Data: 2012-08-20 18:19:19 | |
Autor: Michał Pysz | |
3 stowki | |
W dniu 2012-08-20 16:14, Lukasz Goran pisze:
Hej Kurde szybki jesteś :-) Droga Krk-Sando ruchliwa, nieprzyjemnie się tam jeździ. Mnie takie dystanse nie przerażają ale robię je prawie dwa razy wolniej. Np: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=klhdpzvwgcbxvhhr Rower z barankiem więc w miarę szybki, opony rzędu 30mm mocno napompowane. Jedyne utrudnienie to dwie sakwy dość mocno wypchane. Ale jednak 7h dłużej. A w zeszłym roku: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=tsmcusguxtwmdzue Rower i opony te same tylko bagaż skromny (jedna sakwa z drobnym ubraniem, jedzeniem i piciem). Czas jazdy prawie 24h, początek i koniec trasy były więc po ciemku. Rower niestety źli ludzie zabrali (http://m.pysz.org/rowery/) więc narazie koniec z jazdą. mp. |
|
Data: 2012-08-20 20:50:12 | |
Autor: Lukasz Goran | |
3 stowki | |
Droga Krk-Sando ruchliwa, nieprzyjemnie się tam jeĽdzi. Ogólnie tak, ale poranne godziny w weekend nie s± złe. Im póĽniej tym gorzej. Mnie takie dystanse nie przerażaj± ale robię je prawie dwa razy wolniej. Dwa razy wolnie czyli dwa razy dłużej... Moja d... mogłaby tego nie przyj±ć:)) Ale to też kwestia twardego sportowego siodła i pozycji też bardziej sportowej. Ja jechałem nie tyle szybko co do¶ć konsekwentnie je¶li chodzi o prędko¶ć- nie przyspieszałem, gdize tylko się dało odpoczywałem i starałem się trzymać równe tempo. Rower niestety Ľli ludzie zabrali (http://m.pysz.org/rowery/) więc narazie koniec z jazd±. :) współczuje -- Pozdrawiam Łukasz G±dzik |
|