Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   28. Warsaw Film Festival

28. Warsaw Film Festival

Data: 2012-10-21 22:17:16
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival

W ramach zeszłorocznych remanentów - jeszcze nie naprawiono tego oparcia w
Multikinie o którym wspominałem rok temu - czyli już trzeci rok czeka na
naprawę...  Ale nie o tym miało być. Oficjalne wyniki:

http://goo.gl/uZBCI

Co prawda nie było tak źle z poziomem filmów jak się spodziewałem, ale cóż,
kolejny raz średnia z moich ocen filmów spada. Dwa lata temu było to 5 (z
61 filmów), rok temu 4,92 (57) a teraz 4,79 (47). Znowu zabrakło jakiegoś
filmu, który mógłbym określić jako wybitny, owszem były aż (aż?) trzy filmy
które zasłużyły u mnie na 8, ale jeszcze troszkę skali zostało.

Kolejny raz chyba moje kryterium wyboru filmów nie zdało rezultatu - ale
ciężko jest znaleźć inne, skoro pełno premier w programie o których nikt
wcześniej nie pisał (przynajmniej w zrozumiałym dla mnie języku), a ich
twórcy w znakomitej większości są dla mnie anonimowi. Ktoś ma jakieś lepszy
pomysł na przeszukiwanie listy filmów niż czytanie ich opisów?

Czas na moje naj:

Najlepszy film: "Sesje". Ciekawy film mierzący się z bardzo kontrowersyjnym
i trudnym tematem, jakim bez wątpienia jest seksualność osób
niepełnosprawnych. I radzący sobie z nim bardzo dobrze - pokazuje że można
o tego typu rzeczach opowiadać ciepło, lekko, troszkę dowcipnie i nie
goniąc za tanią sensacją i kontrowersją.

Najlepszy dokument: brak. Kolejny rok z rzędu bardzo słaby był wybór
dokumentów, obejrzałem tylko kilka z nich i tak na dobrą sprawę żadnego już
nie kojarzę. Ok, pamiętam "Męskość" Spurlocka, ale jakoś ciężko myśleć mi o
jego filmach jako o dokumentach - bo to bardziej formy satyryczne są...

Największe zaskoczenie: "Panie i Panowie - ostatnie cięcie". Pomysł
sklecenia opowieści miłosnej z kilkuset fragmentów znanych filmów wydaje
się karkołomny, ale wyszedł z tego całkiem udany film, który każdego
kinomana powinien przyprawić o szybsze bicie serca.

Na końcu zawsze wspominałem o największej wtopie jaką miałem okazję
zobaczyć na festiwalu - tym razem będzie inaczej. No prawie...

 Po tym, jak dyrekcja festiwalu potraktowała swoich widzów po alarmie
bombowym w Złotych Tarasach w poniedziałek - czyli łaskawie pozwoliła
wymienić im bilety na inne seanse (ale tylko niektóre) stwierdziłem że
chyba przeszła mi ochota na dalsze korzystanie z ich usług. Bo niektórzy (w
tym autor tych słów) serio potraktowali informację o tym, że lepiej kupować
bilety w przedsprzedaży, by uniknąć kolejek i mieć pewność że pójdzie się
na to na co się chce - i taka "oferta" równie realna jak Niderlandy z
Potopu. Tak więc w przyszłym roku opisywaniem swoich doznań z WFF będzie
musiał się zająć ktoś inny...

Dziękuję za uwagę, przepraszam za błędy czy notoryczne powtarzanie się i do
usłyszenia.


--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

Data: 2012-10-22 00:45:06
Autor: Gre
28. Warsaw Film Festival
Użytkownik "abelicoln" <abelincoln@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ibuzfcb8sdax$.183sxynj58ol8.dlg40tude.net...
[...]
Kolejny raz chyba moje kryterium wyboru filmów nie zdało rezultatu - ale
ciężko jest znaleźć inne, skoro pełno premier w programie o których nikt
wcześniej nie pisał (przynajmniej w zrozumiałym dla mnie języku), a ich
twórcy w znakomitej większości są dla mnie anonimowi. Ktoś ma jakieś lepszy
pomysł na przeszukiwanie listy filmów niż czytanie ich opisów?

Mysle, ze w pewny wieku trzeba juz miec intuicje i wiedziec czego sie mozna
spodziewac znajac tylko opis, ktory jest taki sobie, albo ogladajac zwiastun
Dobrze tez wiedziec czego sie chce, np. ze sie chce obejrzec film z Kolumbii,
albo film, w ktorym tancza tango ("Tango Libre" bylo niezle).

[...]
Najlepszy dokument: brak. Kolejny rok z rzędu bardzo słaby był wybór
dokumentów, obejrzałem tylko kilka z nich i tak na dobrą sprawę żadnego już
nie kojarzę. Ok, pamiętam "Męskość" Spurlocka, ale jakoś ciężko myśleć mi o
jego filmach jako o dokumentach - bo to bardziej formy satyryczne są...

W tym roku widzialem dwa dokumenty. Amerykanski o tanczacych smieciarkach ("Trash Dance")
i czeski "Najwieksze marzenie 3". Oba mi sie podobaly. W amerykanskim ujela mnie postac
Allison Orr. A w czeskim kilka przedstwionych postaci, np. kominarka, niewidoma
osiemnastka, a takze autorka filmu Olga Spatowa.
Oba dokumenty pozytywne, niestraszace.



Największe zaskoczenie: "Panie i Panowie - ostatnie cięcie". Pomysł
sklecenia opowieści miłosnej z kilkuset fragmentów znanych filmów wydaje
się karkołomny, ale wyszedł z tego całkiem udany film, który każdego
kinomana powinien przyprawić o szybsze bicie serca.


[...] > przepraszam za błędy czy notoryczne powtarzanie się
Nie szkodzi;)

Data: 2012-10-22 00:55:17
Autor: Gre
28. Warsaw Film Festival
Użytkownik "abelicoln" <abelincoln@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ibuzfcb8sdax$.183sxynj58ol8.dlg40tude.net...
[]
naprawę...  Ale nie o tym miało być. Oficjalne wyniki:

http://goo.gl/uZBCI

A tu wyniki plebiscytu publicznosci
http://www.wff.pl/aktualnosci/nagroda-publicznosci-28-warszawskiego-festiwalu-filmowego/


Co prawda nie było tak źle z poziomem filmów jak się spodziewałem, ale cóż,
kolejny raz średnia z moich ocen filmów spada. Dwa lata temu było to 5 (z
61 filmów), rok temu 4,92 (57) a teraz 4,79 (47). Znowu zabrakło jakiegoś
filmu, który mógłbym określić jako wybitny, owszem były aż (aż?) trzy filmy
które zasłużyły u mnie na 8, ale jeszcze troszkę skali zostało.

Obejrzales 47 filmow? Wszystkie tu recenzowales?,
Bo ja widzialem recki dwudziestu paru,
z ktorej to liczby mamy dwa wspolne tytuly:
Jedz, spij i ... oraz Kot do wynajecia
(Obejrzalem kilkascie filmow)

Data: 2012-10-22 22:14:15
Autor: abelicoln
28. Warsaw Film Festival
Dnia Mon, 22 Oct 2012 00:55:17 +0200, Gre napisał(a):

Obejrzales 47 filmow? Wszystkie tu recenzowales?,

Nie, nie wszystkie recki tutaj umieszczałem - mniej więcej połowę. Nie
każdy opis który popełnię mam ochotę publikować, czasem moja recka jeszcze
mniej mi się podoba niż film który opisuje ;-)


--
Pozdrawiam,
abelincoln
http://dlugajczyk.pl

28. Warsaw Film Festival

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona