Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   28. Warsaw Film Festival

28. Warsaw Film Festival

Data: 2012-10-20 22:39:19
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

Gwiazdeczka (Starlet), USA 2012

Moja ocena: 3/10 Niezwykła przyjaźń pomiędzy 21-letnią Jane i 85-letnią Sadie, dwiema
kobietami, których światy zderzają się w San Fernando Valley w Kalifornii. Człowiek czasem jest sam sobie winien i tylko do siebie może pretensje. A
pójście na seans tego filmu jest tego najlepszym przykładem. Czytając opis
tej produkcji doskonale widziałem że nie będzie to nic ciekawego - i
dokładnie tak było. Niezbyt wciągająca opowieść o rodzącej sie przyjaźni
dwóch niezbyt interesujących kobiet. Nie mowę że to bardzo kiepski film,
ale zdecydowanie można było spędzić lepiej ten czas.

Swoją droga, to nie da sie ukryć, że twórcom filmu udało sie dokonać sporej
rzeczy - film w którym główną bohaterka jest gwiazdka porno, jest po
pierwsze nudnawy a po drugie kompletnie niewciągający.


Mój brat diabeł (My brother the devil), W. Brytania 2012

Moja ocena: 4/10

Historia dwóch arabskich braci mieszkających w obskurnej londyńskiej
dzielnicy Hackney.

Z życia wzięta bajka dla troszkę mniej grzecznych dzieci. Rodzina to jest
siła, grzechy muszą być ukarane, ale prawdziwa miłość - zarówno rodzinna
jak i nie - zwycięży i pokona wszelkie trudności. Jeżeli przymknąć oko na
bardzo liczne schematy i przewidywalność fabuły, to otrzymujemy solidną
rzemieślniczą robotę, którą można by puszczać w piątkowe wieczory w
podrzędnych stacjach telewizyjnych.

Ciekawie sportretowana w tym filmie jest londyńska dzielnica, gdzie diabeł
mówi dobranoc, i która robi dużo więcej dla posępnego miejscami nastroju
filmu niż cala ekipa aktorska razem wzięta...


Królewna śnieżka (Blancanieves), Hiszpania 2012

Moja ocena: 5/10

Oryginalny gotycki melodramat inspirowany baśnią braci Grimm. Dawno, dawno
temu była sobie dziewczynka, która nie znała swojej matki, a dorastała
znienawidzona przez macochę.

W miarę interesująca ciekawostką rodem z Hiszpanii. Na pewno pod względem
formalnym jest to oryginalne podejście do tradycyjnej bajki. Film jest
niemy i czarno-biały. Może się podobać, ale ja poleciłbym go tylko i
wyłącznie fanom tego (no może nie tego, tylko bardziej w tym stylu) typu
starego kina. Dla innych może być zbyt hermetyczny.

Warta zauważenia i docenienia jest muzyka ilustrująca to, co widzimy na
ekranie. Napisanie ścieżki dźwiękowej do niemego filmu, gdzie to właśnie
ona musi przenosić gro emocji jest na pewno wyzwaniem - i tutaj udało sie
je wypełnić. Ale znowu, raczej spodoba sie ona fanom hiszpańskiej muzyki.


--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

28. Warsaw Film Festival

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona