Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   0-2 i moje dwa grosze.

0-2 i moje dwa grosze.

Data: 2011-05-06 02:28:06
Autor: Leszczur
0-2 i moje dwa grosze.
W NBA sensacja goni sensację a na prsk cisza jak makiem zasiał. Chyba
pora oficjalnie zakończyc działalność grupy, sprzątnąć salę i pogasić
światła? Może jeszcze nie teraz, ale jak już oficjalnie zacznie się
lockout?

TRad - jak już otrząśniesz się z szoku pourazowego to wrzuć tu swoje
dwa grosze o Kobe ;-)
Czy czekasz na jego liderszip i hothend? Bo o momentum chyba na razie
nie ma co mówić.
A i czy ten analityk, którego cytowałeś już udławił się własnymi
słowami, czy czeka na kolejny punkt zwrotny sezonu i wsad Bryanta -
tym razem nad Chandlerem?
Głowa do gory - Artest został zawieszony, w następnych dwóch meczach
sędzią będzie Crawford i Lakers powędrują na linię 85 razy, podczas
gdy Mavs tylko 12. W best of 3 już jakoś dadzą radę.
Do not underestimate the heart.... jakoś tak to chyba było?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-05-06 12:05:18
Autor: Gerard
0-2 i moje dwa grosze.
Leszczur wrote:
W NBA sensacja goni sensację a na prsk cisza jak makiem zasiał. Chyba

Swoją drogą ciekawe ile można było w sumie zarobić typując prawidłowo w tych PO ...

Głowa do gory - Artest został zawieszony, w następnych dwóch meczach

Artest gra w tych PO całkiem dobrze, wg WS lepiej od np. Odoma.
Pierwszy mecz miał słabiutki, ale już w drugim lepszy był tylko rewelacyjny Bynum.
G1 http://arturogalletti.files.wordpress.com/2011/05/untitled21.png
G2 http://arturogalletti.files.wordpress.com/2011/05/untitled25.png

sędzią będzie Crawford i Lakers powędrują na linię 85 razy, podczas
gdy Mavs tylko 12. W best of 3 już jakoś dadzą radę.
Do not underestimate the heart.... jakoś tak to chyba było?

Raczej do not overestimate the heart...
IMO Lakers polegną, Kobe już się odgraża a co to znaczy - wiadomo. W nastepnym meczu 50 pkt przy 40+ rzutach i Lakers przegrywają 0-3 ;-)

pozdr
G

Data: 2011-05-06 03:22:11
Autor: Leszczur
0-2 i moje dwa grosze.
On 6 Maj, 12:05, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
Leszczur wrote:
> W NBA sensacja goni sensację a na prsk cisza jak makiem zasiał. Chyba

Swoją drogą ciekawe ile można było w sumie zarobić typując prawidłowo w tych PO ...

W sensie gdyby to było legalne, tak? ;-)

> Głowa do gory - Artest został zawieszony, w następnych dwóch meczach

Artest gra w tych PO całkiem dobrze, wg WS lepiej od np. Odoma.

Słowem Artest zrobił swoje - Artest może odejść. Czas na Odoma, żeby
trochę poganial za Dirkiem.
W ogóle nie wiem, czy Lakers nie powinni wyjść bardzo wysokim składem
z Lamarem na SF i grać wszystko pod kosz przez bite dwie kwarty. Niech
się Chandlery i Haywoody wysptrykają z fauli. Bo ja naprawdę nie mogę
znieść widoku cieszącego się Cubana ;-)

> sędzią będzie Crawford i Lakers powędrują na linię 85 razy, podczas
> gdy Mavs tylko 12. W best of 3 już jakoś dadzą radę.
> Do not underestimate the heart.... jakoś tak to chyba było?

Raczej do not overestimate the heart...
IMO Lakers polegną, Kobe już się odgraża a co to znaczy - wiadomo..

Kobe doin' work?

W nastepnym meczu 50 pkt przy 40+ rzutach i Lakers przegrywają 0-3 ;-)

Jordan zrobiłby to samo, tylko przy okazji wygrywając mecz ;-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-05-06 12:40:45
Autor: Gerard
0-2 i moje dwa grosze.
Leszczur wrote:

W NBA sensacja goni sensację a na prsk cisza jak makiem zasiał.
Chyba

Swoją drogą ciekawe ile można było w sumie zarobić typując
prawidłowo w tych PO ...

W sensie gdyby to było legalne, tak? ;-)

W sensie w Polsce? :-)
Zresztą z tego co czytałem już niedługo będzie to legalne też w Polsce. Jeszcze tylko senat musi klepnąć nowelizację.

W ogóle nie wiem, czy Lakers nie powinni wyjść bardzo wysokim składem
z Lamarem na SF i grać wszystko pod kosz przez bite dwie kwarty. Niech
się Chandlery i Haywoody wysptrykają z fauli. Bo ja naprawdę nie mogę
znieść widoku cieszącego się Cubana ;-)

A ja, oglądając G2, tak się zastanawiałem, że chetnie zobaczyłbym mur Chandler-Haywood razem na parkiecie. Niekoniecznie wspólnie z Nowikiem. I nie jestem przekonany czy to byłby lineup faworyzujący Lakers.

sędzią będzie Crawford i Lakers powędrują na linię 85 razy, podczas
gdy Mavs tylko 12. W best of 3 już jakoś dadzą radę.
Do not underestimate the heart.... jakoś tak to chyba było?

Raczej do not overestimate the heart...
IMO Lakers polegną, Kobe już się odgraża a co to znaczy - wiadomo.

Kobe doin' work?

Yeah, rekord Jordana zagrożony.

W nastepnym meczu 50 pkt przy 40+ rzutach i Lakers przegrywają 0-3
;-)

Jordan zrobiłby to samo, tylko przy okazji wygrywając mecz ;-)

Forget 'bout it. Tu nie o wygrywanie chodzi, tu sie rodzi legenda samotnego wojownika!

pozdr
G

Data: 2011-05-08 13:59:45
Autor: Noller
0-2 i moje dwa grosze.
On 6 Maj, 12:40, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:

W sensie w Polsce? :-)
Zresztą z tego co czytałem już niedługo będzie to legalne też w Polsce.
Jeszcze tylko senat musi klepnąć nowelizację.

