Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   2020

2020

Data: 2019-11-08 04:06:18
Autor: Bruno Brunowski
2020
"Nie, nie chodzi o demokrację, walkę o Trybunał Konstytucyjny, sądy, media. Całych rzesz Polaków gdzieś daleko w kraju zupełnie to nie obchodzi. Nie trafiają do nich żadne afery z udziałem władzy. Ale to, z czym mogą się zmierzyć już w 2020 roku, to zupełnie inna bajka. Z powodu polityki PiS samorządy drastycznie zaczynają zaciskać pasa. A to, jeśli nic się nie zmieni, odczuje każdy. Również w bastionach PiS.
(...)
Politycy PiS mogą głośno krzyczeć, jak świetnie w Polsce jest pod rządami "dobrej zmiany". Mogą jeździć po Polsce i wciskać ludziom kit. Ale im dłużej trwają ich rządy, tym bardziej widać, jak bardzo samorządy muszą zaciskać pasa, by znaleźć środki na realizację ich pomysłów. A konsekwencje tego zaciskania ludzie odczują najbardziej. 2020 rok może być pod tym względem wyjątkowy..
(...)
Najgorsza jest oświata. A właściwie niedostateczne subwencje państwa. To główna przyczyna problemów. - Jako samorządy jesteśmy wskazywani jako winni wszelkiego złego. I nikt nie weźmie pod uwagę, że to, co dzieje się np. w szkołach, jest spowodowane zmianą przepisów i reformą oświaty. Rząd nie daje odpowiednich subwencji, które pokryłyby wprowadzone przez niego podwyżki - mówi Bartosz Romowicz
(...)
Gminy liczą też niższe wpływy z podatków PIT. Rząd obniżył stawkę z 18 do 17 proc. i wprowadził "zerowy PIT" dla osób do 26. roku życia. Ale są też wydatki związane ze wzrostem pensji minimalnej. I nie są to małe kwoty.
(...)
- Oświata jest strasznie niedofinansowana. Spada dochód z tytułu podatku PIT. Z powodu zmian w prawie podatkowym mamy o 1,5 mln mniej dochodu. Rosną ceny energii. Mamy wzrost płacy minimalnej, która spowoduje wzrost wydatków o kilkaset tysięcy złotych. To wszystko ma wpływ - wymienia powody wszystkich kłopotów finansowych wójt Stężycy.
(...)
Oprócz tego widać, jak państwo szuka pieniędzy.
- Jesteśmy obstrzeliwani pismami od instytucji państwowych. GDDKiA właśnie przypomniała nam, że tam, gdzie wieszamy iluminacje, mamy zapłacić za zajęcie pasa drogowego. Do tej pory panował dobry zwyczaj, że samorządy przyozdabiały miasta, ale nikt nie wyciągał do nich pieniędzy za to. Mamy też pismo od Państwowego Gospodarstwa Wody Polskie, dotyczące wszystkich urządzeń wodnych na ciekach. Z pytaniem, czy jesteśmy ich właścicielami. Jeśli tak, to żebyśmy dokonali opłaty za zajęcie pasa rzecznego - mówi.
(...)
- Normalny, szary człowiek jeszcze tego nie rozumie. Ale jak dostanie wyższe rachunki to poczuje. Od stycznia będą wyższe rachunki za prąd. Ceny za wywóz śmieci idą w górę. Tu mamy taką podwyżkę, że szok. Jako samorządowiec dostanę po głowie za te podwyżki. 4-osobowa rodzina będzie płaciła 30 zł więcej miesięcznie niż teraz - mówi wójt Stężycy. - Przewiduję, że ludzie zaczną to wszystko odczuwać pod koniec 2020 roku. A w 2021 roku na bank - dodaje.
Bartosz Romowicz wspomina z kolei niedawne spotkanie z włodarzami innych gmin na Podkarpaciu. Dyskutowali o wzroście cen odpadów:
- Przed wyborami robili sobie zdjęcia z politykami PiS. Wspierali PiS. A dziś to samo PiS stworzyło przepisy, które spowoduje, że ceny odpadów wzrosną pewnie dwukrotnie. Dlatego zapytałem ich: "Gdzie wy byliście w październiku? Dlaczego nie powiedzieliście tego głośno przed wyborami? Że przez takie prawo wy, jako samorządowcy, będziecie mieli problem ze stworzeniem budżetu? I dziś mamy taki efekt".
- I jak zareagowali? - pytam.
- Większość milczeniem - odpowiada."
https://natemat.pl/289683,zmiany-w-podatkach-podwyzki-szkoly-polityka-PiS-odbija-sie-na-gminach

"Zrównoważony" budżet też się sypie:
"Jedną z opcji łatania budżetu jest wyjęcie pieniędzy z OFE. Rząd planował to już wcześniej - po transferze pieniędzy z OFE na nowe prywatne indywidualne konta emerytalne (IKE) rząd potrąci sobie 15 proc. tzw. opłaty przekształceniowej.
Pieniądze miały zostać zabrane w dwóch równych ratach, ale w środę w przyjętym przez rząd projekcie zmieniono te proporcje. Rząd chce większość przejąć już w przyszłym roku - 13,5 mld zł.
To nie rozwiązuje jednak problemu. Dlatego rząd chce też czekać samą z likwidacją OFE, żeby jak najwięcej pieniędzy przesunięty z tych funduszy do ZUS. To ma dać nawet 6 mld zł ekstra. Wreszcie mówi się o sprzedaż pasma 5G. To nawet 5 mld zł, ale tylko raz.
Ponadto rząd myśli o kolejnych źródłach dochodu na przyszłość. Mówi się o akcyzie za tytoń i alkohol, podatku handlowym, oskładkowaniu umów o dzieło czy po prostu o poluzowaniu reguły wydatkowej."
https://natemat.pl/289971,rzad-tworzy-zrownowazony-budzet-skad-morawiecki-chce-wziac-pieniadze

--
Bruno

2020

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona