Data: 2010-06-04 19:28:12 | |
Autor: saturn5 | |
Wydaje mi się że jest to jedna z nielicznych jak nie jedyna sensowna hipoteza katastrofy, poparta wyjaśnieniem. Sensowna hipoteza musi zakladac sensowne warunki meteo a nie cos wymyslone na internecie i nigdzie poprzednio nie spotkane. Nie ma dziur powietrznych w warunkach mgly. Jedyne znane "dziury" powietrzne kolo lotnisk maja zwiazke z czyms co sie nazywa wind-shear i jest generowane tylko podczas bardzo gwaltownych burz. Gdyby cos takiego wystapilo w czasie ladowania tego samolotu to bys mial zupelnie inne odczyty w szybkosci pionowej tego samolotu. No i piloci by od razu zareagowali. A tutaj dowodca nie powiedzial jednego slowa w caigu ostatnich 30 sekund. Niestety twoja hipoteza jest rownie prawdopodobna jak to ze Marsjanie im przeszkodzili... -- |
|