Data: 2015-09-11 14:18:53 | |
Autor: A. Filip | |
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Sad-Kamil-N-zabojca-rodzicow-w-Rakowiskach-niegodny-dziedziczenia-po-nich,wid,17838769,wiadomosc.html
| Wyrok lubelskiego sądu cywilnego zapadł na pierwszej rozprawie. Kamil N., | *który przebywa w areszcie, nie został na nią doprowadzony, sąd wydał wyrok | zaocznie, zgodnie z wnioskiem prokuratury. | - W takim przypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenia powoda o | okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie. Okoliczności te to fakt | popełnienia zabójstwa na spadkodawcach. Fakt ten w sposób oczywisty uzasadnia | uznanie pozwanego za niegodnego dziedziczenia po swoich rodzicach - powiedział | uzasadniając wyrok sędzia Tomasz Lebowa. [...] | Proces dotyczący zabójstwa rodziców Kamila N. rozpoczął się przed sądem karnym | w sierpniu tego roku. [...] Czyli skoro nie był na rozprawie *bo siedzi w areszcie* to można go pozbawić z miejsca spadku przed wyrokiem sądu w sprawie o zabójstwo? Ja jestem w 200% za tym że zabójca rodziców nie dziedziczył po rodzicach. Tylko że przeprowadzenie tego _w taki sposób_ jak to wynika z tak "dokładnego" opisu to dla mnie metody stalinowskie tyle że bez wyroku śmierci na końcu, kop prosto w jaja powagi wymiaru ponoć sprawiedliwości albo przez sam sąd albo przez tak to opisujący dziennikarzy. -- A. Filip Bóg czuwa nad dziećmi, pijakami i nad Francją. (Przysłowie amerykańskie) |
|
Data: 2015-09-11 22:40:15 | |
Autor: Maciek | |
W dniu 2015-09-11 o 14:18, A. Filip pisze:
Czyli skoro nie był na rozprawie *bo siedzi w areszcie* to można goOk, wyroku nie ma, ale czy w tej sprawie przypadkiem nie chodzi jedynie o ustalenie wymiaru kary, gdyż oskarżony się już zwyczajnie przyznał? -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2015-09-11 23:18:13 | |
Autor: A. Filip | |
Maciek <maciek@nospam.pl> pisze:
W dniu 2015-09-11 o 14:18, A. Filip pisze: Takie "cuda" jak wymuszenia zeznań/przyznania się do winy zdarzały się nie tylko w czasach stalinowskich ale i w RP3 (AFAIR ostatnio w Olsztynie). Więc nawet jak uważamy że w tym przypadku to "mało prawdopodobne" to ja w życiu nie uwierzę że absolutnie niemożliwe. Więc nawet jeśli sąd cywilny był przekonany że proces karny to jedynie formalność mająca na celu ustalenie wymiaru kary to _jak dla mnie_ "poszedł na skróty". Zaś cytowany artykuł był napisany tak że "mógł sprawić wrażenie" że proces cywilny facet przegrał na skutek _szykan_ prokuratury lub kierownictwa aresztu które uniemożliwiły mu obecność na procesie cywilnym. *Domniemywać* że oskarżony sam z własnej i nieprzymuszonej woli zrezygnował z obecności i przegrał całą sprawę na jednym posiedzeniu sądu zostałem oduczony jeśli nie jest to napisane jednoznacznie i wprost. Zaś w momencie kiedy durne dziennikarzyny piszą że zatrzymany przez policje "od razu" się przyznał bez powiedzenia jakie były/są dowody poza zeznaniem to dla mnie *niestety* pierwszym skojarzeniem jest wymuszenie przyznania się do winy siłą lub "wycyganienie" jego podstępem. -- A. Filip Niech to będzie kłak, czy wełna - byle była kiszka pełna. (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2015-09-11 23:23:10 | |
Autor: Liwiusz | |
W dniu 2015-09-11 o 23:18, A. Filip pisze:
Zaś cytowany artykuł był napisany tak że "mógł sprawić Wyrok zaoczny jest wydawany w razie całkowitej bierności pozwanego, wyrażającej się także w braku z jego strony jakiejkolwiek odpowiedzi pisemnej - a na taką aresztanci mają zazwyczaj dużo czasu. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-12 09:33:20 | |
Autor: A. Filip | |
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2015-09-11 o 23:18, A. Filip pisze: A "zazwyczaj" to "ZAWSZE"? Jak dla mnie napisałeś że procedura "raczej" była w porządku ale "wątpliwości" nie usunąłeś. -- A. Filip Mądry mężczyzna potrafi zbudować miasto, mądra kobieta jest zdolna doprowadzić do jego upadku. (Przysłowie chińskie) |
|
Data: 2015-09-12 10:05:34 | |
Autor: Liwiusz | |
W dniu 2015-09-12 o 09:33, A. Filip pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze: Średnio mnie interesują twoje wątpliwości, bo nie mają żadnych podstaw w faktach. Tak czy siak od wyroku zaocznego przysługuje odwołanie. Tylko nie wymyślaj bytów, że teraz go będą przez 2 miesiące w karcerze trzymać. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-09-12 10:16:07 | |
Autor: A. Filip | |
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2015-09-12 o 09:33, A. Filip pisze: A po co JA mam _wymyślać_ "możliwości" skoro mnie aż tak usłużnie wyręczyłeś? ;-) [ A argument o niezamknięciu drogi odwoławczej jest dość przekonywujący ] -- A. Filip Kto wszystkim ustępuje - nie ma kłopotów. (Przysłowie irackie) |
|
Data: 2015-09-12 08:39:27 | |
Autor: Danusia | |
"Praworządność" RP3 - stalinowskie metody pozbawienia spadku OSKARŻONEGO o zabójstwo? | |
Użytkownik "A. Filip" <anfi@buntownik.pl> napisał w wiadomości news:anfi+hsxe4ot2sf-f9b5@wp.eu... Maciek <maciek@nospam.pl> pisze:Chyba można było zastosować zabezpieczenie pozwu i jednak odczekać do końca procesu karnego. Wygląda na to że pozostali spadkobiercy nie mogą się doczekać:-( -- - Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast. https://www.avast.com/antivirus |
|
Data: 2015-09-12 10:05:10 | |
Autor: A. Filip | |
"Danusia" <dan5@wp.pl> pisze:
Użytkownik "A. Filip" <anfi@buntownik.pl> napisał w wiadomości A prokuratura nie dostała od sądu cywilnego "(milczącego) przyznania się do zabójstwa" w procesie cywilnym zanim proces karny się w ogóle rozpoczął? Chyba można było napisać artykuł tak że żeby ktoś dalszej rodziny lub prokuratury lub sądu cywilnego nie "mógł wyglądać" na skurwysyna grającego "kruczkami prawnymi/proceduralnymi" ALBO wyglądał na niego znacznie bardziej jednoznacznie. -- A. Filip Rybak płytkiego morza ma krótką linę, rybak głębokiego morza ma długą linę. (Przysłowie hawajskie) |
|