Dzień dobry Szanownym Grupowiczom,

Mam pytanie w imieniu kolegi, który skusił się na promocję
poleceniową Citi (LG K8 plus 300 dla polecającego), został skutecznie polecony, podpisał dokumenty u kuriera
i w poczuciu dobrze wykonanej roboty pojechał na urlop :-)

W tak zwanym międzyczasie doszła przesyłka, odebrała
teściowa i kolega chciał sobie tę kartę zdalnie aktywować.

Problem jest jednak w tym, że przyszły ponoć dwie :-)
Jedna niebieska z napisem Simplicity, płaska (?)
i z nazwiskiem, druga szara, wypukła i bez nazwiska.
Różne numery. Kolega twierdzi, że nie zamawiał karty dodatkowej ani naklejki zbliżeniowej i oczywiście
w stresie, że wciśnięto mu jakąś (wysoko)płatną.

Ktoś coś wie, co to może być?

Dzięki z góry.

--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

Problem jest jednak w tym, że przyszły ponoć dwie :-)
Jedna niebieska z napisem Simplicity, płaska (?)
i z nazwiskiem, druga szara, wypukła i bez nazwiska.
Różne numery. Kolega twierdzi, że nie zamawiał
karty dodatkowej ani naklejki zbliżeniowej i oczywiście
w stresie, że wciśnięto mu jakąś (wysoko)płatną.

Ktoś coś wie, co to może być?

Dzięki z góry.

  Ponoć przysyłają dodatkowo nośnik zbliżeniowy, który przy Cimplicity jest też bezpłatny. Ale nosnika nie musi używać i podobno trzeba go osobno aktywować.
  A w ogóle to o co chodzi, jak to wszystko ma podobno opisane w liście przewodnim do karty. Jaak ma jakieś wątpliwości to niech sobie zadzwoni przed aktywacją na infolinię 19009

Dnia 09.08.2016 azot <mrptok@op.pl> napisał/a:

  Ponoć przysyłają dodatkowo nośnik zbliżeniowy, który przy Cimplicity jest też bezpłatny. Ale nosnika nie musi używać i podobno trzeba go osobno aktywować.

Czyli jest de facto osobną kartą?
To by sprawę wyjaśniało.

  A w ogóle to o co chodzi, jak to wszystko ma podobno opisane w liście przewodnim do karty. Jaak ma jakieś wątpliwości to niech sobie zadzwoni

Też go pytałem, czy nie ma wyjaśnienia gdzieś w liście.
Może teściowa niepiśmienna? ;-)

przed aktywacją na infolinię 19009

Dzięki, ten numer koledze podpowiem.

--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

Naklejka zbliżeniowa do kart mc citka - czyli również do simplicity - jest w sensie "logicznym" kartą dodatkową do karty głównej - tylko taką śmieszną dodatkową, bo jest wystawiona na tego samego właściciela, co karta główna.
Ale ma inny numer (i w ST pojawia się na liście kart do wyboru przy wyciągu - ale wyciągu do niej pobrać nie można).

Co do wyglądu - "zwykła" simplicity jest niebieska, wypukła, z nazwiskiem, i ma napis simplicity wkomponowany w tło. Naklejka jest z ramką, razem mają wymiar jak zwykła karta, ale jest czarna i płaska, chyba bez nazwiska (a i tak mogłoby być tylko na ramce, na samej naklejce są tylko 4 ostatnie cyfry numeru, data ważności, logo mc pp oraz napis określający typ karty głównej - np. simplicity albo gold), a napis simplicity jest biały.

Ciekawostka, że teraz przysyłają razem i bez pytania, ja moją naklejkę musiałem osobno zamawiać.
Aktywuje się osobno, można mieć też rózne PINy.
Ale co do aktywacji - aktywowanie karty, której się nie ma w łapie, jest nie tylko nierozsądne, ale i bodajże zabronione w regulaminie ;P
A po co mu ta karta aktywna przed powrotem z urlopu ? Chce robić transakcje CNP ?

Dnia 09.08.2016 Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> napisał/a:

Ale co do aktywacji - aktywowanie karty, której się nie ma w łapie, jest nie tylko nierozsądne, ale i bodajże zabronione w regulaminie ;P

:-)

A po co mu ta karta aktywna przed powrotem z urlopu ? Chce robić transakcje CNP ?

Z tego co zrozumiałem, to boi się, że na aktywację jest krótki
termin po otrzymaniu karty (choć IMHO bezpodstawnie).

--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

Dnia Tue, 9 Aug 2016 07:43:33 +0000 (UTC), Dominik Ałaszewski

Dnia 09.08.2016 azot <mrptok@op.pl> napisał/a:

  Ponoć przysyłają dodatkowo nośnik zbliżeniowy, który przy Cimplicity jest też bezpłatny. Ale nosnika nie musi używać i podobno trzeba go osobno aktywować.

Czyli jest de facto osobną kartą?
To by sprawę wyjaśniało.

Trudno to nazwac karta, ale osobna, numer inny.

Co wiecej - najpierw trzeba aktywowac karte glowna.

Do mnie przyszla najpierw ta nalepka, ladnie naklejona na karte,
zdziwilem sie troche ze teraz tak "karta" wyglada, aktywuje - jakies
dziwne bledy, infolinia oczywiscie zajeta.

J.

Ktoś coś wie, co to może być?

Pewnie dostał to:

https://www.online.citibank.pl/polish/credit_cards/Pay_pass_Sticker.htm

Ktoś coś wie, co to może być?

https://www.youtube.com/watch?v=CaPloknY7-g

  Kolega twierdzi, że nie zamawiał

karty dodatkowej ani naklejki zbliżeniowej i oczywiście
w stresie, że wciśnięto mu jakąś (wysoko)płatną.

Ktoś coś wie, co to może być?

  Niech się nie stresuje, niech aktywuje  główną kartę simplicity, a tej drugiej chyba nie musi. (Chyba że da swojej Pani i będzie miała na waciki) A najlepiej rzeczywiście zadzwonić na 19009.

A swoją droga ten Citi to ma nierówno pod sufitem. Moja karta ważna do 11.2016 a wczoraj, czyli z początkiem sierpnia dostałem maila:

Szanowny Kliencie,

Zbliża się termin ważności Twojej karty kredytowej. W najbliższych dniach wyślemy do Ciebie nową kartę kredytową. Po otrzymaniu prosimy o niezwłoczną aktywację karty.

Ale kilka lat wstecz też chyba dostałem nową z dużym wyprzedzeniem. Ciekawy jestem czy też mi przyślą naklejkę zbliżeniowa.

Dnia 09.08.2016 wiatrak <wiatrak13@yahoo.pl> napisał/a:

  Niech się nie stresuje, niech aktywuje  główną kartę simplicity, a tej drugiej chyba nie musi. (Chyba że da swojej Pani i będzie miała na

Zadzwoniłem, pocieszyłem i poradziłem, żeby najlepiej wstrzymał
się z tą aktywacją. ["No ale napisali, żeby 'w ciągu 24h'" :-) ]

--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

On Tue, 9 Aug 2016 11:48:08 +0000 (UTC), Dominik Ałaszewski
<Dominik.Alaszewski@gazeta.pl.invalid> wrote:

Zadzwoniłem, pocieszyłem i poradziłem, żeby najlepiej wstrzymał
się z tą aktywacją. ["No ale napisali, żeby 'w ciągu 24h'" :-) ]

zapewne "w ciągu 24h od otrzymania" a on jej nie otrzymał. Chyba że
jest własną teściową? :D

WAM
--
www.nawakacje.pl ?
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

On 8/9/2016 7:34 AM, WAM wrote:

On Tue, 9 Aug 2016 11:48:08 +0000 (UTC), Dominik Ałaszewski
<Dominik.Alaszewski@gazeta.pl.invalid> wrote:

Zadzwoniłem, pocieszyłem i poradziłem, żeby najlepiej wstrzymał
się z tą aktywacją. ["No ale napisali, żeby 'w ciągu 24h'" :-) ]

zapewne "w ciągu 24h od otrzymania" a on jej nie otrzymał. Chyba że
jest własną teściową? :D

Sporna kwestia czy otrzymal czy nie otrzymal.
Przesylka moze byc oddana innej osobie pod tym samym adresem.
Co najwyzej moze miec pretensje do tesciowej, ze odpiera nie swoje przesylki.

Tu przecież nie ma mowy o żadnym oddawaniu, przesyłają zwykłym listem.
A jak teściowa ma kluczyk do skrzynki - kto wie, przecież to nawet może być jej mieszkanie - to dostęp ma. Choć oczywiście bez pozwolenia nie powinna otwierać listów, które nie są adresowane do niej - ale pewnie pozwolenie dostała.

Przypomina mi się taka historia - jakiś czas temu jakiś urzędnik gminny czy powiatowy romansował sobie przez komunikator z jakąś kobitką, nie spodobało się to jej ojcu, wyciągnął z kompa córki te rozmowy i je opublikował.
Urzędnik miał kłopoty z powodu używania kompa służowego do celów prywatnych (poza tym osobiste, bo chyba był żonaty) - ale tego ojca oskarżył o ujawnienie tajemnicy korespondencji i miał być z tego proces karny - ale nie trafiło mi się info, jak się ten proces skończył.

PS: @Imka - naklejki w city dają tylko do kart mc, więc jeśli Twoja silver to visa to na naklejkę nie ma szans. Z simplicity jest łatwiej zgadnąć, bo występują tylko w formacie mc.

Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> wrote on 2016-08-10_10:41

Przypomina mi się taka historia - jakiś czas temu jakiś urzędnik gminny czy powiatowy romansował sobie przez komunikator z jakąś kobitką, nie spodobało się to jej ojcu, wyciągnął z kompa córki te rozmowy i je opublikował.
Urzędnik miał kłopoty z powodu używania kompa służowego do celów prywatnych (poza tym osobiste, bo chyba był żonaty) - ale tego ojca oskarżył o ujawnienie tajemnicy korespondencji i miał być z tego proces karny - ale nie trafiło mi się info, jak się ten proces skończył.

Ujawnienie korespondencji? Ciekawe: korespondencja z chwilą
doręczenie staje się własnością adresata, który może z nią zrobić
co chce, w szczególności opublikować (pomijam ewentualne NDA oraz
wysyłanie utworów literackich).

Więc ewentualnie z oskarżeniem mogła wystąpić córka...

;-)

witrak()

Hmm, zanim przejdę do polemiki, odpowiem wg Twojej interpretacji - to był jednak czat i wiadomości przesyłane były w obie strony.
Także przynajmniej do tego, co pisała do niego kobitka, miał prawo skarżyć ;>

A ogólnie m.in. treść komunikatów jest objęta tajemnicą komunikcyjną wg prawa telekomunikacyjnego - jak się do tego ma prawo własności to trudno mi powiedzieć...

Ale porównajmy to z sytuacją podsłuchiwania.
Rozmowę, w której uczestniczysz, możesz nagrywać, nawet bez pytania o zgodę, czy nawet informowania innych uczestników rozmowy. Nie możesz jej jednak publikować - nawet tego, co jest powiedziane do Ciebie.
Ale jeśli ktoś nagrywa rozmowę, w której nie uczestniczy, popełnia przestępstwo.

W dniu 2016-08-10 o 13:01, Dawid Rutkowski pisze:

Rozmowę, w której uczestniczysz, możesz nagrywać, nawet bez pytania o zgodę, czy nawet informowania innych uczestników rozmowy. Nie możesz jej jednak publikować - nawet tego, co jest powiedziane do Ciebie.

Z czego wynika zakaz publikacji?

--
Liwiusz

Z czego wynika zakaz publikacji?

Sensu stricte go nie ma.
To znaczy - po pierwsze absolutnie nie ma go w prawie karnym, więc raczej nie ma tu mowy o zakazie - ale ja nie o zakazie pisałem, tylko że nie można publikować.
A "nie można" to znaczy, że może ujść na sucho, ale też można mieć kłopoty - ale to już na gruncie prawa cywilnego o ochronie dóbr osobistych.
Jasne jest, że póki się nie przyznasz, że nagrałeś - w tym zawiera się publikacja - to nikt pozwu o ochronę dóbr nie wniesie.
A jak opublikujesz to już sąd roztrzygnie, czy dobra osobiste naruszyłeś.
Jeszcze do ustalenia, czy ujawnienie takiego nagrania w postępowaniu sądowym można podciągnąć pod "publikację" ;>
Aha, oczywiście jeszcze sytuacja, jak ktoś takie nagranie wykradnie - wtedy podpadasz pod ochronę danych osobowych, a to już chyba jest karne.

W dniu 2016-08-10 o 13:21, Dawid Rutkowski pisze:

Z czego wynika zakaz publikacji?

Sensu stricte go nie ma.

Nie ma to takiego określenia jak "sensu stricte".

To znaczy - po pierwsze absolutnie nie ma go w prawie karnym, więc raczej nie ma tu mowy o zakazie - ale ja nie o zakazie pisałem, tylko że nie można publikować.
A "nie można" to znaczy, że może ujść na sucho, ale też można mieć kłopoty - ale to już na gruncie prawa cywilnego o ochronie dóbr osobistych.
Jasne jest, że póki się nie przyznasz, że nagrałeś - w tym zawiera się publikacja - to nikt pozwu o ochronę dóbr nie wniesie.
A jak opublikujesz to już sąd roztrzygnie, czy dobra osobiste naruszyłeś.
Jeszcze do ustalenia, czy ujawnienie takiego nagrania w postępowaniu sądowym można podciągnąć pod "publikację" ;>
Aha, oczywiście jeszcze sytuacja, jak ktoś takie nagranie wykradnie - wtedy podpadasz pod ochronę danych osobowych, a to już chyba jest karne.

Co do zasady to publikować można, i tego się należy trzymać.

--
Liwiusz

Co do zasady to publikować można, i tego się należy trzymać.

"Można" i to zabić, ale wg prawa nie wolno.
Tak jak w cytacie czy to z "top secret" czy może już "secret servive" w opisie bodajże f-29 retalitor - "szpitale podczas wojny bombardować można, ale nie wolno" - a rezultatem był "court martial".

Zaś "nie można" to trzasnąć obrotowymi drzwiami albo włożyć hełmu na lewą stronę.

Czyli przed publikacją prawa fizyki Cię nie powstrzymają, ale możesz mieć z tego powodu kłopoty.
Tak, jak z wolnością słowa - i to nawet w USA - nie jest tak, że możesz gadać, co chcesz i nic za to nie grozi. W poprawce do konstytucji USA jest tylko zakaz dla kongresu, że nie wolno mu wprowadzać ustaw ograniczających wolność słowa. Ale jeśli gadką naruszasz inne dobra chronione prawem - i stwierdzi to sąd - to żadna "wolność słowa" przed konsekwencjami nie ochroni.

Ale nie wpadajmy w Humpty-Dumptyzm ;>

W dniu 2016-08-10 o 13:37, Dawid Rutkowski pisze:

Co do zasady to publikować można, i tego się należy trzymać.

"Można" i to zabić, ale wg prawa nie wolno.

Wolno, jak sam wspomniałeś, nie ma zakazu.

--
Liwiusz

Dnia Tue, 9 Aug 2016 13:25:42 +0200, wiatrak napisał(a):

Ale kilka lat wstecz też chyba dostałem nową z dużym wyprzedzeniem.

Miałam ważną do końca maja, nową przysłali jakoś chyba na początku
marca.

Ciekawy jestem czy też mi przyślą naklejkę zbliżeniowa.

W marcu do zwykłej CitySilver nie przysłali. Być może dodają do
SimpliCity w ramach promocji :)

--
Imka

wiatrak <wiatrak13@yahoo.pl> wrote on 2016-08-09_13:25

 Kolega twierdzi, że nie zamawiał

karty dodatkowej ani naklejki zbliżeniowej i oczywiście
w stresie, że wciśnięto mu jakąś (wysoko)płatną.

Ktoś coś wie, co to może być?

 Niech się nie stresuje, niech aktywuje  główną kartę simplicity,
a tej drugiej chyba nie musi. (Chyba że da swojej Pani i będzie
miała na waciki) A najlepiej rzeczywiście zadzwonić na 19009.

A swoją droga ten Citi to ma nierówno pod sufitem. Moja karta
ważna do 11.2016 a wczoraj, czyli z początkiem sierpnia dostałem
maila:

    Szanowny Kliencie,

Zbliża się termin ważności Twojej karty kredytowej. W najbliższych
dniach wyślemy do Ciebie nową kartę kredytową. Po otrzymaniu
prosimy o niezwłoczną aktywację karty.

Ale kilka lat wstecz też chyba dostałem nową z dużym
wyprzedzeniem. Ciekawy jestem czy też mi przyślą naklejkę
zbliżeniowa.

Jeżeli miałeś Visę, to pewnie dostaniesz MC, bo oni teraz tak
robią - mniejsze koszty. (I trzeba reklamować, jak ktoś takiej
zmiany nie chce - ja musiałem, bo to była moja jedyna Visa.)
A to tłumaczy, dlaczego im wcześniej tym (dla nich) lepiej.

witrak()

  Ale kilka lat wstecz też chyba dostałem nową z dużym

wyprzedzeniem. Ciekawy jestem czy też mi przyślą naklejkę
zbliżeniowa.

Jeżeli miałeś Visę, to pewnie dostaniesz MC,

A to tłumaczy, dlaczego im wcześniej tym (dla nich) lepiej.

Mam MC.

A swoją droga ten Citi to ma nierówno pod sufitem. Moja karta
ważna do 11.2016 a wczoraj, czyli z początkiem sierpnia dostałem
maila:

    Szanowny Kliencie,

Zbliża się termin ważności Twojej karty kredytowej. W najbliższych
dniach wyślemy do Ciebie nową kartę kredytową. Po otrzymaniu
prosimy o niezwłoczną aktywację karty.

No i karta przyszła. Taka sama jak była. Było MC i jest MC. Ale po co 3 i pół miesiąca przed końcem ważności? Ale Citi już chyba tak ma.
Ale karta ogólnie w porządku. Wziąłem ją kilka lat temu w ramach promocji "na zawsze bezpłatna". Używam rzadko, ale wziąłem już z niej conajmniej tysiaka w ramach kilku promocji "poleć kartę znajomemu"