Hmm. W takim ksztalcie ustawy nie zmieni sie nic, bo zaden buk nie
wejdzie na tych warunkach do Polski "legalnie". Status quo zostanie
zachowane, ew. przy buki online zostana w jakikolwiek sposob
przymuszone do zrezygnowania z naszej nacji. Ustawa jest beznadziejna,
a nasze Panstwo msciwe - vide ostatnia sprawa zwiazana z Totolotkiem i
ich doprecyzowaniem zakladow:

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/hazardowy;pozew;chca;od;panstwa;milionow,15,0,814095.html


i szybka kontra

http://www.pb.pl/2/a/2011/05/04/Celnicy_wzieli_na_cel_Greka

pozdr Nol

Data: 2011-05-06 12:59:34
Autor: Tomasz Radko
0-2 i moje dwa grosze.
W dniu 2011-05-06 11:28, Leszczur pisze:
W NBA sensacja goni sensację a na prsk cisza jak makiem zasiał. Chyba
pora oficjalnie zakończyc działalność grupy, sprzątnąć salę i pogasić
światła? Może jeszcze nie teraz, ale jak już oficjalnie zacznie się
lockout?

TRad - jak już otrząśniesz się z szoku pourazowego to wrzuć tu swoje
dwa grosze o Kobe ;-)

Z jakiego szoku? Przecież to nie ja twierdziłem, że Lakers są faworytami
na mistrza. Dallas z Nowickim miało bodaj lepszy MoW niż Lakers. Szokiem
były porażki OKC i Chicago, Lakers byli w najlepszym razie mniej więcej
60% faworytem serii.

Czy czekasz na jego liderszip i hothend? Bo o momentum chyba na razie
nie ma co mówić.

E tam czekam. Pozamiatane.

A i czy ten analityk, którego cytowałeś już udławił się własnymi
słowami, czy czeka na kolejny punkt zwrotny sezonu i wsad Bryanta -
tym razem nad Chandlerem?
Głowa do gory - Artest został zawieszony, w następnych dwóch meczach
sędzią będzie Crawford i Lakers powędrują na linię 85 razy, podczas
gdy Mavs tylko 12. W best of 3 już jakoś dadzą radę.
Do not underestimate the heart.... jakoś tak to chyba było?

Lakers w tym sezonie ani przez moment nie byli faworytami.

Data: 2011-05-08 14:11:04
Autor: Noller
0-2 i moje dwa grosze.
On 6 Maj, 12:59, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

Z jakiego szoku? Przecież to nie ja twierdziłem, że Lakers są faworytami
na mistrza. Dallas z Nowickim miało bodaj lepszy MoW niż Lakers. Szokiem
były porażki OKC i Chicago, Lakers byli w najlepszym razie mniej więcej
60% faworytem serii.

Wow a ci debilni analitycy z vegas wystawiali circa 4,80 - 5,00 na
Mavs :) Fakt, ze Lakers zawsze przyciagna na nazwe troche betow od
gawiedzi, ale 40% to daje pk rzedu 2,0. To Trad jesli ofc  by bylo to
calkowicie legalne raczej dom lub auto wypadaloby by postawic. Zawsze
tez zgodnie z obowiazujacym prawem mogles po nieco nizszych kursach
uderzyc lokalnych bukmacherow naziemnych ;)

PS. Zgadzam sie, ze Lakers i w mojej ocenie rowniez Heat na wschodzie
kosztem Bulls byli mocno przeszacowani przed rozpoczeciem playoff.

pzdr Nol

Data: 2011-05-09 13:36:33
Autor: Tomasz Radko
0-2 i moje dwa grosze.
W dniu 2011-05-08 23:11, Noller pisze:
On 6 Maj, 12:59, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

Z jakiego szoku? Przecież to nie ja twierdziłem, że Lakers są faworytami
na mistrza. Dallas z Nowickim miało bodaj lepszy MoW niż Lakers. Szokiem
były porażki OKC i Chicago, Lakers byli w najlepszym razie mniej więcej
60% faworytem serii.

Wow a ci debilni analitycy z vegas wystawiali circa 4,80 - 5,00 na
Mavs :)

Ci debilni analitycy wystawili kursy na serię mniej więcej 1.50 na LAL i
2.50 na DAL. Koło 5 to mogli ewentualnie płacić za obstawienie
mistrzostwa Dallas.

Data: 2011-05-10 16:01:05
Autor: Noller
0-2 i moje dwa grosze.
On 9 Maj, 13:36, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-05-08 23:11, Noller pisze:

> On 6 Maj, 12:59, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

>> Z jakiego szoku? Przecież to nie ja twierdziłem, że Lakers są faworytami
>> na mistrza. Dallas z Nowickim miało bodaj lepszy MoW niż Lakers. Szokiem
>> były porażki OKC i Chicago, Lakers byli w najlepszym razie mniej więcej
>> 60% faworytem serii.

> Wow a ci debilni analitycy z vegas wystawiali circa 4,80 - 5,00 na
> Mavs :)

Ci debilni analitycy wystawili kursy na serię mniej więcej 1.50 na LAL i
2.50 na DAL. Koło 5 to mogli ewentualnie płacić za obstawienie
mistrzostwa Dallas.

?!

Toz moglbym pogrzebac w historii zakladow, jesli byloby to ofc legalne
[ Dallas @4,80 29 kwietnia ogolnodostepne] Szybko sharp bettors nieco
zbili, ale daleko nie szukajac:

http://www.capperspicks.com/blog/nba/playoff-odds-picks-dallas-vs-la-series-predictions-2511/
http://www.thespread.com/nba-articles/050211-2011-nba-playoffs-second-round-series-odds-mavericks-vs-lakers

-380 to @ 1,26 na nasze LA i 3,90 na Dallas.  Na mistrza wtedy @
13,00  Maverics, oczywiste, ze mozna bylo znalezc lepiej. Btw 5 maja
przy stanie 2-0 dla Dallas spokojnie mozna bylo lapac @ 7,50 Dallas na
majstra i dokladnie (sic) @ 3,00 na wygranie zachodu...
Dzis mozna w okolicach blisko @ 4,00 hipotetycznie jeszcze polozyc
kase na win ligi przez Dallas, po sweepie Lakers.

Pozdro Nol

Data: 2011-05-10 16:20:10
Autor: Noller
0-2 i moje dwa grosze.
Niestety porownywarki juz zdjely kursy otwarcia, jeszcze taki link z
wczesniejsza data:

http://blog.betvega.com/nba-playoffs-round-2-series-prices-heat-bulls-lakers-favored-to-win/#

1,25 - 4,00

Data: 2011-05-11 13:35:50
Autor: Tomasz Radko
0-2 i moje dwa grosze.
W dniu 2011-05-11 01:01, Noller pisze:

http://www.capperspicks.com/blog/nba/playoff-odds-picks-dallas-vs-la-series-predictions-2511/
http://www.thespread.com/nba-articles/050211-2011-nba-playoffs-second-round-series-odds-mavericks-vs-lakers

-380 to @ 1,26 na nasze LA i 3,90 na Dallas.

Faktycznie, 3.9. Albo zawiodły mnie oczy, albo pamięć. Strasznie głupi
kurs. Kompletnie nieuzasadniony.


Na mistrza wtedy @
13,00  Maverics, oczywiste, ze mozna bylo znalezc lepiej. Btw 5 maja
przy stanie 2-0 dla Dallas spokojnie mozna bylo lapac @ 7,50 Dallas na
majstra i dokladnie (sic) @ 3,00 na wygranie zachodu...
Dzis mozna w okolicach blisko @ 4,00 hipotetycznie jeszcze polozyc
kase na win ligi przez Dallas, po sweepie Lakers.

Na mistrza to ja bym ich nie typował. Miami.

Data: 2011-05-11 07:49:00
Autor: sooobi
0-2 i moje dwa grosze.
On 11 Maj, 13:35, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-05-11 01:01, Noller pisze:

>http://www.capperspicks.com/blog/nba/playoff-odds-picks-dallas-vs-la-...
>http://www.thespread.com/nba-articles/050211-2011-nba-playoffs-second...

> -380 to @ 1,26 na nasze LA i 3,90 na Dallas.

Faktycznie, 3.9. Albo zawiodły mnie oczy, albo pamięć. Strasznie głupi
kurs. Kompletnie nieuzasadniony.

> Na mistrza wtedy @
> 13,00  Maverics, oczywiste, ze mozna bylo znalezc lepiej. Btw 5 maja
> przy stanie 2-0 dla Dallas spokojnie mozna bylo lapac @ 7,50 Dallas na
> majstra i dokladnie (sic) @ 3,00 na wygranie zachodu...
> Dzis mozna w okolicach blisko @ 4,00 hipotetycznie jeszcze polozyc
> kase na win ligi przez Dallas, po sweepie Lakers.

Na mistrza to ja bym ich nie typował. Miami.

Teraz jak juz nie ma Lakersów to Heat wyglądają na pewniaków. Ale
zarówno Spurs byli pewniakami w 1 rundzie jak i Lakers w 2 rundzie a
obu zespołów już nie ma.

Data: 2011-05-11 14:04:23
Autor: Noller
0-2 i moje dwa grosze.
On 11 Maj, 16:49, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
On 11 Maj, 13:35, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:









> W dniu 2011-05-11 01:01, Noller pisze:

> >http://www.capperspicks.com/blog/nba/playoff-odds-picks-dallas-vs-la-....
> >http://www.thespread.com/nba-articles/050211-2011-nba-playoffs-second....

> > -380 to @ 1,26 na nasze LA i 3,90 na Dallas.

> Faktycznie, 3.9. Albo zawiodły mnie oczy, albo pamięć. Strasznie głupi
> kurs. Kompletnie nieuzasadniony.

> > Na mistrza wtedy @
> > 13,00  Maverics, oczywiste, ze mozna bylo znalezc lepiej. Btw 5 maja
> > przy stanie 2-0 dla Dallas spokojnie mozna bylo lapac @ 7,50 Dallas na
> > majstra i dokladnie (sic) @ 3,00 na wygranie zachodu...
> > Dzis mozna w okolicach blisko @ 4,00 hipotetycznie jeszcze polozyc
> > kase na win ligi przez Dallas, po sweepie Lakers.

> Na mistrza to ja bym ich nie typował. Miami.

Teraz jak juz nie ma Lakersów to Heat wyglądają na pewniaków. Ale
zarówno Spurs byli pewniakami w 1 rundzie jak i Lakers w 2 rundzie a
obu zespołów już nie ma.

Pewniak rzecz wzgledna, Spurs blisko 80% wg vegas w 1 rundzie, pozniej
Gino nadwyrezyl nieco szanse, ale ponizej 75% nikt im nie dawal. Heat
to na dzis ok 2,40 czyli jakies 40%, w mojej ocenie maja max 30% i
dosc blisko tego widze Chicago, a tu gieldowe kursy siegaja 5,0 dzis.
Sporo ludzi gralo jednak Chicago pod kalendarz i walke o 1 miejsce
miejsce na Wschodzie, a tu cudem jeszcze win zasadniczego wpadl i
teraz ludzie realizuja zyski na Chicago. Trad tu podawal gdzies na
poczatku marca pare wskaznikow, ktore potwierdzaly ,ze Chicago nalezy
do scislej czolowki, a kursy na ich mistzrostwo byly wtedy w okolicach
20... Lakers juz omowione, po tym co grali pod koniec zasadniczego i z
NO przeciw Dallas byly nieco absurdalne i tu buki z pewnoscia ksiazki
nie zamknely, a o nierownym naplywie kasy swiadczyly spore, zasluzone
spadki na Dallas...

Pozdro Nol

Data: 2011-05-11 23:08:28
Autor: Tomasz Radko
0-2 i moje dwa grosze.
W dniu 2011-05-11 23:04, Noller pisze:

dosc blisko tego widze Chicago, a tu gieldowe kursy siegaja 5,0 dzis.
Sporo ludzi gralo jednak Chicago pod kalendarz i walke o 1 miejsce
miejsce na Wschodzie, a tu cudem jeszcze win zasadniczego wpadl i
teraz ludzie realizuja zyski na Chicago. Trad tu podawal gdzies na
poczatku marca pare wskaznikow, ktore potwierdzaly ,ze Chicago nalezy
do scislej czolowki, a kursy na ich mistzrostwo byly wtedy w okolicach
20...

A są gdzieś takie możliwości, jakie były swojego czasu na sportowym
odpowiedniku intrade, żeby odsprzedać zakład? Bo Chicago po 20 to byłaby
świetna inwestycja - ten kurs musiał zrealnieć, był kompletnie
księżycowy. Z drugiej strony wolałbym z tej inwestycji wyjść właśnie
teraz, niż czekać na wyniki dwóch kolejnych seryj.

Tak naprawdę jedyną sensacją w p-o była jak do tej pory porażka Orlando
(oby byli na wieki przeklęci). Minisensacjami były rozmiary klęski
Lakers, dzielna walka Atlanty z Chicago czy zwycięstwo Memphis. W ogóle
Atlanta wychodzi na największą niespodziankę postseason. Gra o wiele
lepiej, niż powinna. Wygląda to na świetne przygotowanie taktyczne.
Podobnie Memphis - chcieli koniecznie wpaść na Spurs, i najwyraźniej
widzieli, co robią.

W sumie jedne z najciekawszych p-o za mojej pamięci.

Data: 2011-05-11 15:24:25
Autor: Noller
0-2 i moje dwa grosze.
On 11 Maj, 23:08, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

A są gdzieś takie możliwości, jakie były swojego czasu na sportowym
odpowiedniku intrade, żeby odsprzedać zakład? Bo Chicago po 20 to byłaby
świetna inwestycja - ten kurs musiał zrealnieć, był kompletnie
księżycowy. Z drugiej strony wolałbym z tej inwestycji wyjść właśnie
teraz, niż czekać na wyniki dwóch kolejnych seryj.

Tak, choc dzis praktycznie liczy sie tylko betfair, ew betdaq, no i
oczywiscie u wielu szanujacych sie bukow mozna zagrac nie tylko ,ze
Chicago czy inna dowolna zdobedzie mistrza, ale rowniez na zdarzenie
przeciwne.


Tak naprawdę jedyną sensacją w p-o była jak do tej pory porażka Orlando
(oby byli na wieki przeklęci). Minisensacjami były rozmiary klęski
Lakers, dzielna walka Atlanty z Chicago czy zwycięstwo Memphis. W ogóle
Atlanta wychodzi na największą niespodziankę postseason. Gra o wiele
lepiej, niż powinna. Wygląda to na świetne przygotowanie taktyczne.
Podobnie Memphis - chcieli koniecznie wpaść na Spurs, i najwyraźniej
widzieli, co robią.

W sumie jedne z najciekawszych p-o za mojej pamięci.

Po prawdzie gralem i Atl i Mem. Mem po swietnych kursach , bo Gino
nieujety. Atl po b. przecietnym, bo jak sie okazalo kasa szla na Orl,
troche dziwne bo 6,0 na Atl przy bodajze 3-1 w zasadniczym i
wyrownanych meczach, gdzie jako jedni z niewielu potrafili
zneutralizowac grad 3jek w wykonaniu Orl + potwierdzili to pozniej w
serii po. Zeby nie bylo tak mega rozowo mialem i Por i chyba jak
wiekszosc spodziewalem sie wiecej po Denver.

Data: 2011-05-12 03:58:12
Autor: Tomasz Radko
0-2 i moje dwa grosze.
W dniu 2011-05-12 00:24, Noller pisze:
On 11 Maj, 23:08, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

A są gdzieś takie możliwości, jakie były swojego czasu na sportowym
odpowiedniku intrade, żeby odsprzedać zakład? Bo Chicago po 20 to byłaby
świetna inwestycja - ten kurs musiał zrealnieć, był kompletnie
księżycowy. Z drugiej strony wolałbym z tej inwestycji wyjść właśnie
teraz, niż czekać na wyniki dwóch kolejnych seryj.

Tak, choc dzis praktycznie liczy sie tylko betfair, ew betdaq, no i

Betfair i betdag umożliwiają odsprzedaż zakładów?

oczywiscie u wielu szanujacych sie bukow mozna zagrac nie tylko ,ze
Chicago czy inna dowolna zdobedzie mistrza, ale rowniez na zdarzenie
przeciwne.

U których? Oczywiście pytam czysto teoretycznie.

Tak naprawdę jedyną sensacją w p-o była jak do tej pory porażka Orlando
(oby byli na wieki przeklęci). Minisensacjami były rozmiary klęski
Lakers, dzielna walka Atlanty z Chicago czy zwycięstwo Memphis. W ogóle
Atlanta wychodzi na największą niespodziankę postseason. Gra o wiele
lepiej, niż powinna. Wygląda to na świetne przygotowanie taktyczne.
Podobnie Memphis - chcieli koniecznie wpaść na Spurs, i najwyraźniej
widzieli, co robią.

W sumie jedne z najciekawszych p-o za mojej pamięci.

Po prawdzie gralem i Atl i Mem. Mem po swietnych kursach , bo Gino

Z której porównywarki kursów korzystasz?

nieujety. Atl po b. przecietnym, bo jak sie okazalo kasa szla na Orl,
troche dziwne bo 6,0 na Atl przy bodajze 3-1 w zasadniczym i
wyrownanych meczach, gdzie jako jedni z niewielu potrafili

Ano w tym rzecz, że mecze były wyrównane. Gdy GSW wyniosło Dallas kilka
sezonów temu, to MoW w r-s był bardzo, bardzo (no i 4-0, a nie 3-1). W
przypadku Atl-Orl można było podejrzewać, że SVG wymyśli sposób na
przynajmniej częściową neutralizację matchupów i górę weźmie większa
siła gry. Czyli wyniki w sezonie interpretowano jako 50/50, dodaj lepsze
przygotowanie (że niby Atlanta już w r-s zmaxowała, co mogła wyciągnąć z
taktyki), dodaj HCA - i Orlando spokojnie można było uznać za 80% faworyta.

Tymczasem pozyskanie Turkoglu odbiło się Magikom czkawką. A już
starożytni Grecy wiedzieli, że nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki.

Memphis, po dobrym kursie, faktycznie, byli okazją.

zneutralizowac grad 3jek w wykonaniu Orl + potwierdzili to pozniej w
serii po. Zeby nie bylo tak mega rozowo mialem i Por i chyba jak
wiekszosc spodziewalem sie wiecej po Denver.

Oczywiście Noller "miał" czysto hipotetycznie, panie majorze.

Data: 2011-05-11 23:40:33
Autor: Leszczur
0-2 i moje dwa grosze.
On 12 Maj, 03:58, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Tymczasem pozyskanie Turkoglu odbiło się Magikom czkawką. A już
starożytni Grecy wiedzieli, że nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki.

Na szczęście Bulls o tym nie wiedzieli i mimo wszystko znowu podpisali
Jordana.

Data: 2011-05-12 04:59:40
Autor: Noller
0-2 i moje dwa grosze.
On 12 Maj, 03:58, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Betfair i betdag umożliwiają odsprzedaż zakładów?

To gieldy zakladow takze jak kazda gielda oferuja zakup i sprzedaz
zakladow, jesli oczywiscie znajda sie chetni. Popyt i podaz decyduja o
kursie, volumen dla przecietnego zjadacza chleba wystarczajacy.

U których? Oczywiście pytam czysto teoretycznie.

Teoretycznie buki tzw. offshore, czyli oferujace wyjsciowe kursy
vegas, ale majace swe siedziby poza usa, np. napewno pinnacle [duze
limity, nie banuja tzw. profesjonalnych graczy, nawet jesli ich
ogrywasz, malenka marza], 5dimes, czesto , ale nie zawsze betcris,
thegreek. Wiele innych o mniejszej renomie ma podobne.



Z której porównywarki kursów korzystasz?

Z darmowych na poczatek wystarczy oddschecker.co.uk, betbrain.com -
aktualizacja nie instant, ale przy dlugoterminowych strata kilku minut
nie jest zbyt istotna.


> nieujety. Atl po b. przecietnym, bo jak sie okazalo kasa szla na Orl,
> troche dziwne bo 6,0 na Atl przy bodajze 3-1 w zasadniczym i
> wyrownanych meczach, gdzie jako jedni z niewielu potrafili

Ano w tym rzecz, że mecze były wyrównane. Gdy GSW wyniosło Dallas kilka
sezonów temu, to MoW w r-s był bardzo, bardzo (no i 4-0, a nie 3-1). W
przypadku Atl-Orl można było podejrzewać, że SVG wymyśli sposób na
przynajmniej częściową neutralizację matchupów i górę weźmie większa
siła gry. Czyli wyniki w sezonie interpretowano jako 50/50, dodaj lepsze
przygotowanie (że niby Atlanta już w r-s zmaxowała, co mogła wyciągnąć z
taktyki), dodaj HCA - i Orlando spokojnie można było uznać za 80% faworyta.

Trudno sie nie zgodzic, tyle, ze kurs poszybowal na Atlante do prawie
7,00 przed rozpoczeciem serii co przy ok 20% na Atlante dawalo
dlugoterminowy zysk z inwestycji rzedu bllisko 40%...

Oczywiście Noller "miał" czysto hipotetycznie, panie majorze.

Tak to wszytko hipotetyczne rozwazania, ew zaklady  kolegi, ktory
legitymujac sie ang. paszportem moze bez przeszkod surfowac w
poszukiwaniu kursow po calym internetowym globie.

Data: 2011-05-12 05:18:47
Autor: Leszczur
0-2 i moje dwa grosze.
On 12 Maj, 13:59, Noller <cer...@poczta.fm> wrote:
> Oczywiście Noller "miał" czysto hipotetycznie, panie majorze.

Tak to wszytko hipotetyczne rozwazania, ew zaklady  kolegi, ktory
legitymujac sie ang. paszportem moze bez przeszkod surfowac w
poszukiwaniu kursow po calym internetowym globie.

Chwileczkę. Czy mając polski paszport (a takowy póki co posiadam) i
biorąc aktywny udział w zakładach bukmacherskich, ale przebywając i
obstawiając poza granicami kraju - cały czas podpadam pod polskie
prawo???

Bo prędzej zrozumiem to, ze organa scigania beda szukały Twojego
kolegi z ang. paszportem o ile "szukał kursów po internetowym globie",
ale z kompa w Wieliczce. AFAIK liczy sie miejsce popełnienia
przestępstwa, a nie aktualnie posiadana legitymacja.

Chociaż skoro podpada się pod obowiązek podatkowy w Polsce w związku z
dochodami uzyskanymi poza granicami kraju, o ile nie ma umowy między
krajami znoszącej podwójne opodatkowanie...

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-05-12 05:36:47
Autor: Noller
0-2 i moje dwa grosze.
On 12 Maj, 14:18, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

Chwileczkę. Czy mając polski paszport (a takowy póki co posiadam) i
biorąc aktywny udział w zakładach bukmacherskich, ale przebywając i
obstawiając poza granicami kraju - cały czas podpadam pod polskie
prawo???

Nie jestem ekspertem prawa podatkowego, ale dochody z niejawnionych
zrodel to 75% dla naszego  Panstwa, jesli przegrywasz poza granicami
naszego kraju na pewno kara zagrozony nie jestes, grac napewno nikt
nie zabrania.


Bo prędzej zrozumiem to, ze organa scigania beda szukały Twojego
kolegi z ang. paszportem o ile "szukał kursów po internetowym globie",
ale z kompa w Wieliczce. AFAIK liczy sie miejsce popełnienia
przestępstwa, a nie aktualnie posiadana legitymacja.

Jako, iz jest obywatelem GB i zawiera zaklady rowniez z tego kraju to
to go nie dotyczy. Jednak odpowiadajac na podany przyklad, nie sadze,
aby obywatel innego kraju beda przejazdem w naszym, wygrywajac zaklad
internetowy i wyplacajacy wygrana na konto bankowe w swoim kraju byl
przestepca skarbowym w Polsce.


Chociaż skoro podpada się pod obowiązek podatkowy w Polsce w związku z
dochodami uzyskanymi poza granicami kraju, o ile nie ma umowy między
krajami znoszącej podwójne opodatkowanie...

Generalnie to ustawa dotychczasowa byla tak skonstruowana, ze nie
mogles rozliczyc sie z fiskusem, poniewaz dochodow z nielegalnej
dzialanosci [jaka jest wg wielu , ale nie wszytkich karnistow gra
przez internet z terytorium Polski] nie wolno opodatkowac.

Data: 2011-05-12 06:25:25
Autor: Leszczur
0-2 i moje dwa grosze.
On 12 Maj, 14:36, Noller <cer...@poczta.fm> wrote:
On 12 Maj, 14:18, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

> Chwileczkę. Czy mając polski paszport (a takowy póki co posiadam) i
> biorąc aktywny udział w zakładach bukmacherskich, ale przebywając i
> obstawiając poza granicami kraju - cały czas podpadam pod polskie
> prawo???

Nie jestem ekspertem prawa podatkowego, ale dochody z niejawnionych
zrodel to 75% dla naszego  Panstwa, jesli przegrywasz poza granicami
naszego kraju na pewno kara zagrozony nie jestes, grac napewno nikt
nie zabrania.

No dobra to oświeć mnie jeśli możesz z czym nasze państwo ma
największy problem - z hazardem jako takim (szkodliwość społeczna,
uzależnienia, czarny rynek itp), czy czerpaniem zysków i ukrywaniem
ich przed naszym fiskusem przez graczy?
Bo prawdę mówiąc byłbym gotowy na podzielenie się z Rządem kasa którą
wygram obstawiając mistrzostwo Grizzlies, ale chciałbym równiez mieć
mozliwość wrzucenia przynajmniej części nakładów poniesionych na
obstawienie Lakers i/lub Spurs w koszty i odjęcie ich od podstawy
opodatkowania!

> Bo prędzej zrozumiem to, ze organa scigania beda szukały Twojego
> kolegi z ang. paszportem o ile "szukał kursów po internetowym globie",
> ale z kompa w Wieliczce. AFAIK liczy sie miejsce popełnienia
> przestępstwa, a nie aktualnie posiadana legitymacja.

Jako, iz jest obywatelem GB i zawiera zaklady rowniez z tego kraju to
to go nie dotyczy.

No to OK.

Jednak odpowiadajac na podany przyklad, nie sadze,
aby obywatel innego kraju beda przejazdem w naszym, wygrywajac zaklad
internetowy i wyplacajacy wygrana na konto bankowe w swoim kraju byl
przestepca skarbowym w Polsce.

I tu jest problem, bo jeśli według polskiego prawa obstawianie
zakładów jako takie jest przestępstwem, to nie powinno mieć znaczenia
czy buk jest na Kajmanach i przelew wygranej idzie na konto w
Luksemburgu, a liczy się lokalizacja IP, którego uzyto to zawarcia
zakładu.
Akurat ten temat przerobiłem ze szwajcarską policją i dowcipami
polskiej gówniarzerii, która przez Skype'a wydzwaniała po ludziach
grożąc śmiercią.

> Chociaż skoro podpada się pod obowiązek podatkowy w Polsce w związku z
> dochodami uzyskanymi poza granicami kraju, o ile nie ma umowy między
> krajami znoszącej podwójne opodatkowanie...

Generalnie to ustawa dotychczasowa byla tak skonstruowana, ze nie
mogles rozliczyc sie z fiskusem, poniewaz dochodow z nielegalnej
dzialanosci [jaka jest wg wielu , ale nie wszytkich karnistow gra
przez internet z terytorium Polski] nie wolno opodatkowac.

Czyli co - podchodzimy z tym pod casus prostytucji?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-05-12 13:25:00
Autor: Noller
0-2 i moje dwa grosze.
On 12 Maj, 15:25, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
No dobra to oświeć mnie jeśli możesz z czym nasze państwo ma
największy problem - z hazardem jako takim (szkodliwość społeczna,
uzależnienia, czarny rynek itp), czy czerpaniem zysków i ukrywaniem
ich przed naszym fiskusem przez graczy?
Bo prawdę mówiąc byłbym gotowy na podzielenie się z Rządem kasa którą
wygram obstawiając mistrzostwo Grizzlies, ale chciałbym równiez mieć
mozliwość wrzucenia przynajmniej części nakładów poniesionych na
obstawienie Lakers i/lub Spurs w koszty i odjęcie ich od podstawy
opodatkowania!

Problem ma na kilku plaszczyznach, niestety do konca nie rozumieja jak
to dziala albo raczej nie chca zrozumiec. Jasne dla kazdego jest , ze
nie chca walczyc tak naprawde z problemem hazardu. Przeciez
najczystsza jego forma jest Lotto, gdzie tylko 50% puli idzie na
wygrane, a kazde dziecko moze obstawic zaklad nawet w kiosku ruchu...
Nie potrafia zrozumiec rowniez tego, iz bukmacherka czy poker to nie
sa liczby i losowania, ze ktos moze regularnie na tym robic pieniadze.
Cos probuja robic, bo rozgraniczaja automaty do gry, ale i z tego sie
ludzie smieja, bo narobili wiecej szkod niz pozytku. Twoj pomysl jest
ok, niestety takiej dzialalnosci zarejstrowac sie nie da. Jednak na
poziomie Panstwa mozna to zrobic jeszcze lepiej, po prostu podatek
[tyle, ze niski] placa firmy bukmacherskie, a ciebie nie obchodzi juz
nic wiecej, w niektorych cywilizowanych krajach, nie wykazujesz nawet
dochodow z tego tytulu i oczywiscie  rowniez poniesionych kosztow
jesli tracisz na tym kase, a oczywistym jest, ze znakomita wiekszosc
ludzi do tego interesu doklada, stad firm takich raczej caly czas
przybywa niz odwrotnie. Nasi jednak chcieliby wprowadzic podatek
kilkakrotnie wiekszy za mozliwosc wystepowania legalnie tych podmiotow
na terytorium Polski. Ofc nikt z nich na to przystac nie chce, bo
placa tyle co nic w Ang czy rajach podatkowych skad dzialaja legalnie,
majac licencje danego kraju itd. Ew. dorzucaja dopisek, ze jesli z
twojego terytorium jest to zabronione oni nie ponosza
odpowiedzialnosci itd.


I tu jest problem, bo jeśli według polskiego prawa obstawianie
zakładów jako takie jest przestępstwem, to nie powinno mieć znaczenia
czy buk jest na Kajmanach i przelew wygranej idzie na konto w
Luksemburgu, a liczy się lokalizacja IP, którego uzyto to zawarcia
zakładu.

Ja bym uzyl raczej slowa, iz bylo do tej pory  nieuregulowane, stad
nikt nikogo nie scigal za wygrane. Niestety to nie tylko bukmacherka ,
ale i reklama w sporcie b. ucierpiala. Pilka nozna i reprezentacja
stracila moznych sponsorow, rowniez puchar swiata w Zakopanem itp itd.
Imho spore szkody dla naszego sportu nie majace zadnego uzasadnienia
finansowego czy spolecznego...


Czyli co - podchodzimy z tym pod casus prostytucji?

Tym jednak mozesz spokojnie sie podeprzec jesli chca dorzucic ci owe
75% podatku z nieujawionych zrodel. Jednak tzreba udowodnic , ze
metodycznie sie dawalo dupy , miec swiadkow, ktorzy potwierdza, ze jej
uzywali itd. Ciezko nie bedac rasowa prostytutka grac w takie karty z
fiskusem ;)

Data: 2011-05-12 15:34:04
Autor: Tomasz Radko
0-2 i moje dwa grosze.
W dniu 2011-05-12 15:25, Leszczur pisze:

Chociaż skoro podpada się pod obowiązek podatkowy w Polsce w związku z
dochodami uzyskanymi poza granicami kraju, o ile nie ma umowy między
krajami znoszącej podwójne opodatkowanie...

Generalnie to ustawa dotychczasowa byla tak skonstruowana, ze nie
mogles rozliczyc sie z fiskusem, poniewaz dochodow z nielegalnej
dzialanosci [jaka jest wg wielu , ale nie wszytkich karnistow gra
przez internet z terytorium Polski] nie wolno opodatkowac.

Czyli co - podchodzimy z tym pod casus prostytucji?

Nie. Prostytucja jest legalna. Gambling - być może nie.

Data: 2011-05-12 06:56:08
Autor: Leszczur
0-2 i moje dwa grosze.
On 12 Maj, 15:34, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-05-12 15:25, Leszczur pisze:

>>> Chociaż skoro podpada się pod obowiązek podatkowy w Polsce w związku z
>>> dochodami uzyskanymi poza granicami kraju, o ile nie ma umowy między
>>> krajami znoszącej podwójne opodatkowanie...

>> Generalnie to ustawa dotychczasowa byla tak skonstruowana, ze nie
>> mogles rozliczyc sie z fiskusem, poniewaz dochodow z nielegalnej
>> dzialanosci [jaka jest wg wielu , ale nie wszytkich karnistow gra
>> przez internet z terytorium Polski] nie wolno opodatkowac.

> Czyli co - podchodzimy z tym pod casus prostytucji?

Nie. Prostytucja jest legalna. Gambling - być może nie.

Chwileczkę - to możesz mi podać mi w takim razie kod PKD tego typu
działalności. lub jakiś namiar na Związki Zawodowe. lub Cech
Rzemiosła?
Wydaje mi się, ze najbardziej pasują trzy rodzaje (w zależności od
kontekstu):
M. Działalność profesjonalna (PKD: 07021 - Stosunki międzyludzkie
(public relations) i komunikacja)
R. Działalność związana z kulturą, rozrywka i rekreacją (PKD: 9313Z -
Działalność obiektów służących poprawie kondycji fizycznej)
lub P. Edukacja (PKD: 08532A - Technika lub PKD: 0855 - Pozaszkolne
formy edukacji)

No i chetnie w raportach Ministerstwa Finansów chciałbym zobaczyć jak
wyglądały konkretne kwoty uzyskane z tego typu działalności.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-05-12 15:59:32
Autor: Tomasz Radko
0-2 i moje dwa grosze.
W dniu 2011-05-12 15:56, Leszczur pisze:

Generalnie to ustawa dotychczasowa byla tak skonstruowana, ze nie
mogles rozliczyc sie z fiskusem, poniewaz dochodow z nielegalnej
dzialanosci [jaka jest wg wielu , ale nie wszytkich karnistow gra
przez internet z terytorium Polski] nie wolno opodatkowac.

Czyli co - podchodzimy z tym pod casus prostytucji?

Nie. Prostytucja jest legalna. Gambling - być może nie.

Chwileczkę - to możesz mi podać mi w takim razie kod PKD tego typu
działalności. lub jakiś namiar na Związki Zawodowe. lub Cech
Rzemiosła?

A co ma jedno z drugim wspólnego? Dzięki Bogu brak regulacji danego
zawodu nie oznacza jeszcze, że jest on nielegalny.

Data: 2011-05-12 07:21:19
Autor: Leszczur
0-2 i moje dwa grosze.
On 12 Maj, 15:59, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-05-12 15:56, Leszczur pisze:

>>>> Generalnie to ustawa dotychczasowa byla tak skonstruowana, ze nie
>>>> mogles rozliczyc sie z fiskusem, poniewaz dochodow z nielegalnej
>>>> dzialanosci [jaka jest wg wielu , ale nie wszytkich karnistow gra
>>>> przez internet z terytorium Polski] nie wolno opodatkowac.

>>> Czyli co - podchodzimy z tym pod casus prostytucji?

>> Nie. Prostytucja jest legalna. Gambling - być może nie.

> Chwileczkę - to możesz mi podać mi w takim razie kod PKD tego typu
> działalności. lub jakiś namiar na Związki Zawodowe. lub Cech
> Rzemiosła?

A co ma jedno z drugim wspólnego? Dzięki Bogu brak regulacji danego
zawodu nie oznacza jeszcze, że jest on nielegalny.

Nie kłócę się z tym czy prostytucja jest legalna, czy nie. Faktycznie
póki co nie jest zabroniona.
Ot szukam ewentualnego praktycznego przełożenia faktu istnienia
takiego zawodu na finanse publiczne.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-05-12 20:29:07
Autor: Tomasz Radko
0-2 i moje dwa grosze.
W dniu 2011-05-12 16:21, Leszczur pisze:
On 12 Maj, 15:59, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-05-12 15:56, Leszczur pisze:

Generalnie to ustawa dotychczasowa byla tak skonstruowana, ze nie
mogles rozliczyc sie z fiskusem, poniewaz dochodow z nielegalnej
dzialanosci [jaka jest wg wielu , ale nie wszytkich karnistow gra
przez internet z terytorium Polski] nie wolno opodatkowac.

Czyli co - podchodzimy z tym pod casus prostytucji?

Nie. Prostytucja jest legalna. Gambling - być może nie.

Chwileczkę - to możesz mi podać mi w takim razie kod PKD tego typu
działalności. lub jakiś namiar na Związki Zawodowe. lub Cech
Rzemiosła?

A co ma jedno z drugim wspólnego? Dzięki Bogu brak regulacji danego
zawodu nie oznacza jeszcze, że jest on nielegalny.

Nie kłócę się z tym czy prostytucja jest legalna, czy nie. Faktycznie
póki co nie jest zabroniona.
Ot szukam ewentualnego praktycznego przełożenia faktu istnienia
takiego zawodu na finanse publiczne.

Kolejny absurd wynikły z istnienia tego wymysłu Szatana, podatku
dochodowego.

Data: 2011-05-12 13:30:36
Autor: Leszczur
0-2 i moje dwa grosze.
On 12 Maj, 20:29, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-05-12 16:21, Leszczur pisze:





> On 12 Maj, 15:59, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> W dniu 2011-05-12 15:56, Leszczur pisze:

>>>>>> Generalnie to ustawa dotychczasowa byla tak skonstruowana, ze nie
>>>>>> mogles rozliczyc sie z fiskusem, poniewaz dochodow z nielegalnej
>>>>>> dzialanosci [jaka jest wg wielu , ale nie wszytkich karnistow gra
>>>>>> przez internet z terytorium Polski] nie wolno opodatkowac.

>>>>> Czyli co - podchodzimy z tym pod casus prostytucji?

>>>> Nie. Prostytucja jest legalna. Gambling - być może nie.

>>> Chwileczkę - to możesz mi podać mi w takim razie kod PKD tego typu
>>> działalności. lub jakiś namiar na Związki Zawodowe. lub Cech
>>> Rzemiosła?

>> A co ma jedno z drugim wspólnego? Dzięki Bogu brak regulacji danego
>> zawodu nie oznacza jeszcze, że jest on nielegalny.

> Nie kłócę się z tym czy prostytucja jest legalna, czy nie. Faktycznie
> póki co nie jest zabroniona.
> Ot szukam ewentualnego praktycznego przełożenia faktu istnienia
> takiego zawodu na finanse publiczne.

Kolejny absurd wynikły z istnienia tego wymysłu Szatana, podatku
dochodowego.

No to chyba bedziesz musial zabrac swoje talenta do South Beach. Tam
długie ręce Szatana nie sięgają.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-05-13 09:16:39
Autor: s
0-2 i moje dwa grosze.
No to chyba bedziesz musial zabrac swoje talenta do South Beach. Tam
długie ręce Szatana nie sięgają.

Na South Beach AFAIR to owszem nie ma, ale ichniejszego VATu.
Dochodowy zdaje sie jakis jest.

Pozdr
Slawek

Data: 2011-05-13 03:24:44
Autor: Leszczur
0-2 i moje dwa grosze.
On 13 Maj, 09:16, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> No to chyba bedziesz musial zabrac swoje talenta do South Beach. Tam
> długie ręce Szatana nie sięgają.

Na South Beach AFAIR to owszem nie ma, ale ichniejszego VATu.
Dochodowy zdaje sie jakis jest.

AFAIK dochodowy jest tylko od firm, a osoby fizyczne sa z niego
zwolnione. Dlatego to taki popularny stan dla emerytów.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-05-13 12:31:48
Autor: s
0-2 i moje dwa grosze.
W dniu 2011-05-13 12:24, Leszczur pisze:
On 13 Maj, 09:16, s<s...@krzak.wp.pl>  wrote:
No to chyba bedziesz musial zabrac swoje talenta do South Beach. Tam
długie ręce Szatana nie sięgają.

Na South Beach AFAIR to owszem nie ma, ale ichniejszego VATu.
Dochodowy zdaje sie jakis jest.

AFAIK dochodowy jest tylko od firm, a osoby fizyczne sa z niego
zwolnione. Dlatego to taki popularny stan dla emerytów.

Jezeli tak faktycznie jest jak piszesz, to nie bardzo rozumiem, dlaczego na Florydzie nie ma Eldorado przedsiebiorczosci i wysypu rak do pracy innych niz latynoskie.

Pozdr
Slawek

Data: 2011-05-13 15:09:58
Autor: Tomasz Radko
0-2 i moje dwa grosze.
W dniu 2011-05-13 12:24, Leszczur pisze:
On 13 Maj, 09:16, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
No to chyba bedziesz musial zabrac swoje talenta do South Beach. Tam
długie ręce Szatana nie sięgają.

Na South Beach AFAIR to owszem nie ma, ale ichniejszego VATu.
Dochodowy zdaje sie jakis jest.

AFAIK dochodowy jest tylko od firm, a osoby fizyczne sa z niego
zwolnione. Dlatego to taki popularny stan dla emerytów.

Jeżeli South Beach leży na Florydzie, to owszem, nie ma PITu, ale
stanowego. Natomiast federalny jest jak najbardziej.

Data: 2011-05-13 15:07:55
Autor: Tomasz Radko
0-2 i moje dwa grosze.
W dniu 2011-05-12 22:30, Leszczur pisze:

Kolejny absurd wynikły z istnienia tego wymysłu Szatana, podatku
dochodowego.

No to chyba bedziesz musial zabrac swoje talenta do South Beach. Tam
długie ręce Szatana nie sięgają.

Niestety, ręce Szatana sięgają wszędzie. Apokalipsa się zbliża.

Data: 2011-05-12 14:49:01
Autor: sooobi
0-2 i moje dwa grosze.
chyba jak
wiekszosc spodziewalem sie wiecej po Denver.

Czyli czego sie spodziewales, ze urwą 2 mecze zamiast 1. Bo jesli
spodziewales sie wygranej Nuggets to jednak nie byles w wiekszosci.

Data: 2011-05-13 05:56:12
Autor: Noller
0-2 i moje dwa grosze.
On 12 Maj, 23:49, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
> chyba jak
> wiekszosc spodziewalem sie wiecej po Denver.

Czyli czego sie spodziewales, ze urwą 2 mecze zamiast 1. Bo jesli
spodziewales sie wygranej Nuggets to jednak nie byles w wiekszosci.

Raczej mowilem z pozycji kogos kto hipotetycznie posiadal zaklady na
Denver. Z pozycji kibica ciezko "spodziewac" sie, czegos innego niz
wygranej serii przez faworyta, jesli jednak kursy na serie wynosily
1.4 Okl - 3,00 Den, a szacowalbys 60-40 na korzysc Oklahomy, to nie
bedac co prawda w wiekszosci interes moglbys zbic tylko na grajac na
Denver i tym podobne zaklady w dlugim okresie czasu. Grajac faworyta
po tym kursie, odnioslbys co prawda krotkoterminowy sukces , ale
generalnie grajac dluzej bukmacher zacieral by rece. Oczywiscie nic
personalnego to tylko przyklad podejscia do tematu, bo  wiem jasnym
jest, ze wiekszosc zakladow na Denver bym przegral, jednak kasa
zostalaby przy mnie ;)

Data: 2011-05-12 14:47:41
Autor: sooobi
0-2 i moje dwa grosze.
On 11 Maj, 23:08, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-05-11 23:04, Noller pisze:

> dosc blisko tego widze Chicago, a tu gieldowe kursy siegaja 5,0 dzis.
> Sporo ludzi gralo jednak Chicago pod kalendarz i walke o 1 miejsce
> miejsce na Wschodzie, a tu cudem jeszcze win zasadniczego wpadl i
> teraz ludzie realizuja zyski na Chicago. Trad tu podawal gdzies na
> poczatku marca pare wskaznikow, ktore potwierdzaly ,ze Chicago nalezy
> do scislej czolowki, a kursy na ich mistzrostwo byly wtedy w okolicach
> 20...

A są gdzieś takie możliwości, jakie były swojego czasu na sportowym
odpowiedniku intrade, żeby odsprzedać zakład? Bo Chicago po 20 to byłaby
świetna inwestycja - ten kurs musiał zrealnieć, był kompletnie
księżycowy. Z drugiej strony wolałbym z tej inwestycji wyjść właśnie
teraz, niż czekać na wyniki dwóch kolejnych seryj.

Tak naprawdę jedyną sensacją w p-o była jak do tej pory porażka Orlando
(oby byli na wieki przeklęci). Minisensacjami były rozmiary klęski
Lakers

Lakersom tak naprawde niewiele brakowalo do stanu 2-2. Pierwszy mecz
przegrali na wlasne zyczenie a w trzecim wygrywali juz 8pkt w
4kwarcie.
Ta seria byla bardziej wyrownana niz sweep ktory poszedl w swiat.

Data: 2011-05-12 23:35:01
Autor: Leszczur
0-2 i moje dwa grosze.
On 12 Maj, 23:47, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
> Tak naprawdę jedyną sensacją w p-o była jak do tej pory porażka Orlando
> (oby byli na wieki przeklęci). Minisensacjami były rozmiary klęski
> Lakers

Lakersom tak naprawde niewiele brakowalo do stanu 2-2. Pierwszy mecz
przegrali na wlasne zyczenie a w trzecim wygrywali juz 8pkt w
4kwarcie.
Ta seria byla bardziej wyrownana niz sweep ktory poszedl w swiat.

Oj nie. Zgoda ze nie był to sweep historycznych rozmiarów jak
zeszłoroczny pojedynek Magic-Hawks, ale seria była jednostronna. A to
co stało się w G6 w ogóle przechodzi ludzkie pojęcie.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-05-13 09:19:51
Autor: s
0-2 i moje dwa grosze.
Oj nie. Zgoda ze nie był to sweep historycznych rozmiarów jak
zeszłoroczny pojedynek Magic-Hawks, ale seria była jednostronna. A to
co stało się w G6 w ogóle przechodzi ludzkie pojęcie.

G6 w sweepie?
OK

Pozdr
Slawek

0-2 i moje dwa grosze.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona