Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   26 vs 27,5 vs 29

26 vs 27,5 vs 29

Data: 2014-02-18 00:56:47
Autor: stra¿nik
26 vs 27,5 vs 29
Pierwsze konkluzje testerów MTBR.com z wielkiego testu porównawczego rowerów enduro:
http://reviews.mtbr.com/picking-the-perfect-enduro-bike-which-wheel-size-is-right-for-you


I przy okazji najwa¿niejszy element roweru:
http://reviews.mtbr.com/picking-the-perfect-enduro-bike-the-most-and-least-important-components

Powtarzaj± siê ko³a. I faktycznie - dobre kó³ka to podstawa.


stra¿nik

Data: 2014-02-18 08:25:14
Autor: ToMasz
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 18.02.2014 00:56, stra¿nik pisze:
Pierwsze konkluzje testerów MTBR.com z wielkiego testu porównawczego
rowerów enduro:
http://reviews.mtbr.com/picking-the-perfect-enduro-bike-which-wheel-size-is-right-for-you



I przy okazji najwa¿niejszy element roweru:
http://reviews.mtbr.com/picking-the-perfect-enduro-bike-the-most-and-least-important-components


Powtarzaj± siê ko³a. I faktycznie - dobre kó³ka to podstawa.


stra¿nik

mo¿e jaka¶ konkluzja po polsku?
ToMasz

Data: 2014-02-18 09:45:40
Autor: Ignac
26 vs 27,5 vs 29
W dniu wtorek, 18 lutego 2014 08:25:14 UTC+1 u¿ytkownik ToMasz napisa³:
W dniu 18.02.2014 00:56, stra¿nik pisze:

> Pierwsze konkluzje testerów MTBR.com

> I przy okazji najwa¿niejszy element roweru:

> Powtarzaj± siê ko³a. I faktycznie

mo¿e jaka¶ konkluzja po polsku?

¯e podczas jazdy oba ko³a krêc± siê,wtedy jedziemy,a
kiedy siê nie krêc±,no to stoimy.

Data: 2014-02-19 06:43:42
Autor: PeJot
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-18 18:45, Ignac pisze:

¯e podczas jazdy oba ko³a krêc± siê,wtedy jedziemy,a
kiedy siê nie krêc±,no to stoimy.

Wzglêdnie le¿ymy.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzysta³em z Internetu, nie wiedzia³em, ¿e na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanis³aw Lem

Data: 2014-02-19 10:50:41
Autor: Coaster
26 vs 27,5 vs 29
PeJot wrote:
W dniu 2014-02-18 18:45, Ignac pisze:

¯e podczas jazdy oba ko³a krêc± siê,wtedy jedziemy,a
kiedy siê nie krêc±,no to stoimy.

Wzglêdnie le¿ymy.


IMHO - siedzimy. ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-02-19 11:00:35
Autor: PeJot
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-19 10:50, Coaster pisze:
PeJot wrote:
W dniu 2014-02-18 18:45, Ignac pisze:

¯e podczas jazdy oba ko³a krêc± siê,wtedy jedziemy,a
kiedy siê nie krêc±,no to stoimy.

Wzglêdnie le¿ymy.


IMHO - siedzimy. ;-)

Zbyt d³ugie siedzenie przy nie krêc±cych siê ko³ach koñczy siê gleb±.

A sam artyku³ bardzo dobry, jako  przedsezonowy podgrzewacz atmosfery.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzysta³em z Internetu, nie wiedzia³em, ¿e na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanis³aw Lem

Data: 2014-02-19 14:00:28
Autor: Coaster
26 vs 27,5 vs 29
PeJot wrote:
W dniu 2014-02-19 10:50, Coaster pisze:
PeJot wrote:
W dniu 2014-02-18 18:45, Ignac pisze:

¯e podczas jazdy oba ko³a krêc± siê,wtedy jedziemy,a
kiedy siê nie krêc±,no to stoimy.

Wzglêdnie le¿ymy.


IMHO - siedzimy. ;-)

Zbyt d³ugie siedzenie przy nie krêc±cych siê ko³ach koñczy siê gleb±.

A sam artyku³ bardzo dobry, jako  przedsezonowy podgrzewacz atmosfery.


Tylko to marketingowe robienie wody z mozgu w kwestii numeracji - jakby bylo malo zamieszania w rozmiarowkach. Robienie ze _starego*_ rozmiaru 584 mm (ISO) = 650B = 26 x 1 1/2 - _odkrycia_ i _nowosci_, czyli "27 Five" (27.5"), jest dla kogos, kto orientuje sie w rozmiarowkach, po prostu smieszne. :-) Zreszta IMHO - to podobna sytuacja, jak robienie ze _starego_poczciwca_ 622 mm/700C _nowinki_ 29"... ;-)

Sheldon zakladal 584/650B/27.5 juz w 2005 roku. ;-)
http://sheldonbrown.com/650b.html
http://sheldonbrown.com/org//iro/index.html


Grant Petersen stosuje w swoich rowerach "27 Five" od jakichs _10_ lat. ;-)
https://web.archive.org/web/20050215131341/http://www.rivbike.com/webalog/wheels/18188.html
http://www.rivbike.com/kb_results.asp?ID=88
http://www.rivbike.com/650B-Tires-s/111.htm


* Uzywanego dawniej we francuskich rowerach uzytkowych, turystykach, niektorych starszych Ralejach i goralach Schwinna

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-02-19 15:19:20
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-19 14:00, Coaster pisze:
Tylko to marketingowe robienie wody z mozgu w kwestii numeracji - jakby
bylo malo zamieszania w rozmiarowkach. Robienie ze _starego*_ rozmiaru

marketing czy nie marketing, jedno można powiedzieć na pewno -  w TYM segmencie, 29 czy 27.5 cala to nowość. koÅ‚a może i byÅ‚y, ale do tej pory nie byÅ‚o do nich żadnego górskiego osprzÄ™tu - ram, widelców itd.
sam przez parę latek jeździłem na oponach 29x2" z ramą od krossówki, geometrycznie na góry beznadziejnej. w końcu wymieniłem rower na tradycyjne górskie 26", ale wtedy - 6 czy 7 lat temu - sensowny wybór 29'erów ograniczał się co najwyżej do garyfiszera.

nie ma więc co biadolić, może i boli głowa od wyboru, ale zdecydowanie wolę MIEĆ ten wybór.

--
art3k

Data: 2014-02-20 14:50:18
Autor: live_evil
26 vs 27,5 vs 29
Bêdzie jeszcze czas na ponowne odkrycie 590 i 630 ;-)

--
live_evil

Data: 2014-02-21 06:35:44
Autor: PeJot
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-20 14:50, live_evil pisze:
Bêdzie jeszcze czas na ponowne odkrycie 590 i 630 ;-)

Oraz wprowadzenie zupe³nie rewolucyjnych 593 oraz 632,4 :>


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzysta³em z Internetu, nie wiedzia³em, ¿e na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanis³aw Lem

Data: 2014-02-21 09:54:07
Autor: cytawa
26 vs 27,5 vs 29
PeJot pisze:

Bêdzie jeszcze czas na ponowne odkrycie 590 i 630 ;-)

Oraz wprowadzenie zupe³nie rewolucyjnych 593 oraz 632,4 :>

635 juz sa. Czas na promocje.

Jan Cytawa

Data: 2014-02-21 15:54:31
Autor: coaster
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-21 09:54, cytawa pisze:
PeJot pisze:

Bêdzie jeszcze czas na ponowne odkrycie 590 i 630 ;-)

Oraz wprowadzenie zupe³nie rewolucyjnych 593 oraz 632,4 :>

635 juz sa. Czas na promocje.

A kiedy ich nie bylo? Kupilem rower z kolami 635 w 1990 roku... ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-02-24 09:17:19
Autor: cytawa
26 vs 27,5 vs 29
coaster pisze:

635 juz sa. Czas na promocje.

A kiedy ich nie bylo? Kupilem rower z kolami 635 w 1990 roku... ;-)

A czy ja gdzies napisalem, ze nie bylo? :). Sugerowalem tylko, ze nie bylo promocji.

Jan Cytawa

Data: 2014-02-26 22:17:59
Autor: Piotr Kosewski
26 vs 27,5 vs 29
On 2014-02-19 14:00, Coaster wrote:
Tylko to marketingowe robienie wody z mozgu w kwestii numeracji - jakby
bylo malo zamieszania w rozmiarowkach. Robienie ze _starego*_ rozmiaru
584 mm (ISO) = 650B = 26 x 1 1/2 - _odkrycia_ i _nowosci_, czyli "27
Five" (27.5"), jest dla kogos, kto orientuje sie w rozmiarowkach, po
prostu smieszne. :-) Zreszta IMHO - to podobna sytuacja, jak robienie ze
_starego_poczciwca_ 622 mm/700C _nowinki_ 29"... ;-)

Tyle, ¿e 650B by³ popularny chyba tylko w Europie. Tymczasem g³ównym
rynkiem rowerowym (na którego tworzy siê ca³a marketingow± papkê) jest
USA, gdzie chyba naprawdê jest to nowo¶æ. Dla przeciêtnego Amerykanina
tekst "a w Europie takie ko³a by³y 50 lat temu" znaczy tyle, co dla
Polaka "a w Chinach robi± bigos od 3000 lat".

* Uzywanego dawniej we francuskich rowerach uzytkowych, turystykach,
niektorych starszych Ralejach i goralach Schwinna

Po prostu dawniej by³o mnóstwo standardów, bo w ró¿nych miejscach na
¶wiecie (niezale¿nie) rower ewoluowa³ i firmy siê chcia³y wyró¿niæ.
Potem by³ okres praktyczno¶ci i kto¶ wpad³ na pomys³ "ej... po co nam
te 100 rozmiarów kó³? Zróbmy dwa: w teren i na asfalt. Przecie¿
starczy!".
Problem polega na tym, ¿e dzi¶ rowery projektuj± ludzie, którzy nie
pamiêtaj± ju¿ upierdliwo¶ci dawnych realiów. I znowu wpadli na pomys³,
¿e warto siê wyró¿niæ...

Za³o¿ê siê, ¿e ju¿ w tej chwili gdzie¶ na ¶wiecie g³upi manager my¶li,
jak sprzedaæ 26.5", 25", 29.3" i tak dalej...

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-02-19 20:50:55
Autor: stra¿nik
26 vs 27,5 vs 29
PeJot napisa³:

A sam artyku³ bardzo dobry, jako  przedsezonowy podgrzewacz atmosfery.

Wiêkszo¶æ testerów dosz³a do konkluzji, ¿e najlepszym wyborem (kryterium enduro) jest 27,5". Mnie to ju¿ ¶mieszy, bo je¶li 27,5 stawia siê po¶rodku 26 i 29, i tak samo wypo¶rodkowuje siê benefity ze skrajnych wielko¶ci dla 27,5, to jest to kiepski ¿art. Ró¿nica nie le¿y po¶rodku. Kó³ko 27,5 jest du¿o bli¿ej 26 ni¿ 29. Teoretycznie pomiêdzy 26 i 27,5 jest tylko 12,5mm ró¿nicy na promieniu, natomiast pomiêdzy 29 i 27,5 jest to 19mm.

Jak mo¿na siê dowiedzieæ st±d: http://uzurpator.com.pl/?rowery-29-,82
i patrz±c na ten obrazek: http://uzurpator.com.pl/self_data/niner-suspension-2.jpg
przy punktowych wzniosach o wysoko¶ci kolejno 75mm, 75mm, 100mm i 100mm, amplituda drgañ ko³a 26 jest zniewalaj±ce 5mm wiêksza od ko³a 29! Przy przeszkodach wielko¶ci 10cm! I¶cie mia¿dz±ca to przewaga, któr± ka¿dy przesiadaj±cy siê na 29 dostrzega bez dwóch zdañ. Szkoda, ¿e w tej kwestii nie mo¿na przeprowadziæ (wzorem ¶wiata audiofilskiego) ¶lepych testów, bo czujê, ¿e wysz³yby niez³e kwiatki.


Gdy s³yszê te zachwyty o zdumiewaj±cej zdolno¶ci do wyg³adzania nierówno¶ci przez 29-ery, to my¶lê sobie czy to ju¿ nie jest http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_potwierdzenia
wygenerowany przez masy nie widz±ce ju¿ ¶wiata poza 29.

Je¶li ró¿nice pomiêdzy 26 i 29 s± marketingowe, to ró¿nice pomiêdzy 26 i 27,5 s± ju¿ marketingowe do kwadratu, co niniejszym uczynili ci testerzy z MTBR.


stra¿nik

Data: 2014-02-24 14:42:00
Autor: fojtek
26 vs 27,5 vs 29

Je¶li ró¿nice pomiêdzy 26 i 29 s± marketingowe, to ró¿nice pomiêdzy 26 i
27,5 s± ju¿ marketingowe do kwadratu, co niniejszym uczynili ci testerzy
z MTBR.

Ponad 20 lat mamy co rok nowe sztywniejsze korby, skuteczniejsze hamulce, precyzyjniejsze przerzutki, o tysi±cach rowerów z których ka¿dy by³ "prze³omem" i "wyznacza³ nowe standardy" nie wspomnê.
Trzeba by³o wymy¶liæ co¶ nowego;)
Zmiana ¶rednicy kó³? Czemu nie?
A co siê stanie gdy kto¶ za³o¿y na ko³a 27,5 cieñsze/ni¿sze opony.
Dramat zamiast rewolucyjnego 27,5 bêdzie mia³ jakie¶ niewymiarowe 26,6 albo co gorsza 26,5. Zgroza!

Naleza³o by robiæ ko³a dedykowane do konkretnych rozmiarów opon?
Do wyboru mamy (w przypadku MTB) zakres od 1,75 do 2,5. W przybli¿eniu 5 rozmiarów. Ale za to wszystkie ko³a bêd± mia³y tê sam± ¶rednicê zewnêtrzn±!

¦rednica zewnêtrzna co 5mm i mamy +/- 30 rozmiarów kó³. Ile roboty dla niezale¿nych testerów.

Data: 2014-02-25 02:16:41
Autor: stra¿nik
26 vs 27,5 vs 29
fojtek napisa³:

Je¶li ró¿nice pomiêdzy 26 i 29 s± marketingowe, to ró¿nice pomiêdzy 26 i
27,5 s± ju¿ marketingowe do kwadratu, co niniejszym uczynili ci testerzy
z MTBR.

Ponad 20 lat mamy co rok nowe sztywniejsze korby, skuteczniejsze hamulce, precyzyjniejsze przerzutki, o tysi±cach rowerów z których ka¿dy by³ "prze³omem" i "wyznacza³ nowe standardy" nie wspomnê.
Trzeba by³o wymy¶liæ co¶ nowego;)
Zmiana ¶rednicy kó³? Czemu nie?

....aby potem na forach (w tym przypadku zagranicznych) czytaæ:

"29er reduces the need for rear suspension. Where you may have wanted an FS
26", you may be all right with a hardtail 29er."

T³umacznie dla niekumatych:
29er eliminuje potrzebê posiadania tylnego zawieszenia. Tam gdzie chcia³oby siê u¿yæ 26" z pe³nym zawieszeniem, tam z powodzeniem da radê hardtail 29".


Nic, tylko boki zrywaæ. Tak nam±cono ludziom w g³owach, ¿e wierz±, ¿e odczuwaj± niesamowity wzrost komfortu dziêki du¿ym ko³om. Kto sprytny niech sobie wyprowadzi wzór i przeliczy o ile to mm maleje amplituda drgania na nierówno¶ciach ko³a 29 wzglêdem 26. To s± ¶mieszne wielko¶ci, aby by³y odczuwalne przez je¿d¿±ce masy neofitów "29".

Je¿d¿ê na co dzieñ na rowerze MTB 26 ze slikami 1,5" oraz na rowerze miejskim z ko³ami 700x32C (w obydwu rowerach s± sztywne widelece). Nie odczuwam na nierówno¶ciach ¿adnych ró¿nic je¶li chodzi o komfort jazdy po nierówno¶ciach. To s± po prostu bajki. Ró¼nice sa teoretyczne, a w praktyce na tyle ma³e, ¿e nieodczuwalne.


stra¿nik

Data: 2014-02-25 07:41:14
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-25 02:16, strażnik pisze:
TÅ‚umacznie dla niekumatych:
29er eliminuje potrzebÄ™ posiadania tylnego zawieszenia. Tam gdzie
chciałoby się użyć 26" z pełnym zawieszeniem, tam z powodzeniem da radę
hardtail 29".

tak do końca nie jest to nieprawdziwe

Nic, tylko boki zrywać. Tak namącono ludziom w głowach, że wierzą, że
odczuwają niesamowity wzrost komfortu dzięki dużym kołom.

ale tu zupełnie nie o komfort chodzi.

Jeżdżę na co dzień na rowerze MTB 26 ze slikami 1,5" oraz na rowerze
miejskim z kołami 700x32C (w obydwu rowerach są sztywne widelece).

tyle, że mowa tu nie o miejskim rowerku do luźnej i bezstresowej jazdy po mniej czy bardziej wyboistych chodnikach, a o pełnokrwistym góralu przeznaczonym do jazdy w terenie trudnym i bardzo trudnym.

powiem tak, gdyby 29er był tylko tworem marketingowym, nie byłby tak powszechnie wybierany przez zawodników. 26" poszedł praktycznie w odstawkę, zaś twór pośredni 27.5" wymyślono dla tych, którzy z różnych przyczyn (głównie wzrost) na 29" nie za bardzo mogą się załapać.
to sport wyczynowy i jego potrzeby napędzają ten wyścig, nie rynek popularny. przecież nawet napędy 2x10 czy 1x11 wymyślono wyłącznie dla potrzeb wyczynowców. i dopiero tu się objawia marketing - bo tą rowerową formułę 1 trzeba upchnąć również na rynku amatorskim.
ale to nie ma nic wspólnego z realnymi zaletami wielkiego koła, i bardzo proszę, nie sprowadzaj tego do mącenia ludziom w głowach.
otwartym pozostaje pytanie, że te zalety mogą być realnie odczuwane przez tzw przeciętnego rowerzystę. cóż, to już kwestia osobista, ja - zwykły górski turysta - tą różnicę odczuwam. w kwestii tylnej amortyzacji - również.

--
art3k

Data: 2014-02-25 07:58:33
Autor: bans
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-25 07:41, artek pisze:

powiem tak, gdyby 29er by³ tylko tworem marketingowym, nie by³by tak
powszechnie wybierany przez zawodników.

Genialny argument, LOL - to jest w³a¶nie marketing  :)))

1. Zawodnik je¼dzi na tym, na czym ka¿e mu je¼dziæ sponsor.
2. To co dla zawodnika mo¿e stanowiæ ró¿nicê i pozwoliæ urwaæ mu sekundê czy dwie _w_zale¿no¶ci_od_trasy_ dla amatora jest kompletnie niewyczuwalne.

Za kilka lat tryumfalnie powróc± rowery na ko³ach 26" i marketingowcy bêd± zach³ystywaæ siê ich zwrotno¶ci± i ni¿sz± mas±... A banda snobów ¶ledz±cych na czym aktualnie je¼dzi ¶wiatowa czo³ówka i zmieniaj±cych co roku rower za 10000z³ w te pêdy pobiegnie do sklepów. I tak siê to krêci.


--
bans

Data: 2014-02-25 08:07:06
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-25 07:58, bans pisze:
powiem tak, gdyby 29er był tylko tworem marketingowym, nie byłby tak
powszechnie wybierany przez zawodników.

Genialny argument, LOL - to jest wÅ‚aÅ›nie marketing  :)))

bzdura. gdyby było tak jak ci się wydaje, to na drogach jeździły by same formuły 1, 2, 200 czy wrc. o nascarach nawet nie wspominam.
sprzęt wyczynowy kieruje się nieco innymi zasadami, a że wyczyn jest narzędziem marketingu, o to zupełnie inna sprawa.

1. Zawodnik jeździ na tym, na czym każe mu jeździć sponsor.

nie, zawodnik ma wygrywać i ma to robić na jak najlepszym sprzęcie. takim do wygrywania, a nie do powszechnej sprzedaży.

2. To co dla zawodnika może stanowić różnicę i pozwolić urwać mu sekundę
czy dwie _w_zależności_od_trasy_ dla amatora jest kompletnie niewyczuwalne.

zdaje się, że o tym, właśnie napisałem, nieprawdaż? postaraj się czytać i do końca, i ze zrozumieniem.

Za kilka lat tryumfalnie powrócą rowery na kołach 26" i marketingowcy
będą zachłystywać się ich zwrotnością i niższą masą... A banda snobów
śledzących na czym aktualnie jeździ światowa czołówka i zmieniających co
roku rower za 10000zł w te pędy pobiegnie do sklepów. I tak się to kręci.

może tak, a może nie. ale co z tego?
btw ja wiem, ze hejterstwo jest w modzie, ale bez przesady. sprowadzanie wszystkiego wyłącznie do marketingu to czystej wody głupota.

--
art3k

Data: 2014-02-25 10:06:56
Autor: bans
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-25 08:07, artek pisze:

btw ja wiem, ze hejterstwo jest w modzie, ale bez przesady.


Widzê ¿e ³atwo przyjmujesz to co modne, nie wa¿ne, czy to rowery, czy nowe s³ówka.

Dla takich ludzi odmienne zdanie to tylko zawsze "hejterstwo" albo "ból dupy".


--
bans

Data: 2014-02-25 17:38:23
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-25 10:06, bans pisze:
btw ja wiem, ze hejterstwo jest w modzie, ale bez przesady.


Widzę że łatwo przyjmujesz to co modne, nie ważne, czy to rowery, czy
nowe słówka.

modne? g..o wiesz, a siÄ™ rzucasz.
na oponach 29" jeździłem, jak tylko się pokazały w polsce. ale na długo, zanim zrobiono z tego modę.
a teraz dla odmiany ujeżdżam 26"... jestem modny aż do bólu.

Dla takich ludzi odmienne zdanie to tylko zawsze "hejterstwo" albo "ból
dupy".

tak, tak! 26" i napęd 3x7 z fałkami to wszystko, czego prawdziwemu góralowi potrzeba. i jeszcze niech se kierpce zamiast butów spd założy.

--
art3k

Data: 2014-02-25 17:43:29
Autor: strażnik
26 vs 27,5 vs 29
artek napisał:

Za kilka lat tryumfalnie powrócą rowery na kołach 26" i marketingowcy
będą zachłystywać się ich zwrotnością i niższą masą... A banda snobów
śledzących na czym aktualnie jeździ światowa czołówka i zmieniających co
roku rower za 10000zł w te pędy pobiegnie do sklepów. I tak się to kręci.

może tak, a może nie. ale co z tego?
btw ja wiem, ze hejterstwo jest w modzie, ale bez przesady. sprowadzanie wszystkiego wyłącznie do marketingu to czystej wody głupota.

To jeszcze tylko czekamy na określenie nas sceptyków faszystami czy innymi ksenofobami. To teraz takie modne, tak jak i nazywanie innych poglądów "hejterstwem".


strażnik

Data: 2014-02-25 19:37:12
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-25 17:43, strażnik pisze:

To jeszcze tylko czekamy na określenie nas sceptyków faszystami czy
innymi ksenofobami. To teraz takie modne, tak jak i nazywanie innych
poglądów "hejterstwem".

oj doprawdy, nie czuj się aż tak ważny.
w tym, co ty napisałeś, rozśmieszyła mnie niemożebnie ta twoja pewność sądu, to twoje przeświadczenie, że jak w mieście nie widzisz różnicy między szosowymi 26 i 28", to w górach różnicy między 26 a 29" też nie uświadczysz. gdzie rzym, a gdzie krym?!

z tego to dopiero boki zrywać.

sorry, ale jakiś umiar czy rozsądek naprawdę trzeba mieć ... i takie twoje nie bo nie, to właśnie czystej wody hejterstwo. widać taka moda, krytykować to co rzekomo modne.

--
art3k

Data: 2014-02-25 20:04:15
Autor: strażnik
26 vs 27,5 vs 29
artek napisał:

To jeszcze tylko czekamy na określenie nas sceptyków faszystami czy
innymi ksenofobami. To teraz takie modne, tak jak i nazywanie innych
poglądów "hejterstwem".

oj doprawdy, nie czuj się aż tak ważny.
w tym, co ty napisałeś, rozśmieszyła mnie niemożebnie ta twoja pewność sądu, to twoje przeświadczenie, że jak w mieście nie widzisz różnicy między szosowymi 26 i 28", to w górach różnicy między 26 a 29" też nie uświadczysz. gdzie rzym, a gdzie krym?!

Teoretyczne przykłady podałem. W związku z tym, że nie posiadam roweru MTB 29", a pożyczenie na dłużej nie wchodzi w rachubę, mogę się odnieść do parametru "pokonywanie nierówności" korzystając z dwóch rozmiarów kół jakie mam w swoich "innych" rowerach. Akurat uwziąłem się komfortu jazdy i zdolności do pokonywania nierówności - bo z tego czyni się jedną z podstawowych zalet 29". I teraz wytłumacz mi rolę opony - gdybym zmienił w obydwu rowerach oponę ze slika na jakąś MTB, to rozumiem, że moje odczucia byłby już takie jak twoje?

Nierówności to nierówności - i jeśli z samej wielkości koła czyni się benefit, to chyba nie ma znaczenia czy dziurę pokonuję z oponą typu slik czy MTB, aby doświdczyć czy jest lepiej. Porównać różnice płynące z dwóch różnych rozmiarów kół mogę i w mieście na łysych gumach.

Rozumiem też, że korzyści z kół 29" względem 26" w MTB są ogromne, natomiast ten sam rozmiar kółek przyodzianych w gumki miejskie nie czyni już żadnej różnicy i nie może być tematem do porównań?


z tego to dopiero boki zrywać.

Boki zrywać z ortodoksów którzy uwierzyli, bo im wmówiono.
Jak już wydałem kaskę na nową zabawkę to różnicę przecież muszę odczuć.


sorry, ale jakiś umiar czy rozsądek naprawdę trzeba mieć ... i takie twoje nie bo nie,

To nie jest krytykowanie "nie bo nie", tylko pokazanie o ile zmienia się np. amplituda wychyleń różnej wielkości kół i zderzenie tego z doświadczeniem oraz z tym co się ludziom wciska jak prawdę objawioną. Uwierz, że bez względu na to czy na duże koło założysz slika czy grubą oponę, to wciąż jest to wieksze koło które można porównywać z mniejszym.


to właśnie czystej wody hejterstwo. widać taka moda, krytykować to co rzekomo modne.

Ciekaw jestem jak okresliłbyś taką dyskusję 10 lat temu, gdy nie znałeś jeszcze swojego ulubionego słowa. To słowo zrobiło furorę wśród takich ja ty, aby uzasadniać swoje wybory i gusta, a swoją apodyktyczność neutralizować szastaniem słowem "hejterstwo".

strażnik

Data: 2014-02-25 23:57:42
Autor: Iguan_007
26 vs 27,5 vs 29
On Wednesday, February 26, 2014 5:04:15 AM UTC+10, stra¿nik wrote:

> w tym, co ty napisa³e¶, roz¶mieszy³a mnie niemo¿ebnie ta twoja pewno¶æ

> s±du, to twoje prze¶wiadczenie, ¿e jak w mie¶cie nie widzisz ró¿nicy > miêdzy szosowymi 26 i 28", to w górach ró¿nicy miêdzy 26 a 29" te¿ nie > u¶wiadczysz. gdzie rzym, a gdzie krym?!

Teoretyczne przyk³ady poda³em. W zwi±zku z tym, ¿e nie posiadam roweru MTB 29", a po¿yczenie na d³u¿ej nie wchodzi w rachubê, mogê siê odnie¶æ do parametru "pokonywanie nierówno¶ci" korzystaj±c z dwóch rozmiarów kó³ jakie mam w swoich "innych" rowerach.

I tak radosnie zignorowales fakt, ze MTB29" ma inna geometrie ramy, inny rozklad mas, inne katy natarcia, inny osprzet? To co Ty wlasciwie porownujesz? Same kola? Przeciez rower MTB29" to nie jest MTB26" _tylko_ z innymi kolami. A nawet tego nie daloby sie zrobic bo juz wkladajac wieksze kola "zepsulbys" charakterystyke ramy przystosowanej do 26" kol.



Pozdrawiam
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-04-01 19:50:39
Autor: stra¿nik
26 vs 27,5 vs 29
Iguan_007 napisa³:

mogê siê odnie¶æ do parametru "pokonywanie nierówno¶ci"
korzystaj±c z dwóch rozmiarów kó³ jakie mam w swoich "innych"
rowerach.

I tak radosnie zignorowales fakt, ze MTB29" ma inna geometrie ramy,
inny rozklad mas, inne katy natarcia, inny osprzet?

Taa, i z tego wynika zdolno¶æ do lepszego pokonywania nierówno¶ci,
wiekszego komfortu, ³atwiejszego "przechodzenia" przez przeszkody itd.


To co Ty wlasciwie porownujesz? Same kola?

W rzeczy samej. Napisa³em przecie¿ o tym.


Przeciez rower MTB29" to nie jest MTB26" _tylko_ z innymi kolami.

Oczywi¶cie, ¿e nie. Geometria musia³a siê zmieniæ na tyle, aby te
wiêksze kó³ka przyj±æ. Poza tym wszystko po staremu.


A nawet tego nie daloby sie zrobic bo juz wkladajac wieksze
kola "zepsulbys" charakterystyke ramy przystosowanej do 26" kol.

To oczywiste.


stra¿nik

Data: 2014-04-02 01:21:18
Autor: Iguan_007
26 vs 27,5 vs 29
On Wednesday, April 2, 2014 3:50:39 AM UTC+10, stra¿nik wrote:


> I tak radosnie zignorowales fakt, ze MTB29" ma inna geometrie ramy,
> inny rozklad mas, inne katy natarcia, inny osprzet?

Taa, i z tego wynika zdolno¶æ do lepszego pokonywania nierówno¶ci,
wiekszego komfortu, ³atwiejszego "przechodzenia" przez przeszkody itd.

Oczywiscie. To w jaki sposob rower pokonuje przeszkody zalezy tez od jego osprzetu (np. amortyzator), masy (sila bezwladnosci czy latwosc przeskakiwania na przeszkoda), geometrii ramy (porownaj kat glowki ramy w DH i szosie) czy wielkosci kol. Wielkosc kola to nie jedyna roznica pomiedzy wspolczesnie produkowanym MTB26" i 29".

> To co Ty wlasciwie porownujesz? Same kola?
W rzeczy samej. Napisa³em przecie¿ o tym.

Wiec jeszcze raz: "rower MTB29" to nie jest MTB26" _tylko_ z innymi kolami"

> Przeciez rower MTB29" to nie jest MTB26" _tylko_ z innymi kolami.
Oczywi¶cie, ¿e nie. Geometria musia³a siê zmieniæ na tyle, aby te
wiêksze kó³ka przyj±æ. Poza tym wszystko po staremu.

Nic "po staremu". Masz inna geometrie, inna mase, inny osprzet, inne kola. Pozdrawiam, Iguan

--
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-02-26 22:34:49
Autor: Piotr Kosewski
26 vs 27,5 vs 29
On 2014-02-25 08:07, artek wrote:
nie, zawodnik ma wygrywać i ma to robić na jak najlepszym sprzęcie.
takim do wygrywania, a nie do powszechnej sprzedaży.

Naprawdę się potężnie mylisz :).
Wyścig wygrywa jedna osoba, a jadą dziesiątki. Wszyscy opłacają się
sponsorowi grupy, bo inaczej by ich nie utrzymywał. Jak to wyjaśnisz?

Zawodnik (w każdym profesjonalnym sporcie) jest po prostu chodzącą
reklamą. Ci ludzie mają w kontraktach zapisy, że startują dokładnie
w tym, co dostaną. Ba. Nawet na co dzień muszą używać określonych
produktów. Wszystkie publiczne wystąpienia są w barwach sponsorów.
I tak dalej.

A co do wpływu wygranych, to jest on minimalny, co wie każdy
marketingowiec (i nie tylko). Sportowiec musi być znany i to starcza.
Klienci olewajÄ… wyniki :).

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-03-01 14:07:36
Autor: qrt
26 vs 27,5 vs 29
 Piotr Kosewski <piotr.kosewski@mail.nowhere> Wrote in message:
On 2014-02-25 08:07, artek wrote:
nie, zawodnik ma wygrywaæ i ma to robiæ na jak najlepszym sprzêcie.
takim do wygrywania, a nie do powszechnej sprzeda¿y.

Naprawdê siê potê¿nie mylisz :).
Wy¶cig wygrywa jedna osoba, a jad± dziesi±tki. Wszyscy op³acaj± siê
sponsorowi grupy, bo inaczej by ich nie utrzymywa³. Jak to wyja¶nisz?

Zawodnik (w ka¿dym profesjonalnym sporcie) jest po prostu chodz±c±
reklam±. Ci ludzie maj± w kontraktach zapisy, ¿e startuj± dok³adnie
w tym, co dostan±. Ba. Nawet na co dzieñ musz± u¿ywaæ okre¶lonych
produktów. Wszystkie publiczne wyst±pienia s± w barwach sponsorów.
I tak dalej.




nie do konca. pilkarze moga grac we wlasnych butach. rowerzysci
 moga jezdzic na preferowanych przez siebie oponach. co najwyzej
 sie usuwa oznaczenia producenta.



--

Data: 2014-02-26 16:03:53
Autor: coaster
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-25 07:58, bans pisze:
Za kilka lat tryumfalnie powróc± rowery na ko³ach 26" i marketingowcy
bêd± zach³ystywaæ siê ich zwrotno¶ci± i ni¿sz± mas±... A banda snobów
¶ledz±cych na czym aktualnie je¼dzi ¶wiatowa czo³ówka i zmieniaj±cych co
roku rower za 10000z³ w te pêdy pobiegnie do sklepów. I tak siê to krêci.

Ja czekam na "odkrycie" 30"/28"-era ;-)
W latach 90-tych XIX wieku wiele pneumatykow (safety) mialo z przodu kola 30: a z tylu 28". IMHO. Minelo juz wystarczajaco duzo czasu i powonno sie "odgrzac" temat. :-)
http://vintagebicycle.files.wordpress.com/2013/02/1894-club-race1.jpeg
http://vintagebicycle.wordpress.com/2013/08/14/early-pneumatic-tyres-and-w-a-bates-ltd-of-leicester/

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-02-26 16:08:12
Autor: coaster
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-25 07:58, bans pisze:
Za kilka lat tryumfalnie powróc± rowery na ko³ach 26" i marketingowcy
bêd± zach³ystywaæ siê ich zwrotno¶ci± i ni¿sz± mas±... A banda snobów
¶ledz±cych na czym aktualnie je¼dzi ¶wiatowa czo³ówka i zmieniaj±cych co
roku rower za 10000z³ w te pêdy pobiegnie do sklepów. I tak siê to krêci.

Ja czekam na "odkrycie" 30"/28"-era ;-)
W latach 90-tych XIX wieku wiele pneumatykow (safety) mialo z przodu kola 30" a z tylu 28". IMHO, minelo juz wystarczajaco duzo czasu i powonno sie "odgrzac" temat. :-)

http://vintagebicycle.files.wordpress.com/2013/02/1894-club-race1.jpeg
http://vintagebicycle.wordpress.com/2013/08/14/early-pneumatic-tyres-and-w-a-bates-ltd-of-leicester/

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-02-26 19:22:31
Autor: Witek Jakubowski
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-26 16:08, coaster pisze:
W dniu 2014-02-25 07:58, bans pisze:
Za kilka lat tryumfalnie powróc± rowery na ko³ach 26" i marketingowcy
bêd± zach³ystywaæ siê ich zwrotno¶ci± i ni¿sz± mas±... A banda snobów
¶ledz±cych na czym aktualnie je¼dzi ¶wiatowa czo³ówka i zmieniaj±cych co
roku rower za 10000z³ w te pêdy pobiegnie do sklepów. I tak siê to krêci.

Ja czekam na "odkrycie" 30"/28"-era ;-)
W latach 90-tych XIX wieku wiele pneumatykow (safety) mialo z przodu
kola 30" a z tylu 28". IMHO, minelo juz wystarczajaco duzo czasu i
powonno sie "odgrzac" temat. :-)

http://vintagebicycle.files.wordpress.com/2013/02/1894-club-race1.jpeg
http://vintagebicycle.wordpress.com/2013/08/14/early-pneumatic-tyres-and-w-a-bates-ltd-of-leicester/


Nasz rodzimy Unibike mia³ w zesz³ym roku w ofercie rower z przednim ko³em 26' a tylnym 29' - widzia³em tylko w katalogu na stronie.

Pozdrawiam Witek

Data: 2014-02-25 17:40:23
Autor: strażnik
26 vs 27,5 vs 29
artek napisał:

29er eliminuje potrzebÄ™ posiadania tylnego zawieszenia. Tam gdzie
chciałoby się użyć 26" z pełnym zawieszeniem, tam z powodzeniem da radę
hardtail 29".

tak do końca nie jest to nieprawdziwe

Jasne bo duże koło samo w sobie działa jak amortyzator o skoku 100mm (dla dyscypliny pt. XC).
Wiesz, że na dwóch wysokich korzeniach rozstawionych o 35cm koło 26" będzie miało amplitudę wychylenia o 5mm większą od 29". Jedno zapadnie się na 45mm, a drugie na 50mm. To faktycznie uzasadnia brak potrzeby posiadania amortyzacji w 29".


Nic, tylko boki zrywać. Tak namącono ludziom w głowach, że wierzą, że
odczuwają niesamowity wzrost komfortu dzięki dużym kołom.

ale tu zupełnie nie o komfort chodzi.

Ja się odnoszę do komfortu, bo to się bardzo często powtarza jako zaleta 29". Wiem, że trąbi się też o innych "zaletach".


Jeżdżę na co dzień na rowerze MTB 26 ze slikami 1,5" oraz na rowerze
miejskim z kołami 700x32C (w obydwu rowerach są sztywne widelece).

tyle, że mowa tu nie o miejskim rowerku do luźnej i bezstresowej jazdy po mniej czy bardziej wyboistych chodnikach, a o pełnokrwistym góralu przeznaczonym do jazdy w terenie trudnym i bardzo trudnym.

Torowiska, krwężniki, kocie łby, gruntowe przeprawy na skróty przez dzikie ścieżki w parkach, drogi w remoncie, dziury wielkości worków cementu, schody... Gdybyś wiedział na jakie warunki człowiek napotyka w mieście, to przestałbyś pierniczyć o luźnej, bezstesowej jeździe. Jazda w takich warunkach daje pogląd na różnicę w wielkości kół jakimi dysponuję, aby poczuć bądź nie różnicę. Ja jej nie czuję.


powiem tak, gdyby 29er był tylko tworem marketingowym, nie byłby tak powszechnie wybierany przez zawodników. 26" poszedł praktycznie w odstawkę, zaś twór pośredni 27.5" wymyślono dla tych, którzy z różnych przyczyn (głównie wzrost) na 29" nie za bardzo mogą się załapać.

A po co promowano 27,5"? Nie mogło zostać 26"? Wspomniane wcześniej korzenie rostawione o 35cm. Wiesz jaka będzie różnica w wychyleniu się koła 27,5" względem 26"? 26" zapadnie się na 50mm, a 27,5" na 48mm. To sa 2mm. I to jest marketing.


ale to nie ma nic wspólnego z realnymi zaletami wielkiego koła, i bardzo proszę, nie sprowadzaj tego do mącenia ludziom w głowach.

Ja nie mącę. Marketing namącił.


otwartym pozostaje pytanie, że te zalety mogą być realnie odczuwane przez tzw przeciętnego rowerzystę. cóż, to już kwestia osobista, ja - zwykły górski turysta - tą różnicę odczuwam. w kwestii tylnej amortyzacji - również.

Jesteś doskonałym celem marketingu rowerowego.


strażnik

Data: 2014-02-25 19:57:02
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-25 17:40, strażnik pisze:
artek napisał:

29er eliminuje potrzebÄ™ posiadania tylnego zawieszenia. Tam gdzie
chciałoby się użyć 26" z pełnym zawieszeniem, tam z powodzeniem da radę
hardtail 29".

tak do końca nie jest to nieprawdziwe

Jasne bo duże koło samo w sobie działa jak amortyzator o skoku 100mm

a mów se co tam chcesz. dyskutować na ten temat nie mam zamiaru. ja odczułem różnicę na własnym tyłku.

Nic, tylko boki zrywać. Tak namącono ludziom w głowach, że wierzą, że
odczuwają niesamowity wzrost komfortu dzięki dużym kołom.

ale tu zupełnie nie o komfort chodzi.

Ja się odnoszę do komfortu, bo to się bardzo często powtarza jako zaleta
29". Wiem, że trąbi się też o innych "zaletach".

tak jakby to była największa z 29erowych zalet ..

Jeżdżę na co dzień na rowerze MTB 26 ze slikami 1,5" oraz na rowerze
miejskim z kołami 700x32C (w obydwu rowerach są sztywne widelece).

tyle, że mowa tu nie o miejskim rowerku do luźnej i bezstresowej jazdy
po mniej czy bardziej wyboistych chodnikach, a o pełnokrwistym góralu
przeznaczonym do jazdy w terenie trudnym i bardzo trudnym.

Torowiska, krwężniki, kocie łby, gruntowe przeprawy na skróty przez
dzikie ścieżki w parkach, drogi w remoncie, dziury wielkości worków
cementu, schody...



Gdybyś wiedział na jakie warunki człowiek napotyka w

załóżmy, że wiem

mieście, to przestałbyś pierniczyć o luźnej, bezstesowej jeździe. Jazda
w takich warunkach daje pogląd na różnicę w wielkości kół jakimi
dysponuję, aby poczuć bądź nie różnicę. Ja jej nie czuję.

a ja czujÄ™. i co w zwiÄ…zku z tym?

A po co promowano 27,5"? Nie mogło zostać 26"?

bo kurduple kolarze też sobie zamarzyły wielkie koło, tyle, że na 29" nie mogły się zmieścić. a do tego kolejna z wielkich firm zachciała być po swojemu oryginalna i wymyśliła koło pośrednie, ni to, ni owo. ot, cała historia.

ale to nie ma nic wspólnego z realnymi zaletami wielkiego koła, i
bardzo proszę, nie sprowadzaj tego do mącenia ludziom w głowach.

Ja nie mącę. Marketing namącił.

uważasz ludzi za durniów? naprawdę nie wszystko da się wytłumaczyć marketingiem. o czym świadczy długa historia wielu marketingowych porażek. jedyny marketing w tym, że nie każdy wyczynowy wynalazek da się łatwo przenieść do rekreacji - np. napęd 1x11 (Sram XXI afair) w turystyce górskiej raczej się nie sprawdzi.

otwartym pozostaje pytanie, że te zalety mogą być realnie odczuwane
przez tzw przeciętnego rowerzystę. cóż, to już kwestia osobista, ja -
zwykły górski turysta - tą różnicę odczuwam. w kwestii tylnej
amortyzacji - również.

Jesteś doskonałym celem marketingu rowerowego.

no właśnie, jak już nie ma żadnego sensownego argumentu, to zwalamy wszystko na marketing.

nie, panie kolego, ja po prostu potrafię myśleć i potrafię sam ocenić przydatność i sensowność różnych wynalazków. mam swoje zdanie i nie daję sobie robić wody z mózgu, ani marketingowcom, ani przeróżnym forumowym mędrkom. i dlatego nie mając nic przeciwko 29erom, jeżdżę na zwykłym ht 26". i napędu 10-rzędowego póki co też nie planuję.

a niniejszy hejt traktuję dokładnie tak samo jak wcześniejsze religijne wojny fałek z tarczami, ośmiorzędowców z dziewięciorzędowcami i tak dalej. naprawdę, nic nowego pod słońcem, kolejna odsłona tego samego bicia piany.

--
atr3k

Data: 2014-02-25 20:26:22
Autor: strażnik
26 vs 27,5 vs 29
artek napisał:

Jasne bo duże koło samo w sobie działa jak amortyzator o skoku 100mm

a mów se co tam chcesz. dyskutować na ten temat nie mam zamiaru. ja odczułem różnicę na własnym tyłku.

Odczuć różnicę to byś mógł na kołach 35", a tak wierzysz w to, że czujesz coś co jest na poziomie niewyczuwalnym :) Policz sobie jakie to są różnice i zastanów sie czy możesz to czuć i jeśli już coś tam czujesz to jest niuans, a nie "zupełnie nowa jakość" nie wymagająca amortyzacji.

Może wyjaśnij dlaczego z rowerów z kołami 29" można się pozbyć zawieszenia...





Nic, tylko boki zrywać. Tak namącono ludziom w głowach, że wierzą, że
odczuwają niesamowity wzrost komfortu dzięki dużym kołom.

ale tu zupełnie nie o komfort chodzi.

Ja się odnoszę do komfortu, bo to się bardzo często powtarza jako zaleta
29". Wiem, że trąbi się też o innych "zaletach".

tak jakby to była największa z 29erowych zalet ..

Jest jedną z najbardziej promowanych, obok oporów toczenia i stabilności.
Robi się tak durne materiały promujące jak ten:
https://www.youtube.com/watch?v=WdrskvNzPTE
i wciska ciemnotę, że są nierówności przez które 29er gładko przejeżdża, a 26er bezradnie staje... Zdolność 29er-a do pokonywania nierówności jak na powyższym filmie jest mierzona w milimetrach.



Gdybyś wiedział na jakie warunki człowiek napotyka w

załóżmy, że wiem

mieście, to przestałbyś pierniczyć o luźnej, bezstesowej jeździe. Jazda
w takich warunkach daje pogląd na różnicę w wielkości kół jakimi
dysponuję, aby poczuć bądź nie różnicę. Ja jej nie czuję.

a ja czujÄ™. i co w zwiÄ…zku z tym?

To, że jest to niuans.



A po co promowano 27,5"? Nie mogło zostać 26"?

bo kurduple kolarze też sobie zamarzyły wielkie koło, tyle, że na 29" nie mogły się zmieścić. a do tego kolejna z wielkich firm zachciała być po swojemu oryginalna i wymyśliła koło pośrednie, ni to, ni owo. ot, cała historia.

Czyli marketing na fali - teraz duże koła są cool.


ale to nie ma nic wspólnego z realnymi zaletami wielkiego koła, i
bardzo proszę, nie sprowadzaj tego do mącenia ludziom w głowach.

Ja nie mącę. Marketing namącił.

uważasz ludzi za durniów? naprawdę nie wszystko da się wytłumaczyć marketingiem. o czym świadczy długa historia wielu marketingowych porażek. jedyny marketing w tym, że nie każdy wyczynowy wynalazek da się łatwo przenieść do rekreacji

Tak, w tym przypadku uważam ludzi za durniów. Ale nie tych którzy to kupią, bo za chwilę nie będzie innego wyboru niż 29 i 27,5 w MTB (moze poza marketami), tylko tych którzy z drobnych różnic czynią epokowe odkrycia.


Jesteś doskonałym celem marketingu rowerowego.

no właśnie, jak już nie ma żadnego sensownego argumentu, to zwalamy wszystko na marketing.

Ależ są sensowne argumenty - patrz różnica amplitud wychylenia kół.


nie, panie kolego, ja po prostu potrafię myśleć i potrafię sam ocenić przydatność i sensowność różnych wynalazków. mam swoje zdanie i nie daję sobie robić wody z mózgu, ani marketingowcom, ani przeróżnym forumowym mędrkom.

Gdybyś myślał to byś nie popierał tezy o słuszności pozbycia się amortyzacji z rowerów z kołami 29".


strażnik

Data: 2014-02-27 15:04:01
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-25 20:26, strażnik pisze:

uważasz ludzi za durniów? naprawdę nie wszystko da się wytłumaczyć
marketingiem. o czym świadczy długa historia wielu marketingowych
porażek. jedyny marketing w tym, że nie każdy wyczynowy wynalazek da
się łatwo przenieść do rekreacji

Tak, w tym przypadku uważam ludzi za durniów. Ale nie tych którzy to
kupią, bo za chwilę nie będzie innego wyboru niż 29 i 27,5 w MTB (moze
poza marketami), tylko tych którzy z drobnych różnic czynią epokowe
odkrycia.

bredzisz.
zdajesz sobie sprawę z tego, że samych rozmiarów opon mamy od 20 mm do niemal 3 cali średnicy? i to z rozmiarówką co 2-3 mm. są ludzie, dla których różnica 2 mm to strasznie dużo.

a tu - nie mając w ogóle doświadczenia o materii w której piszesz, stawiasz takie kategoryczne i niepodważalne osądy. zastanowiłbyś się lepiej nad samym sobą ...

--
art3k

Data: 2014-03-04 17:34:29
Autor: fojtek
26 vs 27,5 vs 29

Tak, w tym przypadku uważam ludzi za durniów. [......] tych którzy z drobnych różnic czynią epokowe
odkrycia.

bredzisz.
zdajesz sobie sprawę z tego, że samych rozmiarów opon mamy od 20 mm do
niemal 3 cali średnicy? i to z rozmiarówką co 2-3 mm. są ludzie, dla
których różnica 2 mm to strasznie dużo.

;) Chiba nieco nie na temat

a tu - nie mając w ogóle doświadczenia o materii w której piszesz,
stawiasz takie kategoryczne i niepodważalne osądy. zastanowiłbyś się
lepiej nad samym sobÄ… ...

Skąd przekonanie o braku doświadczenia?
Żeby na podstawie "doświadczenia" twierdzić że koła 29" nie są "epokowym odkryciem" wystarczy wizyta w sklepie rowerowym/rozejrzenie się wokół siebie. Już HiEnd'owa Ukraina miała koła 28/29";)

Data: 2014-03-04 18:18:44
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-03-04 17:34, fojtek pisze:
zdajesz sobie sprawę z tego, że samych rozmiarów opon mamy od 20 mm do
niemal 3 cali średnicy? i to z rozmiarówką co 2-3 mm. są ludzie, dla
których różnica 2 mm to strasznie dużo.

;) Chiba nieco nie na temat

niezupełnie. jeśli _jest_ różnica między oponami 26x2.0 a 26x2.1 czy 26x2.25 - a jest, sprawdzałem organoleptycznie, to tym bardziej będzie odczuwalna różnica między 26x2.0 a 29x2.0. co również miałem okazję kiedyś sprawdzić, na starych miche xc/at w obu wersjach rozmiarowych.

jakiś czas temu pewien producent zaczął produkować moją ulubioną oponę w nowych wersjach, oprócz 2.0 również 2.1 i 2.25. czy to, że zacząłem używać szerszych opon, miało związek z nachalnym marketingiem czy raczej z tym, że bardziej odpowiadała moim realnym potrzebom?
nie można wszystkiego sprowadzać do marketingu. to nazbyt daleko idące uproszczenie.

a tu - nie mając w ogóle doświadczenia o materii w której piszesz,
stawiasz takie kategoryczne i niepodważalne osądy. zastanowiłbyś się
lepiej nad samym sobÄ… ...

Skąd przekonanie o braku doświadczenia?

przeczytaj co napisał wcześniej. jazda po mieście z szosowymi slikami 26 i 28" nie daje żadnego wyobrażenia o różnicy między mtb 26 a 29erem

Żeby na podstawie "doświadczenia" twierdzić że koła 29" nie są "epokowym
odkryciem" wystarczy wizyta w sklepie rowerowym/rozejrzenie się wokół
siebie. Już HiEnd'owa Ukraina miała koła 28/29";)

bo - szanowny kolumbie - odkryciem nie jest koło, a cała klasa rowerów _mtb_ z dużymi kołami, czy to 27.5 czy 29". takich rowerów jeszcze _nie_ było.

--
art3k

Data: 2014-04-01 19:51:47
Autor: strażnik
26 vs 27,5 vs 29
artek napisał:

przeczytaj co napisał wcześniej. jazda po mieście z szosowymi slikami
26 i 28" nie daje żadnego wyobrażenia o różnicy między mtb 26 a 29erem

Oczywiście. Jeśli za kryterium weźmiemy zdolność koła do pokonywania
nierówności, to nawet zalecane byłoby pozbycie się opony do celów
doświadczalnych. A w takiej sytuacji naprawdę nie ma znaczenia czy na
obręczy będzie slik czy opona terenowa. Mamy jedynie parametr pt.
średnica obręczy. A to gdzie przeprowadzisz doświadczenia ma znaczenie
drugorzędne.


strażnik

Data: 2014-04-01 21:35:13
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-04-01 19:51, strażnik pisze:
przeczytaj co napisał wcześniej. jazda po mieście z szosowymi slikami
26 i 28" nie daje żadnego wyobrażenia o różnicy między mtb 26 a 29erem

Oczywiście. Jeśli za kryterium weźmiemy zdolność koła do pokonywania
nierówności, to nawet zalecane byłoby pozbycie się opony do celów
doświadczalnych. A w takiej sytuacji naprawdę nie ma znaczenia czy na
obręczy będzie slik czy opona terenowa. Mamy jedynie parametr pt.
średnica obręczy.

bredzisz. parametrem jest rozmiar całego koła, łącznie z oponą.

> A to gdzie przeprowadzisz doświadczenia ma znaczenie
drugorzędne.

dobra, zakładaj sliki i jedź do szklarskiej:

https://lh3.googleusercontent.com/-RaklFJ3a0EA/UIWmEHL_wQI/AAAAAAAACQU/ikxwIPZOSc8/w552-h827-no/IMG_9483_DxO.jpg

albo na wielkÄ… sowÄ™:

https://lh4.googleusercontent.com/-JtlJW8rgUeA/UJAVR2-d_nI/AAAAAAAADIw/6IZX4leV9bw/w1239-h827-no/IMG_9803_DxO_2.jpg

i baw siÄ™ dobrze ..

--
art3k

Data: 2014-04-03 11:18:52
Autor: fojtek
26 vs 27,5 vs 29
najpierw
przeczytaj co napisał wcześniej. jazda po mieście z szosowymi slikami
26 i 28" nie daje żadnego wyobrażenia o różnicy między mtb 26 a 29erem

  potem

bredzisz. parametrem jest rozmiar całego koła, łącznie z oponą.
dobra, zakładaj sliki i jedź do szklarskiej:

https://lh3.googleusercontent.com/-RaklFJ3a0EA/UIWmEHL_wQI/AAAAAAAACQU/ikxwIPZOSc8/w552-h827-no/IMG_9483_DxO.jpg

Raz rozmiar obręczy "różnicy między mtb 26 a 29erem", potem "parametrem jest rozmiar całego koła" a na końcu "zakładaj sliki i jedź do szklarskiej". Mówimy o klasie rowerów, średnicy obręczy (wzmiankowane 26, 27,5 i 29"), średnicy koła czy bieżniku?

Mam wrażenie że cały wątek to porównywanie geometrii ramy do rodzaju bieżnika lub średnicy koła do marketingu

Data: 2014-04-03 15:34:09
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-04-03 11:18, fojtek pisze:
najpierw
przeczytaj co napisał wcześniej. jazda po mieście z szosowymi slikami
26 i 28" nie daje żadnego wyobrażenia o różnicy między mtb 26 a 29erem

  potem

bredzisz. parametrem jest rozmiar całego koła, łącznie z oponą.
dobra, zakładaj sliki i jedź do szklarskiej:

https://lh3.googleusercontent.com/-RaklFJ3a0EA/UIWmEHL_wQI/AAAAAAAACQU/ikxwIPZOSc8/w552-h827-no/IMG_9483_DxO.jpg


Raz rozmiar obręczy "różnicy między mtb 26 a 29erem", potem "parametrem
jest rozmiar całego koła" a na końcu "zakładaj sliki i jedź do
szklarskiej". Mówimy o klasie rowerów, średnicy obręczy (wzmiankowane
26, 27,5 i 29"), średnicy koła czy bieżniku?

a potrafisz czytać ze zrozumieniem? wróć do pierwszego akapitu ^^^^

Mam wrażenie że cały wątek to porównywanie geometrii ramy do rodzaju
bieżnika lub średnicy koła do marketingu

ten subwątek wziął się z próby udowodnienia, że nie ma żadnej różnicy między kołem 26, 28 czy 29" w zakresie pokonywania przeszkód. a udowodnić to próbował człowiek który sam o sobie napisał:

"Jeżdżę na co dzień na rowerze MTB 26 ze slikami 1,5" oraz na rowerze
miejskim z kołami 700x32C (w obydwu rowerach są sztywne widelce)."

zatem ponownie zapraszam go z tymi jego miejskimi rowerkami na trasy, które wymieniłem, na takie trasy, na które 29ery są przeznaczone i które sam na obu rozmiarach 26 i 29" objechałem.
i tam dopiero porównajmy, jak się te nasze rowery z małymi czy dużymi kołami będą sprawować. inaczej będzie to jedynie chlapanie jęzorem w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości. podobnie jak próba udowodnienia czegokolwiek jakimiś wyliczonymi naprędce procencikami.

innymi słowy - jak już ktoś próbuje się wymądrzać i cokolwiek udowadniać, to niech przynajmniej ma jakiekolwiek obycie w temacie.
a w szczególności niech nie próbuje udowadniać komuś bardziej w temacie obytemu, mającemu własne realne i namacalne doświadczenia, że jest jedynie ogłupiony przez nachalny marketing producentów. sorry, ale ja naprawdę potrafię na własnej dupie ocenić, czy coś mi się mniej czy więcej pod nią trzesie!

--
art3k

Data: 2014-04-01 19:51:44
Autor: strażnik
26 vs 27,5 vs 29
artek napisał:

Tak, w tym przypadku uważam ludzi za durniów. Ale nie tych którzy to
kupią, bo za chwilę nie będzie innego wyboru niż 29 i 27,5 w MTB
(moze
poza marketami), tylko tych którzy z drobnych różnic czynią epokowe
odkrycia.

bredzisz.
zdajesz sobie sprawę z tego, że samych rozmiarów opon mamy od 20 mm do
niemal 3 cali średnicy? i to z rozmiarówką co 2-3 mm. są ludzie, dla
których różnica 2 mm to strasznie dużo.

Jesteś naiwny, wierząc w to, że 3-5% zmiany czynią jakąkolwiek odczuwalną
różnicę.


a tu - nie mając w ogóle doświadczenia o materii w której piszesz,
stawiasz takie kategoryczne i niepodważalne osądy. zastanowiłbyś się
lepiej nad samym sobÄ… ...

Zastanawiam się nad ludźmi, którym marketing wciska do głów pierdoły, a
potem brędzą, że w 29-clowcach można się pozbyć zawieszenia, bo sama
wielkość koła zapewnia komfort jazdy rodem z baśni.


strażnik

Data: 2014-04-01 21:29:03
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-04-01 19:51, strażnik pisze:
zdajesz sobie sprawę z tego, że samych rozmiarów opon mamy od 20 mm do
niemal 3 cali średnicy? i to z rozmiarówką co 2-3 mm. są ludzie, dla
których różnica 2 mm to strasznie dużo.

Jesteś naiwny, wierząc w to, że 3-5% zmiany czynią jakąkolwiek odczuwalną
różnicę.

powiedzmy, że mam niejakie porównanie jak zachowuje się na podjeździe i zjeździe rower z oponami 26x2.0, 2.1 i 2.25. jeździłem również na oponach 28x1.9 i 29x2.0. niestety różnica jest, i to bardzo wyraźna.
opona 2.0 lepiej się sprawdza na nizinach, a 2.1 czy nawet 2.25 jest o wiele lepsza na kamienistych zjazdach. piszę o zwykłym xc/xcm, nie enduro czy dh.
to dlatego produkuje się tyle rozmiarów, żeby każdy mógł sobie dopasować oponę do własnych potrzeb, w szczególności terenu na którym będzie tą oponę używał. ale dla ciebie zapewne to tylko wraża propaganda marketingowych guru i żywotny interes producentów opon ...

a tu - nie mając w ogóle doświadczenia o materii w której piszesz,
stawiasz takie kategoryczne i niepodważalne osądy. zastanowiłbyś się
lepiej nad samym sobÄ… ...

Zastanawiam się nad ludźmi, którym marketing wciska do głów pierdoły, a
potem brędzą, że w 29-clowcach można się pozbyć zawieszenia, bo sama
wielkość koła zapewnia komfort jazdy rodem z baśni.

rzecz w tym, że na kołach 29" jeździłem na długo, zanim jak to twierdzisz marketing zaczął wciskać pierdoły do głowy. niezaprzeczalnym faktem jest, że przez małe przeszkody łatwiej się przejeżdża na dużym kole niż na małym. i ma to ścisły związek z wielkością koła. dlatego się twierdzi, że koło 29" lepiej amortyzuje, i że w porównaniu z 26" w tym samym terenie zapewnia większy komfort i lepszą kontrolę trakcji.

i tylko ty piszesz brednie, jakoby miałoby to zastąpić tylne zawieszenie. gdyby twoje rewelacje miały jakiś drobny drobniuteńki sens, to chyba najpierw zaczęło by się mówić o zbędności przedniego amortyzatora, co?

jak dla mnie jesteś totalnie ogłupiony totalną i bezrozumną niechęcią. klasyczny hejter z ciebie ...
dla mnie to chore, robić taki wielki ajwaj, że zamiast jednego jedynie słusznego systemu, mamy do wyboru trzy różne wielkości koła ... podczas gdy nikomu nie przeszkadza, że samych opon jest kilkanaście rozmiarów szerokości i równie dużo rodzajów bieżników.

i jeszcze te brednie, że marketing i takie tam. naprawdę uważasz ludzi za idiotów, a siebie za jedynego sprawiedliwego? spuść lepiej trochę powietrza z siebie, bo się za bardzo nadąłeś!

--
art3k

Data: 2014-04-03 11:35:59
Autor: fojtek
26 vs 27,5 vs 29

powiedzmy, że mam niejakie porównanie jak zachowuje się na podjeździe i
zjeździe rower z oponami 26x2.0, 2.1 i 2.25. jeździłem również na
oponach 28x1.9 i 29x2.0. niestety różnica jest, i to bardzo wyraźna.
opona 2.0 lepiej siÄ™ sprawdza na nizinach, a 2.1 czy nawet 2.25 jest o
wiele lepsza na kamienistych zjazdach. piszę o zwykłym xc/xcm, nie
enduro czy dh.

Od dawna studiujesz pisemka rowerowe?
Też kiedyś to robiłem, co gorsza wymieniałem osprzęt pod wpływem pierdół typu nowy/przełomowy/doskonały.

Tak dla zabawy przypomnę że część producentów podaje rozmiar najbardziej wysuniętych klocków inni balona, opony mają również różny profil - opona to nie zawsze klasyczny torus.

Twierdzenie "opona 2.0 lepiej siÄ™ sprawdza na nizinach" to jak "czerwone samochody sÄ… szybsze"

Ze swej strony mogę powiedzieć że tak naprawdę liczy się bieżnik, guma i jakość oplotu. Szerokość oczywiście ma znaczenie ale nawet 2,35 nabita na max będzie dobijała jak zrobią ją na ch..m oplocie.

Data: 2014-04-03 15:54:26
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-04-03 11:35, fojtek pisze:

powiedzmy, że mam niejakie porównanie jak zachowuje się na podjeździe i
zjeździe rower z oponami 26x2.0, 2.1 i 2.25. jeździłem również na
oponach 28x1.9 i 29x2.0. niestety różnica jest, i to bardzo wyraźna.
opona 2.0 lepiej siÄ™ sprawdza na nizinach, a 2.1 czy nawet 2.25 jest o
wiele lepsza na kamienistych zjazdach. piszę o zwykłym xc/xcm, nie
enduro czy dh.

Od dawna studiujesz pisemka rowerowe?

kulą w płot. od dawna tego nie robię. poszukaj bardziej akuratnej złośliwostki.

Też kiedyś to robiłem, co gorsza wymieniałem osprzęt pod wpływem pierdół
typu nowy/przełomowy/doskonały.

ostatni rower złożyłem sobie jesienią 2008. i był to rower z kołami 26. a jedyną tego przyczyną był niedostatek 29" osprzętu, w szczególności porządnych ram i kół. moda na 29ery (i związany z tym wysyp sprzętu) zaczęła się dopiero parę lat później. wtedy było niewiele więcej niż pierwsze edycje gary-fiszera, niestety ze zdrowo jeszcze zrąbaną geometrią.
a rower ów przetrwał do dzisiaj, co prawda wymieniłem w nim 2 połamane ramy i dokupiłem kolejny komplet kół, ale to niuanse.

Tak dla zabawy przypomnę że część producentów podaje rozmiar najbardziej
wysuniętych klocków inni balona, opony mają również różny profil - opona
to nie zawsze klasyczny torus.

to nie ma nic do rzeczy.

Twierdzenie "opona 2.0 lepiej siÄ™ sprawdza na nizinach" to jak "czerwone
samochody sÄ… szybsze"

nic z tych rzeczy. grube opony >=2.1" do luźnej podmiejskiej jazdy po lesie, jak dla mnie naprawdę nie są najlepsze.

Ze swej strony mogę powiedzieć że tak naprawdę liczy się bieżnik, guma i
jakość oplotu. Szerokość oczywiście ma znaczenie ale nawet 2,35 nabita
na max będzie dobijała jak zrobią ją na ch..m oplocie.

truizmy. mam 3 komplety kół na różne warunki (od szosy po kamieniste góry) i regularnie wymieniam w nich opony na nowe - również w ramach tego samego modelu o różnych szerokościach, również w celach eksperymentalnych. cóż, stać mnie na to. ale dzięki temu wiem na gdzie i na czym jeździ mi się dobrze, a na czym niekoniecznie. tyle, że z czerwonym kolorem nie ma to nic wspólnego.

--
art3k

Data: 2014-04-02 01:41:00
Autor: Iguan_007
26 vs 27,5 vs 29
On Wednesday, April 2, 2014 3:51:44 AM UTC+10, stra¿nik wrote:
Zastanawiam siê nad lud¼mi, którym marketing wciska do g³ów pierdo³y, a
potem brêdz±, ¿e w 29-clowcach mo¿na siê pozbyæ zawieszenia, bo sama
wielko¶æ ko³a zapewnia komfort jazdy rodem z ba¶ni.

A gdzie ktos napisal, ze "sama wielko¶æ ko³a zapewnia komfort jazdy rodem z ba¶ni"?  Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-02-25 23:50:48
Autor: Iguan_007
26 vs 27,5 vs 29
On Wednesday, February 26, 2014 2:40:23 AM UTC+10, stra¿nik wrote:
Torowiska, krwê¿niki, kocie ³by, gruntowe przeprawy na skróty przez dzikie ¶cie¿ki w parkach, drogi w remoncie, dziury wielko¶ci worków cementu, schody... Gdyby¶ wiedzia³ na jakie warunki cz³owiek napotyka w mie¶cie, to przesta³by¶ pierniczyæ o lu¼nej, bezstesowej je¼dzie. Jazda w takich warunkach daje pogl±d na ró¿nicê w wielko¶ci kó³ jakimi dysponujê, aby poczuæ b±d¼ nie ró¿nicê. Ja jej nie czujê.

Oj juz nie zartuj. Dlaczego porownujesz rowery gorskie w miescie? W takim "terenie" to ludzie jezdza na szosowkach. Z takiego miejskiego porownania wyjdzie Ci, ze najszybszym rowerem "gorskim" jest karbonowa szosowka z dobrze napompowanymi kolami. Ale sprobuj ja zabrac na bieszczadzkie szlaki.

Ja tam roznice czuje. W terenie, nie w miescie.


korzenie rostawione o 35cm. Wiesz jaka bêdzie ró¿nica w wychyleniu siê ko³a 27,5" wzglêdem 26"? 26" zapadnie siê na 50mm, a 27,5" na 48mm. To sa 2mm. I to jest marketing.

Tyle, ze wspolczesnie produkowany rower 29" nie rozni sie od roweru 26" _jedynie_ wielkoscia kol. Ma inna geometrie ramy, inaczej rozlozona mase (rowniez na kolach), inne katy natarcia kol, inne mostki, inny srodek ciezkosci, inny osprzet itd. Przeczytales ile podskakuje kolo i na tej podstawie oceniasz jak sie jezdzi w terenie na 29"? To moze jednak sie przejedz?

Jeste¶ doskona³ym celem marketingu rowerowego.


Hmmm. On jezdzil na 29" i z tego wyciaga wnioski, Ty teoretyzujesz bo przeczytales  ile kolo podskakuje. Komu tutaj brakuje obiektywizmu? Jezdzilem i na 29" i na 26" i potwierdze to co napisano - jest spora roznica w zachowaniu tych rowerow. W niektorych sytuacjach jest lepszy ten na mniejszych kolach, w niektorych ten na wiekszych. Ale roznica jest znaczna. Tyle,ze do tego trzeba na tym rowerze sie przejechac.


Pozdrawiam
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-02-26 13:19:39
Autor: artek
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-26 08:50, Iguan_007 pisze:
Komu tutaj brakuje obiektywizmu? Jezdzilem i na 29" i na 26" i potwierdze to co napisano
>  jest spora roznica w zachowaniu tych rowerow.
W niektorych sytuacjach jest lepszy ten na mniejszych kolach,
w niektorych ten na wiekszych. Ale roznica jest znaczna.

dokładnie tak jest. to są inne rowery, o innych charakterystykach, jeden jest w czym lepszy, drugi w czymś innym, i nie ma co rozprawiać o wyższości jednych nad drugimi. można wybrać co komu pasuje i na czym się lepiej wygrywa.
jak by nie było, ja wolę mieć ten wybór niż go nie mieć. ale z marketingiem czy ogłupieniem klienta nie ma to nic wspólnego.

gdyby to był tylko marketing, to i tak w najpoważniejszych zawodach nadal wygrywałyby 26ery, a 29 i 27.5 pojawiały się co najwyżej okazyjnie. ale jest dokładnie na odwrót.

sprowadzając wybory jedynie do marketingu, traktujesz ludzi jak idiotów pozbawionych własnej woli. czy naprawdę tak jest? ja bym powiedział raczej, że zaawansowani rowerzyści są szczególnie świadomi własnych potrzeb i mają własne oczekiwania od sprzętu. i nawet bardzo agresywnym marketingiem, ciężko ich zmusić do czegokolwiek.

--
art3k

Data: 2014-02-27 15:52:46
Autor: PeJot
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-26 13:19, artek pisze:

sprowadzaj±c wybory jedynie do marketingu, traktujesz ludzi jak idiotów
pozbawionych w³asnej woli. czy naprawdê tak jest? ja bym powiedzia³
raczej, ¿e zaawansowani rowerzy¶ci s± szczególnie ¶wiadomi w³asnych
potrzeb i maj± w³asne oczekiwania od sprzêtu. i nawet bardzo agresywnym
marketingiem, ciê¿ko ich zmusiæ do czegokolwiek.

MZ bardzo ³atwo narzuciæ konkretne rozwi±zania, wystarczy zwyczajny brak alternatywy. Przyk³ad: mam w 2014 roku ochotê je¼dziæ na XT, czy XTR, ale na 8 rzêdach. I co ?

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzysta³em z Internetu, nie wiedzia³em, ¿e na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanis³aw Lem

-- -
Ta wiadomo¶æ e-mail jest wolna od wirusów i z³o¶liwego oprogramowania, poniewa¿ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Data: 2014-02-27 15:02:52
Autor: AZ
26 vs 27,5 vs 29
On 2014-02-27, PeJot <PeJot_slepy_adres@mm.pl> wrote:
sprowadzając wybory jedynie do marketingu, traktujesz ludzi jak idiotów
pozbawionych własnej woli. czy naprawdę tak jest? ja bym powiedział
raczej, że zaawansowani rowerzyści są szczególnie świadomi własnych
potrzeb i mają własne oczekiwania od sprzętu. i nawet bardzo agresywnym
marketingiem, ciężko ich zmusić do czegokolwiek.

MZ bardzo łatwo narzucić konkretne rozwiązania, wystarczy zwyczajny brak alternatywy. Przykład: mam w 2014 roku ochotę jeździć na XT, czy XTR, ale na 8 rzędach. I co ?

Ale Ty nie chcesz jezdzic na 8 rzedach, a jezeli masz watpliwosci to marketoidzi juz Ci wytlumacza dlaczego 10s jest lepsze.

--
Artur

Data: 2014-02-27 18:13:50
Autor: PeJot
26 vs 27,5 vs 29
W dniu 2014-02-27 16:02, AZ pisze:

MZ bardzo ³atwo narzuciæ konkretne rozwi±zania, wystarczy zwyczajny brak
alternatywy. Przyk³ad: mam w 2014 roku ochotê je¼dziæ na XT, czy XTR,
ale na 8 rzêdach. I co ?

Ale Ty nie chcesz jezdzic na 8 rzedach, a jezeli masz watpliwosci to
marketoidzi juz Ci wytlumacza dlaczego 10s jest lepsze.

MZ najistotniejsze jest ¿e 8s XT nie jest w sklepach w 2014 roku dostêpne.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzysta³em z Internetu, nie wiedzia³em, ¿e na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanis³aw Lem

-- -
Ta wiadomo¶æ e-mail jest wolna od wirusów i z³o¶liwego oprogramowania, poniewa¿ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Data: 2014-02-27 18:56:22
Autor: AZ
26 vs 27,5 vs 29
On 2014-02-27, PeJot <PeJot_slepy_adres@mm.pl> wrote:
W dniu 2014-02-27 16:02, AZ pisze:

MZ bardzo łatwo narzucić konkretne rozwiązania, wystarczy zwyczajny brak
alternatywy. Przykład: mam w 2014 roku ochotę jeździć na XT, czy XTR,
ale na 8 rzędach. I co ?

Ale Ty nie chcesz jezdzic na 8 rzedach, a jezeli masz watpliwosci to
marketoidzi juz Ci wytlumacza dlaczego 10s jest lepsze.

MZ najistotniejsze jest że 8s XT nie jest w sklepach w 2014 roku dostępne.

To byla ironia ;-)

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2014-02-26 22:41:12
Autor: Piotr Kosewski
26 vs 27,5 vs 29
On 2014-02-26 08:50, Iguan_007 wrote:
Oj juz nie zartuj. Dlaczego porownujesz rowery gorskie w miescie? W takim "terenie" to ludzie jezdza na szosowkach. Z takiego miejskiego porownania wyjdzie Ci, ze najszybszym rowerem "gorskim" jest karbonowa szosowka z dobrze napompowanymi kolami. Ale sprobuj ja zabrac na bieszczadzkie szlaki.

Ja tam roznice czuje. W terenie, nie w miescie.

Ko³o jest inne, inna jest geometria roweru. To chyba jasne, ¿e czuæ
ró¿nicê?

Przed kolejn± jazd± podnie¶ sobie o 2cm kierownicê. To dopiero bêdzie
rewolucja... Mo¿e niechc±cy odkryjesz, ¿e jest du¿o lepiej?

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-02-26 23:44:08
Autor: Iguan_007
26 vs 27,5 vs 29
On Thursday, February 27, 2014 7:41:12 AM UTC+10, Piotr Kosewski wrote:
On 2014-02-26 08:50, Iguan_007 wrote:
> Ja tam roznice czuje. W terenie, nie w miescie.


Ko³o jest inne, inna jest geometria roweru. To chyba jasne, ¿e czuæ

ró¿nicê?

Dla mnie oczywiste. Tak jak wyzej napisalem.


Przed kolejn± jazd± podnie¶ sobie o 2cm kierownicê. To dopiero bêdzie
rewolucja... Mo¿e niechc±cy odkryjesz, ¿e jest du¿o lepiej?


Szczerze mowiac nie wiem do czego tutaj zmierzasz. To, ze mozna zmienic pozycje na rowerze za pomoca innego ustawienia mostka nie oznacza ze nie ma roznicy pomiedzy charakterystyka MTB29" i MTB26". Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-04-01 19:52:02
Autor: stra¿nik
26 vs 27,5 vs 29
Iguan_007 napisa³:

Przed kolejn± jazd± podnie¶ sobie o 2cm kierownicê. To dopiero bêdzie
rewolucja... Mo¿e niechc±cy odkryjesz, ¿e jest du¿o lepiej?

Szczerze mowiac nie wiem do czego tutaj zmierzasz.
To, ze mozna zmienic pozycje na rowerze za pomoca innego
ustawienia mostka nie oznacza ze nie ma roznicy pomiedzy
charakterystyka MTB29" i MTB26".

Zmierza do tego, ¿e z drobnej ró¿nicy fanboy-e 29er-ów czynia epokowe i
rewolucyjne odkrycia do tego stopnia, ¿e "parê mm" ró¿nicy w amplitudzie
ko³a czyni amortyzacjê zbêdn±.


stra¿nik

Data: 2014-04-01 19:51:58
Autor: stra¿nik
26 vs 27,5 vs 29
Piotr Kosewski napisa³:

Ja tam roznice czuje. W terenie, nie w miescie.

Ko³o jest inne, inna jest geometria roweru. To chyba jasne, ¿e czuæ
ró¿nicê?

Przed kolejn± jazd± podnie¶ sobie o 2cm kierownicê. To dopiero bêdzie
rewolucja... Mo¿e niechc±cy odkryjesz, ¿e jest du¿o lepiej?

Te ró¿nice oczywi¶cie s±. Na papierze wygl±da to lepiej, ale w praktyce
s± minimalne, kilkuprocentowe. Minimalne na tyle, ¿e twierdzenie, i¿ z
roweru 29er mo¿na siê dziêki temu pozbyc zawieszenia s± bredniami
pierwszej klasy.

stra¿nik

Data: 2014-04-01 19:51:55
Autor: stra¿nik
26 vs 27,5 vs 29
Iguan_007 napisa³:

Torowiska, krwê¿niki, kocie ³by, gruntowe przeprawy na skróty przez
dzikie ¶cie¿ki w parkach, drogi w remoncie, dziury wielko¶ci worków
cementu, schody... Gdyby¶ wiedzia³ na jakie warunki cz³owiek napotyka
w
mie¶cie, to przesta³by¶ pierniczyæ o lu¼nej, bezstesowej je¼dzie.
Jazda
w takich warunkach daje pogl±d na ró¿nicê w wielko¶ci kó³ jakimi
dysponujê, aby poczuæ b±d¼ nie ró¿nicê. Ja jej nie czujê.

Oj juz nie zartuj. Dlaczego porownujesz rowery gorskie w miescie?

Piszê o tym, ¿e zachwyt nad tym jakoby ko³a 29 (a tym samym rowery 29er)
dawa³y niesamowity wzrost komfortu jazdy, jest pust± marektingow±
gadanin±. To s± ¶mieszne ró¿nice w kwestii przeje¿d¿ania przez
nierówno¶ci. I wolno mi to tweirdziæ na przyk³adzie porównania kó³ 26 i
29 odzianych w sliki. Chyba nie zaprzeczysz, ¿e ró¿nice w tym wypadku
równie¿ powinny byæ epokowe?

W takim "terenie" to ludzie jezdza na szosowkach.

Jasne, ju¿ widzê ca³a masê szosowców je¿d¿±cych tak agresywnie po
mie¶cie jak ja. Powiem wiêcej - szosowców spotykam jedynie na
utwardzonych i równych odcinkach. Wszêdzie indziej widzê ich
przenosz±cych rowery b±d¼ uderzaj±cych z buta, b±d¼ zwalniaj±cych tak,
¿e prawiej staj±. W znakomitej wiêkszo¶ci. Wiem, ¿e mo¿na np. tak:
http://vimeo.com/89689947 ale u nas takich chojraków ze ¶wiec± szukaæ.



korzenie rostawione o 35cm. Wiesz jaka bêdzie ró¿nica w wychyleniu
siê
ko³a 27,5" wzglêdem 26"? 26" zapadnie siê na 50mm, a 27,5" na 48mm.
To
sa 2mm. I to jest marketing.

Tyle, ze wspolczesnie produkowany rower 29" nie rozni sie od
roweru 26" _jedynie_ wielkoscia kol. Ma inna geometrie ramy,
inaczej rozlozona mase (rowniez na kolach), inne katy natarcia kol,
inne mostki, inny srodek ciezkosci, inny osprzet itd.

Oceniam zdolno¶æ wiêkszego ko³a do pokonywania nierówno¶ci. Opona nie ma
tu najmniejszego znaczenia. Porównywaæ mo¿naby sam± jazdê na obrêczach,
gdyby siê kto¶ nie ba³, ¿e mu plomby z zebów powypadaj±. Co ma
geometria, rozk³ad masy, inny mostek czy osprzêt do pokonywania
nierówno¶ci? Skupi³em siêna samym kole i to ko³o mo¿e byæ przymocowane
nawet do deski. K±t natarcia wynika z wielko¶ci ko³a, z nie z geometrii
roweru. Inny ¶rodek ciê¿ko¶ci mo¿e czasem pomagaæ, czasem przeszkadzaæ w
p³ynniejszej je¼dzie.


Przeczytales ile podskakuje kolo i na tej podstawie oceniasz jak sie
jezdzi w
terenie na 29"? To moze jednak sie przejedz?

Nie tylko przeczyta³em, ale sobie policzy³em. Przecie¿ je¿d¿ê. Wystrczy
jakiekolwiek porównanie wielko¶ci kó³ na jakimkolwiek nierównym pod³o¿u.


stra¿nik

Data: 2014-04-02 01:37:02
Autor: Iguan_007
26 vs 27,5 vs 29
On Wednesday, April 2, 2014 3:51:55 AM UTC+10, stra¿nik wrote:
Iguan_007 napisa³:
> Oj juz nie zartuj. Dlaczego porownujesz rowery gorskie w miescie?

Piszê o tym, ¿e zachwyt nad tym jakoby ko³a 29 (a tym samym rowery 29er)
dawa³y niesamowity wzrost komfortu jazdy, jest pust± marektingow±
gadanin±.

A kto tutaj (poza Toba) pisze o "niesamowitym wzroscie komfortu"?

To s± ¶mieszne ró¿nice w kwestii przeje¿d¿ania przez

nierówno¶ci.

Nie, nie sa. Wystarczy sie przejechac zeby to zauwazyc.

I wolno mi to tweirdziæ na przyk³adzie porównania kó³ 26 i
29 odzianych w sliki. Chyba nie zaprzeczysz, ¿e ró¿nice w tym wypadku
równie¿ powinny byæ epokowe?

Porownujesz rowery MTB? To zabierz je w teren.

> W takim "terenie" to ludzie jezdza na szosowkach.

Jasne, ju¿ widzê ca³a masê szosowców je¿d¿±cych tak agresywnie po

mie¶cie jak ja. Powiem wiêcej - szosowców spotykam jedynie na

utwardzonych i równych odcinkach.

Jezdze tez na szosowce i zapewniam Cie, ze miasto to nie jest teren ktorego boi sie szosowka. Ba, kilka razy w tygodniu wracam z treningu droga szutrowa. I wiesz co? Nie musze nosic roweru.


Wszêdzie indziej widzê ich przenosz±cych rowery b±d¼ uderzaj±cych z buta, b±d¼ zwalniaj±cych tak ze prawiej staj±.

W jakim miescie i jaka trasa jezdzisz tak, ze odstawiasz szosowki? Moze ktos z grupy bedzie z okolic i mu to pokazesz?

> Tyle, ze wspolczesnie produkowany rower 29" nie rozni sie od
> roweru 26" _jedynie_ wielkoscia kol. Ma inna geometrie ramy,
> inaczej rozlozona mase (rowniez na kolach), inne katy natarcia kol,
> inne mostki, inny srodek ciezkosci, inny osprzet itd.


Oceniam zdolno¶æ wiêkszego ko³a do pokonywania nierówno¶ci.

Rower to nie samo kolo.
Opona nie ma  tu najmniejszego znaczenia. Porównywaæ mo¿naby sam± jazdê na obrêczach gdyby siê kto¶ nie ba³, ¿e mu plomby z zebów powypadaj±. Co ma  geometria, rozk³ad masy, inny mostek czy osprzêt do pokonywania nierówno¶ci?

Bardzo duzo. Dlaczego rowery DH maja inny kat mostka od rowerow XC? Moze jednak cos od tej geometrii zalezy? Ty skupiasz sie tylko i wylacznie na tym "jak kolo przejezdza przez patyk". Nie z takiego powodu kupuje sie rower 29".

Skupi³em siêna samym kole i to ko³o mo¿e byæ przymocowane nawet do deski.

Tak? Do deski powiadasz? Czyli jak do BMXa wloze kola 700 to poznam jak sie naprawde jezdzi na szosowce? Napewno inne komponenty nie maja znaczenia?


roweru. Inny ¶rodek ciê¿ko¶ci mo¿e czasem pomagaæ, czasem przeszkadzaæ w
p³ynniejszej je¼dzie.

I dokladnie tak jest. Tak samo jak z masa, rozmiarem kol czy geometria ramy..
Nikt tutaj nie mowi, ze 29" sa najlepsze. Do pewnych zastowan sa lepsze, do innych gorsze.
> Przeczytales ile podskakuje kolo i na tej podstawie oceniasz jak sie

> jezdzi w

> terenie na 29"? To moze jednak sie przejedz?


Nie tylko przeczyta³em, ale sobie policzy³em. Przecie¿ je¿d¿ê.. Wystrczy
jakiekolwiek porównanie wielko¶ci kó³ na jakimkolwiek nierównym pod³o¿u.

Nie, nie wystarczy. A to co "sobie policzyles" nie zgadza sie odczuciami ludzi ktorzy na tym MTB29" sie przejechali. Wiec albo zrewiduj wzory, albo nie teoretyzuj tylko jedz w gory.

Pozdrawiam,
Iguan   --
Iguan007   Sezon caly rok:   http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

Data: 2014-04-02 09:54:42
Autor: cytawa
26 vs 27,5 vs 29
stra¿nik pisze:


Przeczytales ile podskakuje kolo i na tej podstawie oceniasz jak sie
jezdzi w
terenie na 29"? To moze jednak sie przejedz?

Nie tylko przeczyta³em, ale sobie policzy³em. Przecie¿ je¿d¿ê. Wystrczy
jakiekolwiek porównanie wielko¶ci kó³ na jakimkolwiek nierównym pod³o¿u.

Oczywiscie.
Kolo podskakuje tyle samo niezaleznie od wielko¶ci kola. Zalezy tylko od od wielkosci przeszkody. Natomiast im wieksze kolo tym mniejsza skladowa pozioma "sily hamujacej". I dlatego szybciej sie jezdzi na kolach duzych.

Jan Cytawa

Data: 2014-02-26 22:25:03
Autor: Piotr Kosewski
26 vs 27,5 vs 29
On 2014-02-25 07:41, artek wrote:
powiem tak, gdyby 29er był tylko tworem marketingowym, nie byłby tak
powszechnie wybierany przez zawodników. 26" poszedł praktycznie w

O naiwny... Myślisz, że zawodnicy *wybierają* swoje rowery? :)

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

26 vs 27,5 vs 29

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona