Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   300 miliardów obietnic tuska

300 miliardów obietnic tuska

Data: 2012-09-29 02:13:39
Autor: Przemysław W
300 miliardów obietnic tuska
Rachunek na 300 miliardów


Mniejszy wzrost gospodarczy, większa dziura w budżecie i wyższe bezrobocie - to efekt korekt, jakich dokonał rząd w projekcie przyszłorocznego budżetu państwa w stosunku do założeń poczynionych zaledwie trzy miesiące temu. Po raz kolejny czeka nas w przyszłym roku podwyżka obciążeń podatkowych, która stała się już znakiem firmowym ekipy Donalda Tuska.


Coraz dotkliwsze dla obywateli drenowanie przez rząd kieszeni podatników na niewiele się jednak zdaje. Z każdym kolejnym rokiem rachunek, jaki będziemy musieli zapłacić za realizację pomysłów Donalda Tuska na rządzenie, powiększa się o kolejne miliardy złotych.
Z każdym rokiem ekipa Donalda Tuska coraz głębiej sięga do kieszeni podatników. Mamy do czynienia z podnoszeniem podatków, np. pod koniec 2010 roku ekipa Platformy Obywatelskiej zdecydowała o podniesieniu podatku VAT, rząd Donalda Tuska likwiduje kolejne ulgi podatkowe i podnosi koszty pracy - decydując chociażby o podniesieniu składki rentowej płaconej przez przedsiębiorców za pracowników. Do tego należy przypomnieć, że rząd Donalda Tuska ograniczył wielkość składki przekazywanej do otwartych funduszy emerytalnych. Dzięki takiej operacji można było zmniejszyć dopłatę rządową do funduszu ubezpieczeń społecznych. W efekcie przejęty przez rząd strumień środków zamiast pracować - mniej lub bardziej efektywnie - na przyszłe emerytury, mógł być przez ekipę rządzącą wydany.


Rosnąć jak dług

Niezależnie od tego, że każdego roku Donald Tusk coraz głębiej wkładał rękę do kieszeni obywateli i przedsiębiorców, rosło nasze zadłużenie. Na koniec 2007 roku - Platforma Obywatelska przejęła rządy na jesieni 2007 r. - dług sektora instytucji rządowych i samorządowych, według Głównego Urzędu Statystycznego wynosił 529 mld 37 mln złotych. Lata rządów Platformy Obywatelskiej stały pod znakiem drastycznego wzrostu tego zadłużenia. Na koniec 2008 r. dług sektora instytucji rządowych i samorządowych zwiększył się do 600 mld 829 mln zł, w 2009 r. wyniósł już 684 mld 73 mln zł, na koniec 2010 - 776 mld 816 mln złotych, by na koniec ubiegłego roku sięgnąć 859 miliardów złotych. Oznacza to, że jedynie pierwsze cztery lata realizowania przez Donalda Tuska pomysłów lidera Platformy na rządzenie kosztowały nas blisko 330 miliardów złotych.

Tylko czterech lat potrzebowała ekipa Platformy Obywatelskiej, aby realizując swoje pomysły na rządzenie, doprowadzić do zwiększenia długu sektora instytucji rządowych i samorządowych o 62 proc. w stosunku do tego, jaki zastała po wszystkich poprzednich rządach w Polsce. Wbrew pozorom ekipie rządzącej pozostały jeszcze spore rezerwy, by znaleźć środki na dalsze finansowanie swoich rządów, których skutkami będą musieli martwić się już następcy i obywatele. Podwyżka podatku VAT, która nastąpiła od 2011 r. - została przyjęta jedynie czasowo na trzy lata. Od 2014 podstawowa stawka VAT mogłaby więc wrócić z 23 proc. na 22 procent. Można się jednak spodziewać, że "trudna sytuacja" będzie uzasadnieniem dla podtrzymania wyższego opodatkowania towarów i usług. Ponadto przepisy Unii Europejskiej pozwalają na podniesienie VAT do poziomu 25 procent. Gdyby to nie wystarczyło na sfinansowanie rządów Platformy, do przejęcia i wydania jest pozostały jeszcze strumień środków kierowany do otwartych funduszy emerytalnych.


Machinacje podatkowe

A rządowe prognozy budżetowe nie wskazują, aby sytuacja miała się poprawić. Jeszcze w czerwcu, przyjmując wstępne założenia do budżetu państwa na 2013 rok, rząd prognozował, iż w przyszłym roku zanotujemy wzrost gospodarczy na poziomie 2,9 proc., inflację - 2,7 proc., stopa bezrobocia wyniesie 12,4 proc., a deficyt budżetowy 32 miliardy złotych. Po trzech miesiącach, przyjmując projekt budżetu państwa, rząd zweryfikował swoje niedawne prognozy na gorsze. W projekcie, który zostanie przekazany do konsultacji w ramach Komisji Trójstronnej, zapisano, że produkt krajowy brutto wzrośnie o 2,2 proc., bezrobocie osiągnie 13 proc., a deficyt budżetowy nie będzie większy niż 35,6 miliarda złotych. Premier Donald Tusk poinformował wczoraj, że rząd w budżecie na 2013 rok nie przewiduje żadnych podwyżek podatków. - W budżecie nie przewidujemy żadnych podwyżek podatków - stwierdził Tusk podczas konferencji prasowej poświęconej przyszłorocznemu budżetowi państwa. W budżecie może nie, ale w ustawach podatkowych czy rozporządzeniach już tak. Może dla bawiącego się słówkami premiera likwidacja ulgi czy ograniczenie kosztów uzyskania przychodów bądź podniesienie akcyzy nie jest podwyżką podatków, lecz jedynie "korektą" albo "nowelizacją ustawy". Faktem jest natomiast to, że w przyszłym roku nastąpić ma m.in. ograniczenie 50 proc. kosztów uzyskania przychodów z tytułu praw autorskich i pokrewnych, likwidacja ulgi internetowej oraz podwyżka podatku akcyzowego na papierosy o 5 procent.



Zaciskanie pasa

Rząd spodziewa się, iż dochody zebrane z podatków będą nominalnie większe o 5,1 proc. niż w roku bieżącym. Wpływy z VAT mają wzrosnąć o 4 proc., z podatku akcyzowego - o 3,4 proc., z podatku dochodowego od osób fizycznych - będą większe o 6,2 proc., a dochody z podatku płaconego przez przedsiębiorstwa (CIT) - o 11,3 procent. Kolejny rok bez podwyżek czeka pracowników sfery budżetowej. Zgodnie z ustawą przeprowadzona będzie natomiast waloryzacja emerytur i rent. W przyszłym roku o 4,4 procent. W projekcie budżetu na 2013 r. wydatki mają wynieść 334,78 mld zł, a dochody 299,18 mld złotych. Premier Donald Tusk obiecywał priorytetowe traktowanie wydatków na infrastrukturę, a poziom inwestycji infrastrukturalnych ma zostać utrzymany. Zapowiedział, że o planowanych przez rząd działaniach prowzrostowych opowie podczas swojego wystąpienia w Sejmie we wrześniu - najpóźniej na początku października - anonsowanego jako "drugie exposé". Według ministra finansów Jacka Rostowskiego, prognozowane jest spowolnienie naszej gospodarki. - Przewidujemy dalsze spowolnienie gospodarki polskiej, ale nie dramatyczne. (...) Zgodnie z prognozami Komisji Europejskiej, która ma lepsze możliwości przewidywania tego, co się stanie w całej gospodarce europejskiej, już w drugiej połowie przyszłego roku gospodarka europejska zacznie się odbijać - mówił Rostowski.

http://www.naszdziennik.pl/wp/9182,rachunek-na-300-miliardow.html

--


"Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy
i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej,
bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..."

- Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005

Data: 2012-09-29 12:19:40
Autor: Przemys³aw M.
300 miliardów obietnic tuska
Dnia Sat, 29 Sep 2012 02:13:39 -0500, Przemys³aw W napisa³(a):

Rachunek na 300 miliardów

Nasz Dziennik. Czytasz takie szmat³awce?

--
Jaros³aw Kaczyñski o¶wiadczy³, ¿e z w³asnej woli nie zrezygnuje ze stanowiska Prezesa PiS. - Mnie witaj± okrzykami: "Jaros³aw Polskê zbaw". http://tiny.pl/hlh7b

300 miliardów obietnic tuska

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona