Data: 2017-06-28 22:43:58 | |
Autor: u2 | |
15 osób oskarżonych o zmowę przy przetargu na obsługę polskiej prezydencji w Unii Europejskiej | |
http://www.rp.pl/Sadownictwo/306259937-15-osob-oskarzonych-o-zmowe-przy-przetargu-na-obsluge-polskiej-prezydencji-w-Unii-Europejskiej.html
O zmowę przy przetargu na obsługę polskiej prezydencji w UE prokuratura oskarża 15 osób. Śledczy rozliczają osoby zaangażowane w ustawienie kompleksowej obsługi spotkań i konferencji podczas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Do sądu poszedł już akt oskarżenia przeciwko 15 osobom, które - jak twierdzi prokuratura - zawiązały przestępcze porozumienie. Szczegóły poznała ,,Rzeczpospolita". - Rzeczywiste koszty wykonania zamówienia wyniosły około 19 mln zł. To oznacza, że działania oskarżonych, którzy weszli w zmowę, spowodowały szkodę w mieniu Skarbu Państwa w wysokości co najmniej 14 mln zł - mówi nam prowadzący śledztwo prok. Andrzej Michalski z Wydziału Zamiejscowego ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. Na ławie oskarżonych zasiądą Janusz J. - główny organizator ,,ustawki", Monika J. (wcześniej F.) - była urzędniczka MSZ i jego życiowa partnerka, członkowie komisji przetargowej resortu i osoby z firm pozorujących konkurencję. Mózg przestępstwa Przetarg zorganizowało MSZ, a wygrało go w 2011 r. konsorcjum trzech firm - Easylog i IT Expert i CAM Media (ta ostatnia nie brała udziału w zmowie). Wybór budził kontrowersje, bo zwycięzca za wykonanie zlecenia zaoferował tyle, ile na ten cel przeznaczyło MSZ - 34 mln zł. Akt oskarżenia pokazuje kulisy patologicznego układu, który się za tym krył. Mózgiem był Janusz J. powiązany z firmą Easylog, a ,,osobowym źródłem informacji" - Monika J., która w MSZ odpowiadała za przetargi i miała mu dostarczać informacje. W rozpracowaniu przestępczego układu CBA i prokuraturze pomogły m.in. e-maile, jakie słali do siebie oskarżeni o zmowę. Janusz J. już półtora roku przed przetargiem utrzymywał bliskie relacje osobiste z Moniką J. Spółka, której wtedy był wiceprezesem (Netline Group), fundowała jej wyjazdy, m.in. do Stambułu, Rzymu i Izraela. By ukryć ten związek, do walki o zlecenie na obsługę prezydencji J. wystawił inną spółkę - Easylog. Założona w 2010 r. nie prowadziła działalności i nawet nie miała szyldu. MSZ w przetargu podało jedynie zakres cenowy między 125 tys. euro a 35 mln euro. ,,Wartość kwoty na realizację zamówienia znana była tylko wąskiemu gronu pracowników MSZ" - twierdzą śledczy. Do przetargu dopuszczono pięć firm. - Przedstawiły jednobrzmiące wnioski i otrzymały największą, identyczną liczbę punktów - każda 1635 - mówi prok. Michalski. Cztery firmy, które gładko wygrały pierwszy etap, wycofały się i do drugiego etapu stanęło tylko konsorcjum. Wtedy okazało się, że MSZ daje na zlecenie 34 mln zł. ,,Jedyna oferta - konsorcjum Easylog - opiewała dokładnie na taką kwotę" - podaje prokuratura i jest pewna: reszta firm pozorowała konkurencję, za co dostały zlecenia, np. na podwykonawstwo. ,,Ofertę składa tylko Easylog i tylko ja" - pisał Janusz J. w jednym z e-maili do wspólników. Miesiąc przed zatwierdzeniem postępowania w MSZ i dwa dni przed powołaniem komisji i ogłoszeniem o przetargu wspólnicy pytali: ,,Janusz, jak my chcemy spełnić wymagania osobowe, masz to obmyślone?". Ten odpowiadał, że kluczem są referencje. Mówił, co ma w nich być, bo na bieżąco otrzymywał od urzędniczki MSZ informacje o przebiegu przetargu - twierdzą śledczy. Miał od niej odbierać płytę z ,,poufnymi informacjami". Role uczestników zmowy były podzielone - jedna z osób przygotowywała dokumenty dla pozorujących konkurencję firm, inni byli ,,koordynatorami", kolejni dostarczali fałszywe referencje, a jeszcze inni podpisywali i składali dokumenty. Podrobione referencje Pozycję konsorcjum poprawiły - zdaniem śledczych - właśnie sfałszowane referencje. Janusz J. zaczął się o nie gorączkowo starać, gdy po wstępnym przeliczeniu punktacji najwyżej oceniono wniosek Międzynarodowych Targów Poznańskich, co wyznała mu Monika J. Jedna z kluczowych referencji stwierdzała, że wspierająca konsorcjum agencja marketingowa zorganizowała wielką kampanię dla firmy telekomunikacyjnej. Wynikało z niej, że agencja (której zatrudnienie miało być atutem zwycięskiego konsorcjum) za 56 mln zł przeprowadziła cykl konferencji dotyczących wprowadzenia na rynek nowej marki. W istocie tylko magazynowała sprzęt biurowy, biorąc za to ok. 4,2 tys. zł. Referencje miały datę 2008 r., a powstały w 2011 r., gdy ich autora już nie było w zarządzie firmy telekomunikacyjnej. Takich fałszywek było więcej. Pięć firm, formalnie ze sobą konkurujących, przedstawiło jednobrzmiące wnioski; większość nie miała doświadczenia w takich projektach, a jedna - Easylog - nie prowadziła dotąd żadnej działalności. Wszystkie miały te same referencje i otrzymały tyle samo punktów. Te ,,nietypowe okoliczności" nie wzbudziły podejrzeń komisji przetargowej. Dbała o to Monika J., a wątpliwości młodego urzędnika MSZ ,,totalnie zignorowano". Zyski z przestępstwa trafiły do J. i osób z nim związanych. ,,Jest kasa z prezydencji, już obdzieliłem" - informował J. w e-mailu. Oskarżeni (nie przyznali się do zarzutów) odpowiedzą za udział w zmowie przetargowej, a niektórzy także m.in. za sfałszowanie referencji i posłużenia się nimi. Członkowie komisji - za niedopełnienie obowiązków. Tzw. Infoaferę rozpracowało Centralne Biuro Antykorupcyjne wraz z Wydziałem Zamiejscowym ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. Janusz J. do aresztu trafił w 2011 r. razem z Andrzejem M. - szefem CPI MSWiA (już skazanym za korupcję). -- General Skalski o zydach w UB : "Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie." prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach : "Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego, takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita', 'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni tworza mowe nienawisci". |
|
Data: 2017-06-29 14:49:36 | |
Autor: Gorszy Sort | |
15 osób oskarżonych o zmowę przy głosowaniu 27:1 | |
pajac "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:5954150e$0$650$65785112news.neostrada.pl...
http://www.rp.pl/Sadownictwo/306259937-15-osob-oskarzonych-o-zmowe-przy-przetargu-na-obsluge-polskiej-prezydencji-w-Unii-Europejskiej.html Użytkownik "Yogi" <yogi002@vp.pl> napisał w wiadomości news:u0ujwh248z2d.ymjeivyyrhkz.dlg40tude.net...
|
|