Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »  

Data: 2020-02-08 08:20:55
Autor: Runt
W dniu 2020-02-08 o 07:16, boukun pisze:
Chodzi o wyrok Sądu Rejonowego w Kołobrzegu, który usłyszał Roman Wawrzyniak (zgodził się na podanie nazwiska) za kradzież - a właściwie zjedzenie w sklepie - śliwki w czekoladzie o wartości 40 groszy. Zgodnie z nieprawomocnym orzeczeniem mężczyzna zapłacić ma grzywnę w wysokości 20 zł i pokryć koszty sądowe, które wyniosły 100 zł.

Czy Roman sam się zgłosił do Sądu? Zatrzymał go jakiś wierny patriota w mundurku, następnie gorliwy patriota prokurator wziął Romana za chabety i postawił przed sędzią! Ponieważ powszechnie wiadomo, że wszyscy sędziowie i sędziny to "KASTA" więc sędzia musiał wydać jakikolwiek wyrok by zaspokoić tłuszczę.Bajanie że prokuratura chciała "odstąpić" jest typową zagrywką obecnie rządzącego towarzystwa urządzającego polowania z nagonką na "parszywą kastę". Az tak jesteś naiwny jak jednodniowe kocię? Przeciez to typowa UB-ecka zagrywka.

Chleba (500+) i igrzysk (polowanie na "kastę")!

--
Runt

"Do polityki nie idzie się dla pieniędzy!" - (c) J.Kaczyński

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona