Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   28. Warsaw Film Festival

28. Warsaw Film Festival

Data: 2012-10-12 23:39:41
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

Tradycja tradycją - więc jak co roku zacznę wątek festiwalowy (w którym
zapewne prawie wyłącznie ja się będę udzielał)...

Co roku zaczynam od żartu z polityki i Nobli, więc tym razem będzie
inaczej. Zacznę od marudzenia. Odkąd festiwal zaczął być uznawany za jeden
z nastu najważniejszych na świecie - to strasznie utrudnił się wybór
filmów. Bo jeżeli się odrzuci filmy które wkrótce zagoszczą w "normalnej"
dystrybucji kinowej, to średnio jest możliwość dokonania świadomego wyboru
- ogromna ilość premier międzynarodowych czy kontynentalnych powoduje że
idzie się na sporą ilość seansów prawie w ciemno. W tym roku pierwszy raz
mi się zdarzyło że po pierwszym pobieżnym przejrzeniu listy filmów, ilość
takich z gatunku "must see" wynosiła zero. W zeszłym roku ich było mało, i
bardzo byłem rozczarowany potem ogólnym poziomem festiwalu. W tym roku mam
równie kiepskie przeczucia. Chociaż, w tym roku pierwszy raz od długiego
czasu nie pomieszano nic z moim biletowym zamówieniem. Więc kto wie...

I coroczny disclaimer: mogą być spoilery i literówki. Może to komuś pomoże
w wybraniu seansu dla siebie – a jeśli nie, to przynajmniej w przyszłości
ktoÅ› to przeczyta...  No i może ktoÅ› siÄ™ doÅ‚Ä…czy do opisywania ;-)



--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-12 23:42:20
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

Nie kocham Ciê (Ja tiebia nie lyublyu), Estonia \ Rosja 2012

Moja ocena 2/10

Dziewczyna mia³a kamerê i za jej pomoc± filmowa³a swoje ¿ycie.

Tak sie zastanawiam, kto ogl±da filmy przed daniem im miejsca w programie
festiwalu. Ten film jest najlepszym przyk³adem ¿e chyba nikt - wystarcz±
rekomendacje producentów. Jedyn± rzecz±, która w tym obrazie mog³aby by byæ
uznana za cokolwiek warto¶ciowego, to sposób filmowania. Tylko ze jakie¶ 10
lat temu, jeszcze przed er± kamer w telefonach komórkowych i youtuba. Teraz
jest to tylko niezbyt zdoln± próba zamaskowani faktu, i¿ w filmie nie ma
kompletnie nic interesuj±cego.

Bo nie wiem co mo¿na za takie uznaæ w tym bardzo sie ci±gn±cym i pe³nym
monotonii - a trwaj±cym zaledwie 85 "dziele". Fabu³a jest rozliczone i
opowiada o równie nieciekawym co i normalnym ¿yciu pewnej dwudziestoletniej
Rosjanki. Jej wybory s± ca³kiem normalne jak na ten wiek, jej perypetie i
towarzystwo równie¿. Nie ma nic co motywowa³ nakrêcenie filmu. Ba nawet
wiêcej, niezbyt widaæ dlaczego historia zaczyna sie w jakim¶ tam momencie
czy te¿ koñczy w innym. Ot, tak sie monta¿y¶cie uciê³o...

Najgorsze jest to, ¿e nie do koñca mo¿na odkryæ, czy wszystkie niedoróbki
filmu s± zamierzonym dzia³aniem twórców, czy tak jako¶ wysz³o. Bo jest
kilka scen, w których bohaterka wygl±da jakby by³a o kilka lat starsza i
parê milionów bogatsza. Jest kilka postaci mniej lub bardziej
epizodycznych, których drewniane aktorstwo a¿ boli. No i denerwuje
niekonsekwentno¶æ - jest te¿ kilka cen, których kamer± g³ównej bohaterki
nie mia³a prawa zarejestrowaæ - jak chocia¿by scena jej pierwsz± mi³o¶ci±
szokuj±ca sobie ³o¿e z krzese³ jaki¶ czas po ich rozstaniu...

Reasumuj±c, jest to dobry film jak na projekt kó³ka filmowego w gimnazjum.
Posadzenie twórców o jakiekolwiek formalne wykszta³cenie filmowe by³oby
obraz± do ich nauczycieli. Winogronowy cukierek (Cheong-po-do Sa-tang), Korea po³udniowa 2012

Moja ocena 3/10

Sun-joo jest zajêta przygotowywaniem zbli¿aj±cego siê ¶lubu. Jej narzeczony
natomiast planuje wyjechaæ w podró¿ w interesach z piêkn± pisark± So-ra.

Dominuj±ce wra¿enie jakie pozosta³o u mnie po seansie to niespójno¶æ.
Twórca tego filmu próbuje nam opowiedzieæ historie korzystaj±c z wielu,
kompletnie niespójnych ze sob± ¶rodków. Zmieniamy co chwilê jest rytm
opowie¶ci, czasem mamy d³ugie czasem krótkie ujêcie, czasem nagle zmieniana
jest ilo¶æ klatek na sekundê, a na deser dostajemy pseudo trójwymiarowo¶æ w
jednej ze scen - a wszystko to bez jakiego¶ ³adu i sk³adu. No i ta pseudo
metafizyka z sarn±....

Przeszkadza³y mi równie¿ dziury logiczne - jak chocia¿by nagle pojawienie
siê narzeczonego g³ównej bohaterki, gdzie¶ na g³êbokiej wsi, w ¶rodku nocy,
bez samochodu, w miejscu w którym wcale nie planowa³a ona wcze¶niej byæ.
Ale pasowa³o to najwyra¼niej dramaturgicznie. Przez to wszystko ogl±da³o
sie ten film z minimalna przyjemno¶ci± i kompletnie bez zainteresowania...




Blondynka (Blondie), Szwecja 2012

Moja ocena: 4/10 Trzy zagubione i przechodz±ce kryzys siostry spotykaj± siê w domu
rodzinnym. Ich dominuj±ca matka urz±dza wielk± imprezê urodzinow±

Taki zupe³nie nijaki dramat rodzinny rozgrywaj±cy sie w 3 aktach, z których
ka¿dy w pewnym stopniu jest po¶wiêcony kolejnej z córek. Nijak bowiem nie
ma w nim niczego odkrywczego czy te¿ zapadaj±cego w pamiêæ po seansie.
Chyba du¿o lepsze wra¿enie zrobi³by ten scenariusz jako sceniczna farsa
opowiedziana w jeszcze l¿ejszym tonie - bo tutaj bez w±tpienia jest
potencja³. Bo przecie¿ ka¿dy lubi siê po¶miaæ z trupów w szafie u
bli¼nich...

Jednym z niewielu interesuj±cych pomys³ów, które wyst±pi³y w ty filmie jest
sposób rozdzielenia poszczególnych aktów - poprzez krótkie scenki z
bohaterami, których mowa cia³a troszkê zdradza to, co za chwilê nast±pi. A
i zapomnia³ bym, mi³o zobaczyæ na ekranie Alexandra Dahlström, znan± mi ze
¶wietnej roli w "Fucking Amal" - jak wci±¿ sobie dobrze radzi.



--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-13 00:17:05
Autor: rs
28. Warsaw Film Festival
On Fri, 12 Oct 2012 23:42:20 +0200, abelicoln
<abelincoln@poczta.onet.pl> wrote:


Nie kocham Ciê (Ja tiebia nie lyublyu), Estonia \ Rosja 2012

Moja ocena 2/10

Dziewczyna mia³a kamerê i za jej pomoc± filmowa³a swoje ¿ycie.

Tak sie zastanawiam, kto ogl±da filmy przed daniem im miejsca w programie
festiwalu. Ten film jest najlepszym przyk³adem ¿e chyba nikt - wystarcz±
rekomendacje producentów.

nie jestem uczestnikiem tego festiwalu od wielu lat, ale pamietam jak
chodzilem na pierwsze jego edycje i spedzalem cale dnie w kinie i
kazdy obejrzany film ocenialem bardzo wysoko i zostawial cos w
pamieci. teraz widze jest to festiwal na ilosc, nie na jakosc.
przygladalem sie twoim postom z kilku poprzednich lat, w ktorych
srednia ocen, ktora wystawiales byla sporo ponizej sredniej. nie wiem
kogo winic za taki stan rzeczy. czy organizatorow festiwalu, ze
wybieraja takie rzeczy do prezentacji, czy ciebie, ze masz taki gust
jaki masz. w kazdym razie od kilku lat ten festiwal jest dla mnie
jedynie zbieranina przypadkowych filmow, ktorych nie dalo sie upchnac
gdzie indziej. mam nadzieje, ze sie myle, bo mam do tej imprezy wielki
sentyment. <rs>

Data: 2012-10-14 00:01:51
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival
Dnia Sat, 13 Oct 2012 00:17:05 -0400, rs napisa³(a):

pamieci. teraz widze jest to festiwal na ilosc, nie na jakosc.
przygladalem sie twoim postom z kilku poprzednich lat, w ktorych
srednia ocen, ktora wystawiales byla sporo ponizej sredniej. nie wiem
kogo winic za taki stan rzeczy. czy organizatorow festiwalu, ze
wybieraja takie rzeczy do prezentacji, czy ciebie, ze masz taki gust
jaki masz. w kazdym razie od kilku lat ten festiwal jest dla mnie

Na pewno "wina" jest obustronna. Ja na festiwalu staram siê równie¿
zobaczyæ filmy któych normalnie nie ogl±dam - tak aby "poszerzyæ swoje
horyzonty" czy te¿ zobaczyæ co siê dzieje w ¶wiatowym kinie. A zapewne moja
ocena takich filmów jest trochê ni¿sza ni¿ gdyby to by³y tematy mnie mocno
intersuj±... Ale te¿ widzê wiêcej w ostatnich latach filmów, które nie powinny znale¼æ
siê na ¿adych festiwalu - bo nie ma w nich kompletnie nic wartego
zainteresowania. Ale zawsze s± to jakie¶ premiery. Nie znam festiwalowej
kuchni, ale czasem mam wra¿enie tego i¶cia na ilo¶æ...



--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-13 22:58:02
Autor: Gre
28. Warsaw Film Festival
U¿ytkownik "abelicoln" <
Blondynka (Blondie), Szwecja 2012
Zastanawialem sie czy by tego filmu nie obejrzec

[...]>  Bo przecie¿ ka¿dy lubi siê po¶miaæ z trupów w szafie u
bli¼nich...
Wszystkich to pewnie nie, ale tych z wyrafinowanym poczuciem humoru ...
ale ty widzsz te scena a ja nie i to cie moze tlumczy

[...]> i zapomnia³ bym, mi³o zobaczyæ na ekranie Alexandra Dahlström, znan± mi ze
¶wietnej roli w "Fucking Amal" - jak wci±¿ sobie dobrze radzi.

A ten film widzialem przed laty na WFF.
Pozdro
G.

Data: 2012-10-13 11:24:16
Autor: Gre
28. Warsaw Film Festival
Użytkownik "abelicoln" <abelincoln@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:tghtn7irw197.1il3p6u0r23tn.dlg40tude.net...

Tradycja tradycją - więc jak co roku zacznę wątek festiwalowy (w którym
zapewne prawie wyłącznie ja się będę udzielał)...
Fajnie.
Ja ogladam, ale pisac nie lubie tak na goraco


[...] ZacznÄ™ od marudzenia.

A to nie jest przypadkiem tradycja;-)

G.

Data: 2012-10-14 00:08:12
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival
Zagrywka Czarnego (Svartur á leik), Islandia 2012

Moja ocena: 7/10

Rejkiawik 1999 rok. Policja przes³uchuje mê¿czyznê - aresztowano go
ubieg³ej nocy po bójce.

Kawa³ek mocnego i ca³kiem interesuj±cego kina rodem z Islandii. Widaæ tutaj
spor± dawkê inspiracji Tarantino, ale jest to na tyle subtelne, ¿e nie
wygl±da na kopiê - bardziej wariacje na temat. No i ma ten thriller
dok³adnie to, co film tego typu powinien mieæ. Czyli g³ównego bohatera z
którym ciê¿ko nie sympatyzowaæ, oraz "z³ego" który jest odra¿aj±cy na swój
sposób - ale nie na tyle, by byæ groteskowo ¶mieszny.

Nie wiem, czy to kwestia klimatu, ale tego typu gangsterskie obrazy
osadzone w skandynawskich krajach od razu zyskuj± na wiarygodno¶ci.
Szczególnie nie ma w tym kinie przesady ogl±danej w hollywoodzkich
produkcjach, zarówno je¶li chodzi o scenariusz, jak i u¿yte ¶rodki wyrazu.
Najlepiej mo¿na by³o to zaobserwowaæ w finale "zagrywki czarnego" - gdzie
napiêcie budowane jest niczym przed westernowym pojedynkiem w samo
po³udnie, by potem widzom tylko zasugerowaæ, jak siê to spotkanie g³ównych
antagonistów skoñczy³o...




Ace Attorney (Gyakuten Saiban), Japonia 2012

Moja ocena: 7/10

Adaptacja popularnej przygodowej gry wideo. Futurystyczna wizja systemu
prawnego.

Hmmm, nie ¿ebym takowe posiada³, ale dok³adnie ten film pasuje do mojego
wyobra¿enia jak mo¿e wygl±daæ japoñska adaptacja gry wideo. Kupa bardzo
absurdalnych i bardzo surrealistycznych  sytuacji - niebieski borsuk rz±dzi
- i mocno wykrzywiony obraz s±downictwa w nieodleg³ej przysz³o¶ci. Bardzo
fajna rzecz do obejrzenia. Jedyn± rzecz do której móg³bym sie przyczepiæ jest za bardzo wyd³u¿ona i
przegadana ¶rodkowa czê¶æ filmu, któr± troszkê psuje szybki i zastêpuj±cy
wrêcz widz± atrakcjami, rytm opowie¶ci. Ca³y ¶wiat przed ni± (The world before her), Kanada 2012

Moja ocena: 5/10

Dwadzie¶cia m³odych kobiet z ca³ych Indii przyje¿d¿a na miesiêczny,
intensywny obóz przygotowuj±cy do wyborów Miss India.

Ekstremizm hinduskiej jest ca³kiem interesuj±cym zjawiskiem, które nie jest
zbyt znane w naszym kraju - wiêc film mówi±cy o tym na pewno jest pewno
jest warty obejrzenia. Niestety ale akurat ten idzie w ¶lad modnego
podej¶cia w dzisiejszym dziennikarstwie, czyli koncentracji na pojedynczym
cz³owieku, a nie ogólnym opisie zjawiska. Przez co otrzymujemy bardzo
zawê¿ony obraz, który tak na dobra sprawê nie a¿ tak wiele nam wyja¶nia.

Dodatkowo tutaj pokazany nam jest ten ekstremizm w kontrze do
"nowoczesnych" wyborów miss Indii. Które dodatkowo s± lekko wybielone, tak
aby widz wiedzia³ która ¶cie¿ka postêpowania jest t± s³uszn± i w³a¶ciw±... --
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-14 23:53:43
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

Jedz, ¶pij, umieraj (Äta sova dö), Szwecja 2012

Moja ocena: 5/10

Nie³atwo takiej dziewczynie jak Ra¹a - obywatelce szwedzkiej ba³kañskiego
pochodzenia i muzu³mance - znale¼æ now± pracê.

Film poruszaj±cy bardzo aktualne tematy - kryzysu, bezrobocia i trudno¶ci,
z jakimi wi±¿± sie zmiany w ¿yciu. Chwa³a twórcom, ¿e nie zdecydowali sie
na pój¶cie na ³atwiznê, bo maj±c g³ówn± bohaterkê w postaci kobiety,
imigrantki i na dodatek muzu³manki - bardzo ³atwo mo¿na by³o pój¶æ w
kierunku ksenofobii i uprzedzeñ. Tutaj na szczê¶cie tego nie by³o i Rasa
zosta³a potraktowana przez ¿ycie tak jak i rodowita Szwedka by by³a - bez
dodatkowych bonusów.

Mnie do koñca film nie wci±gn±³, ale na pewno warto go zobaczyæ, by
dowiedzieæ siê, jak radz± sobie z bezrobociem w tak dojrza³ym pañstwie
opiekuñczym jak Szwecja. Czy te¿ raczej, jak pozoruj±, ¿e sobie radz±.


Padak (Padak-Padak), Korea Po³udniowa 2012

Moja ocena: 8/10

P³ywaj±ca w oceanie makrela zostaje z³owiona i umieszczona w akwarium.
Problem polega na tym, ¿e akwarium stoi w restauracji serwuj±cej sushi.

Na pewno to nie jest ¿adne arcydzie³o i na pewno za kilka lat nikt o nim
nie bêdzie pamiêta³, ale jest te¿ bardzo fajny film daj±cy sporo
przyjemno¶ci widzom go ogl±daj±cym. Gdyby nie pewn± ilo¶æ szczegó³owych
obrazków z przyrz±dzania ¶wie¿ego sushi - to mo¿na by wrêcz powiedzieæ, ¿e
to bajka warta obejrzenia przez ca³± rodzinê w weekendowy wieczór.

Twórcy bardzo interesuj±co przedstawiaj± ró¿ne charaktery ryb zamkniêtych w
akwarium i ich postawy wobec nadchodz±cej - do¶æ brutalnej - ¶mierci.
Bardzo fajnie uda³o sie te¿ twórcom zakoñczenie, niby niespodziewane ale
te¿ doskonale wpisuj±c sie w poetykê ca³o¶ci. Powoduje ono, ¿e z seansu
wychodzi siê smutnym, ale te¿ przyjemnie zrelaksowanym. No chyba ¿e sie
jest fanem surowej ryby - na szczê¶cie j± za ni± nie przepadam, ale nie
zdziwi³bym sie jakby fani po tym filmie zrobi± sobie przerwê w smakowanie
tego specja³u...




Efekt domina (The Domino Effect), Holandia / W. Brytania 2012

Moja ocena: 2/10

Kilka ludzkich historii po³±czonych przez krysys.

Filmowy fastfood w czystej postaci , czyli mieszamy du¿± ilo¶æ postaci -
tak aby ka¿dy widz mia³ z kim sie identyfikowaæ, dodajemy z³ego który
aktualnie nie ma dobrej prasy na ¶wiecie - czyli banki, miksujemy to z
jakim¶ ³zawym fragmentem i szczypta kontrowersji - jak nastolatki
sprzedaj±ce sie za ciuchy. A na koniec dostajemy do tego m±dro¶æ pod
tytu³em jak tylko ludzie zmieni± choæ trochê swoje my¶lenie - to bêdzie
dobrze. Co prawda tylko przez najbli¿sze 5 min, ale who cares co bêdzie
dalej...

Dra¿ni przez ca³y czas powierzchowno¶æ potraktowania ka¿dego z ciekawszych
w±tków, tak jak i dra¿ni silna próba motywowania ka¿dego z³a w filmowym
¶wiecie kryzysem bankowym. Co nie dra¿ni? Muzyka i to, ze film trwa³ mniej
ni¿ 100 minut.




--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-15 23:44:35
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

Sponsorem dzisiejszego odcinka jest literka "a" i literka "B", jak alarm
bombowy - który na kilka godzin wy³±czy³ jedno z festiwalowych kin.


Gdy zapadnie noc (Wo hai you hua yao shuo), Chiny \ Korea po³udniowa 2012

Moja ocena: 2/10

Kilka chwil z ¿ycia matki niejakiego Yang Jia, który zabi³ w Szanghaju
sze¶ciu policjantów po tym, jak go aresztowano i pobito za jazdê na rowerze
bez dokumentów.

Bardzo dziwne do¶wiadczenie. Mniej wiêcej 90% informacji jakie poznamy w
tym filmie s³yszymy z kilkuminutowej narracji z offu w trakcie prologu.
Potem jeste¶my ¶wiadkami kilku dni jakie dziel± wyj¶cie bohaterki ¿e
szpitala psychiatrycznego (gdzie zosta³a zamkniêta wbrew swej woli na czas
procesu) a wykonanie wyroku ¶mierci na jej synu. Dziwno¶ci dodaje równie¿ to, ¿e choæ film trwa zaledwie 70 minut, a chyba
ka¿da ¿e scen jest maksymalnie przed³u¿ona. Dodatkowo obserwujemy tak
interesuj±ce rzeczy jak bohaterkê przeszywaj±ce guziki, bohaterkê czytaj±ca
list czy te¿ bohaterkê id±c± ulica... Gdyby nie to, ¿e nie jest ona
tworzenia filmu, to uzna³bym go za zrozumia³a czê¶æ procesu radzenia sobie
¿e strata. A skoro to nie to, to nie wiem co to by³o...



--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-17 00:03:01
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

Miasteczko Villegas (Villegas), Argentina / Holandia / Francja 2012

Moja ocena: 6/10

Dwaj kuzyni oko³o trzydziestki spotykaj± siê po kilku latach. Jad±
samochodem na pogrzeb dziadka do General Villegas, gdzie obaj dorastali.
Do¶æ przyjemny kawa³ek rodzinnego kina rodem z Argentyny. Poprawiony spor±
dawka melancholii film traktuje z sympati± swoich bohaterów próbuj±cych
sobie poradziæ ¿e strat±, w³asnymi problemami oraz napiêciami, które
wystêpuj± chyba w ka¿dej rodzinie.

Sam film jest troszkê nierówny, pocz±tkowa czê¶æ, w której bohaterowie
docieraj± na pogrzeb do tytu³owego miasteczka jest przyd³uga, na szczê¶cie
potem lepiej poznajemy wzajemne relacje i problemy - a i , pomimo tego ¿e
wci±¿ narracja p³ynie z woln±, jako¶ szybciej nam mijaj± poszczególne etapy
radzenia sobie ze strat± oraz podejmowania wa¿nych decyzji ¿yciowych. Pokój 514 (Room 514), Izrael 2012

Moja ocena: 4/10

M³oda, idealistycznie nastawiona izraelska ¶ledcza wojskowa, staje do
konfrontacji z nale¿±cym do elity dowódc±, oskar¿onym o niepotrzebn±
przemoc na Terytoriach Okupowanych.

Powy¿szy opis przypomina pewien film, sprzed lat bodaj¿e 20 - wystarczy
tylko zamieniæ Izrael na USA i Terytoria Okupowane na bazê Guantanamo. Tak
dok³adnie, to mog³a by byæ uwspó³cze¶niona adaptacja "Ludzi honoru", gdyby
tylko chcia³by ktokolwiek przenie¶æ j± na deski teatru. Bo ten izraelski
dramat jest idealnie skrojony na scenê: prawie wszystkie wydarzenia dziej±
sie w tytu³owym pokoju, aktorów jest kilkoro i prawie wszystko dzieje sie w
jednym czasie.

Film ogl±da³o sie ok, ale troszkê razi³a ³atwo¶æ z jak± równ± bohaterka
by³a w stanie z³amaæ twardych ¿o³nierzy i uzyskaæ takie zeznania jakie
potrzebowa³a.


Sesje (The Sessions), USA 2012

Moja ocena: 8/10

Mark zbli¿a siê do czterdziestki i chce straciæ dziewictwo zanim umrze, a
ma sparali¿owane niemal ca³e cia³o.

Kawa³ek naprawdê ¶wietnego kina - mówi±cego o rzeczach wa¿nych i trudnych w
lekki i pozytywny sposób. Bez pój¶cia na ³atwiznê, bo bardzo prosto mo¿na
by³o zrobiæ z historii o seksie niepe³nosprawnych ³zawy kawa³ek. £atwo te¿
mo¿na by³o pój¶æ w ¶mieszno¶æ, ale tutaj uda³o sie twórcom utrzymaæ
delikatna równowagê i stworzyæ bardzo zrównowa¿ony i delikatny film. Bardzo wiele do filmu wnosz± John Hawkes, Helen Hunt  i Willam H. Macy. W
tym miejscu muszê powiedzieæ, ¿e Helen Hunt ¶wietnie s³u¿y czas - a tutaj
jej rola by³a mocno wymagaj±ca, ze spor± ilo¶ci± nago¶ci, a tak¿e pe³n±
nacechowanych emocjami scen. I kolejny raz pokaza³a jak ¶wietn± jest
aktork±. --
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-17 21:51:05
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

Męskość (Mansome), USA 2012

Moja ocena: 6/10

Komediowe spojrzenie na współczesny problem męskiej tożsamości, wyrażanej
poprzez wszelkie zabiegi higieniczne – oczami Morgana Spurlocka.

Dostajemy dokładnie to, czego można się spodziewać widząc nazwisko Spurlock
na afiszu. Czyli dokument, który porusza tematy dość ważne, ale potrafi
podać je w sposób miły, lekki i przyjemny. No i nie da sie ukryć, że z
seansu wychodzimy niewiele mądrzejsi, ale na pewno dużo bardziej
zrelaksowani.

Nie da sie ukryć, że Morgan Spurlock ma talent do wyszukiwania naprawdę
ciekawych "przypadków" potrzebnych mu do zilustrowania swoich tez, i ten
film nie jest wyjątkiem. I choćby dla tych zwykłych-niezwykłych ludzi warto
ten film obejrzeć.


Zabić czas (Killing time), Rumunia 2012 Moja ocena: 2/10
W pustym budynku przebywa dwóch mężczyzn. Są profesjonalnymi zabójcami,
czekajÄ… na swojÄ… ofiarÄ™.

Widać, że twórca czerpał inspiracje z wielu miejsc. Na pewno komiksowe
opowieści są wzięte że świata Kevina Smitha, gangsterski entourage zapewne
wzięty jest od Tarantino. A monolog do Boga to pewnie nawet jest godny
Zanussiego. Tylko że razem daje to polski film rodem z Rejsu. "Dialogi
niedobre... Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się
nie dzieje."

Dawno nie miałem okazji widzieć duetu zabójców który byłby tak nieciekawy i
usypiający. Jeden gada niczym nastolatka próbując zrobić wrażenie na jakimś
dzianym kolesiu, a o drugim chyba nie można powiedzieć nic więcej niż to,
że jest idiota z chorym dzieckiem. To bardzo dłużące się 99 minut, minut
których nikt już mi nie odda...


W pogoni za idolem (Follow, Follow), Chiny 2012

Moja ocena: 6/10

Film zainspirowany własnymi doświadczeniami i zrealizowany przez
utalentowanego twórcę, który powraca do punkrockowych korzeni i tworzy
rock'n'rollową kronikę z życia pekińskiej młodzieży.

Pełne sympatii dla swoich bohaterów kino muzyczne. Można posłuchać kilku
kapel grających różne odmiany punk-rocka, no i zobaczyć jak wygląda
rock&roll po chińsku. Atutem filmu jest główną bohaterka, która bardzo chce
grać, ale nie za bardzo ma ku temu umiejętności. Ale, jak to mówią -
chcieć, to i móc.

Film zdecydowanie warto zobaczyć dla jednej rzeczy - Kurta Cobaina
przybywającego statkiem kosmicznym i mówiącego po angielsku z całkiem
interesującym akcentem. No i "smells like teen spirit" po chińsku. Albo w
bardzo, ale to bardzo, zniekształconym angielskim. Sam nie jestem do końca
pewien...


--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-18 23:57:49
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

Pablo, USA 2012

Moja ocena: 5/10

Barwny portret legendarnego twórcy czo³ówek filmowych, artysty i
przedstawiciela bohemy - Pablo Ferro.

Do¶æ interesuj±cy film dokumentalny, który jednak nie wychodzi poza
standard typowy dla tego typu produkcji. Czyli w miarê chronologiczne
przedstawienie bohatera oraz du¿± ilo¶æ gadaj±cych g³ów mówi±cych o
tytu³owej postaci tylko pozytywne rzeczy, no i to co mog³o by byæ negatywne
dla bohatera, jest pomijam lub te¿ bardzo pobie¿nie wspomniane.  Ca³a
ciekawo¶æ tego filmu wynika z barwno¶ci postaci która jest w tym obrazie
przedstawiona - zarówno je¶li chodzi o twórczo¶æ jak i o ¿ycie. Prawdê mówi±c, to ten film bardziej przypomina próbê przypomnienia
¶rodowisku filmowemu o istnieniu g³ównego bohatera podjêt± przez jego
przyjació³ - tak by znowu mu trochê zleceñ skapnê³o, ni¿ rzeteln± próbê
przybli¿enia bardzo utalentowanej osoby. Nienawi¶æ (Hatred), Iran 2012

Moja ocena: 3/10

Jaleh i Hamid nale¿± do trzeciego pokolenia irañskich imigrantów w Turcji.
Ich rodziny przyby³y tu w poszukiwaniu spokojnego ¿ycia.

Zupe³nie zwyczajna opowie¶æ, jakich wiele w filmowym ¶wiecie. On i ona chc±
siê wyrwaæ z beznadziejnej sytuacji w której siê znajduj± - i jedynym
pomys³em okazuje sie byæ rabunek. A potem pani znika z ³upem. Jestem
zawiedziony tym filmem, poniewa¿ wydawa³o mi siê, ¿e bêdzie to opowie¶æ o
mniejszo¶ciach, wyobcowaniu czy te¿ poszukiwaniu to¿samo¶ci. A tu sie
okaza³o, ¿e to zwyk³a historia sensacyjna jakich wiele, w dodatku kiepsko
pokazana.

Szkoda, ¿e koñcówce twórca filmu zdecydowanie sie na dok³adne wyja¶nienie
dlaczego pani znik³a z ³upem. Zabi³o to te resztki romantyzmu jakie jeszcze
w filmie zosta³y. I zosta³a tylko strasznie trywialna opowie¶æ, niezbyt
warta obejrzenia. Martwy i szczê¶liwy (El muerto y ser feliz), Hiszpania / Argentyna 2012

Moja ocena: 6/10

Pewnego dnia w Buenos Aires do mê¿czyzny dociera my¶l, ¿e umiera. ¦wiadomy,
¿e nie ma czasu, opuszcza szpital i ucieka na pó³noc przez ca³± Argentynê.

Jak podzia³ re¿yser zapowiadaj±c film - powinno sie go ogl±daæ pod wp³ywem.
Niewa¿ne jakiej u¿ywki, ale jakie¶ na pewno. Inaczej mo¿na próbowaæ
dostrzec w filmie to, czego tam nie ma. A tak bêdziemy sie cieszyæ
prze³adowan± abstrakcyjnymi wydarzeniami fabu³ê, z narratorem który bladzi
i czasem zapowiada wydarzenia, czasem tylko je komentuje, a czasem jest w
b³êdzie. Zreszt±, sporo rzeczy tutaj kluczy - a to czasem nagle zmienia sie
sceneria, a to bohaterowie zmieniaj± swoje po³o¿enie miêdzy kadrami
pojedynczych ujêæ, radosna twórczo¶æ po prostu.

Ale ca³kiem fajnie siê to ogl±da i zupe³nie nie przeszkadza to, jak
przyzna³ sam re¿yser, do koñca realizacji miewa³ interesuj±ce pomys³y i ju¿
za sto³em monta¿owym czy przy ud¼wiêkowieniu co¶ dodawa³ i zmienia³. A to,
jak poszczególne sceny i wydarzenia nale¿y interpretowaæ, pozostawia tylko
i wy³±cznie wyobra¼ni widza.


--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-20 00:55:08
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

Czarny ptak (Blackbird), Kanada 2012

Moja ocena:5/10 Wszystko zaczyna siê od relacji, jak± nastoletni Sean Randall nawi±zuje z
pochodz±c± z dobrego domu Deann±.

Film do obejrzenia i równie szybkiego zapomnienia. Re¿yser i scenarzysta
chyba nie do koñca by³ zdecydowany jaki film ma ochotê nakrêciæ, bo niby na
pocz±tku ogl±damy dramat pokazuj±cy s³abe strony systemu prawnego w
Kanadzie, to jak ³atwo mo¿na zostaæ wci±gniêtym w jego tryby i bezlito¶nie
zostaæ zmielonym. Ale tak mniej wiêcej od po³owy filmu zaczyna byæ to
bardziej teen drama, opowie¶æ o dwójce nastolatków i ich wzajemnym
przyci±ganiu wbrew rodzinom i prawu.

Poprzez ta zmianê ciê¿ko¶ci w ¶rodku filmu jest on mocno nierówny. Pocz±tek
jest intryguj±cy, potem niestety zaczynamy siê pogr±¿aæ w schematach kina
m³odzie¿owego (owszem, mroczniejszego, ale zawsze) - które samo w sobie s±
ciekawe dla fanów, ale tutaj powoduje rozd¼wiêk kompletnie temu filmowi nie
s³u¿±cy. Ciê¿kie dziewczyny (Dicke Mädchen), Niemcy 2012

Moja ocena: 5/10 Sven mieszka ze swoj± matk± Edeltraut, która cierpi na demencjê. Dzieli z
ni± ca³e swoje ¿ycie, mieszkanie, a nawet ³ó¿ko.

Je¶li wierzyæ s³owom re¿ysera, to bud¿et wyniós³ oko³o 500 euro. Patrz±c na
film, to jestem w stanie w to uwierzyæ. Ale nie mo¿na oceniaæ tego filmu
tylko wy³±cznie po do¶æ siermiê¿nym, je¶li mam byæ szczery, pierwszym
wra¿eniu. Bo pod nim kryje sie w miarê interesuj±ca historia opowiedziana z
humorem i lekko¶ci±.

Da sie lubiæ trójka g³ównych bohaterów, a w szczególno¶ci babcia re¿ysera,
wrêcz urocza w roli starszej pani z demencj±. Podobnie sympatyczna jest
pseudo love story dwóch panów mocno przy ko¶ci w ¶rednim wieku. Ogólnie
bardziej to sympatyczny ni¿ nadaj±cy sie do ogl±dania film...


To nie Kalifornia (This Ain't California), Niemcy 2012

Moja ocena: 4/10

Na popêkanym, enerdowskim asfalcie trójka dzieciaków odkrywa mi³o¶æ do
deskorolki.

To nie jest zbyt interesuj±cy dokument dla " normalnego cz³owieka". Owszem,
skejci co¶ nowego na temat zamierzch³ych czasów swojego ruchu sie dowiedz±,
ale dla innych bêdzie to nudne 90 minut. Najlepszym tego przyk³adem jest
to, ¿e jedyne naprawdê ciekawe pytanie - czyli dlaczego skejt bêd±cy
g³ównym bohaterem film, niezbyt lubi±cy System - nagle zaci±ga siê do
wojska i jedzie do Afganistanu - w ogóle nie pada.

A je¶li nie pada, to pozostaje tylko spotkanie pe³ne nostalgii kilku
znajomych na stypie ich najbardziej rozrywkowego i bezkompromisowego
kolegi...



--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-20 22:39:19
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

Gwiazdeczka (Starlet), USA 2012

Moja ocena: 3/10 Niezwyk³a przyja¼ñ pomiêdzy 21-letni± Jane i 85-letni± Sadie, dwiema
kobietami, których ¶wiaty zderzaj± siê w San Fernando Valley w Kalifornii. Cz³owiek czasem jest sam sobie winien i tylko do siebie mo¿e pretensje. A
pój¶cie na seans tego filmu jest tego najlepszym przyk³adem. Czytaj±c opis
tej produkcji doskonale widzia³em ¿e nie bêdzie to nic ciekawego - i
dok³adnie tak by³o. Niezbyt wci±gaj±ca opowie¶æ o rodz±cej sie przyja¼ni
dwóch niezbyt interesuj±cych kobiet. Nie mowê ¿e to bardzo kiepski film,
ale zdecydowanie mo¿na by³o spêdziæ lepiej ten czas.

Swoj± droga, to nie da sie ukryæ, ¿e twórcom filmu uda³o sie dokonaæ sporej
rzeczy - film w którym g³ówn± bohaterka jest gwiazdka porno, jest po
pierwsze nudnawy a po drugie kompletnie niewci±gaj±cy.


Mój brat diabe³ (My brother the devil), W. Brytania 2012

Moja ocena: 4/10

Historia dwóch arabskich braci mieszkaj±cych w obskurnej londyñskiej
dzielnicy Hackney.

Z ¿ycia wziêta bajka dla troszkê mniej grzecznych dzieci. Rodzina to jest
si³a, grzechy musz± byæ ukarane, ale prawdziwa mi³o¶æ - zarówno rodzinna
jak i nie - zwyciê¿y i pokona wszelkie trudno¶ci. Je¿eli przymkn±æ oko na
bardzo liczne schematy i przewidywalno¶æ fabu³y, to otrzymujemy solidn±
rzemie¶lnicz± robotê, któr± mo¿na by puszczaæ w pi±tkowe wieczory w
podrzêdnych stacjach telewizyjnych.

Ciekawie sportretowana w tym filmie jest londyñska dzielnica, gdzie diabe³
mówi dobranoc, i która robi du¿o wiêcej dla posêpnego miejscami nastroju
filmu ni¿ cala ekipa aktorska razem wziêta...


Królewna ¶nie¿ka (Blancanieves), Hiszpania 2012

Moja ocena: 5/10

Oryginalny gotycki melodramat inspirowany ba¶ni± braci Grimm. Dawno, dawno
temu by³a sobie dziewczynka, która nie zna³a swojej matki, a dorasta³a
znienawidzona przez macochê.

W miarê interesuj±ca ciekawostk± rodem z Hiszpanii. Na pewno pod wzglêdem
formalnym jest to oryginalne podej¶cie do tradycyjnej bajki. Film jest
niemy i czarno-bia³y. Mo¿e siê podobaæ, ale ja poleci³bym go tylko i
wy³±cznie fanom tego (no mo¿e nie tego, tylko bardziej w tym stylu) typu
starego kina. Dla innych mo¿e byæ zbyt hermetyczny.

Warta zauwa¿enia i docenienia jest muzyka ilustruj±ca to, co widzimy na
ekranie. Napisanie ¶cie¿ki d¼wiêkowej do niemego filmu, gdzie to w³a¶nie
ona musi przenosiæ gro emocji jest na pewno wyzwaniem - i tutaj uda³o sie
je wype³niæ. Ale znowu, raczej spodoba sie ona fanom hiszpañskiej muzyki.


--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-21 09:06:56
Autor: Marcin N
28. Warsaw Film Festival
Tak czytam Twoje opisy i widzę, że chyba nie było ani jednego filmu, który obejrzałbyś z zapartym tchem.

NaprawdÄ™ tylko szmiry produkuje siÄ™ w obecnych czasach?

--
MN

Data: 2012-10-21 13:25:38
Autor: rs
28. Warsaw Film Festival
On Sun, 21 Oct 2012 09:06:56 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

Tak czytam Twoje opisy i widzê, ¿e chyba nie by³o ani jednego filmu, który obejrza³by¶ z zapartym tchem.

byl "sessions". przynajmniej ja mialem wielka frajde z jego
obejrzenia, a i abelincoln wystawil mu wysoka ocene.

Naprawdê tylko szmiry produkuje siê w obecnych czasach?

nie, ale to jest cecha takich spedow filmowych jak WTF, ze sie moze
tak wydawac. <rs>

Data: 2012-10-21 21:56:07
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival
Dnia Sun, 21 Oct 2012 13:25:38 -0400, rs napisa³(a):

On Sun, 21 Oct 2012 09:06:56 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

Tak czytam Twoje opisy i widzê, ¿e chyba nie by³o ani jednego filmu, który obejrza³by¶ z zapartym tchem.

byl "sessions". przynajmniej ja mialem wielka frajde z jego
obejrzenia, a i abelincoln wystawil mu wysoka ocene.


Z tej edycji festiwalu zanotowa³em sobie 5 filmów do kupienia kiedy¶ na
dvd: "Sessions", "Padak", "Final Cut", "El muerto y ser feliz", "Not in
Tel-Aviv". Ilo¶æ podobna jak co roku, ale nie da siê ukryæ ¿e wiêcej chyba
by³o filmów których ¿a³owa³em ¿e mia³em okazjê zobaczyæ...

Naprawdê tylko szmiry produkuje siê w obecnych czasach?

nie, ale to jest cecha takich spedow filmowych jak WTF, ze sie moze
tak wydawac. <rs>

Patrz±c na swoje do¶wiadczenia z ostatnich 2 lat, to chyba takim kluczem
kieruj± siê selekcjonerzy na WFF: premiera ¶wiatowa, premiera europejska,
kontrowersyjno¶æ tematu, film nagradzanego gdzie¶ indziej
re¿ysera/scenarzysty, jako¶æ filmu. --
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-22 00:11:44
Autor: Gre
28. Warsaw Film Festival
U¿ytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:dpb8881h0eitqfdho0q9uauee5vkfc7a5i4ax.com...
On Sun, 21 Oct 2012 09:06:56 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

[]
Naprawdê tylko szmiry produkuje siê w obecnych czasach?

nie, ale to jest cecha takich spedow filmowych jak WTF, ze sie moze
tak wydawac. <rs>

spedow, tez cos, jeszcze jedna maruda.
G.

Data: 2012-10-21 19:17:41
Autor: rs
28. Warsaw Film Festival
On Mon, 22 Oct 2012 00:11:44 +0200, "Gre" <grenews@op.pl> wrote:

U¿ytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:dpb8881h0eitqfdho0q9uauee5vkfc7a5i4ax.com...
On Sun, 21 Oct 2012 09:06:56 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

[]
Naprawdê tylko szmiry produkuje siê w obecnych czasach?

nie, ale to jest cecha takich spedow filmowych jak WTF, ze sie moze
tak wydawac. <rs>

spedow, tez cos, jeszcze jedna maruda.
G.

maruda? stwierdzam tylko fakt, ze warszawski tydzien filowy, to dosc
marny festiwal, ktorego organizatorzy, od ladnych kilku lat ida na
ilosc, a nie na jakosc. chyba dobitnie o tym swiadcza oceny i
komentarze abelicolna i pytanie Marcina N. jesli uwazasz to za dobra
impreze to zapewne nie masz porownania ani z innymi podobnymi, ani z
tym czym ten festiwal byl przez piewrszych kilka edycji. <rs>

Data: 2012-10-22 01:44:32
Autor: Gre
28. Warsaw Film Festival
U¿ytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:910988dj4k27qcjclmofh3uf877d966nd34ax.com...
On Mon, 22 Oct 2012 00:11:44 +0200, "Gre" <grenews@op.pl> wrote:

U¿ytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:dpb8881h0eitqfdho0q9uauee5vkfc7a5i4ax.com...
On Sun, 21 Oct 2012 09:06:56 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

[]
Naprawdê tylko szmiry produkuje siê w obecnych czasach?

nie, ale to jest cecha takich spedow filmowych jak WTF, ze sie moze
tak wydawac. <rs>

spedow, tez cos, jeszcze jedna maruda.
G.

maruda? stwierdzam tylko fakt, ze warszawski tydzien filowy, to dosc
marny festiwal, ktorego organizatorzy, od ladnych kilku lat ida na
ilosc, a nie na jakosc. chyba dobitnie o tym swiadcza oceny i
komentarze abelicolna i pytanie Marcina N. jesli uwazasz to za dobra
impreze to zapewne nie masz porownania ani z innymi podobnymi, ani z
tym czym ten festiwal byl przez piewrszych kilka edycji. <rs>


Fakt? Sk±d to mozesz wiedziec, przeciez dawno cie nie bylo na WFF,
Wystarczy opinia abelincolna?

Data: 2012-10-21 19:49:10
Autor: rs
28. Warsaw Film Festival
On Mon, 22 Oct 2012 01:44:32 +0200, "Gre" <grenews@op.pl> wrote:

U¿ytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:910988dj4k27qcjclmofh3uf877d966nd34ax.com...
On Mon, 22 Oct 2012 00:11:44 +0200, "Gre" <grenews@op.pl> wrote:

U¿ytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:dpb8881h0eitqfdho0q9uauee5vkfc7a5i4ax.com...
On Sun, 21 Oct 2012 09:06:56 +0200, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

[]
Naprawdê tylko szmiry produkuje siê w obecnych czasach?

nie, ale to jest cecha takich spedow filmowych jak WTF, ze sie moze
tak wydawac. <rs>

spedow, tez cos, jeszcze jedna maruda.
G.

maruda? stwierdzam tylko fakt, ze warszawski tydzien filowy, to dosc
marny festiwal, ktorego organizatorzy, od ladnych kilku lat ida na
ilosc, a nie na jakosc. chyba dobitnie o tym swiadcza oceny i
komentarze abelicolna i pytanie Marcina N. jesli uwazasz to za dobra
impreze to zapewne nie masz porownania ani z innymi podobnymi, ani z
tym czym ten festiwal byl przez piewrszych kilka edycji. <rs>


Fakt? Sk±d to mozesz wiedziec, przeciez dawno cie nie bylo na WFF,
Wystarczy opinia abelincolna?

czy naprawde sadzisz, ze nie mam znajomych, ktorzy jeszcze chodza na
ten festiwal? poza tym widzialem pare filmow, ktore byly na tym
festiwalu i mam podobne wrazenia co abelicoln. jeszcze jakies pytania?
<rs>

Data: 2012-10-22 01:56:33
Autor: Gre
28. Warsaw Film Festival
czy naprawde sadzisz, ze nie mam znajomych, ktorzy jeszcze chodza na
ten festiwal? poza tym widzialem pare filmow, ktore byly na tym
festiwalu i mam podobne wrazenia co abelicoln. jeszcze jakies pytania?
<rs>

Nie mam wiecej pytan
Dobranoc
G.

Data: 2012-10-21 19:57:54
Autor: rs
28. Warsaw Film Festival
On Mon, 22 Oct 2012 01:56:33 +0200, "Gre" <grenews@op.pl> wrote:

czy naprawde sadzisz, ze nie mam znajomych, ktorzy jeszcze chodza na
ten festiwal? poza tym widzialem pare filmow, ktore byly na tym
festiwalu i mam podobne wrazenia co abelicoln. jeszcze jakies pytania?
<rs>

Nie mam wiecej pytan
Dobranoc
G.

dobranoc. <rs>

Data: 2012-10-21 22:02:21
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival
Zostañ ze mn± (Keep the ligths on), USA 2012

Moja ocena:4/10 Manhattan 1998 rok. Mê¿czyzna le¿y w ³ó¿ku i wykrêca numer za numerem,
poszukuj±c partnera do seksu na telefon.

Historia jakich wiele (w ¶wiecie kina przynajmniej). Pan spotyka pana, pan
sie panu podoba, panowie siê w sobie zakochuj±, panowie zamieszkuj± razem,
jeden z panów ma problem z narkotykami, drugi pan próbuje go ratowaæ,
zwi±zek na tym traci, zwi±zek kona, panowie walcz± o niego. Fabu³a brzmi
znajomo, wykonanie na w miarê porz±dnym poziomie, fani melodramatów powinni
byæ zadowoleni.

Swoj± drog±, zawsze mi sie wydawa³o ¿e szokowanie tym, i¿ w historii
mi³osnej jest dwóch panów, a nie pan z pani±, by³o modne mniej wiêcej w
pocz±tkach lat dziewiêædziesi±tych. A tutaj to by³ chyba jedyny pomys³ na
zainteresowanie widza. Znaczy sie to i do¶æ odwa¿ne sceny ³ó¿kowe. A to
troszkê ma³o...


Kot do wynajêcia (Rent-A-Cat), Japonia 2012

Moja ocena: 5/10

Sayoko mieszka sama. Lecz tak naprawdê sama nie jest.

Nie jestem kociarzem, wiêc pewnie w jakim¶ stopniu wp³ywa to na moja ocenê
tego filmu, bo kotów jest w naprawdê sporo. Nie jestem te¿ osob±, która
ogl±da filmy z rozkosznie uroczymi kotkami na youtube - a takich scen te¿
by³o trochê. A poza tym, to ciep³y i sympatyczny film o samotno¶ci. Troszkê
monotonny, troszkê ¶mieszny, ale daj±cy sie obejrzeæ z jak±¶ tam
przyjemno¶ci±.

Troszkê monotonny poniewa¿ twórcy zdecydowali sie na podzielenie go na
cztery czê¶ci, prawie identyczne w tre¶ci, ró¿ni±ce sie tylko osob± chc±c±
wypo¿yczyæ kota. Co jest ciekawym zabiegiem formalnym, ale te¿ wp³ywaj±cym
troszkê negatywnie na odbiór filmu w miarê jego trwania.


Praktyczny przewodnik po Belgrazie ze ¶piewem i ³zami (Praktièni vodiè kroz
Beograd sa pevanjem i plakanjem), Serbia / Niemcy 2012

Moja ocena: 6/10

Po wielu latach ¶cis³ej izolacji Belgrad otwiera siê ponownie. Jest gotów
na przyjêcie licznych turystów, biznesmenów i ciekawskich z ca³ego ¶wiata.

Ostatnimi czasy modne jest krêcenie nowelowych filmów o jaki¶ miastach. A
¿e naj³atwiej jest to zrobiæ za pomoc± historii mi³osnych, to przewa¿nie
tylko takie nowele s± w tre¶ci. A ¿e my, S³owianie, nie gêsi - to mamy film
o Belgradzie. Skromniejszy, z du¿o wiêksz± dawk± humoru, ale wci±¿ bardziej
jest to reklamówka ni¿ film fabularny.

Tutaj ¶wietnym pomys³em by³o po³±czenie poszczególnych nowel za pomoc±
chóru (przebranego w pasuj±ce do opowie¶ci stroje, np. wiê¼niów czy
stewardes), który wy¶piewuje mocno marketingowe teksty o Serbii i
Belgradzie. Na papierze mo¿e i brzmi±ce naturalnie i ciekawie, ale w takim
wykonaniu s± fascynuj±ce. I jest to zdecydowanie najlepszy element tego
filmu. --
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-21 22:17:16
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

W ramach zesz³orocznych remanentów - jeszcze nie naprawiono tego oparcia w
Multikinie o którym wspomina³em rok temu - czyli ju¿ trzeci rok czeka na
naprawê...  Ale nie o tym mia³o byæ. Oficjalne wyniki:

http://goo.gl/uZBCI

Co prawda nie by³o tak ¼le z poziomem filmów jak siê spodziewa³em, ale có¿,
kolejny raz ¶rednia z moich ocen filmów spada. Dwa lata temu by³o to 5 (z
61 filmów), rok temu 4,92 (57) a teraz 4,79 (47). Znowu zabrak³o jakiego¶
filmu, który móg³bym okre¶liæ jako wybitny, owszem by³y a¿ (a¿?) trzy filmy
które zas³u¿y³y u mnie na 8, ale jeszcze troszkê skali zosta³o.

Kolejny raz chyba moje kryterium wyboru filmów nie zda³o rezultatu - ale
ciê¿ko jest znale¼æ inne, skoro pe³no premier w programie o których nikt
wcze¶niej nie pisa³ (przynajmniej w zrozumia³ym dla mnie jêzyku), a ich
twórcy w znakomitej wiêkszo¶ci s± dla mnie anonimowi. Kto¶ ma jakie¶ lepszy
pomys³ na przeszukiwanie listy filmów ni¿ czytanie ich opisów?

Czas na moje naj:

Najlepszy film: "Sesje". Ciekawy film mierz±cy siê z bardzo kontrowersyjnym
i trudnym tematem, jakim bez w±tpienia jest seksualno¶æ osób
niepe³nosprawnych. I radz±cy sobie z nim bardzo dobrze - pokazuje ¿e mo¿na
o tego typu rzeczach opowiadaæ ciep³o, lekko, troszkê dowcipnie i nie
goni±c za tani± sensacj± i kontrowersj±.

Najlepszy dokument: brak. Kolejny rok z rzêdu bardzo s³aby by³ wybór
dokumentów, obejrza³em tylko kilka z nich i tak na dobr± sprawê ¿adnego ju¿
nie kojarzê. Ok, pamiêtam "Mêsko¶æ" Spurlocka, ale jako¶ ciê¿ko my¶leæ mi o
jego filmach jako o dokumentach - bo to bardziej formy satyryczne s±...

Najwiêksze zaskoczenie: "Panie i Panowie - ostatnie ciêcie". Pomys³
sklecenia opowie¶ci mi³osnej z kilkuset fragmentów znanych filmów wydaje
siê karko³omny, ale wyszed³ z tego ca³kiem udany film, który ka¿dego
kinomana powinien przyprawiæ o szybsze bicie serca.

Na koñcu zawsze wspomina³em o najwiêkszej wtopie jak± mia³em okazjê
zobaczyæ na festiwalu - tym razem bêdzie inaczej. No prawie...

 Po tym, jak dyrekcja festiwalu potraktowa³a swoich widzów po alarmie
bombowym w Z³otych Tarasach w poniedzia³ek - czyli ³askawie pozwoli³a
wymieniæ im bilety na inne seanse (ale tylko niektóre) stwierdzi³em ¿e
chyba przesz³a mi ochota na dalsze korzystanie z ich us³ug. Bo niektórzy (w
tym autor tych s³ów) serio potraktowali informacjê o tym, ¿e lepiej kupowaæ
bilety w przedsprzeda¿y, by unikn±æ kolejek i mieæ pewno¶æ ¿e pójdzie siê
na to na co siê chce - i taka "oferta" równie realna jak Niderlandy z
Potopu. Tak wiêc w przysz³ym roku opisywaniem swoich doznañ z WFF bêdzie
musia³ siê zaj±æ kto¶ inny...

Dziêkujê za uwagê, przepraszam za b³êdy czy notoryczne powtarzanie siê i do
us³yszenia.


--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-22 00:45:06
Autor: Gre
28. Warsaw Film Festival
U¿ytkownik "abelicoln" <abelincoln@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:ibuzfcb8sdax$.183sxynj58ol8.dlg40tude.net...
[...]
Kolejny raz chyba moje kryterium wyboru filmów nie zda³o rezultatu - ale
ciê¿ko jest znale¼æ inne, skoro pe³no premier w programie o których nikt
wcze¶niej nie pisa³ (przynajmniej w zrozumia³ym dla mnie jêzyku), a ich
twórcy w znakomitej wiêkszo¶ci s± dla mnie anonimowi. Kto¶ ma jakie¶ lepszy
pomys³ na przeszukiwanie listy filmów ni¿ czytanie ich opisów?

Mysle, ze w pewny wieku trzeba juz miec intuicje i wiedziec czego sie mozna
spodziewac znajac tylko opis, ktory jest taki sobie, albo ogladajac zwiastun
Dobrze tez wiedziec czego sie chce, np. ze sie chce obejrzec film z Kolumbii,
albo film, w ktorym tancza tango ("Tango Libre" bylo niezle).

[...]
Najlepszy dokument: brak. Kolejny rok z rzêdu bardzo s³aby by³ wybór
dokumentów, obejrza³em tylko kilka z nich i tak na dobr± sprawê ¿adnego ju¿
nie kojarzê. Ok, pamiêtam "Mêsko¶æ" Spurlocka, ale jako¶ ciê¿ko my¶leæ mi o
jego filmach jako o dokumentach - bo to bardziej formy satyryczne s±...

W tym roku widzialem dwa dokumenty. Amerykanski o tanczacych smieciarkach ("Trash Dance")
i czeski "Najwieksze marzenie 3". Oba mi sie podobaly. W amerykanskim ujela mnie postac
Allison Orr. A w czeskim kilka przedstwionych postaci, np. kominarka, niewidoma
osiemnastka, a takze autorka filmu Olga Spatowa.
Oba dokumenty pozytywne, niestraszace.



Najwiêksze zaskoczenie: "Panie i Panowie - ostatnie ciêcie". Pomys³
sklecenia opowie¶ci mi³osnej z kilkuset fragmentów znanych filmów wydaje
siê karko³omny, ale wyszed³ z tego ca³kiem udany film, który ka¿dego
kinomana powinien przyprawiæ o szybsze bicie serca.


[...] > przepraszam za b³êdy czy notoryczne powtarzanie siê
Nie szkodzi;)

Data: 2012-10-22 00:55:17
Autor: Gre
28. Warsaw Film Festival
U¿ytkownik "abelicoln" <abelincoln@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:ibuzfcb8sdax$.183sxynj58ol8.dlg40tude.net...
[]
naprawê...  Ale nie o tym mia³o byæ. Oficjalne wyniki:

http://goo.gl/uZBCI

A tu wyniki plebiscytu publicznosci
http://www.wff.pl/aktualnosci/nagroda-publicznosci-28-warszawskiego-festiwalu-filmowego/


Co prawda nie by³o tak ¼le z poziomem filmów jak siê spodziewa³em, ale có¿,
kolejny raz ¶rednia z moich ocen filmów spada. Dwa lata temu by³o to 5 (z
61 filmów), rok temu 4,92 (57) a teraz 4,79 (47). Znowu zabrak³o jakiego¶
filmu, który móg³bym okre¶liæ jako wybitny, owszem by³y a¿ (a¿?) trzy filmy
które zas³u¿y³y u mnie na 8, ale jeszcze troszkê skali zosta³o.

Obejrzales 47 filmow? Wszystkie tu recenzowales?,
Bo ja widzialem recki dwudziestu paru,
z ktorej to liczby mamy dwa wspolne tytuly:
Jedz, spij i ... oraz Kot do wynajecia
(Obejrzalem kilkascie filmow)

Data: 2012-10-22 22:14:15
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival
Dnia Mon, 22 Oct 2012 00:55:17 +0200, Gre napisa³(a):

Obejrzales 47 filmow? Wszystkie tu recenzowales?,

Nie, nie wszystkie recki tutaj umieszcza³em - mniej wiêcej po³owê. Nie
ka¿dy opis który pope³niê mam ochotê publikowaæ, czasem moja recka jeszcze
mniej mi siê podoba ni¿ film który opisuje ;-)


--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

28. Warsaw Film Festival

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona