi nie da szansy.
Gorzej, jak sie okaze, ze jechalem 60/50 :-(

spodziwa się pieszego praktycznie wszędzie w zabudowanym, a u nas zaskakuje kierowców obecność pieszego na przejściu dla pieszych. I jeszcze się tym chwali publicznie.

Moze i sie spodziewa, ale u Niemcow nawet na przejsciach nie ma pierwszenstwa,

Jak nie jak tak?

tylko "pojazdy maja umozliwic przejscie pieszym, ktorzy w rozpoznawalny sposob chca z niego skorzystac".

No wiec?

No wiec tak jak z autobusem ruszajacym z przystanku.

Bedziesz tłumaczył, że myślałeś że on do przejścia szedł, żeby przy krawęźniku obóz rozbić?

A czemu nie. Mogl tez skrecic. Bo zakladam, ze nie mowimy o takim, co idzie chodnikiem wzdluz jezdni i nie wiadomo czy nie pojdzie dalej.

A tego co idzie prostopadle to nie zawsze widac.

P.S. Dobra zmiana
http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/171617,Niechronieni-uczestnicy-ruchu-drogowego.html

"Chcemy aby piesi podczas przekraczania jezdni, bez względu na posiadane pierwszeństwo, pamiętali o obserwacji pojazdów. Liczymy też na to, że kierujący pojazdami widząc znak informacyjny o przejściu dla pieszych, zgodnie z przepisem zmniejszą prędkość a zwiększą uwagę.

Apelujemy do pieszych aby zastanowili się czy kierowcy mogą ich dostrzec i czy wejście na jezdnie jest w tym momencie bezpieczne. Natomiast kierujący muszą pamiętać, że w rejonach skrzyżowań i przejść dla pieszych muszą zachowywać się szczególnie ostrożnie."

Brzmi rozsądnie - tego uczą w przedszkolu. Teraz czas na szkolenie dla kierowców.

I pieszych.
Pieszy ma sie zatrzymac przed przejsciem.
Pieszy ma sie zatrzymac przed przejsciem.

J.

Data: 2019-10-03 19:33:23
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 03.10.2019 o 19:04, J.F. pisze:

Nie wiem jak to tam bylo, ale jak jechalem Wroclaw-Gostyn-Srem, to ciezarowek bylo malo.

Czyli były. Jechałeś według zasad ogólnych czy ustępowałeś im pierwszeństwa ze względu na masę?

IMO - efektywnie to bylo tak, ze mieli jednak wydzielone drogi, gdzie im wolno bylo jezdzic.

Tak. Zwłaszcza dla tych co roboty nie ma w okolicy, bo tir nie przyjedzie z towarem/po towar.

Ale droga o dopuszczalnym nacisku, czy pojazd o dopuszczalnym nacisku?

"Wykaz dróg krajowych oraz dróg wojewódzkich, po których mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do 10 t, ..."

Dobra - jasne. W sumie sam powinienem sprawdzić. Ale dzięki.

Mogły. Na 100%. Znam centra logistyczne bez zjazdów na krajówki powstałe na początku lat 2000. I były tam klasyczne tiry.

Moze musialy miec zezwolenie.

Bez znaczenia. Mogły to mogły.

Moze ryzykowali mandat i wliczali w koszty.

Pozwolenia na budowę by nie dostali.

No proszę - osobówka z tirem się miesza, a pierwszeńtwo schrodingera na przejściu nie:P

No wlasnie nie - o ile przepis ze osobowka ma ustapic ciezarowce

Na szczescie nie ma takiego przepisu. To nie mój pomysł, żeby pierwszeństwo nie było według PoRD a masy.

Poza tym czasem jestem pieszym - i jak widzisz nie domagam sie wtedy, aby zmienic przepisy.
Widać tak ci wygodniej.

Albo obiektywnie oceniam :-P

Ocena jest zawsze subiektywna, dlatego odnosimy się do prawa, a nie do widzimisię "łatwiej zatrzymać się pieszemu" A prawo póki co daje na przejściu pierwszeńtwo pieszemu. To że jeden z drugim wywodzą, że zakaz wtargiwania to ustąp pierwszeństwa prawa nie zmienia. BTW - ja też więcej jeźdzę (co prawda moto głównie).

Ma na przejściu. Jak go pierdolniesz na przejściu to miał pierwszeńtwo bo był na przejścu.

To wtargnal :-)

Przestań. Nawet z emotikonem nie jest to śmieszne, biorąc pod uwagę, ilu debili tak właśnie myśli.

Ale czasu, paliwa, spalin - to jednak duzo kosztuje.

Czasu nie kosztuje wcale. Zrobi się przed tobą luka dojedziesz do poprzedników przed następnymi światłami.

To w sytuacji, gdy jest ciezki korek.

Raczej nie. Jeyna sytuacja gdzie by to znacząco wpłynęlo to jakby ci się z podporządkowanej wywaliło mnóstwo samochodów za przejściem. Jak nie to praktycznie zawsze dojedziesz do tych co przejechali na następnych światłach.

Wtedy akurat piesi nie maja problemu.
A jak taki pieszy bedzie mnie kosztowal utrate zielonego swiatla, to jest strata
1-5 minut :-)

Tak 20 od razu;) Trzymajmy się realiów. Gdzie masz 5 minutowe cykle?

Minister sie cieszy, a suweren niekoniecznie :-P

NIe stać cię to na piechotę. A tak na poważnie - zatrzymanie kosztuje... 12 groszy. Kiedyś liczyłem.
Spalin - to oprócz masy bedzie pierwszeństwo po Euro - kto bardziej ekologiczny to w nagrodę "ustąp pierwszenstwa". Faworyzowanie samochodów jest nieekologiczne, jakkolwiek nie próbowałbyś się napinać.

To w ogole zakazac w miastach - nie bedzie problemu spalin i pierwszenstwa :-)

No widzisz. Uważaj z tym uzasadnianiem, że kto bardziej kopci temu się nalezy pierwszeństwo:P

Ale kierowca nie zatrzymuje sie przed przejsciem i nie rozglada czy nie ma tam pieszego ...

I prawidłowo - logiczniej najpierw się rozejrzeć a potem zatrzymać (jak jest potrzeba lub brak widoczności):P

A jak nie ma widocznosci wystarczajacej, to trzeba sie zatrzymac i upewnic.
A jak pieszy zza kiosku wybiegnie ?

Zdziwisz się, ale tak właśnie robię (omijając na przykład autobus stojący do skrętu) a ty tniesz na pałę przez przejście?

Zakaz wtargnięcia nie pozbawia go pierwszeńtwo. Niektórym się to wyli.


Znaczy tylko tyle, że nie wolno ci wejść tak, żeby nie byl w stanie "logicznie" zahamować. A nie tak, żeby nie musiał nogi z gazu zdejmować.

A jak zle ocenisz sytuacje, to trafisz na cmentarz, wozek lub do szpitala.
Ale moze dasz organy, to bedzie korzysc spoleczna.


Jak cię pierdolnie tir (albo suw) to też ci przepis nie pomoże, a jednak jak masz pierwszeńtwo to nie zatrzymujesz się przed skrzyżowaniem na wszelki wypadek? Przepis nie jest od tego żeby pomówc, tylko od zniechęcenia wymuszania pierwszeństwa i karania takich przypadków. Cywilizowane kraje charakteryzują się tym, że stosunki obyweateli reguluje prawo a nie siła.

Chcesz mniej wypadkow - to nie mozna zle wyedukowanym pieszym mowic ze maj pierwszenstwo :-P

Dziwne - nie działa - tam gdzie tak jest jest więcej wypadków.

IMHO całkiem dobrze ci się wydaje. Ale my o pierwszeństwie.

Bedzie pierwszenstwo ale nie bedzie przejsc :-P

Będzie - gdziekolwiek, tylko bez pierwszeństwa. Czyli tak jak postulujesz na przejściu:P

Droga wolna. Ale póki co pieszy na przejści ma pierwszeństwo. Jakbyś nie zaklinał za jego pierdolnięcie będziesz odpowiadał, chyba że po prostu "nie da ci szansy" - wtedy to jest wtargnięcie.

No ba, oczywiscie ze mi nie da szansy.
Gorzej, jak sie okaze, ze jechalem 60/50 :-(

To uważaj na przejściach.

tylko "pojazdy maja umozliwic przejscie pieszym, ktorzy w rozpoznawalny sposob chca z niego skorzystac".

No wiec?

No wiec tak jak z autobusem ruszajacym z przystanku.

No więc z autobusem jest tak, że inny przepis mówi, że inni mają pierwszeństwo. Jest inny przepis, że kierowca ma pierwszeństwo na przejściu?

Bedziesz tłumaczył, że myślałeś że on do przejścia szedł, żeby przy krawęźniku obóz rozbić?

A czemu nie. Mogl tez skrecic. Bo zakladam, ze nie mowimy o takim, co idzie chodnikiem wzdluz jezdni i nie wiadomo czy nie pojdzie dalej.

Znów robisz z Polaków idiotów. Zrozum - cała cywilizowana Europa to jednak ogarnia. Chcesz powiedzieć że Polacy są genetycznymi debilami?

Brzmi rozsądnie - tego uczą w przedszkolu. Teraz czas na szkolenie dla kierowców.

I pieszych.
Pieszy ma sie zatrzymac przed przejsciem.
Pieszy ma sie zatrzymac przed przejsciem.

Niekoniecznie zatrzymać - rozejrzeć tak.


--
Shrek

Data: 2019-10-04 10:46:32
Autor: J.F.
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d9630e2$0$526$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 03.10.2019 o 19:04, J.F. pisze:
Nie wiem jak to tam bylo, ale jak jechalem Wroclaw-Gostyn-Srem, to ciezarowek bylo malo.

Czyli były. Jechałeś według zasad ogólnych czy ustępowałeś im pierwszeństwa ze względu na masę?

One jechaly w te sama strone :-)

Ale owszem - czasem doceniam trudna prace tirmanow i im pomagam nawet gdy nie maja pierwszenstwa.

IMO - efektywnie to bylo tak, ze mieli jednak wydzielone drogi, gdzie im wolno bylo jezdzic.

Tak. Zwłaszcza dla tych co roboty nie ma w okolicy, bo tir nie przyjedzie z towarem/po towar.

To musisz juz sie sam doszukac co wtedy.
Moze ostatnie kilometry mozna, a moze musialy przeladowac.

P.S. we wroclawiu jest zakaz jazdy powyzej 12t w dosc szerokiej strefie centralnej.
A sklepow tam sporo.
Hm, jak dojechac np do starego Pafawagu/Dolmelu na Wagonowej/Robotniczej ?

Mogły. Na 100%. Znam centra logistyczne bez zjazdów na krajówki powstałe na początku lat 2000. I były tam klasyczne tiry.

Moze musialy miec zezwolenie.
Bez znaczenia. Mogły to mogły.

Nie za darmo i nie od reki :-)

Moze ryzykowali mandat i wliczali w koszty.
Pozwolenia na budowę by nie dostali.

A musieli wypisywac oczekiwane parametry pojazdow ?
Poza tym jak to nie dostali - wszak 11.5t dopuszczone na wszystkich unijnych drogach, tylko Polska miala chwilowa dyspense.

To by chyba w pozwoleniu trzeba wpisac "uwaga - do roku XXXX dopuszczony ruch pojazdow o dopuszczalnym nacisku osi ..."
Tylko jak wpisac, skoro rok nie jest znany :-)

No proszę - osobówka z tirem się miesza, a pierwszeńtwo schrodingera na przejściu nie:P

No wlasnie nie - o ile przepis ze osobowka ma ustapic ciezarowce

Na szczescie nie ma takiego przepisu. To nie mój pomysł, żeby pierwszeństwo nie było według PoRD a masy.

Ale juz tramwajom musisz ustepowac i nie protestujesz :-P

Poza tym czasem jestem pieszym - i jak widzisz nie domagam sie wtedy, aby zmienic przepisy.
Widać tak ci wygodniej.

Albo obiektywnie oceniam :-P

Ocena jest zawsze subiektywna, dlatego odnosimy się do prawa, a nie do widzimisię "łatwiej zatrzymać się pieszemu"

Nie tyle do prawa, tylko jakie to prawo powinno byc :-)

A prawo póki co daje na przejściu pierwszeńtwo pieszemu.

A to juz jest twoja subiektywna ocena.
Tzn owszem - dkoladnie taki zapis jest, ale piszac narazasz pieszych na obrazenia :-P
Bo zapominasz dodac druga czesc przepisu.

Ma na przejściu. Jak go pierdolniesz na przejściu to miał pierwszeńtwo bo był na przejścu.
To wtargnal :-)

Przestań. Nawet z emotikonem nie jest to śmieszne, biorąc pod uwagę, ilu debili tak właśnie myśli.

Przeciez jak zobacze, to zahamuje.
A skoro nie dalem rady, to wtargnal.

Tylko niech bedzie gorsza przyczepnosc, albo ja sie zagapie (bezprawnie akurat), czy bede zmeczony ... albo pieszy zle oceni predkosc i odleglosc.
Zdrowiej dla niego bedzie, jak sie nastawi na przejscie za mna :-)

Jak pare razy pisalem - akurat predkosc pieszego, pojazdu i szerokosc pasa dobrze pasuja, zeby mial pierwszenstwo ... na kolejnych pasach ruchu, na ktore wkracza.
Bo prosto z chodnika, to moze zaskoczyc ...

Wtedy akurat piesi nie maja problemu.
A jak taki pieszy bedzie mnie kosztowal utrate zielonego swiatla, to jest strata
1-5 minut :-)

Tak 20 od razu;) Trzymajmy się realiów. Gdzie masz 5 minutowe cykle?

ITS, mowi Ci to cos ? :-)
Wyjedz z Malopanewskiej lub Rysiej.

Minister sie cieszy, a suweren niekoniecznie :-P
NIe stać cię to na piechotę. A tak na poważnie - zatrzymanie kosztuje... 12 groszy. Kiedyś liczyłem.

Mnie czy ministra ?

Ale kierowca nie zatrzymuje sie przed przejsciem i nie rozglada czy nie ma tam pieszego ...

I prawidłowo - logiczniej najpierw się rozejrzeć a potem zatrzymać (jak jest potrzeba lub brak widoczności):P

A jak nie ma widocznosci wystarczajacej, to trzeba sie zatrzymac i upewnic.
A jak pieszy zza kiosku wybiegnie ?

Zdziwisz się, ale tak właśnie robię (omijając na przykład autobus stojący do skrętu) a ty tniesz na pałę przez przejście?

A oczywiscie. Na razie w Polsce mieszkam, nie w Anglii.

No dobra - jak autobus zaslania, to uwazam.

Znaczy tylko tyle, że nie wolno ci wejść tak, żeby nie byl w stanie "logicznie" zahamować. A nie tak, żeby nie musiał nogi z gazu zdejmować.

A jak zle ocenisz sytuacje, to trafisz na cmentarz, wozek lub do szpitala.
Ale moze dasz organy, to bedzie korzysc spoleczna.

Jak cię pierdolnie tir (albo suw) to też ci przepis nie pomoże, a jednak jak masz pierwszeńtwo to nie zatrzymujesz się przed skrzyżowaniem na wszelki wypadek?

Nie mam szwagra :-)

Przepis nie jest od tego żeby pomówc, tylko od zniechęcenia wymuszania pierwszeństwa i karania takich przypadków. Cywilizowane kraje charakteryzują się tym, że stosunki obyweateli reguluje prawo a nie siła.

Chcesz mniej wypadkow - to nie mozna zle wyedukowanym pieszym mowic ze maj pierwszenstwo :-P

Dziwne - nie działa - tam gdzie tak jest jest więcej wypadków.

I ciagle zapominasz, ze u nich przejsc jakos malo :-P


IMHO całkiem dobrze ci się wydaje. Ale my o pierwszeństwie.

Bedzie pierwszenstwo ale nie bedzie przejsc :-P

Będzie - gdziekolwiek, tylko bez pierwszeństwa. Czyli tak jak postulujesz na przejściu :P

I o to wlasnie chodzi, zeby tak bylo z pierwszenstwem.
Tylko, ze wtedy piesi sa w sumie gorzej chronieni.

Droga wolna. Ale póki co pieszy na przejści ma pierwszeństwo. Jakbyś nie zaklinał za jego pierdolnięcie będziesz odpowiadał, chyba że po prostu "nie da ci szansy" - wtedy to jest wtargnięcie.

No ba, oczywiscie ze mi nie da szansy.
Gorzej, jak sie okaze, ze jechalem 60/50 :-(

To uważaj na przejściach.

Uwazam. Ale pieszy tez niech uwaza - we wlasnym interesie :-)

tylko "pojazdy maja umozliwic przejscie pieszym, ktorzy w rozpoznawalny sposob chca z niego skorzystac".

No wiec?

No wiec tak jak z autobusem ruszajacym z przystanku.

No więc z autobusem jest tak, że inny przepis mówi, że inni mają pierwszeństwo. Jest inny przepis, że kierowca ma pierwszeństwo na przejściu?

A jest przepis, ktory mowi, ze niemiecki pieszy ma pierwszenstwo wchodzac na przejscie ?

Bedziesz tłumaczył, że myślałeś że on do przejścia szedł, żeby przy krawęźniku obóz rozbić?

A czemu nie. Mogl tez skrecic. Bo zakladam, ze nie mowimy o takim, co idzie chodnikiem wzdluz jezdni i nie wiadomo czy nie pojdzie dalej.

Znów robisz z Polaków idiotów. Zrozum - cała cywilizowana Europa to jednak ogarnia. Chcesz powiedzieć że Polacy są genetycznymi debilami?

A moze jednak nie ogarnia tylko "pieszy musi dawac wyrazny zamiar przejscia" ?

Brzmi rozsądnie - tego uczą w przedszkolu. Teraz czas na szkolenie dla kierowców.

I pieszych.
Pieszy ma sie zatrzymac przed przejsciem.
Pieszy ma sie zatrzymac przed przejsciem.

Niekoniecznie zatrzymać - rozejrzeć tak.

Trzeba uczyc, ze sie ma zatrzymac i rozejrzec - bedzie bezpieczniej :-P

A w "calej cywilizowanej Europie" to teraz dochodzi problem smartfonu - pieszy patrzy w ekran.

J.

Data: 2019-10-04 10:59:38
Autor: przemek.jedrzejczak
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
A w "calej cywilizowanej Europie" to teraz dochodzi problem
smartfonu - pieszy patrzy w ekran.

No faktycznie masz problem ;-) pierwszego pieszego może sąd ci odpuści ale przy drugim zaczniesz pisać rzadziej i z IP z więziennej świetlicy ;-)

Data: 2019-10-02 20:47:24
Autor: kk
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
On 2019-10-02 12:48, Shrek wrote:
W dniu 02.10.2019 o 11:19, J.F. pisze:

Ale pierwszeńtwo reguluje się prawem, a nie masą.

Masie nie wytlumaczysz ze nie ma prawa :-)

To jesteś konsekwentny i postujujesz podobne uregulowanie na rzecz tirów?


A Ty chciałbyś by pociągi zatrzymywały się przed pieszymi?

Data: 2019-10-02 11:51:41
Autor: japanizer
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
On Wednesday, October 2, 2019 at 8:47:36 PM UTC+2, kk wrote:
On 2019-10-02 12:48, Shrek wrote:
> W dniu 02.10.2019 o 11:19, J.F. pisze:
> >>> Ale pierwszeńtwo reguluje się prawem, a nie masą.
>>
>> Masie nie wytlumaczysz ze nie ma prawa :-)
> > To jesteś konsekwentny i postujujesz podobne uregulowanie na rzecz tirów?
> A Ty chciałbyś by pociągi zatrzymywały się przed pieszymi?

Porównanie z d... wzięte... Wiesz o tym, że pociągi mają swoje dedykowane tory, które nie krzyżują się z chodnikami. Czy nie wiesz?

Data: 2019-10-02 20:55:59
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 20:51, japanizer@japanizer.org pisze:

Porównanie z d... wzięte... Wiesz o tym, że pociągi mają swoje dedykowane tory, które nie krzyżują się z chodnikami. Czy nie wiesz?

CZasami się krzyżują. Rozmawiasz z kretynem i pokonał cię doświadczeniem;)

Clue jest takie, że nie ma prawa iż pieszy ma na przejściu kolejowym pierwszeństwo, natomiast w przypadku przejscia drogowego ma. A on chce to zastąpić prawem masy. I daltego to porównanie jest z dupy a nie ze względu na brak przejśc dla pieszych przez tory.

--
Shrek

Data: 2019-10-02 21:08:55
Autor: kk
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
On 2019-10-02 20:55, Shrek wrote:
W dniu 02.10.2019 o 20:51, japanizer@japanizer.org pisze:

Porównanie z d... wzięte... Wiesz o tym, że pociągi mają swoje dedykowane tory, które nie krzyżują się z chodnikami. Czy nie wiesz?

CZasami się krzyżują. Rozmawiasz z kretynem i pokonał cię doświadczeniem;)

Jeśli mowa o kretynach to spojrzyj w lustro.

Data: 2019-10-02 21:06:03
Autor: kk
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
On 2019-10-02 20:51, japanizer@japanizer.org wrote:
On Wednesday, October 2, 2019 at 8:47:36 PM UTC+2, kk wrote:
On 2019-10-02 12:48, Shrek wrote:
W dniu 02.10.2019 o 11:19, J.F. pisze:

Ale pierwszeńtwo reguluje się prawem, a nie masą.

Masie nie wytlumaczysz ze nie ma prawa :-)

To jesteś konsekwentny i postujujesz podobne uregulowanie na rzecz tirów?


A Ty chciałbyś by pociągi zatrzymywały się przed pieszymi?

Porównanie z d... wzięte... Wiesz o tym, że pociągi mają swoje dedykowane tory, które nie krzyżują się z chodnikami. Czy nie wiesz?


No jak nie? Jedzie pociąg przez miasto i omija chodniki? Chyba nie bardzo to przemyślałeś.

Data: 2019-10-02 12:08:26
Autor: japanizer
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
On Wednesday, October 2, 2019 at 9:06:15 PM UTC+2, kk wrote:
> On Wednesday, October 2, 2019 at 8:47:36 PM UTC+2, kk wrote:
>> On 2019-10-02 12:48, Shrek wrote:
>>> W dniu 02.10.2019 o 11:19, J.F. pisze:
>>>
>>>>> Ale pierwszeńtwo reguluje się prawem, a nie masą.
>>>>
>>>> Masie nie wytlumaczysz ze nie ma prawa :-)
>>>
>>> To jesteś konsekwentny i postujujesz podobne uregulowanie na rzecz tirów?
>>>
>>
>> A Ty chciałbyś by pociągi zatrzymywały się przed pieszymi?
> > Porównanie z d... wzięte... Wiesz o tym, że pociągi mają swoje dedykowane tory, które nie krzyżują się z chodnikami. Czy nie wiesz?
> No jak nie? Jedzie pociąg przez miasto i omija chodniki?

Ano.


Chyba nie bardzo to przemyślałeś.

Byłeś kiedyś w mieście? Nie wiem, ktoś z dalszej rodziny może mieszka i kiedyś zaprosił?

Data: 2019-10-02 21:45:48
Autor: kk
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
On 2019-10-02 21:08, japanizer@japanizer.org wrote:
On Wednesday, October 2, 2019 at 9:06:15 PM UTC+2, kk wrote:
On Wednesday, October 2, 2019 at 8:47:36 PM UTC+2, kk wrote:
On 2019-10-02 12:48, Shrek wrote:
W dniu 02.10.2019 o 11:19, J.F. pisze:

Ale pierwszeńtwo reguluje się prawem, a nie masą.

Masie nie wytlumaczysz ze nie ma prawa :-)

To jesteś konsekwentny i postujujesz podobne uregulowanie na rzecz tirów?


A Ty chciałbyś by pociągi zatrzymywały się przed pieszymi?

Porównanie z d... wzięte... Wiesz o tym, że pociągi mają swoje dedykowane tory, które nie krzyżują się z chodnikami. Czy nie wiesz?


No jak nie? Jedzie pociąg przez miasto i omija chodniki?

Ano.

Aha aha.



Chyba nie
bardzo to przemyślałeś.

Byłeś kiedyś w mieście? Nie wiem, ktoś z dalszej rodziny może mieszka i kiedyś zaprosił?


Aha aha.

Data: 2019-10-02 10:39:11
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 10:11, J.F. pisze:

Albo może dwie? Wytłumacz mi, proszę, czym z punktu widzenia kierowcy te
modele się różnią?

Istotne jest, zeby pieszy poczekal na chodniku i samochod/y przepuscil.
I obecne zapisy w zasadzie cos takiego mowia.

NIe mówią. Możesz przechodzić "zmuszając" samochody do hamowania bądź nawet zatrzymania. NIe możesz _bezpośrednio_ przed podjazd, przy czym bezpośrednio to zanczy tyle, żeby dać mu szansę się zatrzymać. Oczywiście bezmyślne egzekwowanie pierwszeńtwa nie jest logiczne, patrząc po ilości debili "pierwszeszńtwo pieszego oznacza, że ma mi ustąpić", natomiast nieprawdą jest, że ci debile mają rację. Nie mają i sprawdziłem w praktyce - po przesłaniu nagrania mądalom pała zmiekła i mandaty przyjeli, więc nie było konieczności składania zeznań.


--
Shrek

Data: 2019-10-02 12:55:16
Autor: CTP
Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debil e.
W dniu środa, 2 października 2019 09:04:34 UTC+2 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
Dnia Tue, 1 Oct 2019 21:53:40 -0700 (PDT), CTP napisał(a):

> W dniu środa, 2 października 2019 05:24:48 UTC+2 użytkownik Ejkolt napisał:
>> Użytkownik "kk" <kk@op.pl.invalid> napisał w wiadomości
>> news:qmlsve$b2m$1news.icm.edu.pl...
>> >>> Była święcie przekonana, że ja mam się przed przejściem zatrzymać.
>> >> Takich świętych krów jest dużo.
>> Jeszcze więcej jest kierowców debili, którzy zatrzymują się przed
>> przejściem dla pieszych, bo pieszy stoi na chodniku.
> > Ja dodam od siebie, że takie zachowanie powoduje mnóstwo niebezpiecznych sytuacji, bo inni kierowcy w dużej części po prostu się tego nie spodziewają. No i mamy dużo wypadków najechania na tył takiego pojazdu, czy też wyprzedzania a cierpią na tym głównie piesi.
> Ja osobiście uważam, że w PORD powinien być literalnie dodany przepis zakazujący zatrzymywania się przed przejściem, gdy pieszy stoi na chodniku, skoro powoduje to tyle niebezpiecznych sytuacji. Kompletnie, ale to kompletnie nie pojmuję, dlaczego tych wszystkich ekspertów od ruchu na drogach ogarnęła jakaś patologiczna poprawność polityczna. Nie wiem, może uważają, że mamy za dużo ludzi w Polsce i trzeba część w ten sposób eksterminować?
> CTP

Więc proponujesz żeby obecny model zastąpić zatrzymywaniem się przed
przejściem dla pieszych dopiero gdy pieszy postawi na nim nogę? Albo
może dwie?

Proponuję dodać dodatkowy ustęp do tego artykułu literalnie zabraniający kierowcy zatrzymywania się w celu umożliwienie wejścia pieszego na pasy.

Wytłumacz mi, proszę, czym z punktu widzenia kierowcy te
modele się różnią?

Sądząc po wypowiedziach różnych ekspertów (w tym policyjnych) i dyskusji tutaj, nie dla wszystkich jest to jasne. Dochodzi nawet do takich patologii, że policja próbuje wlepiać mandaty za wymijanie (!) auta stojącego przed przejściem. Był taki przypadek, gdy radiowóz zatrzymał się widząc pieszego na chodniku a auto jadąc z naprzeciwka normalnie sobie przejechało, no i te głąby chciały gościowi wlepić za to mandat.
CTP

Data: 2019-10-02 22:00:43
Autor: Shrek
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
W dniu 02.10.2019 o 21:55, CTP pisze:

Dochodzi nawet do takich patologii, że policja próbuje wlepiać mandaty za wymijanie (!) auta stojącego przed przejściem. Był taki przypadek, gdy radiowóz zatrzymał się widząc pieszego na chodniku a auto jadąc z naprzeciwka normalnie sobie przejechało, no i te głąby chciały gościowi wlepić za to mandat.

Trolujesz?


--
Shrek

Data: 2019-10-02 19:48:32
Autor: kk
Ĺťodyn się tego nie spodziewał. KierQ1|BŒÉכŠWś
On 2019-10-02 05:24, Ejkolt wrote:
Użytkownik "kk" <kk@op.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:qmlsve$b2m$1news.icm.edu.pl...

Była święcie przekonana, że ja mam się przed przejściem zatrzymać.


Takich świętych krów jest dużo.
Jeszcze więcej jest kierowców debili, którzy zatrzymują się przed
przejściem dla pieszych, bo pieszy stoi na chodniku.
Za debilem nikt nie jedzie, z naprzeciwka też nikt nie jedzie.
W ten sposób uczą święte krowy, że gdy stoi na chodniku to ma pierwszeństwo.


Nie wiadomo czy gorsze jest jak nikt nie jedzie czy jak jadą.

Data: 2019-09-28 08:18:55
Autor: Shrek
W dniu 27.09.2019 o 21:43, kk pisze:

Wczoraj mnie jakieś głupie babsko chciało zatrzymać przed przejściem. Przejechałem, wysiadłem i pouczyłem dosadnie. Ale głupie było .... szkoda gadać.

Mam nadzieję, ze ktoś cie nagra i podpierdoli. Z tym że pewnie dalej cię to niczego nie nauczy i będziesz uważał, że oprócz pieszego winni są nagrywający i policjanci, tylko nie ty.


--
Shrek

Data: 2019-09-28 14:27:28
Autor: Adam
W dniu 2019-09-28 o 08:18, Shrek pisze:
W dniu 27.09.2019 o 21:43, kk pisze:

Wczoraj mnie jakieś głupie babsko chciało zatrzymać przed przejściem. Przejechałem, wysiadłem i pouczyłem dosadnie. Ale głupie było .... szkoda gadać.

Mam nadzieję, ze ktoś cie nagra i podpierdoli. Z tym że pewnie dalej cię to niczego nie nauczy i będziesz uważał, że oprócz pieszego winni są nagrywający i policjanci, tylko nie ty.


Jeśli nie znasz przepisów (np. PORD art. 14 pkt 1a) to nie zabieraj głosu.
Wykazujesz tylko swoją indolencję.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2019-09-28 15:30:29
Autor: Shrek
W dniu 28.09.2019 o 14:27, Adam pisze:

Jeśli nie znasz przepisów (np. PORD art. 14 pkt 1a) to nie zabieraj głosu.
Wykazujesz tylko swoją indolencję.

Jak ktoś go podpierdoli z nagraniem, to się okaże. Szkoda, że jesteście aninimowi, bo wtedy wasze wypociny były by dodatkową okolicznością "łagodzącą".

--
Shrek

Data: 2019-09-28 16:07:08
Autor: kk
On 2019-09-28 15:30, Shrek wrote:
W dniu 28.09.2019 o 14:27, Adam pisze:

Jeśli nie znasz przepisów (np. PORD art. 14 pkt 1a) to nie zabieraj głosu.
Wykazujesz tylko swoją indolencję.

Jak ktoś go podpierdoli z nagraniem, to się okaże. Szkoda, że jesteście aninimowi, bo wtedy wasze wypociny były by dodatkową okolicznością "łagodzącą".


Sam jesteś anonimowy i głupi do tego.

Data: 2019-09-30 07:47:26
Autor: Miroo
W dniu 2019-09-28 o 14:27, Adam pisze:
Jeśli nie znasz przepisów (np. PORD art. 14 pkt 1a) to nie zabieraj głosu.
Wykazujesz tylko swoją indolencję.

Nie bardzo widzę związek
https://sjp.pwn.pl/sjp/indolencja;2561436.html

Pozdrawiam

Data: 2019-09-30 20:12:14
Autor: Adam
W dniu 2019-09-30 o 07:47, Miroo pisze:
W dniu 2019-09-28 o 14:27, Adam pisze:
Jeśli nie znasz przepisów (np. PORD art. 14 pkt 1a) to nie zabieraj głosu.
Wykazujesz tylko swoją indolencję.

Nie bardzo widzę związek
https://sjp.pwn.pl/sjp/indolencja;2561436.html


Nie chciałem użyć mocniejszego sformułowania.
Już minęły czasy, gdzie aby zdobyć jakąś informację, trzeba było iść do czytelni lub biblioteki. Teraz wystarczy poszukać w Internecie.
Jeśli ktoś nawet tego nie potrafi, albo mu się nie chce i uparcie tkwi w błędzie, to istotnie, określenie indolencja może być nie na miejscu.

--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2019-09-30 20:27:50
Autor: Shrek
W dniu 30.09.2019 o 20:12, Adam pisze:

Jeśli ktoś nawet tego nie potrafi, albo mu się nie chce i uparcie tkwi w błędzie, to istotnie, określenie indolencja może być nie na miejscu.

Nie musisz być tak surowy wobec siebie.

--
Shrek

Data: 2019-09-28 16:05:28
Autor: kk
On 2019-09-28 08:18, Shrek wrote:
W dniu 27.09.2019 o 21:43, kk pisze:

Wczoraj mnie jakieś głupie babsko chciało zatrzymać przed przejściem. Przejechałem, wysiadłem i pouczyłem dosadnie. Ale głupie było .... szkoda gadać.

Mam nadzieję, ze ktoś cie nagra i podpierdoli. Z tym że pewnie dalej cię to niczego nie nauczy i będziesz uważał, że oprócz pieszego winni są nagrywający i policjanci, tylko nie ty.



Widzę, że Ty taki głupi jak ona.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona