Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   12zł za godzine

12zł za godzine

Data: 2015-10-19 22:00:42
Autor: Budzik
12zł za godzine
Premier Kopacz mówi, ze umowy o prace tez trzeba uregulowac bo dzis ludzie na umowy o prace pracuja za 8 czy 9zl na godzine.

Pani Szydło ripostuje ze umów o prace nie trzeba obejmowac nowa ustawa bo tutaj wysokosc płac reguluje sie płaca minimalna ustalana w negocjacjach ze stroną spoleczną. Nie odnosi sie do wymienionych 8 czy 9 złotych.

To ile w koncu godzinowo ile zarabia sie na etacie?

Bo mi wychodzi ze minimum 10,5...

Skad wiec te 8-9zł?

Zadna z pan nie wie?

Data: 2015-10-19 15:43:25
Autor: Zenek Kapelinder
12zł za godzine
Tak sobie pierdola. Jak by wybory mogły cos zmienić to by były zakazane.

Data: 2015-10-20 01:18:29
Autor: Lord Donald
12zł za godzine
W dniu 20.10.2015 o 00:00, Budzik pisze:
Premier Kopacz mĂłwi, ze umowy o prace tez trzeba uregulowac bo dzis ludzie
na umowy o prace pracuja za 8 czy 9zl na godzine.

Pani Szydło ripostuje ze umów o prace nie trzeba obejmowac nowa ustawa bo
tutaj wysokosc płac reguluje sie płaca minimalna ustalana w negocjacjach ze
stroną spoleczną. Nie odnosi sie do wymienionych 8 czy 9 złotych.

To ile w koncu godzinowo ile zarabia sie na etacie?

Bo mi wychodzi ze minimum 10,5...

Skad wiec te 8-9zł?

Zadna z pan nie wie?

Wcześniej nie było minimalnej stawki godzinowej, a więc myk był taki, Ĺźe jeden za 1600 (1300 netto) miesięcznie mĂłgł pracować 250h a inny 180h, po prostu pracodawca mĂłgł żądać nadgodzin bo miał takie prawo wtedy nie musiał wyrĂłwnywać aby wypłacić minimum, a więc w najbardziej optymistycznych warunkach około 9zł(7zł), a w gorszych  mĂłgł zarobić 6zł(5zł) na godzinę, stawka godzinowa zmusza do płacenia od konkretnie wypracowanych godzin. Po za tym nie ma mowy aby POsrańcy zgodzili się na stawkę minimalną, ich pierwszorzędnym zadaniem w kraju jest ochrona lokat kolesi i zachodnich banksterĂłw, kredyty mieszkaniowe stracą na wartości.

Data: 2015-10-20 16:00:25
Autor: Budzik
12zł za godzine
Użytkownik Lord Donald ldonald@sejm.pl ...

Premier Kopacz mówi, ze umowy o prace tez trzeba uregulowac bo dzis
ludzie na umowy o prace pracuja za 8 czy 9zl na godzine.

Pani Szydło ripostuje ze umów o prace nie trzeba obejmowac nowa
ustawa bo tutaj wysokosc płac reguluje sie płaca minimalna ustalana w
negocjacjach ze stroną spoleczną. Nie odnosi sie do wymienionych 8
czy 9 złotych. To ile w koncu godzinowo ile zarabia sie na etacie?

Bo mi wychodzi ze minimum 10,5...

Skad wiec te 8-9zł?

Zadna z pan nie wie?

Wcześniej nie było minimalnej stawki godzinowej, a więc myk był taki, że jeden za 1600 (1300 netto) miesięcznie mógł pracować 250h a inny 180h, po prostu pracodawca mógł żądać nadgodzin bo miał takie prawo wtedy nie musiał wyrównywać aby wypłacić minimum, a więc w najbardziej
optymistycznych warunkach około 9zł(7zł), a w gorszych  mógł zarobić 6zł(5zł) na godzinę, stawka godzinowa zmusza do płacenia od konkretnie
wypracowanych godzin. Po za tym nie ma mowy aby POsrańcy zgodzili się
na stawkę minimalną, ich pierwszorzędnym zadaniem w kraju jest ochrona
lokat kolesi i zachodnich banksterów, kredyty mieszkaniowe stracą na wartości.

Co ty opowiadasz?
Po pierwsze nie mogł pracowac za 1600 bo 1750 jest minimum.
Po drugie pracodawca mogł wymagac bezpłatnych nadgodzin? Co to za bzdura?

Data: 2015-10-21 14:40:04
Autor: Lord Donald
12zł za godzine
W dniu 20.10.2015 o 18:00, Budzik pisze:
UĹźytkownik Lord Donald ldonald@sejm.pl ...

Premier Kopacz mĂłwi, ze umowy o prace tez trzeba uregulowac bo dzis
ludzie na umowy o prace pracuja za 8 czy 9zl na godzine.

Pani Szydło ripostuje ze umów o prace nie trzeba obejmowac nowa
ustawa bo tutaj wysokosc płac reguluje sie płaca minimalna ustalana w
negocjacjach ze stroną spoleczną. Nie odnosi sie do wymienionych 8
czy 9 złotych.

To ile w koncu godzinowo ile zarabia sie na etacie?

Bo mi wychodzi ze minimum 10,5...

Skad wiec te 8-9zł?

Zadna z pan nie wie?

Wcześniej nie było minimalnej stawki godzinowej, a więc myk był taki,
że jeden za 1600 (1300 netto) miesięcznie mógł pracować 250h a inny
180h, po prostu pracodawca mógł żądać nadgodzin bo miał takie prawo
wtedy nie musiał wyrównywać aby wypłacić minimum, a więc w najbardziej
optymistycznych warunkach około 9zł(7zł), a w gorszych  mĂłgł zarobić
6zł(5zł) na godzinę, stawka godzinowa zmusza do płacenia od konkretnie
wypracowanych godzin. Po za tym nie ma mowy aby POsrańcy zgodzili się
na stawkę minimalną, ich pierwszorzędnym zadaniem w kraju jest ochrona
lokat kolesi i zachodnich banksterów, kredyty mieszkaniowe stracą na
wartości.

Co ty opowiadasz?
Po pierwsze nie mogł pracowac za 1600 bo 1750 jest minimum.
Po drugie pracodawca mogł wymagac bezpłatnych nadgodzin? Co to za bzdura?

tak nie może wymagać bezpłatnych nadgodzin, ale jeżeli pracownik nie wypracuje minimum to musi mu wyrównać do minimum, a więc ma 180 godzin po 5zł za godzinę daje 900zł ,musi dopłacić nawet do twojej stawki 850zł, ale ma także możliwość zażądania ileś nadgodzin które musi wypracować pracownik, może płacić nawet jako 120% dzienne a nocki 150%, a więc nadgodzina jest 6zł, a nocna 7,5zł, przypuśćmy że pracownik wypracuje dodatkowe 60h dziennych i 60h nocnych daje mu to 360 + 450 = 810, wyrówna tylko 40zł, w rezultacie pracownik tyrał na te twoje 1750 za stawkę 5.80zł brutto, nie wspomnę o tym minus PIT i ZUS różne ubezpieczenia

Data: 2015-10-21 14:00:49
Autor: Budzik
12zł za godzine
Użytkownik Lord Donald ldonald@sejm.pl ...

Co ty opowiadasz?
Po pierwsze nie mogł pracowac za 1600 bo 1750 jest minimum.
Po drugie pracodawca mogł wymagac bezpłatnych nadgodzin? Co to za
bzdura?
tak nie może wymagać bezpłatnych nadgodzin, ale jeżeli pracownik nie wypracuje minimum to musi mu wyrównać do minimum, a więc ma 180 godzin
po 5zł za godzinę daje 900zł ,musi dopłacić nawet do twojej stawki 850zł, ale ma także możliwość zażądania ileś nadgodzin które musi wypracować pracownik, może płacić nawet jako 120% dzienne a nocki
150%, a więc nadgodzina jest 6zł, a nocna 7,5zł, przypuśćmy że
pracownik wypracuje dodatkowe 60h dziennych i 60h nocnych daje mu to
360 + 450 = 810, wyrówna tylko 40zł, w rezultacie pracownik tyrał na
te twoje 1750 za stawkę 5.80zł brutto, nie wspomnę o tym minus PIT i
ZUS różne ubezpieczenia

Co za bzdury...
Po pierwsze w umowie o prace nie okresla sie stawki godzinowej tylko stawne za etat, wiec i nie ma miejsca na jakies takie kombinacje z zanizaniem stawki godzinowej.
Po drugie jakie 180 godzin?

Jezeli ktos cie oszukał wmawiajac ci takie rozliczenie to wal do sadu.

Data: 2015-10-21 16:18:50
Autor: Lord Donald
12zł za godzine
W dniu 21.10.2015 o 16:00, Budzik pisze:
UĹźytkownik Lord Donald ldonald@sejm.pl ...

Co ty opowiadasz?
Po pierwsze nie mogł pracowac za 1600 bo 1750 jest minimum.
Po drugie pracodawca mogł wymagac bezpłatnych nadgodzin? Co to za
bzdura?

tak nie może wymagać bezpłatnych nadgodzin, ale jeżeli pracownik nie
wypracuje minimum to musi mu wyrównać do minimum, a więc ma 180 godzin
po 5zł za godzinę daje 900zł ,musi dopłacić nawet do twojej stawki
850zł, ale ma także możliwość zażądania ileś nadgodzin które musi
wypracować pracownik, może płacić nawet jako 120% dzienne a nocki
150%, a więc nadgodzina jest 6zł, a nocna 7,5zł, przypuśćmy że
pracownik wypracuje dodatkowe 60h dziennych i 60h nocnych daje mu to
360 + 450 = 810, wyrówna tylko 40zł, w rezultacie pracownik tyrał na
te twoje 1750 za stawkę 5.80zł brutto, nie wspomnę o tym minus PIT i
ZUS róşne ubezpieczenia

Co za bzdury...
Po pierwsze w umowie o prace nie okresla sie stawki godzinowej tylko stawne
za etat, wiec i nie ma miejsca na jakies takie kombinacje z zanizaniem
stawki godzinowej.
Po drugie jakie 180 godzin?

Jezeli ktos cie oszukał wmawiajac ci takie rozliczenie to wal do sadu.

No to teraz będzie 12zł za godzinę a nie 1750 miesięcznie, a więc jak ktoś będzie pracował średnio miesięcznie 180h, bo tak wychodzi to dostanie 2160zł brutto a jak 300 w tym 60h po 120% i 60h po 150% to dostanie 2160 + 864 + 1080 = 4104, a więc wiesz czym się różni ustalenie minimalnej stawki miesięcznej od minimalnej godzinowej, a ten co nie jest zatrudniany na godziny liczy się że dziennie pracuje 8h i wyjdzie ci minimalna miesięczna

Data: 2015-10-21 21:00:59
Autor: Budzik
12zł za godzine
Użytkownik Lord Donald ldonald@sejm.pl ...

tak nie może wymagać bezpłatnych nadgodzin, ale jeżeli pracownik nie
wypracuje minimum to musi mu wyrównać do minimum, a więc ma 180
godzin po 5zł za godzinę daje 900zł ,musi dopłacić nawet do twojej
stawki 850zł, ale ma także możliwość zażądania ileś nadgodzin które
musi wypracować pracownik, może płacić nawet jako 120% dzienne a
nocki 150%, a więc nadgodzina jest 6zł, a nocna 7,5zł, przypuśćmy że
pracownik wypracuje dodatkowe 60h dziennych i 60h nocnych daje mu to
360 + 450 = 810, wyrówna tylko 40zł, w rezultacie pracownik tyrał na
te twoje 1750 za stawkę 5.80zł brutto, nie wspomnę o tym minus PIT i
ZUS różne ubezpieczenia

Co za bzdury...
Po pierwsze w umowie o prace nie okresla sie stawki godzinowej tylko
stawne za etat, wiec i nie ma miejsca na jakies takie kombinacje z
zanizaniem stawki godzinowej.
Po drugie jakie 180 godzin?

