Data: 2009-06-30 16:57:03 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
100 000 km :-) | |
Witam.
Postanowiłem sie podzielić moją radością. Od 2 sierpnia 1999 roku spisuję z liczników w moich rowerach dystanse. I tak dziś rano stuknęło mi 100 000 km. Nie jest to jakiś wielki wynik, średnio 10 000 km rocznie, po prostu rowerowałem. Bywało że robiłem prawie 13 tys km w roku. Największy dystans jednego dnia 301 km Wawa-Kazimierz nad Wisłą - Wawa. Największa prędkość 88.2 z Hali Szrenickiej. Studia, praca, żonka, mieszkanie jakoś nie przeszkadzają w realizowaniu mej pasji. Powiem więcej, żona nawet namawia mnie do kupowania szpeju i jazdy na rowerze. Nie daję się długo prosić :-) Mimo, że jest dużo rowerzystów który mają dużo większe przebiegi, ale miło jest mieć świadomość, że moja cykloza ma się nieźle ;-) We wrześniu tego roku mam 30 urodziny. Przed 70 urodzinami chciałbym zrobić jeszcze 400 000 km. Pół miliona km będzie wynikiem zadowalającym i będę mógł się dalej oddawać rowerowej pasji. Myślałem o milionie kilometrów, ale to by się wiązało z robieniem codziennie 55 km przez 50 lat. Czyli od 20 do 70 roku życia. A to już się by trzeba było nieźle spiąć ;-) Pozdrawiam wszystkich Seco |
|
Data: 2009-06-30 17:11:31 | |
Autor: CeZ__134 | |
100 000 km :-) | |
Witam. Gratulejszyn ! :) a tak btw. te 100 tys to kolarsko czy gorsko ?:) pozdrawiam CeZ__134 |
|
Data: 2009-06-30 17:19:36 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
100 000 km :-) | |
CeZ__134 pisze:
Pierwsze 47 tys na jednym góralu (tylko osprzęt się zmieniał, amor doszedł) Po 47 tys km złożyłem TREKA 8500 na XTR/XT Potem doszedł trekking (po 4 tys km dostał szosowe koła i lepszy osprzęt) A w końcu sprawiłem sobie także mieszczucha na ramie huragana. Tak więc wożą mnie 3 rowery i zbliża się czas szosówki :-) Seco |
|
Data: 2009-06-30 09:02:47 | |
Autor: Mateusz | |
100 000 km :-) | |
na jednym liczniku wszystko :P ?
|
|
Data: 2009-06-30 20:23:50 | |
Autor: schliesky | |
100 000 km :-) | |
Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
CeZ__134 pisze: Też mnie kusi szosa, ale gdzie ja 3 rowery upchnę? :-/ Po za tym czy to nie przegięcie? Nie mówię o czterech, to już zdrowy odpał :-P -- Pozdrawiam, *Schliesky* email: schliesky at gmail Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa! /Julian Tuwim/ |
|
Data: 2009-06-30 21:14:31 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
100 000 km :-) | |
schliesky pisze:
Bartosz 'Seco' Suchecki wrote: Muszę mieć dużo rowerów do różnych celów. Pierwsze trzy pozycje już mam. 1. MTB Szaleństwa po lasach i bezdrożach, wyjazdy na górskie szlaki 2. Trekking na szosowych kołach na jazdy szosowe i pilotowanie grup rowerowych, czasem jazdy z bagażnikiem i sakwami. 3. Mieszczuch, odrapaniec na ramie jak huragan, aby załatwiać sprawy w mieście szybko i bezboleśnie. Kierownica szerokości 333mm jest nieoceniona w korkach. Szosówka we wrześniu (żonka mówi, że mam sobie kupić, chce się dorzucić). 4. Szosówka na jazdy tylko szosowe. Bo trekking nie całkiem szosowy ;-) Rozważam 5. Holender z koszykiem aby śmigać po zakupy. Bo mieszczuch i siaty na kierownicy to nie to... -- Szukam pracy i to pilnie! http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki Konferencje, eventy, integracja, turystyka. |
|
Data: 2009-06-30 21:44:59 | |
Autor: Wojtek | |
100 000 km :-) | |
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
Muszę mieć dużo rowerów do różnych celów. Pierwsze trzy pozycje już mam. eeee kolego... jeszcze fulik AM by się przydał ;) -- Pozdrawiam, Wojtek Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie |
|
Data: 2009-07-01 08:18:40 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
100 000 km :-) | |
On 2009-06-30, Wojtek wrote:
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:[..]
