W dniu poniedziałek, 7 października 2019 20:41:00 UTC+2 użytkownik u2 napisał:

znowu te hulajnogo elektryczne, czy to się nigdy już nie skończy ?:)

Odruch Pawłowa - mówisz "hulajnoga", myślisz "elektryczna" - czy rodzaj i istnienie dodatkowego napędu ma tu jakiekolwiek znaczenie?

Pozdr-
-Rowerex

On Monday, October 7, 2019 at 9:40:59 PM UTC+2, row...@op.pl wrote:

Odruch Pawłowa - mówisz "hulajnoga", myślisz "elektryczna" - czy rodzaj i istnienie dodatkowego napędu ma tu jakiekolwiek znaczenie?

raczej ma, jesli ma silnik, to pojazd silnikowy ;)

w cywilizowanych krajach z imprezy na rowerze mozna wracac ... ;) to prawie jak pieszo, czy na rolkach...
a jak samo jedzie, ~25km/h to juz sprawa sie troche komplikuje...

W dniu poniedziałek, 7 października 2019 22:13:18 UTC+2 użytkownik WS napisał:

On Monday, October 7, 2019 at 9:40:59 PM UTC+2, row...@op.pl wrote:

> Odruch Pawłowa - mówisz "hulajnoga", myślisz "elektryczna" - czy rodzaj i > istnienie dodatkowego napędu ma tu jakiekolwiek znaczenie?

raczej ma, jesli ma silnik, to pojazd silnikowy ;)

w cywilizowanych krajach z imprezy na rowerze mozna wracac ... ;) to prawie jak pieszo, czy na rolkach...
a jak samo jedzie, ~25km/h to juz sprawa sie troche komplikuje...

No ale hulajnoga elektryczna chyba nie uniemożliwia stosowania tradycyjnego napędu nożnego? Np. silnik może w ogóle nie działać z powodu padniętej baterii - lub silnika może w ogóle nie być (ot, ktoś złośliwie podrzucił "atrapy", czyli hulajnogi bez silników do złudzenia przypominające hulajnogi elektryczne) - chyba, że jednak nie da się jechać bez silnika, ale to byłoby bez sensu...
 A może policjanci na radar łapali? ;-) Albo jednak fakt istnienia dodatkowego napędu znaczenia nie ma.

Pozdr-
-Rowerex

On Monday, October 7, 2019 at 10:46:06 PM UTC+2, row...@op.pl wrote:

No ale hulajnoga elektryczna chyba nie uniemożliwia stosowania tradycyjnego napędu nożnego? Np. silnik może w ogóle nie działać z powodu padniętej baterii - lub silnika może w ogóle nie być (ot, ktoś złośliwie podrzucił "atrapy", czyli hulajnogi bez silników do złudzenia przypominające hulajnogi elektryczne) - chyba, że jednak nie da się jechać bez silnika, ale to byłoby bez sensu...
 A może policjanci na radar łapali? ;-) Albo jednak fakt istnienia dodatkowego napędu znaczenia nie ma.

Nie, jesli to juz jest zakwalifikowane jak pojazd to po pijaku nijak jezdzic nie wolno, tak jak np. samochodem z gorki (bez odpalenia silnika) tez nie przejdzie.
Uszkodzony silnik to oznacza tylko uszkodzony pojazd...
Chyba, ze jest jakis wyjatek w prawie typu prowadzacy (w sesie pchajacy ;) ) rower/motocykl to pieszy...

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:37a13f0b-4b4b-4ca6-ab10-e023bff8d3c3@googlegroups.com...
On Monday, October 7, 2019 at 10:46:06 PM UTC+2, row...@op.pl wrote:

No ale hulajnoga elektryczna chyba nie uniemożliwia stosowania tradycyjnego
napędu nożnego? Np. silnik może w ogóle nie działać z powodu padniętej
baterii - lub silnika może w ogóle nie być (ot, ktoś złośliwie podrzucił
"atrapy", czyli hulajnogi bez silników do złudzenia przypominające hulajnogi
elektryczne) - chyba, że jednak nie da się jechać bez silnika, ale to byłoby
bez sensu...

A może policjanci na radar łapali? ;-) Albo jednak fakt istnienia dodatkowego
napędu znaczenia nie ma.

Nie, jesli to juz jest zakwalifikowane jak pojazd to po pijaku nijak jezdzic nie wolno, tak jak np. samochodem z gorki (bez odpalenia silnika) tez nie przejdzie.
Uszkodzony silnik to oznacza tylko uszkodzony pojazd...
Chyba, ze jest jakis wyjatek w prawie typu prowadzacy (w sesie pchajacy ;) ) rower/motocykl to pieszy...

18) pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami;
  za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl,
  wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej;

I o ile swietnie pasuje do zwyklej hulajnogi po poziomej drodze,
to e-hulajnogi tam wprost nie wymieniono, chyba, ze traktowac ją jako motorower.

Wiec powiedzmy ze pchac elektryczna, odpychajac sie jedna droga od podloza mozna, tylko jak wykazac, ze sie silnika nie uzywalo - bo policjanci widzieli oczywiscie swoje :-)

Co prawda takie zelektronizowane moga miec jakis monitor poboru mocy ....

J.

On Tuesday, October 8, 2019 at 10:23:06 AM UTC+2, J.F. wrote:
 

I o ile swietnie pasuje do zwyklej hulajnogi po poziomej drodze,
to e-hulajnogi tam wprost nie wymieniono, chyba, ze traktowac ją jako motorower.

Wiec powiedzmy ze pchac elektryczna, odpychajac sie jedna droga od podloza mozna, tylko jak wykazac, ze sie silnika nie uzywalo - bo policjanci widzieli oczywiscie swoje :-)

Co prawda takie zelektronizowane moga miec jakis monitor poboru mocy

ale rozmawiamy o D, i hgw jak to tam zapisali w przepisach ;)
u nas jeszcze teo nie ma...

ale troche analogicznie: sa takie zabytkowe motorowery z pedalami, jesli kierowca nie odpali w tym silnika tylko bedzie pedalowal, to jadac po pijaku podpada pod przepis dla rowerow? lub odpychajac sie moze udawac, ze jedzie na hulajnodze? ;) chociaz w formalnie motorower to nie pojazd silnikowy...

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1444f4ff-ff2e-4eb6-9e29-efa98a6097e8@googlegroups.com...
On Tuesday, October 8, 2019 at 10:23:06 AM UTC+2, J.F. wrote:

I o ile swietnie pasuje do zwyklej hulajnogi po poziomej drodze,
to e-hulajnogi tam wprost nie wymieniono, chyba, ze traktowac ją jako
motorower.

Wiec powiedzmy ze pchac elektryczna, odpychajac sie jedna droga od
podloza mozna, tylko jak wykazac, ze sie silnika nie uzywalo - bo
policjanci widzieli oczywiscie swoje :-)

Co prawda takie zelektronizowane moga miec jakis monitor poboru mocy

ale rozmawiamy o D, i hgw jak to tam zapisali w przepisach ;)

Podejrzewam, ze w miare sensownie napisanych, a oni po prostu jechali na napedzie elekrycznym.

u nas jeszcze teo nie ma...

IMO - na obecnych przepisach taka hulajnoga to motorower, i tu sie duzo przepisow narusza.
Ubezpieczenie OC, kask,

ale troche analogicznie: sa takie zabytkowe motorowery z pedalami,

Sa ? Chyba juz dawno wyginely :-)
Nowsze nie maja - to widac glupi pomysl byl :-)

jesli kierowca nie odpali w tym silnika tylko bedzie pedalowal, to jadac po pijaku podpada pod przepis dla rowerow?

literalnie patrzac - mam pewne watpliwosci.

§ 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego,
prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,

No i domysl sie, co p/osel mial na mysli ...
Pojazd mechaniczny, czy nie, ma znaczenie ze akurat na pedalach, czy nie ...

lub odpychajac sie moze udawac, ze jedzie na hulajnodze? ;)

pchac moze - wtedy jest pieszym, wyraznie napisane :-)
Gorzej jak złapią z górki :-)

chociaz w formalnie motorower to nie pojazd silnikowy...

Jest to jakis argument ..

J.

On Wednesday, October 9, 2019 at 2:07:55 PM UTC+2, J.F. wrote:
 

IMO - na obecnych przepisach taka hulajnoga to motorower, i tu sie duzo przepisow narusza.
Ubezpieczenie OC, kask,

hm... raczej nie, to jest "zabawka" i uzywajac jej jest sie pieszym, nalezy jezdzic po chodnikach itp...
gdyby uznac toto za motorower, to bedzie ciekawie, np. za brak OC UFG moglby naliczyc wlascicielowi kare 700PLN od sztuki, co moze zlikwidowac biznes typu e-hulajnogi na minuty ;)
no i dalej uwazam, ze nie da sie tego zarejestrowac jako motorower (chocby brak homologacji), czyli zakaz jazdy po drogach publicznych...

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:dadf9988-eaf7-43b6-a0c7-8cf9a9472dfb@googlegroups.com...
On Wednesday, October 9, 2019 at 2:07:55 PM UTC+2, J.F. wrote:

IMO - na obecnych przepisach taka hulajnoga to motorower, i tu sie
duzo przepisow narusza.
Ubezpieczenie OC, kask,

hm... raczej nie, to jest "zabawka" i uzywajac jej jest sie pieszym, nalezy jezdzic po chodnikach itp...

Nie ma w PoRD "zabawki".

gdyby uznac toto za motorower, to bedzie ciekawie, np. za brak OC UFG moglby naliczyc wlascicielowi kare 700PLN od sztuki, co moze zlikwidowac biznes typu e-hulajnogi na minuty ;)

Byc moze maja OC. Powinni miec chocby dla wlasnego spokoju.
Tylko czy takie "dla posiadacza pojazdow", a chocby zgodne z wymaganiami ...

no i dalej uwazam, ze nie da sie tego zarejestrowac jako motorower (chocby brak homologacji), czyli zakaz jazdy po drogach publicznych...

A co to ustawodawce obchodzi ?
Bedzie homologacja i rejestracja, to bedzie mozna jezdzic.
Nie bedzie, to nie bedzie mozna.

Ale ... no tak, obowiazek OC jest dla posiadacza zarejestrowanego pojazdu.
Oraz takiego, co sie po drogach publicznych porusza, wiec tu roznie moze byc.

A wczoraj slysze, ze Krakow zaczal wojenke - porzucone beda zbierane przez sluzby miejskie i odstawiane do biura rzeczy znalezionych.
Cel  - wyprowadzic hulajnogi z Rynku ...

Co by nie mowic - taka lezaca byle jak na chodniku to jest pewien problem, na jezdni jeszcze wiekszy.

J.

-- Co by nie mowic - taka lezaca byle jak na chodniku to jest pewien problem, na jezdni jeszcze wiekszy.

na https://scootertalk.org masz kompletny poradnik jak wypruc gps-a i wgrac lewy soft wiec troche cierpliwosci :-)

Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:e4bcb076-cb25-4277-a50c-9ec9225afb30@googlegroups.com...

-- Co by nie mowic - taka lezaca byle jak na chodniku to jest pewien problem, na jezdni jeszcze wiekszy.

na https://scootertalk.org masz kompletny poradnik jak wypruc gps-a i wgrac lewy soft wiec troche cierpliwosci :-)

nasi juz tam byli :-)

http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,25216036,ukradli-hulajnogi-elektryczne-za-ponad-190-tys-zl-zatrzymani.html

Moze kiepsko znali jezyk, moze poradnik niekompletny ...

Tak czy inaczej - jest to jakies rozwiazanie problemu :-P

J.

On Thursday, October 10, 2019 at 2:27:06 PM UTC+2, J.F. wrote:
 

Nie ma w PoRD "zabawki".

No nie, ale czy wszystko musi byc skodyfikowane? Przez zabawki rozumiem "pojazdy" itp ktore nie lapia sie na kodeksowe definicje, czyli osoby nimi poruszajace sie to piesi w sensie PorD i powinni poruszac sie po chodnikach. Przykladowe "zabawki": hulajnogi (w tym elektryczne), rolki, wrotki, lyzwy, narty (zjazdowe, biegowe), deskorolki (w tym elektryczne), przyzady do skakania (skoczki)...

Jesli stanowia problem, to powinno sie to uwzglednic w PoRD (zwlaszcza, ze od dawna takie sie produkuje...), chocby wpisujac ogolny zakaz typu kazde ustrojstwo z silnikiem, ktore nie ma uregulowan w PoRD ma zakaz poruszania sie po drogach publicznych ;)

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:d1ce56f6-f47c-4e20-bc9f-6b7481d23dcf@googlegroups.com...
On Thursday, October 10, 2019 at 2:27:06 PM UTC+2, J.F. wrote:

Nie ma w PoRD "zabawki".

No nie, ale czy wszystko musi byc skodyfikowane? Przez zabawki rozumiem "pojazdy" itp ktore nie lapia sie na kodeksowe definicje, czyli osoby nimi poruszajace sie to piesi w sensie PorD

Problem w tym, ze te e-hulajnogi spelniaja kodeksowa definicje motoroweru.

i powinni poruszac sie po chodnikach.
Przykladowe "zabawki": hulajnogi (w tym elektryczne), rolki, wrotki, lyzwy, narty (zjazdowe, biegowe), deskorolki (w tym elektryczne), przyzady do skakania (skoczki)...

IMO - hulajnoga zwykla to rower.
Ale ze osoba  pcha ow rower, to sie kwalifikuje na kodeksowa definicje pieszego :-)

gorzej z rolki/wrotki/deskorolki.

Jesli stanowia problem, to powinno sie to uwzglednic w PoRD (zwlaszcza, ze od dawna takie sie produkuje...),
chocby wpisujac ogolny zakaz typu kazde ustrojstwo z silnikiem, ktore nie ma uregulowan w PoRD ma zakaz poruszania sie po drogach publicznych ;)

A tu widzisz - motorower to nie pojazd silnikowy :)

J.

On Thursday, October 10, 2019 at 7:43:46 PM UTC+2, J.F. wrote:

Problem w tym, ze te e-hulajnogi spelniaja kodeksowa definicje motoroweru.

To juz kwestia dyskusyjna, aktualnie nasze sluzby maja odmienne zdanie. Wlasnie dlatego jestem za wpisaniem ogolnego zakazu poruszania sie wszelkich "wynalazkow" po drogach publicznych, dopiero uwzglednienie ich w PoRD powinno dac takie prawo... (BTW w GB chyba maja zakaz, tolerowano je, ale po serii wypadkow zaczeto scigac...)

 

IMO - hulajnoga zwykla to rower.
Ale ze osoba  pcha ow rower, to sie kwalifikuje na kodeksowa definicje pieszego :-)

a jak jedzie z gorki? ;)

A tu widzisz - motorower to nie pojazd silnikowy :)

pojazd szynowy tez nie ;)
ale jesli PoRD dopuszcza/okresla zasady ich poruszania sie po drogach publ., to OK, moga jezdzic ;)

W dniu poniedziałek, 7 października 2019 22:13:18 UTC+2 użytkownik WS napisał:

On Monday, October 7, 2019 at 9:40:59 PM UTC+2, row...@op.pl wrote:

> Odruch Pawłowa - mówisz "hulajnoga", myślisz "elektryczna" - czy rodzaj i > istnienie dodatkowego napędu ma tu jakiekolwiek znaczenie?

raczej ma, jesli ma silnik, to pojazd silnikowy ;)

w cywilizowanych krajach z imprezy na rowerze mozna wracac ... ;)

A zapomniał jak w PL za jazdę na rowerze prawo jazdy zabierali?

Albo to:
cyt.
 Skuteczną metodą na zmuszenie dłużnika do płacenia alimentów jest możliwość odebrania mu prawa jazdy za niepłacenie alimentów. Nie wiem czy to pomysł pis/peło, wiem jedno. Był to głupek.

W dniu 10.10.2019 o 18:43, bytek.anonimowy@gmail.com pisze:

w cywilizowanych krajach z imprezy na rowerze mozna wracac ... ;)

A zapomniał jak w PL za jazdę na rowerze prawo jazdy zabierali?

Dlatego pisał o cywilizowanych krajach.

Shrek