Jezeli ktos cie oszukał wmawiajac ci takie rozliczenie to wal do
sadu.
No to teraz będzie 12zł za godzinę a nie 1750 miesięcznie, a więc jak ktoś będzie pracował średnio miesięcznie 180h,

W jaki sposób wychodzi ci 180 miesiecznie?
160, 168 to rozumiem ale 180?
Wiesz ze mamy 40-godzinny tydzien pracy?

bo tak wychodzi to dostanie 2160zł brutto a jak 300 w tym 60h po 120% i 60h po 150% to dostanie 2160 + 864 + 1080 = 4104, a więc wiesz czym się różni
ustalenie minimalnej stawki miesięcznej od minimalnej godzinowej, a
ten co nie jest zatrudniany na godziny liczy się że dziennie pracuje
8h i wyjdzie ci minimalna miesięczna

Piszesz tak chaotycznie, ze nie mam zielonego pojecia co chcesz tym wywodem udowodnic.
Nie jestem tez pewien, czy juz zrozumiałes jakie wczesniej pisałes głupoty.
Za to jestem pewien, ze juz nie pamietasz o czym był watek...

Data: 2015-10-21 18:08:22
Autor: jsen
12zł za godzine
W dniu środa, 21 października 2015 23:01:00 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

W jaki sposób wychodzi ci 180 miesiecznie?
160, 168 to rozumiem ale 180?
Wiesz ze mamy 40-godzinny tydzien pracy?

to trochę nie tak.
w roku mamy 365 (co 4 lata 366) dni, czyli 52 i 1/7 tygodnia, czyli 12 miesięcy.
jeśli podzielisz liczbę tygodni w roku przez liczbę miesięcy, tzn. 52,143/12,
wyjdzie Ci, że w miesiącu jest 4,35 tygodnia. mnożąc 4,35 x 40 ustawowych godzin  pracy w tygodniu  otrzymasz 174 godziny pracy miesięcznie.
gwoli wyjaśnienia liczba 180 godzin miesięcznie wzięła się stąd,
że było przyjęte, iż pracodawca może, zgodnie z prawem, wymagać dodatkowo
od pracownika pracy w jedną sobotę w miesiącu (nie wiem, czy ten przepis nadal
ma zastosowanie). wówczas wychodzi nam: 4,35 x 42 = 182,7 godziny pracy w miesiącu. jednak zazwyczaj liczono to tak, że skoro w miesiącu jest 30 lub 31 dni, ale w marcu trochę mniej, to liczba całkowitych dni w miesiącu wynosi 30. stąd wychodziło, że w miesiącu są cztery pełne tygodnie i dwa dni, co oznacza 4,28571428571 tygodnia w miesiącu, co pomnożone przez 42 godziny tygodniowo daje nam 179,999999999 godziny pracy w miesiącu. a to, chyba sam przyznasz,
jest tożsame ze 180 godzinami pracy w miesiącu, o których wspominał ci kolega.

pozdrawiam,
jacek

Data: 2015-10-21 18:14:38
Autor: jsen
12zł za godzine
W dniu środa, 21 października 2015 23:01:00 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

W jaki sposób wychodzi ci 180 miesiecznie?
160, 168 to rozumiem ale 180?
Wiesz ze mamy 40-godzinny tydzien pracy?

to trochę nie tak.
w roku mamy 365 (co 4 lata 366) dni, czyli 52 i 1/7 tygodnia, czyli 12 miesięcy.
jeśli podzielisz liczbę tygodni w roku przez liczbę miesięcy, tzn. 52,143/12,
wyjdzie Ci, że w miesiącu jest 4,35 tygodnia. mnożąc 4,35 x 40 ustawowych
godzin  pracy w tygodniu  otrzymasz 174 godziny pracy miesięcznie.
gwoli wyjaśnienia liczba 180 godzin miesięcznie wzięła się stąd,
że było przyjęte, iż pracodawca może, zgodnie z prawem, wymagać dodatkowo
od pracownika pracy w jedną sobotę w miesiącu (nie wiem, czy ten przepis nadal
ma zastosowanie). wówczas wychodzi nam: 4,35 x 42 = 182,7 godziny pracy
w miesiącu.
jednak zazwyczaj liczono to tak, że skoro w miesiącu jest 30 lub 31 dni, ale w lutym trochę mniej, to liczba całkowitych dni w miesiącu wynosi 30.
stąd wychodziło, że w miesiącu są cztery pełne tygodnie i dwa dni, co oznacza
4,28571428571 tygodnia w miesiącu, co pomnożone przez 42 godziny tygodniowo
daje nam 179,999999999 godziny pracy w miesiącu. a to, chyba sam przyznasz,
jest tożsame ze 180 godzinami pracy w miesiącu, o których wspominał Ci kolega.

pozdrawiam,
jacek

Data: 2015-10-21 20:20:02
Autor: Michał Szatański
12zł za godzine
W dniu czwartek, 22 października 2015 03:14:39 UTC+2 użytkownik js...@op.pl napisał:
W dniu środa, 21 października 2015 23:01:00 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

> W jaki sposób wychodzi ci 180 miesiecznie?
> 160, 168 to rozumiem ale 180?
> Wiesz ze mamy 40-godzinny tydzien pracy?

to trochę nie tak.
w roku mamy 365 (co 4 lata 366) dni, czyli 52 i 1/7 tygodnia, czyli 12 miesięcy.
jeśli podzielisz liczbę tygodni w roku przez liczbę miesięcy, tzn.. 52,143/12,
wyjdzie Ci, że w miesiącu jest 4,35 tygodnia. mnożąc 4,35 x 40 ustawowych
godzin  pracy w tygodniu  otrzymasz 174 godziny pracy miesięcznie.
gwoli wyjaśnienia liczba 180 godzin miesięcznie wzięła się stąd,
że było przyjęte, iż pracodawca może, zgodnie z prawem, wymagać dodatkowo
od pracownika pracy w jedną sobotę w miesiącu (nie wiem, czy ten przepis nadal
ma zastosowanie). wówczas wychodzi nam: 4,35 x 42 = 182,7 godziny pracy
w miesiącu.

 Czyli mamy 2-godzinną sobotę pracy, coś krótko.

Data: 2015-10-21 20:43:04
Autor: Michał Szatański
12zł za godzine
W dniu czwartek, 22 października 2015 03:14:39 UTC+2 użytkownik js...@op.pl napisał:
W dniu środa, 21 października 2015 23:01:00 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

> W jaki sposób wychodzi ci 180 miesiecznie?
> 160, 168 to rozumiem ale 180?
> Wiesz ze mamy 40-godzinny tydzien pracy?

to trochę nie tak.
w roku mamy 365 (co 4 lata 366) dni, czyli 52 i 1/7 tygodnia, czyli 12 miesięcy.
jeśli podzielisz liczbę tygodni w roku przez liczbę miesięcy, tzn.. 52,143/12,
wyjdzie Ci, że w miesiącu jest 4,35 tygodnia. mnożąc 4,35 x 40 ustawowych
godzin  pracy w tygodniu  otrzymasz 174 godziny pracy miesięcznie.
gwoli wyjaśnienia liczba 180 godzin miesięcznie wzięła się stąd,
że było przyjęte, iż pracodawca może, zgodnie z prawem, wymagać dodatkowo
od pracownika pracy w jedną sobotę w miesiącu (nie wiem, czy ten przepis nadal
ma zastosowanie). wówczas wychodzi nam: 4,35 x 42 = 182,7 godziny pracy
w miesiącu.

 Tą sobotę to dodaj do 174, co wyszły wcześniej, wyjdzie 182.
 Jak dodasz do 4,28 * 40 wyjdzie 171,8 + 8 = 179,8.

jednak zazwyczaj liczono to tak, że skoro w miesiącu jest 30 lub 31 dni, ale w lutym trochę mniej, to liczba całkowitych dni w miesiącu wynosi 30.
stąd wychodziło, że w miesiącu są cztery pełne tygodnie i dwa dni, co oznacza
4,28571428571 tygodnia w miesiącu, co pomnożone przez 42 godziny tygodniowo
daje nam 179,999999999 godziny pracy w miesiącu. a to, chyba sam przyznasz,
jest tożsame ze 180 godzinami pracy w miesiącu, o których wspominał Ci kolega.

pozdrawiam,
jacek

Data: 2015-10-21 20:44:22
Autor: Michał Szatański
12zł za godzine
W dniu czwartek, 22 października 2015 03:14:39 UTC+2 użytkownik js...@op.pl napisał:
W dniu środa, 21 października 2015 23:01:00 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

> W jaki sposób wychodzi ci 180 miesiecznie?
> 160, 168 to rozumiem ale 180?
> Wiesz ze mamy 40-godzinny tydzien pracy?

to trochę nie tak.
w roku mamy 365 (co 4 lata 366) dni, czyli 52 i 1/7 tygodnia, czyli 12 miesięcy.
jeśli podzielisz liczbę tygodni w roku przez liczbę miesięcy, tzn.. 52,143/12,
wyjdzie Ci, że w miesiącu jest 4,35 tygodnia. mnożąc 4,35 x 40 ustawowych
godzin  pracy w tygodniu  otrzymasz 174 godziny pracy miesięcznie.
gwoli wyjaśnienia liczba 180 godzin miesięcznie wzięła się stąd,
że było przyjęte, iż pracodawca może, zgodnie z prawem, wymagać dodatkowo
od pracownika pracy w jedną sobotę w miesiącu (nie wiem, czy ten przepis nadal
ma zastosowanie). wówczas wychodzi nam: 4,35 x 42 = 182,7 godziny pracy
w miesiącu.
jednak zazwyczaj liczono to tak, że skoro w miesiącu jest 30 lub 31 dni, ale w lutym trochę mniej, to liczba całkowitych dni w miesiącu wynosi 30.
stąd wychodziło, że w miesiącu są cztery pełne tygodnie i dwa dni, co oznacza
4,28571428571 tygodnia w miesiącu, co pomnożone przez 42 godziny tygodniowo
daje nam 179,999999999 godziny pracy w miesiącu. a to, chyba sam przyznasz,
jest tożsame ze 180 godzinami pracy w miesiącu, o których wspominał Ci kolega.

pozdrawiam,
jacek

 Po co rozdzielasz tą sobotę na tygodnie, dodaj ją .

Data: 2015-10-22 07:38:32
Autor: stevep
12zł za godzine
W dniu .10.2015 o 23:00 Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>  pisze:

Użytkownik Lord Donald ldonald@sejm.pl ...

tak nie może wymagać bezpłatnych nadgodzin, ale jeżeli pracownik nie
wypracuje minimum to musi mu wyrównać do minimum, a więc ma 180
godzin po 5zł za godzinę daje 900zł ,musi dopłacić nawet do twojej
stawki 850zł, ale ma także możliwość zażądania ileś nadgodzin które
musi wypracować pracownik, może płacić nawet jako 120% dzienne a
nocki 150%, a więc nadgodzina jest 6zł, a nocna 7,5zł, przypuśćmy że
pracownik wypracuje dodatkowe 60h dziennych i 60h nocnych daje mu to
360 + 450 = 810, wyrówna tylko 40zł, w rezultacie pracownik tyrał na
te twoje 1750 za stawkę 5.80zł brutto, nie wspomnę o tym minus PIT i
ZUS różne ubezpieczenia

Co za bzdury...
Po pierwsze w umowie o prace nie okresla sie stawki godzinowej tylko
stawne za etat, wiec i nie ma miejsca na jakies takie kombinacje z
zanizaniem stawki godzinowej.
Po drugie jakie 180 godzin?

Jezeli ktos cie oszukał wmawiajac ci takie rozliczenie to wal do
sadu.

No to teraz będzie 12zł za godzinę a nie 1750 miesięcznie, a więc jak
ktoś będzie pracował średnio miesięcznie 180h,

W jaki sposób wychodzi ci 180 miesiecznie?
160, 168 to rozumiem ale 180?
Wiesz ze mamy 40-godzinny tydzien pracy?

bo tak wychodzi to
dostanie 2160zł brutto a jak 300 w tym 60h po 120% i 60h po 150% to
dostanie 2160 + 864 + 1080 = 4104, a więc wiesz czym się różni
ustalenie minimalnej stawki miesięcznej od minimalnej godzinowej, a
ten co nie jest zatrudniany na godziny liczy się że dziennie pracuje
8h i wyjdzie ci minimalna miesięczna

Piszesz tak chaotycznie, ze nie mam zielonego pojecia co chcesz tym  wywodem
udowodnic.
Nie jestem tez pewien, czy juz zrozumiałes jakie wczesniej pisałes  głupoty.
Za to jestem pewien, ze juz nie pamietasz o czym był watek...

Swoją glupote.
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2015-10-21 15:18:32
Autor: Mark Woydak
12zł za godzine
Użytkownik "Lord Donald" <ldonald@sejm.pl> napisał w wiadomości news:n08133$ddm$1speranza.aioe.org...
tak nie może wymagać bezpłatnych nadgodzin, ale jeżeli pracownik nie wypracuje minimum to musi mu wyrównać do minimum, a więc ma 180 godzin po 5zł za godzinę daje 900zł ,musi dopłacić nawet do twojej stawki 850zł, ale ma także możliwość zażądania ileś nadgodzin które musi wypracować pracownik, może płacić nawet jako 120% dzienne a nocki 150%, a więc nadgodzina jest 6zł, a nocna 7,5zł, przypuśćmy że pracownik wypracuje dodatkowe 60h dziennych i 60h nocnych daje mu to 360 + 450 = 810, wyrówna tylko 40zł, w rezultacie pracownik tyrał na te twoje 1750 za stawkę 5.80zł brutto, nie wspomnę o tym minus PIT i ZUS różne ubezpieczenia

Proponuję dopłacić po 500 zł każdemu i będzie po problemie. Oczywiście z budżetu.


Mark Woydak

--

Data: 2015-10-21 05:55:15
Autor: Zenek Kapelinder
12zł za godzine
Tam gdzie pracuje portierzy dostają na rękę 3,50 za godzinę. Informacja dla dociekliwych. To nie parking tylko instytucja samorządowa. Sprzątaczki podobnie wysokie stawki maja. Właściciel firmy ochroniarskiej, stary jebany ubek co nie jednemu żeby wybił, chyba popełni samobójstwo bo zamiast zarabiać z 200 tysięcy na miesiąc jakimiś groszami będzie się musiał obejść.

Data: 2015-10-21 14:00:50
Autor: Budzik
12zł za godzine
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Tam gdzie pracuje portierzy dostają na rękę 3,50 za godzinę.
Informacja dla dociekliwych. To nie parking tylko instytucja
samorządowa. Sprzątaczki podobnie wysokie stawki maja. Właściciel
firmy ochroniarskiej, stary jebany ubek co nie jednemu żeby wybił,
chyba popełni samobójstwo bo zamiast zarabiać z 200 tysięcy na miesiąc
jakimiś groszami będzie się musiał obejść.

Rozumiem, ze nie zauwazyłes ze rozmowa jest o umowie o prace...?
Ale skoro za tyle sie u was pracuje to moze przeprwadz sie do jakiegos wiekszego miasta?

Data: 2015-10-21 09:58:46
Autor: Zenek Kapelinder
12zł za godzine
Wybór z przeprowadzka do większego miasta mam raczej mały. Warszawa mi nie odpowiada a w Krakowie dusigrosze smog i smród.

Data: 2015-10-21 21:00:59
Autor: Budzik
12zł za godzine
Użytkownik Zenek Kapelinder 4kogutek44@gmail.com ...

Wybór z przeprowadzka do większego miasta mam raczej mały. Warszawa mi
nie odpowiada a w Krakowie dusigrosze smog i smród.
Skoro znasz w Polsce tylko dwa duze miasta to moze rzeczywiście powienies zarabiac jakąs minimalna pensje...

Data: 2015-10-21 14:12:59
Autor: Zenek Kapelinder
12zł za godzine
Napisałes żebym przeprowadził się do większego miasta. Jestem lodzianinem, wybór mam ograniczony. Jak ktoś mieszka w Kiernozi to ma problem żeby przeprowadzić się do mniejszego niż mieszka bo większe są prawie wszystkie. To u Ciebie szwankuje połączenie żeby język giętki powiedział wszystko co pomyśli głową ( cytat z jakiego wieszcza chyba). W takiej sytuacji Tobie się należy 3,50 na godzinę. Jeśli zarabiasz więcej to tylko po znajomości.

12zł za godzine

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona