Byli dyrektorzy sądów na ławie oskarżonych! W tle przekręty na dziesiątki milionów złotych

Prokuratura Regionalna w Rzeszowie skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie przywłaszczenia łącznie 30 mln złotych na szkodę Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Na ławie oskarżonych zasiądzie 10 byłych dyrektorów sądów, w tym m.in. dyrektor Sądu Okręgowego w Krakowie czy Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.

http://niezalezna.pl/232094-byli-dyrektorzy-sadow-na-lawie-oskarzonych-w-tle-przekrety-na-dziesiatki-milionow-zlotych

Byli dyrektorzy sądów na ławie oskarżonych! W tle przekręty na
dziesiątki milionów złotych

Prokuratura Regionalna w Rzeszowie skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie przywłaszczenia łącznie 30 mln złotych na szkodę Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Na ławie oskarżonych zasiądzie 10 byłych dyrektorów sądów, w tym m.in. dyrektor Sądu Okręgowego w Krakowie czy Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.

http://niezalezna.pl/232094-byli-dyrektorzy-sadow-na-lawie-oskarzonych-w-tle-przekrety-na-dziesiatki-milionow-zlotych

Już dawno pisałam, że sądy powinny być zamienione na więzienia lub areszty.
Mafijne kacyki - sędziowie - byli by na swoim miejscu bez pracy wyłapywania.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

  [ ....CIACH.... ]

A ty wiesz Stokrotko, że można się nauczyć czytać w każdym języku nie mając pojęcia o fonetycznym brzmieniu czytanych wyrazów? Spróbuj choć raz zastanowić się nad tym, dlaczego ludzie głusi nie mają żadnych problemów z czytaniem słów, których nigdy w życiu nie słyszeli?

W istocie czytając dany tekst prawie w ogóle go nie słyszymy - dlaczego? Otóż zazwyczaj nasz wzrok połyka całe wyrazy nie rozbijając ich na fonetyczne głoski. W procesie czytania w ogóle nie potrzebujemy pamięci słuchowej, natomiast duże znaczenie ma pamięć wzrokowa. Uczymy się rozumieć graficzne obrazy całych wyrazów, tak jak Chińczyk rozumie swoje ideogramy (chociaż w różnych dialektach różnie mogą one brzmieć). Zupełnie tak samo jest z pismem alfabetycznym, które z psychologicznego punktu widzenia jest niczym innym, jak sposobem kodowania ideogramów oznaczających całe wyrazy.
Oczywiście czym wyraz dłuższy tym trudniej go rozpoznać całościowo i w takich wypadkach próbujemy wyrazić go fonetycznie. Nie tylko zresztą w takich wypadkach, gdyż czytając twoje teksty Stokrotko, człowiek zaczyna mieć podobne problemy z wydukaniem tym razem jednak całkiem krótkich wyrazów.
A wszystko z powodu twojego dziecinnego przekonania, że swój sposób kodowania wyrazów jest bardziej logiczny lub prawidłowy. Tym czasem każdy Polak widzi morskie fale, gdy zobaczy pięcio-literowy wyraz 'morze'. Gdy jednak będzie tam 'ż', wtedy zanikną wszelkie morskie widoki, gdyż całość oznaczać już będzie coś zupełnie innego. I tak będzie Stokrotko nawet wtedy, kiedy ciebie na tym świecie już nie będzie.. Bo życie jest takie krótkie...

JB

A ty wiesz Stokrotko, że można się nauczyć czytać w każdym języku nie mając pojęcia o fonetycznym brzmieniu czytanych wyrazów?

Tylko po co? To tak jak byś się uczył tylko połowy angielskiego (tylko wyglądu wyrazu, a nie jego bżmienia).

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

TotakjakzToba.Uczyszsiepolowypolskiegoczylibrzmieniaaniewygladu.Pisaniezespajamiiroznymiprzecinkamitoprzezytekimarnotrawstwopapieru.Wpisujciemiastaktoza.

W dniu 2018-08-02 o 04:02, Zenek Kapelinder pisze:

TotakjakzToba.Uczyszsiepolowypolskiegoczylibrzmieniaaniewygladu.Pisaniezespajamiiroznymiprzecinkamitoprzezytekimarnotrawstwopapieru.Wpisujciemiastaktoza.

Sorry. Nie dałem rady przeczytać
Ja właśnie szybko wzrokowo "połykam" wyrazy/zdania.
Stokrotko! Może jednak ułatwisz życie innym a i Twój przekaz do nich
dotrze :-)

z

 TotakjakzToba.Uczyszsiepolowypolskiegoczylibrzmieniaaniewygladu.Pisaniezespajamiiroznymiprzecinkamitoprzezytekimarnotrawstwopapieru.Wpisujciemiastaktoza.>>>>> Sorry. Nie dałem rady przeczytać> Ja właśnie szybko wzrokowo "połykam" wyrazy/zdania.> Stokrotko! Może jednak ułatwisz życie innym a i Twój przekaz do nich> dotrze :-)Pszeczytałam, ale nie było tam nic godnego odpowiedzi.-- (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

W dniu 03.08.2018 o 19:48, Stokrotka pisze:

Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

to że ty ociężały nie oznacza że inni tysz ociężali stokrot:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali
umysłowo,nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

to że ty ociężały nie oznacza że inni tysz ociężali stokrot:)

Ja nie nażucam ortografi, ja proponuję reformę.
Propozycja od pszymusu, to taki niuans jak pomiędzy PiSem a PO,
ale obie partie robiły to samo.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

   -- - Ja nie nażucam ortografi, ja proponuję reformę -- -

** Specyficzną formą dysgrafii jest dysgrafia leksykalna. Osoba na nią cierpiąca potrafi zapisywać słowa, ale czyni to w sposób zbliżony do zapisu fonetycznego, np. wyraz 'chleb' może zostać zapisany jako 'hlep', co skutkuje popełnianiem wielu błędów ortograficznych. Ze względu na to, że niektóre języki, np. francuski, charakteryzują się dużą rozbieżnością pomiędzy formą pisaną danego słowa a jego wymową, sytuacja osób z dysgrafią funkcjonujących w kręgach kulturowych, gdzie takie języki są powszechnie używane, jest zwykle dużo bardziej dokuczliwa.**

 https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Dysgrafia
 https://pl.wikipedia.org/wiki/Dysgrafia

Nic dziwnego, że tacy Anglicy lub Francuzi stworzyli imperia - eliminacja szła na poziomie podstawowym..

JB

W dniu 04.08.2018 o 00:25, jacekbialy80@gmail.com pisze:

Nic dziwnego, że tacy Anglicy lub Francuzi stworzyli imperia - eliminacja szła na poziomie podstawowym..

UB

cięli i rżnęli ?:)
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Wyrzucali ze szkół.

W dniu 04.08.2018 o 00:41, jacekbialy80@gmail.com pisze:

Wyrzucali ze szkół.

WUML-u ?:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Nie pij już..

W dniu 04.08.2018 o 00:53, jacekbialy80@gmail.com pisze:

Nie pij już..

chcesz mnie zabić ubeku przez odwodnienie ?:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Wyrzucali ze szkół.

A w Polsce to nie wyżucali za komuny?
A teraz to nie wiem, ale myślę, że się nic nie zmieniło.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

W dniu 03.08.2018 o 19:59, Stokrotka pisze:

Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali
umysłowo,nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

to że ty ociężały nie oznacza że inni tysz ociężali stokrot:)

Ja nie nażucam ortografi, ja proponuję reformę.
Propozycja od pszymusu, to taki niuans jak pomiędzy PiSem a PO,
ale obie partie robiły to samo.

te stokrot są słowniki elektroniczne, autokorekta, nie bądź słaby na umyśle:)))))))))

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

A ty wiesz Stokrotko, że można się nauczyć czytać w każdym języku nie mając 
pojęcia o fonetycznym brzmieniu czytanych wyrazów?

Tylko po co? To tak jak byś się uczył tylko połowy angielskiego (tylko 
wyglądu wyrazu (...)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Gdyby Stokrotka do końca czytała, to by się dowiedziała, że pismo jest wynalazkiem ponadjęzykowym, dlatego nie można go zawłaszczać i kaleczyć z niedojrzałych pobudek. Jak zapewne Stokrotka wie, są jezyki, w których rozbieżności pomiędzy pisownią a wymową wydają się być bardzo duże. W takich językach istnieją dialekty, w których te same litery lub zbitki literowe są inaczej wymawiane. Tak więc pozorne różnice pomiędzy formą literową a jej fonetycznym odpowiednikiem świadczą o bogactwie i różnorodności języka, a nie o braku jego doskonałości.
Przykładem może być pismo tybetańskie, w którym nawet prosty wyraz najeżony jest absurdalnie brzmiącymi ligaturami które trudno wymówić. Po co? Otóż w Tybecie jest tyle dialektów, że niektóre z nich są dla siebie słuchowo niezrozumiałe. Jednak mają one wspólny system zapisu zrozumiały dla wszystkich, którzy się go nauczyli.
Podobnie jest w Europie, gdzie konkretne litery alfabetu łacińskiego są inaczej wymawiane w różnych krajach, chociaż wyglądają tak samo. Nawet słowo Europa brzmi inaczej po polsku, niemiecku, francusku, chociaż wygląda tak samo.

JB

A ty wiesz Stokrotko, że można się nauczyć czytać w każdym języku nie mając
pojęcia o fonetycznym brzmieniu czytanych wyrazów?

Tylko po co? To tak jak byś się uczył tylko połowy angielskiego (tylko
wyglądu wyrazu (...)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -

pismo jest wynalazkiem ponadjęzykowym, dlatego nie można go zawłaszczać i kaleczyć z niedojrzałych pobudek.

Brak związku założenia z tezą.

są jezyki, w których rozbieżności pomiędzy pisownią a wymową wydają się być bardzo duże.

Prawda.

W takich językach istnieją dialekty, w których te same litery lub zbitki literowe są inaczej wymawiane.

Prawda. Prawie. Rozbieżność pomiędzy wymową i zapisem nie wynika z dialektu, a raczej z niehlujstwa pszy ustalaniu zapisu.
Języki południowo słowiańskie, często mają prawie zerową rozbieżność pomiędzy zapisem i wymową,
a mimo to według twojego wywodu są dialektami.

Tak więc pozorne różnice pomiędzy formą literową a jej fonetycznym odpowiednikiem świadczą o bogactwie i różnorodności >języka, a nie o braku jego doskonałości.

Świadczą o bogactwie , może nazwijmy go pszepyhem, i o braku doskonałości.
Nie piszę, że dialekty są złe, ale nie da się ukryć, że zwykle utrudniają życie młodemu pokoleniu.

Przykładem może być pismo tybetańskie, w którym nawet prosty wyraz najeżony jest absurdalnie brzmiącymi ligaturami które >trudno wymówić. Po co? Otóż w Tybecie jest tyle dialektów, że niektóre z nich są dla siebie słuchowo niezrozumiałe. Jednak >mają one wspólny system zapisu zrozumiały dla wszystkich, którzy się go nauczyli.

Mieszasz. Tybet to rasa żułta.
Oni po prostu są dużą ilością ludzi.
Jak jest wiele ludzi, to i wiele odmian. I pewnie każda ta odmiana, liczy więcej ludzi niż pszeciętny europejski narud.
Więc nie jest niczym dziwnym , że nie ma tam jednoltego języka, analogicznie jak nie ma języka uniwersalnego słowiańskiego.
Natomiast umiejetność czytania pszez ludzi tej rasy wspulnego pisma wynika z pisma obrazkowego,
niezmienianego, i dlatego wspulnego.

Oni zdaje się mają 3 alfabety.
Znaki w piśmie czasem mieszają z kilku alfabetuw.
Zasadniczo jednak mają alfabet fonetyczny - odpowiednik naszego łacińskiego-
oparty o zapis wymowy popszez znaki graficzne-litery (małe kilkadziesiąt, czyli tyle co u nas - mniej więcej),
gdzie każdy znak oznacza głoskę lub krutką sylabę (spułgłoska i samogłoska).

Drugi alfabet jest czysto obrazkowy. Jest nieprecyzyjny.
Do obu mogą dodawać jak czegoś nie pszekręcam znaki nazwijmy to gramatyczne,
dzięki kturym tekst jest precyzyjny.

Ten alfabet obrazkowy jest nieprecyzyjny, ma tysiące znakuw,
ale bezwzględnie uniwersalny i umożliwia swobodne czytanie tekstu tego typu poniedzy narodami rasy żułtej.
Jednak trudno ten alfabet nazwać alfabetem w naszym rozumieniu tego słowa.
To raczej słownik. Więc nie mąć.

Podobnie jest w Europie, gdzie konkretne litery alfabetu łacińskiego są inaczej wymawiane w różnych krajach, chociaż >wyglądają tak samo. Nawet słowo Europa brzmi inaczej po polsku, niemiecku, francusku, chociaż wygląda tak samo.

Nie na temat.


--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

pismo jest wynalazkiem ponadjęzykowym, dlatego nie można go zawłaszczać i 
kaleczyć z niedojrzałych pobudek. 

Brak związku założenia z tezą. 
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Jakiego założenia?  Teza jest taka, że jesteś gówniarz, który próbuje niszczyć system międzyludzkiej komunikacji, zamiast się nim posługiwać dla dobra innych. Spróbuj coś stworzyć przy pomocy narzędzi które istnieją, zamiast bawić się w sztukę dla sztuki.

JB

pismo jest wynalazkiem ponadjęzykowym, dlatego nie można go zawłaszczać i
kaleczyć z niedojrzałych pobudek.

Brak związku założenia z tezą.

Jakiego założenia?

Założenie: Pismo jest wynalazkiem ponadjęzykowym

Teza : nie można języka  zawłaszczać i  kaleczyć z niedojrzałych pobudek.

Słowo "dlatego" wskazuje na wynikanie ( w zasadzie zwykle twierdzenia pokazują albo ruwnoważność, albo wynikanie)

Twierdzę, że wyżej wymienionego założenia nie wynika podana  teza.

Teza jest taka, że jesteś gówniarz, który próbuje niszczyć system międzyludzkiej komunikacji, zamiast się >nim posługiwać >dla dobra innych. Spróbuj coś stworzyć przy pomocy narzędzi które istnieją, zamiast bawić się w sztukę dla >sztuki.

Sie naucz matematyki w zakresie szkoły podstawowej nim zaczniesz udawać, ze znasz się na języku.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

  -- Twierdzę, że wyżej wymienionego założenia nie wynika podana  teza.
-- -- -- -- -- -

Założenia funkcjonują w rzeczywistościach wirtualnych takich jak np. matematyka. W realnym życiu liczą się fakty.

JB

>> -- Twierdzę, że wyżej wymienionego założenia nie wynika podana teza.
-- -- -- -- -- -

Założenia funkcjonują w rzeczywistościach wirtualnych takich jak np. matematyka. W realnym życiu liczą się fakty.

Bzdura do potęgi wielkiej.
Założenia funkcjonyją w każdej nauce badawczej.
A ponieważ życie nie rużni się wiele od nauki badawczej , więc i tu są one niezbędne.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

W takich językach istnieją dialekty, w których te same litery lub zbitki 
literowe są inaczej wymawiane. 

Prawda. Prawie. Rozbieżność pomiędzy wymową i zapisem nie wynika z dialektu,
-- -- -- -- -- -- --

Taka rozbieżność będzie zawsze, bo czym innym jest inteligencja wzrokowa i słuchowa.

(...)
       -- - Języki południowo słowiańskie, często mają prawie zerową rozbieżność 
pomiędzy zapisem i wymową,
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Słowianie i Bałtowie najpóźniej dołączyli do świata łacińskiego, skąd kompleksy w postaci koszmarnych ogonków... Lepiej poradził sobie święty Cyryl, który stworzył słowiański alfabet (ale i w cyrylicy inaczej stoi niż to czytają...)
Na szczęście ów Cyryl nie dorabiał ogonkow  do greckich liter, tylko tworzył własne.

JB

W takich językach istnieją dialekty, w których te same litery lub zbitki
literowe są inaczej wymawiane.

Prawda. Prawie. Rozbieżność pomiędzy wymową i zapisem nie wynika z dialektu,

-- -- -- -- -- -- --

Taka rozbieżność będzie zawsze, bo czym innym jest inteligencja wzrokowa i słuchowa.

Nie ma definicji intelgencji, ale ja uważam, że inteligencja, ta dotycząca umysłu człowieka  jest jedna.
Inteligencja polega między innymi na wspułdziałaniu zmysłuw.

    Języki południowo słowiańskie, często mają prawie zerową rozbieżność
pomiędzy zapisem i wymową,

Słowianie i Bałtowie najpóźniej dołączyli do świata łacińskiego, skąd kompleksy w postaci koszmarnych ogonków... Lepiej >poradził sobie święty Cyryl, który stworzył słowiański alfabet (ale i w cyrylicy inaczej stoi niż to czytają...)
Na szczęście ów Cyryl nie dorabiał ogonkow  do greckich liter, tylko tworzył własne.

Napisałeś szereg bzdur.
Ogonki nie wynikają z języka słowiańskiego.
Inne języki , nie słowiańskie, mają też dodatki do literek alfabetu łacińskiego.
Niemcy np mają dwukropek poziomy nad literkami,
włosi , mimo, niby używania alfabetu łacińskiego mają kreski oznaczające akcent itp.
Dowodzi to tylko tego, że alfabet łaciński jest za ubogi.
Co do cyrylicy to też nie jest jednoznaczna np ze względu na o (akcentowane lub nie).

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

   -- - Nie ma definicji intelgencji, ale ja uważam, że inteligencja, ta dotycząca 
umysłu człowieka  jest jedna. 
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Niezależnie od definicji inteligencja jest pewną cechą umysłu i życie pokazuje, że może mieć wiele rodzajów.

 https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Inteligencja

są jezyki, w których rozbieżności pomiędzy pisownią a wymową wydają się być 
bardzo duże. 

Prawda.

I co poradzisz?
Jedź do Francji i wytłumacz im po francusku (innego nie słuchają), żeby kupili od Polaków licencję na stosowanie L-kreślone - bo "u" jest samogloską, więc powinni pisać krótko: łi-łi, zamiast wprowadzać w błąd swoich głuchniemych..  Buu ha-ha!

JB

są jezyki, w których rozbieżności pomiędzy pisownią a wymową wydają się być 
bardzo duże. 

Prawda. 
-- -- -- -- -- -- -- -

No to - do roboty...      Buuuuu ha-ha!

są jezyki, w których rozbieżności pomiędzy pisownią a wymową wydają się być
bardzo duże.

Prawda.

-- -- -- -- -- -- -- -

No to - do roboty...      Buuuuu ha-ha!

Co do roboty? Jesteś zwolennikiem reformy - uprozczenia ortografi?

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

No to - do roboty...      Buuuuu ha-ha! 

Co do roboty? Jesteś zwolennikiem reformy - uprozczenia ortografi?
-- -- -- -- -- -- --

Nie. Jestem ciekaw twojej syzyfowej pracy.

JB

No to - do roboty... Buuuuu ha-ha!

Co do roboty? Jesteś zwolennikiem reformy - uprozczenia ortografi?

-- -- -- -- -- -- --

Nie. Jestem ciekaw twojej syzyfowej pracy.

Dzięki, że tak myślisz, od razu czuję się bezpieczniej.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

  -- Nie piszę, że dialekty są złe, ale nie da się ukryć, że zwykle utrudniają 
życie młodemu pokoleniu.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Buuuuu ha-ha!
Wiesz jak towarzysz Stalin chciał ułatwić życie młodemu pokoleniu? Stworzył w sowietach autonomiczne polskojęzyczne republiki, którym wymyślił nawet nową pisownię języka polskiego. Zgodnij w jaki sposób?

**Gramatykę, a zwłaszcza ortografię próbowano oczyszczać jednak z "burżuazyjnych naleciałości" wprowadzając zasadę - ,,Jak się mówi, tak się pisze" - czyli zapis fonetyczny - pozbawiony np. rozróżnień rz/ż, ch/h czy ó/u. Według propagandy miało to ułatwić naukę języka polskiego dzieciom chłopów i robotników**
 https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Polski_Rejon_Narodowy_im._Feliksa_Dzier%C5%BCy%C5%84skiego
 https://pl.wikipedia.org/wiki/Polski_Rejon_Narodowy_im._Feliksa_Dzier%C5%BCy%C5%84skiego

Czyli Stalin robił z polskim językiem dokładnie to co ty.

JB

 -- Nie piszę, że dialekty są złe, ale nie da się ukryć, że zwykle utrudniają
życie młodemu pokoleniu.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Wiesz jak towarzysz Stalin chciał ułatwić życie młodemu pokoleniu? Stworzył w sowietach autonomiczne polskojęzyczne >republiki, którym wymyślił nawet nową pisownię języka polskiego. Zgodnij w jaki sposób?

Jakieś bzdury. Stalin masowo zabijał Polaków , a nie twożył im żadnyh repuplik.


--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

   -- - Jakieś bzdury. Stalin masowo zabijał Polaków , a nie twożył im żadnyh 
repuplik.
-- -- -- -- --

Po to tworzyli republiki, żeby mordować narody ich własnymi rękami (Ukraińców zabili więcej niż Polaków). Tutaj masz na temat polskich republik w sowietach:
 https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Polski_Rejon_Narodowy_im._Juliana_Marchlewskiego
 https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Polski_Rejon_Narodowy_im._Feliksa_Dzier%C5%BCy%C5%84skiego

Cytat ze strony:
-- --
 Na terenie Rejonu działały polskie szkoły, czytelnie, ukazywały się polskojęzyczne
 czasopisma i publikacje książkowe. Jednym z języków urzędowych
 na terenie Rejonu był język polski
..Gramatykę
, a zwłaszcza ortografię
 próbowano oczyszczać jednak z ,,burżuazyjnych
 naleciałości" wprowadzając zasadę - ,,Jak się mówi, tak się pisze" - czyli zapis fonetyczny
 - pozbawiony np. rozróżnień rz
/ż
, ch
/h
 czy ó
/u
.. Według propagandy miało to ułatwić naukę języka polskiego dzieciom chłopów i robotników[5]
.. Ludność poddawana była intensywnej propagandzie komunistycznej: wydawnictwa polskojęzyczne, jak też prasa były silnie przesiąknięte ideologią bolszewicką.
-- -

W dniu 03.08.2018 o 23:24, jacekbialy80@gmail.com pisze:

.Gramatykę
, a zwłaszcza ortografię
  próbowano oczyszczać jednak z ,,burżuazyjnych
  naleciałości" wprowadzając zasadę - ,,Jak się mówi, tak się pisze" - czyli zapis fonetyczny
  - pozbawiony np. rozróżnień rz
/ż
, ch
/h
  czy ó
/u
. Według propagandy miało to ułatwić naukę języka polskiego dzieciom chłopów i robotników[5]
. Ludność poddawana była intensywnej propagandzie komunistycznej: wydawnictwa polskojęzyczne, jak też prasa były silnie przesiąknięte ideologią bolszewicką.

no nie, ubek rozszyfrował stokrota:))))))))))))))))))))))

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

   -- - Mieszasz. Tybet to rasa żułta. 
Oni po prostu są dużą ilością ludzi. 
Jak jest wiele ludzi, to i wiele odmian. I pewnie każda ta odmiana, liczy 
więcej ludzi niż pszeciętny europejski narud.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Jak zwykle mądralo nie masz racji - Tybetańczyków jest znacznie mniej niż Polaków, a ich pismo nie pochodzi z pisma obrazkowego, lecz z hinduskiego pisma brahmi.

 http://chiny24.com/news/ludnosc-tybetu-przekroczyla-3-miliony

W dniu 2018-08-03 o 12:35, jacekbialy80@gmail.com pisze:

    -- - Mieszasz. Tybet to rasa żułta.
Oni po prostu są dużą ilością ludzi.
Jak jest wiele ludzi, to i wiele odmian. I pewnie każda ta odmiana, liczy
więcej ludzi niż pszeciętny europejski narud.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Jak zwykle mądralo nie masz racji - Tybetańczyków jest znacznie mniej niż Polaków, a ich pismo nie pochodzi z pisma obrazkowego, lecz z hinduskiego pisma brahmi.

Prowadzicie ciekawą wymianę poglądów... bez szans
na porozumienie, jak 'mądrala' z 'mondralom'...
Przeżyłem to... dwukrotnie... zanim posłuchałem
Słonimskiego...

-- -
pulsar

'Nie lubię wymiany poglądów. Zawsze na tym tracę.'
/A.Słonimski/

   -- - Prowadzicie ciekawą wymianę poglądów... bez szans 
na porozumienie, jak 'mądrala' z 'mondralom'... 

Nu... Zawsze to lepiej porozumieć się - jak Polak z Polakiem..
Buuuuu ha-ha!

JB

Nu... Zawsze to lepiej porozumieć się - jak Polak z Polakiem.. 
Buuuuu ha-ha! 
-- -- -- -- -
A już najlepiej jak Bolek z Kiszczakiem...  Buuuuuuuu ha-ha!

JB

W dniu 2018-08-03 o 13:44, jacekbialy80@gmail.com pisze:

Nu... Zawsze to lepiej porozumieć się - jak Polak z Polakiem..
Buuuuu ha-ha!
-- -- -- -- -
A już najlepiej jak Bolek z Kiszczakiem...  Buuuuuuuu ha-ha!
JB

Ale można też... jak ks. Michał Moskwa (ten z Tylawy)
z patronem pedofili (tym z Watykanu)...
Bez buuuuuu hahahahaha

-- -
pulsar

W dniu 2018-08-03 o 13:44, jacekb...@gmail.com
 pisze: 
- ukryj cytowany tekst -> Nu... Zawsze to lepiej porozumieć się - jak Polak z Polakiem.. 

Buuuuu ha-ha! 
-- -- -- -- - 
A już najlepiej jak Bolek z Kiszczakiem...  Buuuuuuuu ha-ha! 
JB 

 W dniu 2018-08-03 o 13:44, jacekb...@gmail.com
 pisze: 
- ukryj cytowany tekst -> Nu... Zawsze to lepiej porozumieć się - jak Polak z Polakiem.. 

Buuuuu ha-ha! 
-- -- -- -- - 
A już najlepiej jak Bolek z Kiszczakiem...  Buuuuuuuu ha-ha! 
JB 

Ale można też...
-- -- -- -- --

No - peeeewnie...
A lud roboczy wytrzeszcza oczy
Buuuu ha-ha!

JB


 jak ks. Michał Moskwa (ten z Tylawy) 

Podobnie jest w Europie, gdzie konkretne litery alfabetu łacińskiego są 
inaczej wymawiane w różnych krajach, chociaż >wyglądają tak samo. Nawet 
słowo Europa brzmi inaczej po polsku, niemiecku, francusku, chociaż wygląda 
tak samo. 

Nie na temat.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Bardzo na temat - dlaczego nie piszesz 'Ełropa', tylko 'Europa'? Boisz się ośmieszenia?   Buuuuu ha-ha!    Przecież 'u' nie jest spółgłoską, tylko samogłoską! A słowo 'Europa' wymawia się jako trzy-sylabowe a nie cztero-
Buuuuu ha-ha!

JB

Podobnie jest w Europie, gdzie konkretne litery alfabetu łacińskiego są
inaczej wymawiane w różnych krajach, chociaż >wyglądają tak samo. Nawet
słowo Europa brzmi inaczej po polsku, niemiecku, francusku, chociaż wygląda
tak samo.

Nie na temat.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Bardzo na temat - dlaczego nie piszesz 'Ełropa', tylko 'Europa'? Boisz się ośmieszenia?

Bo staram się wymawiać EUROPA, a nie niehlujnie EŁROPA.

-a Buuuuu ha-ha!    Przecież 'u' nie jest >spółgłoską, tylko samogłoską! A słowo 'Europa' wymawia się jako trzy-sylabowe a nie cztero-

Buuuuu ha-ha!

Samogłoska to nie to samo co sylaba. Samogłoska nie musi odpowiadać sylabie, co najjaśniej widoczne jest na lierce "i".
A nie na temat bo pisałeś o dużyh rozbieżnościah pomiędzy zapisem i fonetyką, a ta jest raczej śladowa, jest raczej niusnsem.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

Bardzo na temat - dlaczego nie piszesz 'Ełropa', tylko 'Europa'? Boisz się 
ośmieszenia? 

Bo staram się wymawiać EUROPA, a nie niehlujnie EŁROPA. 

-a Buuuuu ha-ha!    Przecież 'u' nie jest >spółgłoską, tylko samogłoską! A 
słowo 'Europa' wymawia się jako trzy-sylabowe a nie cztero- 

Buuuuu ha-ha! 

Samogłoska to nie to samo co sylaba. Samogłoska nie musi odpowiadać sylabie, 
co najjaśniej widoczne jest na lierce "i".
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Czyli jesteś niekonsekwentna. Z jednej strony chcesz 'pisać jak się mówi', a z drugiej stosujesz literę 'i' jako znak zmiękczajacy. Czyli stosujesz konwencję ortograficzną z którą jednocześnie chcesz walczyć.
A co powiesz, gdy ja zamiast 'niebo' zacznę pisać ńebo, zamiast 'auto' zacznę pisać 'ałto', zamiast pisać 'trójkąt' zacznę pisać 'trójkont', zamiast pisać 'jeż' zacznę pisać 'jesz'?

  -- A nie na temat bo pisałeś o dużyh rozbieżnościah pomiędzy zapisem i 
fonetyką, a ta jest raczej śladowa, jest raczej niusnsem. 
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Staram się pokazać absurd 'pisania tak jak się mówi' za pomocą alfabetu takiego jak łaciński - ma po prostu za mało liter (rosyjski jest dłuższy, więc radzi sobie lepiej, ale też nie do końca). Mimo tego cywilizacja łacińska potrafiła zdominować świat i sprzedać swój alfabet innym krajom, często egzotycznym. Wynika z tego, że rozbieżność ortografii z transkrypcją fonetyczną  nie jest dla większości ludzi żadnym problemem. Dlaczego jest to problem dla ciebie, to już twoja sprawa. Lecz kaleczenie języka to już problem wszystkich, którym przyszło czytać twoje teksty.

JB

Samogłoska to nie to samo co sylaba. Samogłoska nie musi odpowiadać sylabie,
co najjaśniej widoczne jest na lierce "i".
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Czyli jesteś niekonsekwentna. Z jednej strony chcesz 'pisać jak się mówi', a z drugiej stosujesz literę 'i' jako znak zmiękczajacy.

Możesz sobie napisać własną propozycję uproszczenia ortografi.
Ja uważam, że więcej zmian na raz nie da się wprowadzić.
Takie niuanse mało kłopotliwe jak "i" pozostawiam po prostu nastęnemu pokoleniu,
nie negując potszeby kiedyś w pszyszłości wyprostowania i tego problemu.

Staram się pokazać absurd 'pisania tak jak się mówi' ..........

Więc jesteś za pismem obrazkowym. To idź do jaskini.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

   -- - Możesz sobie napisać własną propozycję uproszczenia ortografi. -- -


Nie mam najmniejszego zamiaru wprowadzania chaosu w jakąkolwiek pisownię. Bardzo dobrze mi się czyta i pisze w tych konwencjach, które obowiązują

   -- - Ja uważam, że więcej zmian na raz nie da się wprowadzić.

Bo nie potrafisz!  Nawet nie wiesz mądralo o tym, że wymawiasz  'fprowadzić', gdy piszesz 'wprowadzić'. A gdy czegoś nie potrafisz, to nie pchaj się na afisz.

JB

>>  -- - Możesz sobie napisać własną propozycję uproszczenia ortografi. -- -

Nie mam najmniejszego zamiaru wprowadzania chaosu w jakąkolwiek pisownię. Bardzo dobrze mi się czyta i pisze w tych >konwencjach, które obowiązują

Haos to jest obecnie w ortografi polskiej.

>>  -- - Ja uważam, że więcej zmian na raz nie da się wprowadzić.

Bo nie potrafisz!  Nawet nie wiesz mądralo o tym, że wymawiasz 'fprowadzić', gdy piszesz 'wprowadzić'. A gdy czegoś nie >potrafisz, to nie pchaj się na afisz.

Potrafię najlepiej na świecie.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

   -- - Haos to jest obecnie w ortografi polskiej. -- -

Obenie?
Beńdźe pożondek, gdy zaczńesz pisać 'obecńe'
Buuuuuuuuu ha-ha!

JB

  >> -- - Haos to jest obecnie w ortografi polskiej. -- -

Obenie?
Beńdźe pożondek, gdy zaczńesz pisać 'obecńe'
Buuuuuuuuu ha-ha!

Sam sobie pisz "obecńe" , ja tego nie proponuję. Nie podoba mi się.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

Na szczescie Twoje zdanie liczy sie tak jak zdanie pizdziaka w niemieckim burdelu dla emerytowanych nazistow.

Na szczescie Twoje zdanie liczy sie tak jak zdanie pizdziaka w niemieckim burdelu dla emerytowanych nazistow.

Wzajemnie.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

A stawiać babki z piasku lubisz?

--

A stawiać babki z piasku lubisz?

Kiedyś lubiłam.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

  [ ....CIACH.... ]

A ty wiesz Stokrotko, że można się nauczyć czytać w każdym języku nie mając pojęcia o fonetycznym brzmieniu czytanych wyrazów? Spróbuj choć raz zastanowić się nad tym, dlaczego ludzie głusi nie mają żadnych problemów z czytaniem słów, których nigdy w życiu nie słyszeli?

W istocie czytając dany tekst prawie w ogóle go nie słyszymy - dlaczego? Otóż zazwyczaj nasz wzrok połyka całe wyrazy nie rozbijając ich na fonetyczne głoski. W procesie czytania w ogóle nie potrzebujemy pamięci słuchowej, natomiast duże znaczenie ma pamięć wzrokowa. Uczymy się rozumieć graficzne obrazy całych wyrazów, tak jak Chińczyk rozumie swoje ideogramy (chociaż w różnych dialektach różnie mogą one brzmieć). Zupełnie tak samo jest z pismem alfabetycznym, które z psychologicznego punktu widzenia jest niczym innym, jak sposobem kodowania ideogramów oznaczających całe wyrazy.
Oczywiście czym wyraz dłuższy tym trudniej go rozpoznać całościowo i w takich wypadkach próbujemy wyrazić go fonetycznie. Nie tylko zresztą w takich wypadkach, gdyż czytając twoje teksty Stokrotko, człowiek zaczyna mieć podobne problemy z wydukaniem tym razem jednak całkiem krótkich wyrazów.
A wszystko z powodu twojego dziecinnego przekonania, że swój sposób kodowania wyrazów jest bardziej logiczny lub prawidłowy. Tymczasem każdy Polak widzi morskie fale, gdy zobaczy pięcio-literowy wyraz 'morze'. Gdy jednak będzie tam 'ż', wtedy zanikną wszelkie morskie widoki, gdyż całość oznaczać już będzie coś zupełnie innego. I tak będzie Stokrotko nawet wtedy, kiedy ciebie na tym świecie już nie będzie. Bo życie jest takie krótkie...

JB

W dniu 31.07.2018 o 17:53, Stokrotka pisze:

Już dawno pisałam, że sądy powinny być zamienione na więzienia lub areszty.
Mafijne kacyki - sędziowie - byli by na swoim miejscu bez pracy wyłapywania.

ty byś ich sądził na kiblu stokrot ?:)))))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".