Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   26. Warsaw Film Festiwal

26. Warsaw Film Festiwal

Data: 2010-10-16 23:15:58
Autor: abelicoln
26. Warsaw Film Festiwal

HavanyorK, reż. Luciano Larobina, Meksyk 2010

Moja ocena: 3/10

Dokument badający więzi między hip hopem kubańskim a nowojorskim.
Ten film ma dwie – bardzo poważne wady. Po pierwsze próbuje zbyt dużo
rzeczy opowiedzieć, a po drugie jego twórcy są nieobiektywni. Co może nie
jest aż taką wadą – ale troszkę za bardzo odciska się to na przekazie.
Jeżeli chodzi o pierwszy zarzut, to widzimy informacje o początkach i
korzeniach tej muzyki, zarówno jeśli chodzi o jej wydanie nowojorskie jak i
kubańskie. Potem jest trochę wywiadów o aktualnym stanie, potem jeszcze
śledzenie połączeń pomiędzy nimi i wzajemnych opinii. Na wszystko jest
raptem 90 minut, tak więc odbywa się to mocno po łebkach. Na przykład o
współczesnym amerykańskim hip-hopie wiemy tylko że koncentruje się na gang
sta-rapie. I jako jego przedstawicieli serwuje się nam jakieś karykaturalne
postaci wymachujące gnatami. A to raczej nie jest całość obrazu.

Bardzo wyraźnie widać w tym dokumencie, że jego twórcy uważają iż rap
powinien się zajmować tylko sprawami społecznymi, walką z ludzkimi
krzywdami. I tak robił to na początku w stanach i tak robi teraz na Kubie.
I przedstawieni twórcy wzajemnie się chwalą tym i opowiadają o swojej wizji
świata. A wszelkie inne zagadnienia traktowane są lekceważąco i
pobłażliwie…


Freakonomia / Freakonomics, USA 2010

Moja ocena: 5/10

Filmowa wersja bestsellerowej książki ekonomisty Stevena D. Levitta i
pisarza Stephena J. Dubnera

Taka ekonomia na wesoło, podawania dość ciekawych informacji w luźny
sposób. Czy ma to jakąś większą wartość i czy można się dowiedzieć czegoś
przydatnego na co dzień? Średnio. Czy jest to kawałek rozrywki? Owszem. Ale
tak na dobrą sprawę niewiele bym stracił gdybym tego nie obejrzał, bo
jedyna informacja która mnie zainteresowała, czyli duży wpływ zniesienia
zakazu aborcji w latach 70-tych na spadek przestępczości w USA w latach
90-tych – była podana na tyle pobieżnie, że nie za bardzo wiadomo dlaczego
twórcy doszli do takich wniosków. Bardzo interesujących i możliwych do
wykorzystania w innych krajach…  Taqwacore: narodziny islamskiego punka / Taqwacore: The Birth of Punk
Islam, reż. Omar Majeed, Kanada 2010

Moja ocena: 5/10

Kronika rodzącego się ruchu muzułmańskiego punk rocka w Ameryce.
Dokument składa się z dwóch części – pierwsza opowiada o raczkującym ruchy
islamskiego punku. I bardzo dajnie się ogląda jak grupa zespołów pomimo
trudności krąży po stanach. A próba zagrania na kongresie amerykańskich
muzułman jest bardzo interesująca. Natomiast druga część opowiada o podróży
do Pakistanu – i to już ogłada się dużo trudniej. Bo bardziej koncentruje
się na sentymentalnej podróży Michaela Knighta, który napisał książkę
będącą początkiem i inspiracją dla tego ruchu. Jak on sam stwierdził „Bałem
się czy uda się przenieść ducha Taquacore do Pakistanu”. Moim zdaniem się
nie udało.

Ciekawostką jest to, że jedynymi osobami które – w mojej kilkuletniej
historii na festiwalu – oferowały do sprzedania kopie filmu i gadżety z nim
związane był reżyser tego filmu i reżyser ekranizacji książki Michaela
Knighta…


--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

26. Warsaw Film Festiwal

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona