Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "100 miliardów galaktyk by urządzić Big Brothera w Izraelu"

"100 miliardów galaktyk by urządzić Big Brothera w Izraelu"

Data: 2012-10-12 21:27:34
Autor: Nemrod
"100 miliardów galaktyk by urządzić Big Brothera w Izraelu"
W dniu 2012-10-12 19:54, Grzegorz Z. pisze:
1. Wiedza o początkach ludzkich cywilizacji udowadnia nam że ludzie MAJĄ W
ZWYCZAJU wymyślać sobie bogów, boginie, duchy i potwory. Zabobon był obecny
w każdym zamieszkałym zakątku kuli ziemskiej. To po prostu nieodłączna
część naszej natury.

Wiedza o początkach ludzkiej cywilizacji udowadnia nam, że ludzie z natury są wierzący.

Religie rozwijały się w warunkach wzajemnej izolacji (z przyczyn
geograficznych) i dlatego różnią się od siebie. Bywa że drastycznie. Lecz
mimo to, można w nich znaleźć wspólne schematy. To jest efekt tego, że
religie opierają się na podobnych mechanizmach socjologicznych i
psychologicznych.

Pominąłeś fakt, że antropolodzy są zgodni co do tego że monoteizm jest pierwotny.
Religie rozwijały się wskutek ludzkiej wyobraźni, co do niewidzialnego świata duchowego.

W prawie każdej religii możesz znaleźć:

     - wiarę w życie po śmierci
     - wiarę w bajki, czyli rozbudowaną mitologię (w tym mit o "stworzeniu"
świata), personifikacje sił natury
     - wiarę w istnienie potężnych istot których "nie widać", lub są w inny
sposób niedostępne (nie tylko bogowie, także duchy, anioły, diabły, itp)
     - układy z bogami: "coś za coś", czyli wiara w możliwość wynegocjowania
sobie pomocy u bogów (np. w zamian za ofiarę)
     - rytuały, modlitwy, świątynie, ofiary, magiczne przedmioty, magiczne
gesty, magiczne słowa, magiczna numerologia
     - kastę funkcjonariuszy religijnych: szamanów, kapłanów, mnichów,
księży, pastorów, popów, imamów, rabbinów, itp.
     - wpływ na system prawny, na obyczajowość, na dzieła sztuki, na
architekturę, itp.

To oznacza że wszystkie religie powstały w mniej lub bardziej skomplikowany
sposób z jakiegoś objawienia pierwotnego.

Wobec tych faktów stawianie żydowskiego bożka w centrum świata jest dowodem
braku wyobraźni:

     - wasz bóg, którego piszecie przez duże "B", jest tylko jednym z tłumu
2500 innych.

Tyle że te 2499 nie istnieje. Filozofia udowodniła już dawno, że jeśli jest Bóg
to dokładnie jeden. Patrz -> Parmenides.

     - naród żydowski to tylko jeden z tysięcy innych

No i co z tego ?


     - Izrael i okolice to tylko niewielki skrawek zamieszkałej powierzchni
Ziemi.
     - wasz bóg jest dokładnie tak samo niewidzialny jak inni bogowie i
boginie.

A nie. Bo JCH objawił się widzialnie w ciele ludzkim.


     - modlitwa do waszego boga daje dokładnie taki sam skutek, jak modlitwa
do innych bogów i bogiń (czyli żaden).

A np. Cud nad Wisłą ? :)

Brak zdolności do tej trzeźwej oceny to skutek indoktrynacji oraz moralnego
szantażu (pierwsze przykazanie).

Bzdury.

To był argument dotyczący wszystkich religii. Teraz argumenty specyficzne
dla waszego boga.

Jak widać nie są to żadne argumenty.

2. Mam 100% pewności że żydowski bóg nie istnieje, bo jest ABSURDALNY.

Bzdura. Bóg jest transcendentną przyczyną wszechrzeczy. Absurd masz tylko
w swoim ciasnym rozumku (post-jehowskim).

     - absurd celu istnienia Boga

Bezsensowny zarzut. Bóg istnieje bo zawsze istniał. Cele sam Sobie wyznacza.

     - absurd celu stworzenia świata (100 miliardów galaktyk, po to by
urządzić Big Brother'a w Izraelu)

Nie rozumiesz sensu dzieła Bożego. W skrócie, zgodnie z Biblią
życie doczesne jest możliwością zasłużenia na wieczność.

     - absurd celu stworzenia człowieka (wg. Ks.Rodzaju Bóg potrzebował
ogrodnika w rajskim ogrodzie)

To nie był cel stworzenia, tylko pewien status quo ludzkości pierwotnej.
Ludzie jednak odrzucili to i zostali wygnani z Raju.

     - absurd Boga faworyzującego jeden naród.

Nie rozumiesz pewnego planu Boga.

     - absurd Boga "nieśmiałego", którego wolą jest ukrywać swoje istnienie
przed większością ludzi.

Bezpośrednie poznanie Boga będziesz miał po śmierci, albo podczas Paruzji.

     - absurd Boga "doskonałego", który odczuwa potrzeby (np. potrzeba
stworzenia świata i człowieka, potrzeba kultu i posłuszeństwa ze strony
człowieka)

To nie potrzeby lecz pewne cele stwórcze.

     - absurd Boga "doskonałego", który sam o sobie mówi, że jest zazdrosny
(Dekalog w oryginale)

Zazdrość Boża polega na tym że nienawidzi on jak człowiek cudzołoży
z obcymi bogami, a więc oddaje im niezasłużoną cześć. Jakbyś miał
żonę a ktoś inny by z nią regularnie współżył, to nie doprowadziłoby cię
to do szału zazdrości ? Proste.

     - absurd Boga "doskonałego" i "miłosiernego", który stworzył świat w
którym organizmy żywe muszą pożerać się wzajemnie by przeżyć.

Bo ziemia została przeklęta przez Boga, żeby ukarać człowieka.

     - absurd Boga "wszechmogącego", który potrzebuje aniołów do pomocy.

Nie potrzebuje. Są to istoty duchowe które z własnej woli mu służą.

     - absurd Boga "wszechmogącego", który czegoś chce, ale jakoś mu nie
wychodzi (np. rażąca niedoskonałość Pisma Św.)

Jaka niedoskonałość ? Pismo Św to sam miód.

     - absurd Boga "wszechmogącego", który potrzebuje kooperacji ze strony
człowieka do realizacji swoich planów (np. ucieczka Żydów z Egiptu)

Nie kooperacji lecz posłuszeństwa.

     - absurd Boga "wszechwiedzącego", który popełnia pomyłki, zmienia
zdanie, a nawet negocjuje z człowiekiem (Mojżesz)

Bóg nie popełnia żadnych pomyłek. Negocjacje Mojżesza / wstawiennictwo
za ludem było tylko wyjątkowo skuteczne.

     - absurd Boga "ponadczasowego", który zmienia zdanie na temat tego co
jest dobre, a co złe (np. dopuszczalność rozwodów, traktowanie wrogów)

Tutaj nie ma mowy o zmianie zdania.

     - absurd Boga "wszechobecnego", pod którego nieobecność gadający wąż
spiskował z Ewą.

Bzdura. Wąż był czynnikiem znanym Bogu, była to próba dla człowieka.

     - absurd Boga "kochającego" ludzi, który przygląda się biernie ich
cierpieniu.

Taki już jest przeklęty los człowieka.

     - absurd Boga "kochającego" ludzi, który popiera ludobójstwo i
niewolnictwo

Kara musi być.

     - absurd Boga "sprawiedliwego", który zaleca karę śmierci za takie
"zbrodnie" jak nieposłuszeństwo dziecka, zatajenie braku dziewictwa przed
ślubem, homoseksualizm, praca w "dzień święty", itd.

I bardzo dobrze, bo to są obrzydliwości niegodne świętych.

     - absurd Boga "sprawiedliwego", który stosuje karę nieskończonych
tortur.

I bardzo dobrze.

     - absurd Boga "sprawiedliwego", który stosuje odpowiedzialność
zbiorową.

Tylko żeby ukarać wybraną grupę ludzi za grzechy grupowe.

     - absurd Boga "sprawiedliwego", który stosuje odpowiedzialność
dziedziczną.

Ale tylko względem tych którzy Go nienawidzą.

     - absurd grzechu pierworodnego (gadający wąż wyrolował
"wszechwiedzącego" Boga)

Nie Boga lecz ludzi.

     - absurd odpowiedzialności Adama i Ewy (przed rzekomym spożyciem owocu
"Drzewa poznania dobra i zła" byli z definicji niepoczytalni)

Ale bzdura. Mieli wolną wolę i złamali zakaz Boży. Niepoczytalni by byli jakby
nie umieli korzystać z rozumu.

     - absurd koncepcji zbawienia (słowo "zbawienie" oznacza "ocalenie".
Tylko przed czym?)

Przed ogniem piekielnym, wieczną karą dla węża i jego stronników.

     - absurd Boga "księgowego", który sam sobie musiał zapłacić okup.

Beznadziejnie głupie szyderstwo.

     - absurd "konieczności" narodzin Boga jako człowieka ("wszechmogący"
Bóg nie mógł sprawy załatwić inaczej)

Syn Boży przez ten akt solidaryzował się z rodzajem ludzkim, dając mu szansę
na powrót do Raju.

     - absurd Boga będącego "jednocześnie" człowiekiem (Bóg jest
"wszechmogący", człowiek nie)

To nie absurd lecz Boski plan. Bóg-człowiek dlaczego nie ?
Nie ma rzeczy niemożliwych dla Boga.

     - absurd arytmetyczny Trójcy (3 = 1)

Są trzy pierwiastki zespolone 3-go stopnia z 1.
Każdy z nich jest tym pierwiastkiem, a nie wszystkie naraz.
Jak tego nie rozumiesz to doucz się matmy nieuku.

     - absurd genezy Szatana (sensowność buntu wobec istoty "wszechmogącej",
"wszechobecnej", "wszechwiedzącej" itd.)

To problem wolnej woli, nieposłusznej Bogu.

     - absurd tolerowania istnienia Szatana przez Boga (podtrzymywanie
nonsensownego konfliktu przez istotę "wszechmogącą")

To nie absurd lecz celowy plan. Człowiek musi jakoś zasłużyć na wieczność,
a diabeł i tak ostatecznie znajdzie się w wiecznych katuszach.

     - absurd opętań ludzi przez Szatana (przyzwolenie Boga, rzekome
ostrzeżenie przed Szatanem jako przesłanie dla ludzi)

Siły nieczyste z natury chcą zguby człowieka, więc nic dziwnego że
próbują wleźć i zniszczyć ludzi od wewnątrz.

     - absurd Boga kuszonego przez Szatana (Jezus kuszony na pustyni:
pertraktacje z bogiem "wszechmogącym", próba manipulacji bogiem
"wszechwiedzącym")

Boga piszesz z małej szatana z dużej. Masz zupełnie poprzekręcane klepki,
albo bardziej szanujesz tego złego, co widać z reszty tych twoich wypocin.
Co do meritum, to JCH jako człowiek musiał też przejść jakieś próby.

     - absurd Boga który oczekuje od człowieka wiary w rzeczy niewiarygodne

Buahaha.

     - absurd Boga który oczekuje od człowieka wiary pod szantażem kary
nieskończonych tortur.

To już było.

     - absurd Boga który sam wybiera kto wierzy ("wiara jest łaską"), ale za
brak wiary karze.

Nie. Wiara jest skarbem. Tracisz wiarę - tracisz źródło zysku u Boga
i idziesz do więzienia.

     - absurd Boga który chciał się "objawić" ludziom, ale usłyszała o nim
tylko garstka Żydów (Indianie na przykład musieli czekać aż do odkrycia
Ameryki pod koniec 15 wieku)

Lepiej późno niż wcale.

3. Mam 100% pewności że żydowski bóg nie istnieje, bo jego prymitywne cechy
są ODBICIEM prymitywnej cywilizacji która go stworzyła:

a) Odbiciem jej prymitywnej wiedzy o świecie:

Kosmologia:

     - geocentryzm
     - ignoranckie rozróżnienie między słońcem a gwiazdami
     - niebo to "sklepienie", a gwiazdy i planety są na nim "zawieszone"
     - gwiazdy mające pospadać na Ziemię w dzień końca świata
     - ruchoma gwiazda która "wskazała" miejsce narodzin Jezusa (absurd
geometryczny)

To tylko jakaś twoja nieudaczna interpretacja Biblii.


Geologia:

     - mit globalnego potopu

To akurat fakt. Pankontynent uległ rozdziałowi na obecne kontynenty,
wskutek takiego kataklizmu.

     - niewiedza o kształcie, wielkości i wieku Ziemi (Ziemia jest płaska,
stoi na filarach, itp)

Bzdury których nie ma w Biblii.

Biologia:

     - opanowanie przez "złe duchy" jako przyczyna chorób (np. Jezus
egzorcyzmami leczy epileptyka i trędowatego)
     - niewiedza o formach życia niewidocznych gołym okiem (np. bakterie
wywołujące trąd)

Wirusy to dzieło szatańskie.

     - niewiedza o gatunkach zwierząt żyjących poza okolicami Izraela (mit
Arki Noego)
     - niewiedza o ewolucji (zwierzęta wyczarowane z niczego: rybki w
czwartek, ptaszki w piątek)
     - elementarna niewiedza zoologiczna: np. nietoperz to rzekomo ptak

Żadna tam niewiedza. Biblia to nie podręcznik biologii.

b) Odbiciem jej prymitywnej moralności, dzisiaj zupełnie nie do
zaakceptowania:

     - poparcie dla niewolnictwa
     - poparcie dla ludobójstwa
     - poparcie dla rasizmu
     - poparcie dyskryminacji kobiet
     - poparcie dyskryminacji kalek i chorych
     - poparcie kary śmierci za błahe przewinienia

Bzdury pleciesz.

Wszystko to razem stanowi NIEZBITY dowód działania mechanizmu, którego
przedstawiłem w punkcie 1. Jeśli zadamy sobie pytanie "czy to Bóg stworzył
człowieka, czy to człowiek stworzył Boga?", to w świetle powyższej wiedzy
odpowiedź może być tylko jedna.

Wszystko to razem to stek bzdur które napisałeś.

4. Mam 100% pewności że żydowski bóg nie istnieje, bo jedyne informacje o
nim pochodzą z literatury, którą należy zakwalifikować do BAJEK:

a) magiczne zwierzęta i rośliny:
b) potwory:
c) ludzie posiadający niezwykłe właściowości:
d) ludzie posiadający magiczną władzę nad siłami natury:
e) czary zamiany czegoś w coś innego:
f) inne cuda: (...)

To nie bajki, lecz twoja nieumiejętność interpretacji prostego tekstu.
A że rzeczy niezwykłe się zdarzają to fakt. np Sokółka.

Lepiej nawróć się do jedynie-słusznego Kościoła Katolickiego,
zamiast pleść swoje farmazony. A jak nie to do jeziora ognio-siarkowego
z ciężarem grzechu przywiązanym do nóg. Tam ci kat będzie świecił
na wieki wieków.

--
Nemrod Vargardsson

"Kto wstąpił do nieba i zstąpił? Kto zebrał wiatr w swoje garście?
Kto wody owinął płaszczem? Kto krańce ziemi utworzył?
Jakie jest Jego imię? - A jakie Syna? Wiadomo ci może?" - Prz 30,4

Data: 2012-10-13 13:05:38
Autor: Artur Kosmal
"100 miliardów galaktyk by urządzi ć Big Brothera w Izraelu"
On Fri, 12 Oct 2012 21:27:34 +0200
Nemrod <nemrod@the.crusader.knights.org> wrote:



Pominąłeś fakt, że antropolodzy są zgodni co do tego że monoteizm jest pierwotny.

Ktorzy antropolodzy ? Jakies prace na ten temat ?


To oznacza że wszystkie religie powstały w mniej lub bardziej skomplikowany
sposób z jakiegoś objawienia pierwotnego.

Ale co to bylo za objawienie pierwotne, skoro wyrosle z niego religie tak sie roznia ?
>
>      - wasz bĂłg, ktĂłrego piszecie przez duĹźe "B", jest tylko jednym z tłumu
> 2500 innych.

Tyle że te 2499 nie istnieje. Filozofia udowodniła już dawno, że jeśli jest Bóg
to dokładnie jeden. Patrz -> Parmenides.


Nikt nie potrafi tylko bezsprzecznie dowiesc, ktory z tych 2500 istnieje ;)



A nie. Bo JCH objawił się widzialnie w ciele ludzkim.


Tylko czy to widzialne cialo bylo bogiem ?


>      - modlitwa do waszego boga daje dokładnie taki sam skutek, jak modlitwa
> do innych bogów i bogiń (czyli żaden).

A np. Cud nad Wisłą ? :)


Co bylo w tym cudownego ?



>      - absurd celu stworzenia świata (100 miliardĂłw galaktyk, po to by
> urządzić Big Brother'a w Izraelu)

Nie rozumiesz sensu dzieła Bożego. W skrócie, zgodnie z Biblią
życie doczesne jest możliwością zasłużenia na wieczność.

Jezeli wszystko kreci sie wokol czlowieka, to na ch... tyle galaktyk ?


>      - absurd Boga faworyzującego jeden narĂłd.

Nie rozumiesz pewnego planu Boga.


Rozumiesz ? Wyjasnij.


>      - absurd Boga "doskonałego", ktĂłry odczuwa potrzeby (np. potrzeba
> stworzenia świata i człowieka, potrzeba kultu i posłuszeństwa ze strony
> człowieka)

To nie potrzeby lecz pewne cele stwĂłrcze.

Istota doskonala do czegos dazy ?

>      - absurd Boga "doskonałego", ktĂłry sam o sobie mĂłwi, Ĺźe jest zazdrosny
> (Dekalog w oryginale)

Zazdrość Boża polega na tym że nienawidzi on jak człowiek cudzołoży
z obcymi bogami, a więc oddaje im niezasłużoną cześć. Jakbyś miał
żonę a ktoś inny by z nią regularnie współżył, to nie doprowadziłoby cię
to do szału zazdrości ? Proste.


Gdybym byl istota doskonala, to nie. Co wiecej - taka zazdrosc jest wytworem poszczegolnych kultur, nie jest charakterystyczna dla calej ludzkosci. Wiec nawet ludzie potrafia nie byc zazdrosni, a bozia musi sie do tego znizac.

>      - absurd Boga "doskonałego" i "miłosiernego", ktĂłry stworzył świat w
> którym organizmy żywe muszą pożerać się wzajemnie by przeżyć.

Bo ziemia została przeklęta przez Boga, żeby ukarać człowieka.


Jaka jest wina pozostalych stworzen ? Nie sa rowniez dzielem boga ?


>      - absurd Boga "wszechmogącego", ktĂłry czegoś chce, ale jakoś mu nie
> wychodzi (np. rażąca niedoskonałość Pisma Św.)

Jaka niedoskonałość ? Pismo Św to sam miód.

Chyba najbardziej krwawa historia spisana kiedykolwiek przez ludzi. Zaiste, miod. Ale tylko dla wychowanych na niej psycholi.


>      - absurd Boga "wszechwiedzącego", ktĂłry popełnia pomyłki, zmienia
> zdanie, a nawet negocjuje z człowiekiem (Mojżesz)

Bóg nie popełnia żadnych pomyłek. Negocjacje Mojżesza / wstawiennictwo
za ludem było tylko wyjątkowo skuteczne.


Dzielo stworzenia jest doskonale ?

>      - absurd Boga "ponadczasowego", ktĂłry zmienia zdanie na temat tego co
> jest dobre, a co złe (np. dopuszczalność rozwodów, traktowanie wrogów)

Tutaj nie ma mowy o zmianie zdania.

A o czym w takim razie ? Niewinny update boskich nakazow ?


>      - absurd Boga "kochającego" ludzi, ktĂłry przygląda się biernie ich
> cierpieniu.

Taki już jest przeklęty los człowieka.

Taka jest milosc boga do ludzi.


>      - absurd Boga "kochającego" ludzi, ktĂłry popiera ludobĂłjstwo i
> niewolnictwo

Kara musi być.

Za co kara jest niewolnictwo ?


>      - absurd Boga "sprawiedliwego", ktĂłry zaleca karę śmierci za takie
> "zbrodnie" jak nieposłuszeństwo dziecka, zatajenie braku dziewictwa przed
> ślubem, homoseksualizm, praca w "dzień święty", itd.

I bardzo dobrze, bo to są obrzydliwości niegodne świętych.

Zabicie nieposlusznego dziecka zas przybliza cie do bozi.


>      - absurd Boga "sprawiedliwego", ktĂłry stosuje karę nieskończonych
> tortur.

I bardzo dobrze.

Pojeb jestes.


>      - absurd odpowiedzialności Adama i Ewy (przed rzekomym spoĹźyciem owocu
> "Drzewa poznania dobra i zła" byli z definicji niepoczytalni)

Ale bzdura. Mieli wolną wolę i złamali zakaz Boży. Niepoczytalni by byli jakby
nie umieli korzystać z rozumu.

Byli wg ciebie poczytalni ? Nie potrafili rozroznic dobra i zla.

>      - absurd arytmetyczny TrĂłjcy (3 = 1)

Są trzy pierwiastki zespolone 3-go stopnia z 1.
KaĹźdy z nich jest tym pierwiastkiem, a nie wszystkie naraz.
Jak tego nie rozumiesz to doucz się matmy nieuku.

Czego to dowodzi ? Pierwiastkow z 1 moze byc dowolna ilosc.
>      - absurd genezy Szatana (sensowność buntu wobec istoty "wszechmogącej",
> "wszechobecnej", "wszechwiedzącej" itd.)

To problem wolnej woli, nieposłusznej Bogu.

Wolna wola zaprzecza boskiej wszechmocy i wszechwiedzy.
>      - absurd Boga ktĂłry sam wybiera kto wierzy ("wiara jest łaską"), ale za
> brak wiary karze.

Nie. Wiara jest skarbem. Tracisz wiarę - tracisz źródło zysku u Boga
i idziesz do więzienia.


Bredzisz. KKK 154.


>      - absurd Boga ktĂłry chciał się "objawić" ludziom, ale usłyszała o nim
> tylko garstka Żydów (Indianie na przykład musieli czekać aż do odkrycia
> Ameryki pod koniec 15 wieku)

Lepiej późno niş wcale.


W ten sposob to mozesz nekrofilie usprawiedliwiac ;)


> Kosmologia:
>
>      - geocentryzm
>      - ignoranckie rozróşnienie między słońcem a gwiazdami
>      - niebo to "sklepienie", a gwiazdy i planety są na nim "zawieszone"
>      - gwiazdy mające pospadać na Ziemię w dzień końca świata
>      - ruchoma gwiazda ktĂłra "wskazała" miejsce narodzin Jezusa (absurd
> geometryczny)

To tylko jakaś twoja nieudaczna interpretacja Biblii.


To doslowne cytaty z niej.
>
> Geologia:
>
>      - mit globalnego potopu

To akurat fakt. Pankontynent uległ rozdziałowi na obecne kontynenty,
wskutek takiego kataklizmu.

Dowod ?


> Biologia:
>
>      - opanowanie przez "złe duchy" jako przyczyna chorĂłb (np. Jezus
> egzorcyzmami leczy epileptyka i trędowatego)
>      - niewiedza o formach Ĺźycia niewidocznych gołym okiem (np. bakterie
> wywołujące trąd)

Wirusy to dzieło szatańskie.


Nie cale stworzenie pochodzi od boga ?

>      - niewiedza o gatunkach zwierząt Ĺźyjących poza okolicami Izraela (mit
> Arki Noego)
>      - niewiedza o ewolucji (zwierzęta wyczarowane z niczego: rybki w
> czwartek, ptaszki w piątek)
>      - elementarna niewiedza zoologiczna: np. nietoperz to rzekomo ptak

Żadna tam niewiedza. Biblia to nie podręcznik biologii.

Podobnie jak i nie podrecznik etyki ani nie zrodlo moralnosci.


> b) Odbiciem jej prymitywnej moralności, dzisiaj zupełnie nie do
> zaakceptowania:
>
>      - poparcie dla niewolnictwa
>      - poparcie dla ludobĂłjstwa
>      - poparcie dla rasizmu
>      - poparcie dyskryminacji kobiet
>      - poparcie dyskryminacji kalek i chorych
>      - poparcie kary śmierci za błahe przewinienia

Bzdury pleciesz.

Odszczekasz po podaniu cytatow z Biblii ?
> 4. Mam 100% pewności że żydowski bóg nie istnieje, bo jedyne informacje o
> nim pochodzą z literatury, którą należy zakwalifikować do BAJEK:
>
> a) magiczne zwierzęta i rośliny:
> b) potwory:
> c) ludzie posiadający niezwykłe właściowości:
> d) ludzie posiadający magiczną władzę nad siłami natury:
> e) czary zamiany czegoś w coś innego:
> f) inne cuda: (...)

To nie bajki, lecz twoja nieumiejętność interpretacji prostego tekstu.
A że rzeczy niezwykłe się zdarzają to fakt. np Sokółka.


Co niezwyklego bylo w Sokolce ? ;) Bo chyba nie mowisz o tym zdarzeniu sprzed roku czy dwoch, gdy banda idiotow chciala udowodnic cud i dopatrzyla sie ludzkiego ciala w brudnym wafelku ?



--
Chcesz żyć bez grzechu ? Zostań ateistą !

Data: 2012-10-13 17:49:26
Autor: Jakub A. Krzewicki
"100 miliardów galaktyk by urządzić Big Brothera w Izraelu"
piątek, 12 października 2012 21:27. carbon entity 'Nemrod' <nemrod@the.crusader.knights.org>
contaminated pl.soc.religia with the following letter:

Pominąłeś fakt, że antropolodzy są zgodni co do tego że monoteizm jest
pierwotny.

Pierwotny jest prymitywny spirytualizm, nie wszystkie plemiona go wyznające wierzą w wielkiego ducha. Najbardziej pierwotne plemię jest w ogóle ateistyczne. Zna tylko magię i nie zna religii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pirah%C3%A3

Im większa cywilizacja i kultura tym większą ilość istot ponad sobą człowiek rozpoznaje, tj. tym większa ilość bogów mu się objawia, dlatego że tym więcej rzeczy człowiek poznaje, które mogą go przerastać. Monoteizm jest wtedy stadium przejściowym do politeizmu w momencie gdy człowiek jest na takim etapie gdy za rzecz przerastającą go uznaje niebo. Po tym jak poznaje dalsze jego złożoności takie jak ruchy ciał, "meteory" i zjawiska na ziemi oraz wodzie, rzeczy i znaków, których go przerastają, a które się mu objawiają pojawia się coraz więcej. Fenomeny odsłaniają mu coraz więcej noumenów. Pojawia się politeizm w dziedzinioe religii i pierwociny nauki w sferze magii.
 Oczywiście na pewnym etapie dochodzi do panteizmu, ktĂłry moĹźe choć nie musi prowadzić do ponownego wykształcenia się monoteizmu lub monizmu. To wtedy, kiedy człowiek domyśla się, Ĺźe wszyatko ma wspĂłlne ĹşrĂłdło, Ĺźe za fenomenami stoi jeden noumen. Róşni bogowie mogą być nadal czczeni tradycyjnie,ale dla filozofĂłw jest jeden Deus sive Natura w róşnych aspektach. WrĂłd filozofĂłw mogą być rĂłwnieĹź tacy, co opowiadają się za brakiem potrzeby kultu religijnego i tacy nazywają się ateistami, ale nadal większość z nich jest przekonana o wspĂłlnym podłoĹźu wszystkiego czyli nadal istnieje wiara w Naturę.

PS. I tak filozofia zatacza koło do początków, aczkolwiek po drodze zostaje nabyta przez ludzkość WIEDZA czyli GNOZA. Indyjska modlitwa:
"wyprowadź nas z ciemności do światła, prowadź nas z iluzji do rzeczywistości, prowadź nas ze śmierci do nieśmiertelności"
zostaje wysłuchana - człowiek zyskuje WIEDZĘ o NOUMEN czyli NATURZE.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

Data: 2012-10-22 13:44:57
Autor: Nemrod
"100 miliardów galaktyk by urządzić Big Brothera w Izraelu"
W dniu 2012-10-13 17:49, Jakub A. Krzewicki pisze:
Pierwotny jest prymitywny spirytualizm, nie wszystkie plemiona go wyznające
wierzą w wielkiego ducha.

Może tak być obecnie, po tysiącach lat, ale nie mówi to wiele o stanie przeszłym.

Najbardziej pierwotne plemię jest w ogóle ateistyczne. Zna tylko magię i nie
zna religii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pirah%C3%A3

Bo wszystko zapomnieli skoro wiedzą tyle ile ich najstarszy człowiek
w plemieniu wie.

Im większa cywilizacja i kultura tym większą ilość istot ponad sobą człowiek
rozpoznaje, tj. tym większa ilość bogów mu się objawia, dlatego że tym
więcej rzeczy człowiek poznaje, które mogą go przerastać. Monoteizm jest
wtedy stadium przejściowym do politeizmu w momencie gdy człowiek jest na
takim etapie gdy za rzecz przerastającą go uznaje niebo. Po tym jak poznaje
dalsze jego złożoności takie jak ruchy ciał, "meteory" i zjawiska na ziemi
oraz wodzie, rzeczy i znaków, których go przerastają, a które się mu
objawiają pojawia się coraz więcej. Fenomeny odsłaniają mu coraz więcej
noumenów. Pojawia się politeizm w dziedzinioe religii i pierwociny nauki w
sferze magii.

Etam wyjaśnienie jest prostsze, w różnych językach Bóg ma inne imię,
stąd każdy naród zaczął czcić swojego Boga. Potem pojawiły się
charakterystyczne wymyślone przez ludzi zwyczaje dla czczenia
jakiegoś konkretnego bóstwa, a potem ludzie zapożyczali sobie
od cudzych narodów ich bogów i religijne zwyczaje. I w ten sposób powstał politeizm.

Prawdziwy Bóg musiał zrobić z tym porządek. I zrobił :)

PS. I tak filozofia zatacza koło do początków, aczkolwiek po drodze zostaje
nabyta przez ludzkość WIEDZA czyli GNOZA. Indyjska modlitwa:
"wyprowadź nas z ciemności do światła,
prowadź nas z iluzji do rzeczywistości,
prowadź nas ze śmierci do nieśmiertelności"
zostaje wysłuchana - człowiek zyskuje WIEDZĘ o NOUMEN czyli NATURZE.

Niby przez kogo wysłuchana ? Budda cię opuścił ?

--
Nemrod Vargardsson

"Kto wstąpił do nieba i zstąpił? Kto zebrał wiatr w swoje garście?
Kto wody owinął płaszczem? Kto krańce ziemi utworzył?
Jakie jest Jego imię? - A jakie Syna? Wiadomo ci może?" - Prz 30,4

Data: 2012-10-14 14:53:45
Autor: Adramelech
"100 miliardów galaktyk by urządzić Big Brothera w Izraelu"
Nemrod <nemrod@the.crusader.knights.org> Odpowiedz na
news:k59qvh$nsa$1usenet.news.interia.pl:
     - wasz bóg, którego piszecie przez duże "B", jest tylko jednym z
     tłumu 2500 innych.

Tyle że te 2499 nie istnieje. Filozofia udowodniła już dawno, że jeśli jest Bóg
to dokładnie jeden. Patrz -> Parmenides.

Pomylisłeś się, ale tylko o jedną sztuke. 2500 nie istnieje. Ale to drobny błąd, poniżej 1% wiec jest ok.
;)))

do innych bogów i bogiń (czyli żaden).

A np. Cud nad Wisłą ? :)

Jakaś nieznana nam historia alternatywna? Pod wpływem modlitw gorliwego katolika Józega Piłsudkiego do Matki Boskiej miłościwy bóg katolików zesłał na wieczne męki wszystkich róskich co niewieżyli w Jezusa Chrystusa i dzieki temu ocalił życie wszystkich polsko-katolickich żołnierzy? 
Brak zdolności do tej trzeźwej oceny to skutek indoktrynacji oraz
moralnego szantażu (pierwsze przykazanie).

Bzdury.

Napisz to jeszcze ze 100 razy wielkimi literami. Możne nawet ty w to uwierzysz;)))


Nie rozumiesz sensu dzieła Bożego. W skrócie, zgodnie z Biblią
życie doczesne jest możliwością zasłużenia na wieczność.

Nie chciał bym byc zlosliwy, ale może ty już zasłużyłeś sobie?

wychodzi (np. rażąca niedoskonałość Pisma Św.)

Jaka niedoskonałość ? Pismo Św to sam miód.

Jeżeli masz przysłowiową pamięć złotej rybyki i po przeczytaniu 2 litery nie pamiętasz poprzedniej to tak, masz racje. Sam miód.


     - absurd arytmetyczny Trójcy (3 = 1)

Są trzy pierwiastki zespolone 3-go stopnia z 1.
Każdy z nich jest tym pierwiastkiem, a nie wszystkie naraz.
Jak tego nie rozumiesz to doucz się matmy nieuku.

Wiec sam udowadniasz że boga należy rozpatrywać w kategoii liczb urojonych. Choć raz się zgadzamy.

Lepiej nawróć się do jedynie-słusznego Kościoła Katolickiego,
zamiast pleść swoje farmazony. A jak nie to do jeziora ognio-siarkowego
z ciężarem grzechu przywiązanym do nóg. Tam ci kat będzie świecił
na wieki wieków.

Takie groźby mogę przerazić tylko misie o małym rozumku. Ty byś się wystraszył takich głupot?
Oj przepraszam, chyba dotknąłem w czuły punkt. No nie bój się misiu...


Pozdrawiam
--
Piotr Sobolewski
"My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
adramel.cba.pl - portfolio 3d

"100 miliardów galaktyk by urządzić Big Brothera w Izraelu"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona