Data: 2010-07-11 06:07:24 | |
Autor: Marcin J. | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Po wczorajszych 180 km na szosie wymiękłem. W kulminacyjnym momencie polewanie czachy co 15 min nie wystarczało. Macie jakieś sprawdzone (bądź nie ;) patenty?
-- Pozdrowionka marcin |
|
Data: 2010-07-11 07:18:14 | |
Autor: MadMan | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Dnia Sun, 11 Jul 2010 06:07:24 +0200, Marcin J. napisał(a):
Po wczorajszych 180 km na szosie wymiękłem. W kulminacyjnym momencie polewanie czachy co 15 min nie wystarczało. Macie jakieś sprawdzone (bądź nie ;) patenty? Jechać szybciej, będzie lepsze chłodzenie :) Czyżby Pętla Beskidzka? Ja specjalnych patentów nie mam, w sumie 2: - pić dużo wody lub izotoników/hipotoników, - na głowie buff (albo Wielicki Multifunctional Scarf) i kask - nie pali tak w łepetynę. Wczoraj przejechałem mega pętli beskidzkiej (125 km), w sumie 5.5h jazdy, na mecie tylko standardowe zmęczenie. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-07-12 10:48:08 | |
Autor: Marcin J. | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:7ugsmb2077bb$.dlgrower.power.pl...
Działa dopóki jest ponizej 36'C ale tak między godz 14 a 17 bywa więcej (jazda w słońcu, szosa, pola, łąki) i wtedy wiaterek nie chłodzi, a nawet grzeje (powiew z piekarnika). Czyżby Pętla Beskidzka? Raczej Notecka :) (Poznań - Wronki - Ciszkowo - Czarnków) Ja specjalnych patentów nie mam, w sumie 2: Pocenie nie wystarcza. Jedyne co pomaga to duża ilość wody na wierzch - jedynie wtedy gdy skóra, włosy, koszulka... są zupełnie mokre parowanie przynosi odczuwalną ulgę. - na głowie buff (albo Wielicki Multifunctional Scarf) i kask - nie pali Kasku szosowego nie mam, noszę chustę z Novatexu - dopóki jest mokra jest ok ale to nie trwa długo. No cóż, pocieszające, że to tylko jeden tydzień w roku :) -- Pozdrowionka marcin |
|
Data: 2010-07-11 07:43:29 | |
Autor: PeJot | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Marcin J. pisze:
Po wczorajszych 180 km na szosie wymiękłem. W kulminacyjnym momencie polewanie czachy co 15 min nie wystarczało. Macie jakieś sprawdzone (bądź nie ;) patenty? Wykorzystać że dzień długi. Wstać o 4 rano, większą część dystansu zrobić od świtu do maks. 10:00. Potem przerwa od jazdy, najlepiej gdzieś nad wodą. Reszta dystansu wieczorem. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-11 06:04:53 | |
Autor: sa7o | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
a jaka musi być temperatura, żeby obawiać się o opony?
bo widziałem gdzieniegdzie rozpuszczający się asfalt... |
|
Data: 2010-07-11 15:44:17 | |
Autor: Wooyek | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
a jaka musi być temperatura, żeby obawiać się o opony? Myślę, że zdecydowanie wyższa. Przy asfalcie, który ma kilkadziesiąt stopni, mieszanka może być bardziej miękka, ale na pewno nie na tyle, żeby się obawiać o jakieś uszkodzenia z tego powodu - co najwyżej zyska na tym przyczepność :P Zobacz na "burnout-y" motocyklistów - muszą się trochć namęczyć, żeby spalić oponę, a guma nie różni się jakoś diametralnie. -- Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl // |
|
Data: 2010-07-11 11:02:08 | |
Autor: Michał Wolff | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
On 11 Lip, 15:44, "Wooyek" <wooyek@(nospam)epf.pl> wrote:
Myślę, że zdecydowanie wyższa. Przy asfalcie, który ma kilkadziesiąt stopni, Takie temperatury jak ta obecna - spokojnie wystarczają by rozpuścić asfalty gorszej jakości - a takich jest u nas trochę. W czasie upałów 2-3 tygodnie temu (38'C) na drodze Warszawa - Góra Kalwaria były długie odcinki z rozpuszczonym asfaltem, nie sposób było tego omijać. Strasznie to syfi opony - momentalnie są oblepione piachem, kamyczkami i tym wszystkim co leży na drodze, jedzie się zauważalnie gorzej, wykrusza się to powoli, a czyszczenie opony zajmuje kupę czasu. -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-07-11 20:31:52 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Michał Wolff pisze:
On 11 Lip, 15:44, "Wooyek" <wooyek@(nospam)epf.pl> wrote: Witaj. A którędy jechałeś? Jak główną 724 to i możliwe. Mam nadzieję, że znasz zjazd nad Wisłę z 724 z lewo na Dębówkę. Z początku nierówno, ale potem super asfalt przez Podłęcze i Wólkę Dworską aż do GK. A dodupny "mokry" asfalt spotkałem dopiero na 79 za rondem w Potyczy w drodze do mostu na Pilicy Seco |
|
Data: 2010-07-12 10:56:54 | |
Autor: Marcin J. | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Potwierdzam - po południu dość często można spotkać rozpuszczony asfalt. Wyraźnie widać, że niektóre odcinki są trudniej topliwe od innych. Poza tym mam wrażenie, że nie rozpuszcza się całość tylko część mieszaniny - na wierzch wyłazi jakaś smoła. Na drodze Obrzycko - Oborniki wyraźnie było widać lepkie "koleiny" - tam, gdzie samochody nie jeżdżą asfalt był suchy, dzięki temu udało się przejechać bez zwiększania masy rotującej ;).
-- Pozdrowionka marcin |
|
Data: 2010-07-11 10:58:07 | |
Autor: Michał Wolff | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
On 11 Lip, 07:43, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Wykorzystać że dzień długi. Wstać o 4 rano, większą część dystansu To tak się tylko łatwo mówi, w praktyce to mało wygodne i trudne do zrealizowania. Wstanie o takiej porze najczęściej oznacza zarwanie nocy, to będzie bardziej przeszkadzać niż jazda w upale. Jedni lepiej reagują na upały, inni gorzej - nie ma na to jakiś sposobów, trzeba dużo pić i mieć jakieś nakrycie głowy - ale to chyba każdy wie, reszta zależy od wytrzymałości na upał. Osobiście takie temperatury jeszcze mnie nie wykańczają, ale w ubiegłym roku w Grecji przekraczały już 40'C (rekordow chyba 46'C) - i to już było bardzo męczące, nawet ten jeden raz się poświęciłem i wyjechałem jeszcze w nocy :)) -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2010-07-11 22:04:29 | |
Autor: PeJot | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Michał Wolff pisze:
> On 11 Lip, 07:43, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote: > >> Wykorzystać że dzień długi. Wstać o 4 rano, większą część dystansu >> zrobić od świtu do maks. 10:00. Potem przerwa od jazdy, najlepiej gdzieś >> nad wodą. Reszta dystansu wieczorem. > > To tak się tylko łatwo mówi, w praktyce to mało wygodne i trudne do > zrealizowania. Wstanie o takiej porze najczęściej oznacza zarwanie > nocy, to będzie bardziej przeszkadzać niż jazda w upale. Jak ktoś lubi spać do 11, to z pewnością jest to problem. Po południu też da się sporo przejechać. > > Jedni lepiej reagują na upały, inni gorzej - nie ma na to jakiś > sposobów, trzeba dużo pić i mieć jakieś nakrycie głowy - ale to chyba > każdy wie, reszta zależy od wytrzymałości na upał. Osobiście takie > temperatury jeszcze mnie nie wykańczają, ale w ubiegłym roku w Grecji > przekraczały już 40'C (rekordow chyba 46'C) - i to już było bardzo > męczące, nawet ten jeden raz się poświęciłem i wyjechałem jeszcze w > nocy :)) A widzisz. Mnie 30 stopni wykańcza na samą myśl. Przed chwilą wróciłem z 65 km spaceru, wyjechałem o 17:30, gdy jeszcze było +33 w cieniu. Gdybym wyjechał wcześniej poległbym na silnie nasłonecznionych kilkukilometrowych podjazdach. Może ktoś lubi jak mu pot leje się na ramę, ja nie bardzo. A do tego organizm który usiłuje się wychłodzić, ma marną wydajność. Mechanizm termoregulacji ma swoje granice możliwości. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-11 18:58:10 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Dnia 11.07.2010 07:43 użytkownik PeJot napisał :
Marcin J. pisze: A co jeśli musisz jechać o tej 9? W sumie ja tam nie mam z tym problemów. Wczoraj było bosko, upały mi odpowiadają. Tak jak pisze Madman, jeśli jest za gorąco, to przyspiesz - będzie lepsze chłodzenie. ;-) -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2010-07-11 21:50:57 | |
Autor: PeJot | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Tak jak pisze No, szczególnie na 20 km podjeździe :) -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-11 21:54:45 | |
Autor: MadMan | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Dnia Sun, 11 Jul 2010 21:50:57 +0200, PeJot napisał(a):
Tak jak pisze A gdzie takie są? Bo w Polsce nie ma chyba, a o Rumunii nie piszemy :P -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-07-11 22:02:37 | |
Autor: PeJot | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
MadMan pisze:
A gdzie takie są? Bo w Polsce nie ma chyba, a o Rumunii nie piszemy :P Są, są. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-11 22:09:41 | |
Autor: MadMan | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Dnia Sun, 11 Jul 2010 22:02:37 +0200, PeJot napisał(a):
A gdzie takie są? Bo w Polsce nie ma chyba, a o Rumunii nie piszemy :P Myślałem że dosyć jasno się wyraziłem, ale chciałem konkretny przykład! -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-07-12 06:10:12 | |
Autor: PeJot | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
MadMan pisze:
Dnia Sun, 11 Jul 2010 22:02:37 +0200, PeJot napisał(a): Hel-Zakopane :P -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-13 18:25:22 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
MadMan bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):
A gdzie takie są? Bo w Polsce nie ma chyba, Przełęcz Lipnicka aka Krowiarki, to tak na początek. -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-07-13 19:12:24 | |
Autor: PeJot | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Marek 'marcus075' Karweta pisze:
MadMan bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić): Przechyba od strony Gabonia, jak i Szczawnicy. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2010-07-14 08:00:45 | |
Autor: bans | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
W dniu 2010-07-13 18:25, Marek 'marcus075' Karweta pisze:
Przełęcz Lipnicka aka Krowiarki, to tak na początek. 20km? To chyba całą Zawoję wliczając ;) -- bans |
|
Data: 2010-07-12 10:50:12 | |
Autor: Marcin J. | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Użytkownik "PeJot" <PeJot@o2.pl> napisał w wiadomości news:i1bllu$7pb$1news.onet.pl...
Marcin J. pisze: Tak zrobiłem w niedzielę - krótka przejażdżka o poranku - rewelacja - pusto, chłodno i przyjemnie. Szkoda, że poranki są takie krótkie ;) -- Pozdrowionka marcin |
|
Data: 2010-07-11 11:19:43 | |
Autor: Jan Górski | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Po wczorajszych 180 km na szosie wymiękłem. W kulminacyjnym momencie Ja dziś 80km, wyjechałem po 7, wróciłem ciut po 11. Wyjechać rano, jechać drogami przyleśnymi, bo temp w lesie jest opóźnioną w fazie i spłaszczoną funkcją temperatury w terenach okolicznych, jechać szybciej i mocniej od rana, potem odpuścić trochę. Dbać o nawadnianie, najlepiej izotoniki, bo pocenie jest wybitne. Jeśli chodzi o kask, to nie wiem, wydaje mi się, że przeszkadza. Ja dziś rozluźniłem docisk kasku i jechałem z 'dyndającym', dla lepszej wentylacji. Obciąć kudły z tego samego powodu. Myślę, że można polać koszulkę wodą, żeby wspomóc organizm w chłodzeniu przez parowanie. |
|
Data: 2010-07-11 21:20:38 | |
Autor: Leszek Karlik | |
35*C w cieniu - jakieĹ pomysĹy? | |
On Sun, 11 Jul 2010 20:19:43 +0200, Jan GĂłrski <gradlog@o2.pl> wrote:
[...] MyĹlÄ, Ĺźe moĹźna polaÄ koszulkÄ wodÄ , Ĺźeby wspomĂłc organizmw chĹodzeniu przez parowanie. Ja mam opaskÄ chĹodzÄ cÄ na szyjÄ, w sumie fajniejsza niĹź polewanie koszulki - teĹź dziaĹa przez parowanie, ale duĹźo wiÄcej wody wchĹaniajÄ te krysztaĹy i dĹuĹźej dziaĹa. http://www.ha3o.eu/opaska-chlodzaca-kark-p-672.html -- Leszek 'Leslie' Karlik |
|
Data: 2010-07-12 07:40:40 | |
Autor: MichaĹ Pawelski | |
35*C w cieniu - jakieĹ pomysĹy? | |
W dniu 11.07.2010 21:20, Leszek Karlik pisze:
http://www.ha3o.eu/opaska-chlodzaca-kark-p-672.html Czy to faktycznie dziaĹa tak jak tam w opisie stoi? Bo jeĹźeli polecasz, to super sprawa i zaraz teĹź bym sobie zamĂłwiĹ :) Pozdrawiam MichaĹ Pawelski |
|
Data: 2010-07-12 12:33:12 | |
Autor: Leszek Karlik | |
35*C w cieniu - jakieĹ pomysĹy? | |
On Mon, 12 Jul 2010 07:40:40 +0200, MichaĹ Pawelski <stormcrow@wp.pl> wrote:
W dniu 11.07.2010 21:20, Leszek Karlik pisze: DziaĹa, strasznie dĹugo wodÄ trzymajÄ te krysztaĹy a zaĹoĹźona na szyi schĹadza caĹkiem skutecznie. OgĂłlnie polecam. :-) BTW, widzÄ Ĺźe majÄ promocjÄ i na allegro za 39 zĹ moĹźna teraz dostaÄ: http://allegro.pl/item1137352726_promocja_na_upal_opaska_chlodzaca_twa_klima.html -- Leszek 'Leslie' Karlik |
|
Data: 2010-07-12 10:35:54 | |
Autor: Andrzej | |
35*C w cieniu - jakie? pomys?y? | |
Dnia 12.07.2010 Leszek Karlik <leslie@hell.pl> napisał/a:
On Mon, 12 Jul 2010 07:40:40 +0200, Micha? Pawelski <stormcrow@wp.pl> wrote: A tutaj coś podobnego za 19.00 zł: http://www.ha3o.eu/opaska-ochlodzaca-szyje-p-175.html Andrzej. |
|
Data: 2010-07-13 01:17:27 | |
Autor: Norbert | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
BTW, widzę że mają promocję i na allegro za 39 zł można teraz dostać: Haha, schladza aorte szyjna, niezle, takiego voodoo jeszcze nie slyszalem :) |
|
Data: 2010-07-12 11:00:52 | |
Autor: Marcin J. | |
35*C w cieniu - jakieĹ pomysĹy? | |
UĹźytkownik "Leszek Karlik" <leslie@hell.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:op.vfo1cojlbkkx24attitude-adjust...
On Sun, 11 Jul 2010 20:19:43 +0200, Jan GĂłrski <gradlog@o2.pl> wrote: Ale czy rĂłwnie intensywnie? -- Pozdrowionka marcin |
|
Data: 2010-07-12 12:29:19 | |
Autor: Leszek Karlik | |
35*C w cieniu - jakieĹ pomysĹy? | |
On Mon, 12 Jul 2010 11:00:52 +0200, Marcin J. <xc-rider@wp.pl> wrote:
[...] Ja mam opaskÄ chĹodzÄ cÄ na szyjÄ, w sumie fajniejsza niĹź polewanie Ale czy rĂłwnie intensywnie? Nie, i to duĹźy plus. WolÄ siÄ schĹodziÄ trochÄ przez dĹuĹźszy czas niĹź krĂłtko i bardzo intensywnie a potem znowu gotowaÄ, to na dĹuĹźszÄ metÄ zdrowsze. (GĹupio siÄ przeziÄbiÄ w Ĺrodku lata) ChociaĹź istniejÄ teĹź kamizelki chĹodzÄ ce z takimi krysztaĹami, z tym Ĺźe to raczej na motocykle bo to juĹź sporo cieĹźsze jest jak siÄ namoczy i na rowerze pewnie byĹoby mocno niewygodne. ;-) -- Leszek 'Leslie' Karlik |
|
Data: 2010-07-13 09:46:40 | |
Autor: DĹźejm | |
35*C w cieniu - jakieĹ pomysĹy? | |
Nie, i to duĹźy plus. WolÄ siÄ schĹodziÄ trochÄ przez dĹuĹźszy czas Ale w ogĂłle czuÄ, Ĺźe to jest chĹodne ? PrzecieĹź jak ta opaska nawet wchĹonie te 500ml i potem je oddaje przez trzy dni (czy nawet wiÄcej), to daje 7 ml / godzinÄ. PrzecieĹź to nic w porĂłwnaniu z iloĹciÄ potu jakie czĹowiek potrafi wytworzyÄ. No i naturalnie pot pojawia siÄ na bardzo duĹźej powierzchni. A tutaj taki rulonik ? Hmm. pozdro Jacek |
|
Data: 2010-07-13 10:28:19 | |
Autor: Leszek Karlik | |
35*C w cieniu - jakieĹ pomysĹy? | |
On Tue, 13 Jul 2010 09:46:40 +0200, DĹźejm <no.spam@no.spam> wrote:
[...] Ale w ogĂłle czuÄ, Ĺźe to jest chĹodne ? Tak. PrzecieĹź jak ta opaska nawet wchĹonie te 500ml i potem je oddaje przez trzy dni (czy nawet wiÄcej), to daje 7 ml / godzinÄ. W takich temperaturach to raczej krĂłcej. :-) PrzecieĹź to nic w porĂłwnaniu z iloĹciÄ potu jakie czĹowiek potrafi wytworzyÄ. No i naturalnie pot pojawia siÄ na bardzo duĹźej powierzchni.A tutaj taki rulonik ? Hmm. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2355822 Wiadomo, Ĺźe nie uzyska siÄ z tego takiej skutecznoĹci jak z kamizelki korzystajÄ cej z takiej technologii, ale i tak jest OK. (A ja przed wyjĹciem na dwĂłr pakujÄ jÄ jeszcze do lodĂłwki, czego z potem nie zrobisz :->) -- Leszek 'Leslie' Karlik |
|
Data: 2010-07-13 02:32:14 | |
Autor: Jan Górski | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Wiadomo, że nie uzyska się z tego takiej skuteczności jak z kamizelki Jak sobie porównasz efektywność utraty energii przez przemianę fazową (parowanie) z podgrzewaniem schłodzonego wałeczka, to się dość mocno zdziwisz, jak to ilościowo wygląda. Włożenie do lodówki bardzo niewiele daje. |
|
Data: 2010-07-12 03:35:18 | |
Autor: Saurus | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
W dniu 2010-07-11 20:19, Jan Górski pisze:
> Obciąć kudły z tego samego powodu. W życiu! Bez kasku, krótkie włosy na słońcu to koszmar. A z gęstymi to i żadnego buffa na głowię nie potrzeba. |
|
Data: 2010-07-11 19:43:22 | |
Autor: Jan Górski | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
W życiu! Bez kasku, krótkie włosy na słońcu to koszmar. A z gęstymi to i Miałem na myśli, żeby ścinać jak się nosi kask. Mnie to czeka, chociaż szczególnie długich nie mam, a jak odpowiednio założe, to wyłażą otworami wentylacyjnymi. I słabo Hula w środku. |
|
Data: 2010-07-12 02:18:59 | |
Autor: Norbert | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
Po wczorajszych 180 km na szosie wymiękłem. W kulminacyjnym momencie polewanie czachy co 15 min nie wystarczało. Macie jakieś sprawdzone (bądź nie ;) patenty? Ja nie znosze upalow, dlatego ostatnio wyszedlem o 20.00 i wrocilem o 01.00 w nocy :) I jest jeszcze ogromy plus, puste ulice i sciezki. pozdrawiam |
|
Data: 2010-07-12 08:14:54 | |
Autor: bans | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
W dniu 2010-07-11 06:07, Marcin J. pisze:
Macie jakieś sprawdzone Jechać gdzieś w okolice 1000m npm :) Wiaterek, temperatura w normie, cudo! http://picasaweb.google.com/artur.goc/2010_07_11WielkaRaczaPrzegibek# Choć dystans znaaacznie mniejszy ;) -- bans |
|
Data: 2010-07-12 00:19:48 | |
Autor: Jacek G. | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
On 12 Lip, 08:14, bans <g...@o2.pl> wrote:
W dniu 2010-07-11 06:07, Marcin J. pisze:Potwierdzam, w sobotę w górkach były całkiem znośne temperatury, choć słońce faktycznie dawało. My zrobiliśmy 40 km pętelkę w Beskidzie Śląsko Morawskim, z Oldrzichowic k. Trzyńca na Javorovy, a potem przez Ropice, Ropiczkę i Godulę do Komorni Lhotki i asfaltem do Oldrzichowic. Traska dla prawdziwych "górali" pewnie laitowa, dla nas turystów taka w sam raz (ponad 1000 m w pionie, to i tak sporo). Po drodze 3 schroniska (tyle, że na Ropiczce nieczynne w remoncie). A Beskid Śl. Morawski, to bardzo rowerowe górki - polecam. Zdjęć zrobiłem niewiele, więc nie pokażę. -- Jacek G. |
|
Data: 2010-07-12 09:24:36 | |
Autor: bans | |
35*C w cieniu - jakieś pomysły? | |
W dniu 2010-07-12 09:19, Jacek G. pisze:
Potwierdzam, w sobotę w górkach były całkiem znośne temperatury, Ja jeździłem wczoraj :) -- bans |
|