Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   1920 Bitwa Warszawska

1920 Bitwa Warszawska

Data: 2012-02-10 13:12:28
Autor: rs
1920 Bitwa Warszawska
On Fri, 10 Feb 2012 15:17:01 +0100, Radek D <radek997@poczta.onet.pl>
wrote:

Obejrzałem :-(

Przez 110minut miałem wrażenie, że oglądam cut-scenki z C&C Red Alert.
Wszystko jest tak przejaskrawione (włącznie z kolorystyką), tak schematycznie, że aż absurdalne.

Aktorstwo Urbańskiej na poziomie pieńka z Twin Peaks.
Ilość headshot-ów większa niż w Call Of Duty.
Część scen nakręcona tylko po to by pokazać "3D".
Efekty komputerowe na poziomie seriali z lat 90.

Więc po co powstało to "dzieło" ?
Chyba tylko po to by wyciągnąć kasę od widzów czyli dzieci z podstawówek i gimnazjów, które zrobią wszystko by urwać się ze szkoły.
A dorzucenie 3D i headshot-ów  było po to by nie pyskowały, że nudny.
W dodatku kilku aktorów dorobiło sobie na boku do wakacji.

Nie oceniam filmu na poziomie historii - bo jej na tyle nie znam.
Aczkolwiek użyto historii "poprawnej", a nie zgodnej z prawdą.

[OT] Jaka ta polska historia dziwna - od ponad 100 lat wiadomo, że
Kordecki poddał Jasną Górę Szwedom, nie było tam "cudownego" obrazu i Szwedzi też nie dopisali - jednak i film i co gorsza podręczniki nadal przekazują nam wersję kłamliwą.

mi pare osob odradzalo ten film w taki sposob, ze pomyslalem sobie,
nie moze byc az tak zle. na pewno bedzie tak zly, ze az dobry, a ja
jestem pasjonatem takich filmow. no i zaczalem ogladac. juz chyba po
dwudziestu minutach chcialem isc po wiadro, zeby nie zarzygac
monitora. w tym filmie, dla mnie jest tylko jedno ladne ujecie (choc
efekcjarskie) przesuwajacej sie tasmy karabinu maszynowego w
zwolnionym tempie. reszta to dno, choc bardzo rzadko tak o filmach
mowie. chyba wszystko jest nie tak. mam wrazenie, ze Hoffaman dostal
kase, na zrobienie tego filmu, na jakis warunkach, ktore mu sie nie
podobaly, ale ze sie podjal film zrobic, to zrobil, ale postanowil go
spieprzyc w postprodukcji. digital intermediate robil chyba ktos, kto
sie tym pierwszy raz zajmowal, wiec go tak rajcowalo, ze wszystkie
suwaki byly do oporu. naduzycia zwolnionego tempa, aktorstwo na mardzo
marnym poziomie, drazniaca, choc ladna, hollywoodzka twarz Urbanskiej
o! charakteryzacje postaci historycznych mi sie podobaly. no i
przeklamania w faktach historycznych jak mnie doswiadamial moj kolega
historyk wojen polskich z zakreceniem na punkcie konflikow polsko
rosyjskich. <rs>

Data: 2012-02-13 10:14:24
Autor: Mark
1920 Bitwa Warszawska
Dnia Fri, 10 Feb 2012 13:12:28 -0500, rs napisał(a):

ze Hoffaman dostal
kase, na zrobienie tego filmu, na jakis warunkach, ktore mu sie nie
podobaly, ale ze sie podjal film zrobic, to zrobil, ale postanowil go
spieprzyc w postprodukcji. digital intermediate robil chyba ktos, kto
sie tym pierwszy raz zajmowal,

Ale czego sie spodziewales w filmie goscia ktory mentalnie zatrzymal sie w
latach 60 i 70, i choc wie ze technika filmowa posunela sie do przodu i sa
te, no, jak im tam, komputery, to kompletnie ich nie rozumie i nie potrafi w
filmie uzyc? Przeciez to sie wrecz drastycznie ujawnilo w Ogniem i Mieczem -
w sytuacji gdy juz nie mogl korzystac z takich mozliwosci jakie dawal Potop
czy Pan Wolodyjowski, nie bylo tysiecy statystow do scen batalistycznych,
calych kompani prawdziwego wojska do tego uzytych - bo stary ustoj w tym
akurat mocno mu sprzyjal - to sceny batalistyczne w Ogniem i Mieczem bylo to
dno, dno i metr mulu. To nie sa czasy kiedy 20 statystow jezdzacych w kolko
wokol kamery da rade udac cała armie.
Hoffman kompletnie nie potrafi dobrac sobie ludzi ktorzy potrafia
wykorzystac komputery w filmach, i ktorzy maja jakakolwiek wizje JAK mozna
je uzyc. Ja nie mowie ze od razu ma zatrudniach Baginskiego albo spoecow CD
Projekt Red (bo Wiedzmin, choc gra, fabularnie bije na glowe dziela pana
Hoffmana) ale niech ten gosc sobie choc raz ogladnie dla porownania chocby
Szeregowca Ryana albo Kompanie Braci..

Data: 2012-02-13 10:35:33
Autor: Marcin N
1920 Bitwa Warszawska
W dniu 2012-02-13 10:14, Mark pisze:

Ale czego sie spodziewales w filmie goscia ktory mentalnie zatrzymal sie w
latach 60 i 70, i choc wie ze technika filmowa posunela sie do przodu i sa
te, no, jak im tam, komputery, to kompletnie ich nie rozumie i nie potrafi w
filmie uzyc? Przeciez to sie wrecz drastycznie ujawnilo w Ogniem i Mieczem -
w sytuacji gdy juz nie mogl korzystac z takich mozliwosci jakie dawal Potop
czy Pan Wolodyjowski, nie bylo tysiecy statystow do scen batalistycznych,
calych kompani prawdziwego wojska do tego uzytych - bo stary ustoj w tym
akurat mocno mu sprzyjal - to sceny batalistyczne w Ogniem i Mieczem bylo to
dno, dno i metr mulu. To nie sa czasy kiedy 20 statystow jezdzacych w kolko
wokol kamery da rade udac cała armie.
Hoffman kompletnie nie potrafi dobrac sobie ludzi ktorzy potrafia
wykorzystac komputery w filmach, i ktorzy maja jakakolwiek wizje JAK mozna
je uzyc.

Przypuszczam, że reżyser wyszedł z założenia, że prawdziwy talent nie potrzebuje techniki, by błyszczeć.

Fakt - Ogniem i mieczem jest dla mnie niestrawne. Oglądałem kilka razy i za każdym razem mam jakieś ulotne uczucie, żę film jest do bani. Nie za bardzo wiem, co jest głównym powodem - jako laik. Być może to jakaś teatralnie przerysowana gra aktorska, być może coś innego. Ciekaw jestem, czy i dlaczego Waszym zdaniem OiM jest do kitu.

Data: 2012-02-15 10:27:33
Autor: Jumal
1920 Bitwa Warszawska
On 13/02/2012 09:35, Marcin N wrote:

Ciekaw jestem, czy i dlaczego Waszym zdaniem OiM jest do kitu.

Moim zdaniem nie jest do kitu. Co do scen batalistycznych, odczuwałem pewien niedosyt ale obraz mi się ogólnie podobał. Bardziej niż pozostałe części Potopu.

Jumal

Data: 2012-02-13 10:45:10
Autor: Rais
1920 Bitwa Warszawska
W dniu 2012-02-13 10:14, Mark pisze:

Hoffman kompletnie nie potrafi dobrac sobie ludzi ktorzy potrafia
wykorzystac komputery w filmach, i ktorzy maja jakakolwiek wizje JAK mozna
je uzyc. Ja nie mowie ze od razu ma zatrudniach Baginskiego albo spoecow CD
Projekt Red (bo Wiedzmin, choc gra, fabularnie bije na glowe dziela pana
Hoffmana) ale niech ten gosc sobie choc raz ogladnie dla porownania chocby
Szeregowca Ryana albo Kompanie Braci..

Ale przy Bitwie pracował Idziak.
Jest on jedynym powodem dla którego rozważam w ogóle obejrzenie tego filmu. (Niestety odstrasza mnie od tej produkcji pani Urbańska, która jest piękną kobieta i jak widać niekiedy to zupełnie wystarcza.) Po premierze w internecie pełno było opinii, że film jest tragiczny ale właśnie 3D w jakimś stopniu ten film ratuje.

--
pzdr

1920 Bitwa Warszawska

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona