Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   35 osób w święta

35 osób w święta

Data: 2009-04-15 14:52:23
Autor: grzech
35 osób w święta
Ja osobiście przygodę z "kółkiem" zacząłem w Stanach, gdzie cały kodeks ruchu drogowego, to cieniutka książka, znaków drogowych jest 5 na krzyż,

Pojedź sobie np do Egiptu. Tam jedynym "kodexem" jest pierwszy i ten kto pierwszy zatrąbi.
Podczas pobytu nie widziałem ani jednego wypadku/stłuczki - się da się?:))

Grzech
nyska

Data: 2009-04-15 16:14:54
Autor: Wiesiaczek
35 osób w święta

Użytkownik "grzech" <zulus250wytnijzero@wp.pl> napisał w wiadomości news:gs4lao$f47$1inews.gazeta.pl...
Ja osobiście przygodę z "kółkiem" zacząłem w Stanach, gdzie cały kodeks ruchu drogowego, to cieniutka książka, znaków drogowych jest 5 na krzyż,

Pojedź sobie np do Egiptu. Tam jedynym "kodexem" jest pierwszy i ten kto pierwszy zatrąbi.
Podczas pobytu nie widziałem ani jednego wypadku/stłuczki - się da się?:))

Jeszcze lepszym przykłądem jest Kreta.
Tam jeżdżąc przez miesiąc codziennie do pracy 40 km w jedną stronę (z centrum Iraklionu - żadna wiocha!) ani razu nie spotkałem policjanta!
Jeśli nawet ktoś jedzie jednokierunkową pod prąd, to takiemu pozostali ustępują miejsca, bo widocznie tamten ma powód by tak jechać - sam to testowałem.
I przez ten czas nie zauważyłem też żadnej stłuczki - dziwne?


--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

Data: 2009-04-15 18:03:05
Autor: LEPEK
35 osób w święta
Wiesiaczek pisze:

I przez ten czas nie zauważyłem też żadnej stłuczki - dziwne?

Mi się tu przypomina porównanie dwóch nagrań na jutjubie: jedno pochodziło ze skrzyżowania w jakimś Pakistanie, a drugie gdzieś od Rusków.
W Pakistanie skrzyżowanie kompletnie bez regulacji - brak znaków, świateł, pasów, nawet droga nie była dokładnie wyznaczona. Ruch duży, nawet tłok, pojazdy najprzeróżniejsze - od rowerów, przez motorowery, riksze, osobówki, autobusy, ciężarówki i różnego rodzaju pośrednie wynalazki.
U Rusków asfalt, światła, znaki, oświetlenie z góry...
I co? Na ruskim filmie kilkanaście wypadków. A jak ktoś już przydzwoni, to bardzo konkretnie. A w Pakistanie nic... I nawet, jakby ktoś się stuknął, to może najwyżej by kierunek przetarł.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2009-04-15 18:23:20
Autor: Tomasz Pyra
35 osób w święta
LEPEK pisze:
Wiesiaczek pisze:

I przez ten czas nie zauważyłem też żadnej stłuczki - dziwne?

Mi się tu przypomina porównanie dwóch nagrań na jutjubie: jedno pochodziło ze skrzyżowania w jakimś Pakistanie, a drugie gdzieś od Rusków.
W Pakistanie skrzyżowanie kompletnie bez regulacji - brak znaków, świateł, pasów, nawet droga nie była dokładnie wyznaczona. Ruch duży, nawet tłok, pojazdy najprzeróżniejsze - od rowerów, przez motorowery, riksze, osobówki, autobusy, ciężarówki i różnego rodzaju pośrednie wynalazki.
U Rusków asfalt, światła, znaki, oświetlenie z góry...
I co? Na ruskim filmie kilkanaście wypadków. A jak ktoś już przydzwoni, to bardzo konkretnie. A w Pakistanie nic... I nawet, jakby ktoś się stuknął, to może najwyżej by kierunek przetarł.

No tylko taka różnica że w tych wszystkich Saigonach, Pakistanach, Egiptach (i skąd tam jeszcze były filmy tego rodzaju ) pojazdy poruszają się z prędkością rowerzystów, a na ruskim dzwony były z dużymi prędkościami, zazwyczaj jak ktoś na ciemno pomarańczowym próbował się jeszcze przemknąć, a z przecznicy ktoś żwawo ruszył jak tylko mu się światła zmieniły.

Tu jest coś za coś - jak na skrzyżowaniu są światła, to można przejeżdżać przez nie ze stosunkowo dużą prędkością.
Jak zrobi się tam skrzyżowanie równorzędne to trzeba zwolnić prawie do zera.
Może i zwalnianie do zera przyniesie mniej wypadków, ale też chodzi o to żeby ruch był jak najszybszy.

Data: 2009-04-15 18:57:33
Autor: ąćęłńóśźż
35 osób w święta
Dziwne tylko, że w niusach co chwila o spadającym w przepaść autobusie pakistańskim lub indyjskim, coś jak tonące promy na Filipinach czy w Indonezji.

A w Egipcie na poboczach dróg tyle wraków jak podczas wojny Rommla z Montym (bynajmniej nie Phytonem).
JaC


-- -- -

A w Pakistanie nic.

Data: 2009-04-16 11:45:54
Autor: kamil
35 osób w święta

"LEPEK" <gdzies@wsi> wrote in message news:49e60518news.home.net.pl...
Wiesiaczek pisze:

I przez ten czas nie zauważyłem też żadnej stłuczki - dziwne?

Mi się tu przypomina porównanie dwóch nagrań na jutjubie: jedno pochodziło ze skrzyżowania w jakimś Pakistanie, a drugie gdzieś od Rusków.

Bo Azjaci swieca kazdy samochod, pod boska protekcja nic im nie grozne. ;)

http://www.youtube.com/watch?v=BVkKMz8Dw8o (kiepska jakosc).

Z innej beczki - polecam cala serie Clarkson's Motorworld, lezy w sieci jesli w sklepach niedostepne.




Pozdrawiam
Kamil

35 osób w święta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona