Data: 2015-09-01 23:32:49 | |
Autor: Jacek G. | |
1x7 | |
W dniu 2015-09-01 22:26, ToMasz napisał(a)::
W moim rowerze miałem 3x7. Z tą uwagą że na najmniejszą z przodu nigdyOczywiście, że każdy potrzebuje co innego. Jak jeżdżę po moich okolicach (Górny Śląsk), to mimo iż całkiem płasko nie jest, z najmniejszej tarczy też nie korzystam. Z największej też sporadycznie. Ale wystarczy jakaś Jura, czy góry (nawet asfaltowe podjazdy, a tym bardziej w terenie) i 1 z przodu staje się niezbędne. Mimo wszystko szybciej się jedzie niż idzie. No i dopóki daję radę technicznie i kondycyjnie, to jednak wolę jechać niż prowadzić. A fanatykiem też raczej nie jestem ;) Styl jazdy miałem taki że większość "oblatywałem" środkową zębatką zTo chyba jednak coś nie tak z regulacją. Ja aktualnie mam tak dobraną długość suportu i wyregulowane przerzutki, że na 2 z przodu działają wszystkie biegi z tyłu bez żadnego ocierania. -- Jacek G. |
|