Data: 2011-10-10 22:03:55 | |
Autor: Gre | |
27. Warsaw Film Festiwal | |
UĹźytkownik "abelicoln" <abelincoln@poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:o9pv1p39vc5.izhacpgzlusl$.dlg40tude.net...
Witam niezawodego recenzenta:-) Oby tak mozna bylo liczyc na PKP jak na Ciebie:) [..] Ĺźe to komuĹ pomoĹźe w wybraniu seansu dla siebie â a jeĹli nie, to przynajmniej w przyszĹoĹci ktoĹ to przeczyta... No i moĹźe ktoĹ siÄ doĹÄ czy TeĹź ogladam fimy festiwalowe, choc na razie widzialem tylko dwa. Za to oba mialy cos w sobie zostawiajacego. Zwlaszcza wloski "Siedem aktow milosierdzia", ale tez kolumbijski "Porfirio". Wybor raczej przypadkowy, jednak okazalo sie ze oba wychodza od nieszczesc ludzkich, oba bliskie dokumentu (w tym drugim zagrali nawet protoplasci opowiadanej historii) i z obu ludzie wychodzili:). Pozdrawiam G. |
|
Data: 2011-10-10 23:28:41 | |
Autor: abelicoln | |
27. Warsaw Film Festiwal | |
Dnia Mon, 10 Oct 2011 22:03:55 +0200, Gre napisał(a):
wloski "Siedem aktow milosierdzia", ale tez kolumbijski Właśnie - ten film mi nie daje spokoju. Początkowo oceniłem go sobie bardzo nisko, bo zupełnie nie trafia do mnie ta powolna narracja, długie ujęcia czy rozwój fabuły. Ale już paru ładnyc godzin usiłuję zrozumieć co kierowało bohaterką by w końcówce, skoro wiadomo było jak to się dla niej skończy (merfmgą, qmvrpxh crjavr grż jfmęqmvr olłbol yrcvrw avż jśeóq vzvtenagój). A IHMO lepsze filmy już zdążyłem pozapominać... -- Pozdrawiam, abelincoln http://dlugajczyk.pl |
|
Data: 2011-10-17 19:46:23 | |
Autor: Gre | |
27. Warsaw Film Festiwal | |
Użytkownik "abelicoln" <abelincoln@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:es5lqxw6fihe$.xbnljyvbmiwx$.dlg40tude.net... Dnia Mon, 10 Oct 2011 22:03:55 +0200, Gre napisał(a): Minął tydzień, czy nadal pamiętasz ten film? Przyznam sie, że ja już zdążyłem wiele z niego zapomnieć. Pozdrawiam G. |
|