Data: 2011-05-11 09:42:16 | |
Autor: z | |
105kg na składaku | |
Zamierzam zakupić składak na dojazdy kombinowane.
Dom-przedszkole-praca-przedszkole-dom. Na Dahona raczej nie uzbieram kasy. Dlatego szukam tańszej alternatywy Wigry 3 lub 7 albo coś w ten deseń. Koniecznie z przełożeniami w piascie. Znalazłem na giełdzie nowy niemiecki z aluminiową ramą za 700 zł :-) Pytanie jest tylko czy takie wynalazki wytrzymają moje 105 kg wagi? :-) Jak jest w praktyce bo teoretycznie producenci podają 105max. z |
|
Data: 2011-05-11 08:40:21 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
105kg na składaku | |
z <zch280672@gazeta.pl> napisał(a):
Zamierzam zakupić składak na dojazdy kombinowane. Ale masz jakas fotke, albo nazwe modelu? Jak jest w praktyce bo teoretycznie producenci podają 105max. Ja tam nie wiem, bo goralem jezdze, a ze skladakow myslalem tylko o parasolkach typu Strida czy b-fold. Ale sprzedawca nie miał nic przeciwko przetestowaniu Stridy przeze mnie (Strida wg producenta udzwignie mac 90kg, ja ostatnio wazylem 117 i powiedzialem sprzedawcy...). rmikke -- |
|
Data: 2011-05-11 11:04:43 | |
Autor: z | |
105kg na składaku | |
Ryszard Mikke pisze:
Ale masz jakas fotke, albo nazwe modelu?http://w381.wrzuta.pl/obraz/a60cary2te1/dsc00018__ Niestety uchowała się jedna fotka a marki nie zapamiętałem Szukałem w sieci ale dokładnie tego nie znalazłem :-( z |
|
Data: 2011-05-11 09:52:55 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
105kg na składaku | |
z <zch280672@gazeta.pl> napisał(a):
Ryszard Mikke pisze: Az poszedlem na dol, obejrzec tamstojacy bardzo bardzo podobny rower. Coz, nie sa identyczne. Ale ten ze zdjecia wyglada na oko solidniej (i ciezej), niz ten z garazu, a na tym z garazu dalbym rade jezdzic. A jestem od Ciebie pare kg ciezszy. Tyle, ze nie poszalalbym. Jak Ci pasuje, np. sztyca nie jest za krotka, to chyba mozesz sprobowac... rmikke -- |
|
Data: 2011-05-11 13:21:17 | |
Autor: Grzegorz | |
105kg na składaku | |
Hello z !:
Ale masz jakas fotke, albo nazwe modelu?http://w381.wrzuta.pl/obraz/a60cary2te1/dsc00018__ W daaawnych czasach miałem składaka, nazywał się Flaming. Włożyłem onegdaj do niego 3-biegowe Shimano, wtedy była to rewelacja ;-) ! Wykonałem tym cudem 2 dłuższe wyprawy, ja ok. 72 kg + jakieś 25 kg bagażu, na początku może nawet 30 kg. Jedynym problemem były urywające się szprychy w tylnym koje, jako że to stare Shimano miało ich tylko 28. Ale urywały się łebki, i założenie "na zeta" pomagało aż do końca żywota tego stalowego rumaka. Ten na zdjęciu wygląda jednak na oko na alu, i nie wiem czy przy większym obciążeniu bagażnika rama wytrzyma - mój składak miał jednak mniejszy kąt rurek do tyłu, zdecydowanie krótsza sztyca. I na pewno włożyłbym grubszą oponę na tył, ja miałem 2,125 cala. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2011-05-11 13:50:35 | |
Autor: bans | |
105kg na składaku | |
W dniu 2011-05-11 13:21, Grzegorz pisze:
W daaawnych czasach miałem składaka, nazywał się Flaming. Włożyłem A nie jesteś czasem z Tychów? ;) Pamiętam, jak kumpel opowioadał o swoim znajomym, który na składaku pojechał w latach 90-tych z Tychów w Bieszczady. Wrócił o 13kg lżejszy... -- bans |
|
Data: 2011-05-11 14:38:25 | |
Autor: cytawa | |
105kg na składaku | |
bans pisze:
Pamiętam, jak kumpel opowioadał o swoim znajomym, który na składaku A co?, ukradli mu rower? :) Jan Cytawa |
|
Data: 2011-05-12 07:14:46 | |
Autor: Grzegorz | |
105kg na składaku | |
Hello bans !:
W daaawnych czasach miałem składaka, nazywał się Flaming. Włożyłem Nie, z Katowic ;-) ! A te "dłuższe" wyprawy, to były owszem i Bieszczady, ale najpierw z Trzebini pociągiem do Zagórza :-D ! Wiesz, "dłuższe" na składaku, to dłuższe inaczej .... powyżej 70 km dziennie to już sadomasochizm był. Choć 1 maja tuż po Czernobylu pojechałem Katowice - Płoki - Katowice + trochę na miejscu - i zapewne świecę w nocy do dziś (bynajmniej nie przykładem) :-P ! BTW ten składak ważył ok. 19 kg !!! pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2011-05-12 07:51:20 | |
Autor: bans | |
105kg na składaku | |
W dniu 2011-05-12 07:14, Grzegorz pisze:
Choć 1 maja tuż po Czernobylu pojechałem No to na pewno nie o ciebie chodzi, on wtedy miał jakieś 8 lat ;) -- bans |
|
Data: 2011-05-11 10:14:43 | |
Autor: bans | |
105kg na składaku | |
W dniu 2011-05-11 09:42, z pisze:
Zamierzam zakupić składak na dojazdy kombinowane. Ach, ten drapieżny kapitalizm, gorzej niż w XIX wieku! ;) A poważniej - dlaczego akurat składak? -- bans |
|
Data: 2011-05-11 10:22:34 | |
Autor: z | |
105kg na składaku | |
bans pisze:
A poważniej - dlaczego akurat składak?Takie czasy że rowerem szybciej i zdrowiej. :-) Mieszkam na 6 piętrze a składak zmieści się do bagażnika i pod biurko w pracy. Do przejechania 3-5 km Prawie wszystko wiem oprócz wytrzymałości dzisiejszych rowerów. Boję się żeby nie trafić na tandetę która się rozkraczy po miesiącu. z |
|
Data: 2011-05-11 10:24:56 | |
Autor: bans | |
105kg na składaku | |
W dniu 2011-05-11 10:22, z pisze:
Mieszkam na 6 piętrze a składak zmieści się do bagażnika A, czyli jednak zakamuflowana opcja samochodowa :P -- bans |
|
Data: 2011-05-11 10:31:22 | |
Autor: z | |
105kg na składaku | |
bans pisze:
A, czyli jednak zakamuflowana opcja samochodowa :PPrzecież napisałem że dojazd kombinowany - przedszkole Dostarczenie syna do przedszkola mam wpisane w obowiązki :-) Inaczej to nie zastanawiałbym się tylko kupił używany miejski za 300zł z |
|
Data: 2011-05-11 08:42:02 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
105kg na składaku | |
z <zch280672@gazeta.pl> napisał(a):
bans pisze: Ja tak wozilem do szkoly przez jakies dwa lata (nawet troche bardziej skomplikowanie, bo samochod trzeba bylo zwykle oddac zonie, zeby odebrala). Wozilem gorala na klapie bagaznika. rmikke -- |
|
Data: 2011-05-11 10:40:43 | |
Autor: ...::QRT::... | |
105kg na składaku | |
Dnia Wed, 11 May 2011 10:31:22 +0200, z napisał(a):
bans pisze: ja dostarczam dziecko do szkoły na bagażniku :) |
|
Data: 2011-05-11 16:36:10 | |
Autor: arturb | |
105kg na składaku | |
W dniu 2011-05-11 10:40, ...::QRT::... pisze:
Dnia Wed, 11 May 2011 10:31:22 +0200, z napisał(a): Moje się samo samo dostarcza rowerem z wyjatkiem zimy i sniegu wtedy jezdzi w siodelku na moim rowerze. |
|
Data: 2011-05-11 10:43:39 | |
Autor: bans | |
105kg na składaku | |
W dniu 2011-05-11 10:31, z pisze:
Przecież napisałem że dojazd kombinowany - przedszkole Tu jest grupa o rowerach, tu pierwszym skojarzeniem jest dowożenie syna na rowerze ;) -- bans |
|
Data: 2011-05-11 11:09:45 | |
Autor: z | |
105kg na składaku | |
bans pisze:
Tu jest grupa o rowerach, tu pierwszym skojarzeniem jest dowożenie syna na rowerze ;)Ale w tedy nie byłoby żadnych "kombinacji" ;-) z |
|
Data: 2011-05-12 07:48:39 | |
Autor: PeJot | |
105kg na składaku | |
W dniu 2011-05-11 09:42, z pisze:
Zamierzam zakupić składak na dojazdy kombinowane. 105 kilo to jedno, *codzienne* składanie i rozkładanie to drugie. Z pewnością po jakimś czasie pojawią się z tym kłopoty. MZ temat nie do przejścia, chyba że jakiś składak custom-made. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2011-05-12 06:08:50 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
105kg na składaku | |
PeJot <PeJot@o2.pl> napisał(a):
W dniu 2011-05-11 09:42, z pisze: Hmm.. Wydawalo mi się, że skladak (a w kazdym razie taki np Brompton i podrobki) do tego wlasnie jest przeznaczony. Wyjezdzam z domku pod lasem, wsiadam do zatloczonej kolejki (skladanie), wysiadam gdzies w miescie (rozkladanie), dojezdzam do roboty, chowam pod biurko (skladanie), pracuje. A po poludniu na abarot... rmikke -- |
|
Data: 2011-05-12 08:14:24 | |
Autor: PeJot | |
105kg na składaku | |
W dniu 2011-05-12 08:08, Ryszard Mikke pisze:
MZ temat nie do przejścia, chyba że jakiś składak custom-made. Tak to w reklamie wygląda :) -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2011-05-12 06:40:11 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
105kg na składaku | |
PeJot <PeJot@o2.pl> napisał(a):
W dniu 2011-05-12 08:08, Ryszard Mikke pisze: No, ale jak mam nie skladac, to po co skladak? Do sporadycznego przewiezienia na wakacje i tak lepszy jest jakis uchwyt, bo na wakacje mam pelny bagaznik. I okazuje sie, ze skladak to w zasadzie rowerek dla zeglarzy tylko... rmikke -- |
|
Data: 2011-05-12 09:05:33 | |
Autor: PeJot | |
105kg na składaku | |
W dniu 2011-05-12 08:40, Ryszard Mikke pisze:
Tak to w reklamie wygląda :) Nie mówię że masz nie składać, tylko że składanie 4 x dziennie "w te i we wte" raczej nie służy mechanizmowi dobrze. W tanich konstrukcjach szybko robią się luzy na zawiasie. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2011-05-12 09:57:01 | |
Autor: z | |
105kg na składaku | |
PeJot pisze:
Nie mówię że masz nie składać, tylko że składanie 4 x dziennie "w te i we wte" raczej nie służy mechanizmowi dobrze. W tanich konstrukcjach szybko robią się luzy na zawiasie.Jak szybko? Powiedzmy że 4 razy dziennie składany i przejedzie 5-10km. Czy zawiasy zepsują się jako pierwsze? Dobranie nowego sworznia, czy rozwiercenie otworów to nie problem. Chyba że na przeszkodzie stoi aluminium i problem z jego spawaniem. z |
|
Data: 2011-05-12 10:04:43 | |
Autor: PeJot | |
105kg na składaku | |
W dniu 2011-05-12 09:57, z pisze:
Nie mówię że masz nie składać, tylko że składanie 4 x dziennie "w te iJak szybko? Nie mam pojęcia jak szybko to się dzieje, ale po obejrzeniu kilku nienajtańszych, uzywanych składaków z luzami na zawiasie przestałem się interesować takimi rowerami dla siebie. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2011-05-12 08:11:35 | |
Autor: Ryszard Mikke | |
105kg na składaku | |
PeJot <PeJot@o2.pl> napisał(a):
W dniu 2011-05-12 09:57, z pisze: A te luzy na zawiasie to na pewno od skladania? Przeciez to pracuje w czasie jazdy... rmikke -- |
|
Data: 2011-05-12 13:29:01 | |
Autor: Grzegorz | |
105kg na składaku | |
Hello Ryszard Mikke !:
A te luzy na zawiasie to na pewno od skladania? Cały problem w tym, że to NIE MOŻE pracować w czasie jazdy .... Tylko barczo małe sprężyste odkształcenia, nic poza tym. Musi być sztywno połączone, bez żadnych luzów. Inaczej się rozwali, to tylko kwestia czasu. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2011-05-12 10:08:12 | |
Autor: Grzegorz | |
105kg na składaku | |
Hello z !:
Nie mówię że masz nie składać, tylko że składanie 4 x dziennie "w te iJak szybko? Powiedzmy że 4 razy dziennie składany i przejedzie 5-10km. Problemem nie jest jakieś wycieranie się części ... zresztą można to zawsze wymienić, a nasmarowane wytrzymają setki otwarć. Problemem są luzy - jak coś się niedokładnie zamknie, to przy nawet najmniejszych luzach po prostu wytłucze, i potem rozwala. Mój stary składak miał zamknięcie na śrubę - po mocnym dokręceniu trzymało. I zakładam, że dobre zamknięcie też jest bez luzów - wtedy wytrzyma długo. Niektóre modele miały spaprane zamknięcie - wtedy pojawiały się luzy, potem pęknięcia, potem składak w dwóch częściach :-D ! Inna sprawa, że zamykający musi umieć zamykać ... A najlepiej - kupić i spróbować :-D ! pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2011-05-12 14:03:14 | |
Autor: z | |
105kg na składaku | |
Grzegorz pisze:
Problemem nie jest jakieś wycieranie się części ... zresztą można to zawsze wymienić, a nasmarowane wytrzymają setki otwarć. Problemem są luzy - jak coś się niedokładnie zamknie, to przy nawet najmniejszych luzach po prostu wytłucze, i potem rozwala. Rozumiem że zakładając minimalną dbałość o sprzęt taki zawias nie powinien rozpaść się wcześniej niż łożyska w piastach z |
|
Data: 2011-05-12 14:05:46 | |
Autor: Grzegorz | |
105kg na składaku | |
Hello z !:
Problemem nie jest jakieś wycieranie się części ... zresztą można to :-D ! W sumie masz rację .... moje doświadczenia to potwierdzają. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 |
|
Data: 2011-05-12 09:24:52 | |
Autor: z | |
105kg na składaku | |
PeJot pisze:
105 kilo to jedno, *codzienne* składanie i rozkładanie to drugie. Z pewnością po jakimś czasie pojawią się z tym kłopoty.O jakich kłopotach piszesz? Zawiasy się psują od ich używania? :-) Jak już uzbieram na willę... :-) Teraz ma być składak który wytrzyma mają wagę :-) z |
|
Data: 2011-05-12 10:08:10 | |
Autor: PeJot | |
105kg na składaku | |
W dniu 2011-05-12 09:24, z pisze:
PeJot pisze: Zamki też. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2011-05-12 13:10:33 | |
Autor: staszaiwa | |
105kg na składaku | |
przede wszystkim nie mniej niż 36 szprych w tylnym kole. -- |
|
Data: 2011-05-12 13:27:15 | |
Autor: staszaiwa | |
105kg na składaku | |
Zamierzam zakupić składak na dojazdy kombinowane. Dom-przedszkole-praca-przedszkole-dom. Na Dahona raczej nie uzbieram kasy. Dlatego szukam tańszej alternatywy Wigry 3 lub 7 albo coś w ten deseń. Co prawda bez przełożeń w piaście, ale koszt ok 500 zł. http://img710.imageshack.us/img710/5471/img3103n.jpg -- |
|
Data: 2011-05-12 14:11:59 | |
Autor: z | |
105kg na składaku | |
staszaiwa@vp.pl pisze:
Co prawda bez przełożeń w piaście, ale koszt ok 500 zł.W tym naliczyłem 40 szprych. http://w381.wrzuta.pl/obraz/powieksz/a60cary2te1 Koszt 680 zł bez targowania :-) z |
|
Data: 2011-05-12 14:33:38 | |
Autor: robertcb | |
105kg na składaku | |
staszaiwa@vp.pl pisze: > Co prawda bez przełożeń w piaście, ale koszt ok 500 zł. > > http://img710.imageshack.us/img710/5471/img3103n.jpg > > > W tym naliczyłem 40 szprych. http://w381.wrzuta.pl/obraz/powieksz/a60cary2te1 Koszt 680 zł bez targowania :-) za nówkę? Wyglada solidnie - jaka to marka i model? -- |
|
Data: 2011-05-15 12:49:47 | |
Autor: z | |
105kg na składaku | |
robertcb@mailinator.com pisze:
Znalazłem kupiłem dokładnie taki: http://allegro.pl/aluminiowy-niemiecki-rower-skladany-firmy-alu-bike-i1613984994.html W opisach niemiecki i na taki wygląda włącznie z pompką :-) Wady? brak regulacji wysokości kierownicy, osłona łańcucha z delikatnego plastiku. Pewnie przydało by się więcej biegów ale za 620zł jest ok. Do bagażnika Almery mieści się spoko a i do CorsyB też by wszedł. Faktycznie zawias ramy trzeba dobrze wyregulować. Siodełko żelowe z amortyzatorem. Dla mnie bomba :-) z |
|