Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   2-3 letni a 8-9 letni

2-3 letni a 8-9 letni

Data: 2010-09-29 11:04:49
Autor: kamil
2-3 letni a 8-9 letni
"gr" <grafik(no spammm)@mbpress.pl> wrote in message news:4ca30d92$0$21001$65785112news.neostrada.pl...

No i tyle. Teraz niech mi ktoś wyjaśni zalety kupowania nowego samochodu,
(bo z pewnością nie ekonomia, ekologia, spalanie itp), czy ew. określanie 8-10 letnich samochodów
złomkami.....

gr - jeden idzie do sklepu po nowe ciuchy, inny cieszy sie bo w lumpexie wyrwal prawie nowe jeansy za piec zlotych. Jeden kupi nowy dom, inny cos starszego, co prawda do remontu ale taniej wyjdzie. Jeden kupi nowy TV, drugi w komisie da polowe tej ceny, a przeciez film tez da sie obejrzec.

Kazdy ma inne priorytety i potrzeby, jeden chce taniego mesia, inny woli miec pewnosc ze nie byl skladany z przystanku, a w fotele przez 10 lat nie pierdzial taryfiarz po 15 godzin dziennie.


Nawet moje dziecko rozumie, ze ludzie sa rozni.


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-29 12:12:47
Autor: gr
2-3 letni a 8-9 letni
No i tyle. Teraz niech mi ktoś wyjaśni zalety kupowania nowego samochodu,
(bo z pewnością nie ekonomia, ekologia, spalanie itp), czy ew. określanie 8-10 letnich samochodów
złomkami.....

gr - jeden idzie do sklepu po nowe ciuchy, inny cieszy sie bo w lumpexie wyrwal prawie nowe jeansy za piec zlotych. Jeden kupi nowy dom, inny cos starszego, co prawda do remontu ale taniej wyjdzie. Jeden kupi nowy TV, drugi w komisie da polowe tej ceny, a przeciez film tez da sie obejrzec.

Kazdy ma inne priorytety i potrzeby, jeden chce taniego mesia, inny woli miec pewnosc ze nie byl skladany z przystanku, a w fotele przez 10 lat nie pierdzial taryfiarz po 15 godzin dziennie.

Indywidualne preferencje - potrafie zrozumiec... i dlatego u nas w rodzinie jest róznorodnosc...
Ale chodzi mi o rzeczowe argumenty.....
(wszystkie samochody kupowane przez nas sa ze sprawdzonych zródel, a sciagane z zachodu, byly osobiscie
tylko od prywatnych osób, z pelna dokumentacja serwisowa i zadbane - mam pewnosc, ze jak kupowalem
Audi mialo 215 tys przebiegu...)

pozdr. Gr

Data: 2010-09-29 11:14:52
Autor: kamil
2-3 letni a 8-9 letni
"gr" <grafik(no spammm)@mbpress.pl> wrote in message news:4ca3111f$0$27032$65785112news.neostrada.pl...
No i tyle. Teraz niech mi ktoś wyjaśni zalety kupowania nowego samochodu,

Indywidualne preferencje - potrafie zrozumiec... i dlatego u nas w rodzinie jest róznorodnosc...
Ale chodzi mi o rzeczowe argumenty.....
(wszystkie samochody kupowane przez nas sa ze sprawdzonych zródel, a sciagane z zachodu, byly osobiscie
tylko od prywatnych osób, z pelna dokumentacja serwisowa i zadbane - mam pewnosc, ze jak kupowalem
Audi mialo 215 tys przebiegu...)

Podaj wiec jeden rzeczowy argument za wydaniem 200zl na spodnie? Mozna ustawic sie rano pod sklepem z odzieza z zachodu w dniu dostawy i kupic takie same po 10zl za kilogram.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-29 10:24:38
Autor: Sergiusz Rozanski
2-3 letni a 8-9 letni
Dnia 29.09.2010 kamil <kamil@spam.com> napisał/a:

Podaj wiec jeden rzeczowy argument za wydaniem 200zl na spodnie? Mozna ustawic sie rano pod sklepem z odzieza z zachodu w dniu dostawy i kupic takie same po 10zl za kilogram.

Oby na pewno takie same? W ubraniach jest coś takiego jak moda, no i często
trzeba po prostu wyglądać - sądzę że to wystarczający argument.
Mając wyglądający ubiór osiągasz cel - dostajesz kontrakt, wyrywasz laskę z
parkietu czy co tam chcesz osiągnąć - aby to zrealizować musisz ponieść
koszty: np. ubranie.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 10:41:53
Autor: to
2-3 letni a 8-9 letni
begin Sergiusz Rozanski
Oby na pewno takie same? W ubraniach jest coś takiego jak moda, no i
często trzeba po prostu wyglądać - sądzę że to wystarczający argument.
Mając wyglądający ubiór osiągasz cel - dostajesz kontrakt, wyrywasz
laskę z parkietu czy co tam chcesz osiągnąć - aby to zrealizować musisz
ponieść koszty: np. ubranie.

Dokładnie to samo tyczy się motoryzacji.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-09-29 11:27:24
Autor: kamil
2-3 letni a 8-9 letni


"Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> wrote in message news:slrnia64v6.r3e.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...
Dnia 29.09.2010 kamil <kamil@spam.com> napisał/a:

Podaj wiec jeden rzeczowy argument za wydaniem 200zl na spodnie? Mozna
ustawic sie rano pod sklepem z odzieza z zachodu w dniu dostawy i kupic
takie same po 10zl za kilogram.

Oby na pewno takie same? W ubraniach jest coś takiego jak moda, no i często
trzeba po prostu wyglądać - sądzę że to wystarczający argument.

Dla kobiety moze tak, ja swoje Wranglery z 5 lat juz nosze i nie potrzebuje innej pary butow do kina i na piwo. ;)

Mając wyglądający ubiór osiągasz cel - dostajesz kontrakt, wyrywasz laskę z
parkietu czy co tam chcesz osiągnąć - aby to zrealizować musisz ponieść
koszty: np. ubranie.

Przeciez majac lepszy samochod wyrwiesz laske pod remiza. ;)


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-09-29 10:37:38
Autor: Sergiusz Rozanski
2-3 letni a 8-9 letni
Dnia 29.09.2010 kamil <kamil@spam.com> napisał/a:

Podaj wiec jeden rzeczowy argument za wydaniem 200zl na spodnie? Mozna
ustawic sie rano pod sklepem z odzieza z zachodu w dniu dostawy i kupic
takie same po 10zl za kilogram.

Oby na pewno takie same? W ubraniach jest coś takiego jak moda, no i często
trzeba po prostu wyglądać - sądzę że to wystarczający argument.

Dla kobiety moze tak, ja swoje Wranglery z 5 lat juz nosze i nie potrzebuje innej pary butow do kina i na piwo. ;)

Ale co to za cel: kino czy piwo, przeczytaj niżej - sądzisz że w tych 5 letnich
wranglach dostaniesz pracę za 10k/mc? - watpię, więc może warto wydać wtedy ten
1k zł i sie ubrać odpowiednio do celu? W _wielu_ rzeczach liczy się pierwsze
wrażenie, to jest może nie najważniejszy, ale istotny element.

Mając wyglądający ubiór osiągasz cel - dostajesz kontrakt, wyrywasz laskę z
parkietu czy co tam chcesz osiągnąć - aby to zrealizować musisz ponieść
koszty: np. ubranie.

Przeciez majac lepszy samochod wyrwiesz laske pod remiza. ;)

To był przykład celu ;) ale masz rację.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie? Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Data: 2010-09-29 11:39:29
Autor: kamil
2-3 letni a 8-9 letni
"Sergiusz Rozanski" <write-only-with-spf@sergiusz.com> wrote in message news:slrnia65ni.r3e.write-only-with-spfdns.media-lab.com.pl...

Ale co to za cel: kino czy piwo, przeczytaj niżej - sądzisz że w tych 5 letnich
wranglach dostaniesz pracę za 10k/mc? - watpię, więc może warto wydać wtedy ten
1k zł i sie ubrać odpowiednio do celu? W _wielu_ rzeczach liczy się pierwsze
wrażenie, to jest może nie najważniejszy, ale istotny element.

Pisze o jeansach, nie garniaku.

Myslisz, ze beda powaznie traktowac prezesa zarabiajacego 10k miesiecznie, jesli podjedzie 10-letnia A4 z rdza w nadkolach?

Przeciez majac lepszy samochod wyrwiesz laske pod remiza. ;)

To był przykład celu ;) ale masz rację.

O to wlasnie chodzi - argument o samochodzie mozna przelozyc na dowolne inne dobra konsumpcyjne. :)



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-10-01 21:22:49
Autor: scob
2-3 letni a 8-9 letni
W dniu 2010-09-29 12:39, kamil pisze:

Myslisz, ze beda powaznie traktowac prezesa zarabiajacego 10k
miesiecznie, jesli podjedzie 10-letnia A4 z rdza w nadkolach?

a Ty widziałeś gdzieś 10-letnie audi z gramem rdzy? :D

Data: 2010-10-01 13:20:57
Autor: Hektor
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał

Przeciez majac lepszy samochod wyrwiesz laske pod remiza. ;)

A gdzie poznałeś swoją żonę? Na kółku naukowym czy wieczorku poezji?
Twój sarkazm jest niestety wyrazem lekkiej nieznajomości tematu. Zdziwiłbyś się jak wiele kobiet na tzw. poziomie zwraca uwagę na samochód (podobniej jak i na strój, fizjonomię, dłonie, buty itd.). Poruszając się np. rewelacyjnym, używanym, czterocylindrowym dieselkiem-traktorkiem o rodowodzie z Rumunii możesz po prostu nie mieć okazji przedstawienia swoich zachwytów na temat jego niskich kosztów utrzymania, niewielkiego spalania czy zadziwiającej niezawodności.
Oczywiście samochód to nie wszystko, ale w temacie nawiązywania znajomości, znacznie pomaga chwycić pierwszy kontakt (czasami także zarazem ostatni).

ZK

Data: 2010-10-01 13:23:07
Autor: Cavallino
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "Hektor" <zpkzpk@wp.pl> napisał w wiadomości news:i84g6p$r0q$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał

Przeciez majac lepszy samochod wyrwiesz laske pod remiza. ;)

A gdzie poznałeś swoją żonę? Na kółku naukowym czy wieczorku poezji?
Twój sarkazm jest niestety wyrazem lekkiej nieznajomości tematu. Zdziwiłbyś się jak wiele kobiet na tzw. poziomie zwraca uwagę na samochód

Na tzw. poziomie?
Chyba na jego braku.
Jeśli dla kogoś blachara to jest kobieta na poziomie, to mu gratuluję.
Poczucia humoru lub żony.

Data: 2010-10-01 14:08:14
Autor: Hektor
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał

Jeśli dla kogoś blachara to jest kobieta na poziomie, to mu gratuluję.

Blachara? Jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że clou swojej wiedzy o otaczającym świecie czerpiesz z forów dyskusyjnych i artykułów w tonie sensacyjnym w prasie.

ZK

Data: 2010-10-01 14:13:23
Autor: Cavallino
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "Hektor" <zpkzpk@wp.pl> napisał w wiadomości news:i84ivd$6t0$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał

Jeśli dla kogoś blachara to jest kobieta na poziomie, to mu gratuluję.

Blachara?

Tak.
Jak inaczej pustaka jarającego się puszką którą podjechałeś?
Takie bezmózgi leżą w kręgu Twoich zainteresowań?
I nie ma tu znaczenia kto jest ich mężem, tylko co same sobą prezentują.

Data: 2010-10-01 14:27:23
Autor: Hektor
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał

Jak inaczej pustaka jarającego się puszką którą podjechałeś?
Takie bezmózgi leżą w kręgu Twoich zainteresowań?
I nie ma tu znaczenia kto jest ich mężem, tylko co same sobą prezentują.

Tak z ciekawości, możesz napisać ile masz lat?

Data: 2010-10-01 14:34:20
Autor: Cavallino
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "Hektor" <zpkzpk@wp.pl> napisał w wiadomości news:i84k39$ana$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał

Jak inaczej pustaka jarającego się puszką którą podjechałeś?
Takie bezmózgi leżą w kręgu Twoich zainteresowań?
I nie ma tu znaczenia kto jest ich mężem, tylko co same sobą prezentują.

Tak z ciekawości, możesz napisać ile masz lat?

Na pewno więcej niż Ty i nigdy nie musiałem wyrywać blachar z pod dyskoteki.
W ten sposób to się szuka panienki na jeden raz, a nie żony.

Data: 2010-10-01 14:38:14
Autor: Hektor
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał

Tak z ciekawości, możesz napisać ile masz lat?

Na pewno więcej niż Ty i nigdy nie musiałem wyrywać blachar z pod dyskoteki.
W ten sposób to się szuka panienki na jeden raz, a nie żony.

Pisze się "spod".
Czy napisałem gdzieś o poszukiwaniu żony czy "rwaniu blachar"? Jakieś takie to wszystko u Ciebie jest czarno-białe.

ZK

Data: 2010-10-01 14:44:52
Autor: Cavallino
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "Hektor" <zpkzpk@wp.pl> napisał w wiadomości news:i84knk$cu3$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał

Tak z ciekawości, możesz napisać ile masz lat?

Na pewno więcej niż Ty i nigdy nie musiałem wyrywać blachar z pod dyskoteki.
W ten sposób to się szuka panienki na jeden raz, a nie żony.

Pisze się "spod".
Czy napisałem gdzieś o poszukiwaniu żony czy "rwaniu blachar"?

Napisałeś o zainteresowaniu blachar.
Tobie na tym zależy?
No to sam sobie świadectwo wystawiasz.

Ja tam wolę, żeby kobity o takich pustych zainteresowaniach trzymały się ode mnie z daleka.

Data: 2010-10-04 21:09:09
Autor: Jackare
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i84j93$dte$1news.onet.pl...
Użytkownik "Hektor" <zpkzpk@wp.pl> napisał w wiadomości news:i84ivd$6t0$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał

Jeśli dla kogoś blachara to jest kobieta na poziomie, to mu gratuluję.

Blachara?

Tak.
Jak inaczej pustaka jarającego się puszką którą podjechałeś?

Nie ujmując niczego nikomu, trzy czwarte tej grupy dyskusyjnej jara się puszkami którymi jeździ lub którymi jeździć chciałoby. Znaczy się blachary?
Czy kobieta nie może być miłośniczką motoryzacji?
Czy jest coś tak strasznie złego w kobiecie której instynkt każe wybierać partnerów wg kryterium statusu materialnego którego jednym z wyznaczników jest posiadany samochód, styl życia, ciuchy itp. Wybiera samca zdolnego zapewnić jej status materialny jekiego oczekuje. Samiec wie na czym stoi i albo mu to odpowiada albo nie. Nie każdy szuka w kobiecie omnibusa z tytułem doktora. Niektórym wystarcza gdy daje tyłka, atrakcyjnie wygląda, potrafi ugotować i nie odzywa się nie pytana... Takich też rozumiem.
--
Jackare

Data: 2010-10-04 21:15:43
Autor: Cavallino
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "Jackare" <jackare@interia.pl> napisał w wiadomości news:

Jeśli dla kogoś blachara to jest kobieta na poziomie, to mu gratuluję.

Blachara?

Tak.
Jak inaczej pustaka jarającego się puszką którą podjechałeś?

Nie ujmując niczego nikomu, trzy czwarte tej grupy dyskusyjnej jara się puszkami którymi jeździ lub którymi jeździć chciałoby.

Nie do tego stopnia, żeby się chociaż zainteresować właścicielką takiej puszki, jeśli sama w sobie nie byłaby tego warta.

Czy jest coś tak strasznie złego w kobiecie której instynkt każe wybierać partnerów wg kryterium statusu materialnego

No właśnie to, że instynkt góruje u niej nad rozumem.
Takie należy pozbawić materiału genetycznego, podobnie jak obcowanie z małpią samicą też należy odrzucić.

Wybiera samca zdolnego zapewnić jej status materialny jekiego oczekuje. Samiec wie na czym stoi i albo mu to odpowiada albo nie.

Uprościłeś.
Jeśli zobaczysz w jakim wieku najczęściej ludzie łączą się w pary, to zobaczysz, że ten zastany status materialny dotyczy nie tego samca który powozi daną bryką, tylko jego tatusia.
Tak więc samica powinna za tatusiem pobiegać, jeśli status taki ważny.
A w późniejszym wieku to już nie o zapewnienie bytu dzieciom chodzi, więc również można pustaka olać.


Nie każdy szuka w kobiecie omnibusa z tytułem doktora. Niektórym wystarcza gdy daje tyłka, atrakcyjnie wygląda, potrafi ugotować i nie odzywa się nie pytana...

I jakiś naiwny sądzi, że tak na wieki będzie miał? ;-)

Data: 2010-10-05 00:49:48
Autor: Jackare
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i8d94s$pvn$1news.onet.pl...


Nie każdy szuka w kobiecie omnibusa z tytułem doktora. Niektórym wystarcza gdy daje tyłka, atrakcyjnie wygląda, potrafi ugotować i nie odzywa się nie pytana...

I jakiś naiwny sądzi, że tak na wieki będzie miał? ;-)
Jest duża szansa że tak może być poprzez kolejne zmiany samic.
--
Jackare

Data: 2010-10-05 11:29:32
Autor: Cavallino
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "Jackare" <jackare@interia.pl> napisał w wiadomości news:i8dlmq$9g$1node1.news.atman.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i8d94s$pvn$1news.onet.pl...


Nie każdy szuka w kobiecie omnibusa z tytułem doktora. Niektórym wystarcza gdy daje tyłka, atrakcyjnie wygląda, potrafi ugotować i nie odzywa się nie pytana...

I jakiś naiwny sądzi, że tak na wieki będzie miał? ;-)
Jest duża szansa że tak może być poprzez kolejne zmiany samic.

Taka sama, jak na to że kolejna samica będzie jeszcze gorsza niż ta poprzednia, nawet jeśli młodsza.

Data: 2010-10-05 12:02:23
Autor: Przemysław Czaja
2-3 letni a 8-9 letni

Użytkownik "Cavallino"

Nie każdy szuka w kobiecie omnibusa z tytułem doktora. Niektórym wystarcza gdy daje tyłka, atrakcyjnie wygląda, potrafi ugotować i nie odzywa się nie pytana...

I jakiś naiwny sądzi, że tak na wieki będzie miał? ;-)
Jest duża szansa że tak może być poprzez kolejne zmiany samic.

Taka sama, jak na to że kolejna samica będzie jeszcze gorsza niż ta poprzednia, nawet jeśli młodsza.

Zaczynam ci współczuć, mało, że leczysz kompleksy po zakupie auta marzeń na kredyt, to masz jeszcze brzydką i do tego głupią żonę, która żyć ci nie daje

Data: 2010-10-01 13:46:28
Autor: kamil
2-3 letni a 8-9 letni
"Hektor" <zpkzpk@wp.pl> wrote in message news:i84g6p$r0q$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał

Przeciez majac lepszy samochod wyrwiesz laske pod remiza. ;)

A gdzie poznałeś swoją żonę? Na kółku naukowym czy wieczorku poezji?

Na festiwalu filmowym, jezdzilem wtedy rozpadajacym sie Megane kupionym za studencka pensje.

Twój sarkazm jest niestety wyrazem lekkiej nieznajomości tematu. Zdziwiłbyś się jak wiele kobiet na tzw. poziomie zwraca uwagę na samochód (podobniej jak i na strój, fizjonomię, dłonie, buty itd.). Poruszając się np. rewelacyjnym, używanym, czterocylindrowym dieselkiem-traktorkiem o rodowodzie z Rumunii możesz po prostu nie mieć okazji przedstawienia swoich zachwytów na temat jego niskich kosztów utrzymania, niewielkiego spalania czy zadziwiającej niezawodności.
Oczywiście samochód to nie wszystko, ale w temacie nawiązywania znajomości, znacznie pomaga chwycić pierwszy kontakt (czasami także zarazem ostatni).

Zdefiniuj "na poziomie" moze na poczatek. Dla jednego na poziomie bedzie szparka-sekretarka z nienagannym makijazem lecaca na blache, dla innego "na poziomie" bedzie artystka z potarganymi wlosami, z ktora mozna cale noce przegadac przy winie.

Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-10-01 15:06:33
Autor: Hektor
2-3 letni a 8-9 letni
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał

Zdefiniuj "na poziomie" moze na poczatek. Dla jednego na poziomie bedzie szparka-sekretarka z nienagannym makijazem lecaca na blache, dla innego "na poziomie" bedzie artystka z potarganymi wlosami, z ktora mozna cale noce przegadac przy winie.

Pozwolisz, że nie będę marnował czasu na ustalanie z Tobą definicji? Jeśli nie rozumiesz co należałoby przyjąć za zbiór zawarty w znaczeniu tego terminu, to jakiekolwiek tłumaczenie skazane jest na porażkę. A wszelkie pseudointelektualne zgryźliwości typu "lecące na blachę" czy inne cavallinowskie "blachary z pod dyskoteki" (a mowy była tylko o zwracaniu uwagi na samochód), sprawiają bardziej wrażenie autoterapii kompleksów niż wiarygodnego poglądu w tej sprawie. Bo to raczej niemożliwe, że ktoś posiadający IQ na poziomie umozliwiającym obsłużenie samochodu czy komputera, pierdzielił takie bzdury.
Dla mnie chyba EOT.

ZK

Data: 2010-10-01 14:43:15
Autor: kamil
2-3 letni a 8-9 letni


"Hektor" <zpkzpk@wp.pl> wrote in message news:i84mcm$i93$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał

Zdefiniuj "na poziomie" moze na poczatek. Dla jednego na poziomie bedzie szparka-sekretarka z nienagannym makijazem lecaca na blache, dla innego "na poziomie" bedzie artystka z potarganymi wlosami, z ktora mozna cale noce przegadac przy winie.

Pozwolisz, że nie będę marnował czasu na ustalanie z Tobą definicji? Jeśli nie rozumiesz co należałoby przyjąć za zbiór zawarty w znaczeniu tego terminu, to jakiekolwiek tłumaczenie skazane jest na porażkę. A wszelkie pseudointelektualne zgryźliwości typu "lecące na blachę" czy inne cavallinowskie "blachary z pod dyskoteki" (a mowy była tylko o zwracaniu uwagi na samochód), sprawiają bardziej wrażenie autoterapii kompleksów niż wiarygodnego poglądu w tej sprawie. Bo to raczej niemożliwe, że ktoś posiadający IQ na poziomie umozliwiającym obsłużenie samochodu czy komputera, pierdzielił takie bzdury.
Dla mnie chyba EOT.

Nie dosc, ze bierzesz zart na powaznie, to na dokladke strasznie sie pienisz. Kobiety "na poziomie" nie oceniaja mezczyzny po samochodzie, nawet jesli biora uwage na finansowe potrzeby ewentualnej przyszlej rodziny. Niejeden bogaty jezdzi kilkuletnim toczydelkiem, bo nie interesuje go motoryzacja i chce sie tanio przemieszczac.

Jesli kobieta skresla Cie tylko dlatego, ze nie woskujesz nowej fury co sobote, to niestety ale jej poziom mozna przyrownac do dziecka sliniacego sie na widok cukierow za szyba.

Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-10-01 17:14:05
Autor: Robert_J
2-3 letni a 8-9 letni
...wszelkie pseudointelektualne zgryźliwości typu "lecące na blachę" czy inne cavallinowskie "blachary z pod dyskoteki" (a mowy była tylko o zwracaniu uwagi na samochód)

Akurat Cava i Kamil mają zupełną rację :-).

Data: 2010-10-01 17:10:41
Autor: Robert_J
2-3 letni a 8-9 letni
Zdziwiłbyś się jak wiele kobiet na tzw. poziomie zwraca uwagę na samochód

Za dużo książek (choć chyba raczej kolorowych pisemek) się naczytałeś, a co gorsza farmazony w nich pisane przyjmujesz za prawdę ;-))).


(podobniej jak i na strój, fizjonomię, dłonie, buty itd.).

A tu akurat masz rację ;-). Ale rzadko kiedy idzie to w parze z podziwianiem auta ;-).


Poruszając się np. rewelacyjnym, używanym, czterocylindrowym dieselkiem-traktorkiem o rodowodzie z Rumunii możesz po prostu nie mieć okazji przedstawienia swoich zachwytów na temat jego niskich kosztów utrzymania, niewielkiego spalania czy zadziwiającej niezawodności.

Poruszałem się kiedyś "rewelacyjnym" CC700 i jakoś nie miałem problemów z nawiązywaniem i kontynuowaniem znajomości damsko-męskich ;-). Potem koreańcem, teraz jeżdżę klekotem i popatrz, też nie mam. Kiedyś w ogóle auta nie miałem i też nie narzekałem w tej dziedzinie :-)



Oczywiście samochód to nie wszystko, ale w temacie nawiązywania znajomości, znacznie pomaga chwycić pierwszy kontakt (czasami także zarazem ostatni).

Wiesz, jak kobieta poczuje że to auto jest przedłużeniem Twojego fiuta i traktujesz je jak sacrum, to nie dziw się że nie spotyka się z Tobą drugi raz ;-). Sądząc po tekście "...możesz po prostu nie mieć okazji przedstawienia swoich zachwytów na temat jego niskich kosztów utrzymania, niewielkiego spalania czy zadziwiającej niezawodności" motoryzacja to chyba jedyny temat, na który chciałbyś z kobietą rozmawiać ;-)).

Data: 2010-09-29 10:41:18
Autor: to
2-3 letni a 8-9 letni
begin kamil
Podaj wiec jeden rzeczowy argument za wydaniem 200zl na spodnie? Mozna
ustawic sie rano pod sklepem z odzieza z zachodu w dniu dostawy i kupic
takie same po 10zl za kilogram.

Zgadzam się całkowicie, ze takie rozumowanie nie ma sensu. Ja na przykład nie wyobrażam sobie w tej chwili posiadania nowego auta, celowo kupiłem używane, bo lubię sobie w nim trochę podłubać, sprowadzić jakieś części, pobawić się, a auta nie wykorzystuję w pracy, więc poziom niezawodności nie jest dla mnie zbyt istotny. Prestiż także, bo jestem trochę antykonsumpcyjny i wolę wręcz auta, które nie rzucają się w oczy za to dobrze jeżdżą. ;) Z drugiej jednak strony wiele osób nie zna się zupełnie na autach i chce po prostu, żeby były niezawodne, a w razie czego dało się je naprawić w pobliskim ASO. Przy tym powinny wyglądać nowocześnie. Taka osoba kupi nowe auto, o ile ją na nie stać. Sensowna eksploatacja 5-10 letniego auta, nawet dobrze utrzymanego, wymaga jednak pewnej wiedzy i poświęcenia na to trochę czasu. --
ignorance is bliss

Data: 2010-09-29 11:47:46
Autor: kamil
2-3 letni a 8-9 letni
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4ca317ce$0$27039$65785112news.neostrada.pl...
begin kamil

Podaj wiec jeden rzeczowy argument za wydaniem 200zl na spodnie? Mozna
ustawic sie rano pod sklepem z odzieza z zachodu w dniu dostawy i kupic
takie same po 10zl za kilogram.

Zgadzam się całkowicie, ze takie rozumowanie nie ma sensu. Ja na przykład
nie wyobrażam sobie w tej chwili posiadania nowego auta, celowo kupiłem
używane, bo lubię sobie w nim trochę podłubać, sprowadzić jakieś części,
pobawić się, a auta nie wykorzystuję w pracy, więc poziom niezawodności
nie jest dla mnie zbyt istotny. Prestiż także, bo jestem trochę
antykonsumpcyjny i wolę wręcz auta, które nie rzucają się w oczy za to
dobrze jeżdżą. ;) Z drugiej jednak strony wiele osób nie zna się zupełnie
na autach i chce po prostu, żeby były niezawodne, a w razie czego dało
się je naprawić w pobliskim ASO. Przy tym powinny wyglądać nowocześnie.
Taka osoba kupi nowe auto, o ile ją na nie stać. Sensowna eksploatacja
5-10 letniego auta, nawet dobrze utrzymanego, wymaga jednak pewnej wiedzy
i poświęcenia na to trochę czasu.

Dokladnie jak piszesz. Czasy, kiedy samochod byl w popkulturze zrodlem prestizu skonczyly sie w okolicy lat 60-tych i amerykanskich krazownikow. W tej chwili wiekszosc osob kupuje samochod jak pralke czy lodowke. Ja nie bede poswiecal czasu na jezdzenie po komisach ze sprzetem AGD i szukanie uzywanych.

Z samochodem uzywanym mamy jeszcze kwestie tego, co dostajesz za swoje pieniadze. O ile pralka pierze, a lodowka chlodzi piwko kazda tak samo, o tyle z samochodami juz roznie bywa. Zona chciala cos nowego kupic, ale przekonalem ja ze w zalozonym na cen cel budzecie nie ma sensu. W cenie nowego Focusa z salonu zmiescilem sie z uturbionym Subaru jeszcze na resztkach gwarancji, pakietem ubezpieczen i przegladami na jakies 2-3 lata. A tego Focusa tez trzeba bedzie serwisowac i na wode nie pojedzie. Przyjemnosc z jazdy i bezpieczenstwo AWD Focusa a Imprezy to tez dwie rozne rzeczy.

Ale calkowicie rozumiem, jesli moj sasiad z ta sama kwota w kieszeni kupi nowego Focusa, jesli samochody interesuja go tyle, co mnie lodowka. Czyli ma dzialac i tyle.

Pozdrawiam
Kamil

2-3 letni a 8-9 letni

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona