Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   15 000 zł pensji dla koleżanki

15 000 zł pensji dla koleżanki

Data: 2013-05-29 02:04:54
Autor: Marek Woydak
15 000 zł pensji dla koleżanki

15 000 zł pensji dla koleżanki Była dyrektor mazowieckiego oddziału NFZ z głodu nie zginie. Okazuje się,
że zdymisjonowaną w ubiegłym roku Barbarę Misińską (53 l.) po cichutku
przygarnęła pod swe skrzydła Hanna Gronkiewicz-Waltz (61 l.). Prezydent
stolicy uczyniła ją prezesem nowo powołanej miejskiej spółki leczniczej. Z
pensją 15 tys. miesięcznie!

Misińska robotę w NFZ straciła w sierpniu ub.r., po konflikcie z nową
prezes funduszu Agnieszką Pachciarz (40 l.). Długo jednak nie siedziała na
bezrobociu. Już 5 marca prezydent Gronkiewicz-Waltz powołała ją na
stanowisko prezesa zarządu nowej miejskiej spółki: Stołecznego Centrum
Leczniczo-Opiekuńczego, które świadczy długoterminowe usługi opiekuńcze.
Barbara Misińska nie może narzekać - na nowym stołku zarobi 15 tys. zł
brutto miesięcznie. Powołanie spółki i jej władz odbyło się bez rozgłosu, a
informacji o pani prezes próżno szukać na stronach nowej spółki.

Władze Warszawy zapewniają jednak, że to świetny wybór, o którym
zadecydowało wiele zalet Barbary Misińskiej. - Jej kompetencje medyczne i
ekonomiczne, w szczególności doświadczenie uzyskane podczas kierowania
Dolnośląską Kasą Chorych, a ostatnio Mazowieckim Oddziałem Wojewódzkim NFZ,
a także wiedza podparta praktyką w zakresie restrukturyzacji i
przekształceń podmiotów leczniczych - wymienia Agnieszka Kłąb, zastępca
rzecznika warszawskiego Ratusza.

Władzom miasta nie tylko nie przeszkadza jej głośna dymisja, ale wręcz dają
do zrozumienia, że była ona... niesprawiedliwa. - Rada MOW NFZ, która miała
zaopiniować wniosek o jej odwołanie, nie otrzymała dokumentów mających
uzasadnić ten wniosek, a zatem Rada nie mogła starannie zbadać sprawy i w
konsekwencji nie wydała swojej opinii - dodaje Agnieszka Kłąb.

Misińska podczas pracy w NFZ wyróżniała się m.in. bardzo bliskimi relacjami
z ówczesnym prezesem Funduszu Jackiem Paszkiewiczem (51 l.). Ujawniliśmy,
że przełożony sprzedał jej po atrakcyjnej cenie działkę (raty rozłożył na
20 lat). Dzięki temu komornik nie mógł zająć jego majątku na poczet długu
wobec byłej żony. Misińska dostawała też od Paszkiewicza bardzo sowite
nagrody roczne.

15 000 zł pensji dla koleżanki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona