On Wed, 12 Nov 2014, My wrote:

Dzien roboczy sroda 12 listopada. Punkt odbioru Inpost wedlug
informacji na awizie oraz drzwiach powinien byc czynny dluzej tj do
godziny 18-tej, czyli jedyny dzien kiedy moge odebrac korespondencje
sadowa. Dobiegam do drzwi, pani zamyka mi je przed nosem. Jest jeszcze
kwadrans do godziny 18-tej. Stukam, pukam, pani gmera w papierach nie
podnoszac wzroku. Dzwonie, nie odbiera. Wychodzi blokuje drzwi,
ochrona. Nie udaje sie odebrac.

....no i tu jest pat.
  W zupełności się zgadzam.
  Właściwe pytanie brzmi: "jakie są konsekwencje takiego postępowania
prywatnej firmy swiadczącej urzędową usługę publiczną".
  A, żebym nie zapomniał: "i dla kogo" (te konsekwencje).

  Bo że "praktyka praktyczna" jest taka, że pracodawca zapomniał
iż po zakończeniu obsługiwania kli... petentów (w tym przypadku!)
trzeba jeszcze jakieś kwitki porozliczać, możemy podejrzewać,
ale faktu odpowiedzialności pracownika za takie zamknięcie
to nie powinno umniejszać (podobnie kierowca nie może się
tłumaczyć "jechałem 120/50 bo szef kazał szybko pojechać").
  A przepisu... pewnie nie ma.

pzdr, Gotfryd

On 13 Nov 2014 23:50, Gotfryd Smolik news wrote:

On Wed, 12 Nov 2014, My wrote:

Dzien roboczy sroda 12 listopada. Punkt odbioru Inpost wedlug
informacji na awizie oraz drzwiach powinien byc czynny dluzej tj do
godziny 18-tej, czyli jedyny dzien kiedy moge odebrac korespondencje
sadowa. Dobiegam do drzwi, pani zamyka mi je przed nosem. Jest jeszcze
kwadrans do godziny 18-tej. Stukam, pukam, pani gmera w papierach nie
podnoszac wzroku. Dzwonie, nie odbiera. Wychodzi blokuje drzwi,
ochrona. Nie udaje sie odebrac.

...no i tu jest pat.
  W zupelnosci sie zgadzam.
  Wlasciwe pytanie brzmi: "jakie sa konsekwencje takiego postepowania
prywatnej firmy swiadczacej urzedowa usluge publiczna".

Co za róznica czy firma prywatna czy nie prywatna ? W poniedzialek
zastalem zamkniety sad i w jedyny dostepny mi dzien nie moglem sobie
odpisu akt zrobic.

  A, zebym nie zapomnial: "i dla kogo" (te konsekwencje).

  Bo ze "praktyka praktyczna" jest taka, ze pracodawca zapomnial
iz po zakonczeniu obslugiwania kli... petentów (w tym przypadku!)
trzeba jeszcze jakies kwitki porozliczac, mozemy podejrzewac,
ale faktu odpowiedzialnosci pracownika za takie zamkniecie
to nie powinno umniejszac (podobnie kierowca nie moze sie
tlumaczyc "jechalem 120/50 bo szef kazal szybko pojechac").
  A przepisu... pewnie nie ma.

A za niedostarczanie powtórnego awiza ma odpowiadac listonosz ?

On Fri, 14 Nov 2014, My wrote:

Co za róznica czy firma prywatna czy nie prywatna ? W poniedzialek
zastalem zamkniety sad

  Onże sąd nie miał kartki "dziś czynne do 18", lecz kartkę
"dziś nieczynne", prawdaż?
  No to taka różnica.

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1411151013110.1200@quad...

On Fri, 14 Nov 2014, My wrote:

Co za róznica czy firma prywatna czy nie prywatna ? W poniedzialek
zastalem zamkniety sad

  Onże sąd nie miał kartki "dziś czynne do 18", lecz kartkę
"dziś nieczynne", prawdaż?

Nieprawdaż. Sąd był po prostu zamknięty. Może i gdzieś na witrynie np czy wewnątrz była informacja o tym, że akurat tego dnia jest zamknięty ale generalnie to jest informacja, że jest czynny w takie dni robocze. Tak samo tutaj była informacja, że punkt jest czynny w środy do 18-tej a informacja o tym, że jest czynny krócej w głowie pracownicy albo gdzieś indziej.

  No to taka różnica.

Tak, że nie ma różnicy nie tylko z punktu widzenia tych firm ani tym bardziej mojej.