Zakładając, że przez AM masz na myśli to, co ostatnio marketoidzi nazywają AM/trail, a nie ciężkie enduro, to punkt pierwszy jak najbardziej się kwalifikuje. Sens posiadania osobno HT i lekkiego (powiedzmy do 13, góra 14kg ) fulla chyba mi umyka. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-07-01 09:45:21 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
100 000 km :-) | |
Bartosz 'Seco' Suchecki napisał:
Szosówka we wrześniu (żonka mówi, że mam sobie kupić, chce się dorzucić). O, ja w sumie też bym chciał, czy możesz ją spytać czy i do mojej się dorzuci? Choćby ze 4000... Pzdr :) A. |
|
Data: 2009-07-01 10:29:59 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
100 000 km :-) | |
Alfer_z_pracy pisze:
Bartosz 'Seco' Suchecki napisał: Weź Monikę, weź flachę, wpadnijcie do nas. Livia pouczy Monikę jak należy traktować swego menźciźne ;-) Seco |
|
Data: 2009-07-04 11:16:48 | |
Autor: Bo(o)t_manager | |
100 000 km :-) | |
Dnia Wed, 01 Jul 2009 10:29:59 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):
Weź Monikę, weź flachę, wpadnijcie do nas. Livia pouczy Monikę jak Gorzej jak Monia ma większy dar przekonywania :) SNMSP Bo(o)t |
|
Data: 2009-07-01 21:51:33 | |
Autor: maksWYTNIJTO | |
100 000 km :-) | |
Szosówka we wrześniu (żonka mówi, że mam sobie kupić, chce się dorzucić). ...ja tylko tak chciałem zapytać,czy wiesz co żonka robi jak ty jeżdzisz? ...a ponadto to gratuluję przebiegu. pozdrawiam Ignac -- |
|
Data: 2009-07-01 00:14:42 | |
Autor: Rafał Wawrzycki | |
100 000 km :-) | |
Dnia 30 cze 2009 w liście [news:h2dl89$odn$2inews.gazeta.pl]
schliesky [thisisnotreal@mail.pl] napisał(a): Też mnie kusi szosa, ale gdzie ja 3 rowery upchnę? :-/ Po za tym Słucham? Mam: - górala - szosę - ostre - singiel parch szosowy zimowy - singiel parch mtb jak-znajomy-sie-chce-przejechać (dobra, miał być do bike polo ;) Mieszkam na niecałych 30 m2 i wszystko ładnie się mieści :) A w planach: - treking do sakwienia - zamiana dwóch singli parchów na jeden singiel/trzybiegówkę zimówkę No i mam szafę pełną naleśników (jeżeli ktoś łapie dowcip :) -- Pozdrawiam, Rafał W. http://prw.terror404.net/rwawrzycki/waw-gdansk-trip |
|
Data: 2009-07-01 03:40:38 | |
Autor: frank.castle0407@googlemail.com | |
100 000 km :-) | |
On 30 June, 23:14, Rafał Wawrzycki <rwawrzycki@WYWAL_TOwp.pl> wrote:
Dnia 30 cze 2009 w liście [news:h2dl89$odn$2inews.gazeta.pl] To i ja napisze: - bialy rower: na zime - zolty rower: bo najszybszy - zloty rower: ten prawdziwy - czarny rower: do lasu - czerwony rower: do lansu - niebieski rower: kiedy glownie jest z gorki - pomaranczowy: do pracy - szary: z pracy itd. itp. |
|
Data: 2009-07-01 22:20:28 | |
Autor: Silinde Ringëril | |
100 000 km :-) | |
frank.castle0407@googlemail.com pisze:
- pomaranczowy: do pracy<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Dobre :) SR -- http://qck.pl/Rc "Dlaczego Krzyżacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli wtedy paradę równości." |
|
Data: 2009-07-02 15:16:43 | |
Autor: maksWYTNIJTO | |
100 000 km :-) | |
> - pomaranczowy: do pracyto dziś a jutro: szary do pracy pomarańczowy z pracy no i życie może być piękne pozdrawiam Ignac -- |
|
Data: 2009-07-05 16:09:33 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
100 000 km :-) | |
maksWYTNIJTO@lama.net.pl napisał(a):
Nienienie, jutro też pomarańczowy do pracy i szary z powrotem. A po powrocie, znowu umyć. rmikke -- |
|
Data: 2009-07-01 09:51:10 | |
Autor: Andrzej | |
100 000 km :-) | |
Użytkownik "schliesky" <thisisnotreal@mail.pl> napisał w wiadomości news:h2dl89$odn$2inews.gazeta.pl...
Bartosz 'Seco' Suchecki wrote: ja mam: treka dla siebie górala dla małżonki składaka do auta i 3 dziecięce W zasadzie wypada po jednym na członka rodziny i jeden nadmiarowy :) No, ale jak mieszkałem w mieszkaniu, to rowery były po rodzicach. Teraz mieszkają z nami, bo powierzchnia się zwiększyła. U znajomych na 50m mieszkało 4 do 5 rowerów, ale stały w pokoju i zagracały. A nawiązując do tematu wątku, to pewnie moje rowery takiego dystansu nawet w sumie nie przejadą, bo jeździmy mocno rekreacyjnie. -- Pozdrv! Andrzej http://glajty.w.interia.pl http://ump.waw.pl |
|
Data: 2009-07-05 14:00:05 | |
Autor: Roberto | |
100 000 km :-) | |
Też mnie kusi szosa, ale gdzie ja 3 rowery upchnę? Moze pod łóżkiem??? Na stojąco tylko, ze łóżko trzeba by podnieść do góry. Majsterkujesz? :-/ Po za tym czy to nie przegięcie? Nie mówię o czterech, to już zdrowy odpał :-P To co powiesz o mnie i o moich 10 rowerach? http://www.rowertour.pl/forum/viewtopic.php?id=9 -- |
|
Data: 2009-07-05 15:11:52 | |
Autor: Coaster | |
100 000 km :-) | |
Roberto wrote:
Też mnie kusi szosa, ale gdzie ja 3 rowery upchnę? A gdzie sa pozostale trzy? -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-07-05 15:41:33 | |
Autor: Roberto | |
100 000 km :-) | |
Roberto wrote: 1. Syna 2. córy 20" 3. Córy 24" -- |
|
Data: 2009-07-05 15:14:48 | |
Autor: live_evil | |
100 000 km :-) | |
Roberto pisze:
^^^^^^^^^^^^^ Da się łóżko podnieść *w_dół*? MSPANC ;-) -- My homebuilt FWD recumbent, a welder's prank :-) -- > http://piotrowiak.info/poziom jid:live_evil[]jabber.ru gg:6373907 |
|
Data: 2009-06-30 18:40:28 | |
Autor: PeJot | |
100 000 km :-) | |
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
Studia, praca, żonka, mieszkanie jakoś nie przeszkadzają w realizowaniu Dziecko może to i owo zmienić :/ -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-06-30 19:44:02 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
100 000 km :-) | |
PeJot pisze:
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Znam takich którym sama obecność kobiety zmieniła totalnie życie rowerowe. Kiedy kobieta stała się żoną, prawie porzucili rowery. Ja na szczęście nie mam takich problemów. Wiem, ze dziecko jest niezwykle wymagające dla obojga rodziców. Mam jednak pewność, że jak nam się kiedyś dziecko pojawi, nie odstawię roweru. Moja żona na to nie pozwoli tak jak nie chciała tego po ślubie. Wszystko jest to dogadania za obopólną zgodą. Pozdrawiam i powodzenia życzę dzieciatym :-) Seco -- Szukam pracy i to pilnie! http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki Konferencje, eventy, integracja, turystyka. |
|
Data: 2009-06-30 19:49:35 | |
Autor: Adrian S. | |
100 000 km :-) | |
Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
Znam takich którym sama obecność kobiety zmieniła totalnie życie u mnie zmiana była taka, że skończył się czas na kilkugodzinne szwendanie się po mieście w poszukiwaniu jakiśch schodów czy murków z których można skoczyć, a rower do streetride'u poszedł do żyda. Za to jest teraz nacisk na treściwe wycieczki, gdzie się nabija kilometry. I nadal mam 3 rowery i kolejny w drodze... -- Adrian S. the Lajt Rider |
|
Data: 2009-06-30 22:32:37 | |
Autor: Korban | |
100 000 km :-) | |
On 30 Cze, 19:44, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz...@seco.maupa.tlen.pl>
wrote: Znam takich kt rym sama obecno kobiety zmieni a totalnie ycie Dobre, w moim życiu pojawiła się dziewczyna, która sama lubi jeździć na rowerze i dopinguje mnie jeszcze do tego :). Więc cykloza u mnie raczej będzie się dalej rozwijać, niż zanikać :). Mirek |
|
Data: 2009-07-01 22:02:01 | |
Autor: maksWYTNIJTO | |
100 000 km :-) | |
Moja żona na to nie pozwoli tak jak nie chciała tego po ślubie. Postawa twojej żonki jest dla mnie jednoznaczna...chłopie uważaj. Nie chciałbym być złym prorokiem ale jaki ona ma cel żeby cię nie było w domu? pozdrawiam Ignac -- |
|
Data: 2009-07-02 06:59:29 | |
Autor: MichałG | |
100 000 km :-) | |
maksWYTNIJTO@lama.net.pl pisze:
Moja żona na to nie pozwoli tak jak nie chciała tego po ślubie. A może nieco wiecej zaufania? Domowa policja może zabić najlepsze stadło, na szczęscie bywają żony mniej zachłanne... pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-07-02 11:36:34 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
100 000 km :-) | |
maksWYTNIJTO@lama.net.pl pisze:
Moja żona na to nie pozwoli tak jak nie chciała tego po ślubie. Żona chce abym realizował swoją pasję. Oj ty to jakiś, za przeproszeniem durny jesteś. Powinieneś się nauczyć, jak być dobrym mężem, aby żonka nawet nie miała potrzeby pomyśleć o jakiś ekscesach. Trochę Ci współczuję, bo widać zawsze będziesz podejrzewać swoją kobietę o to, że Cię zdradza na prawo i lewo. No chyba że będziesz cały czas przy niej, rok w krok, niczym stróż... A swoja drogą, z zupełnie innej strony, moja żonka nigdy nie ma pewności czy nie wrócę do domku wcześniej niż zapowiadałem. A to czegoś zapomnę i wrócę po pół h, a to noga podaje i wrócę godzinę wcześniej. A mi sie przypomniał dowcip adaptowany na rowerową stronę: Facet poszedł wczesnym rankiem na rower, na trening. Ale okazało się że zaczęło padać i jest zimno, więc po pół h wrócił. Wraca więc do domu, wślizguje się do ciepłego łóżeczka i przytula się do śpiącej żony. Zona przez sen pyta - i jaka pogoda kochanie? Facet - zimno i pada, do dupy. Zona - no patrz, a ten idiota poszedł na rower... Pozdrawiam Seco |
|
Data: 2009-07-02 15:12:58 | |
Autor: maksWYTNIJTO | |
100 000 km :-) | |
Cieszę się że ostatecznie wyszło dowcipnie...bo wyłącznie taki był mój kontekst.Życzę wiecej poczucia humoru. pozdrawiam Ignac -- |
|
Data: 2009-07-05 14:06:35 | |
Autor: Roberto | |
100 000 km :-) | |
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Albo i pomóc: http://www.narowerze.info/component/option,com_mamblog/task,show/action,view/id,176/Itemid,42/ -- |
|
Data: 2009-07-05 12:14:47 | |
Autor: Artur | |
100 000 km :-) | |
niedziela, 05 lip, Roberto:
> Studia, praca, żonka, mieszkanie jakoś nie przeszkadzają w realizowaniuAlbo i pomóc: A skąd "niechęć do odbywania dalekich wojaży"? Nie te lata? :) |
|
Data: 2009-07-05 15:38:53 | |
Autor: Roberto | |
100 000 km :-) | |
niedziela, 05 lip, Roberto:http://www.narowerze.info/component/option,com_mamblog/task,show/action,view/id,176/Itemid,42/
Ależ skąd. Mam 41 lat i nie odczuwam, zadnych "wiekowych" dolegliwości. Pisząc "niechęć do odbywania dalekich wojaży" miałem na myśli ogrom czasu jakiego potrzeba na podróż. Czasami na to potrzeba pełnych 2 dni. -- |
|
Data: 2009-07-01 04:34:39 | |
Autor: frank.castle0407@googlemail.com | |
100 000 km :-) | |
miło jest mieć świadomość, że moja cykloza ma się nieźle ;-) We wrześniu PIJEMY?!!! |
|
Data: 2009-07-01 09:52:09 | |
Autor: granat | |
100 000 km :-) | |
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
I tak dziś rano stuknęło mi 100 000 km. szacun! widze ze wyrobilem polowe tego co Ty, i niestety raczej sie niepoprawie. potomek w drodze wiec pozostaly tylko dojazdy do pracy. granat |
|
Data: 2009-07-05 16:50:26 | |
Autor: Roberto | |
100 000 km :-) | |
szacun! widze ze wyrobilem polowe tego co Ty, i niestety raczej sie niepoprawie. potomek w drodze wiec pozostaly tylko dojazdy do pracy. A dlaczego? Czyż z potomkiem nie można jeżdzić daleko, daleko? http://www.narowerze.info/component/option,com_mamblog/task,show/action,view/id,182/Itemid,42/ -- |
|
Data: 2009-07-06 00:12:45 | |
Autor: granat | |
100 000 km :-) | |
Roberto pisze:
A dlaczego? Czyż z potomkiem nie można jeżdzić daleko, daleko? z noworodkiem raczej ciezko;-) granat |
|
Data: 2009-07-06 19:54:49 | |
Autor: Roberto | |
100 000 km :-) | |
Roberto pisze:http://www.narowerze.info/component/option,com_mamblog/task,show/action,view/id,182/Itemid,42/
Z noworodkiem faktycznie, cięzko. Ale juz z noworodkiem juz nie. Kiedyś na Roztoczu widziałem parę z niemowlakiem. Podrózował w foteliku samochodowym w odpowiedni sposób zamocowanym do bagażnika. -- |
|
Data: 2009-07-06 22:07:30 | |
Autor: stefandora | |
100 000 km :-) | |
Roberto wrote:
Z noworodkiem faktycznie, cięzko. Ale juz z noworodkiem juz nie. Hę? -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-07-01 09:54:18 | |
Autor: Andrzej | |
100 000 km :-) | |
Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <pisz_na@seco.maupa.tlen.pl> napisał w wiadomości news:h2d943$7e6$1achot.icm.edu.pl... Witam. Gratulacje! Mniej km, bardziej zaliczonej frajdy. Myślałem o milionie kilometrów, ale to by się wiązało z robieniem codziennie 55 km przez 50 lat. Czyli od 20 do 70 roku życia. A to już się by trzeba było nieźle spiąć ;-) Kolega jak nie przejedzie dziennie 70km to chory jest. Robi je głównie w formie wycieczki między jedną pracą a drugą. Więc kiedy przesiądziesz się na szosę, to kto wie? Trzymam kciuki w każdym razie! -- Pozdrv! Andrzej http://glajty.w.interia.pl http://ump.waw.pl |
|
Data: 2009-07-05 08:26:51 | |
Autor: PeJot | |
100 000 km :-) | |
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
I chyba mieć zapasowe kolana na wymianę. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-07-05 08:42:47 | |
Autor: Coaster | |
100 000 km :-) | |
PeJot wrote:
Bartosz 'Seco' Suchecki pisze: Wystarczy miec normalne kolana, a nie 'wybrakowane' ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-07-07 23:10:16 | |
Autor: dobrov | |
100 000 km :-) | |
100 tys. postów na stutysięczny kilometr :)
|