Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   2TB za 299zł

2TB za 299zł

Data: 2013-06-16 19:25:45
Autor: PiteR
2TB za 299zł
i chętnych brak. adata 32GB za 180zł i też zero brań.

Się narobiło co :)

--
Piotr

Data: 2013-06-16 19:48:52
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik PiteR napisał:
i chętnych brak. adata 32GB za 180zł i też zero brań.

Się narobiło co :)

ale o co kaman? :)

Data: 2013-06-16 20:27:26
Autor: R.e.m.e.K
2TB za 299zł
Dnia Sun, 16 Jun 2013 19:48:52 +0200, Mr. Misio napisał(a):

i chętnych brak. adata 32GB za 180zł i też zero brań.

Się narobiło co :)

ale o co kaman? :)

Jak nie wiadomo o co kaman, to impreza byla fest! :D

--
pozdro
R.e.m.e.K

Data: 2013-06-16 20:38:25
Autor: PiteR
2TB za 299zł
Mr. Misio pisze tak:

ale o co kaman? :)

że w piątek, lekką rączką za pizze 60zł zium a dysku ssd za 180zł to już nikt nie raczy zanabyć :)

dysków hhd też już nik nie potrzebuje. CD romy wyszły z uzycia zanim weszły.

pracujemy w chmurze która byleby nie okazała sie mgłą bo jak Google wyłączy hebel to sie dopiero narobi ;)


--
Piter

Data: 2013-06-16 20:53:56
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik PiteR napisał:

pracujemy w chmurze która byleby nie okazała sie mgłą bo jak Google
wyłączy hebel to sie dopiero narobi ;)

ja tam czyims chmurom nie ufam....

Data: 2013-06-16 15:28:21
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/16/2013 2:53 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik PiteR napisał:

pracujemy w chmurze która byleby nie okazała sie mgłą bo jak Google
wyłączy hebel to sie dopiero narobi ;)

ja tam czyims chmurom nie ufam....

rownie dobrze mozesz powiedziec, ze nie ufasz: swojemu ISP, albo telefonowemu, bankowi, czy internetowi w ogole. <rs>

Data: 2013-06-16 23:03:28
Autor: Przemek
2TB za 299zł
ja tam czyims chmurom nie ufam....
rownie dobrze mozesz powiedziec, ze nie ufasz: swojemu ISP, albo
telefonowemu, bankowi, czy internetowi w ogole. <rs>

Oj nie do końca, isp, teleoperatora, bank można zmienić, chmura jeśli w niej trzymasz dane, może w jednym dniu wyparować. Nie wspominając o dostępie innych do Twoich danych.
Swoją drogą apple już to kiedyś pokazało.
Oczywiście jeśli wszystkie dane trzymasz w jednym miejscu.
Przem

Data: 2013-06-16 16:40:44
Autor: Pszemol
2TB za 299zł
"Przemek" <raz@onet.pl> wrote in message news:kpl9ep$osv$1speranza.aioe.org...
Oj nie do końca, isp, teleoperatora, bank można zmienić, chmura jeśli w niej trzymasz dane, może w jednym dniu wyparować. Nie wspominając o dostępie innych do Twoich danych.
Swoją drogą apple już to kiedyś pokazało.

Co Apple pokazało?

Data: 2013-06-16 23:49:31
Autor: Przemek
2TB za 299zł
Co Apple pokazało?

TO jak zarządza danymi użytkowników i jak dba o ich bezpieczeństwo.
O tym jak w ajtunsie użytkowników podmieniło im oryginalne pliki na ocenzurowane grzeczne
nie wspomnę.
Mały wycinek:
http://websecurity.pl/kolejna-wpadka-apple/
http://appleinsider.com/articles/13/04/19/apples-icloud-problems-persist-with-two-new-service-outages
http://www.smh.com.au/digital-life/consumer-security/aussie-exposes-icloud-flaw-but-apple-stays-silent-20120806-23pmx.html
Przem

Data: 2013-06-17 00:16:21
Autor: JoteR
2TB za 299zł
"Przemek" napisał:

    "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał:

    >> Co Apple pokazało?

TO jak zarządza danymi użytkowników i jak dba o ich bezpieczeństwo.

No i się zaczęło ;-/

JoteR

Data: 2013-06-17 00:28:50
Autor: Przemek
2TB za 299zł
No i się zaczęło ;-/

e tam, chciał to podrzuciłem, ale ani bronić ani atakować nie będę :)
Przem

Data: 2013-06-17 00:09:40
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/16/2013 5:03 PM, Przemek wrote:
ja tam czyims chmurom nie ufam....
rownie dobrze mozesz powiedziec, ze nie ufasz: swojemu ISP, albo
telefonowemu, bankowi, czy internetowi w ogole. <rs>

Oj nie do końca, isp, teleoperatora, bank można zmienić, chmura jeśli w
niej trzymasz dane, może w jednym dniu wyparować.

ale slyszales o depresjach ekonomicznych. wtedy twoja kasa moze wyparowac rowniez i to nawet z paru miejsc na raz. dane w chmurze, mozna rowniez przeniesc. mozna i powinno sie robic backupy, niezaleznie od tego, ze host chmury takie backupy robi u siebie.

Nie wspominając o dostępie innych do Twoich danych.

jesli ktos bedzie chcial, i bedzie mu bardzo zalezec i mial mozliwosci, to znajdzie dostep do twoich danych niezaleznie gdzie je bedziesz trzymal. <rs>

Data: 2013-06-17 18:14:17
Autor: Przemek
2TB za 299zł
ale slyszales o depresjach ekonomicznych. wtedy twoja kasa moze
wyparowac rowniez i to nawet z paru miejsc na raz. dane w chmurze, mozna
rowniez przeniesc. mozna i powinno sie robic backupy, niezaleznie od
tego, ze host chmury takie backupy robi u siebie.

To prawda, ale backup nie uchroni przed dostępem innych do moich danych, prawda? A o tym pisałem, nie o utracie danych. Akurat przed utratą, jeśli nie jest tylko jednym miejscem przechowywania danych, chroni.

Nie wspominając o dostępie innych do Twoich danych.
jesli ktos bedzie chcial, i bedzie mu bardzo zalezec i mial mozliwosci,
to znajdzie dostep do twoich danych niezaleznie gdzie je bedziesz
trzymal. <rs>

Ale czemu mam mu to ułatwiać? I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
Przem

Data: 2013-06-17 12:25:50
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/17/2013 12:14 PM, Przemek wrote:>> ale slyszales o depresjach ekonomicznych. wtedy twoja kasa moze
>> wyparowac rowniez i to nawet z paru miejsc na raz. dane w chmurze, mozna
>> rowniez przeniesc. mozna i powinno sie robic backupy, niezaleznie od
>> tego, ze host chmury takie backupy robi u siebie.
>
> To prawda, ale backup nie uchroni przed dostępem innych do moich danych,
> prawda? A o tym pisałem, nie o utracie danych. Akurat przed utratą,
> jeśli nie jest tylko jednym miejscem przechowywania danych, chroni.

nic nie chroni przed dostepem innych do twoich danych, jedynie czyni ten dostep trudniejszym. tak jak zamki w drzwiach mieszkania.

>>> Nie wspominając o dostępie innych do Twoich danych.
>> jesli ktos bedzie chcial, i bedzie mu bardzo zalezec i mial mozliwosci,
>> to znajdzie dostep do twoich danych niezaleznie gdzie je bedziesz
>> trzymal. <rs>
>
> Ale czemu mam mu to ułatwiać?

naprawde sadzisz, ze sam potrafisz zaimplementowac lepsze (i dla usera tansze) mechanizmy ochrony danych, nic najwieksze firmy, hostujace chmury?

> I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
> chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
> Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon komorkowy. <rs>

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2013-06-17 20:19:53
Autor: Przemek
2TB za 299zł
naprawde sadzisz, ze sam potrafisz zaimplementowac lepsze (i dla usera
tansze) mechanizmy ochrony danych, nic najwieksze firmy, hostujace chmury?

Póki co mi się nie zdarzyło, żebym dostęp do swoich danych wystawił komuś innemu, a o tym mówię. Nie zdarzyło mi się także z dnia na dzień zdecydować, że nie trzymam danych na jednym dysku i mam 10 minut na przegranie ich na inny.

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

I dalej tacy istnieją. Są też tacy, co nie mają profilu na "popularnym serwisie społecznościowym" czego jestem przykładem. I czego ma to dowieźć?
Przem

Data: 2013-06-17 15:33:01
Autor: rs
2TB za 299zł

On 6/17/2013 2:19 PM, Przemek wrote:
naprawde sadzisz, ze sam potrafisz zaimplementowac lepsze (i dla usera
tansze) mechanizmy ochrony danych, nic najwieksze firmy, hostujace
chmury?

Póki co mi sie; nie zdarzy?o, z.ebym doste;p do swoich danych wystawi?
komus' innemu, a o tym mówie;.

hehehe. piszac ten post wystawiasz swoje dane i to publicznie.

Nie zdarzylo mi sie; takze z dnia na dzien'
zdecydowac', z.e nie trzymam danych na jednym dysku i mam 10 minut na
przegranie ich na inny.

ale co to ma tlumaczyc? rozmawiamy o sytuacji, w ktorej: masz dane, chcesz je miec w miare bezpieczne, ale jednoczesnie musisz je udostepnic wspolpracownikom. rozmawiamy o sytuacji zlozonej z przynajmniej trzech nierozlacznych
elementow i jako taka powinna byc rozpatrywana, a nie kazdy z jej
elementow w oderwaniu.

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>
I dalej tacy istnieja;.

i pewnie zawsze beda. tak jak tacy, ktorzy nie wsiada za boga do
samolotu. albo zeby nie odbiegac dalego od tematu grupy, beda ze
wstretem patrzec na tablet i skladac i piescic swoje blaszaki.

Sa tez. tacy, co nie maja; profilu na "popularnym
serwisie spolecznosciowym" czego jestem przykladem. I czego ma to dowiez'c'?

np. na jakiejs rozmowie klasyfkacyjnej, moze dowiesc tego, ze nie
dostaniesz pracy, bo standartem w firmie, jest posiadanie aktywnego
konta na FB, bo brak takowego jest uznawane przez firmowego
psychologa, za osobe ktora moze zle wspolpracowac z reszta zespolu.
znam dwie bardzo duze firmy, ktore taka praktyka sie kieruja. poza tym, ze swiat idzie do przodu. nie chcesz korzystac, z tego co
oferuja nowe technologie, przeciez nikt cie nie bedzie zmuszal. tak
jak nikt nie bedzie cie zmuszal do posiadania telefonu komorkowego,
konta bankowego, karty kredytowej, playera mp3, gpsa itp. <rs>

Data: 2013-06-17 23:29:09
Autor: Przemek
2TB za 299zł
hehehe. piszac ten post wystawiasz swoje dane i to publicznie.

No wybacz, nikomu nie wystawiam swoich zdjęć, a mam różne, nikomu nie podaję zawartości swojej skrzynki pocztowej, ok, nie jestem anonimowy, ale nie o takiej anonimowości mówimy.

ale co to ma tlumaczyc?

Ależ ja nic od Ciebie nie wymagam, mam za to wrażenie, że próbujesz mnie przekonać.

rozmawiamy o sytuacji, w ktorej:
masz dane,
chcesz je miec w miare bezpieczne,
ale jednoczesnie musisz je udostepnic wspolpracownikom.
rozmawiamy o sytuacji zlozonej z przynajmniej trzech nierozlacznych
elementow i jako taka powinna byc rozpatrywana, a nie kazdy z jej
elementow w oderwaniu.

Ty o tym mówisz, ja w życiu o tym nie wspomniałem. Mówiłem o chmurze jako takiej.
To oczywiste, że jak będę chciał wywalić swoje foty czy coś w tym stylu, to chmura będzie najbardziej odpowiednia, mam w nosie stawianie wszelkiego rodzaju serwerów itp.

i pewnie zawsze beda. tak jak tacy, ktorzy nie wsiada za boga do
samolotu. albo zeby nie odbiegac dalego od tematu grupy, beda ze
wstretem patrzec na tablet i skladac i piescic swoje blaszaki.

Oczywiście, ale to był Twój argument.

Sa tez. tacy, co nie maja; profilu na "popularnym
serwisie spolecznosciowym" czego jestem przykladem. I czego ma to dowiez'c'?
np. na jakiejs rozmowie klasyfkacyjnej, moze dowiesc tego, ze nie
dostaniesz pracy, bo standartem w firmie, jest posiadanie aktywnego
konta na FB, bo brak takowego jest uznawane przez firmowego
psychologa, za osobe ktora moze zle wspolpracowac z reszta zespolu.
znam dwie bardzo duze firmy, ktore taka praktyka sie kieruja.

Sorry, to nie jest tak, ze to firma mnie wybiera, ja wybieram firmę również i nie mam problemu nie pracować dla takowej, która na podstawie potencjalnie wirtualnej rzeczywistości podejmuje biznesowe decyzje.

poza tym, ze swiat idzie do przodu. nie chcesz korzystac, z tego co
oferuja nowe technologie, przeciez nikt cie nie bedzie zmuszal. tak
jak nikt nie bedzie cie zmuszal do posiadania telefonu komorkowego,
konta bankowego, karty kredytowej, playera mp3, gpsa itp. <rs>

No właśnie mam wrażenie, że - no może nie zmuszasz - ale przynajmniej próbujesz przekonać, że są cool.
Przem

Data: 2013-06-17 17:50:43
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:29:09 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

hehehe. piszac ten post wystawiasz swoje dane i to publicznie.

No wybacz, nikomu nie wystawiam swoich zdjęć, a mam różne,

tym ci ktorzy sa zainteresowani zbieraniem danych, sa najmniej
zainteresowani.

nikomu nie podaję zawartości swojej skrzynki pocztowej, ok, nie jestem anonimowy, ale nie o takiej anonimowości mówimy.

w internecie nie ma animowosci. to jest zluda. w innym poscie pytam cie, czy wiesz, kto hostuje twoja poczte?

ale co to ma tlumaczyc?
Ależ ja nic od Ciebie nie wymagam, mam za to wrażenie, że próbujesz mnie przekonać.

nie. chce zrozumiec. jak ludzie odbieraja to, co jest im dostepne.
rozmawiamy o sytuacji, w ktorej:
masz dane,
chcesz je miec w miare bezpieczne,
ale jednoczesnie musisz je udostepnic wspolpracownikom.
rozmawiamy o sytuacji zlozonej z przynajmniej trzech nierozlacznych
elementow i jako taka powinna byc rozpatrywana, a nie kazdy z jej
elementow w oderwaniu.

Ty o tym mówisz, ja w życiu o tym nie wspomniałem. Mówiłem o chmurze jako takiej.
To oczywiste, że jak będę chciał wywalić swoje foty czy coś w tym stylu, to chmura będzie najbardziej odpowiednia, mam w nosie stawianie wszelkiego rodzaju serwerów itp.

ok. to tu sie zgadzamy.

Sa tez. tacy, co nie maja; profilu na "popularnym
serwisie spolecznosciowym" czego jestem przykladem. I czego ma to dowiez'c'?
np. na jakiejs rozmowie klasyfkacyjnej, moze dowiesc tego, ze nie
dostaniesz pracy, bo standartem w firmie, jest posiadanie aktywnego
konta na FB, bo brak takowego jest uznawane przez firmowego
psychologa, za osobe ktora moze zle wspolpracowac z reszta zespolu.
znam dwie bardzo duze firmy, ktore taka praktyka sie kieruja.

Sorry, to nie jest tak, ze to firma mnie wybiera, ja wybieram firmę również i nie mam problemu nie pracować dla takowej, która na podstawie potencjalnie wirtualnej rzeczywistości podejmuje biznesowe decyzje.

ty wybierasz firme, tak jak firma potem wybiera, albo nie, ciebie z
ilus tam kandydatow. nie jest to wybieranie na podstawie tego jednego
elementu, ale jest to jeden z czynnikow, ktory jest brany pod rozwage
podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
poza tym, ze swiat idzie do przodu. nie chcesz korzystac, z tego co
oferuja nowe technologie, przeciez nikt cie nie bedzie zmuszal. tak
jak nikt nie bedzie cie zmuszal do posiadania telefonu komorkowego,
konta bankowego, karty kredytowej, playera mp3, gpsa itp. <rs>

No właśnie mam wrażenie, że - no może nie zmuszasz - ale przynajmniej próbujesz przekonać, że są cool.
Przem

nie wiem, czy cool, ale sa wygodne, ulatwiaja zycie, czynia je
bezpieczniejszym. <rs>

Data: 2013-06-19 18:52:27
Autor: Przemek
2TB za 299zł
nie wiem, czy cool, ale sa wygodne, ulatwiaja zycie, czynia je
bezpieczniejszym. <rs>

do współdzielenia niewrażliwych danych tak, do przechowywania, jeśli dane nie są zaszyfrowane, to proszenie się o kłopoty.
Przem

Data: 2013-06-19 13:02:40
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 12:52 PM, Przemek wrote:
nie wiem, czy cool, ale sa wygodne, ulatwiaja zycie, czynia je
bezpieczniejszym. <rs>

do współdzielenia niewrażliwych danych tak, do przechowywania, jeśli
dane nie są zaszyfrowane, to proszenie się o kłopoty.
Przem

o tym to juz kazdy powinien decydowac sam. kazdy powinien sobie zwazyc, jak wrazliwe sa jego dane, co sie moze stac kiedy wyciekna. czy wygoda uzasadnia ewentualne ryzyko.

zobacz na ostatnia reklame google.drive. jakie zastosowanie w niej jest opisywane? sadzisz, ze powinno sie szyfrowac przepisy kuchenne, ktore wymienia sie z ciocia Hela? albo jakies wypracowanie np. z filozofii nad ktorym pracuje kilka osob?

<rs>

Data: 2013-06-19 19:53:34
Autor: Przemek
2TB za 299zł
o tym to juz kazdy powinien decydowac sam. kazdy powinien sobie zwazyc,

O czym? O tym, czy wystawiać czy nie, oczywiście, czy są bezpieczne czy nie? Nie musi. Nie są.

jak wrazliwe sa jego dane, co sie moze stac kiedy wyciekna. czy wygoda
uzasadnia ewentualne ryzyko.

jw.

zobacz na ostatnia reklame google.drive. jakie zastosowanie w niej jest
opisywane? sadzisz, ze powinno sie szyfrowac przepisy kuchenne, ktore
wymienia sie z ciocia Hela? albo jakies wypracowanie np. z filozofii nad
ktorym pracuje kilka osob?

Błagam... nie sprowadzaj rozmowy do absurdu, mówimy o danych takich jak zdjęcia, dokumenty itd, do których nikt nie powinien miec dostępu, a nie do serwisów wymiany danych, które z zasady są do wymiany.
Przem

Data: 2013-06-19 14:08:34
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 1:53 PM, Przemek wrote:
o tym to juz kazdy powinien decydowac sam. kazdy powinien sobie zwazyc,

O czym? O tym, czy wystawiać czy nie, oczywiście, czy są bezpieczne czy
nie? Nie musi. Nie są.

jak wrazliwe sa jego dane, co sie moze stac kiedy wyciekna. czy wygoda
uzasadnia ewentualne ryzyko.

jw.

o tym o czym mowie w calym paragrafie. przeczytaj calosc i nie odpowiadaj na wyrwana z konkektsu kwestie.
jak kupujesz samochod, to chyba sprawdzasz, jakies tam rzeczy zwiazane z jego bezpieczenstwem, nie? czy jak samochod ma fafnascie poduszek powietrznych. rajdowe pasy, wzmacniane boki, to czy jest bezpieczny? ja powiem tak. ty powiesz nie. kto ma racje. nikt, albo obydwaj. zaleznie od wielu roznych zmiennych.

zobacz na ostatnia reklame google.drive. jakie zastosowanie w niej jest
opisywane? sadzisz, ze powinno sie szyfrowac przepisy kuchenne, ktore
wymienia sie z ciocia Hela? albo jakies wypracowanie np. z filozofii nad
ktorym pracuje kilka osob?

Błagam... nie sprowadzaj rozmowy do absurdu, mówimy o danych takich jak
zdjęcia, dokumenty itd, do których nikt nie powinien miec dostępu, a nie
do serwisów wymiany danych, które z zasady są do wymiany.
Przem

mowisz, ze to absurd? to juz rozmawiaj o tym z googlem, do czego promuje uzywanie swojego serwisu.
dlaczego do dokumentu czy zdjecia nikt nie powininen miec dostepu, skoro ja sobie zycze, zeby taki dostep mial, bo chocby razem pracujemy nad tym? jak nie chce, zeby nikt nie mial dostepu, to rownie dobrze moge sobie trzymac te rzeczy na pendrivie, w kieszeni. dopóki mi go w autobusie nie ukradną. <rs>

Data: 2013-06-17 20:28:46
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On 6/17/2013 12:14 PM, Przemek wrote:>> ale slyszales o depresjach
ekonomicznych. wtedy twoja kasa moze
 >> wyparowac rowniez i to nawet z paru miejsc na raz. dane w chmurze,
mozna
 >> rowniez przeniesc. mozna i powinno sie robic backupy, niezaleznie od
 >> tego, ze host chmury takie backupy robi u siebie.
 >
 > To prawda, ale backup nie uchroni przed dostępem innych do moich danych,
 > prawda? A o tym pisałem, nie o utracie danych. Akurat przed utratą,
 > jeśli nie jest tylko jednym miejscem przechowywania danych, chroni.

nic nie chroni przed dostepem innych do twoich danych, jedynie czyni ten
dostep trudniejszym. tak jak zamki w drzwiach mieszkania.

 >>> Nie wspominając o dostępie innych do Twoich danych.
 >> jesli ktos bedzie chcial, i bedzie mu bardzo zalezec i mial mozliwosci,
 >> to znajdzie dostep do twoich danych niezaleznie gdzie je bedziesz
 >> trzymal. <rs>
 >
 > Ale czemu mam mu to ułatwiać?

naprawde sadzisz, ze sam potrafisz zaimplementowac lepsze (i dla usera
tansze) mechanizmy ochrony danych, nic najwieksze firmy, hostujace chmury?

 > I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
 > chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
 > Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2013-06-17 20:29:29
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł

 > I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
 > chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
 > Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

ja jestem na etapie, ze juz nie chce miec :)

Data: 2013-06-17 15:43:38
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 20:29:29 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:


 > I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
 > chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
 > Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

ja jestem na etapie, ze juz nie chce miec :)

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

Data: 2013-06-17 23:27:32
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 20:29:29 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:


  > I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
  > chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
  > Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

ja jestem na etapie, ze juz nie chce miec :)

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

Nie wiem co bedzie, mam ale prawie nie uzywam.

Mam ale czesto zostawiam w szufladzie jak wychodze.

Data: 2013-06-17 17:32:33
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:27:32 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 20:29:29 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:


  > I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
  > chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
  > Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

ja jestem na etapie, ze juz nie chce miec :)

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

Nie wiem co bedzie, mam ale prawie nie uzywam.

Mam ale czesto zostawiam w szufladzie jak wychodze.

ale masz i uzywasz i bedziesz uzywac i zawsze jak ktos zadzwoni, to
wiadomosc w voicemailu zostawic moze. prawda? wiec sie nie wykrecisz.
<rs>

Data: 2013-06-17 23:45:06
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:27:32 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 20:29:29 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:


   > I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
   > chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
   > Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

ja jestem na etapie, ze juz nie chce miec :)

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

Nie wiem co bedzie, mam ale prawie nie uzywam.

Mam ale czesto zostawiam w szufladzie jak wychodze.

ale masz i uzywasz i bedziesz uzywac i zawsze jak ktos zadzwoni, to
wiadomosc w voicemailu zostawic moze. prawda?

Nie.

Wylaczylem poczte glosowa.

wiec sie nie wykrecisz.

Zadzwoni jeszcze raz.

Data: 2013-06-17 17:52:13
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:06 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:27:32 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 20:29:29 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:


   > I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
   > chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
   > Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

ja jestem na etapie, ze juz nie chce miec :)

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

Nie wiem co bedzie, mam ale prawie nie uzywam.

Mam ale czesto zostawiam w szufladzie jak wychodze.

ale masz i uzywasz i bedziesz uzywac i zawsze jak ktos zadzwoni, to
wiadomosc w voicemailu zostawic moze. prawda?

Nie.

Wylaczylem poczte glosowa.

jasne. jasne.
wiec sie nie wykrecisz.

Zadzwoni jeszcze raz.

a jednak. hehehe. mam telefon, ale tak jakbym go nie mial. <rs>

Data: 2013-06-17 23:54:50
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:06 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:27:32 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 20:29:29 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:


    > I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
    > chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
    > Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

ja jestem na etapie, ze juz nie chce miec :)

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

Nie wiem co bedzie, mam ale prawie nie uzywam.

Mam ale czesto zostawiam w szufladzie jak wychodze.

ale masz i uzywasz i bedziesz uzywac i zawsze jak ktos zadzwoni, to
wiadomosc w voicemailu zostawic moze. prawda?

Nie.

Wylaczylem poczte glosowa.

jasne. jasne.

Powaznie. Mialem dosc tych "yyyy eeee" i innych "oddzwon".


wiec sie nie wykrecisz.

Zadzwoni jeszcze raz.

a jednak. hehehe. mam telefon, ale tak jakbym go nie mial. <rs>

bardziej uzywam go jak stacjonarny kiedys. nie mam go przyspawanego do dupy ani sluchawką do ucha jak niektore cyborgi :]

Ale czy to cos zlego?

Data: 2013-06-17 22:37:44
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/17/2013 5:54 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:06 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:27:32 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 20:29:29 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:


    > I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
    > chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
    > Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

ja jestem na etapie, ze juz nie chce miec :)

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

Nie wiem co bedzie, mam ale prawie nie uzywam.

Mam ale czesto zostawiam w szufladzie jak wychodze.

ale masz i uzywasz i bedziesz uzywac i zawsze jak ktos zadzwoni, to
wiadomosc w voicemailu zostawic moze. prawda?

Nie.

Wylaczylem poczte glosowa.

jasne. jasne.

Powaznie. Mialem dosc tych "yyyy eeee" i innych "oddzwon".

no to dzwonia, do ciebie. w sumie na jedno wychodzi.

wiec sie nie wykrecisz.

Zadzwoni jeszcze raz.

a jednak. hehehe. mam telefon, ale tak jakbym go nie mial. <rs>

bardziej uzywam go jak stacjonarny kiedys. nie mam go przyspawanego do
dupy ani sluchawką do ucha jak niektore cyborgi :]

ale dlaczego zatem nie pozbedziesz sie go w ogole?  wtedy bys mial jakis argument, a tak? <rs>

Data: 2013-06-18 10:31:43
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On 6/17/2013 5:54 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:06 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:27:32 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 20:29:29 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:


    > I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
    > chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
    > Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

ja jestem na etapie, ze juz nie chce miec :)

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

Nie wiem co bedzie, mam ale prawie nie uzywam.

Mam ale czesto zostawiam w szufladzie jak wychodze.

ale masz i uzywasz i bedziesz uzywac i zawsze jak ktos zadzwoni, to
wiadomosc w voicemailu zostawic moze. prawda?

Nie.

Wylaczylem poczte glosowa.

jasne. jasne.

Powaznie. Mialem dosc tych "yyyy eeee" i innych "oddzwon".

no to dzwonia, do ciebie. w sumie na jedno wychodzi.

Nie na jedno. Nie musze odsluchiwac jak ktos gada z automatem.


wiec sie nie wykrecisz.

Zadzwoni jeszcze raz.

a jednak. hehehe. mam telefon, ale tak jakbym go nie mial. <rs>

bardziej uzywam go jak stacjonarny kiedys. nie mam go przyspawanego do
dupy ani sluchawką do ucha jak niektore cyborgi :]

ale dlaczego zatem nie pozbedziesz sie go w ogole?  wtedy bys mial jakis
argument, a tak? <rs>

Bo  lubie miec mozliwosc (!!!) przeniesienia urzadzenia w inne miejsce a nawet czasem zabrania ze sobą w sposob najprostszy z mozliwych :)

Data: 2013-06-18 10:41:32
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 4:31 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/17/2013 5:54 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:06 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:27:32 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 20:29:29 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:


    > I mówimy o tym "gdy ktoś będzie chciał", w
    > chmurze jakoś czasem wcale chcieć nie tzreba.
    > Przem

jeszcze nie. tak jak do niedawna, nie kazdy chcial miec telefon
komorkowy. <rs>

ja jestem na etapie, ze juz nie chce miec :)

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

Nie wiem co bedzie, mam ale prawie nie uzywam.

Mam ale czesto zostawiam w szufladzie jak wychodze.

ale masz i uzywasz i bedziesz uzywac i zawsze jak ktos zadzwoni, to
wiadomosc w voicemailu zostawic moze. prawda?

Nie.

Wylaczylem poczte glosowa.

jasne. jasne.

Powaznie. Mialem dosc tych "yyyy eeee" i innych "oddzwon".

no to dzwonia, do ciebie. w sumie na jedno wychodzi.

Nie na jedno. Nie musze odsluchiwac jak ktos gada z automatem.

nie ma znaczenia. zadzwonia jeszcze raz. a jak sie o tym dowiesz? odbierajac telefon. nie wiem co chcesz tutaj udowodnic. swoja niechec do kontaktow z ludzmi ta droga? ok. ale nic wiecej.

wiec sie nie wykrecisz.

Zadzwoni jeszcze raz.

a jednak. hehehe. mam telefon, ale tak jakbym go nie mial. <rs>

bardziej uzywam go jak stacjonarny kiedys. nie mam go przyspawanego do
dupy ani sluchawką do ucha jak niektore cyborgi :]

ale dlaczego zatem nie pozbedziesz sie go w ogole?  wtedy bys mial jakis
argument, a tak? <rs>

Bo  lubie miec mozliwosc (!!!) przeniesienia urzadzenia w inne miejsce a
nawet czasem zabrania ze sobą w sposob najprostszy z mozliwych :)

wiec to ci umozliwia telefon komorkowy. jeszcze raz. co chcesz udowodnic. uzywaz telefonu komorkowego, a to, ze tego nie mozesz tego nie lubic nie ma najmniejszego znaczenia. <rs>

Data: 2013-06-18 17:15:42
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:

Nie na jedno. Nie musze odsluchiwac jak ktos gada z automatem.

nie ma znaczenia. zadzwonia jeszcze raz. a jak sie o tym dowiesz?
odbierajac telefon. nie wiem co chcesz tutaj udowodnic. swoja niechec do
kontaktow z ludzmi ta droga? ok. ale nic wiecej.

jedynie pokazac, ze mimo tego ze wszyscy jak te muchy spia z telefonami, ktore ich kontrolują, to mozna kontrolowac telefon, nie marnowac czasu na odsluchiwanie wiadomosci, bo jak sa wazne wiadomosci to ktos zadzwoni jeszcze raz. Ze mozna tez zyc spokojniej, bo okazuje sie, ze nie ma potrzeby by wszystko zalatwic na zapalenie pluc.


Bo  lubie miec mozliwosc (!!!) przeniesienia urzadzenia w inne miejsce a
nawet czasem zabrania ze sobą w sposob najprostszy z mozliwych :)

wiec to ci umozliwia telefon komorkowy. jeszcze raz. co chcesz
udowodnic. uzywaz telefonu komorkowego, a to, ze tego nie mozesz tego
nie lubic nie ma najmniejszego znaczenia.

alez lubie go uzywac, od momentu, gdy otrzasnalem sie i nie nosze telefonu do klopa, nie wyskakuje z wanny gdy dzwoni i gdy wylaczylem poczte glosowa.

Data: 2013-06-18 11:31:54
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 11:15 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:

Nie na jedno. Nie musze odsluchiwac jak ktos gada z automatem.

nie ma znaczenia. zadzwonia jeszcze raz. a jak sie o tym dowiesz?
odbierajac telefon. nie wiem co chcesz tutaj udowodnic. swoja niechec do
kontaktow z ludzmi ta droga? ok. ale nic wiecej.

jedynie pokazac, ze mimo tego ze wszyscy jak te muchy spia z telefonami,
ktore ich kontrolują, to mozna kontrolowac telefon, nie marnowac czasu
na odsluchiwanie wiadomosci, bo jak sa wazne wiadomosci to ktos zadzwoni
jeszcze raz.

czesto jest wlasnie tak, ze wszystkiego czego musisz sie dowiedziec, dowiesz sie z 30 sekundowej wiadomosci i nie ma potrzeby, pozniejszego wysluchiwania polgodzinnego wysluchiwania placzu.

Ze mozna tez zyc spokojniej, bo okazuje sie, ze nie ma
potrzeby by wszystko zalatwic na zapalenie pluc.

juz o tym mowilem. sa ludzie, ktorzy nie wsiada do samolotu. po ilosci pisanych postow, widac ze do zalatwiania twoich wirtualnych kontaktow, wystarcza ci usenet. i jest ok. inni maja inny styl zycia, przyjemnosci. ty mozesz ich nazywac muchami. oni pewnie tez jakies okreslenie na takich ja ty maja.

Bo  lubie miec mozliwosc (!!!) przeniesienia urzadzenia w inne miejsce a
nawet czasem zabrania ze sobą w sposob najprostszy z mozliwych :)

wiec to ci umozliwia telefon komorkowy. jeszcze raz. co chcesz
udowodnic. uzywaz telefonu komorkowego, a to, ze tego nie mozesz tego
nie lubic nie ma najmniejszego znaczenia.

alez lubie go uzywac, od momentu, gdy otrzasnalem sie i nie nosze
telefonu do klopa, nie wyskakuje z wanny gdy dzwoni i gdy wylaczylem
poczte glosowa.

"lubie go uzywac" ale "juz nie chce miec". no to zdecyduj sie. . <rs>

Data: 2013-06-18 17:44:18
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:

czesto jest wlasnie tak, ze wszystkiego czego musisz sie dowiedziec,
dowiesz sie z 30 sekundowej wiadomosci i nie ma potrzeby, pozniejszego
wysluchiwania polgodzinnego wysluchiwania placzu.

moje obserwacje temu przeczyly, dlatego wylaczylem poczte.
nie twierdze, ze u kazdegogo jest tak samo.
ale akurat u mnie poczta glosowa tylko utrudniala prace.

juz o tym mowilem. sa ludzie, ktorzy nie wsiada do samolotu. po ilosci
pisanych postow, widac ze do zalatwiania twoich wirtualnych kontaktow,
wystarcza ci usenet.

dziekuje za (pobiezna) psychoanalize ;)

i jest ok. inni maja inny styl zycia, przyjemnosci.
ty mozesz ich nazywac muchami. oni pewnie tez jakies okreslenie na
takich ja ty maja.

pewnie tak, i pewnie maja racje, miliony much nie moga sie mylic ;)

alez lubie go uzywac, od momentu, gdy otrzasnalem sie i nie nosze
telefonu do klopa, nie wyskakuje z wanny gdy dzwoni i gdy wylaczylem
poczte glosowa.

"lubie go uzywac" ale "juz nie chce miec". no to zdecyduj sie.

zdecydowalem sie juz dawno, to ja rzadze telefonem a nie on mna. :)

Data: 2013-06-18 11:56:00
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 11:44 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:

czesto jest wlasnie tak, ze wszystkiego czego musisz sie dowiedziec,
dowiesz sie z 30 sekundowej wiadomosci i nie ma potrzeby, pozniejszego
wysluchiwania polgodzinnego wysluchiwania placzu.

moje obserwacje temu przeczyly, dlatego wylaczylem poczte.
nie twierdze, ze u kazdegogo jest tak samo.
ale akurat u mnie poczta glosowa tylko utrudniala prace.

wreszcie dochodzi do ciebie, ze mozesz byc wyjatkiem, wsrod jak to sam nazwales "much".

juz o tym mowilem. sa ludzie, ktorzy nie wsiada do samolotu. po ilosci
pisanych postow, widac ze do zalatwiania twoich wirtualnych kontaktow,
wystarcza ci usenet.
dziekuje za (pobiezna) psychoanalize ;)

spoko. sama sie narzucila.

i jest ok. inni maja inny styl zycia, przyjemnosci.
ty mozesz ich nazywac muchami. oni pewnie tez jakies okreslenie na
takich ja ty maja.
pewnie tak, i pewnie maja racje, miliony much nie moga sie mylic ;)

to bardzo prymitywmy mem, ale czesto uzywany.

alez lubie go uzywac, od momentu, gdy otrzasnalem sie i nie nosze
telefonu do klopa, nie wyskakuje z wanny gdy dzwoni i gdy wylaczylem
poczte glosowa.
"lubie go uzywac" ale "juz nie chce miec". no to zdecyduj sie.
zdecydowalem sie juz dawno, to ja rzadze telefonem a nie on mna. :)

znowu popadasz w exteme. kto tu mowi o rzadzeniu. jak w ogole takie urzadzenie moze rzadzic kimkolwiek, skad ten pomysl? <rs>

Data: 2013-06-18 19:22:33
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:

znowu popadasz w exteme. kto tu mowi o rzadzeniu. jak w ogole takie
urzadzenie moze rzadzic kimkolwiek, skad ten pomysl? <rs>

sa rozne rodzaje uzaleznien:
http://psychotekst.com/artykuly.php?nr=279

Data: 2013-06-18 13:35:31
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 1:22 PM, Mr. Misio wrote:> Użytkownik rs napisał:
>
>> znowu popadasz w exteme. kto tu mowi o rzadzeniu. jak w ogole takie
>> urzadzenie moze rzadzic kimkolwiek, skad ten pomysl? <rs>
>
> sa rozne rodzaje uzaleznien:
> http://psychotekst.com/artykuly.php?nr=279

ale zdajesz sobie, ze artykul w tytule ma jedynie skrot myslowy. nie sadzisz chyba, ze normalnie funkcjonujacy osobnik moze uzaleznic sie od pudelka w paroma scalakami, ekranem i bateria. uzaleznic sie mozna od zawartosci, ktora on udostepnia, od informacji, od kontaktow z bliskimi albo dalszymi. na tej samej zasadzie jak uzalezniasz sie od TV, ale nie powiesz, ze uzaleznisz sie od ekranu, wyswietlacza, prawda? <rs>

Data: 2013-06-18 21:10:38
Autor: marfi
2TB za 299zł

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.info> napisał w wiadomości news:51c08313$0$1701$c3e8da3$5d8fb80fnews.astraweb.com...
On 6/18/2013 11:44 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:

czesto jest wlasnie tak, ze wszystkiego czego musisz sie dowiedziec,
dowiesz sie z 30 sekundowej wiadomosci i nie ma potrzeby, pozniejszego
wysluchiwania polgodzinnego wysluchiwania placzu.

moje obserwacje temu przeczyly, dlatego wylaczylem poczte.
nie twierdze, ze u kazdegogo jest tak samo.
ale akurat u mnie poczta glosowa tylko utrudniala prace.

wreszcie dochodzi do ciebie, ze mozesz byc wyjatkiem, wsrod jak to sam nazwales "much".

  Wyjątkiem?
  Żaden z moich znajomych nie używa prywatnej "poczty głosowej"...
  Co innego to łańcuch w postaci telefonu służbowego.

--
marfi

Data: 2013-06-18 15:21:53
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 3:10 PM, marfi wrote:

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.info> napisał w wiadomości
news:51c08313$0$1701$c3e8da3$5d8fb80fnews.astraweb.com...
On 6/18/2013 11:44 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:

czesto jest wlasnie tak, ze wszystkiego czego musisz sie dowiedziec,
dowiesz sie z 30 sekundowej wiadomosci i nie ma potrzeby, pozniejszego
wysluchiwania polgodzinnego wysluchiwania placzu.

moje obserwacje temu przeczyly, dlatego wylaczylem poczte.
nie twierdze, ze u kazdegogo jest tak samo.
ale akurat u mnie poczta glosowa tylko utrudniala prace.

wreszcie dochodzi do ciebie, ze mozesz byc wyjatkiem, wsrod jak to sam
nazwales "much".

  Wyjątkiem?
  Żaden z moich znajomych nie używa prywatnej "poczty głosowej"...
  Co innego to łańcuch w postaci telefonu służbowego.

jak tak dalej pojdzie, to sie okaze, ze tych ktorzy nie uzywaja poczty glosowej nalezy okreslic jako muchy. to sie porobi.

powiedz mi jeszcze nie uzywaja SMS. <rs>

Data: 2013-06-18 23:18:11
Autor: m
2TB za 299zł
On 18.06.2013 21:10, marfi wrote:
czesto jest wlasnie tak, ze wszystkiego czego musisz sie dowiedziec,
dowiesz sie z 30 sekundowej wiadomosci i nie ma potrzeby, pozniejszego
wysluchiwania polgodzinnego wysluchiwania placzu.

moje obserwacje temu przeczyly, dlatego wylaczylem poczte.
nie twierdze, ze u kazdegogo jest tak samo.
ale akurat u mnie poczta glosowa tylko utrudniala prace.

wreszcie dochodzi do ciebie, ze mozesz byc wyjatkiem, wsrod jak to sam
nazwales "much".

  Wyjątkiem?
  Żaden z moich znajomych nie używa prywatnej "poczty głosowej"...
  Co innego to łańcuch w postaci telefonu służbowego.

Co więcej, w moim kręgu znajomych, niewyłączenie poczty głosowej jest niemile widziane. Bo niczego nie ułatwia, człowiek jak chce pogadać to chce pogadać interaktywnie a nie wydusić "yyyy" po sygnale. No i poza tym, poczta po prostu utrudnia dodzwonienie się, kiedy ktoś jest w hałasie i nie słyszy dzwonka.

p. m.

Data: 2013-06-18 17:34:20
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 5:18 PM, m wrote:
On 18.06.2013 21:10, marfi wrote:
czesto jest wlasnie tak, ze wszystkiego czego musisz sie dowiedziec,
dowiesz sie z 30 sekundowej wiadomosci i nie ma potrzeby, pozniejszego
wysluchiwania polgodzinnego wysluchiwania placzu.

moje obserwacje temu przeczyly, dlatego wylaczylem poczte.
nie twierdze, ze u kazdegogo jest tak samo.
ale akurat u mnie poczta glosowa tylko utrudniala prace.

wreszcie dochodzi do ciebie, ze mozesz byc wyjatkiem, wsrod jak to sam
nazwales "much".

  Wyjątkiem?
  Żaden z moich znajomych nie używa prywatnej "poczty głosowej"...
  Co innego to łańcuch w postaci telefonu służbowego.

Co więcej, w moim kręgu znajomych, niewyłączenie poczty głosowej jest
niemile widziane. Bo niczego nie ułatwia,

niemile widziane? to juz chyba jakis żart. a jak jestes w kinie, na spotkaniu, albo w metrze, to tez nic nie ulatwia.

człowiek jak chce pogadać to
chce pogadać interaktywnie a nie wydusić "yyyy" po sygnale.

nie kazdy chce pogadac. czasami chce powiedziec tylko: "jestem tu i tu. czekam." albo "wchodze do metra, za 45 miniut bede tu i tu".

No i poza
tym, poczta po prostu utrudnia dodzwonienie się, kiedy ktoś jest w
hałasie i nie słyszy dzwonka.

to sobie glosniejszy dzwonek zrob. jak jest w chalasie to, jak nie ma przyzwoitych sluchawek to i tak nie pogada. tworzycie sztuczne problemy.

i do ciebie tez pytanie. czy SMS tez nie uzywasz? <rs>

Data: 2013-06-18 23:57:44
Autor: m
2TB za 299zł
On 18.06.2013 23:34, rs wrote:
On 6/18/2013 5:18 PM, m wrote:
On 18.06.2013 21:10, marfi wrote:
czesto jest wlasnie tak, ze wszystkiego czego musisz sie dowiedziec,
dowiesz sie z 30 sekundowej wiadomosci i nie ma potrzeby,
pozniejszego
wysluchiwania polgodzinnego wysluchiwania placzu.

moje obserwacje temu przeczyly, dlatego wylaczylem poczte.
nie twierdze, ze u kazdegogo jest tak samo.
ale akurat u mnie poczta glosowa tylko utrudniala prace.

wreszcie dochodzi do ciebie, ze mozesz byc wyjatkiem, wsrod jak to sam
nazwales "much".

  Wyjątkiem?
  Żaden z moich znajomych nie używa prywatnej "poczty głosowej"...
  Co innego to łańcuch w postaci telefonu służbowego.

Co więcej, w moim kręgu znajomych, niewyłączenie poczty głosowej jest
niemile widziane. Bo niczego nie ułatwia,

niemile widziane? to juz chyba jakis żart.

Nie, to nie żart.

Oczywiście najmniej mile widziane jest, jeżeli ktoś ma włączoną pocztę i jej nie odsłuchuje, ale nawet odsłuchiwana poczta jest niefajna - bo naraża na koszty (dzisiaj to coraz mniej istotne, ale mimo wszystko) oraz jak wcześniej napisałem - utrudnia.

 a jak jestes w kinie, na
spotkaniu, albo w metrze, to tez nic nie ulatwia.

włąśnie tak - niczego nie ułatwia.


człowiek jak chce pogadać to
chce pogadać interaktywnie a nie wydusić "yyyy" po sygnale.

nie kazdy chce pogadac. czasami chce powiedziec tylko: "jestem tu i tu.
czekam." albo "wchodze do metra, za 45 miniut bede tu i tu".

Nie wśród ludzi których znam. Jeżeli mam do przekazania krótką wiadomość co do której nie potrzebuję wiedzieć czy została ona odebrana - wysyłam SMSa. Jeżeli chcę przekazać istotną wiadomość, potrzebuję wiedzieć czy została ona odebrana i właściwie zrozumiana: wtedy wolę dzwonić aż się dodzwonię niż nagrać się i domyślać się czy (i kiedy) zostanie ona odsłuchana.


No i poza
tym, poczta po prostu utrudnia dodzwonienie się, kiedy ktoś jest w
hałasie i nie słyszy dzwonka.

to sobie glosniejszy dzwonek zrob. jak jest w chalasie to, jak nie ma
przyzwoitych sluchawek to i tak nie pogada.

Na ulicy pogadam bez słuchawek, zaś mogę nie usłyszeć dzwonka. Mogę nie pamiętać żeby sobie zrobić głośniejszy przez wyjściem na zewnątrz, może akurat przejeżdżać pociąg w okolicy.

Jeżeli mam włączoną pocztę - ktoś się nagra, powiadomienie o poczcie do mnie nie dotrze (z tych samych przyczyn z jakich nie słyszałem 'oryginalnego') dzwonienia, ogólnie jedyne co osiągnę to to że dzwoniącego mam z głowy. A NIE ZAWSZE TEGO CHCĘ.

Jeżeli mam wyłączoną - to będzie dzwonił aż się dodzwoni, w końcu, po kilku minutach zauważę że mi coś wibruje w kieszeni.

O rozrywce poszukiwania dzwoniącej komórki z włączoną pocztą głosową, którą dziecko schowało gdzieś pod poduszkę, nie wspomnę.

 tworzycie sztuczne problemy.

Co to "chałas"? Szałas przykryty chałatem? :)


i do ciebie tez pytanie. czy SMS tez nie uzywasz? <rs>

Używam. Właśnie do tego do czego chciałbyś żebym używał poczty głosowej.

p. m.

Data: 2013-06-18 18:26:52
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 5:57 PM, m wrote:
On 18.06.2013 23:34, rs wrote:
On 6/18/2013 5:18 PM, m wrote:
On 18.06.2013 21:10, marfi wrote:
czesto jest wlasnie tak, ze wszystkiego czego musisz sie dowiedziec,
dowiesz sie z 30 sekundowej wiadomosci i nie ma potrzeby,
pozniejszego
wysluchiwania polgodzinnego wysluchiwania placzu.

moje obserwacje temu przeczyly, dlatego wylaczylem poczte.
nie twierdze, ze u kazdegogo jest tak samo.
ale akurat u mnie poczta glosowa tylko utrudniala prace.

wreszcie dochodzi do ciebie, ze mozesz byc wyjatkiem, wsrod jak to sam
nazwales "much".

  Wyjątkiem?
  Żaden z moich znajomych nie używa prywatnej "poczty głosowej"...
  Co innego to łańcuch w postaci telefonu służbowego.

Co więcej, w moim kręgu znajomych, niewyłączenie poczty głosowej jest
niemile widziane. Bo niczego nie ułatwia,

niemile widziane? to juz chyba jakis żart.

Nie, to nie żart.

Oczywiście najmniej mile widziane jest,

ok. zanim przejdziemy do tego co jest najbardziej niemile widziane, powiedz mi, co takiego niemile widzianego jest w tym, ze masz telefon w kieszeni. wyłączony, albo jestes poza zasiegiem. ktos zadzwoni i zostawia wiadomosc? nie rozumiem tego. co w tym jest niemile widzianego i dla ktorej strony?

jeżeli ktoś ma włączoną pocztę i
jej nie odsłuchuje,

z tym sie moge zgodzic, ale to juz zupelnie inna sprawa.

ale nawet odsłuchiwana poczta jest niefajna - bo
naraża na koszty (dzisiaj to coraz mniej istotne, ale mimo wszystko)
oraz jak wcześniej napisałem - utrudnia.

zaraz. jakie koszta? co utrudnia? tego tez nie rozumiem.

 a jak jestes w kinie, na
spotkaniu, albo w metrze, to tez nic nie ulatwia.
włąśnie tak - niczego nie ułatwia.

zaraz, zaraz. a sam telefon, w/g ciebie cokolwiek ulatwia? bo moze tu jest problem.

człowiek jak chce pogadać to
chce pogadać interaktywnie a nie wydusić "yyyy" po sygnale.

nie kazdy chce pogadac. czasami chce powiedziec tylko: "jestem tu i tu.
czekam." albo "wchodze do metra, za 45 miniut bede tu i tu".

Nie wśród ludzi których znam. Jeżeli mam do przekazania krótką wiadomość
co do której nie potrzebuję wiedzieć czy została ona odebrana - wysyłam
SMSa.

no to jestes poza tematem tego watku, bo rozmawialismy z Misiem o jego niecheci do uzywania telefonu po calosci. jesli twoim glownym, albo jednym z kilku, medium przekazu informacji jest SMS, albo chat, to to zmienia zupelnie sprawe i wprowadza inne zmienne. w kazdym razie nie na temat, choc nadal problemy jakie tu tworzysz sa sztuczne.

Jeżeli chcę przekazać istotną wiadomość, potrzebuję wiedzieć czy
została ona odebrana i właściwie zrozumiana: wtedy wolę dzwonić aż się
dodzwonię niż nagrać się i domyślać się czy (i kiedy) zostanie ona
odsłuchana.

podałem ci parę przykładów sytuacji w których użycie skrzynki głosowej jest przydatne (caly czas przy założeniu, ze nie uzywamy SMS, to takie było przyjęte w rozmowie z Misiem). chyba nie traktujesz swoich znajomych jak niemoty, które nie potrafią zrozumieć jak im zostawisz wiadomosc z adresem i czasem spotkania. albo zeby ktos kupil mleko jak wysiadzie z metra.

No i poza
tym, poczta po prostu utrudnia dodzwonienie się, kiedy ktoś jest w
hałasie i nie słyszy dzwonka.

to sobie glosniejszy dzwonek zrob. jak jest w chalasie to, jak nie ma
przyzwoitych sluchawek to i tak nie pogada.
Na ulicy pogadam bez słuchawek, zaś mogę nie usłyszeć dzwonka.

wibratorow w telefonach tez nie ma?

Mogę nie
pamiętać żeby sobie zrobić głośniejszy przez wyjściem na zewnątrz, może
akurat przejeżdżać pociąg w okolicy.

dokladnie tak samo mozesz nie uslyszec jak ktos dzwoni. mozesz znalezc w "dziurze" sygnalu.

Jeżeli mam włączoną pocztę - ktoś się nagra, powiadomienie o poczcie do
mnie nie dotrze (z tych samych przyczyn z jakich nie słyszałem
'oryginalnego') dzwonienia, ogólnie jedyne co osiągnę to to że
dzwoniącego mam z głowy. A NIE ZAWSZE TEGO CHCĘ.

to sobie ustawiasz powiadamianie na telefonie, ktore ci mruga dioda raz na jakis czas, ze masz poczte glosowa. nadal sadze, ze tworzysz sztuczne problemy, ktore wynikaja z upodobania, albo niecheci a nie z technologii, ktorej byc moze nie potrafisz dostosowac.

Jeżeli mam wyłączoną - to będzie dzwonił aż się dodzwoni, w końcu, po
kilku minutach zauważę że mi coś wibruje w kieszeni.

wystarczy ze zadzwoni raz, zostawi wiadomosc i telefon ci tak samo moze wibrowac, zaswieci ci LEDem, albo nawet plumknie, czy wrecz zaryczy co jakis czas. i to jest wedlug ciebie mile widziane. twoje gapiostwo, a koles po drugies stonie bedzie dzwonil i dzwonil, az ty raczysz odebrac. chyba zaczynam rozumiec dynamike tych sytuacji.

O rozrywce poszukiwania dzwoniącej komórki z włączoną pocztą głosową,
którą dziecko schowało gdzieś pod poduszkę, nie wspomnę.

wspomnij, wspomnij bo jest to dla mnie obca sytuacja. ze niby jaki tu jest problem?

 tworzycie sztuczne problemy.
Co to "chałas"? Szałas przykryty chałatem? :)

o! zaczyna sie.

i do ciebie tez pytanie. czy SMS tez nie uzywasz? <rs>
Używam. Właśnie do tego do czego chciałbyś żebym używał poczty głosowej.

wiec jak wyzej. wciąłeś sie w nasza rozmowe, bez czytania, czego ona dotyczyla, przez co twoja odpowiedz nie jest na temat. co nie znaczy, ze nadal sadze, ze twoja fobia poczty glosowej, ma jakiejkolwiek praktycznie uzasadnienie. <rs>

Data: 2013-06-19 07:18:29
Autor: marfi
2TB za 299zł

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.info> napisał w wiadomości news:51c0deb0$0$59642$c3e8da3$66d3cc2fnews.astraweb.com...
....
ok. zanim przejdziemy do tego co jest najbardziej niemile widziane, powiedz mi, co takiego niemile widzianego jest w tym, ze masz telefon w kieszeni. wyłączony, albo jestes poza zasiegiem. ktos zadzwoni i zostawia wiadomosc? nie rozumiem tego. co w tym jest niemile widzianego i dla ktorej strony?

  Mnie wystarcza usługa informująca, że ktoś dzwonił...

--
marfi

Data: 2013-06-19 09:50:03
Autor: m
2TB za 299zł
On 19.06.2013 00:26, rs wrote:
On 6/18/2013 5:57 PM, m wrote:
On 18.06.2013 23:34, rs wrote:
On 6/18/2013 5:18 PM, m wrote:
On 18.06.2013 21:10, marfi wrote:
czesto jest wlasnie tak, ze wszystkiego czego musisz sie
dowiedziec,
dowiesz sie z 30 sekundowej wiadomosci i nie ma potrzeby,
pozniejszego
wysluchiwania polgodzinnego wysluchiwania placzu.

moje obserwacje temu przeczyly, dlatego wylaczylem poczte.
nie twierdze, ze u kazdegogo jest tak samo.
ale akurat u mnie poczta glosowa tylko utrudniala prace.

wreszcie dochodzi do ciebie, ze mozesz byc wyjatkiem, wsrod jak to
sam
nazwales "much".

  Wyjątkiem?
  Żaden z moich znajomych nie używa prywatnej "poczty głosowej"...
  Co innego to łańcuch w postaci telefonu służbowego.

Co więcej, w moim kręgu znajomych, niewyłączenie poczty głosowej jest
niemile widziane. Bo niczego nie ułatwia,

niemile widziane? to juz chyba jakis żart.

Nie, to nie żart.

Oczywiście najmniej mile widziane jest,

ok. zanim przejdziemy do tego co jest najbardziej niemile widziane,
powiedz mi, co takiego niemile widzianego jest w tym, ze masz telefon w
kieszeni. wyłączony, albo jestes poza zasiegiem. ktos zadzwoni i
zostawia wiadomosc? nie rozumiem tego. co w tym jest niemile widzianego
i dla ktorej strony?

Oczywiście dla strony dzwoniącej. Jeżeli mam szwagra który notorycznie jest gdzieś w outdoorach, to ciężko się do niego dodzwonić, ponieważ nie skorzystał z twojej rady i nie ustawił sobie wystarczająco głośnego dzwonka, zaś wibrację gorzej czuć jeżeli wszystko Ci dookoła wibruje (pociąg, rower, samochód ...). Dlatego kiedy miał włączoną pocztę głosową, to kiedy musiałem się z nim skontaktować, musiałem się rozłączać i łączyć co chwilę, żeby w końcu odebrał. W końcu przekonałem go żeby wyłączył pocztę i teraz jak chcę się do niego dodzwonić - po prostu czekam aż odbierze. W końcu odbierze, bo albo przez chwilę zrobi się w jego okolicy ciszej, albo w końcu poczuje wibrację.

[...]


ale nawet odsłuchiwana poczta jest niefajna - bo
naraża na koszty (dzisiaj to coraz mniej istotne, ale mimo wszystko)
oraz jak wcześniej napisałem - utrudnia.

zaraz. jakie koszta?

Do niedawna "nadzianie się na pocztę" powodowało istotny koszt. Teraz przy naliczaniu sekundowym to nie jest takie istotne, ale niechęć w narodzie została. Poza tym, jeżeli dzwonisz zza granicy, to nadal "nadzianie się na pocztę" kosztuje (rozpoczęta minuta rozmowy).

co utrudnia? tego tez nie rozumiem.

No na to chyba już wiele nie poradzę. Próbujemy Ci wytłumaczyć wspólnie z Mr. Misiem że niektórym utrudnia funkcjonowanie, a ty z uporem maniaka nam wciskasz dziecko w brzuch że nam nie utrudnia.

[...]
człowiek jak chce pogadać to
chce pogadać interaktywnie a nie wydusić "yyyy" po sygnale.

nie kazdy chce pogadac. czasami chce powiedziec tylko: "jestem tu i tu.
czekam." albo "wchodze do metra, za 45 miniut bede tu i tu".

Nie wśród ludzi których znam. Jeżeli mam do przekazania krótką wiadomość
co do której nie potrzebuję wiedzieć czy została ona odebrana - wysyłam
SMSa.

no to jestes poza tematem tego watku, bo rozmawialismy z Misiem o jego
niecheci do uzywania telefonu po calosci.

A w tym podwątku wmawiasz ludziom że poczta głosowa jest przydatna dla każdego, próbujemy Ci wytłumaczyć że nie.

 jesli twoim glownym, albo
jednym z kilku, medium przekazu informacji jest SMS, albo chat, to to
zmienia zupelnie sprawe i wprowadza inne zmienne.

Nie jest.



Jeżeli chcę przekazać istotną wiadomość, potrzebuję wiedzieć czy
została ona odebrana i właściwie zrozumiana: wtedy wolę dzwonić aż się
dodzwonię niż nagrać się i domyślać się czy (i kiedy) zostanie ona
odsłuchana.

podałem ci parę przykładów sytuacji w których użycie skrzynki głosowej
jest przydatne (caly czas przy założeniu, ze nie uzywamy SMS, to takie
było przyjęte w rozmowie z Misiem). chyba nie traktujesz swoich
znajomych jak niemoty, które nie potrafią zrozumieć jak im zostawisz
wiadomosc z adresem i czasem spotkania. albo zeby ktos kupil mleko jak
wysiadzie z metra.

O rany, przecież nie chodzi o to że potrafią zrozumieć, tylko że a) nie mam żadnej gwarancji że odsłuchają tej poczty przed dotarciem do domu, b) jest dla mnie dyskomfortem nagle streszczać temat rozmowy (której się spodziewałem) w kilkanaście sekund, z których większość to jest yy/eee podczas których zbieram myśl. c) dodzwaniając się interaktywnie - mam potwierdzenie odbioru *i właściwego zrozumienia* przekazu.


No i poza
tym, poczta po prostu utrudnia dodzwonienie się, kiedy ktoś jest w
hałasie i nie słyszy dzwonka.

to sobie glosniejszy dzwonek zrob. jak jest w chalasie to, jak nie ma
przyzwoitych sluchawek to i tak nie pogada.
Na ulicy pogadam bez słuchawek, zaś mogę nie usłyszeć dzwonka.

wibratorow w telefonach tez nie ma?

Patrz wyżej.


Mogę nie
pamiętać żeby sobie zrobić głośniejszy przez wyjściem na zewnątrz, może
akurat przejeżdżać pociąg w okolicy.

dokladnie tak samo mozesz nie uslyszec jak ktos dzwoni. mozesz znalezc w
"dziurze" sygnalu.

W końcu wibrator się do mnie dobije. Kwestia czy ktoś powisi na słuchawce minutę czy 5 minut.


Jeżeli mam włączoną pocztę - ktoś się nagra, powiadomienie o poczcie do
mnie nie dotrze (z tych samych przyczyn z jakich nie słyszałem
'oryginalnego') dzwonienia, ogólnie jedyne co osiągnę to to że
dzwoniącego mam z głowy. A NIE ZAWSZE TEGO CHCĘ.

to sobie ustawiasz powiadamianie na telefonie, ktore ci mruga dioda raz
na jakis czas, ze masz poczte glosowa.

- nie na każdym telefonie tak się da ustawić,
- w d. sobie to mogę wsadzić jak spojrzę na tą diodę jak wrócę do domu i wyjmę telefon z kieszeni. Nie - nie mam zwyczaju co jakiś czas spoglądać na telefon i sprawdzać czy dioda mi nie mruga.

 nadal sadze, ze tworzysz sztuczne
problemy, ktore wynikaja z upodobania, albo niecheci a nie z
technologii, ktorej byc moze nie potrafisz dostosowac.

To są realne problemy, które wynikają upodobań i konkretnych uwarunkowań.

Poza tym, o ile mogę mieć ewentualnie wpływ na swój telefon i zastosować się do twoich rad, to nie mam wpływu na telefon tego do którego dzwonię.

A o to mi chodzi, że jeżeli ktoś z moich znajomych zapomni wyłączyć pocztę, to ja go grzecznie proszę żeby wyłączył to coś, bo *MI* przeszkadza się do niego dodzwonić.


Jeżeli mam wyłączoną - to będzie dzwonił aż się dodzwoni, w końcu, po
kilku minutach zauważę że mi coś wibruje w kieszeni.

wystarczy ze zadzwoni raz, zostawi wiadomosc i telefon ci tak samo moze
wibrowac, zaswieci ci LEDem, albo nawet plumknie, czy wrecz zaryczy co
jakis czas.

No cudnie że może. Tylko jakoś tak się dzieje że telefony jakoś tak nie robią, bo nikt ich nie skonfiguruje tak, albo nie mają takich możliwości.

i to jest wedlug ciebie mile widziane. twoje gapiostwo, a
koles po drugies stonie bedzie dzwonil i dzwonil, az ty raczysz odebrac.
chyba zaczynam rozumiec dynamike tych sytuacji.

O rozrywce poszukiwania dzwoniącej komórki z włączoną pocztą głosową,
którą dziecko schowało gdzieś pod poduszkę, nie wspomnę.

wspomnij, wspomnij bo jest to dla mnie obca sytuacja. ze niby jaki tu
jest problem?

Komórka jest gdzieś w mieszkaniu schowana (kreatywne dziecko, pies lub roztargniony właściciel). Ktoś do Ciebie dzwoni, słyszysz jej stłumiony głos gdzieś, ale nie wiesz gdzie. Jeżeli nie masz poczty, to dopóki Ci baterii starczy możesz chodzić, nasłuchiwać i w końcu znaleźć ją pod poduszką, w bucie czy w koszu na pranie. Z włączoną pocztą nie masz szans.

Wiem, wiem, mogę sobie odpowiednio skonfigurować dziecko ... :)

[...]

i do ciebie tez pytanie. czy SMS tez nie uzywasz? <rs>
Używam. Właśnie do tego do czego chciałbyś żebym używał poczty głosowej.

wiec jak wyzej. wciąłeś sie w nasza rozmowe, bez czytania, czego ona
dotyczyla,

Wciąłem się w *publiczną* dyskusję, która zeszła na pocztę głosową. Dodałem tylko, że są ludzie którzy jej nie lubią także u innych, na co ty żywo zareagowałeś że to nieprawda.

Podałem parę przykładów, kiedy skrzynka utrudnia. Ok, nie potrafisz tego zrozumieć - po prostu uwierz - są dzwoniący którym poczta głosowa utrudnia życie i którzy wolą żeby ten do którego dzwonią nie miał poczty włączonej.

p. m.

Data: 2013-06-19 10:07:02
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik m napisał:

Podałem parę przykładów, kiedy skrzynka utrudnia. Ok, nie potrafisz tego
zrozumieć - po prostu uwierz - są dzwoniący którym poczta głosowa
utrudnia życie i którzy wolą żeby ten do którego dzwonią nie miał poczty
włączonej.

amen :)

Data: 2013-06-19 12:55:04
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 4:07 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik m napisał:

Podałem parę przykładów, kiedy skrzynka utrudnia. Ok, nie potrafisz tego
zrozumieć - po prostu uwierz - są dzwoniący którym poczta głosowa
utrudnia życie i którzy wolą żeby ten do którego dzwonią nie miał poczty
włączonej.

amen :)

no. szczegolnie w kosciele. no to sie wyjasnilo, kto do kogo dzwoni. nie przeszkadzam wam w tej komunikacji. <rs>

Data: 2013-06-19 20:18:20
Autor: marfi
2TB za 299zł

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.info> napisał w wiadomości news:51c1e26d$0$2264$c3e8da3$40d4fd75news.astraweb.com...

no. szczegolnie w kosciele. no to sie wyjasnilo, kto do kogo dzwoni. nie przeszkadzam wam w tej komunikacji. <rs>

  Ty chyba się modlisz, jesz, srasz i śpisz z telefonem jak niewolnik z kulą u nogi :)))

--
marfi

Data: 2013-06-19 14:31:31
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 2:18 PM, marfi wrote:

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.info> napisał w wiadomości
news:51c1e26d$0$2264$c3e8da3$40d4fd75news.astraweb.com...

no. szczegolnie w kosciele. no to sie wyjasnilo, kto do kogo dzwoni.
nie przeszkadzam wam w tej komunikacji. <rs>

  Ty chyba się modlisz, jesz, srasz i śpisz z telefonem jak niewolnik z
kulą u nogi :)))


no brawo, brawo. charakterystyka pewnej grupy, staje sie coraz bardziej oczywista. PLONK. <rs>

Data: 2013-06-19 20:43:05
Autor: R.e.m.e.K
2TB za 299zł
Dnia Wed, 19 Jun 2013 14:31:31 -0400, rs napisał(a):

  Ty chyba się modlisz, jesz, srasz i śpisz z telefonem jak niewolnik z
kulą u nogi :)))


no brawo, brawo. charakterystyka pewnej grupy, staje sie coraz bardziej oczywista. PLONK. <rs>

Charakterystyka - dobre slowo, uzyje go.
Stajesz sie ofiara swojego stylu bycia na grupach. Charakterystyka Twojego
stylu zawiera slowa: przemadrzaly, irytujacy, upierdliwy. Dodalbym jeszcze,
ze sprawiasz wrazenie pracownika marketingu jakiegos samsunga czy innego
dostawcy "nowych technoliogii", wytykasz ludziom zacofanie i nie podazanie
za nowosciami, nieogarnianie technologii, zle nawyki przy korzystaniu z
urzadzen, brak myslenia, etc. Jeszcze chwila i sam ze soba bedziesz musial
rozmawiac na grupach. Tylko o czym?
No offense, pisze co widze w tym watku, w innych watkach, na tej grupie, na
innych grupach.

--
pozdro
R.e.m.e.K

Data: 2013-06-19 15:06:53
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 2:43 PM, R.e.m.e.K wrote:
Dnia Wed, 19 Jun 2013 14:31:31 -0400, rs napisał(a):

   Ty chyba się modlisz, jesz, srasz i śpisz z telefonem jak niewolnik z
kulą u nogi :)))


no brawo, brawo. charakterystyka pewnej grupy, staje sie coraz bardziej
oczywista. PLONK. <rs>

Charakterystyka - dobre slowo, uzyje go.
Stajesz sie ofiara swojego stylu bycia na grupach. Charakterystyka Twojego
stylu zawiera slowa: przemadrzaly, irytujacy, upierdliwy. Dodalbym jeszcze,
ze sprawiasz wrazenie pracownika marketingu jakiegos samsunga czy innego
dostawcy "nowych technoliogii", wytykasz ludziom zacofanie i nie podazanie
za nowosciami, nieogarnianie technologii, zle nawyki przy korzystaniu z
urzadzen, brak myslenia, etc.

ty zas tych wszystkich, ktorzy potrafia to robic nazywasz: muchami, ktore sie nie myla. taki ty swiety jestes?

Jeszcze chwila i sam ze soba bedziesz musial
rozmawiac na grupach. Tylko o czym?

bledne zalozenie, ze _musze_ z grup korzystac?

No offense, pisze co widze w tym watku, w innych watkach, na tej grupie, na
innych grupach.

jak juz ci powiedzialem raz, powtorze tutaj. nie interesuje mnie twoja, zupelnie od durna, psychoanaliza mojej osoby. interesuje mnie wylacznie wymiana informacji, w temacie watku ewntualnie ustalenie faktycznego stanu omawianej sytuacji. jesli nie masz nic rzeczowego do powiedzenia, a twoja ostania odpowiedz wlasnie na to wskazywala, bo zawierala juz jedynie dywagacje, marnej jakosci dowcipkowanie i wycieczki osobiste, to nie powinienes sie odzywac. to takie trudne do zaakceptowania, no chyba wlasnie taki post jak ten obecny, ma jakos podreperowac twoje ego. to prosze bardzo, ale to tego jest odpowiednia grupa. pl.pregierz. nie smiec tutaj. to OT i NTG. jasne? <rs>

Data: 2013-06-19 15:25:47
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 3:06 PM, rs wrote:
On 6/19/2013 2:43 PM, R.e.m.e.K wrote:

sorry. nie zauwazylem, ze to ty sie wciales w te rozmowe, bo mi juz drzewo tego watku poza okno wyszlo. wiec czesc mojej odpowiedzi byla adresowana, nieslusznie do Misia. ale to ponizej jest do ciebie.

> Jeszcze chwila i sam ze soba bedziesz musial
> rozmawiac na grupach. Tylko o czym?

bledne zalozenie, ze _musze_ z grup korzystac?

> No offense, pisze co widze w tym watku, w innych watkach, na tej > grupie, na innych grupach.

jesli bys chcial byc odrobine obiektywny, to powinienes rowniez dodac, ze potrafie sie przyznac do bledu, jesli ktos mi to wykarze. malo tego, jesli sam go zauwaze, nawet jesli rozmowa juz wygasla, bo sam byles tego swiadkiem.

jak juz powiedzialem raz Misowi, powtorze tutaj. nie interesuje mnie, zupelnie durna, psychoanaliza mojej osoby. interesuje mnie wylacznie wymiana informacji, w temacie watku ewntualnie ustalenie faktycznego stanu omawianej sytuacji i jej zrozumienie. jesli nie masz nic rzeczowego do powiedzenia, to nie powinienes sie odzywac.

rozmowa z Misiem jaka byla, taka byla, ale byla informujaca, choc nie w temacie jaki oczekiwalem.

jesli masz cos do mnie to tego jest odpowiednia grupa. pl.pregierz. nie smiec tutaj. to OT i NTG. jasne? <rs>

Data: 2013-06-19 21:18:22
Autor: R.e.m.e.K
2TB za 299zł
Dnia Wed, 19 Jun 2013 15:06:53 -0400, rs napisał(a):

nie smiec tutaj. to OT i NTG. jasne? <rs>

<salut> Tak jest Panie Derektorze Interneta! </salut>


--
pozdro
R.e.m.e.K

Data: 2013-06-19 15:32:44
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 3:18 PM, R.e.m.e.K wrote:
Dnia Wed, 19 Jun 2013 15:06:53 -0400, rs napisał(a):

nie smiec tutaj. to OT i NTG. jasne? <rs>

<salut> Tak jest Panie Derektorze Interneta! </salut>

a moze nie mam racji, co?

i jeszcze raz to, co napisalem, bo zapewne nawet nie przeczytales calego postu, skoro nie zareagowales, ze to co pisalem sie do ciebie przeciez nie tyczylo.

> On 6/19/2013 2:43 PM, R.e.m.e.K wrote:

sorry. nie zauwazylem, ze to ty sie wciales w te rozmowe, bo mi juz drzewo tego watku poza okno wyszlo. wiec czesc mojej odpowiedzi byla adresowana, nieslusznie do Misia. ale to ponizej jest do ciebie.

> Jeszcze chwila i sam ze soba bedziesz musial
> rozmawiac na grupach. Tylko o czym?

bledne zalozenie, ze _musze_ z grup korzystac?

> No offense, pisze co widze w tym watku, w innych watkach, na tej > grupie, na innych grupach.

jesli bys chcial byc odrobine obiektywny, to powinienes rowniez dodac, ze potrafie sie przyznac do bledu, jesli ktos mi to wykarze. malo tego, jesli sam go zauwaze, nawet jesli rozmowa juz wygasla, bo sam byles tego swiadkiem.

jak juz powiedzialem raz Misowi, powtorze tutaj. nie interesuje mnie, zupelnie durna, psychoanaliza mojej osoby. interesuje mnie wylacznie wymiana informacji, w temacie watku ewntualnie ustalenie faktycznego stanu omawianej sytuacji i jej zrozumienie. jesli nie masz nic rzeczowego do powiedzenia, to nie powinienes sie odzywac.

rozmowa z Misiem jaka byla, taka byla, ale byla informujaca, choc nie w temacie jaki oczekiwalem.

jesli masz cos do mnie to tego jest odpowiednia grupa. pl.pregierz. nie smiec tutaj. to OT i NTG. jasne?

i to by bylo na tyle. <rs>

Data: 2013-06-19 21:22:51
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik R.e.m.e.K napisał:
Dnia Wed, 19 Jun 2013 15:06:53 -0400, rs napisał(a):

nie smiec tutaj. to OT i NTG. jasne? <rs>

<salut> Tak jest Panie Derektorze Interneta! </salut>


Nie podskakuj bo nam usenet zamknie ;)

Albo przeniesie w chmury :D

Data: 2013-06-19 21:20:59
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
amen. dojebales Remkowi, on się chyba teraz potnie :D:D:D

Data: 2013-06-19 15:37:01
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 3:20 PM, Mr. Misio wrote:
amen. dojebales Remkowi, on się chyba teraz potnie :D:D:D

a skad ty mozesz wiedziec skoro nawet tego nie przeczytales. jakbys przeczytal, to bys skumal, ze czesc byla pisana do ciebie i w piers sie uderzyl.

widze, ze im mniej masz do powiedzenia, tym dluzsze emotikowny.

juz bedziesz tak juz glupio dogadywal, do konca internetu, czy sie opamietasz? <rs>

Data: 2013-06-19 21:52:57
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On 6/19/2013 3:20 PM, Mr. Misio wrote:
amen. dojebales Remkowi, on się chyba teraz potnie :D:D:D

a skad ty mozesz wiedziec skoro nawet tego nie przeczytales. jakbys
przeczytal, to bys skumal, ze czesc byla pisana do ciebie i w piers sie
uderzyl.

widze, ze im mniej masz do powiedzenia, tym dluzsze emotikowny.

juz bedziesz tak juz glupio dogadywal, do konca internetu, czy sie
opamietasz? <rs>

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Data: 2013-06-19 16:01:06
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 3:52 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/19/2013 3:20 PM, Mr. Misio wrote:
amen. dojebales Remkowi, on się chyba teraz potnie :D:D:D

a skad ty mozesz wiedziec skoro nawet tego nie przeczytales. jakbys
przeczytal, to bys skumal, ze czesc byla pisana do ciebie i w piers sie
uderzyl.

widze, ze im mniej masz do powiedzenia, tym dluzsze emotikowny.

juz bedziesz tak juz glupio dogadywal, do konca internetu, czy sie
opamietasz? <rs>

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D



no wlasnie sie obawialem, ze do tego moze dojsc. to ja juz cie pozegnam, bo nie chce miec z pogorszaniem twojego stanu juz nic wspĂłlnego. po tym co teraz zobaczylem i tak mam wyrzuty sumienia. <rs>

Data: 2013-06-19 21:16:13
Autor: marfi
2TB za 299zł

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.info> napisał w wiadomości news:51c1f908$0$1677$c3e8da3$12bcf670news.astraweb.com...
On 6/19/2013 2:18 PM, marfi wrote:

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.info> napisał w wiadomości
news:51c1e26d$0$2264$c3e8da3$40d4fd75news.astraweb.com...

no. szczegolnie w kosciele. no to sie wyjasnilo, kto do kogo dzwoni.
nie przeszkadzam wam w tej komunikacji. <rs>

  Ty chyba się modlisz, jesz, srasz i śpisz z telefonem jak niewolnik z
kulą u nogi :)))


no brawo, brawo. charakterystyka pewnej grupy, staje sie coraz bardziej oczywista. PLONK. <rs>

Mam gdzieś Twojego plonka nieprzemakalny młotku :)

--
marfi

Data: 2013-06-19 12:27:51
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 3:50 AM, m wrote:

niemile widziane? to juz chyba jakis żart.
Nie, to nie żart.
Oczywiście najmniej mile widziane jest,

ok. zanim przejdziemy do tego co jest najbardziej niemile widziane,
powiedz mi, co takiego niemile widzianego jest w tym, ze masz telefon w
kieszeni. wyłączony, albo jestes poza zasiegiem. ktos zadzwoni i
zostawia wiadomosc? nie rozumiem tego. co w tym jest niemile widzianego
i dla ktorej strony?

Oczywiście dla strony dzwoniącej. Jeżeli mam szwagra który notorycznie
jest gdzieś w outdoorach, to ciężko się do niego dodzwonić, ponieważ nie
skorzystał z twojej rady i nie ustawił sobie wystarczająco głośnego
dzwonka, zaś wibrację gorzej czuć jeżeli wszystko Ci dookoła wibruje
(pociąg, rower, samochód ...). Dlatego kiedy miał włączoną pocztę
głosową, to kiedy musiałem się z nim skontaktować, musiałem się
rozłączać i łączyć co chwilę, żeby w końcu odebrał. W końcu przekonałem
go żeby wyłączył pocztę i teraz jak chcę się do niego dodzwonić - po
prostu czekam aż odbierze. W końcu odbierze, bo albo przez chwilę zrobi
się w jego okolicy ciszej, albo w końcu poczuje wibrację.

i to jest twoj przyklad? ty znowu zartujesz. telefon nie zalatwi za ciebie wszystkich nieszczesc tego swiata. wiesz, ze masz kontak z czlowiekiem, ktory bedzie niedostepny, dogadujesz sie z nim jak bedzie wygladac kontakt miedzy wami i jest z glowy. dla mnie jest po prostu durne i niegrzeczne nagabywanie kogos co chwila jesli ktos ma wylaczony telefon. moze on nie chce, zeby mu przeszkadzac, a ty do niego dzwonisz co chciwla i mu przeszkadzasz. troche szacunku dla drugiej osoby. ty i twoje telefony, moze dla ciebie, ale dla innych nie musza byc najwazniejsze. to jest juz drugi przyklad jaki tu podales, ktory swiadczy o tym, ze stawiasz sie w centrum wszechswiata i albo "a to niech inni dzwonia, jak mi sie zachce to laskawie odbiora" albo "jak to, on nie odbiera, on musi odebrac, przeciez to ja dzwonie". z moim poradniku savoir vivre sa traktowane jako niegrzeczne i niemile widziane.

[...]


ale nawet odsłuchiwana poczta jest niefajna - bo
naraża na koszty (dzisiaj to coraz mniej istotne, ale mimo wszystko)
oraz jak wcześniej napisałem - utrudnia.
zaraz. jakie koszta?
Do niedawna "nadzianie się na pocztę" powodowało istotny koszt. Teraz
przy naliczaniu sekundowym to nie jest takie istotne, ale niechęć w
narodzie została. Poza tym, jeżeli dzwonisz zza granicy, to nadal
"nadzianie się na pocztę" kosztuje (rozpoczęta minuta rozmowy).

masz pol minuty na odluchanie wiadomosci? ile to kosztuje. ile kosztuje kilkanascie, dziesiat minut, zeby wysluchac tej samej informacji przekazanej w czasie rzeczywistym? koszta powiadasz. bujda. to oszczednosc. chyba, ze twoj prowider kasuje cie drozej za podlaczenie sie do skrzynki glosowej niz jak za normalny telefon. to zmien providera.

co utrudnia? tego tez nie rozumiem.

No na to chyba już wiele nie poradzę. Próbujemy Ci wytłumaczyć wspólnie
z Mr. Misiem że niektórym utrudnia funkcjonowanie, a ty z uporem maniaka
nam wciskasz dziecko w brzuch że nam nie utrudnia.

obaj wymyslacie jakies niestworzone, albo jednostkowe sytuacje, ktore swiadcza jedynie o tym, ze nie potraficie korzystac z tego co wam technologia przynosi, albo nie potraficie sie sami dostosowac do nowych warunkow jakie tworzy. tyle z waszego pisania dla mnie wynika. twoj powyzszy przyklad chocby.

[...]
człowiek jak chce pogadać to
chce pogadać interaktywnie a nie wydusić "yyyy" po sygnale.

nie kazdy chce pogadac. czasami chce powiedziec tylko: "jestem tu i tu.
czekam." albo "wchodze do metra, za 45 miniut bede tu i tu".

Nie wśród ludzi których znam. Jeżeli mam do przekazania krótką wiadomość
co do której nie potrzebuję wiedzieć czy została ona odebrana - wysyłam
SMSa.

no to jestes poza tematem tego watku, bo rozmawialismy z Misiem o jego
niecheci do uzywania telefonu po calosci.

A w tym podwątku wmawiasz ludziom że poczta głosowa jest przydatna dla
każdego, próbujemy Ci wytłumaczyć że nie.

nie probuje wytlumaczyc, ze dla kazdego, ale oczekuje chociaz jednego sensownego przykladu, ktory swiadczylby o tym, ze ona moze byc uciazliwa dla jakies wiekszej grupy ludzi, a nie dla jednostek, ktore nie potrafia sie nia poslugiwac, albo maja dziwne oczekiwania w stosunku do kontaktow miedzyludzkich prowadzonych ta droga.

 jesli twoim glownym, albo
jednym z kilku, medium przekazu informacji jest SMS, albo chat, to to
zmienia zupelnie sprawe i wprowadza inne zmienne.
Nie jest.

to co jest?

Jeżeli chcę przekazać istotną wiadomość, potrzebuję wiedzieć czy
została ona odebrana i właściwie zrozumiana: wtedy wolę dzwonić aż się
dodzwonię niż nagrać się i domyślać się czy (i kiedy) zostanie ona
odsłuchana.

podałem ci parę przykładów sytuacji w których użycie skrzynki głosowej
jest przydatne (caly czas przy założeniu, ze nie uzywamy SMS, to takie
było przyjęte w rozmowie z Misiem). chyba nie traktujesz swoich
znajomych jak niemoty, które nie potrafią zrozumieć jak im zostawisz
wiadomosc z adresem i czasem spotkania. albo zeby ktos kupil mleko jak
wysiadzie z metra.

O rany, przecież nie chodzi o to że potrafią zrozumieć, tylko że a) nie
mam żadnej gwarancji że odsłuchają tej poczty przed dotarciem do domu,

to trudno. zdaza sie. jak powiedzialem w zyciu masz pewnosc jedynie co do dwoch rzeczy. odebranie wiadomosci nie jest jedna z nich. jednak masz znacznie wieksze prawdopodobienstwo, ze ta osoba odbierze i zrozumie kiedy zostawisz wiadomosc, niz jesli nie zostawisz i nie bedziesz mogl pozniej zostawic. z tym tez bedziesz chcial dyskutowac, ze to jest niekorzystne rozwiazanie i zostawienie info w poczcie glosowej jej do bani? slucham jakiegos rzeczowego argumentu, bo wlasnie do takich rzeczy poczta glosowa jest uzywana miliardy razy dziennie na calym swiecie.

b) jest dla mnie dyskomfortem nagle streszczać temat rozmowy (której się
spodziewałem) w kilkanaście sekund, z których większość to jest yy/eee
podczas których zbieram myśl.

jesli chcesz przeprowadzic z kims rozmowe, to rozmawiasz. to dzwonisz tak dlugo az ta osoba odbierze, albo zostawiasz wiadomosc: "stefek, zadzwon do mnie dzis wieczorem, chce pogadac". kto ci kaze streszczac, tresc rozmowy? matko swieta.

c) dodzwaniając się interaktywnie - mam
potwierdzenie odbioru *i właściwego zrozumienia* przekazu.

poczta glosowa zostala wymyslowna, do zastosowania, kiedy sie nie mozesz do kogos dodzwonic intereaktywnie. tu jest wlasnie przyklad na to, ze nie rozumiesz po co ta technologia istnieje i nie potrafisz jej uzywac, ale twierdzisz, podpierajac sie swoimi znajomymi, ze jest nimile widziana. to tak jakbys mowil, ze samochody sa niedobre, bo nie umiesz ich prowadzic.

No i poza
tym, poczta po prostu utrudnia dodzwonienie się, kiedy ktoś jest w
hałasie i nie słyszy dzwonka.

to sobie glosniejszy dzwonek zrob. jak jest w chalasie to, jak nie ma
przyzwoitych sluchawek to i tak nie pogada.
Na ulicy pogadam bez słuchawek, zaś mogę nie usłyszeć dzwonka.

wibratorow w telefonach tez nie ma?
Patrz wyżej.

ty tez sobie popratrz.


Mogę nie
pamiętać żeby sobie zrobić głośniejszy przez wyjściem na zewnątrz, może
akurat przejeżdżać pociąg w okolicy.
dokladnie tak samo mozesz nie uslyszec jak ktos dzwoni. mozesz znalezc w
"dziurze" sygnalu.
W końcu wibrator się do mnie dobije. Kwestia czy ktoś powisi na
słuchawce minutę czy 5 minut.

nie ma znaczenie. zyjemy w szybkich czasach i powinno sie szanowac czas drugiej osoby, a nie doprowadzac do sytuacji, zeby wisiala na telefonie wsluchana w dzwonek twojego nieodbieranego telefonu, czekajac az laskawie odbierzesz. to jest przyklad braku szacunku. masz wlaczona poczte glosowa, nie slyszysz, albo nie chcesz odebrac, ona sie wlacza po dwoch, trzech, czterech dzwonkach. ktos zostawia wiadomosc. z glowy. jak bedziesz chcial to oddzwonisz, jak nie to nie. on nie musi zupelnie bezproduktywnie wisiec na telefonie i domyslac sie, czy ty laskawie odbierzesz czy nie, a ty masz mozliwosc wyboru kiedy odsluchasz jego wiadomosc. widzisz w tym cos zlego?

Jeżeli mam włączoną pocztę - ktoś się nagra, powiadomienie o poczcie do
mnie nie dotrze (z tych samych przyczyn z jakich nie słyszałem
'oryginalnego') dzwonienia, ogólnie jedyne co osiągnę to to że
dzwoniącego mam z głowy. A NIE ZAWSZE TEGO CHCĘ.

to sobie ustawiasz powiadamianie na telefonie, ktore ci mruga dioda raz
na jakis czas, ze masz poczte glosowa.

- nie na każdym telefonie tak się da ustawić,

to sobie spraw taki, ktory jest dostosowany do nowych technlologii.

- w d. sobie to mogę wsadzić jak spojrzę na tą diodę jak wrócę do domu i
wyjmę telefon z kieszeni. Nie - nie mam zwyczaju co jakiś czas spoglądać
na telefon i sprawdzać czy dioda mi nie mruga.

takie wybieranie i czepianie sie pojedynczych elementow sytuacji jest naprawde irytujace. skoro nie potrafisz jej w calosci ogarnac, to ci przedstawie ja po kolei.
1. ktos dzwoni. jesli masz telefon wlaczony, to dzwoni dzwonek, albo wibruje wibrator. slyszysz/czujesz, masz ochote odebrac - odbierasz
2. jak wyzej, ale nie slyszysz, nie czujesz. po trzech dzonkach wlacza sie poczta glosowa. ktos zostawia szybka wiadomosc.
3. od tego momentu telefon albo wibruje co jakis czas, albo wydaje sygnal co jakis czas, albo mruga dioda, co jakis czas.
4. co sie dzieje, kiedy w 1. nie masz wlaczonej poczty glosowej? nic sie nie dzieje. nie ma informacji. jestes zdany na laske drujej osoby, czy ona zadzwoni jeszcze raz, a moze nie.

teraz zbierz to w calosc i wykombinuj, w jakiej sytuacji jest wieksza szansa na szybkie i sprawne odebranie informacji?

 nadal sadze, ze tworzysz sztuczne
problemy, ktore wynikaja z upodobania, albo niecheci a nie z
technologii, ktorej byc moze nie potrafisz dostosowac.
To są realne problemy, które wynikają upodobań i konkretnych uwarunkowań.

podaje ci wyzej, nie jednostkowe przyklady rodzinne, ale sposobow w jakich poczta glosowa jest uzywana na calym swiecie i do tego zostala zaprojektowana.

Poza tym, o ile mogę mieć ewentualnie wpływ na swój telefon i zastosować
się do twoich rad, to nie mam wpływu na telefon tego do którego dzwonię.

nie masz. i nie musisz miec. po jednym niepowodzeniu, mowisz tej osobie co powinna zrobic i od tego momentu jest juz caly. na tym polega proces kognitywny. caly czas sie czegos uczymy, a nie odrzucamy, bo nie potrafimy sie poslulgiwac.

A o to mi chodzi, że jeżeli ktoś z moich znajomych zapomni wyłączyć
pocztę, to ja go grzecznie proszę żeby wyłączył to coś, bo *MI*
przeszkadza się do niego dodzwonić.

heheheheh. koles moze baraszkowac z panna w lozku. ty mu dzwonisz i jeszcze masz do niego pretensje, ze to, ze wlaczyl przeszkadza ci sie do niego dodzwonic. tym mnie naprawde rozbawiles. musisz wreszcie przyjac to do wiadomosci, ze beda takie okazje, ze ludzie, nawet ktorzy cie bardzo lubia, nie beda mieli najmniejszej ochoty z toba rozmawiac, ale jednoczesnie, nie chca tracic z toba kontaktu, wiec zostawiaja ci mozliwosc przekazania informacji.

Jeżeli mam wyłączoną - to będzie dzwonił aż się dodzwoni, w końcu, po
kilku minutach zauważę że mi coś wibruje w kieszeni.

wystarczy ze zadzwoni raz, zostawi wiadomosc i telefon ci tak samo moze
wibrowac, zaswieci ci LEDem, albo nawet plumknie, czy wrecz zaryczy co
jakis czas.

No cudnie że może. Tylko jakoś tak się dzieje że telefony jakoś tak nie
robią, bo nikt ich nie skonfiguruje tak, albo nie mają takich możliwości.

jak nie robia, jak robia. przeciez chyba juz wszystkie wchodzace obecnie na rynek, maja takie funkcje na dzien dobry. no chyba ze nadal uzywasz cegly z poczatku lat 90tych. to co innego.

i to jest wedlug ciebie mile widziane. twoje gapiostwo, a
koles po drugies stonie bedzie dzwonil i dzwonil, az ty raczysz odebrac.
chyba zaczynam rozumiec dynamike tych sytuacji.
O rozrywce poszukiwania dzwoniącej komórki z włączoną pocztą głosową,
którą dziecko schowało gdzieś pod poduszkę, nie wspomnę.
wspomnij, wspomnij bo jest to dla mnie obca sytuacja. ze niby jaki tu
jest problem?

Komórka jest gdzieś w mieszkaniu schowana (kreatywne dziecko, pies lub
roztargniony właściciel). Ktoś do Ciebie dzwoni, słyszysz jej stłumiony
głos gdzieś, ale nie wiesz gdzie. Jeżeli nie masz poczty, to dopóki Ci
baterii starczy możesz chodzić, nasłuchiwać i w końcu znaleźć ją pod
poduszką, w bucie czy w koszu na pranie. Z włączoną pocztą nie masz szans.

znowu wydumana sytuacja. co ty chcesz mi tutaj wcisnac, ze mieszkasz w ogromnej fabryce poduszek i ktos wrzucil telefon na sam dol jednej sterty? wez ty daj spokoj. jesli nie utopiles telefonu, to wystarczy dwa trzy dzwonki, zeby zlokalizowac, skad pochodzi dzwiek. chyba nie powiesz mi, ze zjadziesz telefon dopiero wtedy jak jednoczesnie go zobaczysz i uslyszysz, co?

Wiem, wiem, mogę sobie odpowiednio skonfigurować dziecko ... :)

nie. mozesz byc odrobine bardziej spostrzegawczy. pewnie dziecko nei bedzie mialo problemu ze znalezienim telefonu po uslyszeniu tylko jednego dzwonka.

[...]

i do ciebie tez pytanie. czy SMS tez nie uzywasz? <rs>
Używam. Właśnie do tego do czego chciałbyś żebym używał poczty głosowej.
wiec jak wyzej. wciąłeś sie w nasza rozmowe, bez czytania, czego ona
dotyczyla,

Wciąłem się w *publiczną* dyskusję, która zeszła na pocztę głosową.

bez czytania, od czego sie zaczela i jakie byly zalozenia.

Dodałem tylko, że są ludzie którzy jej nie lubią także u innych, na co
ty żywo zareagowałeś że to nieprawda.

zareagowalem ciekawoscia, jakie to sa sytuacje i jacy to ludzie uwazaja, ze niewylaczanie poczty jest niemile widziene. ale chyba na to pytanie mi juz odpowiedziales. nie bezposrednio, ale za to skutecznie.

Podałem parę przykładów, kiedy skrzynka utrudnia.

wiec ja ci podalem, kontrprzyklady, ze moze ci utrudniac, bo masz dziwne (wedlug mnie) pojecie o kontaktach miedzyludzkich, nie potrafisz skonfigurowac telefonu, albo samemu uzywac tego co niesie nowa technlologia. one wcale nie utrudniaja. gdyby utrudnialy generalnie, to juz dawno by taki serwise zostal skasowany. po co prowider mialbys sie szarpac z udostepnieniem poczty glosowej, skoro tylko utrudnia zycie. prawda. zamiast mowic, ze utrudnia, moze lepiej by bylo, zebys sie przyjrzal, jak ona moze ci ulatwic zycie, jesli jest odpowiednio uzyjesz. sorry, ale podawane przez ciebei artumenty sa po wydumane, aniektore wrecz smieszne.

Ok, nie potrafisz tego
zrozumieć

wyobraz sobie, ze to nie jest takie trudne do zrozumienia. na razie nie przedstawiles zadnego, argumentu, ktory moglby swiadczyc o tym, ze poczta glosowa moze byc niemile widziana. no oczywiscie z wyjatkiem, takich kolesi, ktorzy stroja focha, bo jak to ktos nie chce ze mna rozmawiac. ja do maszyny nie bede mowil. no sorry. mamy XXIw. bedziesz do maszyn mowil co raz czesciej i czesciej i im predzej sie do tego przyzwyczaisz, tym lepiej na tym wyjdziesz.

- po prostu uwierz - są dzwoniący którym poczta głosowa
utrudnia życie i którzy wolą żeby ten do którego dzwonią nie miał poczty
włączonej.

alez ja ci wierze. sa tez ludzie, ktorzy chodza o lasce, bo nie wiedza, ze moga zrobic kilka cwiczen rozciagajacych i wzmacniajacych i idrzucic laske. <rs>

Data: 2013-06-19 00:09:42
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:

niemile widziane? to juz chyba jakis żart. a jak jestes w kinie, na
spotkaniu, albo w metrze, to tez nic nie ulatwia.

a co mi ulatwia? podpowiesz? jak jestem w kinie to jestem w kinie. sprawy zadnej nie zaltwie az nie wyjde. a jak jestem w kinie znaczy mam dzien wolny i nie mam parcia na prace czy pospiech w jakiejkolwiek sprawie.

a o ewentualnej smierci dziadka wolalbym si ejednak nie dowiedziec z voicemsg.


człowiek jak chce pogadać to
chce pogadać interaktywnie a nie wydusić "yyyy" po sygnale.

nie kazdy chce pogadac. czasami chce powiedziec tylko: "jestem tu i tu.
czekam." albo "wchodze do metra, za 45 miniut bede tu i tu".

i jaka ma pewnosc, ze wiadomosc dotrze do mnie zanim mminie 45 minut?

zadnej.

to juz lepiej niech wysle SMS.

to sobie glosniejszy dzwonek zrob. jak jest w chalasie

ze gdzie? :)

Data: 2013-06-18 18:37:46
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 6:09 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:

niemile widziane? to juz chyba jakis żart. a jak jestes w kinie, na
spotkaniu, albo w metrze, to tez nic nie ulatwia.

a co mi ulatwia? podpowiesz?

jest w odpowiedzi do m.

jak jestem w kinie to jestem w kinie.
sprawy zadnej nie zaltwie az nie wyjde. a jak jestem w kinie znaczy mam
dzien wolny i nie mam parcia na prace czy pospiech w jakiejkolwiek sprawie.

ale jak mamusia chce, zebys mleko kupil, to moze ci o tym powiedziec, bez zaburzenia tej sielanki.

a o ewentualnej smierci dziadka wolalbym si ejednak nie dowiedziec z
voicemsg.

znowu popadasz w exteme.

człowiek jak chce pogadać to
chce pogadać interaktywnie a nie wydusić "yyyy" po sygnale.
nie kazdy chce pogadac. czasami chce powiedziec tylko: "jestem tu i tu.
czekam." albo "wchodze do metra, za 45 miniut bede tu i tu".
i jaka ma pewnosc, ze wiadomosc dotrze do mnie zanim mminie 45 minut?
zadnej.

w zyciu masz pewnosc tylko do dwoch rzeczy. jesli nagrywasz, to masz pewnosc ze doszlo. czy zostanie odebrane to inna sprawa. ta osoba, z ktora sie umawiales tego dnia na obiad, moze wlasnie wpadla pod samochod.

to juz lepiej niech wysle SMS.

tia. pewnosc, ze SMS zostanie odebrany jest 100%? wykaz troche konsekwencji.
a od kiedy ty sie fanem SMSow zrobiles? niedawno gardziles w ogole telefonem, a tu nagle SMSowiec. tez troche konsekwencji, bo to utrudnia sensowna rozmowe.
wiec jak jest. uzywasz telefonu, nie uzywasz, ale SMS wysylasz, odbierasz. jak to w koncu jest, bo juz strasznie sie zdubiles.

to sobie glosniejszy dzwonek zrob. jak jest w chalasie
ze gdzie? :)

tia. nastepny. skoncentruj sie na szlifowaniu myslenia, a nie podgladaniu co ci spellcheck podklesli. lepiej na tym wyjdziesz. <rs>

Data: 2013-06-19 00:50:35
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:

ale jak mamusia chce, zebys mleko kupil, to moze ci o tym powiedziec,
bez zaburzenia tej sielanki.

a ja nie kupie, bo odslucham wiadomosci dopiero jak wroce...

w zyciu masz pewnosc tylko do dwoch rzeczy. jesli nagrywasz, to masz
pewnosc ze doszlo.

nie. jedynie, ze nagrales.

czy zostanie odebrane to inna sprawa. ta osoba, z
ktora sie umawiales tego dnia na obiad, moze wlasnie wpadla pod samochod.

a ja nieswiadomy bede czekal przy stoliku. czyli bez sensu.


to juz lepiej niech wysle SMS.

tia. pewnosc, ze SMS zostanie odebrany jest 100%? wykaz troche
konsekwencji.

tak, bo moge go odebrac nawet w kinie.
i nawet odpowiedziec w kinie.
duzo lepsze niz voicemsg.

a od kiedy ty sie fanem SMSow zrobiles? niedawno gardziles w ogole
telefonem, a tu nagle SMSowiec. tez troche konsekwencji, bo to utrudnia
sensowna rozmowe.

jestem do bolu konsekwentny. nie lubie, malo uzywam, ale jak mam wybrac co uzyc to wybieram to co wygodniejsze.

wiec jak jest. uzywasz telefonu, nie uzywasz, ale SMS wysylasz,
odbierasz. jak to w koncu jest, bo juz strasznie sie zdubiles.

nie, to ty sie zgubiles :)

a to podobno misie maja bardzo male rozumki :) ja jednak ogarniam ;)



to sobie glosniejszy dzwonek zrob. jak jest w chalasie
ze gdzie? :)

tia. nastepny. skoncentruj sie na szlifowaniu myslenia, a nie
podgladaniu co ci spellcheck podklesli. lepiej na tym wyjdziesz. <rs>


coz, za trzy orty byla pyta z matury kiedys, bez wzgledu jak doskonalym myslicielem byl zdajacy...

Data: 2013-06-18 19:18:25
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 6:50 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:

ale jak mamusia chce, zebys mleko kupil, to moze ci o tym powiedziec,
bez zaburzenia tej sielanki.
a ja nie kupie, bo odslucham wiadomosci dopiero jak wroce...

no to ci matka zloi tylek, zebys odluchiwal jej wiadomosci i sie skonczy. ustawisz sobie telefon tak, zeby cie informowal o przychodzacej poczcie glosowej i bedzie pozamiatane. no chyba ze bedziesz z mamuska, ktora ma -20 dioprii walczyl, zeby do ciebie SMSy slala. mnie tam rybka, co wybierzesz.

w zyciu masz pewnosc tylko do dwoch rzeczy. jesli nagrywasz, to masz
pewnosc ze doszlo.
nie. jedynie, ze nagrales.

tak trudno bylo przeczytac do konca zdania?

czy zostanie odebrane to inna sprawa. ta osoba, z
ktora sie umawiales tego dnia na obiad, moze wlasnie wpadla pod samochod.
a ja nieswiadomy bede czekal przy stoliku. czyli bez sensu.

przemysl sobie jeszcze raz te sytuacje, kto wysyla i kto czeka. ok? jak nie bedziesz potrafil, to popros, postaram sie opisac ja prosciej.

to juz lepiej niech wysle SMS.
tia. pewnosc, ze SMS zostanie odebrany jest 100%? wykaz troche
konsekwencji.
tak, bo moge go odebrac nawet w kinie.

a poczty glosowej nie? zreszta w kinie, odbieranie jednego czy drugiego to prawie takie samo chamstwo.

i nawet odpowiedziec w kinie.
duzo lepsze niz voicemsg.

jak wyzej. takie samo chamstwo, a odpowiadanie to juz w ogole buractwo, tylko szczebel, brakuje do gadania przez komore w kinie.

a od kiedy ty sie fanem SMSow zrobiles? niedawno gardziles w ogole
telefonem, a tu nagle SMSowiec. tez troche konsekwencji, bo to utrudnia
sensowna rozmowe.
jestem do bolu konsekwentny.

o! to ja nie chce wiedziec jak wyglada, niekonsekwencja w twoim wydaniu.

nie lubie, malo uzywam, ale jak mam wybrac
co uzyc to wybieram to co wygodniejsze.

widze. przeszkadzanie ludziom w ogladaniu filmu, jest wygodniejsze.
cos mi sie wydaje, ze dla ciebie i m, to najwygodniejsze jest. a niech dzwonia, niech wydzwaniaja. wyraze laske i kiedys odbiore ten telefon. z tego co obudwaj piszecie taki model zachowania sie tu jawi.

wiec jak jest. uzywasz telefonu, nie uzywasz, ale SMS wysylasz,
odbierasz. jak to w koncu jest, bo juz strasznie sie zdubiles.
nie, to ty sie zgubiles :)
a to podobno misie maja bardzo male rozumki :) ja jednak ogarniam ;)

tia. wlasnie widac jak ogarniasz. bardzo dobrze to widac. poczta glosowa nie moze byc odebrana, ale SMS moze. prawda, jakie konsekwentne?

to sobie glosniejszy dzwonek zrob. jak jest w chalasie
ze gdzie? :)
tia. nastepny. skoncentruj sie na szlifowaniu myslenia, a nie
podgladaniu co ci spellcheck podklesli. lepiej na tym wyjdziesz. <rs>
coz, za trzy orty byla pyta z matury kiedys, bez wzgledu jak doskonalym
myslicielem byl zdajacy...

widzisz. teraz kazdy duren moze obsłużyć slownik ortograficzny, tym bardziej, ze mu sam pokazuje, co zle napisal. jako przedstawiciel inteligencji technicznej, tym chcesz sie szczycic, jako sukcesem erystycznym? <rs>

Data: 2013-06-19 09:43:09
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On 6/18/2013 6:50 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:

ale jak mamusia chce, zebys mleko kupil, to moze ci o tym powiedziec,
bez zaburzenia tej sielanki.
a ja nie kupie, bo odslucham wiadomosci dopiero jak wroce...

no to ci matka zloi tylek,

Wspolczuje Ci, ze Toweja matka mowi ci co masz robic z telefonem :)

zebys odluchiwal jej wiadomosci i sie
skonczy. ustawisz sobie telefon tak, zeby cie informowal o przychodzacej
poczcie glosowej i bedzie pozamiatane. no chyba ze bedziesz z mamuska,
ktora ma -20 dioprii walczyl, zeby do ciebie SMSy slala. mnie tam rybka,
co wybierzesz.

w zyciu masz pewnosc tylko do dwoch rzeczy. jesli nagrywasz, to masz
pewnosc ze doszlo.
nie. jedynie, ze nagrales.

tak trudno bylo przeczytac do konca zdania?

ale tam bzdure napisales. naganie nie oznacza, ze wiadomosc dotarla.


czy zostanie odebrane to inna sprawa. ta osoba, z
ktora sie umawiales tego dnia na obiad, moze wlasnie wpadla pod
samochod.
a ja nieswiadomy bede czekal przy stoliku. czyli bez sensu.

przemysl sobie jeszcze raz te sytuacje, kto wysyla i kto czeka. ok? jak
nie bedziesz potrafil, to popros, postaram sie opisac ja prosciej.

postaraj sie opisac :)


to juz lepiej niech wysle SMS.
tia. pewnosc, ze SMS zostanie odebrany jest 100%? wykaz troche
konsekwencji.
tak, bo moge go odebrac nawet w kinie.

a poczty glosowej nie? zreszta w kinie, odbieranie jednego czy drugiego
to prawie takie samo chamstwo.

prawie robi roznice.

nie lubie, malo uzywam, ale jak mam wybrac
co uzyc to wybieram to co wygodniejsze.

widze. przeszkadzanie ludziom w ogladaniu filmu, jest wygodniejsze.

sam namawiales, zeby zawsze i wszedzie reagowac, zeby matka nie zloila tylka za brak mleka.

cos mi sie wydaje, ze dla ciebie i m, to najwygodniejsze jest. a niech
dzwonia, niech wydzwaniaja. wyraze laske i kiedys odbiore ten telefon. z
tego co obudwaj piszecie taki model zachowania sie tu jawi.

i zapewne przeraza cie to, bo niechcialbys byc w sytuacji, kedy dzwoniz z bardzo powazna sprawa kupienia litra mleka a ktos ignoruje twoje telefony :)


wiec jak jest. uzywasz telefonu, nie uzywasz, ale SMS wysylasz,
odbierasz. jak to w koncu jest, bo juz strasznie sie zdubiles.
nie, to ty sie zgubiles :)
a to podobno misie maja bardzo male rozumki :) ja jednak ogarniam ;)

tia. wlasnie widac jak ogarniasz. bardzo dobrze to widac. poczta glosowa
nie moze byc odebrana, ale SMS moze. prawda, jakie konsekwentne?

poczta glosowa nie moze byc odebrana, bo jest wylaczona :)




to sobie glosniejszy dzwonek zrob. jak jest w chalasie
ze gdzie? :)
tia. nastepny. skoncentruj sie na szlifowaniu myslenia, a nie
podgladaniu co ci spellcheck podklesli. lepiej na tym wyjdziesz. <rs>
coz, za trzy orty byla pyta z matury kiedys, bez wzgledu jak doskonalym
myslicielem byl zdajacy...

widzisz. teraz kazdy duren moze obsłużyć slownik ortograficzny, tym
bardziej, ze mu sam pokazuje, co zle napisal. jako przedstawiciel
inteligencji technicznej, tym chcesz sie szczycic, jako sukcesem
erystycznym? <rs>

sukces?

mnie tam nic nie musi podkreslac, zebym wiedzial, ze nie ma CHałasu :)

rs, ty to chyba do zadnej elity nie nalezysz, tak patrzac po tym co wypisujesz, ale jednoczesnie widac, ze bardzo chcialbys.

licz sily na zamiary :)

Data: 2013-06-19 12:49:19
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 3:43 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/18/2013 6:50 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:

ale jak mamusia chce, zebys mleko kupil, to moze ci o tym powiedziec,
bez zaburzenia tej sielanki.
a ja nie kupie, bo odslucham wiadomosci dopiero jak wroce...
no to ci matka zloi tylek,
Wspolczuje Ci, ze Toweja matka mowi ci co masz robic z telefonem :)

ty sie mart o swoja i sluchaj jej, bo moze miec wiecej zdrowego rozsadku niz ty.

zebys odluchiwal jej wiadomosci i sie
skonczy. ustawisz sobie telefon tak, zeby cie informowal o przychodzacej
poczcie glosowej i bedzie pozamiatane. no chyba ze bedziesz z mamuska,
ktora ma -20 dioprii walczyl, zeby do ciebie SMSy slala. mnie tam rybka,
co wybierzesz.

w zyciu masz pewnosc tylko do dwoch rzeczy. jesli nagrywasz, to masz
pewnosc ze doszlo.
nie. jedynie, ze nagrales.

tak trudno bylo przeczytac do konca zdania?

ale tam bzdure napisales. naganie nie oznacza, ze wiadomosc dotarla.

zamiast ciec moja wypowiedz bez zadnego sensu, ogarnij sie i postaraj sie zrozumiec calosc wypowiedzi. szkoda mi czasu na skladanie tego co pociales.

czy zostanie odebrane to inna sprawa. ta osoba, z
ktora sie umawiales tego dnia na obiad, moze wlasnie wpadla pod
samochod.
a ja nieswiadomy bede czekal przy stoliku. czyli bez sensu.

przemysl sobie jeszcze raz te sytuacje, kto wysyla i kto czeka. ok? jak
nie bedziesz potrafil, to popros, postaram sie opisac ja prosciej.
postaraj sie opisac :)

masz sie spotkac z kims, ale nie zdazyles sie dogadac, o ktorej bedziesz wolny, ale miejsce spotkania jest ustalone. przed wejsciem do metra dzwonisz. tamta osoba nie odbiera, moze tez jest w metrze. zostawiasz wiadomosc, ze wchodzisz do metra, czyli albo w domysle, ze bedziesz jechac 45, albo mowisz, ze bedziesz jechac 45. albo ze sie spoznisz 10 minut. skoro miejsce spotkania bylo umowione. ta osoba, tam przychodzi. sprawdza poczte glosowa. wie, ze bedziesz o tej i o tej godzinie. proste. sytaucja, z zycia, ktora sie zdarza co chwila.

to juz lepiej niech wysle SMS.
tia. pewnosc, ze SMS zostanie odebrany jest 100%? wykaz troche
konsekwencji.
tak, bo moge go odebrac nawet w kinie.

a poczty glosowej nie? zreszta w kinie, odbieranie jednego czy drugiego
to prawie takie samo chamstwo.
prawie robi roznice.

chastwo jest chamstwem, ale ty jak zwykle chcesz stopniowac. dla mnie jest to zupelnie bezproduktywne.

nie lubie, malo uzywam, ale jak mam wybrac
co uzyc to wybieram to co wygodniejsze.
widze. przeszkadzanie ludziom w ogladaniu filmu, jest wygodniejsze.
sam namawiales, zeby zawsze i wszedzie reagowac, zeby matka nie zloila
tylka za brak mleka.

nie wiem, o czym ty piszesz, ale widocznie czegos znowu nie zrozumiales.

cos mi sie wydaje, ze dla ciebie i m, to najwygodniejsze jest. a niech
dzwonia, niech wydzwaniaja. wyraze laske i kiedys odbiore ten telefon. z
tego co obudwaj piszecie taki model zachowania sie tu jawi.

i zapewne przeraza cie to, bo niechcialbys byc w sytuacji, kedy dzwoniz
z bardzo powazna sprawa kupienia litra mleka a ktos ignoruje twoje
telefony :)

znowu cos ssiesz. czy bedzie jakis kontkretny argument w tym rozdaniu, czy bedziesz tylko tak dogadywal?

wiec jak jest. uzywasz telefonu, nie uzywasz, ale SMS wysylasz,
odbierasz. jak to w koncu jest, bo juz strasznie sie zdubiles.
nie, to ty sie zgubiles :)
a to podobno misie maja bardzo male rozumki :) ja jednak ogarniam ;)

tia. wlasnie widac jak ogarniasz. bardzo dobrze to widac. poczta glosowa
nie moze byc odebrana, ale SMS moze. prawda, jakie konsekwentne?
poczta glosowa nie moze byc odebrana, bo jest wylaczona :)

skup sie i staraj sie ogarnac calosc omawianego tematu. to wybieranie, tego co akurat, w danej czesci rozmowy jest naprawde irytujace i nie mam najmniejszej ochoty w tym uczestniczyc.

to sobie glosniejszy dzwonek zrob. jak jest w chalasie
ze gdzie? :)
tia. nastepny. skoncentruj sie na szlifowaniu myslenia, a nie
podgladaniu co ci spellcheck podklesli. lepiej na tym wyjdziesz. <rs>
coz, za trzy orty byla pyta z matury kiedys, bez wzgledu jak doskonalym
myslicielem byl zdajacy...

widzisz. teraz kazdy duren moze obsłużyć slownik ortograficzny, tym
bardziej, ze mu sam pokazuje, co zle napisal. jako przedstawiciel
inteligencji technicznej, tym chcesz sie szczycic, jako sukcesem
erystycznym? <rs>
sukces?
mnie tam nic nie musi podkreslac, zebym wiedzial, ze nie ma CHałasu :)

szkoda, ze ci nie wyswietla tego co w tej sprawie mowi netykieta usentu.

rs, ty to chyba do zadnej elity nie nalezysz, tak patrzac po tym co
wypisujesz, ale jednoczesnie widac, ze bardzo chcialbys.

niestety tobie psychoanalizy nie wychadza, wiec staraj sie do tego nie zabierac, bo sie tylko osmieszasz.

licz sily na zamiary :)

tak jak sie spodziewalem, zero rzeczowego argumentu, a skonczylo sie na wycieczkach osobistych. troche zenujace. <rs>

Data: 2013-06-18 17:28:04
Autor: Przemek
2TB za 299zł
ale dlaczego zatem nie pozbedziesz sie go w ogole?  wtedy bys mial jakis
argument, a tak? <rs>
Bo  lubie miec mozliwosc (!!!) przeniesienia urzadzenia w inne miejsce a
nawet czasem zabrania ze sobą w sposob najprostszy z mozliwych :)

I bywa tańszy w użytkowaniu niż stacjonarny.
Przem

Data: 2013-06-18 13:36:48
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 11:28 AM, Przemek wrote:
ale dlaczego zatem nie pozbedziesz sie go w ogole?  wtedy bys mial jakis
argument, a tak? <rs>
Bo  lubie miec mozliwosc (!!!) przeniesienia urzadzenia w inne miejsce a
nawet czasem zabrania ze sobą w sposob najprostszy z mozliwych :)

I bywa tańszy w użytkowaniu niż stacjonarny.
Przem

to teraz pogadaj z Misiem, dlaczego juz tego telefonu nie chce miec. moze tobie sie przyzna. ja mam problemy wyciagnac to zniego. <rs>

Data: 2013-06-19 18:53:03
Autor: Przemek
2TB za 299zł
to teraz pogadaj z Misiem, dlaczego juz tego telefonu nie chce miec.
moze tobie sie przyzna. ja mam problemy wyciagnac to zniego. <rs>

On napisał jedynie, że nie chce nosić, a nie mieć.
Przem

Data: 2013-06-19 13:07:59
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 12:53 PM, Przemek wrote:
to teraz pogadaj z Misiem, dlaczego juz tego telefonu nie chce miec.
moze tobie sie przyzna. ja mam problemy wyciagnac to zniego. <rs>

On napisał jedynie, że nie chce nosić, a nie mieć.
Przem

nie. rozpoczynajac te odnoge napisal, ze "juz nie chce miec". chcesz sie zalozyc?

potem juz pisal wiele, roznych rzeczy lacznie z tym, o odbieraniu SMS w kinie, na telefonie, ktorego nie chce juz miec i nie chce nosic bo zostawil w szufladzie. czyli calos bez wiekszego skladu i sensu. <rs>

Data: 2013-06-18 17:27:12
Autor: Przemek
2TB za 299zł
Wylaczylem poczte glosowa.
jasne. jasne.

Co takie jasne?
Używasz pocztę głosową? Ryli? Choryś...*
Przem
*wg moich definicji

Data: 2013-06-18 13:32:40
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 11:27 AM, Przemek wrote:
Wylaczylem poczte glosowa.
jasne. jasne.

Co takie jasne?

juz odpisalem. potrafi zaoszczedzic czasu, bo koles/ianka musi sie wyspowiadac w ciagu 30s-40s wyspowiadac, a nie zajmowac moj czas godzinami, szczegolnie jesli mnie problem albo nie interesuje, albo moge go rozwiazac, na podstawie zostawionej informacji, no i np. oszczedzam baterie jak mam telefon wylaczony. a poza tym, latwiej sie jest porozumiec, kiedy jestem w miejscu gdzie nie ma zasiegu, albo gdzie nie powinno sie uzywac telefonu. wychodze i wiem gdzie dana osoba jest. tak musialbym zadzwonic i zaczac dogadywac sie i tracic czas tej osoby czas na dojazd. same korzysci tylko trzeba umiec korzystac.

Używasz pocztę głosową? Ryli? Choryś...*
Przem
*wg moich definicji

pewnie ze uzywam. najbardziej lubie jak mi boty wiadomosci nagrywaja. <rs>

Data: 2013-06-17 23:30:13
Autor: Przemek
2TB za 299zł
no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

Data: 2013-06-17 17:38:08
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:30:13 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

pewnie za jakis czas, tego sie mozna spodziewac i to nie jest zart, bo
takie urzadzenia juz sa i dzialaja.  <rs>

Data: 2013-06-17 23:45:35
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:30:13 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

pewnie za jakis czas, tego sie mozna spodziewac i to nie jest zart, bo
takie urzadzenia juz sa i dzialaja.  <rs>

Szczesliwie nei dozyje tego :)

Data: 2013-06-17 17:53:01
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:35 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:30:13 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

pewnie za jakis czas, tego sie mozna spodziewac i to nie jest zart, bo
takie urzadzenia juz sa i dzialaja.  <rs>

Szczesliwie nei dozyje tego :)

juz dozyles, bo takie urzadzenia juz sa w uzyciu. <rs>

Data: 2013-06-17 23:57:09
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:35 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:30:13 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

pewnie za jakis czas, tego sie mozna spodziewac i to nie jest zart, bo
takie urzadzenia juz sa i dzialaja.  <rs>

Szczesliwie nei dozyje tego :)

juz dozyles, bo takie urzadzenia juz sa w uzyciu. <rs>

Moze sa, ale nie mam nic wszczepionego.

I nie sadze, zebym z wlasnej nieprzymuszonej woli wszczepil sobie jakies commdev.

Data: 2013-06-17 17:59:58
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:57:09 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:35 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:30:13 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

pewnie za jakis czas, tego sie mozna spodziewac i to nie jest zart, bo
takie urzadzenia juz sa i dzialaja.  <rs>

Szczesliwie nei dozyje tego :)

juz dozyles, bo takie urzadzenia juz sa w uzyciu. <rs>

Moze sa, ale nie mam nic wszczepionego.

I nie sadze, zebym z wlasnej nieprzymuszonej woli wszczepil sobie jakies commdev.

oby nie. <rs>

Data: 2013-06-18 00:05:08
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:57:09 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:35 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:30:13 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

pewnie za jakis czas, tego sie mozna spodziewac i to nie jest zart, bo
takie urzadzenia juz sa i dzialaja.  <rs>

Szczesliwie nei dozyje tego :)

juz dozyles, bo takie urzadzenia juz sa w uzyciu. <rs>

Moze sa, ale nie mam nic wszczepionego.

I nie sadze, zebym z wlasnej nieprzymuszonej woli wszczepil sobie jakies
commdev.

oby nie. <rs>

Bo to cool i fajnie wyglada na filmach, ale jzu Johhny Mnemonic mial problemy z leakiem z wbdowanego flasha ;)

Data: 2013-06-17 18:21:51
Autor: rs
2TB za 299zł
On Tue, 18 Jun 2013 00:05:08 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:57:09 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:35 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:30:13 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

pewnie za jakis czas, tego sie mozna spodziewac i to nie jest zart, bo
takie urzadzenia juz sa i dzialaja.  <rs>

Szczesliwie nei dozyje tego :)

juz dozyles, bo takie urzadzenia juz sa w uzyciu. <rs>

Moze sa, ale nie mam nic wszczepionego.

I nie sadze, zebym z wlasnej nieprzymuszonej woli wszczepil sobie jakies
commdev.

oby nie. <rs>

Bo to cool i fajnie wyglada na filmach, ale jzu Johhny Mnemonic mial problemy z leakiem z wbdowanego flasha ;)

to jest cool jesli jestes sparalizowany od szyji w dol i taki aparat
to jedyny twoj kontakt, z ostaczajacym cie swiatem fizycznym. <rs>

Data: 2013-06-18 00:41:54
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Tue, 18 Jun 2013 00:05:08 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:57:09 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:35 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:30:13 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

pewnie za jakis czas, tego sie mozna spodziewac i to nie jest zart, bo
takie urzadzenia juz sa i dzialaja.  <rs>

Szczesliwie nei dozyje tego :)

juz dozyles, bo takie urzadzenia juz sa w uzyciu. <rs>

Moze sa, ale nie mam nic wszczepionego.

I nie sadze, zebym z wlasnej nieprzymuszonej woli wszczepil sobie jakies
commdev.

oby nie. <rs>

Bo to cool i fajnie wyglada na filmach, ale jzu Johhny Mnemonic mial
problemy z leakiem z wbdowanego flasha ;)

to jest cool jesli jestes sparalizowany od szyji w dol i taki aparat
to jedyny twoj kontakt, z ostaczajacym cie swiatem fizycznym. <rs>

Ale to jest inne cool.

JEdnak to wtedy nie jest masówka. I nie jest tanie. Gdy wszczepka bedzie w cenie nowego smartfona, ewentualnie w zamian za nerke, to 99% hipsteró zanabędzie takiego dynksa, zeby sledzic fejsika ze skejta ;)

Data: 2013-06-17 22:41:44
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/17/2013 6:41 PM, Mr. Misio wrote:
Bo to cool i fajnie wyglada na filmach, ale jzu Johhny Mnemonic mial
problemy z leakiem z wbdowanego flasha ;)

to jest cool jesli jestes sparalizowany od szyji w dol i taki aparat
to jedyny twoj kontakt, z ostaczajacym cie swiatem fizycznym. <rs>

Ale to jest inne cool.

JEdnak to wtedy nie jest masówka. I nie jest tanie.

na razie jeszcze nie, ale od takich experymentow sie zaczyna. wiekszosc ciekawych rzeczy to byle patenty wojskowe.

Gdy wszczepka bedzie
w cenie nowego smartfona, ewentualnie w zamian za nerke, to 99% hipsteró
zanabędzie takiego dynksa, zeby sledzic fejsika ze skejta ;)

alez oczywiscie. tak jak teraz ludzie chodza ze sluchawami w uszach, wlaczanymi ruchem szczeki. niedlugo google uruchomi seryjna produkcje swoich okularow. chyba nie trudno sobie wyobrazic w jakim kierunku to zmierza. <rs>

Data: 2013-06-18 03:56:46
Autor: Filip
2TB za 299zł
On 18.06.2013 04:41, rs wrote:
On 6/17/2013 6:41 PM, Mr. Misio wrote:
Bo to cool i fajnie wyglada na filmach, ale jzu Johhny Mnemonic mial
problemy z leakiem z wbdowanego flasha ;)

to jest cool jesli jestes sparalizowany od szyji w dol i taki aparat
to jedyny twoj kontakt, z ostaczajacym cie swiatem fizycznym. <rs>

Ale to jest inne cool.

JEdnak to wtedy nie jest masĂłwka. I nie jest tanie.

na razie jeszcze nie, ale od takich experymentow sie zaczyna. wiekszosc ciekawych rzeczy to byle patenty wojskowe.

Gdy wszczepka bedzie
w cenie nowego smartfona, ewentualnie w zamian za nerke, to 99% hipsterĂł
zanabędzie takiego dynksa, zeby sledzic fejsika ze skejta ;)

alez oczywiscie. tak jak teraz ludzie chodza ze sluchawami w uszach, wlaczanymi ruchem szczeki. niedlugo google uruchomi seryjna produkcje swoich okularow. chyba nie trudno sobie wyobrazic w jakim kierunku to zmierza. <rs>



Kto uĹźywa tego fejsa?

Usenet | usenet

Data: 2013-06-18 10:32:59
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
niedlugo google uruchomi seryjna produkcje
swoich okularow. chyba nie trudno sobie wyobrazic w jakim kierunku to
zmierza. <rs>

permanentnej inwigilacji.

okulary google nie przyjma sie, bo zakazali krecic w nich porno.

a czego nie wesprze przemysl porno to marnie przedzie.

;)

Data: 2013-06-18 17:49:16
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 4:32 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
niedlugo google uruchomi seryjna produkcje
swoich okularow. chyba nie trudno sobie wyobrazic w jakim kierunku to
zmierza. <rs>

permanentnej inwigilacji.

histeryzujesz. teraz tez jestes permanentnie inwigilowany i co?

okulary google nie przyjma sie, bo zakazali krecic w nich porno.
a czego nie wesprze przemysl porno to marnie przedzie.
;)

spoko. pokaze sie sprzet w oparciu o t-ray, i bedziesz mial pornosy nawet ze szkieletami, a okulary, ktore byly kiedys marzeniem pryszczatych meskich nastolatkow, stana sie faktem. moze nawet za bardzo. <rs>

Data: 2013-06-19 00:11:32
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On 6/18/2013 4:32 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
niedlugo google uruchomi seryjna produkcje
swoich okularow. chyba nie trudno sobie wyobrazic w jakim kierunku to
zmierza. <rs>

permanentnej inwigilacji.

histeryzujesz. teraz tez jestes permanentnie inwigilowany i co?

wylaczam komorke i juz nie jestem ;)


a wszczepki zza ucha nie wymontuje...


okulary google nie przyjma sie, bo zakazali krecic w nich porno.
a czego nie wesprze przemysl porno to marnie przedzie.
;)

spoko. pokaze sie sprzet w oparciu o t-ray, i bedziesz mial pornosy
nawet ze szkieletami, a okulary, ktore byly kiedys marzeniem
pryszczatych meskich nastolatkow, stana sie faktem. moze nawet za
bardzo. <rs>



Data: 2013-06-18 18:41:11
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 6:11 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/18/2013 4:32 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
niedlugo google uruchomi seryjna produkcje
swoich okularow. chyba nie trudno sobie wyobrazic w jakim kierunku to
zmierza. <rs>

permanentnej inwigilacji.
histeryzujesz. teraz tez jestes permanentnie inwigilowany i co?
wylaczam komorke i juz nie jestem ;)

no bo takich okularow nie mozna wylaczyc? czy tobie sie tak strasznie nudzi, zeby takie rzeczy wymyslac?
<rs>

Data: 2013-06-19 00:52:18
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On 6/18/2013 6:11 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/18/2013 4:32 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
niedlugo google uruchomi seryjna produkcje
swoich okularow. chyba nie trudno sobie wyobrazic w jakim kierunku to
zmierza. <rs>

permanentnej inwigilacji.
histeryzujesz. teraz tez jestes permanentnie inwigilowany i co?
wylaczam komorke i juz nie jestem ;)

no bo takich okularow nie mozna wylaczyc?

poki co mozna,

ale patrz XONE. po 24 godzinach offline - nie uzyjesz konsoli :)

co szkodzi temu, zeby okulary dzialaly jedynie w trybie on-line?

tak jak niektore gry (i to nie onlineowe, ale tryb single), ktore spowodowaly dosc znaczne wkurzenie graczy na calym swiecie...

Data: 2013-06-18 19:30:17
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 6:52 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/18/2013 6:11 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/18/2013 4:32 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
niedlugo google uruchomi seryjna produkcje
swoich okularow. chyba nie trudno sobie wyobrazic w jakim kierunku to
zmierza. <rs>

permanentnej inwigilacji.
histeryzujesz. teraz tez jestes permanentnie inwigilowany i co?
wylaczam komorke i juz nie jestem ;)

no bo takich okularow nie mozna wylaczyc?

poki co mozna,

ale patrz XONE.

nie wiem co to jest XONE. domyslam sie, ze to jakas gierka.

po 24 godzinach offline - nie uzyjesz konsoli :)
co szkodzi temu, zeby okulary dzialaly jedynie w trybie on-line?

jesli to jest gra on-line, to nie wiem co szkodzi.

tak jak niektore gry (i to nie onlineowe, ale tryb single), ktore
spowodowaly dosc znaczne wkurzenie graczy na calym swiecie...

jakis tekt z ktorego moge sie dowiedziec wiecej, bo zupelnie nie wiem o czym piszesz.

jesli chcesz isc w ten temat, to najpier musisz sie zastanowic, do czego takie okulary beda uzywane. bedzie to bezposrednie zastepstwo telefonu z dodatkiem augmented reality. jedynie na co bedziesz mogl byc narazony (przynajmniej w komercynej wersji tych, ktore google wypuscilo do testow) to to, ze bedziesz mial reklamy, od ktorych byc moze trudno bedzie uciec. sa tez inne rzeczy, ktore na poczatku beda przeszkadzaly, ale podobne rzeczy przeszkadzaly na poczatku wejscia na rynek smartfonow. <rs>

Data: 2013-06-18 00:05:31
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:57:09 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:35 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:30:13 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

pewnie za jakis czas, tego sie mozna spodziewac i to nie jest zart, bo
takie urzadzenia juz sa i dzialaja.  <rs>

Szczesliwie nei dozyje tego :)

juz dozyles, bo takie urzadzenia juz sa w uzyciu. <rs>

Moze sa, ale nie mam nic wszczepionego.

I nie sadze, zebym z wlasnej nieprzymuszonej woli wszczepil sobie jakies
commdev.

oby nie. <rs>

aaaa ogladales H+ Transumanity? :)

Data: 2013-06-17 18:23:35
Autor: rs
2TB za 299zł
On Tue, 18 Jun 2013 00:05:31 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:57:09 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:35 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:30:13 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

pewnie za jakis czas, tego sie mozna spodziewac i to nie jest zart, bo
takie urzadzenia juz sa i dzialaja.  <rs>

Szczesliwie nei dozyje tego :)

juz dozyles, bo takie urzadzenia juz sa w uzyciu. <rs>

Moze sa, ale nie mam nic wszczepionego.

I nie sadze, zebym z wlasnej nieprzymuszonej woli wszczepil sobie jakies
commdev.

oby nie. <rs>

aaaa ogladales H+ Transumanity? :)

mowisz o tej serii? nie. <rs>

Data: 2013-06-18 00:42:18
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Tue, 18 Jun 2013 00:05:31 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:57:09 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:45:35 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:30:13 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

no ale masz i bedziesz miec, dopuki nie przejdziesz na inna, nowsza
technologie. nie tak? <rs>

No tak... wszczepione pierdolniki do komunikacji? ;)
Przem

pewnie za jakis czas, tego sie mozna spodziewac i to nie jest zart, bo
takie urzadzenia juz sa i dzialaja.  <rs>

Szczesliwie nei dozyje tego :)

juz dozyles, bo takie urzadzenia juz sa w uzyciu. <rs>

Moze sa, ale nie mam nic wszczepionego.

I nie sadze, zebym z wlasnej nieprzymuszonej woli wszczepil sobie jakies
commdev.

oby nie. <rs>

aaaa ogladales H+ Transumanity? :)

mowisz o tej serii? nie. <rs>

tak, o ttym jutubowym serialu.

calkiem fajne.

Data: 2013-06-16 23:30:19
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On 6/16/2013 2:53 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik PiteR napisał:

pracujemy w chmurze która byleby nie okazała sie mgłą bo jak Google
wyłączy hebel to sie dopiero narobi ;)

ja tam czyims chmurom nie ufam....

rownie dobrze mozesz powiedziec, ze nie ufasz: swojemu ISP, albo
telefonowemu, bankowi, czy internetowi w ogole. <rs>

Tak, ale nie ufam inaczej.

Zauwaz, ze nie tragizuje :) Po prostu mowie - ze nie ufam. Przez co jestem w tej mniejszosci, ktora nie ufa. Reszta jak muchy ufa, ze lep na muchy jest dobry. Bo smaczny.

Data: 2013-06-17 00:06:20
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/16/2013 5:30 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/16/2013 2:53 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik PiteR napisał:

pracujemy w chmurze która byleby nie okazała sie mgłą bo jak Google
wyłączy hebel to sie dopiero narobi ;)

ja tam czyims chmurom nie ufam....

rownie dobrze mozesz powiedziec, ze nie ufasz: swojemu ISP, albo
telefonowemu, bankowi, czy internetowi w ogole. <rs>

Tak, ale nie ufam inaczej.

ale na czym ta roznica polega?

Zauwaz, ze nie tragizuje :) Po prostu mowie - ze nie ufam. Przez co
jestem w tej mniejszosci, ktora nie ufa. Reszta jak muchy ufa, ze lep na
muchy jest dobry. Bo smaczny.

nie wiem. z tego co widze, to wlasnie wiekszosc nie ufa. nikomu i niczemu. <rs>

Data: 2013-06-17 11:34:47
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On 6/16/2013 5:30 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/16/2013 2:53 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik PiteR napisał:

pracujemy w chmurze która byleby nie okazała sie mgłą bo jak Google
wyłączy hebel to sie dopiero narobi ;)

ja tam czyims chmurom nie ufam....

rownie dobrze mozesz powiedziec, ze nie ufasz: swojemu ISP, albo
telefonowemu, bankowi, czy internetowi w ogole. <rs>

Tak, ale nie ufam inaczej.

ale na czym ta roznica polega?

Na roznych poziomach zaufania ;)

Bardziej ufam lokalnemu ISP, ktorego moge pozwac indywidualnie lub zbiorowo. A jeśli "sie wylaczy" to znajde innego. Mniej ufam zas temu, ktory moze wylaczyc usluge i tyle co bedzie mozna to plakac.


Zauwaz, ze nie tragizuje :) Po prostu mowie - ze nie ufam. Przez co
jestem w tej mniejszosci, ktora nie ufa. Reszta jak muchy ufa, ze lep na
muchy jest dobry. Bo smaczny.

nie wiem. z tego co widze, to wlasnie wiekszosc nie ufa. nikomu i
niczemu. <rs>

Data: 2013-06-17 10:36:26
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/17/2013 5:34 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/16/2013 5:30 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/16/2013 2:53 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik PiteR napisał:

pracujemy w chmurze która byleby nie okazała sie mgłą bo jak Google
wyłączy hebel to sie dopiero narobi ;)

ja tam czyims chmurom nie ufam....

rownie dobrze mozesz powiedziec, ze nie ufasz: swojemu ISP, albo
telefonowemu, bankowi, czy internetowi w ogole. <rs>

Tak, ale nie ufam inaczej.

ale na czym ta roznica polega?

Na roznych poziomach zaufania ;)

Bardziej ufam lokalnemu ISP, ktorego moge pozwac indywidualnie lub
zbiorowo. A jeśli "sie wylaczy" to znajde innego. Mniej ufam zas temu,
ktory moze wylaczyc usluge i tyle co bedzie mozna to plakac.

nie ma to zadnego znaczenia, bo wedlug prawa, moze i jednemu i drugiemu podskoczyc, jak sie okaze, ze np. przekazuje twoje dane rzadowi, czy sluzbom bezpieczenstwa. czy ufasz, na 15,43% czy na 72,11% efekt jest taki sam, ze uzywasz tych produktow i to jest jedyny praktyczny wyznacznik. <rs>



-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2013-06-17 17:11:28
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On 6/17/2013 5:34 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/16/2013 5:30 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/16/2013 2:53 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik PiteR napisał:

pracujemy w chmurze która byleby nie okazała sie mgłą bo jak Google
wyłączy hebel to sie dopiero narobi ;)

ja tam czyims chmurom nie ufam....

rownie dobrze mozesz powiedziec, ze nie ufasz: swojemu ISP, albo
telefonowemu, bankowi, czy internetowi w ogole. <rs>

Tak, ale nie ufam inaczej.

ale na czym ta roznica polega?

Na roznych poziomach zaufania ;)

Bardziej ufam lokalnemu ISP, ktorego moge pozwac indywidualnie lub
zbiorowo. A jeśli "sie wylaczy" to znajde innego. Mniej ufam zas temu,
ktory moze wylaczyc usluge i tyle co bedzie mozna to plakac.

nie ma to zadnego znaczenia, bo wedlug prawa, moze i jednemu i drugiemu
podskoczyc, jak sie okaze, ze np. przekazuje twoje dane rzadowi, czy
sluzbom bezpieczenstwa. czy ufasz, na 15,43% czy na 72,11% efekt jest
taki sam, ze uzywasz tych produktow i to jest jedyny praktyczny
wyznacznik. <rs>

Praktycznie to bardziej godze sie na przekazywanie danych naszym sluzbom niz zagranicznym.

a z reszta o czym ty do mnie dyskutujesz? chcesz mnie przekonac do jakiegos swojego jedynego slusznego swiatopogladu? :)

Data: 2013-06-17 11:22:56
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/17/2013 11:11 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/17/2013 5:34 AM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/16/2013 5:30 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/16/2013 2:53 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik PiteR napisał:

pracujemy w chmurze która byleby nie okazała sie mgłą bo jak Google
wyłączy hebel to sie dopiero narobi ;)

ja tam czyims chmurom nie ufam....

rownie dobrze mozesz powiedziec, ze nie ufasz: swojemu ISP, albo
telefonowemu, bankowi, czy internetowi w ogole. <rs>

Tak, ale nie ufam inaczej.

ale na czym ta roznica polega?

Na roznych poziomach zaufania ;)

Bardziej ufam lokalnemu ISP, ktorego moge pozwac indywidualnie lub
zbiorowo. A jeśli "sie wylaczy" to znajde innego. Mniej ufam zas temu,
ktory moze wylaczyc usluge i tyle co bedzie mozna to plakac.

nie ma to zadnego znaczenia, bo wedlug prawa, moze i jednemu i drugiemu
podskoczyc, jak sie okaze, ze np. przekazuje twoje dane rzadowi, czy
sluzbom bezpieczenstwa. czy ufasz, na 15,43% czy na 72,11% efekt jest
taki sam, ze uzywasz tych produktow i to jest jedyny praktyczny
wyznacznik. <rs>

Praktycznie to bardziej godze sie na przekazywanie danych naszym sluzbom
niz zagranicznym.

to tez nie ma znaczenia, na co ty sie godzisz. przypominam, ze internet zasadniczo nie ma granic, a z tego co wiem w Polnocnej Korei, Chinach czy w Iranie nie mieszkasz.

a z reszta o czym ty do mnie dyskutujesz? chcesz mnie przekonac do
jakiegos swojego jedynego slusznego swiatopogladu? :)

nie. chce ci pokazac, ze mowienie o nie ufaniu w tym kontekscie, moze co najwyzej, polepszyc poczucie bezpieczenstwa. to mnei wiecej ma taki sens, jak mowienie, ze nie ufasz przejsciu dla pieszych. <rs>


-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2013-06-17 18:16:29
Autor: Przemek
2TB za 299zł
nie. chce ci pokazac, ze mowienie o nie ufaniu w tym kontekscie, moze co
najwyzej, polepszyc poczucie bezpieczenstwa. to mnei wiecej ma taki
sens, jak mowienie, ze nie ufasz przejsciu dla pieszych. <rs>

No nie do końca, trzymając swoje dane zaszyfrowane u siebie w domu i w innym miejscu konieczność ufania ograniczasz do minimum.
Przem

Data: 2013-06-17 12:29:39
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/17/2013 12:16 PM, Przemek wrote:
nie. chce ci pokazac, ze mowienie o nie ufaniu w tym kontekscie, moze co
najwyzej, polepszyc poczucie bezpieczenstwa. to mnei wiecej ma taki
sens, jak mowienie, ze nie ufasz przejsciu dla pieszych. <rs>

No nie do końca, trzymając swoje dane zaszyfrowane u siebie w domu i w
innym miejscu konieczność ufania ograniczasz do minimum.
Przem

samo szyfrowanie danych zaklada, brak zaufania, prawda? <rs>

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2013-06-17 18:43:37
Autor: qwerty
2TB za 299zł
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kpndil$19hf$1@adenine.netfront.net...
samo szyfrowanie danych zaklada, brak zaufania, prawda? <rs>

Nie rozumiem czemu ludzie podniecają się tak tymi chmurami? Co one takiego dają?

Data: 2013-06-17 13:08:56
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/17/2013 12:43 PM, qwerty wrote:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kpndil$19hf$1@adenine.netfront.net...
samo szyfrowanie danych zaklada, brak zaufania, prawda? <rs>

Nie rozumiem czemu ludzie podniecają się tak tymi chmurami? Co one
takiego dają?

jak bedziesz kiedys potrzebowal takiego rozwiazania, uzyjesz i bedziesz wiedzial. <rs>

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Data: 2013-06-17 19:29:49
Autor: Marcin N
2TB za 299zł
W dniu 2013-06-17 19:08, rs pisze:

Nie rozumiem czemu ludzie podniecają się tak tymi chmurami? Co one
takiego dają?

jak bedziesz kiedys potrzebowal takiego rozwiazania, uzyjesz i bedziesz
wiedzial. <rs>

Aleś mu odpowiedział. Niby skąd ma wiedzieć, że będzie tego potrzebował, skoro nie wie, w czym to jest lepsze od typowych rozwiązań.

Ja wiem, w czym jest gorsze: zapycha Internet.


--
MN

Data: 2013-06-17 15:16:17
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/17/2013 1:29 PM, Marcin N wrote:> W dniu 2013-06-17 19:08, rs
pisze:

Nie rozumiem czemu ludzie podniecaja; sie; tak tymi chmurami? Co one
takiego daja;?

jak bedziesz kiedys potrzebowal takiego rozwiazania, uzyjesz i bedziesz
wiedzial. <rs>

Ales' mu odpowiedzia?. Niby ska;d ma wiedziec', z.e be;dzie tego potrzebowa?,
skoro nie wie, w czym to jest lepsze od typowych rozwia;zan'.

bedzie mial potrzebe, której nie bedzie w stanie, albo tanio rozwiazac
tradycyjnymi metodami, wtedy zapyta sie np. tutaj i mu ktos powie:
"wrzuc' te pliki w chmure;". po co go teoretycznie uswiadamiac. a z
chmury pewnie juz dawno korzysta, tyko kokietuje.

Ja wiem, w czym jest gorsze: zapycha Internet.

kazdy transfer danych jakos tam zapycha internet. po to internet jest,
zeby go zapychac. po to sa firmy prowiderskie i dzierzawiace lacza,
zeby kombinowac nowe technologie, zeby zapychanie nie bylo uciazliwe.
i tak w kolko. <rs>

Data: 2013-06-17 21:42:36
Autor: RadoslawF
2TB za 299zł
Dnia 2013-06-17 21:16, Użytkownik rs napisał:

Nie rozumiem czemu ludzie podniecaja; sie; tak tymi chmurami? Co one
takiego daja;?
jak bedziesz kiedys potrzebowal takiego rozwiazania, uzyjesz i bedziesz
wiedzial. <rs>
Ales' mu odpowiedzia?. Niby ska;d ma wiedziec', z.e be;dzie tego potrzebowa?,
skoro nie wie, w czym to jest lepsze od typowych rozwia;zan'.

bedzie mial potrzebe, której nie bedzie w stanie, albo tanio rozwiazac
tradycyjnymi metodami, wtedy zapyta sie np. tutaj i mu ktos powie:
"wrzuc' te pliki w chmure;". po co go teoretycznie uswiadamiac. a z
chmury pewnie juz dawno korzysta, tyko kokietuje.

Z rym kokietowaniem to przesadzasz. Nie każdy jest przedstawicielem
biznesowym ganiającym po całej europie czy kraju, wciskającycm ludziom
kit i potrzebującym danych w róznych lokalizacjach.
Co więcej większości takich przedstawicieli wystarcza na dane
miejsce na dyskach (wbudowanym i zewnętrznym).
Więc po co normalnemu człowiekowi trzymać swoje dane w chmurze ?


Pozdrawiam

Data: 2013-06-17 15:49:30
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 21:42:36 +0200, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
wrote:

Dnia 2013-06-17 21:16, Użytkownik rs napisał:

Nie rozumiem czemu ludzie podniecaja; sie; tak tymi chmurami? Co one
takiego daja;?
jak bedziesz kiedys potrzebowal takiego rozwiazania, uzyjesz i bedziesz
wiedzial. <rs>
Ales' mu odpowiedzia?. Niby ska;d ma wiedziec', z.e be;dzie tego potrzebowa?,
skoro nie wie, w czym to jest lepsze od typowych rozwia;zan'.

bedzie mial potrzebe, której nie bedzie w stanie, albo tanio rozwiazac
tradycyjnymi metodami, wtedy zapyta sie np. tutaj i mu ktos powie:
"wrzuc' te pliki w chmure;". po co go teoretycznie uswiadamiac. a z
chmury pewnie juz dawno korzysta, tyko kokietuje.

Z rym kokietowaniem to przesadzasz.

nie rob z kolegi niemoty. on przeciez sam moze za siebie powiedziec
jak to znim jest. prawda?

Nie każdy jest przedstawicielem
biznesowym ganiającym po całej europie czy kraju, wciskającycm ludziom
kit i potrzebującym danych w róznych lokalizacjach.
Co więcej większości takich przedstawicieli wystarcza na dane
miejsce na dyskach (wbudowanym i zewnętrznym).
Więc po co normalnemu człowiekowi trzymać swoje dane w chmurze ?

ale o youtube to chyba ty i kolega w imieniu, ktorego sie
wypowiedziales, slyszeliscie? te filmiki m.in. o slicznych kotkach, to
sa gdzie? <rs>

Data: 2013-06-17 23:55:21
Autor: RadoslawF
2TB za 299zł
Dnia 2013-06-17 21:49, Użytkownik rs napisał:

Nie rozumiem czemu ludzie podniecaja; sie; tak tymi chmurami? Co one
takiego daja;?
jak bedziesz kiedys potrzebowal takiego rozwiazania, uzyjesz i bedziesz
wiedzial. <rs>
Ales' mu odpowiedzia?. Niby ska;d ma wiedziec', z.e be;dzie tego potrzebowa?,
skoro nie wie, w czym to jest lepsze od typowych rozwia;zan'.
bedzie mial potrzebe, której nie bedzie w stanie, albo tanio rozwiazac
tradycyjnymi metodami, wtedy zapyta sie np. tutaj i mu ktos powie:
"wrzuc' te pliki w chmure;". po co go teoretycznie uswiadamiac. a z
chmury pewnie juz dawno korzysta, tyko kokietuje.
Z rym kokietowaniem to przesadzasz.

nie rob z kolegi niemoty. on przeciez sam moze za siebie powiedziec
jak to znim jest. prawda?

Nie musi, mam wrażenie że obaj liczyliśmy na twoje wyjaśnienia
do czego potrzebne statystycznemu kowalskiemu własne dane w
cudzej chmurze ?

Nie każdy jest przedstawicielem
biznesowym ganiającym po całej europie czy kraju, wciskającycm ludziom
kit i potrzebującym danych w róznych lokalizacjach.
Co więcej większości takich przedstawicieli wystarcza na dane
miejsce na dyskach (wbudowanym i zewnętrznym).
Więc po co normalnemu człowiekowi trzymać swoje dane w chmurze ?

ale o youtube to chyba ty i kolega w imieniu, ktorego sie
wypowiedziales, slyszeliscie? te filmiki m.in. o slicznych kotkach, to
sa gdzie? <rs>

A to używasz YT do przechowywania swoich danych ?


Pozdrawiam

Data: 2013-06-17 18:19:53
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:55:21 +0200, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
wrote:

Dnia 2013-06-17 21:49, Użytkownik rs napisał:

Nie rozumiem czemu ludzie podniecaja; sie; tak tymi chmurami? Co one
takiego daja;?
jak bedziesz kiedys potrzebowal takiego rozwiazania, uzyjesz i bedziesz
wiedzial. <rs>
Ales' mu odpowiedzia?. Niby ska;d ma wiedziec', z.e be;dzie tego potrzebowa?,
skoro nie wie, w czym to jest lepsze od typowych rozwia;zan'.
bedzie mial potrzebe, której nie bedzie w stanie, albo tanio rozwiazac
tradycyjnymi metodami, wtedy zapyta sie np. tutaj i mu ktos powie:
"wrzuc' te pliki w chmure;". po co go teoretycznie uswiadamiac. a z
chmury pewnie juz dawno korzysta, tyko kokietuje.
Z rym kokietowaniem to przesadzasz.

nie rob z kolegi niemoty. on przeciez sam moze za siebie powiedziec
jak to znim jest. prawda?

Nie musi,

jesli on nie musi, to ty tym bardziej.

mam wrażenie że obaj liczyliśmy na twoje wyjaśnienia
do czego potrzebne statystycznemu kowalskiemu własne dane w
cudzej chmurze ?

ale ja nie identyfkuje sie ze statystycznym kowalskim wiec, takie
pytanie to nie do mnie. 
Nie każdy jest przedstawicielem
biznesowym ganiającym po całej europie czy kraju, wciskającycm ludziom
kit i potrzebującym danych w róznych lokalizacjach.
Co więcej większości takich przedstawicieli wystarcza na dane
miejsce na dyskach (wbudowanym i zewnętrznym).
Więc po co normalnemu człowiekowi trzymać swoje dane w chmurze ?
ale o youtube to chyba ty i kolega w imieniu, ktorego sie
wypowiedziales, slyszeliscie? te filmiki m.in. o slicznych kotkach, to
sa gdzie? <rs>
A to używasz YT do przechowywania swoich danych ?

a owszem. malo tego. przechowuje tam dane paru firm, z ktorymi
wspolpacuje, na specjalne ich zyczenie, i to w duzych ilosciach.
zdziwko, nie? <rs>

Data: 2013-06-18 01:35:40
Autor: RadoslawF
2TB za 299zł
Dnia 2013-06-18 00:19, Użytkownik rs napisał:

Z rym kokietowaniem to przesadzasz.
nie rob z kolegi niemoty. on przeciez sam moze za siebie powiedziec
jak to znim jest. prawda?
Nie musi,

jesli on nie musi, to ty tym bardziej.

Co nie zmienia faktu że mi wolno.

mam wrażenie że obaj liczyliśmy na twoje wyjaśnienia
do czego potrzebne statystycznemu kowalskiemu własne dane w
cudzej chmurze ?

ale ja nie identyfkuje sie ze statystycznym kowalskim wiec, takie
pytanie to nie do mnie. 

A ze sobą też się nie identyfikujesz ? to po co ty chcesz
trzymać swoje dane w cudzej chmurze ?

Nie każdy jest przedstawicielem
biznesowym ganiającym po całej europie czy kraju, wciskającycm ludziom
kit i potrzebującym danych w róznych lokalizacjach.
Co więcej większości takich przedstawicieli wystarcza na dane
miejsce na dyskach (wbudowanym i zewnętrznym).
Więc po co normalnemu człowiekowi trzymać swoje dane w chmurze ?
ale o youtube to chyba ty i kolega w imieniu, ktorego sie
wypowiedziales, slyszeliscie? te filmiki m.in. o slicznych kotkach, to
sa gdzie? <rs>
A to używasz YT do przechowywania swoich danych ?

a owszem. malo tego. przechowuje tam dane paru firm, z ktorymi
wspolpacuje, na specjalne ich zyczenie, i to w duzych ilosciach.
zdziwko, nie? <rs>

Nie.
Tak dla twojej wiedzy, na YT ty ich nie przechowujesz, ty je
tam udostępniasz do do oglądania przez innych. A rozmowa była
nie o udostępnianiu jeśli pamiętasz.


Pozdrawiam

Data: 2013-06-17 19:47:23
Autor: rs
2TB za 299zł
On Tue, 18 Jun 2013 01:35:40 +0200, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
wrote:

Dnia 2013-06-18 00:19, Użytkownik rs napisał:

Z rym kokietowaniem to przesadzasz.
nie rob z kolegi niemoty. on przeciez sam moze za siebie powiedziec
jak to znim jest. prawda?
Nie musi,

jesli on nie musi, to ty tym bardziej.
Co nie zmienia faktu że mi wolno.

alez wolno, ale ty piszesz, ze ktos musial.
mam wrażenie że obaj liczyliśmy na twoje wyjaśnienia
do czego potrzebne statystycznemu kowalskiemu własne dane w
cudzej chmurze ?
ale ja nie identyfkuje sie ze statystycznym kowalskim wiec, takie
pytanie to nie do mnie. 
A ze sobą też się nie identyfikujesz ?

a ty co? psycholog? czy masz jakas legitymacje to zadawania takich
pytan?

to po co ty chcesz
trzymać swoje dane w cudzej chmurze ?

glownie po to zeby inni mieli latwy, szybki dostep, do wspolpracy.
Nie każdy jest przedstawicielem
biznesowym ganiającym po całej europie czy kraju, wciskającycm ludziom
kit i potrzebującym danych w róznych lokalizacjach.
Co więcej większości takich przedstawicieli wystarcza na dane
miejsce na dyskach (wbudowanym i zewnętrznym).
Więc po co normalnemu człowiekowi trzymać swoje dane w chmurze ?
ale o youtube to chyba ty i kolega w imieniu, ktorego sie
wypowiedziales, slyszeliscie? te filmiki m.in. o slicznych kotkach, to
sa gdzie? <rs>
A to używasz YT do przechowywania swoich danych ?

a owszem. malo tego. przechowuje tam dane paru firm, z ktorymi
wspolpacuje, na specjalne ich zyczenie, i to w duzych ilosciach.
zdziwko, nie? <rs>

Nie.
Tak dla twojej wiedzy, na YT ty ich nie przechowujesz,

co wedlug ciebie znaczy "na YT". powiedz mi gdzie wedlug ciebie
zaczyna sie YT, a kiedy konczy chmura googla? slucham.

ty je
tam udostępniasz do do oglądania przez innych. A rozmowa była
nie o udostępnianiu jeśli pamiętasz.

udostepniam to co chce udostepniac, a przechowuje, to co chce
przechowac. jeszcze ci cos moge wytlumaczyc? a jak udostepniam, to juz nie moge jednoczesnie i przechowywac? nie da
sie robic dwoch rzeczy na raz, co? <rs>

Data: 2013-06-18 10:06:43
Autor: RadoslawF
2TB za 299zł
Dnia 2013-06-18 01:47, Użytkownik rs napisał:

Z rym kokietowaniem to przesadzasz.
nie rob z kolegi niemoty. on przeciez sam moze za siebie powiedziec
jak to znim jest. prawda?
Nie musi,
jesli on nie musi, to ty tym bardziej.
Co nie zmienia faktu że mi wolno.

alez wolno, ale ty piszesz, ze ktos musial.

Ja ? tak po szybkim sprawdzeniu widzę że napisałem
"nie musi".

mam wrażenie że obaj liczyliśmy na twoje wyjaśnienia
do czego potrzebne statystycznemu kowalskiemu własne dane w
cudzej chmurze ?
ale ja nie identyfkuje sie ze statystycznym kowalskim wiec, takie
pytanie to nie do mnie. 
A ze sobą też się nie identyfikujesz ?

a ty co? psycholog? czy masz jakas legitymacje to zadawania takich
pytan?

Taką sama jak ty do tego na które właśnie odpowiadam.
I zaznaczam że ja odpowiadam a nie robię uników jak ty.

to po co ty chcesz
trzymać swoje dane w cudzej chmurze ?

glownie po to zeby inni mieli latwy, szybki dostep, do wspolpracy.

To nie jest trzymanie/przechowywanie tylko udostępnianie
dla innych.

Nie każdy jest przedstawicielem
biznesowym ganiającym po całej europie czy kraju, wciskającycm ludziom
kit i potrzebującym danych w róznych lokalizacjach.
Co więcej większości takich przedstawicieli wystarcza na dane
miejsce na dyskach (wbudowanym i zewnętrznym).
Więc po co normalnemu człowiekowi trzymać swoje dane w chmurze ?
ale o youtube to chyba ty i kolega w imieniu, ktorego sie
wypowiedziales, slyszeliscie? te filmiki m.in. o slicznych kotkach, to
sa gdzie? <rs>
A to używasz YT do przechowywania swoich danych ?
a owszem. malo tego. przechowuje tam dane paru firm, z ktorymi
wspolpacuje, na specjalne ich zyczenie, i to w duzych ilosciach.
zdziwko, nie? <rs>
Nie.
Tak dla twojej wiedzy, na YT ty ich nie przechowujesz,

co wedlug ciebie znaczy "na YT". powiedz mi gdzie wedlug ciebie
zaczyna sie YT, a kiedy konczy chmura googla? slucham.

YT kończy się tam gdzie leżą inne pliki niż video i audio.

ty je
tam udostępniasz do do oglądania przez innych. A rozmowa była
nie o udostępnianiu jeśli pamiętasz.

udostepniam to co chce udostepniac, a przechowuje, to co chce
przechowac. jeszcze ci cos moge wytlumaczyc? a jak udostepniam, to juz nie moge jednoczesnie i przechowywac? nie da
sie robic dwoch rzeczy na raz, co? <rs>

To może napisz jak udostępniasz pliki inne niż audio i video.


Pozdrawiam

Data: 2013-06-18 10:24:07
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 4:06 AM, RadoslawF wrote:
Dnia 2013-06-18 01:47, Użytkownik rs napisał:

Z rym kokietowaniem to przesadzasz.
nie rob z kolegi niemoty. on przeciez sam moze za siebie powiedziec
jak to znim jest. prawda?
Nie musi,
jesli on nie musi, to ty tym bardziej.
Co nie zmienia faktu że mi wolno.

alez wolno, ale ty piszesz, ze ktos musial.

Ja ? tak po szybkim sprawdzeniu widzę że napisałem
"nie musi".

ale chyba wiesz jaka jest roznica mieczy musi a moze, czy po prostu ci az tak nudzi.

mam wrażenie że obaj liczyliśmy na twoje wyjaśnienia
do czego potrzebne statystycznemu kowalskiemu własne dane w
cudzej chmurze ?
ale ja nie identyfkuje sie ze statystycznym kowalskim wiec, takie
pytanie to nie do mnie.
A ze sobą też się nie identyfikujesz ?

a ty co? psycholog? czy masz jakas legitymacje to zadawania takich
pytan?

Taką sama jak ty do tego na które właśnie odpowiadam.
I zaznaczam że ja odpowiadam a nie robię uników jak ty.

nie robie unikow, ale nie widze potrzeby odpowiadania na pytania, ktore uwazam za durne, albo retoryczne.

to po co ty chcesz
trzymać swoje dane w cudzej chmurze ?

glownie po to zeby inni mieli latwy, szybki dostep, do wspolpracy.

To nie jest trzymanie/przechowywanie tylko udostępnianie
dla innych.

bzdura.

Nie każdy jest przedstawicielem
biznesowym ganiającym po całej europie czy kraju, wciskającycm
ludziom
kit i potrzebującym danych w róznych lokalizacjach.
Co więcej większości takich przedstawicieli wystarcza na dane
miejsce na dyskach (wbudowanym i zewnętrznym).
Więc po co normalnemu człowiekowi trzymać swoje dane w chmurze ?
ale o youtube to chyba ty i kolega w imieniu, ktorego sie
wypowiedziales, slyszeliscie? te filmiki m.in. o slicznych
kotkach, to
sa gdzie? <rs>
A to używasz YT do przechowywania swoich danych ?
a owszem. malo tego. przechowuje tam dane paru firm, z ktorymi
wspolpacuje, na specjalne ich zyczenie, i to w duzych ilosciach.
zdziwko, nie? <rs>
Nie.
Tak dla twojej wiedzy, na YT ty ich nie przechowujesz,

co wedlug ciebie znaczy "na YT". powiedz mi gdzie wedlug ciebie
zaczyna sie YT, a kiedy konczy chmura googla? slucham.

YT kończy się tam gdzie leżą inne pliki niż video i audio.

no i? vide i audio to nie sa dane. a podpisy pod materialem wideo to nie sa dane?

ty je
tam udostępniasz do do oglądania przez innych. A rozmowa była
nie o udostępnianiu jeśli pamiętasz.

udostepniam to co chce udostepniac, a przechowuje, to co chce
przechowac. jeszcze ci cos moge wytlumaczyc? a jak udostepniam, to juz
nie moge jednoczesnie i przechowywac? nie da
sie robic dwoch rzeczy na raz, co? <rs>

To może napisz jak udostępniasz pliki inne niż audio i video.

a po co? od tego mam inne chmury. przyjmij do wiadomosci, ze sa serwisy oparte o chmure, ktore sa wyspecjalizowana do pewnedo typu sanych. YT jest wlasnie taki. mozesz sie napiac, ze tak nie jest, ale to bedzie raczej szkoda twojego i mojego czasu. <rs>

Data: 2013-06-18 18:53:15
Autor: RadoslawF
2TB za 299zł
Dnia 2013-06-18 16:24, Użytkownik rs napisał:

Z rym kokietowaniem to przesadzasz.
nie rob z kolegi niemoty. on przeciez sam moze za siebie powiedziec
jak to znim jest. prawda?
Nie musi,
jesli on nie musi, to ty tym bardziej.
Co nie zmienia faktu że mi wolno.

alez wolno, ale ty piszesz, ze ktos musial.

Ja ? tak po szybkim sprawdzeniu widzę że napisałem
"nie musi".

ale chyba wiesz jaka jest roznica mieczy musi a moze, czy po prostu ci az tak nudzi.

Nie zmieniaj tematu, właśnie zostałeś złapany na kłamstwie.
Przeczytam przepraszam czy będziesz się krył za kolejnymi
bezsensownymi pytaniami ?

mam wrażenie że obaj liczyliśmy na twoje wyjaśnienia
do czego potrzebne statystycznemu kowalskiemu własne dane w
cudzej chmurze ?
ale ja nie identyfkuje sie ze statystycznym kowalskim wiec, takie
pytanie to nie do mnie.
A ze sobą też się nie identyfikujesz ?

a ty co? psycholog? czy masz jakas legitymacje to zadawania takich
pytan?

Taką sama jak ty do tego na które właśnie odpowiadam.
I zaznaczam że ja odpowiadam a nie robię uników jak ty.

nie robie unikow, ale nie widze potrzeby odpowiadania na pytania, ktore uwazam za durne, albo retoryczne.

Robisz uniki i nie odpowiadasz na zadane pytania a jeśli
nie widzisz takiej potrzeby to nie odpisuj.

to po co ty chcesz
trzymać swoje dane w cudzej chmurze ?

glownie po to zeby inni mieli latwy, szybki dostep, do wspolpracy.

To nie jest trzymanie/przechowywanie tylko udostępnianie
dla innych.

bzdura.

Dla inteligentnych inaczej chyba.

Nie każdy jest przedstawicielem
biznesowym ganiającym po całej europie czy kraju, wciskającycm
ludziom
kit i potrzebującym danych w róznych lokalizacjach.
Co więcej większości takich przedstawicieli wystarcza na dane
miejsce na dyskach (wbudowanym i zewnętrznym).
Więc po co normalnemu człowiekowi trzymać swoje dane w chmurze ?
ale o youtube to chyba ty i kolega w imieniu, ktorego sie
wypowiedziales, slyszeliscie? te filmiki m.in. o slicznych
kotkach, to
sa gdzie? <rs>
A to używasz YT do przechowywania swoich danych ?
a owszem. malo tego. przechowuje tam dane paru firm, z ktorymi
wspolpacuje, na specjalne ich zyczenie, i to w duzych ilosciach.
zdziwko, nie? <rs>
Nie.
Tak dla twojej wiedzy, na YT ty ich nie przechowujesz,

co wedlug ciebie znaczy "na YT". powiedz mi gdzie wedlug ciebie
zaczyna sie YT, a kiedy konczy chmura googla? slucham.

YT kończy się tam gdzie leżą inne pliki niż video i audio.

no i? vide i audio to nie sa dane. a podpisy pod materialem wideo to nie sa dane?

Nie wiem co to vide, audio i video to tylko mała grupa danych,
a co z innymi ? A może nie zrozumiałeś gdzie kończy się YT ?

ty je
tam udostępniasz do do oglądania przez innych. A rozmowa była
nie o udostępnianiu jeśli pamiętasz.

udostepniam to co chce udostepniac, a przechowuje, to co chce
przechowac. jeszcze ci cos moge wytlumaczyc? a jak udostepniam, to juz
nie moge jednoczesnie i przechowywac? nie da
sie robic dwoch rzeczy na raz, co? <rs>

To może napisz jak udostępniasz pliki inne niż audio i video.

a po co? od tego mam inne chmury. przyjmij do wiadomosci, ze sa serwisy oparte o chmure, ktore sa wyspecjalizowana do pewnedo typu sanych. YT jest wlasnie taki. mozesz sie napiac, ze tak nie jest, ale to bedzie raczej szkoda twojego i mojego czasu. <rs>

Czyli przyznałeś że YT to nie chmura tylko specjalizowany serwis
oparty o chmurę. I zamiast się napinać mogłeś to od razu to
przyznać a nie ściemniać że udostępnianie jest tym samym co
przechowywanie.


Pozdrawiam

Data: 2013-06-18 13:23:54
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 12:53 PM, RadoslawF wrote:
Dnia 2013-06-18 16:24, Użytkownik rs napisał:

Z rym kokietowaniem to przesadzasz.
nie rob z kolegi niemoty. on przeciez sam moze za siebie powiedziec
jak to znim jest. prawda?
Nie musi,
jesli on nie musi, to ty tym bardziej.
Co nie zmienia faktu że mi wolno.

alez wolno, ale ty piszesz, ze ktos musial.

Ja ? tak po szybkim sprawdzeniu widzę że napisałem
"nie musi".

ale chyba wiesz jaka jest roznica mieczy musi a moze, czy po prostu ci
az tak nudzi.

Nie zmieniaj tematu, właśnie zostałeś złapany na kłamstwie.

piepszysz.

Przeczytam przepraszam czy będziesz się krył za kolejnymi
bezsensownymi pytaniami ?

na razie to ty sie ukrywasz i tak juz zostanie, bo nie spodziewam nie zebys cos sensownego napisze, poza prymitywna ekwilibrystyka semantyczna.

mam wrażenie że obaj liczyliśmy na twoje wyjaśnienia
do czego potrzebne statystycznemu kowalskiemu własne dane w
cudzej chmurze ?
ale ja nie identyfkuje sie ze statystycznym kowalskim wiec, takie
pytanie to nie do mnie.
A ze sobą też się nie identyfikujesz ?

a ty co? psycholog? czy masz jakas legitymacje to zadawania takich
pytan?

Taką sama jak ty do tego na które właśnie odpowiadam.
I zaznaczam że ja odpowiadam a nie robię uników jak ty.

nie robie unikow, ale nie widze potrzeby odpowiadania na pytania,
ktore uwazam za durne, albo retoryczne.

Robisz uniki i nie odpowiadasz na zadane pytania a jeśli
nie widzisz takiej potrzeby to nie odpisuj.

masz racje. nie bede juz odpisywac.

to po co ty chcesz
trzymać swoje dane w cudzej chmurze ?

glownie po to zeby inni mieli latwy, szybki dostep, do wspolpracy.

To nie jest trzymanie/przechowywanie tylko udostępnianie
dla innych.

bzdura.

Dla inteligentnych inaczej chyba.

no dobra. tu sie konczy moja cierpliwosc w rozmowie z trollem. <rs>

Data: 2013-06-18 20:20:56
Autor: qwerty
2TB za 299zł
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51c097af$0$17039$c3e8da3$76a7c58f@news.astraweb.com...
Nie zmieniaj tematu, właśnie zostałeś złapany na kłamstwie.

piepszysz.

Czyli sam nie wiesz co to jest chmura.

Data: 2013-06-18 14:25:56
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 2:20 PM, qwerty wrote:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51c097af$0$17039$c3e8da3$76a7c58f@news.astraweb.com...
Nie zmieniaj tematu, właśnie zostałeś złapany na kłamstwie.

piepszysz.

Czyli sam nie wiesz co to jest chmura.

sam sie niedawno sie tutaj o nia pytales, a teraz juz jestes expertem w tej dziedzinie? zawsze mozesz wylozyc czego sie od wczoraj o niej naumiales. <rs>

Data: 2013-06-17 23:25:23
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:

kazdy transfer danych jakos tam zapycha internet. po to internet jest,
zeby go zapychac. po to sa firmy prowiderskie i dzierzawiace lacza,
zeby kombinowac nowe technologie, zeby zapychanie nie bylo uciazliwe.
i tak w kolko. <rs>

Noo niemcy juz wymyslili, ze bedzie sie placic za ilosc dancych transferowanych po kablu...

Data: 2013-06-17 17:35:01
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:25:23 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

kazdy transfer danych jakos tam zapycha internet. po to internet jest,
zeby go zapychac. po to sa firmy prowiderskie i dzierzawiace lacza,
zeby kombinowac nowe technologie, zeby zapychanie nie bylo uciazliwe.
i tak w kolko. <rs>

Noo niemcy juz wymyslili, ze bedzie sie placic za ilosc dancych transferowanych po kablu...

zrodlo tej informacji poprosze, zebym znal kontekst. bo z tego co
wiem, to niemcy jeszcze prowiderem internetu nie sa. <rs>

Data: 2013-06-17 23:43:07
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:25:23 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

kazdy transfer danych jakos tam zapycha internet. po to internet jest,
zeby go zapychac. po to sa firmy prowiderskie i dzierzawiace lacza,
zeby kombinowac nowe technologie, zeby zapychanie nie bylo uciazliwe.
i tak w kolko. <rs>

Noo niemcy juz wymyslili, ze bedzie sie placic za ilosc dancych
transferowanych po kablu...

zrodlo tej informacji poprosze, zebym znal kontekst. bo z tego co
wiem, to niemcy jeszcze prowiderem internetu nie sa. <rs>

http://www.telepolis.pl/wiadomosci/deutsche-telekom-wprowadzi-limity-transferu-na-laczach-dsl,2,3,28032.html

Data: 2013-06-17 17:59:22
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:43:07 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:25:23 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

kazdy transfer danych jakos tam zapycha internet. po to internet jest,
zeby go zapychac. po to sa firmy prowiderskie i dzierzawiace lacza,
zeby kombinowac nowe technologie, zeby zapychanie nie bylo uciazliwe.
i tak w kolko. <rs>

Noo niemcy juz wymyslili, ze bedzie sie placic za ilosc dancych
transferowanych po kablu...

zrodlo tej informacji poprosze, zebym znal kontekst. bo z tego co
wiem, to niemcy jeszcze prowiderem internetu nie sa. <rs>

http://www.telepolis.pl/wiadomosci/deutsche-telekom-wprowadzi-limity-transferu-na-laczach-dsl,2,3,28032.html


ale przeciez neostrada robila tak od lat? inne polskie firmy tez tak
robia. po prostu sie nie wyrabiaja. i nie jest to kabel, ale DSL, i
nie sa to niemcy, ale deutsche telekom. i nie pisza, ze bedzie sie
placic za dane, ale za pakiet i zwiazany z limitm danych. a google do nich wjedzie, ze swoimi balonami, to pewnie popuszcza
limitow, albo inny prowider odostepni lepsze warunki, albo beda mieli
klientow, ktorzy nie beda przekraczac tych limitow. one sa zupelnie
znosne. tak dziala wolny rynek. nie ma w tym nic nowego. <rs>

Data: 2013-06-18 00:04:03
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:43:07 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:25:23 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

kazdy transfer danych jakos tam zapycha internet. po to internet jest,
zeby go zapychac. po to sa firmy prowiderskie i dzierzawiace lacza,
zeby kombinowac nowe technologie, zeby zapychanie nie bylo uciazliwe.
i tak w kolko. <rs>

Noo niemcy juz wymyslili, ze bedzie sie placic za ilosc dancych
transferowanych po kablu...

zrodlo tej informacji poprosze, zebym znal kontekst. bo z tego co
wiem, to niemcy jeszcze prowiderem internetu nie sa. <rs>

http://www.telepolis.pl/wiadomosci/deutsche-telekom-wprowadzi-limity-transferu-na-laczach-dsl,2,3,28032.html


ale przeciez neostrada robila tak od lat?

a potem przestala...

inne polskie firmy tez tak
robia.

ale malo ktora idzie w kierunku innym niz limit->wiekszy limit->brak limitu

po prostu sie nie wyrabiaja. i nie jest to kabel, ale DSL, i

to kabel i tamto kabel...

nie sa to niemcy, ale deutsche telekom.

czyli... hiszpania? :>

i nie pisza, ze bedzie sie
placic za dane, ale za pakiet i zwiazany z limitm danych.

czyli za dane.

a google do nich wjedzie, ze swoimi balonami, to pewnie popuszcza
limitow, albo inny prowider odostepni lepsze warunki, albo beda mieli

a to juz rynek zweryfikuje, czy klienci beda chcieli placic w takim modelu, bo przyzwyczajeni sa raczej, ze nie musza sie martwic iloscia danych i kupuja "predkosc".

klientow, ktorzy nie beda przekraczac tych limitow. one sa zupelnie
znosne. tak dziala wolny rynek. nie ma w tym nic nowego. <rs>

Nowe jest to, ze nie bylo limitow a beda limity.

oczywiscie chodzi o kase, zeby przekonac, ze wyzszy, drozszy pakiet jest potrzebny... bo nie daj boze w polowi emiesiaca transfer siadzie niemal do zera... ;)

Data: 2013-06-17 18:32:48
Autor: rs
2TB za 299zł
On Tue, 18 Jun 2013 00:04:03 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:43:07 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:25:23 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

kazdy transfer danych jakos tam zapycha internet. po to internet jest,
zeby go zapychac. po to sa firmy prowiderskie i dzierzawiace lacza,
zeby kombinowac nowe technologie, zeby zapychanie nie bylo uciazliwe.
i tak w kolko. <rs>

Noo niemcy juz wymyslili, ze bedzie sie placic za ilosc dancych
transferowanych po kablu...

zrodlo tej informacji poprosze, zebym znal kontekst. bo z tego co
wiem, to niemcy jeszcze prowiderem internetu nie sa. <rs>

http://www.telepolis.pl/wiadomosci/deutsche-telekom-wprowadzi-limity-transferu-na-laczach-dsl,2,3,28032.html


ale przeciez neostrada robila tak od lat?
a potem przestala...

hehe. no wiec sam widzisz, czym to sie moze skonczyc.

inne polskie firmy tez tak
robia.
ale malo ktora idzie w kierunku innym niz limit->wiekszy limit->brak limitu

to nie wiem co chcesz teraz przekazac. przed chwila "reklamowales"
niemcow, ze tak wlasnie robia.
nie sa to niemcy, ale deutsche telekom.
czyli... hiszpania? :>

od czasu kiedy sa w posiadaniu T-mobile, to trudno wykombinowac.

i nie pisza, ze bedzie sie
placic za dane, ale za pakiet i zwiazany z limitm danych.
czyli za dane.

nie. wcale nie. nie musisz nawet nic transferowac a i tak placisz,
wiec jak zadane?

a google do nich wjedzie, ze swoimi balonami, to pewnie popuszcza
limitow, albo inny prowider odostepni lepsze warunki, albo beda mieli
a to juz rynek zweryfikuje, czy klienci beda chcieli placic w takim modelu, bo przyzwyczajeni sa raczej, ze nie musza sie martwic iloscia danych i kupuja "predkosc".

oczywiscie, wiec twoja rewelacja z DT, rowniez ulegnie weryfikacji.
klientow, ktorzy nie beda przekraczac tych limitow. one sa zupelnie
znosne. tak dziala wolny rynek. nie ma w tym nic nowego. <rs>
Nowe jest to, ze nie bylo limitow a beda limity.

jak juz wyzej napisalem. to zadna nowosc. to nowosc tylko dla firmy,
ktora moze miec problemy finansowe albo z infrastruktura. nie sledze.
oczywiscie chodzi o kase, zeby przekonac, ze wyzszy, drozszy pakiet jest potrzebny... bo nie daj boze w polowi emiesiaca transfer siadzie niemal do zera... ;)

no sam widzisz. siadzie transfer, nic nie sciagniesz, czyli nie
placisz za dane. <rs>

Data: 2013-06-18 00:40:34
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Tue, 18 Jun 2013 00:04:03 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:43:07 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:25:23 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

kazdy transfer danych jakos tam zapycha internet. po to internet jest,
zeby go zapychac. po to sa firmy prowiderskie i dzierzawiace lacza,
zeby kombinowac nowe technologie, zeby zapychanie nie bylo uciazliwe.
i tak w kolko. <rs>

Noo niemcy juz wymyslili, ze bedzie sie placic za ilosc dancych
transferowanych po kablu...

zrodlo tej informacji poprosze, zebym znal kontekst. bo z tego co
wiem, to niemcy jeszcze prowiderem internetu nie sa. <rs>

http://www.telepolis.pl/wiadomosci/deutsche-telekom-wprowadzi-limity-transferu-na-laczach-dsl,2,3,28032.html


ale przeciez neostrada robila tak od lat?
a potem przestala...

hehe. no wiec sam widzisz, czym to sie moze skonczyc.

ale dla pokolenia mobile, gdzie od zawsze mieli limity mniejsze lub wieksze... moze to oni sa targetem?

"damy wam net taki jak mobiny ale po kablu, oczywiscie ruter wifi wiec... internet brzprzewodowy" ;))))



inne polskie firmy tez tak
robia.
ale malo ktora idzie w kierunku innym niz limit->wiekszy limit->brak limitu

to nie wiem co chcesz teraz przekazac. przed chwila "reklamowales"
niemcow, ze tak wlasnie robia.

ale dalej są "mało która".


nie sa to niemcy, ale deutsche telekom.
czyli... hiszpania? :>

od czasu kiedy sa w posiadaniu T-mobile, to trudno wykombinowac.

ech te megakorpy ;)


i nie pisza, ze bedzie sie
placic za dane, ale za pakiet i zwiazany z limitm danych.
czyli za dane.

nie. wcale nie. nie musisz nawet nic transferowac a i tak placisz,
wiec jak zadane?

ale w ramach pakietu mozesz XX GB tylko pociagnac z pelnym transferem.

wiec to taka swinka morska

;)


a google do nich wjedzie, ze swoimi balonami, to pewnie popuszcza
limitow, albo inny prowider odostepni lepsze warunki, albo beda mieli
a to juz rynek zweryfikuje, czy klienci beda chcieli placic w takim
modelu, bo przyzwyczajeni sa raczej, ze nie musza sie martwic iloscia
danych i kupuja "predkosc".

oczywiscie, wiec twoja rewelacja z DT, rowniez ulegnie weryfikacji.

to ze slyszalem o tym i dalem linka nie czyniz tego mojej rewelacji :)

ot odpowiedz na pytanie.


klientow, ktorzy nie beda przekraczac tych limitow. one sa zupelnie
znosne. tak dziala wolny rynek. nie ma w tym nic nowego. <rs>
Nowe jest to, ze nie bylo limitow a beda limity.

jak juz wyzej napisalem. to zadna nowosc. to nowosc tylko dla firmy,
ktora moze miec problemy finansowe albo z infrastruktura. nie sledze.

ja tez nie, zwrocilem na to uwage, bo moze sie okazac, ze stare wroci...


oczywiscie chodzi o kase, zeby przekonac, ze wyzszy, drozszy pakiet jest
potrzebny... bo nie daj boze w polowi emiesiaca transfer siadzie niemal
do zera... ;)

no sam widzisz. siadzie transfer, nic nie sciagniesz, czyli nie
placisz za dane. <rs>

no place, place za tyle ile sciagne (lub mniej).

Taki ryczalt w sensie "zaplac 50 zł i jedz do woli ile zmiescisz, o 18-tej zamykamy ;)"

Data: 2013-06-17 22:54:02
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/17/2013 6:40 PM, Mr. Misio wrote:
ale przeciez neostrada robila tak od lat?
a potem przestala...
hehe. no wiec sam widzisz, czym to sie moze skonczyc.
ale dla pokolenia mobile, gdzie od zawsze mieli limity mniejsze lub
wieksze... moze to oni sa targetem?

akurat w mobile to widze wlasnie odwrotny trend. kiedys bylo unlimited, a teraz wprowadzono limity.

"damy wam net taki jak mobiny ale po kablu, oczywiscie ruter wifi
wiec... internet brzprzewodowy" ;))))

no ale o co chodzi. uzbroisz caly kraj w WiFi i dane beda przekierowywane po internecie, a rozmowy po sygnale. chyba w duzych miastach juz tak jest.

nie sa to niemcy, ale deutsche telekom.
czyli... hiszpania? :>
od czasu kiedy sa w posiadaniu T-mobile, to trudno wykombinowac.
ech te megakorpy ;)

wiec sam widzisz, ze wyslugujac sie niemcami, tutaj nic nie wskurasz.

i nie pisza, ze bedzie sie
placic za dane, ale za pakiet i zwiazany z limitm danych.
czyli za dane.
nie. wcale nie. nie musisz nawet nic transferowac a i tak placisz,
wiec jak zadane?
ale w ramach pakietu mozesz XX GB tylko pociagnac z pelnym transferem.
wiec to taka swinka morska

alez ja to rozumiem, ale wystepuje przeciwko twojemu sformulowaniu, ze za dane trzeba placic. bo tak nie jest.

a google do nich wjedzie, ze swoimi balonami, to pewnie popuszcza
limitow, albo inny prowider odostepni lepsze warunki, albo beda mieli
a to juz rynek zweryfikuje, czy klienci beda chcieli placic w takim
modelu, bo przyzwyczajeni sa raczej, ze nie musza sie martwic iloscia
danych i kupuja "predkosc".
oczywiscie, wiec twoja rewelacja z DT, rowniez ulegnie weryfikacji.
to ze slyszalem o tym i dalem linka nie czyniz tego mojej rewelacji :)
ot odpowiedz na pytanie.

alez ja o to wcale nie pytalem. poprosilem jednak o link, zeby sprawdzic jaki byl kontekst twoje informacji. no i slusznie zrobilem, bo jak sie okazalo, bylo to cos zgola innego.

klientow, ktorzy nie beda przekraczac tych limitow. one sa zupelnie
znosne. tak dziala wolny rynek. nie ma w tym nic nowego. <rs>
Nowe jest to, ze nie bylo limitow a beda limity.
jak juz wyzej napisalem. to zadna nowosc. to nowosc tylko dla firmy,
ktora moze miec problemy finansowe albo z infrastruktura. nie sledze.
ja tez nie, zwrocilem na to uwage, bo moze sie okazac, ze stare wroci...

w tej dziedzinie? stare wroci? no co ty. niedlugo bedziesz mial dzieci, ktore nie beda wiedzialy w ogole co to byl telefon na drugie i co sie robi z kablem CATV.

oczywiscie chodzi o kase, zeby przekonac, ze wyzszy, drozszy pakiet jest
potrzebny... bo nie daj boze w polowi emiesiaca transfer siadzie niemal
do zera... ;)
no sam widzisz. siadzie transfer, nic nie sciagniesz, czyli nie
placisz za dane. <rs>
no place, place za tyle ile sciagne (lub mniej).

placisz za mosliwosc sciagniecia. nie za dane.

Taki ryczalt w sensie "zaplac 50 zł i jedz do woli ile zmiescisz, o
18-tej zamykamy ;)"

nie. nie. to tak nie jest, bo w tej analogii mozesz przyprowadzic jakiego mega glodomora, ktory zezre caly zapas na dwa tygodnie. jakbys powiedzial, ze zaplac 50zl i jedz tyle ile jest w knajpie, ale tylko z tych dwoch talezy. to co innego. <rs>

Data: 2013-06-17 20:28:13
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik Marcin N napisał:

Aleś mu odpowiedział. Niby skąd ma wiedzieć, że będzie tego potrzebował,
skoro nie wie, w czym to jest lepsze od typowych rozwiązań.

Synchronizacja plików - albo masz FTP i sobie smigasz pliki recznie lub polautomatycznie, albo uzywasz jakiegoś Drive (SkyDrive, itp) i masz folder na pulpicie kilku kompow - wrzucasz tam cos i samo sie dzieje, ze plik jest wszedzie :)

Taki przyklad.

Data: 2013-06-17 20:25:15
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik qwerty napisał:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kpndil$19hf$1@adenine.netfront.net...
samo szyfrowanie danych zaklada, brak zaufania, prawda? <rs>

Nie rozumiem czemu ludzie podniecają się tak tymi chmurami? Co one
takiego dają?

Data: 2013-06-17 20:26:34
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik qwerty napisał:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kpndil$19hf$1@adenine.netfront.net...
samo szyfrowanie danych zaklada, brak zaufania, prawda? <rs>

Nie rozumiem czemu ludzie podniecają się tak tymi chmurami? Co one
takiego dają?

Roznie. Czasem wygode. Czasem dostepnosc. Czasem cos innego. Ale zawsze cos za cos.

Robisz rachunek sumienia i rozwazasz koszty i ryzyko oraz zyski i wygode i sie decydujesz lub nie.

jesli jestes swiadomy :)

Data: 2013-06-18 20:24:10
Autor: qwerty
2TB za 299zł
Użytkownik "Mr. Misio"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kpnkco$jiq$3@node1.news.atman.pl...
Roznie. Czasem wygode. Czasem dostepnosc. Czasem cos innego. Ale zawsze cos za cos.

Robisz rachunek sumienia i rozwazasz koszty i ryzyko oraz zyski i wygode i sie decydujesz lub nie.

jesli jestes swiadomy :)

Chmura wymaga na ogół przeglądarki itp. Do ftp'a wejdziesz nawet za pomocą telnetu. Możesz zrobić skrót, że będzie wyglądał jak folder. Wiec się pytam - co daje chmura? Nie wiem czym ludzie się tak podniecają.

Data: 2013-06-18 14:30:50
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 2:24 PM, qwerty wrote:
Użytkownik "Mr. Misio"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kpnkco$jiq$3@node1.news.atman.pl...
Roznie. Czasem wygode. Czasem dostepnosc. Czasem cos innego. Ale
zawsze cos za cos.

Robisz rachunek sumienia i rozwazasz koszty i ryzyko oraz zyski i
wygode i sie decydujesz lub nie.

jesli jestes swiadomy :)

Chmura wymaga na ogół przeglądarki itp. Do ftp'a wejdziesz nawet za
pomocą telnetu. Możesz zrobić skrót, że będzie wyglądał jak folder. Wiec
się pytam - co daje chmura? Nie wiem czym ludzie się tak podniecają.

to juz chyba sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie, jesli "jestes swiadomy". <rs>

Data: 2013-06-18 20:34:08
Autor: qwerty
2TB za 299zł
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51c0a75e$0$1649$c3e8da3$5d8fb80f@news.astraweb.com...
to juz chyba sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie, jesli "jestes swiadomy". <rs>

Nie. Dalej nie wiem co one takiego dają, że ludzie wykupują dostęp. Rozumiem, żeby korzystać z chmury obliczeniowej, ale na dane?

Data: 2013-06-18 14:41:05
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 2:34 PM, qwerty wrote:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51c0a75e$0$1649$c3e8da3$5d8fb80f@news.astraweb.com...
to juz chyba sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie, jesli "jestes
swiadomy". <rs>

Nie. Dalej nie wiem co one takiego dają, że ludzie wykupują dostęp.
Rozumiem, żeby korzystać z chmury obliczeniowej, ale na dane?

wcale nie musza wykupywac dostepu. sprawdz to najpierw.
a zeby tego nie ciagnac. bo sa o niebo latwiejsze w uzyciu, niz np. proponowany przez ciebie FTP i dostepu via telnetu, ktorego juz chyba od dawna nikt nie uzywa. <rs>

Data: 2013-06-18 22:08:52
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On 6/18/2013 2:34 PM, qwerty wrote:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51c0a75e$0$1649$c3e8da3$5d8fb80f@news.astraweb.com...
to juz chyba sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie, jesli "jestes
swiadomy". <rs>

Nie. Dalej nie wiem co one takiego dają, że ludzie wykupują dostęp.
Rozumiem, żeby korzystać z chmury obliczeniowej, ale na dane?

wcale nie musza wykupywac dostepu. sprawdz to najpierw.
a zeby tego nie ciagnac. bo sa o niebo latwiejsze w uzyciu, niz np.
proponowany przez ciebie FTP i dostepu via telnetu, ktorego juz chyba od
dawna nikt nie uzywa. <rs>

FTP-a czy Telnetu? :)

Data: 2013-06-18 16:21:41
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 4:08 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On 6/18/2013 2:34 PM, qwerty wrote:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51c0a75e$0$1649$c3e8da3$5d8fb80f@news.astraweb.com...
to juz chyba sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie, jesli "jestes
swiadomy". <rs>

Nie. Dalej nie wiem co one takiego dają, że ludzie wykupują dostęp.
Rozumiem, żeby korzystać z chmury obliczeniowej, ale na dane?

wcale nie musza wykupywac dostepu. sprawdz to najpierw.
a zeby tego nie ciagnac. bo sa o niebo latwiejsze w uzyciu, niz np.
proponowany przez ciebie FTP i dostepu via telnetu, ktorego juz chyba od
dawna nikt nie uzywa. <rs>

FTP-a czy Telnetu? :)

no a jak myslisz. zgaduj. <rs>

Data: 2013-06-19 20:58:27
Autor: qwerty
2TB za 299zł
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51c0c159$0$20971$c3e8da3$1cbc7475@news.astraweb.com...
no a jak myslisz. zgaduj. <rs>

Ja codziennie korzystam z SSH.
Wszyscy administratorzy też go używają (jest znacznie szybszy od GUI).

Data: 2013-06-19 15:17:30
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 2:58 PM, qwerty wrote:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51c0c159$0$20971$c3e8da3$1cbc7475@news.astraweb.com...
no a jak myslisz. zgaduj. <rs>

Ja codziennie korzystam z SSH.
Wszyscy administratorzy też go używają (jest znacznie szybszy od GUI).

problem byl przedstawiony Misiowi, ktorego rozumek byl pochloniety stawianiem psychoanalisy i na rozkminienie tego problemu nie juz styklo.

no ale jak juz zrobiles za niego prace domowa, to niech bedzie. SSH, to nie telnet, prawda? dla postronnego, okienko moze i podobnie wygladac, ale jednak nie jest. bedziesz starac sie temu zaprzeczyc?

a czy teraz mozemy wrocic do porownania roznych aspektow uzywania FTP jakie przedstawiles i chmury? jestes gotowy? bo nie chce, zeby rozmowa zeszla znowu na bezproduktywna przepychanke, jak ci sie argumenty skoncza. <rs>

Data: 2013-06-20 18:44:45
Autor: qwerty
2TB za 299zł
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51c203d0$0$21218$c3e8da3$aae71a0a@news.astraweb.com...
no ale jak juz zrobiles za niego prace domowa, to niech bedzie. SSH, to nie telnet, prawda? dla postronnego, okienko moze i podobnie wygladac, ale jednak nie jest. bedziesz starac sie temu zaprzeczyc?

SSH~=telnet
Jeden i drugi służy do terminalowego łączenia się z komputerem. To, że jeden jest szyfrowany (i kompresuje) nie ma nic do rzeczy (świadomie pomijam port forwarding).

a czy teraz mozemy wrocic do porownania roznych aspektow uzywania FTP jakie przedstawiles i chmury? jestes gotowy? bo nie chce, zeby rozmowa zeszla znowu na bezproduktywna przepychanke, jak ci sie argumenty skoncza. <rs>

Jestem gotowy.

Data: 2013-06-20 13:01:14
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/20/2013 12:44 PM, qwerty wrote:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51c203d0$0$21218$c3e8da3$aae71a0a@news.astraweb.com...
no ale jak juz zrobiles za niego prace domowa, to niech bedzie. SSH,
to nie telnet, prawda? dla postronnego, okienko moze i podobnie
wygladac, ale jednak nie jest. bedziesz starac sie temu zaprzeczyc?

SSH~=telnet
Jeden i drugi służy do terminalowego łączenia się z komputerem. To, że
jeden jest szyfrowany (i kompresuje) nie ma nic do rzeczy (świadomie
pomijam port forwarding).

tia. tak jak rower to jest ~= motocykl bo sluzy do przemieszczania na dwoch kolkach. pewnie dlatego, ze jest ~= to telnet zostal praktycznie wyparty z zastosowan. sam mowisz, ze uzywasz SSH, a nie telnetu, ale teraz bedziesz kombinowal jak kon pod gore i wymyslal jakies myki, zeby przykryc to co palnales. badz odpowiedzialny za to co piszesz. trzeba bylo napisac rozwiazanie FTP + SSH i bylo by po sprawie.
wez przestan i skoncentruj sie na glownym temacie tego watku.

a czy teraz mozemy wrocic do porownania roznych aspektow uzywania FTP
jakie przedstawiles i chmury? jestes gotowy? bo nie chce, zeby rozmowa
zeszla znowu na bezproduktywna przepychanke, jak ci sie argumenty
skoncza. <rs>

Jestem gotowy.

no to slucham w czym zastosowanie rozwiazania FTP jest wygodniejsze od uzycia chmury. czas, start. <rs>

Data: 2013-06-20 19:12:48
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:

bylo napisac rozwiazanie FTP + SSH i bylo by po sprawie.

jak ktos swiadomy uzywa ssh to raczej uzywa sFTP lub SCP a nie FTP :p

wez przestan i skoncentruj sie na glownym temacie tego watku.

2TB za 299 zł?

Data: 2013-06-20 13:46:19
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/20/2013 1:12 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:

bylo napisac rozwiazanie FTP + SSH i bylo by po sprawie.

jak ktos swiadomy uzywa ssh to raczej uzywa sFTP lub SCP a nie FTP :p

zanim sie nastepny raz wetniesz bez pojęcia, to przeczytaj i pomysl na co odpowiadasz.

wez przestan i skoncentruj sie na glownym temacie tego watku.

2TB za 299 zł?


takim w jakim raczyles sie sam wypowiedziec pare linijek wyzej. ot to ta twoja "konsekwencja do bolu".
i nie podskakuj, bo ci znowu zylka pyknie i dostaniesz takiego ataku jak wczoraj. <rs>

Data: 2013-06-20 20:30:57
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On 6/20/2013 1:12 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:

bylo napisac rozwiazanie FTP + SSH i bylo by po sprawie.

jak ktos swiadomy uzywa ssh to raczej uzywa sFTP lub SCP a nie FTP :p

zanim sie nastepny raz wetniesz bez pojęcia, to przeczytaj i pomysl na
co odpowiadasz.

wez przestan i skoncentruj sie na glownym temacie tego watku.

2TB za 299 zł?


takim w jakim raczyles sie sam wypowiedziec pare linijek wyzej. ot to ta
twoja "konsekwencja do bolu".
i nie podskakuj, bo ci znowu zylka pyknie i dostaniesz takiego ataku jak
wczoraj. <rs>

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D


:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Data: 2013-06-20 21:08:45
Autor: qwerty
2TB za 299zł
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51c33559$0$1858$c3e8da3$14a0410e@news.astraweb.com...
no to slucham w czym zastosowanie rozwiazania FTP jest wygodniejsze od uzycia chmury. czas, start. <rs>

To ty mi udowodnij, że chmura jest lepsza.
Do jednego serwera mam utworzone kilka loginów, aby każdy miał indywidualny dostęp (czasami r różnymi uprawnieniami).
Dodatkowo C224 zapisuje skany na serwer (w zależności od osoby) i ma natychmiastowy dostęp do pdf (poprzez wbudowany w windows eksplorator - ftp'a widzi jak zwykły folder).
Gdy zginie jakiś plik wystarczy przejrzeć logi i wiadomo komu potrącić wynagrodzenie.
Dodatkowo codziennie o godz. 11 robiony jest backup (przyrostowy) całych partycji. Co miesiąc robiony jest pełny backup partycji (przechowywane są ostatnie 3 miesiące). Wszystko pracuje na 1 Gbps.
Czy twoja chmura potrafi to wszystko obsłużyć?

Data: 2013-06-20 16:10:39
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/20/2013 3:08 PM, qwerty wrote:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51c33559$0$1858$c3e8da3$14a0410e@news.astraweb.com...
no to slucham w czym zastosowanie rozwiazania FTP jest wygodniejsze od
uzycia chmury. czas, start. <rs>

To ty mi udowodnij, że chmura jest lepsza.

alez zaraz to zrobie. bez nerwow.

Do jednego serwera mam utworzone kilka loginów, aby każdy miał
indywidualny dostęp (czasami r różnymi uprawnieniami).

ty sobie moze miec utowrzone jedyny google wie co. nie rozmawiamy tu o tobie, ale zastosowaniach dla przecietnego uzytkownika.

w twoim rozwiazaniu taki urzytkownik musi najpierw ten serwer postawic i powiedz to tym, milionom ktorzy nawet nie wiedza co to jest FTP. powiedz tym, ktorzy chca trzymac i udostepniac pliki, zeby zamiast uzywawnia chmury:

1. stawiali FTP, szczegolnie jesli nie maja uprawnien w systemie do instalowania softu, bo robia to na komputerze w pracy.
2. konfigurowalil konta i ich wzajemne zaleznosci
3. konfigurowal dostep do servera na dynamicznie przydzielanym IP
4. zabezpieczali dane przed kasowaniem przez innych userow majacych dostep do tych samych danych
5. zabezpieczenie maszyny na poziomie hardwareu
6. zabezpieczenie danych na poziomie systemu/maszyny
7. zainstalowanie i oplacenie sensownie szybkiego lacza, w przypadku duzych plikow. np. wideo czy audio.
8. jesli sami tego wszystkiego nie potrafia zrobic, to komus za to musza zaplacic.

pewnie sa jakies inne rzeczy, o ktore taki user musi wziac pod uwage, ale to powinny byc az nad to.

teraz powiedz to wszystko tym, którzy nie maja nawet pojecia o tym, o czym wyżej napisałem, a którzy nie maja najmniejszego problemu w ożywaniu google drive, iCloud i masy innych.

Dodatkowo C224 zapisuje skany na serwer (w zależności od osoby) i ma
natychmiastowy dostęp do pdf (poprzez wbudowany w windows eksplorator -
ftp'a widzi jak zwykły folder).

ten sam efekt, a nawet lepszy jest w np. takim google drive, drop box itp. wszysko co sie pokaze (kazdy dowolny skaner moze skladac skany, lacznie kazdy dowolny soft, ktory generuje jakies pliki) w zdefiniowanym folderze, jest synchronizowane z chmura i jest dostepne na kazdym innym komputerze, tablecie, smartfonie po zainstalowaniu softu, czy appa dla danego uzytkownika i udostepniane innym na zadadzie wczesniejszego prostego skonfigurowania dostepu. dodatkowo rozwiazanie googloskie chmury, umozliwia streaming materialu wideo bez koniecznosci downloadu.

Gdy zginie jakiś plik wystarczy przejrzeć logi i wiadomo komu potrącić
wynagrodzenie.

w google drive jest przyrostowe sledzenie wersji pliku, w przypadku wspolpracy w revision history.

Dodatkowo codziennie o godz. 11 robiony jest backup (przyrostowy) całych
partycji.

slicznie. on sie sam zainstalowal, wpisal w crona czy inny dziennik zadan i pewnie jakis zewnetrzy NAS sie sam postawil na te dane. prawda?

Co miesiąc robiony jest pełny backup partycji (przechowywane
są ostatnie 3 miesiące). Wszystko pracuje na 1 Gbps.
Czy twoja chmura potrafi to wszystko obsłużyć?

oczywiscie i co jest ciekawsze, ze uzytkownik nie musi sie tym wcale zajmowac.

w chmurze uzytkownik nie musi dbac o backupy, bo sa robione przez operatora chmury. uzytkownik sam dba, komu co udostepnia na pozimie pliku, albo katalogu. ma prosty interface, bez koniecznosci uzywania dodatkowego softwareu (twoj FTP z telnetem pfffff!!! zycze powodzenia w promocji tego rozwiazania w XXIw). sama chmura moze sluzyc do backupu danych, bo zanim je tam wrzucisz to masz je na dysku. prawda? wiec masz trzy "warstwy" zabezpieczenia pliku, a nie tylko dwie.

a teraz zbierz sobie to wszystko _w_calosc_ i powiedz mi z reka na sercu, ze rozwiazanie z FTP jest dla przecietnego, ale nawet i wymagajacego uzytkownika, prostrze od obydwu stron i ekonomicznie uzasadnione. jestes w stanie to zrobic?

czy ty kiedygolwiek uzywales chmury do czegos? moze sprobuj. sam sie przekonasz, jak w glebokim sredniowieczu, dla zwyklego uzytkownika rozwiazanie, ktore proponujesz jest. bo to teraz to tak jak opowiadac o smacznym objedzie w restauracji, komus ktos nie wie co to jest restauracja. <rs>

Data: 2013-06-21 17:50:50
Autor: qwerty
2TB za 299zł
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51c361be$0$12255$c3e8da3$69010069@news.astraweb.com...
w twoim rozwiazaniu taki urzytkownik musi najpierw ten serwer postawic

Nie, nie musi.
3. konfigurowal dostep do servera na dynamicznie przydzielanym IP
Nie trzeba. Kto normalny używa neozdrady? Chyba jak nie ma innego rozwiązania. Po drugie: najpierw piszesz o komputerze w firmie, a potem o zmiennym adresie IP. To się kurwa zdecyduj.

4. zabezpieczali dane przed kasowaniem przez innych userow majacych dostep do tych samych danych

Punkt za przeproszeniem z dupy. Opisałeś to w punkcie 2. Dodatkowo co to za problem nie zaznaczyć "v" przy delete w kreatorze.

5. zabezpieczenie maszyny na poziomie hardwareu

Jakie zabezpieczenie?

6. zabezpieczenie danych na poziomie systemu/maszyny

Jakie zabezpieczenie danych?

7. zainstalowanie i oplacenie sensownie szybkiego lacza, w przypadku
duzych plikow. np. wideo czy audio.

Ja prywatnie w domu za symetryk 100 Mbps płacę 59,90 brutto. Nie pytam się ile płacą za takie same łącze w firmie, bo mnie to nie interesuje.

8. jesli sami tego wszystkiego nie potrafia zrobic, to komus za to musza zaplacic.

Jak nie potrafię przyspawać środkowego tłumika to też muszę zapłacić. Kolejny punkt z dupy.

teraz powiedz to wszystko tym, którzy nie maja nawet pojecia o tym, o czym wyżej napisałem, a którzy nie maja najmniejszego problemu w ożywaniu google drive, iCloud i masy innych.

Chociaż próbowali?

ten sam efekt, a nawet lepszy jest w np. takim google drive, drop box itp. wszysko co sie pokaze (kazdy dowolny skaner moze skladac skany, lacznie kazdy dowolny soft, ktory generuje jakies pliki) w zdefiniowanym folderze, jest synchronizowane z chmura i jest dostepne na kazdym innym komputerze, tablecie, smartfonie po zainstalowaniu softu

Tylko, że pisałem o zapisie na ftp'a i potem z niego pobierać, a nie zapisywać na komputer i wrzucać na chmurę. Drukarki nie potrafią od razu wrzucić na chmurę. Piszesz, że dla każdego konfigurować serwer ftp - wystarczy jeden z kilkoma kontami. Księgowej będzie łatwiej wytłumaczyć, że ma jakiś skrót na pulpicie wyglądający jak folder i obsługuje się IDENTYCZNIE jak każdy inny folder, czy jakieś logowanie przez http(s) lub jakieś szpiegowskie programy?
Co jest bezpieczniejsze dla firmy - wrzucanie na serwery amerykańskie, które wszystko inwigilują, czy postawienie w firmie serwera ftp i wchodzić z zewnątrz przez VPN?

chmury, umozliwia streaming materialu wideo bez koniecznosci downloadu.
Popatrz - taki VLC obsługuje odtwarzanie filmów bezpośrednio z FTP. Foobar2000 (chyba) też. Jednak powyższe programy nie obsługują streamingu z chmury.

slicznie. on sie sam zainstalowal, wpisal w crona czy inny dziennik zadan i pewnie jakis zewnetrzy NAS sie sam postawil na te dane. prawda?

Jest od tego aplikacja, która wszystkiego pilnuje.

oczywiscie i co jest ciekawsze, ze uzytkownik nie musi sie tym wcale zajmowac.

Nie musi.

uzytkownik sam dba, komu co udostepnia na pozimie pliku, albo katalogu. ma prosty interface, bez koniecznosci uzywania dodatkowego softwareu (twoj FTP z telnetem pfffff!!!

A jak najszybciej dodać nowego użytkownika? Łączę się z serwerem przez SSH wpisuję kilka komend i działa. Znacznie szybsze i wygodniejsze, gdy jest się kilkaset km od firmy.

zycze powodzenia w promocji tego rozwiazania w XXIw). sama chmura moze sluzyc do backupu danych, bo zanim je tam wrzucisz to masz je na dysku. prawda?

Nie zawsze. Patrz wyżej. Jak robisz jakiś projekt w domu i zaraz trzeba przesłać do firmy (aby ktoś wydrukował) to wrzuca się na serwer (konkretny folder) i z głowy.

wiec masz trzy "warstwy" zabezpieczenia pliku, a nie tylko dwie.

Wymień je.


teraz zbierz sobie to wszystko _w_calosc_ i powiedz mi z reka na sercu, ze rozwiazanie z FTP jest dla przecietnego, ale nawet i wymagajacego uzytkownika, prostrze od obydwu stron i ekonomicznie uzasadnione. jestes w stanie to zrobic?

Jestem.

czy ty kiedygolwiek uzywales chmury do czegos? moze sprobuj. sam sie przekonasz, jak w glebokim sredniowieczu, dla zwyklego uzytkownika rozwiazanie, ktore proponujesz jest. bo to teraz to tak jak opowiadac o smacznym objedzie w restauracji, komus ktos nie wie co to jest restauracja. <rs>

Tak - owncloud.
FTP był znacznie wydajniejszy, łatwiejszy w użytkowaniu, bardziej intuicyjny (nie tylko dla mnie).

Data: 2013-06-21 14:09:49
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/21/2013 11:50 AM, qwerty wrote:

odpowiedzialem szczegolowo na twoje argumenty, ze postanowilem nie wysylac tego postu i nie brnac w te twoja gierke, ktora sadze ma jedynie rozmydlic temat do takiego stanu, zeby juz nikt sie nie mogl polapac i wtedy jak by mi sie znudzilo, moglys usnac spokojnie, z niezmaconym przeswiadczeniem, ze twoj FTP jest uber alles. sorry, do omawianych zastosowan juz od dawna nie jest ale, zamiast tego zaproponuje ci cos innego.

zebys nie mial juz wiecej mozliwosci, bezmyslnego, wyrywania poszczegolnych elementow z szerszego kontekstu, ktorego ewidentnie nie potrafisz/nie chesz ogarnac, nizej masz opis przecietnej sytuacji, ktora ma miejsce na calym swiecie. zeby juz za bardzo nie kompromitowac twojego rozwiazania z FTP i SSH, to nawet pomine najzwyklejsza sytuacje, z uzyciem chmury, do zastosowan prywatnych i z trzymaniem danych i udostepnianiem ich znajomym i bliskim, w taki sposob.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
sytuacja jest taka:

mala firma, ktora zajmuje sie nazwijmy to ogolnie pojetym dziennikarstwem. to moze byc dowolna firma, ktorej praca opiera sie na redakcji tych samych plikow.
ktos ma temat. osoba, ktora go rozpoczyna jest poza firma.
zbiera dane, linki, screen graby, cytaty, skany, zdjecia.
pisze szkic tematu. tym tematem bedzie zajmowac sie w sumie 4-5 osob. zbierajac dodatkowe dane, wywiady, ich transkrypty, tworzac statystyki, rysunki, piszac glowny tekst artykulu itp.
mimo, ze ludzie sie znaja od lat, to jest ich pierwszy projekt w tej firmie, w nowej przestrzeni/budynku. nie ma administoratora. oczywiscie wszystkie maja adresy mailowe. czesc z tych bedacych poza firma, ma dostep do internetu jedynie przez kafejke internetowa.
firma ma zwykly, ale w klasie biznesowej internet, polaczanie od providera kablowego z dynamicznym IP.
ich wyjscie do internetu i organizacja LAN to prosty modem/router z wifi AP dostarczonym przez firme providerska i laptopy. sieciowa drukarka i skaner.
osoby zewnętrzne, sa rozrzucone po calym swiecie.
efektem dzialalnosci firmy jest publikacja artykulow w formie blogu.

jak chcesz, to mozesz w tym momencie (ale nie pozniej) zaproponowac jakies zmiany w organizacji tego projektu, ale akurat ten, jest z zycia wziety.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
zadanie:
podaj mi sposob w jaki ty bys zaprojektowal latwa, bezpieczna, bezkolizyjna wspolprace miedzy tymi wszystkimi osobami, bez angazowania dodatkowych osob, sprzetu i srodkow finansowych. lacznie z jednoczesna mozliwoscia edycji plikow tekstowego/arkuszy kalkulacyjnych/prezentacji przy uzyciu swojego FTP+telnet(SSH) od poczatku do konca,
bez modyfikacji (poza tym na co sie zgodnimy wyzej) tej sytuacji, bez wybierania jednych elementow, a odrzucaniu innych, a ja, czytajac to, bede zrywal boki ze smiechu, a jak ochlone, to i opisze ci caly taki etap, z uzyciem chmury, moze nawet w jednym złożonym zdaniu.

sadze, ze moja propozycja jest fair, zebys mogl poza wszelka watpliwosc wykazac wyzszosc swojego rozwiazania FTP+SSH nad rozwiazanem z chmura.
nie sadzisz?

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

dasz rade, czy jednak wolisz swoja metode wydzierania elementow, z calosci i tworzenia sztucznych ewentualnie jednostkowych sytuacji jak ta z drukarka drukujaca do FTP? abo widzenia sprawy wylacznie z perspektywy wlasnego ogrodka i piszac, "a bo ja to robie to tak". twoja dyskwalifikacja argumentu o dynamicznie przydzielanym IP, bo piszesz, "Kto normalny używa neozdrady" delikatnie tutaj przemilcze.

i ps. prosilbym o troche grzeczniejszy ton. uspokuj sie, a jak nie potrafisz sie opanowac tylko rzucac kurwami, to wes sobie na wstrzymanie, bo mozesz dostac takiego ataku, jaki tu Misiek dostal.
po co ci to? <rs>

Data: 2013-06-22 20:35:37
Autor: qwerty
2TB za 299zł
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51c496ed$0$13482$c3e8da3$dd9697d2@news.astraweb.com...
mala firma, ktora zajmuje sie nazwijmy to ogolnie pojetym dziennikarstwem. to moze byc dowolna firma, ktorej praca opiera sie na redakcji tych samych plikow.
ktos ma temat. osoba, ktora go rozpoczyna jest poza firma.
zbiera dane, linki, screen graby, cytaty, skany, zdjecia.
pisze szkic tematu. tym tematem bedzie zajmowac sie w sumie 4-5 osob. zbierajac dodatkowe dane, wywiady, ich transkrypty, tworzac statystyki, rysunki, piszac glowny tekst artykulu itp.
mimo, ze ludzie sie znaja od lat, to jest ich pierwszy projekt w tej firmie, w nowej przestrzeni/budynku. nie ma administoratora. oczywiscie wszystkie maja adresy mailowe. czesc z tych bedacych poza firma, ma dostep do internetu jedynie przez kafejke internetowa.
firma ma zwykly, ale w klasie biznesowej internet, polaczanie od providera kablowego z dynamicznym IP.
ich wyjscie do internetu i organizacja LAN to prosty modem/router z wifi AP dostarczonym przez firme providerska i laptopy. sieciowa drukarka i skaner.
osoby zewnętrzne, sa rozrzucone po calym swiecie.
efektem dzialalnosci firmy jest publikacja artykulow w formie blogu.

jak chcesz, to mozesz w tym momencie (ale nie pozniej) zaproponowac jakies zmiany w organizacji tego projektu, ale akurat ten, jest z zycia wziety.

Po pierwsze taka sytuacja nigdy nie miała i nie będzie miała miejsca.
Piszą razem jakiś tekst i nie ma redaktora naczelnego? Naciągane.
Po drugie - jeden z nich korzysta z kafejki internetowej? W XXI wieku? Wiesz ile wyniosą go opłaty za taki dostęp?
Internet mobilny jest wszędzie. W większości przypadków za darmo.
Żeby nie było - tydzień temu przenosiła się firma w której pracuje. Przeniesienie serwerów, spięcie wszystkiego razem itp. zajęło godzinę. Nie wzywaliśmy informatyka, bo każdy z nas ma IQ większe od musztardy.
Dynamiczny IP problemem? Litości....

zadanie:
podaj mi sposob w jaki ty bys zaprojektowal latwa, bezpieczna, bezkolizyjna wspolprace miedzy tymi wszystkimi osobami, bez angazowania dodatkowych osob, sprzetu i srodkow finansowych. lacznie z jednoczesna mozliwoscia edycji plikow tekstowego/arkuszy kalkulacyjnych/prezentacji przy uzyciu swojego FTP+telnet(SSH) od poczatku do konca,
bez modyfikacji (poza tym na co sie zgodnimy wyzej) tej sytuacji, bez wybierania jednych elementow, a odrzucaniu innych, a ja, czytajac to, bede zrywal boki ze smiechu, a jak ochlone, to i opisze ci caly taki etap, z uzyciem chmury, moze nawet w jednym złożonym zdaniu.

Serwer VPN jest postawiony. Wystarczy się połączyć i edytować plik. Office obsługuje edycję pliku przez kilka osób w tym samym czasie (współtworzenie).
Żeby się połączyć wystarczy kliknąć connect. Faktycznie trudne...

dasz rade, czy jednak wolisz swoja metode wydzierania elementow, z calosci i tworzenia sztucznych ewentualnie jednostkowych sytuacji jak ta z drukarka drukujaca do FTP? abo widzenia sprawy wylacznie z perspektywy wlasnego ogrodka i piszac, "a bo ja to robie to tak". twoja dyskwalifikacja argumentu o dynamicznie przydzielanym IP, bo piszesz, "Kto normalny używa neozdrady" delikatnie tutaj przemilcze.

Co to za problem skonfigurować DDNS? Nawet małpa potrafi.
Załóżmy, że musisz dla architekta wysłać plik, który zajmuje 6 GiB. Chmura tyle pomieści (za darmo) w jednym pliku? Załóżmy, że gdy twój klient pobiera plik na chwile zerwie połączenie (ISP daje ciała). Chmura obsługuje wznawianie? Już pomijam czas wrzucania na amerykańskie serwery. Na serwer biamanu zajęło mi 11 min (plik 6,5GiB).
Załóżmy, że do skończenia projektu musisz mieć pliki od kilkunastu osób. Każdy ma swój login i hasło. Wrzucają pliki, a cron tworzy odpowiednie foldery (zgodnei z osobami) do katalogu projektu i kopiuje pliki. Nikt nie widzi innych ludzi plików. Twoja chmurka to potrafi?
W ciągu jednego dnia rzuty potrafią się zmienić 10 razy. Skrzynka pocztowa by tyle nie pomieściła.

Tylko nie mów, że VPN w firmach to egzotyka. Wczoraj drukowałem tak na papierze 1117mm.
Nawet w domu mam VPN (nie chcę udostępniać światu drukarki i swoich danych).

Data: 2013-06-22 16:08:16
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/22/2013 2:35 PM, qwerty wrote:

Po pierwsze taka sytuacja nigdy nie miała i nie będzie miała miejsca.

no to tutaj powinienem te rozmowe zakonczyc, bo widze, ze masz wyjatkowo male pojecie co moze, a co nie moze miec miejsce. ale poczytam dalej, moze przynajmniej cos smiesznego napiszesz.

Piszą razem jakiś tekst i nie ma redaktora naczelnego? Naciągane.

co ma redaktor naczelny tutaj do gadania? redaktorem naczelnym moze byc za kazdym razem inna osoba. w zaleznosci jak sa rozlozone prace nad artykulem. to tak do twojej wiadomosci, bo widze, ze sie w temacie nie orientujesz.

Po drugie - jeden z nich korzysta z kafejki internetowej? W XXI wieku?

nie. nie jeden. kilka osob. dziwi mnie to pytanie o XXIw, padajace od faceta, ktory jeszcze niedawno telnetem tutaj wymachiwal.

Wiesz ile wyniosą go opłaty za taki dostęp?

dokladnie wiem ile wynosza w pakistanie, austalii, nowej zelandii i na nowej gwinei, egipcie, katarze i w paru miejscach na poludniu usa, bo tam przebywaja osoby, ktore wspolpracuja, ze soba w jednej z tych firm.
ale jak chcesz to ok. niech te osoby pracuja z domu, na kablu albo ADSN, albo satelicie. latwiej ci bedzie teraz?

Internet mobilny jest wszędzie. W większości przypadków za darmo.

moze wszedzie na okolo twojego bajorka. czy ty sobie nawet nie zdajesz sprawy jakie ty bzdury opowiadasz?

Żeby nie było - tydzień temu przenosiła się firma w której pracuje.
Przeniesienie serwerów, spięcie wszystkiego razem itp. zajęło godzinę.
Nie wzywaliśmy informatyka, bo każdy z nas ma IQ większe od musztardy.
Dynamiczny IP problemem? Litości....

to co ty robisz, mnie zupelnie nie interesuje. mozesz internet szuflowac lopata i dowozic do swoich klientow na bryczce konnej w wiaderkach.
interesuje mnie, zebys podal rozwiazne zaproponowej sytauacji. nie potrafisz. miej jaja i powiedz ze nie potrafisz.
a jak potrafisz, to podaj. tylko to mnie interesuje. cala reszta twojej ekwilibrystyki retorycznej jest poza tematem.

zadanie:
podaj mi sposob w jaki ty bys zaprojektowal latwa, bezpieczna,
bezkolizyjna wspolprace miedzy tymi wszystkimi osobami, bez
angazowania dodatkowych osob, sprzetu i srodkow finansowych. lacznie z
jednoczesna mozliwoscia edycji plikow tekstowego/arkuszy
kalkulacyjnych/prezentacji przy uzyciu swojego FTP+telnet(SSH) od
poczatku do konca,
bez modyfikacji (poza tym na co sie zgodnimy wyzej) tej sytuacji, bez
wybierania jednych elementow, a odrzucaniu innych, a ja, czytajac to,
bede zrywal boki ze smiechu, a jak ochlone, to i opisze ci caly taki
etap, z uzyciem chmury, moze nawet w jednym złożonym zdaniu.

Serwer VPN jest postawiony.

nie. NIE JEST POSTAWIONY. wiec cala reszta reszta twojego rozwiazania to zwykle fantazjowanie.

dasz rade, czy jednak wolisz swoja metode wydzierania elementow, z
calosci i tworzenia sztucznych ewentualnie jednostkowych sytuacji jak
ta z drukarka drukujaca do FTP? abo widzenia sprawy wylacznie z
perspektywy wlasnego ogrodka i piszac, "a bo ja to robie to tak".
twoja dyskwalifikacja argumentu o dynamicznie przydzielanym IP, bo
piszesz, "Kto normalny używa neozdrady" delikatnie tutaj przemilcze.

Co to za problem skonfigurować DDNS? Nawet małpa potrafi.

skoro tak mowisz, to moze mapla tak, ale osoby ktore pracuja w tej firmie nawet nie wiedza, co to jest DDNS. jeszcze raz. wyjdz spod swojego kamienia. idz do jakiegos baru, i porozmawiaj z humanistami, ksiegowymi, artystami itp. to powinno byc dla ciebie ksztalcace.

Załóżmy, że musisz dla architekta wysłać plik, który zajmuje 6 GiB.

nie. nie bede nic zakladac. podalem ci sytauacje, z zycia wzieta. dwie firmy, ktore w ktoryms momencie swojego istnienia, stanely przed takim problemem. zapewne takich firm jest znacznie wiecej, ale nie chce mi sie dzwonic po ludziach i robic dochodzenia, bo i tak dla ciebie "taka sytucja nie moze miec miejsca"

dalem ci nawet mozliwosc sensownej modyfikacji, zaproponowanej sytuacji. jedynie co potrafiles wymyslec, to to ze
"taka sytuacja nigdy nie miała i nie będzie miała miejsca"
to znaczy jedynie, ze masz niezwykle kiepskie pojecie o tym jakie na swiecie sa rozwiazania i operujesz prawdopodobnie, jedynie na tym czego sam doswiadczyles na swoim podworku.

Tylko nie mów, że VPN w firmach to egzotyka.

nie wiem. nie interesowalem sie statystykami popularnosci tego rozwiazania w malych firmach.
w tych dwoch firmach nie ma, bo nie bylo potrzeby jego konfiguracji, a jakby ewentualnie byla, to nie bylo nikogo kto moglby to zrobic, a na pewni nikt w tej firmie nie wiedzial o istnieniu czegos takiego, wiec nawet nie pytal. oczywiscie taka sytuacja to dla ciebie egzotyka.

Wczoraj drukowałem tak na
papierze 1117mm.
Nawet w domu mam VPN (nie chcę udostępniać światu drukarki i swoich
danych).

no tak jak myslaem. sprawe mozna zakonczyc, bo jesli uwazasz, ze sekretatka, moze skonfigurowac DDNS to znaczy, ze zyjesz na zupelnie innej planecie, na ktorej pewnie wystepuja nawet inne prawa fizyki.
to ze twierdzisz, ze kazdy potrafi skonfigurowac VPN i DDNS dyskwalifikuje cie skutecznie z dalszej rozmowy, ale dzieki bo tym mnie rozbawiles.

sorry. ale jak pisalem. z zaslepieniem religijnym jeszcze nikt nie wygral, wiec i ja nie spodziewam sie tym razem. zyj sobie w swojej niezlomnej wierze zastosowan FTP i telnetu.

i jeszcze raz. jesli masz do zaproponowania rozwiazanie podanej przeze mnie sytuacji. podaj. jesli nie, nie trac mojego czasu na czytanie takich rzeczy jak opisales wyzej. <rs>

Data: 2013-06-22 22:51:39
Autor: qwerty
2TB za 299zł
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51c60432$0$64491$c3e8da3$5e5e430d@news.astraweb.com...
nie. NIE JEST POSTAWIONY. wiec cala reszta reszta twojego rozwiazania to zwykle fantazjowanie.

To co to za problem postawić? Wpisać 3 komendy i utworzyć 4 pliki i mamy postawiony vpn w routerze.

skoro tak mowisz, to moze mapla tak, ale osoby ktore pracuja w tej firmie nawet nie wiedza, co to jest DDNS. jeszcze raz. wyjdz spod swojego kamienia. idz do jakiegos baru, i porozmawiaj z humanistami, ksiegowymi, artystami itp. to powinno byc dla ciebie ksztalcace.

Jak ja lubię słyszeć "Jestem humanista". W 99,99999999% są to ludzie, którzy nie potrafią liczyć na poziomie gimnazjum.
Zawsze słyszę: "Byłem kiepski z matematyki, to jestem humanistą", a tak na prawdę to skończony kretyn.
Mam na co dzień kontakt z artystami i jak coś im wejdzie do łba to nie ma siły, aby to zmienić (mimo, że tłumaczysz, że to jest fizycznie niemożliwe).
Akurat znam księgową, zwykłych pracowników biurowych itp. którzy pracują na zdalnym pulpicie, łączą się przez VPN (i to przy użyciu haseł do domeny).
Więc może zmień znajomych, bo twoi jeszcze widzą na ogonie i skaczą po drzewach.

w tych dwoch firmach nie ma, bo nie bylo potrzeby jego konfiguracji, a jakby ewentualnie byla, to nie bylo nikogo kto moglby to zrobic, a na pewni nikt w tej firmie nie wiedzial o istnieniu czegos takiego, wiec nawet nie pytal. oczywiscie taka sytuacja to dla ciebie egzotyka.

Gdybyś się spytał to na pewno co najmniej jedna osoba w firmie by wiedziała.

no tak jak myslaem. sprawe mozna zakonczyc, bo jesli uwazasz, ze sekretatka, moze skonfigurowac DDNS

20130617092923.5c201604@babcia-workstation

i jeszcze raz. jesli masz do zaproponowania rozwiazanie podanej przeze mnie sytuacji. podaj. jesli nie, nie trac mojego czasu na czytanie takich rzeczy jak opisales wyzej. <rs>

W tym wątku nie odpowiedziałeś chyba na żadne zadane moje pytanie.

Data: 2013-06-22 18:17:35
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/22/2013 4:51 PM, qwerty wrote:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51c60432$0$64491$c3e8da3$5e5e430d@news.astraweb.com...
nie. NIE JEST POSTAWIONY. wiec cala reszta reszta twojego rozwiazania
to zwykle fantazjowanie.

To co to za problem postawić? Wpisać 3 komendy i utworzyć 4 pliki i mamy
postawiony vpn w routerze.
....
> Więc może zmień znajomych, bo twoi jeszcze widzą na ogonie i skaczą po > drzewach.

pozostawie to bez komentarzy. na razie wole zmienic dyskutanta, ktory juz zaczal bredzic. <rs>

Data: 2013-06-18 22:08:29
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik qwerty napisał:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51c0a75e$0$1649$c3e8da3$5d8fb80f@news.astraweb.com...
to juz chyba sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie, jesli "jestes
swiadomy". <rs>

Nie. Dalej nie wiem co one takiego dają, że ludzie wykupują dostęp.
Rozumiem, żeby korzystać z chmury obliczeniowej, ale na dane?

Bo duza czesc lubi nowinki. Wybiera uslugi jak kobieta samochod. "Ms byc maly i rozowy i z radiem" ;)

Wiekszosc konsumentow uzywa chmury bo ktos im polecil, podstawil pod nos "masz gmaila? to masz konto google! dajemy ci free to i to i to i gdrive i dokumenty google i baw sie"

:)

Data: 2013-06-18 16:25:49
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 4:08 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik qwerty napisał:
Użytkownik "rs"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51c0a75e$0$1649$c3e8da3$5d8fb80f@news.astraweb.com...
to juz chyba sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie, jesli "jestes
swiadomy". <rs>

Nie. Dalej nie wiem co one takiego dają, że ludzie wykupują dostęp.
Rozumiem, żeby korzystać z chmury obliczeniowej, ale na dane?

Bo duza czesc lubi nowinki. Wybiera uslugi jak kobieta samochod. "Ms byc
maly i rozowy i z radiem" ;)

to tak jak z twoim telefonem. hehehe. jak byl nowinka to go chciales, a teraz juz nie chcesz.

Wiekszosc konsumentow uzywa chmury bo ktos im polecil,  podstawil pod nos
"masz gmaila? to masz konto google! dajemy ci free to i to i to i gdrive
i dokumenty google i baw sie"

widzisz cos w tym zlego, ze ludzie wybieraja rozwiazania latwiejsze? <rs>

Data: 2013-06-17 20:20:44
Autor: Przemek
2TB za 299zł
samo szyfrowanie danych zaklada, brak zaufania, prawda? <rs>

Zakłada brak dostępu do danych obcych osób w przypadku fizycznej kradzieży.
Przem

Data: 2013-06-17 15:17:49
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 20:20:44 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

samo szyfrowanie danych zaklada, brak zaufania, prawda? <rs>

Zakłada brak dostępu do danych obcych osób w przypadku fizycznej kradzieży.
Przem

wiec brak zaufania. nie rozumiem co tu postulujesz. <rs>

Data: 2013-06-17 23:33:26
Autor: Przemek
2TB za 299zł
wiec brak zaufania. nie rozumiem co tu postulujesz. <rs>

Niczego nie postuluję. Twierdzę jedynie, że właśnie zaczęła się moda na chmury, a ludzie nie mają świadomości co się dzieje z ich danymi, i twierdzę, ze wolę jednak mieć swoje wrażliwe dane u siebie, bo bezpieczeństwo w chmurze jest pozorne. Nic więcej, nic mniej.
Przem

Data: 2013-06-17 17:41:46
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:33:26 +0200, Przemek <raz@onet.pl> wrote:

wiec brak zaufania. nie rozumiem co tu postulujesz. <rs>

Niczego nie postuluję. Twierdzę jedynie, że właśnie zaczęła się moda na chmury, a ludzie nie mają świadomości co się dzieje z ich danymi, i twierdzę, ze wolę jednak mieć swoje wrażliwe dane u siebie, bo bezpieczeństwo w chmurze jest pozorne. Nic więcej, nic mniej.
Przem

a poczte skad dostajesz? przez kogo wysylasz? masz pelna kontrole nad
tym? <rs>

Data: 2013-06-18 17:07:56
Autor: Przemek
2TB za 299zł
a poczte skad dostajesz? przez kogo wysylasz? masz pelna kontrole nad
tym? <rs>

Tu pudło, mam serwer prywatny do swojej poczty a jak trzeba szyfruję :P
Przem

Data: 2013-06-18 11:23:21
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 11:07 AM, Przemek wrote:
a poczte skad dostajesz? przez kogo wysylasz? masz pelna kontrole nad
tym? <rs>

Tu pudło, mam serwer prywatny do swojej poczty a jak trzeba szyfruję :P
Przem

to jeszcze powiedz kto trzyma dla ciebie rekordy MX, i jak on szyfruje przeznaczona dla ciebie poczte, a potem ten nastepny.  <rs>

Data: 2013-06-18 22:31:42
Autor: Przemek
2TB za 299zł
to jeszcze powiedz kto trzyma dla ciebie rekordy MX, i jak on szyfruje
przeznaczona dla ciebie poczte, a potem ten nastepny.  <rs>

A jakie ma znaczenie MX dla zaszyfrowanej wiadomości?
Przem

Data: 2013-06-18 16:43:17
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/18/2013 4:31 PM, Przemek wrote:
to jeszcze powiedz kto trzyma dla ciebie rekordy MX, i jak on szyfruje
przeznaczona dla ciebie poczte, a potem ten nastepny.  <rs>

A jakie ma znaczenie MX dla zaszyfrowanej wiadomości?
Przem

a gdzie w moim poscie cos takiego sugeruje? <rs>

Data: 2013-06-19 18:54:38
Autor: Przemek
2TB za 299zł
to jeszcze powiedz kto trzyma dla ciebie rekordy MX, i jak on szyfruje
przeznaczona dla ciebie poczte, a potem ten nastepny.  <rs>
A jakie ma znaczenie MX dla zaszyfrowanej wiadomości?
a gdzie w moim poscie cos takiego sugeruje? <rs>

To w jakim celu pytasz o rekordy MX w poście o szyfrowanej przeze mnie poczcie?
Przem

Data: 2013-06-19 13:24:27
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 12:54 PM, Przemek wrote:
to jeszcze powiedz kto trzyma dla ciebie rekordy MX, i jak on szyfruje
przeznaczona dla ciebie poczte, a potem ten nastepny.  <rs>
A jakie ma znaczenie MX dla zaszyfrowanej wiadomości?
a gdzie w moim poscie cos takiego sugeruje? <rs>

To w jakim celu pytasz o rekordy MX w poście o szyfrowanej przeze mnie
poczcie?
Przem

pierwsza czesc zdania zlozonego:

to jeszcze powiedz kto trzyma dla ciebie rekordy MX,

druga czesc zdania zlozonego:

jak on szyfruje przeznaczona dla ciebie poczte.

zeby nie ciagnac wytlumacze prosciej, bo troche czasu minelo i masz nadal ten sam problem.

ktos trzyma twoje rekordy MX tak? tak. twoja poczta przechodzi przez inne komputery. tak? tak.

na tych komputerach nikt nie szyfruje twojej poczty, tak? tak.

nie masz kontroli nad tym, co sie dzieje z twoja poczta, podczas calej jej drogi, wiec nie ma znaczenia, czy sobie postawisz serwer poczty, czy nie. i zaloze sie, ze server takiego googla, yahoo, aol, hotmail jest lepiej zabezpieczony przed atakami, niz twoi kiedykolwiek bedzie, choc o atakach na te serwery sie dowiadujemy, a o ataku na twoj nie.

rozwiazaniem moze byc jakies PGP, czy inne techniki szyfrujace, ale zeby tak zabezpieczac poczte, tez nie trzeba stawiac wlasnego serwera. <rs>

Data: 2013-06-19 20:00:53
Autor: Przemek
2TB za 299zł
pierwsza czesc zdania zlozonego:
to jeszcze powiedz kto trzyma dla ciebie rekordy MX,
druga czesc zdania zlozonego:
jak on szyfruje przeznaczona dla ciebie poczte.
zeby nie ciagnac wytlumacze prosciej, bo troche czasu minelo i masz
nadal ten sam problem.
ktos trzyma twoje rekordy MX tak? tak. twoja poczta przechodzi przez
inne komputery. tak? tak.
na tych komputerach nikt nie szyfruje twojej poczty, tak? tak.
nie masz kontroli nad tym, co sie dzieje z twoja poczta, podczas calej
jej drogi, wiec nie ma znaczenia, czy sobie postawisz serwer poczty, czy

I wtedy automagicznie moja poczta się rozszyfruje?
No że się tak wyrażę, przestań pierdolić. Z całym szacunkiem.
Poza tym w na tych serwerach dane nie są przechowywane, przechodzą przez nie, i owszem, ale nie są składowane dłużej niż potrzeba do ich przekazania.
Oczywiście potencjalnie nieszyfrowane dane są do podejrzenia, ale heloł, chciałbym przypomieć, że mówimy o przechowywaniu swoich danych w chmurze, a nie o bezpieczeństwie całego internetu czy przesyłaniu danych w sieci. Jeśli mamy dyskutować o tym, to na pewno nie w wątku o chmurach.

nie. i zaloze sie, ze server takiego googla, yahoo, aol, hotmail jest
lepiej zabezpieczony przed atakami, niz twoi kiedykolwiek bedzie, choc o
atakach na te serwery sie dowiadujemy, a o ataku na twoj nie.

Takie serwery się atakuje, moim nikt sobie dupy nie będzie zawracał, a jeśli mój i aol serwer jest podobnie są aktualizowane, do oprócz ataku ddos, który im łatwiej, choć nie do końca, odbić, to poziom zabezpiecześ śmiem twierdzić jest podobny.

rozwiazaniem moze byc jakies PGP, czy inne techniki szyfrujace, ale zeby
tak zabezpieczac poczte, tez nie trzeba stawiac wlasnego serwera. <rs>

Jak wyżej, jakby nie o tym dyskutujemy, nie zmieniaj tematu i nie wprowadzaj kolejnych wątków skoro podstawowy nie jest wyczerpany.
Przem

Data: 2013-06-19 14:28:04
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/19/2013 2:00 PM, Przemek wrote:
pierwsza czesc zdania zlozonego:
to jeszcze powiedz kto trzyma dla ciebie rekordy MX,
druga czesc zdania zlozonego:
jak on szyfruje przeznaczona dla ciebie poczte.
zeby nie ciagnac wytlumacze prosciej, bo troche czasu minelo i masz
nadal ten sam problem.
ktos trzyma twoje rekordy MX tak? tak. twoja poczta przechodzi przez
inne komputery. tak? tak.
na tych komputerach nikt nie szyfruje twojej poczty, tak? tak.
nie masz kontroli nad tym, co sie dzieje z twoja poczta, podczas calej
jej drogi, wiec nie ma znaczenia, czy sobie postawisz serwer poczty, czy

I wtedy automagicznie moja poczta się rozszyfruje?

czy ty sobie jaja robisz, czy nie potrafisz zrozumiec prostego textu. jeszcze raz. nie tnij bezmyslnie textu bo widac ze sie gubisz.

No że się tak wyrażę, przestań pierdolić. Z całym szacunkiem.

o prosze, prosze. kolejny silacz intelektu. z calym szacunkiem to sobie mozesz slome z butow wyciagnac, jesli masz zamiar, ciagnac rozmowe w tym stylu.

Poza tym w na tych serwerach dane nie są przechowywane, przechodzą przez
nie, i owszem, ale nie są składowane dłużej niż potrzeba do ich
przekazania.

i co w zwiazku z tym?

Oczywiście potencjalnie nieszyfrowane dane są do podejrzenia, ale heloł,
chciałbym przypomieć, że mówimy o przechowywaniu swoich danych w
chmurze, a nie o bezpieczeństwie całego internetu czy przesyłaniu danych
w sieci. Jeśli mamy dyskutować o tym, to na pewno nie w wątku o chmurach.

to ty zaczales opowiadac o  wlasnym serwerze pocztowym i szyfrowaniu poczty. jesli teraz masz problemy z utrzymaniem swojego argumentu, to nie moj problem, bo wlasnie o to heloł sie sprawa rozbija w przypadku poczty.

nie. i zaloze sie, ze server takiego googla, yahoo, aol, hotmail jest
lepiej zabezpieczony przed atakami, niz twoi kiedykolwiek bedzie, choc o
atakach na te serwery sie dowiadujemy, a o ataku na twoj nie.

Takie serwery się atakuje, moim nikt sobie dupy nie będzie zawracał, a
jeśli mój i aol serwer jest podobnie są aktualizowane, do oprócz ataku
ddos, który im łatwiej, choć nie do końca, odbić, to poziom zabezpiecześ
śmiem twierdzić jest podobny.

przeczytaj jeszcze raz i postaraj sie zrozumiec co napisalem. slowo kluczowe: lepiej.

rozwiazaniem moze byc jakies PGP, czy inne techniki szyfrujace, ale zeby
tak zabezpieczac poczte, tez nie trzeba stawiac wlasnego serwera. <rs>

Jak wyżej, jakby nie o tym dyskutujemy, nie zmieniaj tematu   i nie
> wprowadzaj kolejnych wątków skoro podstawowy nie jest wyczerpany.

ty wez sie skoncentruj, bo juz zaczynasz przeginac. ja zmieniam temat? podalem przyklad trzymania poczty w chmurze np. takiego googla, albo innych prowiderow, a ty sie zaczales slinic, ze:

"Tu pudło, mam serwer prywatny do swojej poczty a jak trzeba szyfruję :P"

ale to ja zmieniam temat. jasne. kali dobrze, ale kalemu to juz nie koszernie. czy moze pamiec zlotej rybki, bo juz drugi raz, pokazujesz, ze nie wiesz, nie pamietasz co bylo wczesniej napisane. <rs>

Data: 2013-06-17 20:24:56
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:

sens, jak mowienie, ze nie ufasz przejsciu dla pieszych. <rs>

a widzisz, dobrze, ze tak wypaliles:

ineczej ufam przejsciu dla pieszych:
- z sygnalizacja na waskiej miejskiej drodze
- bez sygnalizacji j.w.
- z sygnalizacją przy wielopasmowych drogach przyspieszonego ruchu w miescie
- bez sygnalizacji j.w.
- z i bez sygnalizacji przy drodze szybkiego ruchu

Data: 2013-06-17 15:21:22
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 20:24:56 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

sens, jak mowienie, ze nie ufasz przejsciu dla pieszych. <rs>

a widzisz, dobrze, ze tak wypaliles:

ineczej ufam przejsciu dla pieszych:
- z sygnalizacja na waskiej miejskiej drodze
- bez sygnalizacji j.w.
- z sygnalizacją przy wielopasmowych drogach przyspieszonego ruchu w miescie
- bez sygnalizacji j.w.
- z i bez sygnalizacji przy drodze szybkiego ruchu

to rozgraniczenie nie ma najmniejszego sensu, bo zaklada uniformizacje
sytuacji, a samo zycie ma ja w glebokim powazaniu. wprowadz jedna
niewielka zmienna, w ktoras z powyzszych sytuacji jak np. pijany
kierowca i twoje stopniowanie ufania idzie sie ryckac. <rs>

Data: 2013-06-17 23:26:48
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 20:24:56 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

sens, jak mowienie, ze nie ufasz przejsciu dla pieszych. <rs>

a widzisz, dobrze, ze tak wypaliles:

ineczej ufam przejsciu dla pieszych:
- z sygnalizacja na waskiej miejskiej drodze
- bez sygnalizacji j.w.
- z sygnalizacją przy wielopasmowych drogach przyspieszonego ruchu w miescie
- bez sygnalizacji j.w.
- z i bez sygnalizacji przy drodze szybkiego ruchu

to rozgraniczenie nie ma najmniejszego sensu, bo zaklada uniformizacje
sytuacji, a samo zycie ma ja w glebokim powazaniu. wprowadz jedna
niewielka zmienna, w ktoras z powyzszych sytuacji jak np. pijany
kierowca i twoje stopniowanie ufania idzie sie ryckac. <rs>


Nic sie nie rycka. Po prostu pijany za kolkiem to czesc ryzyka.

Data: 2013-06-17 17:36:07
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:26:48 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 20:24:56 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

sens, jak mowienie, ze nie ufasz przejsciu dla pieszych. <rs>

a widzisz, dobrze, ze tak wypaliles:

ineczej ufam przejsciu dla pieszych:
- z sygnalizacja na waskiej miejskiej drodze
- bez sygnalizacji j.w.
- z sygnalizacją przy wielopasmowych drogach przyspieszonego ruchu w miescie
- bez sygnalizacji j.w.
- z i bez sygnalizacji przy drodze szybkiego ruchu

to rozgraniczenie nie ma najmniejszego sensu, bo zaklada uniformizacje
sytuacji, a samo zycie ma ja w glebokim powazaniu. wprowadz jedna
niewielka zmienna, w ktoras z powyzszych sytuacji jak np. pijany
kierowca i twoje stopniowanie ufania idzie sie ryckac. <rs>


Nic sie nie rycka. Po prostu pijany za kolkiem to czesc ryzyka.

ale z tego co napisalem wyzej, nie ma od zadnego wplywu na twoja
ufnosc podczas przechodzenia. <rs>

Data: 2013-06-17 23:44:21
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:26:48 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 20:24:56 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

sens, jak mowienie, ze nie ufasz przejsciu dla pieszych. <rs>

a widzisz, dobrze, ze tak wypaliles:

ineczej ufam przejsciu dla pieszych:
- z sygnalizacja na waskiej miejskiej drodze
- bez sygnalizacji j.w.
- z sygnalizacją przy wielopasmowych drogach przyspieszonego ruchu w miescie
- bez sygnalizacji j.w.
- z i bez sygnalizacji przy drodze szybkiego ruchu

to rozgraniczenie nie ma najmniejszego sensu, bo zaklada uniformizacje
sytuacji, a samo zycie ma ja w glebokim powazaniu. wprowadz jedna
niewielka zmienna, w ktoras z powyzszych sytuacji jak np. pijany
kierowca i twoje stopniowanie ufania idzie sie ryckac. <rs>


Nic sie nie rycka. Po prostu pijany za kolkiem to czesc ryzyka.

ale z tego co napisalem wyzej, nie ma od zadnego wplywu na twoja
ufnosc podczas przechodzenia. <rs>


Poniewaz nie mozna okreslic kiedy jedzie pijany. A mozna okreslic jak szybko jezdza kierowcy przed przejsciem (roznica miedzy 100km/h a 30km/h w korku jest istotna gdy nie ma swiatel, a nawet wtedy gdy są.

Data: 2013-06-17 18:38:51
Autor: rs
2TB za 299zł
On Mon, 17 Jun 2013 23:44:21 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Poniewaz nie mozna okreslic kiedy jedzie pijany. A mozna okreslic jak szybko jezdza kierowcy przed przejsciem (roznica miedzy 100km/h a 30km/h w korku jest istotna gdy nie ma swiatel, a nawet wtedy gdy są.

alez ty zmyslasz! matulu ty moja jedyna. <rs>

Data: 2013-06-18 00:43:06
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:44:21 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Poniewaz nie mozna okreslic kiedy jedzie pijany. A mozna okreslic jak
szybko jezdza kierowcy przed przejsciem (roznica miedzy 100km/h a 30km/h
w korku jest istotna gdy nie ma swiatel, a nawet wtedy gdy są.

alez ty zmyslasz! matulu ty moja jedyna. <rs>


objasnij co ci sie wydaje ze zmyslam...

Data: 2013-06-17 18:49:35
Autor: rs
2TB za 299zł
On Tue, 18 Jun 2013 00:43:06 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:44:21 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Poniewaz nie mozna okreslic kiedy jedzie pijany. A mozna okreslic jak
szybko jezdza kierowcy przed przejsciem (roznica miedzy 100km/h a 30km/h
w korku jest istotna gdy nie ma swiatel, a nawet wtedy gdy są.

alez ty zmyslasz! matulu ty moja jedyna. <rs>


objasnij co ci sie wydaje ze zmyslam...

hehehe. to ty nawet tego nie widzisz? masz w rownaniu pijanego
kierowce, ktory cie zupelnie nie interesuje w rozpatrywaniu ufnosci
przez przejscia przez ulice, ale operujesz twardymi danymi jak
predkosci. no miej ty troche litosci. <rs>

Data: 2013-06-18 01:01:50
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Tue, 18 Jun 2013 00:43:06 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:44:21 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Poniewaz nie mozna okreslic kiedy jedzie pijany. A mozna okreslic jak
szybko jezdza kierowcy przed przejsciem (roznica miedzy 100km/h a 30km/h
w korku jest istotna gdy nie ma swiatel, a nawet wtedy gdy są.

alez ty zmyslasz! matulu ty moja jedyna. <rs>


objasnij co ci sie wydaje ze zmyslam...

hehehe. to ty nawet tego nie widzisz? masz w rownaniu pijanego
kierowce, ktory cie zupelnie nie interesuje w rozpatrywaniu ufnosci
przez przejscia przez ulice, ale operujesz twardymi danymi jak
predkosci. no miej ty troche litosci. <rs>


nie, to ty nie(do)widzisz.

stoje przy 2 pasmowce i widze ciagnace sznurem samochody 100km/h (bo jest ograniczenie do 70 ;)

ryzyko przejscia - duze

stoje przy jednopasmowce w miescie, widze ciagnace sznurem samochody 30km/h bo korek

ryzyko przejscia - male

ryzyko, ze mnie przejedzie na przejsciu akurat pijany szacuje mniej niz ze rozsmaruje mnie kozak gadajacy przez komorke podcza manewru wyprzedzania przed przejsciem

napieraj ;)

Data: 2013-06-17 19:35:59
Autor: rs
2TB za 299zł
On Tue, 18 Jun 2013 01:01:50 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Tue, 18 Jun 2013 00:43:06 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:
On Mon, 17 Jun 2013 23:44:21 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Poniewaz nie mozna okreslic kiedy jedzie pijany. A mozna okreslic jak
szybko jezdza kierowcy przed przejsciem (roznica miedzy 100km/h a 30km/h
w korku jest istotna gdy nie ma swiatel, a nawet wtedy gdy są.

alez ty zmyslasz! matulu ty moja jedyna. <rs>


objasnij co ci sie wydaje ze zmyslam...

hehehe. to ty nawet tego nie widzisz? masz w rownaniu pijanego
kierowce, ktory cie zupelnie nie interesuje w rozpatrywaniu ufnosci
przez przejscia przez ulice, ale operujesz twardymi danymi jak
predkosci. no miej ty troche litosci. <rs>


nie, to ty nie(do)widzisz.

stoje przy 2 pasmowce i widze ciagnace sznurem samochody 100km/h (bo jest ograniczenie do 70 ;)
ryzyko przejscia - duze

korek. na tej samej drodze, bo jakiegos misia potracilo. predkosc 0km.
miedzy nimi przebija sie pijany smigacz na motorze. drugi mis
zatopiony.
stoje przy jednopasmowce w miescie, widze ciagnace sznurem samochody 30km/h bo korek
ryzyko przejscia - male

jak wyzej.
ryzyko, ze mnie przejedzie na przejsciu akurat pijany szacuje mniej niz ze rozsmaruje mnie kozak gadajacy przez komorke podcza manewru wyprzedzania przed przejsciem
napieraj ;)

co mam napierac. to co tutaj wyczyniasz, to sie nazywa "cherry
picking", czyli wybieranie, z wiekszego zestawu, tylko te elementy,
ktore pasuja do promowanej tezy. <rs>

Data: 2013-06-18 01:46:13
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:

nie, to ty nie(do)widzisz.

stoje przy 2 pasmowce i widze ciagnace sznurem samochody 100km/h (bo
jest ograniczenie do 70 ;)
ryzyko przejscia - duze

korek. na tej samej drodze, bo jakiegos misia potracilo. predkosc 0km.
miedzy nimi przebija sie pijany smigacz na motorze. drugi mis
zatopiony.

jaki % czasu na przelotowce jest korek? (pomijam Warszawe ;)

pomijam, ze w ten sposob stosujac co chwile jakis szczegolny przypadek mozesz uwalic kazdy argument ;)


stoje przy jednopasmowce w miescie, widze ciagnace sznurem samochody
30km/h bo korek
ryzyko przejscia - male

jak wyzej.

nic z tego wyzej nie wynika.


ryzyko, ze mnie przejedzie na przejsciu akurat pijany szacuje mniej niz
ze rozsmaruje mnie kozak gadajacy przez komorke podcza manewru
wyprzedzania przed przejsciem
napieraj ;)

co mam napierac. to co tutaj wyczyniasz, to sie nazywa "cherry
picking", czyli wybieranie, z wiekszego zestawu, tylko te elementy,
ktore pasuja do promowanej tezy. <rs>

coz, jesli na 10 tys samochodow trafia sie 1 pijany to niknie on w tlumie.

ja stosuje statystyke a nie rozpatruje kazdego mozliwego przypadku

inaczej musialbym zostac po jednej stronie jezdni na zawsze.

Data: 2013-06-17 19:50:47
Autor: rs
2TB za 299zł
On Tue, 18 Jun 2013 01:46:13 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

nie, to ty nie(do)widzisz.

stoje przy 2 pasmowce i widze ciagnace sznurem samochody 100km/h (bo
jest ograniczenie do 70 ;)
ryzyko przejscia - duze

korek. na tej samej drodze, bo jakiegos misia potracilo. predkosc 0km.
miedzy nimi przebija sie pijany smigacz na motorze. drugi mis
zatopiony.
jaki % czasu na przelotowce jest korek? (pomijam Warszawe ;)
pomijam, ze w ten sposob stosujac co chwile jakis szczegolny przypadek mozesz uwalic kazdy argument ;)

widze, ze ty z tym napieraniem to nie zartowales.

stoje przy jednopasmowce w miescie, widze ciagnace sznurem samochody
30km/h bo korek
ryzyko przejscia - male
jak wyzej.
nic z tego wyzej nie wynika.

sadze, ze juz chyba nie wyniknie. ja w kazdym razie pass.

ryzyko, ze mnie przejedzie na przejsciu akurat pijany szacuje mniej niz
ze rozsmaruje mnie kozak gadajacy przez komorke podcza manewru
wyprzedzania przed przejsciem
napieraj ;)
co mam napierac. to co tutaj wyczyniasz, to sie nazywa "cherry
picking", czyli wybieranie, z wiekszego zestawu, tylko te elementy,
ktore pasuja do promowanej tezy. <rs>
coz, jesli na 10 tys samochodow trafia sie 1 pijany to niknie on w tlumie.

tia. szczegolnie w kazdym okresie swiatecznym.
ja stosuje statystyke a nie rozpatruje kazdego mozliwego przypadku
inaczej musialbym zostac po jednej stronie jezdni na zawsze.

ale popadasz w skrajnosci. to tez nie jest zdrowe.

Data: 2013-06-18 01:55:53
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:

coz, jesli na 10 tys samochodow trafia sie 1 pijany to niknie on w tlumie.

tia. szczegolnie w kazdym okresie swiatecznym.

jak nizej:

ja stosuje statystyke a nie rozpatruje kazdego mozliwego przypadku
inaczej musialbym zostac po jednej stronie jezdni na zawsze.

ale popadasz w skrajnosci. to tez nie jest zdrowe.


nie popadam, przechodze jednak ;)

Data: 2013-06-17 20:04:58
Autor: rs
2TB za 299zł
On Tue, 18 Jun 2013 01:55:53 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

coz, jesli na 10 tys samochodow trafia sie 1 pijany to niknie on w tlumie.

tia. szczegolnie w kazdym okresie swiatecznym.
jak nizej:
ja stosuje statystyke a nie rozpatruje kazdego mozliwego przypadku
inaczej musialbym zostac po jednej stronie jezdni na zawsze.

ale popadasz w skrajnosci. to tez nie jest zdrowe.
nie popadam, przechodze jednak ;)

tylko patrzec jak swoja statystyke podeprzesz tym, ze przeiez w totka
tez ludzie wygrywaja. <rs>

Data: 2013-06-18 02:20:33
Autor: Mr. Misio
2TB za 299zł
Użytkownik rs napisał:
On Tue, 18 Jun 2013 01:55:53 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

coz, jesli na 10 tys samochodow trafia sie 1 pijany to niknie on w tlumie.

tia. szczegolnie w kazdym okresie swiatecznym.
jak nizej:
ja stosuje statystyke a nie rozpatruje kazdego mozliwego przypadku
inaczej musialbym zostac po jednej stronie jezdni na zawsze.

ale popadasz w skrajnosci. to tez nie jest zdrowe.
nie popadam, przechodze jednak ;)

tylko patrzec jak swoja statystyke podeprzesz tym, ze przeiez w totka
tez ludzie wygrywaja. <rs>

Dobrze - zapytam: jak wedle Ciebie powinna wygladac analiza ryzyka przejscia na druga stronę jezdni?

Data: 2013-06-17 22:57:13
Autor: rs
2TB za 299zł
On 6/17/2013 8:20 PM, Mr. Misio wrote:
Użytkownik rs napisał:
On Tue, 18 Jun 2013 01:55:53 +0200, "Mr. Misio"
<mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:

Użytkownik rs napisał:

coz, jesli na 10 tys samochodow trafia sie 1 pijany to niknie on w
tlumie.

tia. szczegolnie w kazdym okresie swiatecznym.
jak nizej:
ja stosuje statystyke a nie rozpatruje kazdego mozliwego przypadku
inaczej musialbym zostac po jednej stronie jezdni na zawsze.

ale popadasz w skrajnosci. to tez nie jest zdrowe.
nie popadam, przechodze jednak ;)

tylko patrzec jak swoja statystyke podeprzesz tym, ze przeiez w totka
tez ludzie wygrywaja. <rs>

Dobrze - zapytam: jak wedle Ciebie powinna wygladac analiza ryzyka
przejscia na druga stronę jezdni?

w przedszkolu mnie o tym uczyli. patrzysz w lewo, potem w prawo. potem jeszcze raz w lewo i przechodzisz. ot cala analiza. bez wdawania sie w kombinowanie czemu ufac i jak bardzo. <rs>

Data: 2013-06-16 22:13:08
Autor: Przemysław Ryk
2TB za 299zł
Dnia Sun, 16 Jun 2013 20:38:25 +0200, PiteR napisał(a):

Mr. Misio pisze tak:

ale o co kaman? :)

że w piątek, lekką rączką za pizze 60zł zium a dysku ssd za 180zł to już nikt nie raczy zanabyć :)

180 zeta za trochę większą dyskietkę? Jak byś miał za 180PLN SSD o
pojemności 256GB, w dobrym stanie i osiągach takiego np. Samsunga 830 to bym
się może zaczął zastanawiać. :D

dyskĂłw hhd teĹź juĹź nik nie potrzebuje.

2TB za 300PLN. Podejrzewam, że to jakiś model serii np. WD Green?

CD romy wyszły z uzycia zanim weszły.

Tu żeś chyba przesadził.

pracujemy w chmurze która byleby nie okazała sie mgłą bo jak Google wyłączy hebel to sie dopiero narobi ;)

Ja się za dyskiem 2TB rozglądam. Potrzebuję czegoś normalnej wydajności, co
nie będzie się odparkowywało co chwilę i nie zdechnie po pół roku pracy
24/7. Chyba mi tylko WD Red / Black zostały…

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Odpowiedzialność można porównać do czekolady. Najlepiej na tym wyjdziesz,]
[ jak ją podzielisz na wszystkich.                        (JoeMonster.org) ]

Data: 2013-06-26 17:25:15
Autor: Gotfryd Smolik news
2TB za 299zł
On Sun, 16 Jun 2013, PiteR wrote:

pracujemy w chmurze która byleby nie okazała sie mgłą

  Piękne.

bo jak Google
wyłączy hebel to sie dopiero narobi ;)

  Na .pregierz ostatnio było coś o sprzeczce TP S.A. z youtubem.
  Z wiadomym skutkiem.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-06-16 19:50:09
Autor: walker
2TB za 299zł
On 06/16/2013 07:25 PM, PiteR wrote:
i chętnych brak. adata 32GB za 180zł i też zero brań.

Się narobiło co :)


kazdy czeka na reram :)

Data: 2013-06-16 19:51:21
Autor: walker
2TB za 299zł
On 06/16/2013 07:50 PM, walker wrote:
On 06/16/2013 07:25 PM, PiteR wrote:
i chętnych brak. adata 32GB za 180zł i też zero brań.

Się narobiło co :)


kazdy czeka na reram :)

http://www.theinquirer.net/inquirer/news/2234321/sandisk-and-toshiba-dabble-in-reram

Data: 2013-06-17 00:57:33
Autor: BartekK
2TB za 299zł
W dniu 2013-06-16 19:25, PiteR pisze:
i chętnych brak. adata 32GB za 180zł i też zero brań.

Się narobiło co :)
Nic sie nie narobiło, cena nie czyni cudów - czasem ludzie potrafią czytać recenzje i benchmarki, oraz wiedzą co do czego im potrzebne.
Nie każdemu 32GB na system wystarczy. A ssd za 180zł może mieć parametry "takie sobie", zwłaszcza prędkość zapisu.
Nie każdemu 2TB potrzebne, a jak potrzebne przechowywać tyle danych - to niekoniecznie na najtańszym nośniku...


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2013-06-22 23:01:36
Autor: $heikh el $hah
2TB za 299zł
W dniu 2013-06-16 19:25, PiteR pisze:
i chętnych brak.

Może to wynik tego, że ludzie po prostu nie lubią już kupować od sprzedawców, którzy mają ich za idiotów?
299 zł? Za złotówkę, to co najwyżej butelkę wody "mineralnej" selected by tesco można sobie kupić.
A w takim pobliskim MixElectronics, gdzie sprzedawcy mnie już dobrze znają, zawsze dadzą jakiś rabat, że wystarczy co najmniej na 2 dobre piwa (przy tym pułapie cenowym).


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Data: 2013-06-23 16:03:42
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
2TB za 299zł

"$heikh el $hah" 51c610b0$0$1449$65785112@news.neostrada.pl

A w takim pobliskim MixElectronics, gdzie sprzedawcy mnie
już dobrze znają, zawsze dadzą jakiś rabat, że wystarczy
co najmniej na 2 dobre piwa (przy tym pułapie cenowym).

Pijany klient jest mniej dociekliwy?

-=-

Ja chcę kupić tablet!!! I nie mogę znaleźć żadnego dobrego
i taniego zarazem -- IMO trzeba szukać dychy (10 cali) za
około 2kpln... Na przykład Sony. Inni za te pieniądze kupują
niezłe i spore (na 35 cali) telewizory...

Chyba muszę czekać. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-06-23 22:09:15
Autor: $heikh el $hah
2TB za 299zł
W dniu 2013-06-23 16:03, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Pijany klient jest mniej dociekliwy?

Dlaczego od razu pijany? Po prostu jak ktoś mi się żali, że kryzys, ludzie sprzętu już nie kupują i rzuca ceną z końcówką *99,- to mi się zbiera na ochotę rozmienienie 9 zł po 1 gr i zapłacenie mu banknotami, a ostatnie 9 zł po groszu. :)

Ja chcę kupić tablet!!! I nie mogę znaleźć żadnego dobrego
i taniego zarazem -- IMO trzeba szukać dychy (10 cali) za
około 2kpln... Na przykład Sony. Inni za te pieniądze kupują
niezłe i spore (na 35 cali) telewizory...

Chyba muszę czekać. :)

Zdecydowanie.
AĹź minie moda na te durne zabawki.
Przyszłością są hybrydy. Ale czekać trzeba.
Na przykład taką Toshibę ZT10 bym w sumie przygarnął:
http://www.purepc.pl/hybrydowa_toshiba_portege_z10t_wchodzi_na_rynek
Ale i tak uważam, że to generalnie sprzęt dla panienek.
Jak naprawdę potrzebuję mobilności, to smartfon. Jak mniej, to laptop.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ןǝ ɥʞıǝɥ$

Data: 2013-06-25 18:39:10
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
2TB za 299zł

"$heikh el $hah" 51c755ea$0$1261$65785112@news.neostrada.pl

Aż minie moda na te durne zabawki.

Nie mogę czekać aż do powrotu Chrystusa na Ziemię. ;)

Przyszłością są hybrydy.

IMO -- nie.

Ale czekać trzeba.
Na przykład taką Toshibę ZT10 bym w sumie przygarnął:
http://www.purepc.pl/hybrydowa_toshiba_portege_z10t_wchodzi_na_rynek

Nie potrzebna mi klawiatura tradycyjna.

Ale i tak uważam, że to generalnie sprzęt dla panienek.
Jak naprawdę potrzebuję mobilności, to smartfon. Jak mniej, to laptop.

A czym różni się smartfon od tabletu? Małe tablety mają
mniej niż 5 cali a duże smartfony mają więcej niż 7 cali. :)

-=-

Jeśli już koniecznie potrzebuję klawiatury -- mogę podłączyć
ją via BT. Ale po co? Klawiatura dotykowa, rozpoznawanie mowy,
bezpłatne OCeRowanie, kamera, kody kreskowe... To wszystko
sprawia, że klawiatura staje się niemal bezużyteczna. :)

-=-

Co do Windows... IMO dni Windows są policzone.
Podobnie z i86. :) Niemal każda myśl triumwiratu
(IBM, MS, Intel) odchodzi jako chybiona.

Ale M$ zamierza ciągnąć zyski z patentów...



IMO Windows przegrał z Linuksem na tak zwane dobre.
Teraz IMO jest już czas na wymiatanie pozostałości
Windows -- a po tym wymiataniu przywędruje czas na
inne systemy operacyjne.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

2TB za 299zł

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona