Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   19 letnia kobieta obudzila sie w momencie kiedy lekarze wycinali jej organy- bo byla w smierci klinicznej

19 letnia kobieta obudzila sie w momencie kiedy lekarze wycinali jej organy- bo byla w smierci klinicznej

Data: 2017-11-20 07:21:47
Autor: maciekzawieja6
19 letnia kobieta obudzila sie w momencie kiedy lekarze wycinali jej organy- bo byla w smierci klinicznej
Data: 2017-11-20 17:26:27
Autor: Stokrotka
19 letnia kobieta obudzila sie w momencie kiedy lekarze wycinali jej organy- bo byla w smierci klinicznej


http://www.lifenews.com/2012/11/20/19-year-old-recovers-as-doctors-start-to-harvest-her-organs/

Tam jest napisane, że w Dani 19 letnia kobieta, po wypadku, obudziła się na stole operacyjnym gdy wycinali jej organy do pszeszczepu. Jak zrozumiałam jej rodzina zgodziła się by została dawcą.
Jak zrozumiałam pszeżyła, a wielu w Dani wypisało się z rejestru ludzi zgadzających się na oddanie organów w razie śmierci.

Co o tym myślicie?
_________________
Jakiś czas temu był w TV na jakimś pobocznym, darmowym, kanale Polsatu
był film zdaje się nawet nadawany 2 razy
o hodowli dawcuw, horror, jednak mający styl filmu obyczajowego,
na podstawie powieści zdaje się jakiegoś Japończyka.

Jego treść była mniej więcej taka:
Sierociniec połączony ze szkołą niby wspułczesny, ale wspułczesność troszkę nieświeża.
Dzieci straszą się nawzajem, że nie ma możliwości ucieczki z tamtąd.
Szkoła wydaje się niby zwyczajna, ale i dziwna.
Dzieci nie są faktycznie niczego uczone: śpiewają , rysują, bawią w parku (byle były zdrowe).
Nieco starsze są tylko uczone, że zostaną dawcami.
Początkowo zwane jest to donacją, tak by nikt nie wiedział o co idzie,
Czym starsze, tym dokładniej opisywane jest dalsze życie:
dożyjesz maksymalnie 30 lat, będziesz mieć do 8 donacji.

Potem pszeskok czasowy i już młodzi ldzie są rużni:
są tacy co pszyjmują ten typ zabijania jako coś naturalnego,
inni za wszelkie skarby prubują się wydostać,
mają nieliczne pszepustki do zwykłago świata
jednak w tym jak się okazuje nowoczesnym świecie
nie ma takiej możliwości, wszyscy są stale namieżeni.
Jest nawet wątek pokazujący, że byli klonowani, że są klonami
ludzi - w ih (dawcuw) mniemaniu , ci ludzie - orginały, tacy zwykli ja my-
więc oni są na swuj sposub ideałami - ci oryginalni.
Pokazane są pruby wydostania się z kasty dawcuw
w stylu jestem do niczego, nie nadaję się na dawcę.
Nie ma prub ucieczki w sensie dosłownym, poza małymi dziećmi.
NIe jest to po prostu możliwe.

Film kończy się czymś w stylu, dożył dwudziestu paru lat, umarł po kturejś tam donacji.
Słowo donacja nie jest wytłumaczone, ale wiadomo coraz dokładniej , że idzie o wycięcie kolejnego organu.
____________________

Co o tym myślicie?

Czy takie zdażenia, zabijania na organy są w Polsce?


--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

Data: 2017-11-20 20:38:08
Autor: andal
19 letnia kobieta obudzila sie w momencie kiedy lekarze wycinali jej organy- bo byla w smierci klinicznej
On Mon, 20 Nov 2017 17:26:27 +0100, Stokrotka wrote:

http://www.lifenews.com/2012/11/20/19-year-old-recovers-as-doctors-
start-to-harvest-her-organs/

Tam jest napisane, że w Dani 19 letnia kobieta, po wypadku, obudziła się
na stole operacyjnym gdy wycinali jej organy do pszeszczepu. Jak
zrozumiałam jej rodzina zgodziła się by została dawcą.
Jak zrozumiałam pszeżyła, a wielu w Dani wypisało się z rejestru ludzi
zgadzających się na oddanie organów w razie śmierci.

Co o tym myślicie?
_________________
Jakiś czas temu był w TV na jakimś pobocznym, darmowym, kanale Polsatu
był film zdaje się nawet nadawany 2 razy o hodowli dawcuw, horror,
jednak mający styl filmu obyczajowego,
na podstawie powieści zdaje się jakiegoś Japończyka.

Jego treść była mniej więcej taka:
Sierociniec połączony ze szkołą niby wspułczesny, ale wspułczesność
troszkę nieświeża.
Dzieci straszą się nawzajem, że nie ma możliwości ucieczki z tamtąd.
Szkoła wydaje się niby zwyczajna, ale i dziwna.
Dzieci nie są faktycznie niczego uczone: śpiewają , rysują, bawią w
parku (byle były zdrowe).
Nieco starsze są tylko uczone, że zostaną dawcami.
Początkowo zwane jest to donacją, tak by nikt nie wiedział o co idzie,
Czym starsze, tym dokładniej opisywane jest dalsze życie:
dożyjesz maksymalnie 30 lat, będziesz mieć do 8 donacji.

Potem pszeskok czasowy i już młodzi ldzie są rużni:
są tacy co pszyjmują ten typ zabijania jako coś naturalnego,
inni za wszelkie skarby prubują się wydostać,
mają nieliczne pszepustki do zwykłago świata jednak w tym jak się
okazuje nowoczesnym świecie nie ma takiej możliwości, wszyscy są stale
namieżeni.
Jest nawet wątek pokazujący, że byli klonowani, że są klonami ludzi - w
ih (dawcuw) mniemaniu , ci ludzie - orginały, tacy zwykli ja my-
więc oni są na swuj sposub ideałami - ci oryginalni.
Pokazane są pruby wydostania się z kasty dawcuw w stylu jestem do
niczego, nie nadaję się na dawcę.
Nie ma prub ucieczki w sensie dosłownym, poza małymi dziećmi.
NIe jest to po prostu możliwe.

Film kończy się czymś w stylu, dożył dwudziestu paru lat, umarł po
kturejś tam donacji.
Słowo donacja nie jest wytłumaczone, ale wiadomo coraz dokładniej , że
idzie o wycięcie kolejnego organu.
____________________

Co o tym myślicie?

Czy takie zdażenia, zabijania na organy są w Polsce?

czy dasz czy nie i tak cie wyjebia

Data: 2017-11-20 21:08:25
Autor: Robert Tomasik
19 letnia kobieta obudzila sie w momencie kiedy lekarze wycinali jej organy- bo byla w smierci klinicznej
W dniu 20-11-17 o 17:26, Stokrotka pisze:

http://www.lifenews.com/2012/11/20/19-year-old-recovers-as-doctors-start-to-harvest-her-organs/


Tam jest napisane, że w Dani 19 letnia kobieta, po wypadku, obudziła się
na stole operacyjnym gdy wycinali jej organy do pszeszczepu. Jak zrozumiałam jej rodzina zgodziła się by została dawcą. Jak
zrozumiałam pszeżyła, a wielu w Dani wypisało się z rejestru ludzi zgadzających się na oddanie organów w razie śmierci. Co o tym
myślicie?

Myślimy, że ktoś po prostu bezpodstawnie stwierdził śmierć i tyle. Raz
na czas podobne sytuacje się zdarzają.

Czy takie zdażenia, zabijania na organy są w Polsce?

"Hodowla" - raczej wątpię. Trudne do ukryci. Szansa na to, że ktoś
ucieknie prawie pewna. Jeszcze jakaś pojedyncza osoba, to może by się
dało. W kocu o jakiś czas wychodzą na jaw jakieś więzienia.

Bardziej prawdopodobny wydaje mi się scenariusz porwana i morderstwa w
celu uzyskania organów. Z tym, że to ie jest tak, ze z dowolnej osoby do
dowolnej da się jakiś tam organ przełożyć. Sprawcy musieliby być bardzo
zdeterminowani. Musieli by w to być zamieszani pracownicy medyczni.
Jakiś ośrodek transplantologii, by wiedzieć kogo porywać. Nawet nie
wiem, czy tych badań nie robi się dopiero po śmierci -chyba tak -wiec na
chybił / trafił trzeba by było mordować ludzi licząc na to, ze akurat
się uda.

Data: 2017-11-20 21:21:12
Autor: Sonn
19 letnia kobieta obudzila sie w momencie kiedy lekarze wycinali jej organy- bo byla w smierci klinicznej
W dniu 2017-11-20 o 17:26, Stokrotka pisze:



Co o tym myślicie?

Czy takie zdażenia, zabijania na organy są w Polsce?



Oczywiście, że tak. Ty będziesz następna. Już nawet do ciebie szczelali. Tylko mózgu od ciebie nie pobiorą.

--
Sonn

Data: 2017-11-20 21:57:57
Autor: LordBluzg(R)
19 letnia kobieta obudzila sie w momencie kiedy lekarze wycinali jej organy- bo byla w smierci klinicznej
W dniu 2017-11-20 o 17:26, Stokrotka pisze:

Co o tym myślicie?

Czy takie zdażenia, zabijania na organy są w Polsce?

Oglondałaś Stonoge?

https://www.cda.pl/video/13517596 :)
--
LordBluzg(R)

Data: 2017-11-21 17:31:17
Autor: Stokrotka
19 letnia kobieta obudzila sie w momencie kiedy lekarze wycinali jej organy- bo byla w smierci klinicznej
Kiedyś, około 20 lat temu, gazety pisały, że powstał rejestr ludzi sprzeciwiających się oddaniu organuw,
takie było prawo, że można pobrać, jak nie ma spszeciwu. Stąd ten rejestr.

Próbawałam się wpisać, zgodnie z gazetową instrukcja w użędzie miasta.
Byłam 2 razy by wyrazić sprzeciwy, i by było jednoznaczne, że nie zgadzam się na pobranie ode mnie organu jakiegokolwiek.
Nie dało się. Byłam w tym celu w użędzie 2 razy.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

19 letnia kobieta obudzila sie w momencie kiedy lekarze wycinali jej organy- bo byla w smierci klinicznej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona