Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   25. Warsaw Film Festiwal

25. Warsaw Film Festiwal

Data: 2009-10-13 00:06:36
Autor: abelincoln
25. Warsaw Film Festiwal

Zabiłem moją matkę / I killed my mother / J'ai tue ma mere, reż. Xavier
Dolan, Kanada 2009

Moja ocena: 8/10

Opowieść o burzliwym I pełnym emocji związku pomiędzy matką a synem.
Bardzo mocny film – na pewno warty obejrzenia. Film dostał nagrodę w Cannes
jako film niezależny, i dostał ją w pełni zasłużenie. Pokazana nam tutaj
bardzo toksyczna relacja matki z synem oddziałuje mocno, szczególnie że
jest odgrywana przez „oryginalnych” uczestników tych wydarzeń. Film ogląda
się ze ściśniętym gardłem, i to uczucie pozostaje jeszcze długo po seansie. Jedyną rzeczą do której mógłbym się ewentualnie przyczepić to krótkie
wstawki mające pokazywać myśli autora – ale utrzymane w innej poetyce niż
cały film, przez co troszkę do niego nie pasujące. Skandal! / Outrage, reż. Kirby Dick, USA 2008

Moja ocena: 6/10

Dokument o politykach którzy oficjalnie potępiają homoseksualizm, a
jednocześnie sami są gejami. Interesujący dokument pokazujący skalę hipokryzji wśród amerykańskich
polityków. Ciekawie się ogląda to, jak bardzo potrafią oni zaprzeczać dość
oczywistym poszlakom wskazującym ich prawdziwą orientację seksualną. Smutne
jest to, że są oni bardzo dobrym przykładem tego, że najmocniej walczymy z
rzeczami, których nie potrafimy zaakceptować u samych siebie. Swoją drogą
ciekawe jak wygląda ta sytuacja u nas. Bowiem takich zaciekłych anty, i na
dodatek będących zatwardziałymi kawalerami kilku by się znalazło...


Dezinformacja / Defamation / Hashmatsa, reż. Yoav Shamir, Izrael / Austria
2009

Moja ocena: 7/10

Dokument poruszający problem antysemityzmu dzisiaj – patrząc z perspektywy
izraelskiego filmowca.
Warty zobaczenia film. Film zaczyna się dość komediowo – ale w miarę
oglądania zamiera uśmiech na ustach i chyba nawet zaczyna się pojawiać
przerażenie. Reżyser w rozmowie wzbraniał się przed użyciem stwierdzenia
„pranie mózgu” - ale to, co serwuje się młodym Żydom by wzmóc w nich
patriotyzm i chęć poświęcenia się dla Ojczyzny ciężko nazwać inaczej. Wobec
tego późniejsze pokazanie, że za sporą ilością informacji o antysemityzmie
stoją organizacje je zwalczające – już aż takie straszne nie jest, bowiem
tego się można spodziewać. Miasteczko Panika / A Town Called Panic, reż. Stephane Aubier, Vincent
Patar, Belgia/Francja 2009

Moja ocena: 5/10

Pełnometrażowa wersja surrealistycznego serialu o przygodach kowboja, konia
i Indianina. Sympatyczna i śmieszna komedyjka. Mi aż tak się ten film nie podobał, ale
sądząc po reakcjach widowni, przedstawiony na ekranie mocno surrealistyczny
świat ludziom się bardzo podobał. Ciekawy jest wykorzystywany sposób
animacji – bowiem bohaterami są figurki, takie z dziecięcych zabaw.
Powoduje to, że w niezbyt dużym stopniu mogą się zmieniać – ale można
wybaczyć jeśli zaakceptuje się konwencję tego filmu. A też trzeba przyznać,
że doskonale pasują do mocno surrealistycznego klimatu.


Siedem minut w niebie / Seven Minutes in Heaven / Sheva Dakot Be'gan Eden ,
reż. Omri Givonand, Izrael 2008

Moja ocena: 6/10

Historia młodej dziewczyny która przeżywszy zamach terrorystyczny próbuje
wrócić do normalności.
Trudny film do oglądania. Po pierwsze ponieważ opowiada o procesie radzenia
sobie z ogromną traumą – rzeczą z którą mało który z widzów miał do
czynienia i przez to ciężko jest „wejść” w skórę bohaterki i rozmieć to co
przeżywa. A po drugie – reżyser nie prowadzi akcji liniowo, nie dość że
obserwujemy proces przypominania sobie wydarzeń przez bohaterkę, to
dodatkowo widzimy rzeczy które są tylko w jej wyobraźni – i to co może się
zdarzyć w przyszłości. W ostatnich scenach jest to wyjaśnione – co jak i
dlaczego, ale na pewno wcześniej potrzebna jest spora porcja uwagi widza. Wszystko na widoku / We live in public, reż. Ondi Timoner, USA 2009

Moja ocena: 6/10

Portret jednego z pionierów internetu o tym, że wizjoner wcale nie ma
łatwego życia...
Siedząc zawodowa w sprawach związanych z internetem nie miałem okazji
usłyszeć o kimś takim jak Josh Harris – a z tego co tu widzimy, to
powinienem, bowiem sporo rzeczy z rozwoju społeczeństwa informatycznego
przewidział długo przed ich zaistnieniem. Jak na przykład wszechobecną
obecność kamer i dążenie ludzi do zaistnienia poprzez coraz większy
ekshibicjonizm. Co jego doprowadziło do upadku. Dokument chyba najbardziej
polecałbym osobom zajmujących się IT czy psychologią. Innych może troszkę
nie wciągnąć...


--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

25. Warsaw Film Festiwal

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona