https://picasaweb.google.com/artur.goc/2011_05_14HalaMiziowaRysianka#slideshow/5606588029177989938

Najlepiej na pełnym ekranie oglądać.

Fajna wycieczka, mimo ledwo łapiącego przedniego hamulca (prawdopodobnie trochę Brunoksu dostało się tam po siknięciu na golenie, innego powodu nie widzę)  i stukających sterów (głupek, dokręciłem kapsel do oporu, nie wiedząc, że służy do regulacji sterów ;)

Na Hali Miziowej buractwo już na całego, nie warto się tam zatrzymywać, chyba że ktoś lubi RMF odpalony na cały regulator - cała hala mogła posłcuhać :/

Na szczęście było sucho, więc na trasie Miziowa-Rysianka spotkałem tylko kilka błotnych jezior powstałych dzięki bydłu na quadach i crossach - na szczęście osobiście nie spotkałem żadnego, oni chyba dopiero wyłażą w teren jak się wyśpią.


--
bans

https://picasaweb.google.com/artur.goc/2011_05_14HalaMiziowaRysianka#slidesh
ow/5606588029177989938

Najlepiej na pełnym ekranie oglądać.

Fajna wycieczka, mimo ledwo łapiącego przedniego hamulca (prawdopodobnie
trochę Brunoksu dostało się tam po siknięciu na golenie, innego powodu
nie widzę)  i stukających sterów (głupek, dokręciłem kapsel do oporu,
nie wiedząc, że służy do regulacji sterów ;)

Na Hali Miziowej buractwo już na całego, nie warto się tam zatrzymywać,
chyba że ktoś lubi RMF odpalony na cały regulator - cała hala mogła
posłcuhać :/

Na szczęście było sucho, więc na trasie Miziowa-Rysianka spotkałem tylko
kilka błotnych jezior powstałych dzięki bydłu na quadach i crossach - na
szczęście osobiście nie spotkałem żadnego, oni chyba dopiero wyłażą w
teren jak się wyśpią.

Okolice Rysianki i Romanki to moje ulubione smiganko :) Z racji tego ze
jakos nie moge zaplanowac sobie smiganka z Korbielowa, Pilska na
Rysianke...mozesz mi opisac ten odcinek ? Ile zjazdu, ile podjazdu na
odcinku Pilsko - Rysianka ?.

pozdr

CeZ__134

W dniu 2011-05-15 18:43, CeZ__134 pisze:

Ile zjazdu, ile podjazdu na
odcinku Pilsko - Rysianka ?.

Takie falowanie, góra-dół, w granicach mniej więcej 1250 a 1350m npm. Nic trudnego, może ze dwa zauważalne podjazdy - na Palenicę i na Halę Rysiankę, coś tam na Trzy Kopce.

Sam ten odcinek zajął mi nieco ponad godzinę, ale sporo pchałem, sam się w sumie temu dziwiłem, bo nie wyglądało to tak źle. Niby łatwy podjazd, a tu nogi nie chcą kręcić ;) Ot, zły dzień ;)

No i z tych 35km, to pierwsze chyba 7km to jazda do Korbielowa, ostatnie 16km to zjazd przez Sopotnię do Jeleśni, więc samych gór niewiele zostaje ;)


--
bans

> Ile zjazdu, ile podjazdu na
> odcinku Pilsko - Rysianka ?.

Takie falowanie, góra-dół, w granicach mniej więcej 1250 a 1350m npm.
Nic trudnego, może ze dwa zauważalne podjazdy - na Palenicę i na Halę
Rysiankę, coś tam na Trzy Kopce.

Sam ten odcinek zajął mi nieco ponad godzinę, ale sporo pchałem, sam się
w sumie temu dziwiłem, bo nie wyglądało to tak źle. Niby łatwy podjazd,
a tu nogi nie chcą kręcić ;) Ot, zły dzień ;)

No i z tych 35km, to pierwsze chyba 7km to jazda do Korbielowa, ostatnie
16km to zjazd przez Sopotnię do Jeleśni, więc samych gór niewiele zostaje

;)

Najgorzej jak czlowiek nie jest mobilny;-/ Zostaje wtedy tylko pkp do
Jelesni i pozniej pod gore do Korbielowa i na Pilsko ;-/..A na 18 kg fulu to
nie zabawa ...

W dniu 2011-05-15 19:50, CeZ__134 pisze:

A na 18 kg fulu to
nie zabawa ...

Hm. No spory ten full, nie wolałbyś DH zamiast takich wycieczek? ;)



--
bans

W dniu 2011-05-15 18:43, CeZ__134 pisze:

Ile zjazdu, ile podjazdu na
odcinku Pilsko - Rysianka ?.

Aha, jedna uwaga - na Pilsku nie byłem. Przeżyję bez tego, byłem wiele razy bez roweru, a przynajmniej trzymam się pewnych zasad.


--
bans

Dnia 15-05-2011 o 18:37:30 bans <goc@o2.pl> napisał(a):

https://picasaweb.google.com/artur.goc/2011_05_14HalaMiziowaRysianka#slideshow/5606588029177989938

Najlepiej na pełnym ekranie oglądać.

Fajna wycieczka, mimo ledwo łapiącego przedniego hamulca (prawdopodobnie  trochę Brunoksu dostało się tam po siknięciu na golenie, innego powodu  nie widzę)  i stukających sterów (głupek, dokręciłem kapsel do oporu,  nie wiedząc, że służy do regulacji sterów ;)

Byłem również na Rysiance w sobotę, tyle że z buta i żółtym z Boraczej.  A  "zdechlak" mojej bułki tez nie chciał ;)

pozdr
ŁukaszT

W dniu 2011-05-15 21:31, Łukasz F. Tomczyk pisze:

A "zdechlak" mojej bułki tez nie chciał ;)

Mam wrażenie, że on tak specjalnie wygląda, żeby wzbudzać litość ;)

--
bans