Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich

2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich

Data: 2010-12-06 09:57:00
Autor: NKAB -
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
Za parę dni już nowy rok a obywatele nie mają pojęcia
jak sporządzać umowy z kontrachentami.

Nic nie można zaplanować bo nic nie można znaleźdź
na temat opodatkowania w 2011 r umów o dzieło.

Podobno zniesione mają być 50% koszty
uzyskania przychodów od praw autorskich a podatek ma
być płacony od kwoty umownej, czyli bez żadnych kosztów
tak jaby byśmy ich wogólw nie mieli, no i czy dochodowy
zryczałtowany 20% czy taki jak od PIT czyli chyba 18%.

My autorzy musimy wcześniej negocjować podwyższenie stawek
kontrachentom aby oni nie byli zaskoczeni, że to aż tyle.

Andrzej.


--


Data: 2010-12-06 10:59:22
Autor: mvoicem
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
(06.12.2010 10:57), NKAB - wrote:
Za parę dni już nowy rok a obywatele nie mają pojęcia
jak sporządzać umowy z kontrachentami.

Nic nie można zaplanować bo nic nie można znaleźdź
na temat opodatkowania w 2011 r umów o dzieło.

Podobno zniesione mają być 50% koszty
uzyskania przychodów od praw autorskich a podatek ma
być płacony od kwoty umownej, czyli bez żadnych kosztów
tak jaby byśmy ich wogólw nie mieli, no i czy dochodowy
zryczałtowany 20% czy taki jak od PIT czyli chyba 18%.

My autorzy musimy wcześniej negocjować podwyższenie stawek
kontrachentom aby oni nie byli zaskoczeni, że to aż tyle.

Ale przecież możecie zaliczyć rzeczywiste koszty. W twoim przypadku być
może także słownik ortograficzny.

p. m.

Data: 2010-12-06 10:12:17
Autor: NKAB -
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):
Ale przecież możecie zaliczyć rzeczywiste koszty. W twoim przypadku być
może także słownik ortograficzny.

p. m.

Ale nadal nie wiemy jakie będą przepisy w 2011 r.

Andrzej.
PS
Jak już wytykasz to pokaż palcem gdzie jest ten błąd bo ja nie widzę.


--


Data: 2010-12-06 11:15:16
Autor: Lady_Heather
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich

Użytkownik "NKAB -" <nkab.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:idicu1$s5f$1inews.gazeta.pl...
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):

Jak już wytykasz to pokaż palcem gdzie jest ten błąd bo ja nie widzę.

http://sjp.pwn.pl/slownik/2473549/kontrahent

:>

LH

Data: 2010-12-06 10:24:18
Autor: NKAB -
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
Lady_Heather <lady.heather@gazeta.pl> napisał(a):

http://sjp.pwn.pl/slownik/2473549/kontrahent


A widzisz, bo ja chciałem być lepszym polakiem i uznałem,
że ktoś chętnie skorzysta z moich usług.

Andrzej.


--


Data: 2010-12-06 11:41:58
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
W dniu 2010-12-06 11:12, NKAB - pisze:
mvoicem<mvoicem@gmail.com>  napisał(a):

Ale przecież możecie zaliczyć rzeczywiste koszty. W twoim przypadku być
może także słownik ortograficzny.

p. m.

Ale nadal nie wiemy jakie będą przepisy w 2011 r.


A rok temu wiedziałeś, jakie będą przepisy w 2010? Nikt nic nie ogłosił (formalnie), więc nic się nie zmienia.

Data: 2010-12-06 11:49:53
Autor: mvoicem
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
(06.12.2010 11:12), NKAB - wrote:
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):
Ale przecież możecie zaliczyć rzeczywiste koszty. W twoim przypadku być
może także słownik ortograficzny.


Ale nadal nie wiemy jakie będą przepisy w 2011 r.

Nadal też nie wiadomo żeby coś się miało zmienić w zaliczaniu
rzeczywistych kosztów.


Andrzej.
PS
Jak już wytykasz to pokaż palcem gdzie jest ten błąd bo ja nie widzę.

Już ci wytknięto. Swoją drogą - twoje pytanie jest widomym znakiem że to
nie literówka - rzeczywiście słownik Ci się przyda.

p. m.

Data: 2010-12-07 08:54:15
Autor: NKAB -
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):

Już ci wytknięto. Swoją drogą - twoje pytanie jest widomym znakiem że to
nie literówka - rzeczywiście słownik Ci się przyda.


Tak naprawdę to przy pisaniu lekko się zastanawiałem
ale nie chciało mi się zaglądać do google, poprostu to
nie jest dla mnie aż tak ważne.

Dla bierzących potrzeb używam IE 5.5 bo w lapku mam już IE 8
a tam jest już weryfikacja słownikowa dla formularzy.

Dzięki za info chociaż Tusk w TV straszył, że to się zmieni.
I tak muszę renegocjować umowy bo muszę uwzględnić wzrost
kosztów utrzymania w nowym roku z powodu kumulującego się vatu
w cenach wg mnie będzie tak ok 20% w górę.

Andrzej.


--


Data: 2010-12-07 16:04:38
Autor: mvoicem
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
(07.12.2010 09:54), NKAB - wrote:
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):

Już ci wytknięto. Swoją drogą - twoje pytanie jest widomym znakiem że to
nie literówka - rzeczywiście słownik Ci się przyda.


Tak naprawdę to przy pisaniu lekko się zastanawiałem
ale nie chciało mi się zaglądać do google, poprostu to
nie jest dla mnie aż tak ważne.

Widzisz, dla Ciebie nie jest, ale dla innych - owszem.


Dla bierzących
         ^^^ - tak jak i to. Lekko się tylko zastanowiłeś i nie wydało
ci się istotne?

Kup ten słownik i wrzuć w koszty.


 potrzeb używam IE 5.5 bo w lapku mam już IE 8
a tam jest już weryfikacja słownikowa dla formularzy.

Dzięki za info chociaż Tusk w TV straszył, że to się zmieni.
I tak muszę renegocjować umowy bo muszę uwzględnić wzrost
kosztów utrzymania w nowym roku z powodu kumulującego się vatu
w cenach wg mnie będzie tak ok 20% w górę.

A to czemu aż tyle? Masz wśród dostawców dóbr łańcuszek na przemian
vatowców i nievatowców?

p. m.

Data: 2010-12-09 10:41:03
Autor: NKAB -
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):

Widzisz, dla Ciebie nie jest, ale dla innych - owszem.


I tego właśnie nie rozumiem. Nie wiem czy w USA czy WB też
są takie same kwiatki jak w naszym (łumen-łimin) ale te wszystkie
dziwolongi powstawały w okresie totalnego niewolnictwa, bogaci nie
mieli nic do roboty to wymyślali różne regułki.

Teraz są inne czasy. W USA w latach gwałtownego rozwoju komputeryzacji
ludzie zaczęli totalnie upraszczać język i nawet takiego "fakiu"
nie potrzeba wymawiać ale wstrczy jeden gest - środkowy palec.

> > Dla bierzących
         ^^^ - tak jak i to. Lekko się tylko zastanowiłeś i nie wydało
ci się istotne?

Kup ten słownik i wrzuć w koszty.

Nawet nie muszę kupować bo jest w Google ale jestem zbyt leniwy.
Za wskazanie błędu dziękuję zapamiętam.

> Dzięki za info chociaż Tusk w TV straszył, że to się zmieni.
> I tak muszę renegocjować umowy bo muszę uwzględnić wzrost
> kosztów utrzymania w nowym roku z powodu kumulującego się vatu
> w cenach wg mnie będzie tak ok 20% w górę.

A to czemu aż tyle? Masz wśród dostawców dóbr łańcuszek na przemian
vatowców i nievatowców?


Od 2004 jestem wyłącznie na umowach o dzieło u osób prawnych
stąd ten wątek.

Taka wysokość przewidywana jest z powodu podniesienia podaków vat
przez cały świat. Bogaci dopuszczają się do zmowy przeciwko biednym.
Ale świat się zmienia, naprawdę robi się rynkowy i nawet robol
będzie domagał się podwyżki. Kwestia tyko czy jest on niezbędny,
czy nie zastąpią go roboty i komputery.

Andrzej.


--


Data: 2010-12-10 01:00:49
Autor: mvoicem
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
(09.12.2010 11:41), NKAB - wrote:
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):
> > Widzisz, dla Ciebie nie jest, ale dla innych - owszem.
>
I tego właśnie nie rozumiem. Nie wiem czy w USA czy WB też
są takie same kwiatki jak w naszym (łumen-łimin) ale te wszystkie
dziwolongi powstawały w okresie totalnego niewolnictwa, bogaci nie
mieli nic do roboty to wymyślali różne regułki.

Czyli innymi słowy - stosowanie się do zasad języka którego się używa -
to niewolnictwo, zaś ich łamanie - ducha wolnego znak? Interesujące. A
może byś jednak zadał sobie trochę trudu i dowiedział się skąd się
bierze "u" a skąd "ó", czy też "ch" i "h"? Uwierz mi - żyją jeszcze tacy
którzy je odmiennie wymawiają.

[...]
> > Dzięki za info chociaż Tusk w TV straszył, że to się zmieni.
> > I tak muszę renegocjować umowy bo muszę uwzględnić wzrost
> > kosztów utrzymania w nowym roku z powodu kumulującego się vatu
> > w cenach wg mnie będzie tak ok 20% w górę.
> > A to czemu aż tyle? Masz wśród dostawców dóbr łańcuszek na przemian
> vatowców i nievatowców?
>
Od 2004 jestem wyłącznie na umowach o dzieło u osób prawnych
stąd ten wątek.

Taka wysokość przewidywana jest z powodu podniesienia podaków vat
przez cały świat.

Bardzo mnie interesuje jak wyliczyłeś te 20% podwyżki kosztów po zmianie
stawki 22% na 23%.

Jedyne wytłumaczenie jakie bym zrozumiał, to to że coś co jest twoim
kosztem od "produkcji" do twojego zakupu przechodzi 20x przez parę
vatowiec-nievatowiec. Wtedy istotnie - mielibyśmy około 20% podwyżki.
Ale mówisz że to nie ten przypadek. Więc jaki?

p. m.

Data: 2010-12-10 08:22:01
Autor: NKAB -
2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a): 
Czyli innymi słowy - stosowanie się do zasad języka którego się używa -
to niewolnictwo, zaś ich łamanie - ducha wolnego znak? Interesujące. A
może byś jednak zadał sobie trochę trudu i dowiedział się skąd się
bierze "u" a skąd "ó", czy też "ch" i "h"? Uwierz mi - żyją jeszcze tacy
którzy je odmiennie wymawiają.


Moim zadniem człowiek czujący się jako niezależny nie robi
z tego jakichkolwiek problemów. Orotgrafia to rodzaj religii.
Jak ktoś wierzy to może nawet cierpieć z tego powodu.

> Taka wysokość przewidywana jest z powodu podniesienia podaków vat
> przez cały świat. Bardzo mnie interesuje jak wyliczyłeś te 20% podwyżki kosztów po zmianie
stawki 22% na 23%.

Jedyne wytłumaczenie jakie bym zrozumiał, to to że coś co jest twoim
kosztem od "produkcji" do twojego zakupu przechodzi 20x przez parę
vatowiec-nievatowiec. Wtedy istotnie - mielibyśmy około 20% podwyżki.
Ale mówisz że to nie ten przypadek. Więc jaki?


20 % to mój szacunek dot. zwiększenia kosztów utrzymania (nie zakładu
pracy tylko obywatela) wywołany wprowadzeniem zwyżki stawki vat o 1%.
Według moich szacunków wystarczy 5 pośredników i już mamy założony cel
inflacyjny (ulubione określenie Balcerowicza).

Zauważ, że zapowiedź zmiany vatu w 2011 już w tym roku zaowocowała
zwyżką cen żywności o ok 5-7%.

Andrzej.


--


Data: 2010-12-10 20:01:55
Autor: mvoicem
[OT]Re: 2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
(10.12.2010 09:22), NKAB - wrote:
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a): 
> Czyli innymi słowy - stosowanie się do zasad języka którego się używa -
> to niewolnictwo, zaś ich łamanie - ducha wolnego znak? Interesujące. A
> może byś jednak zadał sobie trochę trudu i dowiedział się skąd się
> bierze "u" a skąd "ó", czy też "ch" i "h"? Uwierz mi - żyją jeszcze tacy
> którzy je odmiennie wymawiają.
>
Moim zadniem człowiek czujący się jako niezależny nie robi
z tego jakichkolwiek problemów. Orotgrafia to rodzaj religii.
Jak ktoś wierzy to może nawet cierpieć z tego powodu.


Ortografia to taki sam rodzaj religii jak np. niesranie na ulicy,
okazywanie szacunku starszym czy ustępowanie miejsca ciężarnym w autobusie.

Jeżeli jesteś taki niezależny że nie musisz się stosować do powyższych,
to gratuluję.

p. m.

Data: 2010-12-13 10:20:54
Autor: NKAB -
[OT]Re: 2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich
mvoicem <mvoicem@gmail.com> napisał(a):

Jeżeli jesteś taki niezależny że nie musisz się stosować do powyższych,
to gratuluję.


To już sfera kultury i też są tacy ludzie, którym to wisi.
Mnie to nie rusza aż tak aby się nad nimi pastwić.
Poprostu ich poziom jest taki a mój inny i tyle.

Wiesz, ta dyskusja raczej mnie interesuje od strony czysto
praktycznego wpływu języka na rozwój naszego społeczeństwa.
Tam gdzie jest język bardziej logiczny, tam są lepsi praktycy
i tam właśnie powstają bomby atomowe i komputery nie w teorii
ale w rzeczywistości.

My tracimy czas na pierdoły i kłótnie o byle co.

Andrzej.


--


2011 - nic nie ma na temat ko.uz.przych od umów autorskich

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona