Data: 2017-09-07 10:36:16 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
[detektyw oponiczny][cholerna presta] | |
W dniu 2017-09-07 o 10:21, Jan Walicki pisze:
Pozostaje więc dętka, co wydaje mi się logiczne, bo jeśli nawet coś jest nie tak z oponą i kołem, to powietrze przecież musi którędyś wyciec z dętki? Ale ogląd nic nie dał, jak i bardzo uważna próba podwodna. Zanurzyłem też zwłaszcza okolice wentyla jak i sam wentyl. Zero, nul. Powietrze nie ucieka. ąę mądrze gada. Najprawdopodobniej coś siedzi w oponie co kole. Też tak miałem. Po złapaniu "gumy" sprawdzasz uważnie miejsce w oponi, gdzie było przebicie? Trzeba to robić bardzo uważnie. 2-3 razy znalazłem mały kawałek szkła widoczny dopiero po uważnej inspekcji. Gdybym nie wiedział dokładnie gdzie było przebicie, nie znalazłbym go. |
|
Data: 2017-09-07 03:24:01 | |
Autor: zbrochaty | |
[detektyw oponiczny][cholerna presta] | |
2-3 razy znalazłem mały kawałek szkła widoczny dopiero po uważnej inspekcji. Gdybym nie wiedział dokładnie gdzie było przebicie, nie znalazłbym go. Znalazlbys. Wystarczy wywrocic opone na lewa strone i opuszkami palcow delikatnie i powoli przejachac po calej powierzchni opony. Tutaj znacznie lepszy jest zmysl dotyku niz wzroku, co w programie 50+ ma znaczenie :) |
|
Data: 2017-09-07 13:10:14 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
[detektyw oponiczny][cholerna presta] | |
W dniu 2017-09-07 o 12:24, zbrochaty@gmail.com pisze:
2-3 razy znalazłem mały Raczej w programie 60+ a nawet 70-. :) Cholera, jak ten czas leci. Fakt, opuszkami przeważnie wyczujesz, nawet można się skaleczyć, ale miałem taki przypadek, może nawet dwa, że musiałem dopiero śrubokrętem grzebać i wydłubywać. Na zewnątrz nic nie wystawało i nic nie było widać, nawet pod lupą. |
|
Data: 2017-09-07 10:42:39 | |
Autor: qrt | |
[detektyw oponiczny][cholerna presta] | |
Dnia Thu, 7 Sep 2017 10:36:16 +0200, Andrzej Ozieblo napisał(a):
W dniu 2017-09-07 o 10:21, Jan Walicki pisze: pod wodą winno wyjść a autor wspmina o ,,bardzo uważnej próbie podwodnej" Choć faktem jest ze czasami ciężko zauważyć bo jak dziura mała to bąbeleki wcale nie lecą raźno ku górze a powolutku rosną na dętce. z ze na dętce po zanurzeniu jest tak czy inacej sporo innych bąbelków to i przeoczyć łatwo. |
|
Data: 2017-09-07 10:51:09 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
[detektyw oponiczny][cholerna presta] | |
Ja już kiedyś zwątpiłem i szukałem żelu, tylko drogie te rowerowe żele dodętkowe się okazały (a samochodowe są do opon bezdętkowych), więć przy n-tej próbie znalazłem wreszcie miejsce, jakoś po pół roku lub lepiej ;-)
BTW znów mam podobnie w jednym kole, ale świeżo po naklejeniu na oponę dwóch łat (snejk, dętka symetrycznie jakby przyszczypana przez rant obręczy lub taśmy). -- -- - autor wspmina o ,,bardzo uważnej próbie podwodnej" |
|
Data: 2017-09-07 10:44:55 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
[detektyw oponiczny][cholerna presta] | |
Dokładnie, trzeba wręcz wywracać mocno oponę na lewą stronę.
Wsadź całość do jakiegoś brodzika lub wanny. -- -- - Trzeba to robić bardzo uważnie. |