Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   [BanaśGate]

[BanaśGate]

Data: 2019-09-24 02:05:58
Autor: Bruno Brunowski
[BanaśGate]
"Obecny szef NIK, w latach 2015-19 wiceminister, a potem minister finansów i równocześnie m.in. szef Krajowej Administracji Skarbowej oraz pełnomocnik rządu ds. zwalczania nieprawidłowości finansowych

przyznaje, że wiedział iż w jego kamienicy wynajmowane są pokoje na godziny, ale nie widział w tym nic podejrzanego. Choć każdy urzędnik skarbowy wie, że takie usługi w oczywisty sposób wiążą się z działaniami nieformalnymi i szarą strefą. A właściciele nieruchomości zwykle nie godzą się na takie usługi w swoich lokalach, obawiając się oskarżeń o kuplerstwo.

Bagatelizuje rolę jaką w biznesie prowadzonym w jego kamienicy odgrywał Janusz K. Choć, gdy Dawid O. wynajmował od niego kamienicę, a potem zobowiązywał się do jej zakupu miał dwadzieściaparę lat i robił dopiero pierwsze kroki w biznesie; pensjonatowi nadał nazwę od nazwiska ojczyma - Janusza K.; ten czesto urzędował w pensjonacie, a równocześnie po sąsiedzku prowadził pokoje na godziny pod własnym nazwiskiem.

Przyznaje, że widywał Janusza K. w swojej kamienicy, ale nie zainteresował się i nie zaniepokoił tym, co się tam dzieje. Choć już sam wygląd Janusza K. nie zostawia wątpliwości, co do tego, z jakiego środowiska się wywodzi, a sprawdzenie jego powiązań nie jest trudne.

Przyznaje też, że nie pobierał rynkowych stawek czynszu za wynajem kamienicy (3,3 tys. zł miesięcznie za 400 m kw), bo uzgodnił z Dawidem O., że ten zapłaci więcej przy zakupie nieruchomości - a miał ją kupić za kredyt zaciągnięty w banku.

Twierdzi, że sprawa jest zamknięta, bo sprzedał kamienicę - ale nie zdradza kto jest jej nabywcą (Dawid O. nie dostał kredytu).

Upiera się, że nie musiał wpisywać w oświadczeniu majątkowym hipoteki na kamienicy, związanej z kredytem zaciągniętym przez spółkę jego syna. Choć eksperci, którzy zajmują się jawnością życia publicznego i badaniem oświadczeń majątkowych osób publicznych nie mają wątpliwości, że miał taki obowiązek.
Zostawia bez odpowiedzi inne wątpliwości dotyczące jego oświadczeń majątkowych np. dlaczego w oświadczeniu za 2016 rok nie wpisał dochodu z najmu kamienicy, choć wszystko wskazuje na to, że działał tam wówczas hotelik Dawida O.

Przyznaje, że ,,dokonał pewnych korekt" w oświadczeniach, które składał w Ministerstwie Finansów. Ale nie wyjaśnia, co skorygował. Korekty te nie zostały też opublikowane na stronie internetowej resortu finansów.
(...)
Jak ujawnił ,,Superwizjer", w 2016 do księgi wieczystej nieruchomości wpisano hipotekę do wysokości ponad 2,6 mln zł - jako zabezpieczenie spłaty kredytu.

Zaciągnęła go 27 września 2016 roku w Banku Ochrony Środowiska spółka Open Qualis (dawniej PI Investment - ta sama, która początkowo prowadziła pensjonat w kamienicy Mariana Banasia). Jak wspomnieliśmy, jej głównym udziałowcem był początkowo syn prezesa NIK - Jakub Banaś. Potem większość udziałów przejęła Agnieszka Banaś.

Według sprawozdań finansowych Open Qualis, kredyt w kontrolowanym przez państwo BOŚ opiewał na kwotę 1,75 mln zł.

Jak zauważył ,,Superwizjer", Banaś nie ujawnił w oświadczeniu majątkowym za 2016 rok zobowiązania wynikającego z poręczenia kredytu. Choć według prawników - powinien. A za zatajenie informacji grozi nawet do 5 lat więzienia."

https://oko.press/banas-dostal-kamienice/

To ile ten zegarek Nowaka kosztował?

--
Bruno

[BanaśGate]

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona