Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.

2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.

Data: 2009-08-31 10:22:09
Autor: Jacek \"Plumpi\"
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Użytkownik "K" <a@b.c> napisał w wiadomości news:h7e1uv$cd6$1mx1.internetia.pl...
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.php?id_news=34422

kto jest z trójmiasta i zna to miejsce, wie jakim trzeba być debilem, żeby jechać chylońską z taka prędkością :[

Winnym wypadku jest oczywiście kierowca Hiundaia, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej.

Data: 2009-08-31 15:26:57
Autor: charwel \(Oo\)==:::
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.


Winnym wypadku jest oczywiście kierowca Hiundaia, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej.

Tak.
Jest winny spowodowania wypadku.
Ale winnym śmierci trzech osób jest pijany gówniaż bez prawa jazdy, przekraczjący dozwoloną prędkość.


R.

Data: 2009-08-31 15:38:41
Autor: Artur Maśląg
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
charwel (Oo)==::: pisze:
Winnym wypadku jest oczywiście kierowca Hiundaia, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej.

Tak.
Jest winny spowodowania wypadku.

Tego tak do końca też nie wiadomo - wiadomo coś np. o włączonych
światłach w omedze? Nawalanym dość często zdarza się jeździć bez
- trzeźwym również, ale to jest rzadsze. Sąd oceni czy był winny
i w jakim stopniu.

Ale winnym śmierci trzech osób jest pijany gówniaż bez prawa jazdy, przekraczjący dozwoloną prędkość.

Niewątpliwie takie (między innymi) będą zarzuty.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2009-09-01 01:46:33
Autor: Adam Płaszczyca
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Dnia Mon, 31 Aug 2009 15:26:57 +0200, charwel (Oo)==::: napisał(a):

Tak.
Jest winny spowodowania wypadku.
Ale winnym śmierci trzech osób jest pijany gówniaż bez prawa jazdy, przekraczjący dozwoloną prędkość.

Nieumiejątnośc odróżniania przyczyny od winy jest porażająca...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-01 11:57:54
Autor: LEPEK
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Jacek "Plumpi" pisze:

Winnym wypadku jest oczywiście kierowca Hiundaia, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej.

Mam nadzieję, że to miała być ironia.
Chłopie, wyobraź sobie, że jeśli ktoś tak zapiżdża po głównej, to wyjeżdżający z podporządkowanej może go wogóle nie mieć w polu widzenia. Po to są właśnie ograniczenia prędkości. Po to jest przepis mówiący, że mam prawo przypuszczać, że inni przestrzegają tych ograniczeń.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2009-09-01 12:11:23
Autor: Przemysław Bernat
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Dnia Tue, 01 Sep 2009 11:57:54 +0200, LEPEK napisał(a):

Jacek "Plumpi" pisze:

Winnym wypadku jest oczywiście kierowca Hiundaia, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej.

Mam nadzieję, że to miała być ironia.

Raczej głupota i wmawianie sobie, że ograniczenia prędkości są tylko dla
kapeluszy, a nie wspaniałych kierowców jeżdżących szybko i bezpiecznie.
Szczęśliwie policja i prokuratura ma inne zdanie:
http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,6985066,Areszt_dla_zabojcy_z_Chylonskiej.html

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2009-09-01 15:43:38
Autor: Jacek \"Plumpi\"
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi> napisał w wiadomości news:4a9cefa6$1news.home.net.pl...

Mam nadzieję, że to miała być ironia.
Chłopie, wyobraź sobie, że jeśli ktoś tak zapiżdża po głównej, to wyjeżdżający z podporządkowanej może go wogóle nie mieć w polu widzenia. Po to są właśnie ograniczenia prędkości. Po to jest przepis mówiący, że mam prawo przypuszczać, że inni przestrzegają tych ograniczeń.

Szkoda tylko, że grupowi "ekspierdzi" uważają inaczej. Twierdzą, że kierowca jest zobowiązany widzieć każdego idiotę zapierdającego w terenie zabudowanym, przekraczającego kilkakrotnie dopuszczalną prędkość.
Mnie nie musisz przekonywać. Uważam, że w tym konkretnym przypadku nie miały znaczenia brak PJ oraz alkohol choć same w sobie są czynami karalnymi, a czynnikiem przesądzającym o winie spowodowania wypadku będzie po prostu prędkość.

Data: 2009-09-01 16:23:11
Autor: J.F.
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <plumpixjr@wp.pl> napisał w wiadomości news:h7j8ep$7gd$1inews.gazeta.pl...
Szkoda tylko, że grupowi "ekspierdzi" uważają inaczej. Twierdzą, że kierowca jest zobowiązany widzieć każdego idiotę zapierdającego w terenie zabudowanym, przekraczającego kilkakrotnie dopuszczalną prędkość.

Jest tam widocznosc ograniczona do 20 metrow ?
Przy wiekszej masz zwyczaj wyjezdzania przed inny samochod w odleglosci mniejszej niz 50m ?

No to nawet jak on jedzie 160 to masz ponad sekunde do zderzenia.
W efekcie jest szansa ze zdazysz przejechac przejechac na drugi pas, lub walnie cie w tylne kolo lub w bagaznik jesli skrecasz w prawo.

No chyba ze ci silnik zgasnie przy ruszaniu .. no to rob tak dalej, zobaczymy czy 50m wystarczy :-)

Mnie nie musisz przekonywać. Uważam, że w tym konkretnym przypadku nie miały znaczenia brak PJ oraz alkohol choć same w sobie są czynami karalnymi, a czynnikiem przesądzającym o winie spowodowania wypadku będzie po prostu prędkość.

Znajdz podobny wypadek [nieustapienie pierwszenstwa, duza predkosc, ale trafienie w przednia czesc auta] i napisz jaki byl wyrok w sprawie.
Cos mi sie wydaje ze tu czynnikiem przesadzajacm bedzie wlasnie alkohol :-)

J.

Data: 2009-09-01 18:35:54
Autor: Tomasz Pyra
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
J.F. pisze:

Jest tam widocznosc ograniczona do 20 metrow ?
Przy wiekszej masz zwyczaj wyjezdzania przed inny samochod w odleglosci mniejszej niz 50m ?

No to nawet jak on jedzie 160 to masz ponad sekunde do zderzenia.
W efekcie jest szansa ze zdazysz przejechac przejechac na drugi pas, lub walnie cie w tylne kolo lub w bagaznik jesli skrecasz w prawo.

Z drugiej strony cel wprowadzenia ograniczenia do 50km/h w mieście jest właśnie taki że nawet jak ktoś popełni błąd, to drugi ma szansę zareagować, a nawet jak dojdzie do kolizji, to przy prędkości względnie bezpiecznej.

Bo to jest właśnie cały ból jazdy w mieście - co z tego że to droga pocięta co kawałek skrzyżowaniami i przejściami dla pieszych? Dla mistrza prostej grunt że nie ma zakrętów i będzie cisnął ile fabryka dała.
Być może błąd popełni inny uczestnik ruchu, spowoduje wypadek, ale śmierć ludzi w wypadku to już wynik prędkości tego niby miał pierwszeństwo.

No chyba ze ci silnik zgasnie przy ruszaniu .. no to rob tak dalej, zobaczymy czy 50m wystarczy :-)

Zasadniczo powinno - właśnie na zasadzie że samochody na drodze z pierwszeństwem jadąc 50km/h i widząc że coś się wykulało 50m przed nimi spokojnie wyhamują.


Mnie nie musisz przekonywać. Uważam, że w tym konkretnym przypadku nie miały znaczenia brak PJ oraz alkohol choć same w sobie są czynami karalnymi, a czynnikiem przesądzającym o winie spowodowania wypadku będzie po prostu prędkość.

Znajdz podobny wypadek [nieustapienie pierwszenstwa, duza predkosc, ale trafienie w przednia czesc auta] i napisz jaki byl wyrok w sprawie.
Cos mi sie wydaje ze tu czynnikiem przesadzajacm bedzie wlasnie alkohol :-)

Sam alkohol dość łatwo utrąciłby obrońca.
Żeby skazać kierującego Oplem musi być opinia że kierowca Hyundaia nie miał szans przewidzieć i uniknąć wypadku wyjeżdżając z podporządkowanej.

Wyjeżdżałem z tej ulicy kilka razy, widoczność nie jest chyba jakoś szczególnie ograniczona, ale jakiś dokładnych odległości nie podam - pytanie czy te nawet te zakładane 160km/h wystarczy, żeby powiedzieć że kierowca Hyundaia nie miał szans, bo to mimo wszystko zaledwie 44m/s.

Z drugiej strony jak się policzy sekundę na reakcję, 2s na przejechanie skrzyżowania, to wychodzi że trzeba by widzieć na 140m.

Data: 2009-09-01 18:50:31
Autor: R2r
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Tomasz Pyra pisze:
Z drugiej strony jak się policzy sekundę na reakcję, 2s na przejechanie skrzyżowania, to wychodzi że trzeba by widzieć na 140m.
Czy to jest to miejsce?
http://maps.google.com/maps?q=54.547962,18.449531&t=k&sll=54.529399,18.495258&sspn=0.039094,0.087832&ie=UTF8&ll=54.547958,18.449559&spn=0.001497,0.004056&z=18

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Data: 2009-09-01 18:58:43
Autor: Tomasz Pyra
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
R2r pisze:
Tomasz Pyra pisze:
Z drugiej strony jak się policzy sekundę na reakcję, 2s na przejechanie skrzyżowania, to wychodzi że trzeba by widzieć na 140m.
Czy to jest to miejsce?
http://maps.google.com/maps?q=54.547962,18.449531&t=k&sll=54.529399,18.495258&sspn=0.039094,0.087832&ie=UTF8&ll=54.547958,18.449559&spn=0.001497,0.004056&z=18

Tak, na www.pkt.pl masz lepsze zdjęcia lotnicze gdybyś chciał bliżej pooglądać.

Data: 2009-09-01 22:34:43
Autor: Jacek \"Plumpi\"
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:h7jj4e$1af$1nemesis.news.neostrada.pl...

Z drugiej strony cel wprowadzenia ograniczenia do 50km/h w mieście jest właśnie taki że nawet jak ktoś popełni błąd, to drugi ma szansę zareagować, a nawet jak dojdzie do kolizji, to przy prędkości względnie bezpiecznej.

Ale tu nie chodzi o błędy, bo ich być nie ma pawa, ale o to, że ograniczając prędkość daje sie szanse do wykonania normalnych manewrów w sposób bezpieczny i całkowicie zgodnych z PoRD. Kierowcy przekraczający prędkość w tak drastyczny sposób odbierają innym uczestnikom należne im prawo do normalnego użytkowania dróg.

Data: 2009-09-02 10:07:58
Autor: R2r
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Jacek "Plumpi" pisze:
Ale tu nie chodzi o błędy, bo ich być nie ma pawa,
Jacku, jak najbardziej chodzi! Każdy (nawet Ty) popełnia czasem błędy.
I wprawdzie kodeks drogowy jest tak sformułowany, że teoretycznie daje możliwość przypisania winy częściowej każdej ze stron, to jednak niezmiernie rzadko jest to stosowane. Przynajmniej na pierwszych etapach spraw.

ograniczając prędkość daje sie szanse do wykonania normalnych manewrów w sposób bezpieczny i całkowicie zgodnych z PoRD. Kierowcy przekraczający prędkość w tak drastyczny sposób odbierają innym uczestnikom należne im prawo do normalnego użytkowania dróg.
Masz rację, tylko, że jadący 60 km/h (zakładam dobre warunki) na drodze o dopuszczalnej 90 też utrudniają innym korzystanie z takiego prawa.
Powtórzę po raz kolejny: "wolno" nie jest tożsame z "bezpiecznie". Sama jazda z małą prędkością nie wystarczy. Trzeba jeszcze zachowywać ostrożność i nie zakładać bezbłędnego poruszania się innych.

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Data: 2009-09-02 10:49:03
Autor: J.F.
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:h7jj4e$1af$1nemesis.news.neostrada.pl...
J.F. pisze:
No to nawet jak on jedzie 160 to masz ponad sekunde do zderzenia.
W efekcie jest szansa ze zdazysz przejechac przejechac na drugi pas, lub walnie cie w tylne kolo lub w bagaznik jesli skrecasz w prawo.

Z drugiej strony cel wprowadzenia ograniczenia do 50km/h w mieście jest właśnie taki że nawet jak ktoś popełni błąd, to drugi ma szansę zareagować, a nawet jak dojdzie do kolizji, to przy prędkości względnie bezpiecznej.

Cel podobno byl taki ze pieszy trafiony przy 50 ponoc z reguly przezywa, a wiecej to juz nie.
Na same samochody to reguly sa bardziej rozmyte i pytanie - czemu nie 70 albo nie 40 ..

Bo to jest właśnie cały ból jazdy w mieście - co z tego że to droga pocięta co kawałek skrzyżowaniami i przejściami dla pieszych? Dla mistrza prostej grunt że nie ma zakrętów i będzie cisnął ile fabryka dała.
Być może błąd popełni inny uczestnik ruchu, spowoduje wypadek, ale śmierć ludzi w wypadku to już wynik prędkości tego niby miał pierwszeństwo.

No wiesz, ale nie trzeba od razu 160.
100, troche wyhamujesz i tez przezyja. A z drugiej strony jak juz miejsca na wyhamowanie nie ma, to i jadaca 40 ciezarowka zabije delikwenta.

A co na to Szwedzi ? Oprocz limitow predkosci:
-oddzielic ruch pieszych od samochodowego,
-zrobic wszedzie ronda.

No chyba ze ci silnik zgasnie przy ruszaniu .. no to rob tak dalej, zobaczymy czy 50m wystarczy :-)
Zasadniczo powinno - właśnie na zasadzie że samochody na drodze z pierwszeństwem jadąc 50km/h i widząc że coś się wykulało 50m przed nimi spokojnie wyhamują.

Sekunda na zorientowanie sie "co ten kretyn wyprawia" i zostaje tylko 35m.
niby sporo .. ale jak deszcz bedzie ? :-)

Znajdz podobny wypadek [nieustapienie pierwszenstwa, duza predkosc, ale trafienie w przednia czesc auta] i napisz jaki byl wyrok w sprawie.
Cos mi sie wydaje ze tu czynnikiem przesadzajacm bedzie wlasnie alkohol :-)

Sam alkohol dość łatwo utrąciłby obrońca.

Ale to sedzia decyduje, a nie obronca :-)

Żeby skazać kierującego Oplem musi być opinia że kierowca Hyundaia nie miał szans przewidzieć i uniknąć wypadku wyjeżdżając z podporządkowanej.

A zalozmy ze opinia bedzie jednak taka ze jak najbardziej mogl zauwazyc pojazd, bo to jednak dluga prosta, i miejsce trafienia w przod sugeruje ze wymusil pierwszenstwo, i predkosc szacowana jest powiedzmy 110 km na dopuszczalnych 50.

Ile dostanie trzezwy kierowca opla, a ile pijany ? :-)

Wyjeżdżałem z tej ulicy kilka razy, widoczność nie jest chyba jakoś szczególnie ograniczona, ale jakiś dokładnych odległości nie podam - pytanie czy te nawet te zakładane 160km/h wystarczy, żeby powiedzieć że kierowca Hyundaia nie miał szans, bo to mimo wszystko zaledwie 44m/s.
Z drugiej strony jak się policzy sekundę na reakcję, 2s na przejechanie skrzyżowania, to wychodzi że trzeba by widzieć na 140m.

Skrocilbym ten czas, bo tu trzeba byc skoncentrowanym, a przy 2 s to wystarcza tylko 90m.


J.

Data: 2009-09-01 20:36:24
Autor: lleksem
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
No to nawet jak on jedzie 160 to masz ponad sekunde do zderzenia.
W efekcie jest szansa ze zdazysz przejechac przejechac na drugi pas, lub walnie cie w tylne kolo lub w bagaznik jesli skrecasz w prawo.

Nie zdazysz. Dlugosc samochodu 5 m oznacza, ze ruszenie sie w sekunde
wymaga przyspieszenia 1g. To prawie formula 1 albo bardzo dobry motor.
Setka w 7 sekund oznacza circa 0,4g. De facto 0,5g, bo samo ruszenie
troche czasu marnuje. Jak auto robi setke w 12 sekund oznacza 1/4 g. I
tyle tego Hundaya. Czyli przez 2 sekundy przejedzie 1/2*10/4*4 =
5metrow. Z maksymalnym wykorzystaniem mozliwosci pojazdu bez poslizgu
i innych marnacji.

Dlatego naprawde nie wolno wpychac sie przed kogos bez sensu i
potrzeby.

Tomek

Data: 2009-09-01 20:27:54
Autor: lleksem
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Po to jest przepis mówiący, że
mam prawo przypuszczać, że inni przestrzegają tych ograniczeń.

Ale nie tam, gdzie nalezy zachowac "sczegolna ostroznosc". Czyli na
skrzyzowaniu w szczegolnosci.

Z jednej strony szkoda 3 braci, z drugiej jednak, jak wyjechal Omedze,
to i by wyjechal potem trzezwemu mnie, tobie i tamtemu panu tez. Bo
ilez by musial poczekac do KURWY PIZDY NEDZY ten kutas w Hultaju. 10
sekund ekstra, moze 15 (jesliby tamten jechal 50) -- a potem droga po
horyzont pusta, bo noc byla. To pytam NA CHUJ jaki, powtrzam CHUJ, on
sie przed kogos wpychal.

Judzie jezdza jak kutasy ostatnie. Wpierdalaja sie w kazda dziure nie
wiadomo po co. Piesi tez -- jak jedziesz ostatni w kolumnie przez
pasy, to na pewno przed Ciebie pieszy wlezie. Dlatego jako ostatni
zawsze staje i puszczam (pieszego, nie baka w tapicerke).

A przy wlaczaniu pewne "ryzyko" podejmuje jedynie w tloku, coby nie
stac godzinami. Ale wtedy z ocena odleglosci, predkosci itp. nie ma
raczej problemu.

TAK, KURWA, dwa razy w zyciu zajechalem komus droge, zle oceniajac nie
jego predkosc, tylko nieczytelny uklad malowan. Bylo to w pierwszych
miesiacach mojej jazdy. Tylko w obu wypadkach wyprulem z auta ostatnie
flaki i skonczylo sie na przeciaglym klaksonie i przeprosinach.
Dlatego przy kazdej okazji mowie wszyskim znajomym -- nie wpierdalaj
sie przed nikogo bez zadnej potrzeby. Nie widzisz -- KURWA STOJ.

Kierowca Omegi powienien dostac 12 lat, ale glownie za to, ze a) byl
pijany, b) przegial z predkoscia, a nie mial prawa jazdy c) nie
udzielil ofiarom pomocy, d) zbiegl z miejsca wypadku. Natomiast
wypadek spowodowal kierowca Hundaja i nie zmienia tego wypowiedzi
najswietojebliwszych nawet forumowiczow.

Korzystne byloby dac 2/4 jego pasazerom za nieudzielenie i
niepowiadomienie (chyba ze najblizsza rodzina, to wtedy tylko
nieudzielenie). Byloby to prawdopodobnie skuteczniejsze od akcji
"psior niucha wodzie". Tomek

Data: 2009-09-01 21:16:58
Autor: Adam Płaszczyca
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Dnia Tue, 01 Sep 2009 11:57:54 +0200, LEPEK napisał(a):

Winnym wypadku jest oczywiście kierowca Hiundaia, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej.

Mam nadzieję, że to miała być ironia.
Chłopie, wyobraź sobie, że jeśli ktoś tak zapiżdża po głównej, to wyjeżdżający z podporządkowanej może go wogóle nie mieć w polu widzenia.

Może, nie musi. Dlatego takie sprawy są bardzo trudne do okreslenia i IMO lepszy byłby
zapis w PoRD mówiący, że kierujący który łamie przepisy ma obowiązek
ustąpic wszystkim innym uzestnikom ruchu pierwszeństwa niezaleznie od
innych przepisów. Mówiąc krótko - zapierdalasz na własne ryzyko. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-01 22:19:30
Autor: Tomasz Pyra
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Tue, 01 Sep 2009 11:57:54 +0200, LEPEK napisał(a):

Winnym wypadku jest oczywiście kierowca Hiundaia, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej.
Mam nadzieję, że to miała być ironia.
Chłopie, wyobraź sobie, że jeśli ktoś tak zapiżdża po głównej, to wyjeżdżający z podporządkowanej może go wogóle nie mieć w polu widzenia.

Może, nie musi. Dlatego takie sprawy są bardzo trudne do okreslenia i IMO lepszy byłby
zapis w PoRD mówiący, że kierujący który łamie przepisy ma obowiązek
ustąpic wszystkim innym uzestnikom ruchu pierwszeństwa niezaleznie od
innych przepisów. Mówiąc krótko - zapierdalasz na własne ryzyko.

Z drugiej strony priorytetem prawa niekoniecznie ma być prostota, a sprawiedliwość.

Bo uznanie za bezwarunkowo winnego kogoś kto jedzie 52km/h na 50km/h to nie jest właściwe, nawet pomimo że proste.

Z drugiej strony też nie jest takie proste, bo gość który wymusza pierwszeństwo też łamie przepisy. Jak obu przekracza prędkość, albo każdy łamie inny przepis (jeden bez świateł, drugi gada przez komórkę), to też trzeba takie sytuacje jakoś rozsądzić.

Ja bym raczej wolał oddzielenie sprawy spowodowania wypadku i winy za wywołanie ofiar.
Na zasadzie że kierowca Hyundaia może i nie miał prawa wyjechać (zakładając że była tam wystarczająca widoczność), wymusił pierwszeństwo   i doprowadził do kolizji ale to generalnie jest wykroczeniem.
Za to kierowca Opla pędząc spowodował w tej sytuacji ofiary śmiertelne, jest to przestępstwo i powinien za to odpowiedzieć oddzielnie.

Data: 2009-09-02 00:56:38
Autor: Adam Płaszczyca
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Dnia Tue, 01 Sep 2009 22:19:30 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

Mówiąc krótko - zapierdalasz na własne ryzyko.

Z drugiej strony priorytetem prawa niekoniecznie ma być prostota, a sprawiedliwość.

IMO postawienie sprawy tak, że prawo nie chroni tych, którzy łamia prawo
jest bardzo sprawiedliwe.
Bo uznanie za bezwarunkowo winnego kogoś kto jedzie 52km/h na 50km/h to nie jest właściwe, nawet pomimo że proste.

Jest bardzo właściwe. Chcesz ochrony prawnej - szanuj prawo.
Z drugiej strony też nie jest takie proste, bo gość który wymusza pierwszeństwo też łamie przepisy.

Gdyby przepis jak postulowałem obowiązywał, to on by nie wymuszał.
Jak obu przekracza prędkość, albo każdy łamie inny przepis (jeden bez świateł, drugi gada przez komórkę), to też trzeba takie sytuacje jakoś rozsądzić.

Nie trzeba. Jeśli razem łamali - to współwina i tyle.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-02 09:12:15
Autor: to
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Tomasz Pyra wrote:

Ja bym raczej wolał oddzielenie sprawy spowodowania wypadku i winy za
wywołanie ofiar.
Na zasadzie że kierowca Hyundaia może i nie miał prawa wyjechać
(zakładając że była tam wystarczająca widoczność), wymusił pierwszeństwo
  i doprowadził do kolizji ale to generalnie jest wykroczeniem.
Za to kierowca Opla pędząc spowodował w tej sytuacji ofiary śmiertelne,
jest to przestępstwo i powinien za to odpowiedzieć oddzielnie.

No to nieźle odjechałeś... Przecież to kompletny nonsens. Winny ofiar jest zasadniczo ten, kto powoduje wypadek. Idąc Twoim tokiem myślenia należałoby pozwać jeszcze Hyundaia za to, ze wyprodukował samochód o zbyt słabej konstrukcji, co przecież niewątpliwie przyczyniło się do śmierci tych osób.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-02 20:58:29
Autor: Tomasz Pyra
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
to pisze:

Idąc Twoim tokiem myślenia należałoby pozwać jeszcze Hyundaia za to, ze wyprodukował samochód o zbyt słabej konstrukcji,

Jeżeli prawo, ze względów bezpieczeństwa, zabraniałoby wyprodukowania samochodu o takiej właśnie konstrukcji, a ponadto łatwo byłoby wykazać że taka a nie inna konstrukcja wpłynęła na skutki wypadku, to nie widzę przeszkód.

Bo zwracam uwagę że jazda 160km/h jest wyraźnie zabroniona, właśnie w celu żeby ewentualne zderzenia nie miały tak tragicznych skutków.

Data: 2009-09-02 21:09:21
Autor: Alex81
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
In article <h7mfcs$2bo$1@atlantis.news.neostrada.pl>, hellfire@spam.spam.spam says...
Jeżeli prawo, ze względów bezpieczeństwa, zabraniałoby wyprodukowania samochodu o takiej właśnie konstrukcji, a ponadto łatwo byłoby wykazać że taka a nie inna konstrukcja wpłynęła na skutki wypadku, to nie widzę przeszkód.
Nawiasem mówiąc z powodu nie istniejącego poziomu bezpieczeństwa swego czasu zabroniono sprzedaży Tico w Niemczech. Widać nie pojmowali zalet lekkiej konstrukcji i oszczędności wynikających z braku łamanej kolumny kierownicy (a w Maluchach była ...) :>

--
Pzdr
Alex

Data: 2009-09-03 05:25:46
Autor: to
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Tomasz Pyra wrote:

Bo zwracam uwagę że jazda 160km/h jest wyraźnie zabroniona, właśnie w
celu żeby ewentualne zderzenia nie miały tak tragicznych skutków.

No ale w zasadzie każdy przepis PoRD ma służyć w zamyśle bezpieczeństwu. Oddzielenie winy za spowodowanie wypadku od winy za spowodowanie obrażeń jest absurdem. Jeśli ktoś przekroczył drastycznie limit prędkości to zazwyczaj przyczynił się także do samego wypadku i wtedy będzie po prostu współwinnym.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-02 09:16:06
Autor: to
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Adam Płaszczyca wrote:

Dlatego takie sprawy są bardzo trudne do okreslenia i IMO lepszy byłby
zapis w PoRD mówiący, że kierujący który łamie przepisy ma obowiązek
ustąpic wszystkim innym uzestnikom ruchu pierwszeństwa niezaleznie od
innych przepisĂłw.

I ten co jechał 52/50 i został trafiony przez jadącego 48/50 podporządkowaną byłby winny? Niezły absurd.

Co do zasady się zgadzam, jeśli zapieprzasz to nie oczekuj, że wszyscy zjadą Ci z drogi tylko sam na nich uważaj. Ale sankcjonowanie tego prawnie to nonsens.

--
cokolwiek

Data: 2009-09-02 20:22:18
Autor: Adam Płaszczyca
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Dnia 2 Sep 2009 11:16:06 +0200, to napisał(a):

Dlatego takie sprawy są bardzo trudne do okreslenia i IMO lepszy byłby
zapis w PoRD mówiący, że kierujący który łamie przepisy ma obowiązek
ustąpic wszystkim innym uzestnikom ruchu pierwszeństwa niezaleznie od
innych przepisów.

I ten co jechał 52/50 i został trafiony przez jadącego 48/50 podporządkowaną byłby winny? Niezły absurd.

Dura lex, sed lex. Wolę jasny zapis, niż widzimisię sędziego, a właściwie
biegłego.
Co do zasady się zgadzam, jeśli zapieprzasz to nie oczekuj, że wszyscy zjadą Ci z drogi tylko sam na nich uważaj. Ale sankcjonowanie tego prawnie to nonsens.

Dlaczego? --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-02 20:36:26
Autor: R2r
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Adam Płaszczyca pisze:
I ten co jechał 52/50 i został trafiony przez jadącego 48/50 podporządkowaną byłby winny? Niezły absurd.

Dura lex, sed lex. Wolę jasny zapis, niż widzimisię sędziego, a właściwie
biegłego.
Ale to 52 lub 48 to też może być widzimisię biegłego...


--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Data: 2009-09-02 23:06:26
Autor: Adam Płaszczyca
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Dnia Wed, 02 Sep 2009 20:36:26 +0200, R2r napisał(a):

Dura lex, sed lex. Wolę jasny zapis, niż widzimisię sędziego, a właściwie
biegłego.
Ale to 52 lub 48 to też może być widzimisię biegłego...

Albo też zapis z rejestratora. O wiel prościej jest wykazać prędkość, czy
też inne zachowanie na drodze, niż bawioć się w zawiłości i 'logikę' sądów. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-02 21:07:05
Autor: Tomasz Pyra
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Adam Płaszczyca pisze:

Dura lex, sed lex. Wolę jasny zapis, niż widzimisię sędziego, a właściwie
biegłego.

No ale na podobnej zasadzie można powiedzieć że w razie kolizji winny jest kierowca młodszy, albo niższy, powiedzieć "Dura lex, sed lex" i na tej podstawie orzekać.

Nie o to chodzi.

Data: 2009-09-02 23:07:14
Autor: Adam Płaszczyca
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Dnia Wed, 02 Sep 2009 21:07:05 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

Dura lex, sed lex. Wolę jasny zapis, niż widzimisię sędziego, a właściwie
biegłego.

No ale na podobnej zasadzie można powiedzieć że w razie kolizji winny jest kierowca młodszy, albo niższy, powiedzieć "Dura lex, sed lex" i na tej podstawie orzekać.

Można, tylko to, co podałeś nei ma się nijak do ochrony prawnej. Prawo chroni tych, którzy przestrzegają prawa. Kto łamie prawo stawia się
poza ochroną tegoż. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-03 05:20:37
Autor: to
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Adam Płaszczyca wrote:

Można, tylko to, co podałeś nei ma się nijak do ochrony prawnej. Prawo
chroni tych, którzy przestrzegają prawa. Kto łamie prawo stawia się poza
ochroną tegoż.

Chyba czegoś nie zrozumiałeś...

--
cokolwiek

Data: 2009-09-03 05:17:43
Autor: to
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Adam Płaszczyca wrote:

I ten co jechał 52/50 i został trafiony przez jadącego 48/50
podporządkowaną byłby winny? Niezły absurd.

Dura lex, sed lex.

Chyba durny lex. Sytuacja w której przekraczając limit prędkości o 2 km/h zaczynasz odpowiadać za niepopełnione wykroczenia czy nawet przestępstwa (spowodowanie wypadku) to absurd. Jeśli tego nie rozumiesz, to nic na to nie poradzę i nie podejmuję się tłumaczenia Ci tego, bo to jak dyskusja z krzyśkiem82.

Wolę jasny zapis, niż widzimisię sędziego, a
właściwie biegłego.

To po co w ogóle sąd?

--
cokolwiek

Data: 2009-09-04 01:00:03
Autor: Adam Płaszczyca
2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.
Dnia 3 Sep 2009 07:17:43 +0200, to napisał(a):


Dura lex, sed lex.

Chyba durny lex. Sytuacja w której przekraczając limit prędkości o 2 km/h zaczynasz odpowiadać za niepopełnione wykroczenia czy nawet przestępstwa (spowodowanie wypadku) to absurd. Jeśli tego nie rozumiesz, to nic na to nie poradzę i nie podejmuję się tłumaczenia Ci tego, bo to jak dyskusja z krzyśkiem82.

Nie ściemniaj. Po prostu - nie masz żadnych argumentów i dorabiasz
ideologię.
Wolę jasny zapis, niż widzimisię sędziego, a
właściwie biegłego.

To po co w ogóle sąd?

Po ch..., za przeproszeniem. Czy prawo ma byc dla sądów i prawników, czy
też dla ludzi, że zapytam retorycznie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

2 promile, brak PJ, 160/50 po waskiej prawie osiedlowej drodze i 3 trupy.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona