W dniu środa, 28 maja 2014 10:53:53 UTC+2 użytkownik karol.ry...@gmail.com napisał:
Żal mi dupę ściska i nie wiem z kim się tym podzielić, ale piszę co następuje:
Jakieś dwa miesiące temu jechałem tramwajem nr 33 bez biletu i dostałem mandat, którego nie zapłaciłem, bo był źle wypełniony. Kontroler zamiast taryfy ulgowej, co mi przysługuje, wypisał taryfę normalną oraz opłatę dodatkową... Nie wiem za co i on też nie wie, ale wypisał. Nie zapłaciłem.
Wczoraj odebrałem polecony, w którym towarzyszka Joanna Biernacka z ZTM, Z-ca Dyrektora Pionu Handlowego ZTM, kierownik Działu Windykacji, na podstawie Kodeksu Wykroczeń z 1971 r. (przed stanem wojennym) grozi mi karą aresztu i ograniczenia wolności. W piśmie oficjalnym, na papierze Zarządu Transportu Miejskiego, Warszawa. Zgodnie z art. 121 § 1 KW. Pismo datowane na 07.05.2014
Lektura, kurwa, Kodeksu Wykroczeń z 1971 r., to w 2014 r., czyli prawie 45 lat później - no to po prostu jest, kurwa, zajebany surrealizm. Warto przeczytać na sejmowej stronie aktów prawnych ten KW i się przy tym uwalić. Czytałem fragmenty i myślałem, ze wykituję. Naprawdę niezłe.
Nadmienię tylko, że wszystkie kwoty wymienione w Kodeksie, oczywiście są kwotami przed denominacją... a ja mam zapłacić za przejazd według tego kodeksu...
Daję link to tego posranego badziewia, bo sprawa nadaje się do Trybunału Konstytucyjnego.
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19710120114
i podpisuję się pod bluzgiem;
https://www.youtube.com/watch?v=ZKNcv2EE67s
Według dzisiejszego prawa, według Kodeksu Wykroczeń z 1971 r., podpisanego przez Józefa Cyrankiewicza,
http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Cyrankiewicz
za jazdę bez biletu środkami lokomocji, grozi do 3 miesięcy więzienia.
Macie jakiś pomysł co z tym zrobić?
SJUREK IRECKI
Grzecznie zapłacić. jesteś pospolitym złodziejem, cisz się że ci łapy nie upierdolili (pisząc twoim językiem)
|