Data: 2014-02-17 13:10:32 | |
Autor: GAD Zombie | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-17 10:55, Tomasz Holdowanski pisze:
albo wyszarpany ze śmietnika w celu ocalenia od zapomnienia, historie To dobry temat na pl.rec.gry.komputerowe.klasyka i może jednak tam go pociągnąć? -- GAD Zombie http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/ http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-17 13:57:25 | |
Autor: nadir | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
To dobry temat na pl.rec.gry.komputerowe.klasyka i może jednak tam goMarzy Ci się żeby kolejną grupę rozruszać? ;) |
|
Data: 2014-02-17 14:37:15 | |
Autor: GAD Zombie | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-17 13:57, nadir pisze:
To dobry temat na pl.rec.gry.komputerowe.klasyka i może jednak tam goMarzy Ci się żeby kolejną grupę rozruszać? ;) W jakim sensie "kolejną rozruszać"? Ja po prostu bardzo lubię tamtą grupę, temat jest idealny na nią (wiele razy takie już tam były), a ostatnio jest tam wielka posucha i żal na nią patrzeć ;) -- GAD Zombie http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/ http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-17 14:54:50 | |
Autor: Tomasz Holdowanski | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Deep inside the Matrix, convinced that Mon, 17 Feb 2014 14:37:15 +0100
is the real date, GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> has written something quite wise. But (s)he wasn`t the one. W dniu 2014-02-17 13:57, nadir pisze: W ogóle newsy umierają. Nie tak dawno widziałem podobny temat na jednym forum, w ciągu kilku godzin było ponad 400 postów... ale to nie grupy dyskusyjne, niestety. Lata 1995-2005 już nie wrócą, chyba że coś zdrowo pieprznie i nie będzie można siedzieć non stop online, a zostanie tylko dial-up. Gimbaza dostanie załamania nerwowego, a starsi zaklną tylko i wyciągną z szuflady zakurzonego Zoltrixa :) Pozdrawiam, Mordazy. -- REMOVE-IT. from my address when replying. THE ONLY THING WORTH WAITING FOR IS A WORLD-WIDE DISASTER. |
|
Data: 2014-02-17 15:32:45 | |
Autor: nadir | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W ogóle newsy umierają. Nie tak dawno widziałem podobny temat naWystarczy że góglarkę zamkną albo każą nam za nią płacić i wszyscy jesteśmy w ciemej d*pie. Ja dawno temu chwaliłem sobie Altavistę ale dziś oni nawet nie istnieją. Jest obecnie jakaś alternatywa? Gimbaza dostanie załamania nerwowego, a starsiNo i nie będzie się z czym temu Zoltrixowi skomunikować. |
|
Data: 2014-02-17 15:36:23 | |
Autor: GAD Zombie | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-17 15:32, nadir pisze:
Wystarczy że góglarkę zamkną albo każą nam za nią płacić i wszyscy W dupie to nie, jeśli każą płacić. Będziemy płacić. Ale raczej googla nie zamkną ;) dziś oni nawet nie istnieją. Yahoo, bing i pewnie parę innych też. -- GAD Zombie http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/ http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-17 20:22:29 | |
Autor: Przemysław Ryk | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia Mon, 17 Feb 2014 15:36:23 +0100, GAD Zombie napisał(a):
Wystarczy że góglarkę zamkną albo każą nam za nią płacić i wszyscy Ileż to roboty serwer news postawić? -- [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ] [ Właśnie zakończyłem 14-dniową dietę, i jedyne co straciłem, ] [ to dwa tygodnie. (Garfield) ] |
|
Data: 2014-02-17 21:14:52 | |
Autor: mr misio | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
Dnia Mon, 17 Feb 2014 15:36:23 +0100, GAD Zombie napisał(a): Wiesz, to jak z zalozeniem firmy. Ilez to firme zalozyc. Wiecej roboty i kosztow jest potem. Pomijajac, ze serwery news musza miec feedy z innymi. Choc mozna zejsc do underground. Postawic wlasne, z wlasnymi grupami. Odseparowane. -- Sims, know it. But what the f%!k is Katy Perry? http://s1.bild.me/bilder/260513/6329006katy.jpg # pl.rec.gry.komputerowe - thank you very much! # http://www.youtube.com/watch?v=i1Cs5fPagno ;) |
|
Data: 2014-02-17 22:36:43 | |
Autor: Przemysław Ryk | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia Mon, 17 Feb 2014 21:14:52 +0100, mr misio napisaĹ(a):
W dupie to nie, jeĹli kaĹźÄ pĹaciÄ. BÄdziemy pĹaciÄ. Serwer news jednak szybciej idzie postawiÄ. :D Wiecej roboty i kosztow jest potem. TeĹź to mocno zaleĹźy od ruchu na danej grupie. Pomijajac, ze serwery news musza miec feedy z innymi. Choc mozna zejsc do underground. Postawic wlasne, z wlasnymi grupami. Odseparowane. WĹaĹnie o takim rozwiÄ zaniu pomyĹlaĹem. BiorÄ c pod uwagÄ, Ĺźe serwery dajÄ ce mniej lub bardziej publiczny dostÄp i wymieniajÄ ce feedy miÄdzy sobÄ siÄ jeden po drugim zwijajÄ , to moĹźe siÄ okazaÄ, Ĺźe jakiĹ prywatny serwer ktoĹ postawi, tylko problem z rozpropagowaniem informacji o takowym bÄdzie. :( -- [ PrzemysĹaw "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ] [ Paradoks kobiecych urodzin: zawsze trzeba o nich pamiÄtaÄ, ale nigdy ] [ o kolejnej cyfrze⌠(demotywatory.pl) ] |
|
Data: 2014-02-17 22:26:13 | |
Autor: RadoslawF | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-17 20:22, Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
Problem nie polega na postawieniu a na poinformowaniu zainteresowanychWystarczy że góglarkę zamkną albo każą nam za nią płacić i wszyscyW dupie to nie, jeśli każą płacić. Będziemy płacić. że postawiłeś. Kolejny problem że wyskakujących reklam nie ma jak wkleić czyli sam za niego będziesz płacił. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-02-18 08:21:10 | |
Autor: GAD Zombie | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-17 22:26, RadoslawF pisze:
Dnia 2014-02-17 20:22, Użytkownik Przemysław Ryk napisał: Właśnie głównie o to płacenie chodzi. Postawić może każdy, korzystać chciałoby wielu, ale płacić nikt nie będzie chciał :). I dlatego to raczej nie wypali tak łatwo, jeśli ktoś tego porządnie nie zorganizuje i nie znajdzie sponsorów. I TO jest najtrudniejsze. -- GAD Zombie http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/ http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-18 15:02:31 | |
Autor: Przemysław Ryk | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia Mon, 17 Feb 2014 22:26:13 +0100, RadoslawF napisał(a):
Problem nie polega na postawieniu a na poinformowaniu zainteresowanychW dupie to nie, jeśli każą płacić. Będziemy płacić. Pytanie brzmi, ilu chętnych do korzystania będzie. Bo może się okazać, że per osobę koszt będzie lekkopółśmieszny, a serwer dzięki takim małym płatnościom będzie miał się z czego utrzymać. :) -- [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ] [ Najlepsze związki opierały się na kłamstwie i oszustwach. Zwykle ] [ kończą się w taki sposób, więc logicznie będzie tak właśnie zacząć. ] [ (Jurij Orłow "Lord of War") ] |
|
Data: 2014-02-18 15:20:09 | |
Autor: GAD Zombie | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-18 15:02, Przemysław Ryk pisze:
Dnia Mon, 17 Feb 2014 22:26:13 +0100, RadoslawF napisał(a): Ja bym mógł płacić 5zł miesięcznie za korzystanie z grup ;) -- GAD Zombie http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/ http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-18 17:12:31 | |
Autor: Przemysław Ryk | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia Tue, 18 Feb 2014 15:20:09 +0100, GAD Zombie napisał(a):
Pytanie brzmi, ilu chętnych do korzystania będzie. Bo może się okazać, że O widzicie - pierwszego chętnego już mamy. :D -- [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ] [ Świat jest zły i jeszcze mu się to ułatwia. ] [ (Franz Kafka) ] |
|
Data: 2014-02-19 00:25:28 | |
Autor: RadoslawF | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-18 15:02, Użytkownik Przemysław Ryk napisał:
Pomyliłeś pytania, powinieneś spytać ilu z korzystających będzieProblem nie polega na postawieniu a na poinformowaniu zainteresowanychW dupie to nie, jeśli każą płacić. Będziemy płacić.Ileż to roboty serwer news postawić? chciało płacić za korzystanie ? Pozdrawiam |
|
Data: 2014-02-19 11:32:32 | |
Autor: Przemysław Ryk | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia Wed, 19 Feb 2014 00:25:28 +0100, RadoslawF napisaĹ(a):
PomyliĹeĹ pytania, powinieneĹ spytaÄ ilu z korzystajÄ cych bÄdzieProblem nie polega na postawieniu a na poinformowaniu zainteresowanych To teĹź. Ale szacowanie ceny dostÄpu zaczÄ Ä raczej moĹźna od szacowania liczby chÄtnych do korzystania. Czy nie? :) -- [ PrzemysĹaw "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ] [ Na sĹoĹcu jest rzeczywiĹcie mniej cienia⌠wiesz? ] [ (KrĂłl Julian, âMadagaskarâ) ] |
|
Data: 2014-02-19 14:47:44 | |
Autor: GAD Zombie | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-19 11:32, Przemysław Ryk pisze:
Dnia Wed, 19 Feb 2014 00:25:28 +0100, RadoslawF napisał(a): Powiedzmy sobie szczerze. Z grup korzystają już głównie starsi, więc pewnie w większości pracujący ludzie. Wydanie dla nich 5 czy nawet 10zł miesięcznie za taki przybytek to żadne pieniądze. Gdyby takich uzbierało się 100, a może bardziej optymistycznie kilkuset, okazłoby się, że spokojnie sfinansują utrzymanie dobrego serwera i mogłoby to działać. Ktoś tylko musiałby jeszcze się tym zajmować. Pewnie, żeby było legalnie, musiałaby powstać z tego jakaś organizacja, bo musi być to przejrzyste i chyba są takie wymogi. Do zrobienia. Pozostają tylko chętni lub ich brak. Ja mogę płacić niewielką składkę, jeśli ktoś mi zagwarantuje, że pieniądze te pójdą faktycznie na ten cel i dzięki temu grupy nie umrą tak szybko. -- GAD Zombie http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/ http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-24 23:15:43 | |
Autor: R.e.m.e.K | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia Wed, 19 Feb 2014 14:47:44 +0100, GAD Zombie napisaĹ(a):
PomyliĹeĹ pytania, powinieneĹ spytaÄ ilu z korzystajÄ cych bÄdzie http://news.chmurka.net -- pozdro R.e.m.e.K |
|
Data: 2014-02-18 08:42:06 | |
Autor: Tomasz Holdowanski | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Deep inside the Matrix, convinced that Mon, 17 Feb 2014 15:32:45 +0100
is the real date, nadir <none@hell.org> has written something quite wise. But (s)he wasn`t the one. W ogóle newsy umierają. Nie tak dawno widziałem podobny temat naWystarczy że góglarkę zamkną albo każą nam za nią płacić i wszyscy jesteśmy w ciemej d*pie. Poprawka: gimbaza i mazaki są w ciemnej d*pie. Starzy zapełnią znów kanały na ircu i grupy na newsach. Ja dawno temu chwaliłem sobie Altavistę ale dziś oni nawet nie istnieją. heh, stare czasy, Altavista, Excite, HotBot :) Albo prawdziwa prehistoria: Gopher :D Kto pamięta? Notabene na TED jakiś gość pokazywał wykresy, z których wynika, że gugiel jako wyszukiwarka umiera, a jego miejsce zajmują społecznościówki i związane z nimi nowe wcielenie poczty pantoflowej. Żyjemy w ciekawych czasach, to pewne... Jest obecnie jakaś alternatywa? Kilka :) DuckDuckGo, Wolfram Alpha...
Spoko, jest jeszcze trochę ludzi, którzy wiedzą jak założyc BBS-a :) A jak nie Zoltrix, to komórka, jak nie komórka, to packet radio, jak nie wdzwaniany BBS, to dostosowany Pirate Box... Co, Polacy sobie nie poradzą? :) Pozdrawiam, Mordazy. -- REMOVE-IT. from my address when replying. THE ONLY THING WORTH WAITING FOR IS A WORLD-WIDE DISASTER. |
|
Data: 2014-02-18 09:05:22 | |
Autor: nadir | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Spoko, jest jeszcze trochę ludzi, którzy wiedzą jak założyc BBS-a :) Tylko, że jak coś zdrowo pieprznie to pozostaną nam tylko tam-tamy. :D |
|
Data: 2014-02-18 09:19:55 | |
Autor: Tomasz Holdowanski | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Deep inside the Matrix, convinced that Tue, 18 Feb 2014 09:05:22 +0100
is the real date, nadir <none@hell.org> has written something quite wise. But (s)he wasn`t the one. Spoko, jest jeszcze trochę ludzi, którzy wiedzą jak założyc BBS-a :) Jakiś czas temu była nowinka o tym że jakiś wirus potrafi rozsyłać się między komputerami zupełnie odpiętymi od sieci przez... mikrofon i głośniki :D Co się nie da, podepnie się do kompa jakieś serwo i niech wali w ten bęben :D Pozdrawiam, Mordazy. -- REMOVE-IT. from my address when replying. THE ONLY THING WORTH WAITING FOR IS A WORLD-WIDE DISASTER. |
|
Data: 2014-02-18 09:24:07 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-18, o godz. 09:05:22
nadir <none@hell.org> napisał(a): > Spoko, jest jeszcze trochę ludzi, którzy wiedzą jak założyc BBS-a :) FiDo sobie poradzi ;-) Zdrówko |
|
Data: 2014-02-18 10:55:24 | |
Autor: RadoslawF | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-18 09:24, Użytkownik Maciek Babcia Dobosz napisał:
Spoko, jest jeszcze trochę ludzi, którzy wiedzą jak założyc BBS-a :)Tylko, że jak coś zdrowo pieprznie to pozostaną nam tylko tam-tamy. To zależy czy tylko padnie internet czy prąd wyłączą. Jak prąd to leży wszystko włącznie z fido i bbsami Będą działały telefony satelitarne, tyle że mało ich jest. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-02-18 11:23:56 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-18, o godz. 10:55:24
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał(a): To zależy czy tylko padnie internet czy prąd wyłączą. Prąd dla węzłów krytycznych dość łatwo można przywrócić. Agregaty, baterie słoneczne, elektrownie wiatrowe - to nie musi być przecież sieć powszechna. Okablowanie sporo w ziemi leży i ciężko je uszkodzić wszystkie w takim stopniu by się nie dało jakiejkolwiek transmisji przepchnąć. Plus linki radiowe - w oparciu o domowe AP-ki przy sporej ciszy w eterze da rade ze złomu zestawić sporo łącz i to na spore odległości. Telefony satelitarne jako bramki w świat. Po prostu wracamy do przełomu lat 80/90-tych. Przy czym etap modemów 300/1200/2400/9600 raczej przeskakujemy. Zdrówko |
|
Data: 2014-02-18 13:40:42 | |
Autor: RadoslawF | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-18 11:23, Użytkownik Maciek Babcia Dobosz napisał:
To zależy czy tylko padnie internet czy prąd wyłączą. Optymista. Poczytaj co się działo jak powodzie były. Pierwsze zdechły telefony stacjonarne od tepsy, a to jedyna firma która własne agregaty miała. Po 12 lub 24 godzinach padły stacje bazowe od telefonii komórkowej, skończyły się baterie. Były miejsca gdzie strażacy i policjanci siedzieli u hobbystów na strychach używając ich sprzętu podpiętego pod akumulatory samochodowe. Tylko że tam zasięg nie za duży. Przyjaciel dostał w ramach obowiązków zajmowanie się lokalną Obroną Cywilną. Oni nie są przygotowani na żadną katastrofę. Co gorsza nie są w stanie np. dostarczyć wody pitnej lokalnej społeczności. Jedyne co robią to przepisują kolejne raporty wstawiając aktualne daty i nazwiska. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-02-18 14:31:03 | |
Autor: Tomasz Holdowanski | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Deep inside the Matrix, convinced that Tue, 18 Feb 2014 13:40:42 +0100
is the real date, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> has written something quite wise. But (s)he wasn`t the one. Optymista.Potwierdzasz obserwacje moje i moich znajomych. Wychodzi na to, że generator spalinowy, wiatrak i ogniwa fotowoltaiczne to nie są już fanaberie, tylko podstawowe elementy zestawu "na wypadek W"... Razem z solidnym zapasem wody pitnej i środkami do uzdatniania... Pozdrawiam, Mordazy. -- REMOVE-IT. from my address when replying. THE ONLY THING WORTH WAITING FOR IS A WORLD-WIDE DISASTER. |
|
Data: 2014-02-19 00:31:30 | |
Autor: RadoslawF | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-18 14:31, Użytkownik Tomasz Holdowanski napisał:
Deep inside the Matrix, convinced that Tue, 18 Feb 2014 13:40:42 +0100 Jak masz domek na sporej działce to kopiesz studnię a ogrzewanie montujesz na olej. Agregat stawiasz w garażu lub piwnicy. Na wypadek W masz wodę pitną a opał do agregatu. Ale jak masz szeregować na osiedlu to już czarno widzę, a jak mieszkasz w bloku to to bardzo czarno. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-02-19 10:42:07 | |
Autor: Tomasz Holdowanski | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Deep inside the Matrix, convinced that Wed, 19 Feb 2014 00:31:30 +0100
is the real date, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> has written something quite wise. But (s)he wasn`t the one. Jak masz domek na sporej działce to kopiesz studnię a ogrzewanieZawsze można się jakoś przygotować, kwestia skali :) -- REMOVE-IT. from my address when replying. THE ONLY THING WORTH WAITING FOR IS A WORLD-WIDE DISASTER. |
|
Data: 2014-02-21 14:22:59 | |
Autor: RadoslawF | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-19 10:42, UĹźytkownik Tomasz Holdowanski napisaĹ:
W bloku ? Zapchasz piwnicÄ zapasami wody i ĹźywnoĹci a potemJak masz domek na sporej dziaĹce to kopiesz studniÄ a ogrzewanieZawsze moĹźna siÄ jakoĹ przygotowaÄ, kwestia skali :) ktoĹ siÄ dowie i ci to rozkradnÄ przez jednÄ noc. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-02-18 14:35:24 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-18, o godz. 13:40:42
RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał(a): Optymista. Realista. Poczytaj co się działo jak powodzie były. Nie muszę czytać - brałem udział w akcji ratowniczej we Wrocławiu w 1997 i Sandomierzu w 2010. Różnica 13 lat w sumie i różnica w infrastrukturze wielka. Pierwsze zdechły telefony stacjonarne od tepsy, a to jedyna Nie dziwne - tylko że powodem padu raczej nie był brak prądu tylko zalanie infrastruktury. Własne agregaty ma całkiem sporo osób i to nie tylko na terenach wiejskich. Ja np. mam w garażu. padły stacje bazowe od telefonii komórkowej, skończyły się I nikt stacji bazowych nie uruchamiał bo w przypadku ograniczonej niedostępności usługi nie było za wielkiego sensu by to robić. Jak potrwa dłużej niż kilka dni to operator stawia BTS-y w kontenerze i tyle. u hobbystów na strychach używając ich sprzętu podpiętego pod Zapewne jak korzystałem z CB (Alana 38 miałem od ~1992 roku) to byłem "hobbysta". Tylko że w obu przypadkach łączność służb działał i jakoć nikt nie chciał z naszych urządzeń CB czy (później)takzę PMR-ów korzystać. No chyba że chodzi Ci o powodzie z lat 70/80-tych - wtedy stacje bazowe komórek faktycznie nie działały. Starżacy i policjanci maja całkiem spore mobilne centra łączności na samochodach. W sytuacjach naprawdę kryzysowych wspiera ich łącznością wojsko choć od początku lat 90-tych nie było takiej potrzeby. Ostatni raz czynna radiolinię na ~150km z lasu na Mazurach pod Warszawę i wpięcie tam do sieci cywilnej widziałem na początku lat 90-tych z okazji jednej z dużych imprez harcerskich. Przyjaciel dostał w ramach obowiązków zajmowanie się lokalną No to w strasznie dziadowskiej gminie ten Twój przyjaciel mieszka ;-) Bo to gmina w pierwszej kolejności jest zobowiązana do właściwej organizacji i wyposażenia OC. A ogólnie to powódź nie jest dobrym przykładem gdy trzeba odtwarzać całą infrastrukturę awaryjnie. Głównie dlatego że jest to wydarzenie lokalne i krótkotrwałe i stosunkowo łatwo można dostarczyć od ręki rozwiązania zastępcze. Nikt nie będzie uruchamiał rozwiązań alternatywnych jeśli w perspektywie kilku dni da się odtworzyć większość połączeń. My tu mówimy raczej o globalnym wyłączeniu na stałe i na dużym obszarze. Zasadniczo wojna jako coś takiego przychodzi mi na myśl jako jedyne takie zdarzenie które ma duży zasięg terytorialny, trwa długo i powoduje wyłączenie większości infrastruktury. A i tak okazuje się że nawet w trakcie wojny opłaca się operatorom komórkowym utrzymywać działającą infrastrukturę. Afryka, Afganistan czy Kaukaz tego przykładem. Zdrówko Zdrówko |
|
Data: 2014-02-18 16:33:36 | |
Autor: nadir | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Nie muszę czytać - brałem udział w akcji ratowniczej we Wrocławiu w 1997Ja też byłem we Wrocławiu w 1997 roku, tylko że wtedy to my mieliśmy jeszcze jakąś tam armię, dużo wojska wtedy się udzielało, i w samym Wrocławiu i w innych miejscach dotkniętych powodzią. Dziś nasza armia jest zdana na zewnętrzne firmy ochroniarskie i katering. Generalnie to na defilady z okazji 11 listopada się tylko nadają. A pamiętasz kto w 1997 roku "kręcił" wodę z fosy miejskiej w okolicach Opery Wrocławskiej? No to w strasznie dziadowskiej gminie ten Twój przyjaciel mieszka ;-) Niestety ale tak OC wygląda większości gmin w naszym kraju. Miałem okazję klika lat temu oglądać magazyn OC w moim mieście, kupa złomu z lat 60-tych bardziej pod wojnę nuklearną niż klęskę żywiołową. Bo po co komu maski gazowe z pochłaniaczami, które pamiętają jeszcze Breżniewa? Na przykład rezerwowe środki łączności opierają się na telefonii komórkowej, a my zakładamy że tej telefonii jest brak. ;) |
|
Data: 2014-02-20 08:35:28 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-18, o godz. 16:33:36
nadir <none@hell.org> napisał(a): > Nie muszę czytać - brałem udział w akcji ratowniczej we Wrocławiu w Wybacz - ja mam do czynienia z łącznością (i informatyką także) wojskową do czynienia ciut zawodowo. Firmy ochroniarskie to inna bajka - wbrew pozorom w ten sposób ochronę obiektów robi się prawie na całym świecie. Czym innym jest łączność i systemy dowodzenia - tu akurat nie mamy się czego wstydzić. A pamiętasz kto w 1997 roku "kręcił" wodę z fosy miejskiej w Nie wiem - nie byłem akurat tam. Pomagałem na Kozanowie - woziliśmy wodę i żywność głównie do bloków. Nie zapomnę ekipy z grillami na dachu jednego z bloków która częstowała wszystkich chętnych kiełbasą a nas namawiali żebyśmy z Dworca Głównego piwo im dostarczyli. ;-)
Tak wyglądają tam gdzie nikt się tym nie zajmuje. Fakt że wielu wójtów takie rzeczy ma w nosie ale jest sporo takich którzy o to dbają. Poza tym OC to nie tylko magazyny - w razie potrzeby zakłada się np. mobilizację sprzętu z firm. W skład tego wchodzi także ratownictwo medyczne czy strażacy (także OSP). Generalnie od kilkunastu lat odchodzi się od modelu OC jaki był do 1989 roku. Zdrówko |
|
Data: 2014-02-20 10:21:13 | |
Autor: nadir | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Wybacz - ja mam do czynienia z łącznością (i informatyką także)Zawodowo z wojskiem nie mam nic wspólnego, ale trochę rodziny i znajomych tam mam, parę "tajemnic" mi zdradzili, więc to i owo wiem jak wygląda. Problem w tym, że samą łącznością nie wygra się wojny czy nie wybuduje wałów i przepraw w czasie powodzi, itp., itd. Brak nam zaplecza inżynieryjnego. Nie mogę teraz znaleźć tego artykułu, ale 3-4 lata temu jakaś jednostka ze Szczecina nie mogła wyjechać na ćwiczenia na poligon bo PKP Cargo nie podstawiło im na czas i w niezbędnej ilości wagonów żeby przetransportować czołgi. Wychodziło wtedy na to, że potencjalni wrogowie wojnę musieli by nam wypowiedzieć z dwutygodniowym terminem, bo wojsko z koszar by się nie wydostało. :) To o czym my tu rozmawiamy? No to podpowiem, THW, to taka niemiecka obrona cywilna, brali rurą berbeluchę z fosy, przechodziło to prze filtry na samochodzie i można było w zasadzie tą wodę pić, choć zalecali żeby dla bezpieczeństwa wcześniej zagotować.A pamiętasz kto w 1997 roku "kręcił" wodę z fosy miejskiej w W przypadkach przez nas omawianych(ogólnoświatowy krach) nikt do nas nie przyjedzie z pomocą. Tak wyglądają tam gdzie nikt się tym nie zajmuje. Fakt że wielu wójtówO jakich firmach piszesz? U mnie w okolicy największymi pracodawcami są: Biedronka i Lidl, pomijam takie instytucje jak Policja czy Izba Celna, bo mimo że dużo ludzi zatrudniają, to sprzętem nie dysponują żadnym, który mógłby się przydać w czasie kataklizmu. |
|
Data: 2014-02-20 13:27:09 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-20, o godz. 10:21:13
nadir <none@hell.org> napisał(a): Problem w tym, że samą łącznością nie wygra się wojny czy nie A my tu o łączności właśnie. ;-) Brak nam zaplecza inżynieryjnego. P tym że w sytuacji pokoju nikt nie podstawi wagonów o ile wojsko nie zapłaci w porę i z wyprzedzeniem nie zamówi. "Ciut" inaczej wygląda to w czasie wojny - zmieniają się wtedy priorytety dla przewoźnika a kolej jest zwykle wtedy militaryzowana. No to podpowiem, THW, to taka niemiecka obrona cywilna, brali rurą berbeluchę z fosy, przechodziło to prze filtry na samochodzie i można było w zasadzie tą wodę pić, choć zalecali żeby dla bezpieczeństwa wcześniej zagotować. Wiesz - ze stacją uzdatniania wody mam do czynienia tak od ~30 lat minimum przy okazji większych imprez plenerowych. Tylko mało kto sobie z tego zdaje sprawę. Przy czym przy imprezach harcerskich są to zwykle stacje wojskowe. Nie wiem czy wiesz ale rzez ponad 30 lat polska armia była znana z tego że uzdatniała i dowoziła wodę oddziałom ONZ na Golanie. Po prostu może akurat nie widziałeś polskiej stacji bo byłeś w takim miejscu. Zresztą w chwili obecnej wody w takich sytuacjach się raczej nie uzdatnia. Łatwiej i taniej dowieźć butelkowaną. O jakich firmach piszesz? U mnie w okolicy największymi pracodawcami Jak to fajnie brzmi - w mojej okolicy. ;-) W skali powiatu nie ma wywrotek, dźwigów czy spychaczy? To nikt fundamentów nie wykopie czy węgla nie dowiezie? Traktorów z osprzętem też rolnicy nie mają? No a czym samorząd realizuje odśnieżanie za które jest odpowiedzialny? Straży Pożarnej u Was nie ma? OSP? Pogotowia? Straży Miejskiej/Gminnej? To też są obecnie elementy OC. Fakt - jak wójt dupa to ma takie rzeczy w nosie choć dbanie o to to jego ustawowy obowiązek. Widzisz - ja hobbystycznie (choć czasami też zawodowo jak wyjdzie) - siedzę od ponad 20-tu lat w różnych przedsięwzięciach które właśnie o obronność zahaczają. Ot np. "głupi" kurs ratownika drogowego żeby nie wymieniać innych rzeczy .Nie masz pojęcia ilu ludzi się w to bawi jeśli w to nie wdepniesz. Samo OSP - ochotnicze! - to około miliona ludzi. Bawiących się w to bez zapłaty. A to także element OC. Niestety wielu ludzi nadal postrzega OC taką jak była za komuny - a zmieniło się bardzo dużo. - Zdrówko |
|
Data: 2014-02-20 14:23:41 | |
Autor: nadir | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
A my tu o łączności właśnie. ;-)Niby tak. P tym że w sytuacji pokoju nikt nie podstawi wagonów o ile wojsko nieNo tylko, że infrastruktura PKP, też nie wygląda dziś różowo, choć PKP Cargo chyba najlepiej jeszcze stoi. Wiesz - ze stacją uzdatniania wody mam do czynienia tak od ~30 latAle te nowiuśkie zakupione w ciągu ostatnich 5-10 lat, czy te jeszcze z lat 60-tych? ;) Nie wiem czy wiesz ale rzez ponad 30 lat polska armiaŻe akurat prym tam wiedliśmy to nie wiem, ale tak się składa że mój wuj tam był i właśnie Starem wodę woził, to tak z grubsza wiem co się działo. Tyle, że 30 lat temu to my mieliśmy prawie półmilionową armię i mogliśmy sobie pozwolić na takie "fanaberie", dziś nie ma ludzi i sprzętu. No może zostało "parę" sztuk na imprezy harcerskie. Po prostu może akurat nie widziałeś polskiej stacji bo byłeś wDzisiaj jeździmy na misje zagraniczne do Iraku czy Afganistanu, ale tam logistyka opiera się o urządzenia i sprzęt USA, i fakt że wodę dowożą w butelkach. Nie wiem czy samodzielnie bylibyśmy nasz kontyngent na obczyźnie utrzymać? Inaczej zresztą wygląda dostarczenie wody do imprezy zaplanowanej w przeciągu miesiąca czy dwóch, a inaczej w czasie klęski/wojny gdy dróg nie ma. Jak to fajnie brzmi - w mojej okolicy. ;-) W skali powiatu nie maAkurat moja okolica jest taka, że o ciężki i specjalistyczny sprzęt jest dosyć trudno, przekonałem się o tym przy okazji budowy domu. Jak już się sprzęt znalazł to się okazało, że operator dupa, bo większość kumatych zdolnych ludzi pracuje w Niemczech, Norwegii czy Anglii. Widzisz - ja hobbystycznie (choć czasami też zawodowo jak wyjdzie) -A ja mam porównanie, jak wyglądała "powódź" w mojej okolicy w 1997 i 2010 roku. W 1997 roku przyjechało kupę wojska ze swoim sprzętem, zostali zakwaterowani w szkołach i internatach, i przez tydzień-dwa pomagali w ewakuacji, ochronie budynków i wzmacnianiu wałów. Potem to już był piknik i czekanie czy woda przerwie wały czy nie. W 2010 roku po mieście porozwożono wywrotkami piach, porozdawano ludziom worki i każdy we własnym zakresie miał się ewakuować i ochronić. Wojska już nie było, wałami już się za bardzo nikt nie przejmował, bo i nie było komu ich chronić. Piknik był od samego początku. ;) Tak też się złożyło, że ta sama osoba była burmistrzem i szefem obrony w obu tych "imprezach", i nie że mu się nie chciało, nie było po prostu mocy przerobowych. Niestety wielu ludzi nadal postrzega OC taką jak była za komuny - aNo tu Ci muszę przyznać rację, w 1997 roku był u nas na etacie jeden człowiek jako szef OC, w 2010 było już ich dwóch, szef i zastępca, a od około roku mamy ich trzech. W międzyczasie powstały powity i tam też jest jakiś etat czy dwa od OC. |
|
Data: 2014-02-20 14:43:04 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-20, o godz. 14:23:41
nadir <none@hell.org> napisał(a): No tylko, że infrastruktura PKP, też nie wygląda dziś różowo, choć W warunkach wojny jaka spółka nie gra roli. Ale te nowiuśkie zakupione w ciągu ostatnich 5-10 lat, czy te jeszcze Różnie. W chwili obecnej zdecydowanie nowoczesne. Że akurat prym tam wiedliśmy to nie wiem, ale tak się składa że mój Ale te "fanaberie" na Golenie z wodą skończyliśmy kilka lat temu a nie 30. I wosjko stacje uzdatniania wody ma, Podobnie jak Straż Pożarna i sporo wodociągowych firm w większych miastach. eźć butelkowaną. Dzisiaj jeździmy na misje zagraniczne do Iraku czy Afganistanu, ale Nie - w warunkach misji dłuższych niż kilka tygodni robimy to własnym sprzętem. O ile transport z Polski i z powrotem opiera się często na Amerykanach. Choć też nie do końca bo ciężki sprzęt zwykle płynie statkiem a potem jedzie zasobami wynajętej firmy. Bo wbrew pozorom amerykański transport nie jest odpowiednio wydolny i swoi są dla nich priorytetem. przejmował, bo i nie było komu ich chronić. Piknik był od samego Po prostu ocenili że to się nie opłaca i możliwe że nie jest potrzebne. Wiem że ze strony człowieka któremu zaleje dom brzmi to strasznie ale w większej skali niekoniecznie. Wiesz - ja co parę lat obserwuję podtopienia w stolicy. Wyobrazisz sobie że poza Strażą Pożarną i okolicznymi mieszkańcami praktycznie nikogo więcej nie mobilizują w zagrożonych miejscach? Bo nie ma w tej skali potrzeby. Zdrówko |
|
Data: 2014-02-18 17:10:05 | |
Autor: Krystek | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-18 14:35, Maciek Babcia Dobosz pisze:
A ogĂłlnie to powĂłdĹş nie jest dobrym przykĹadem gdy trzeba odtwarzaÄ Bomba N i nie bÄdzie czego wĹÄ czaÄ. K. -- http://www.krystek.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-20 08:46:51 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-18, o godz. 17:10:05
Krystek <spamtrap@krystek.art.pl> napisał(a): Bomba N i nie będzie czego włączać. A teraz odrób zadanie domowe: wskaż w jaki sposób ładunek N ma zagrozić elektronice a w jaki sposób ludziom. Kolejne zadanie: która armia i ile ma głowic N. No i trzecie zadanie domowe: oblicz ile bomb N potrzeba by dokonać zniszczeń na wszystkich lądach na Ziemi w sytuacji gdy zasięg działania przeciętnego ładunku N to promień 1-2. Dla ułatwienia przyjmij że Ziemia to kula o promieniu 6371km a lądy to 29,2% jej powierzchni. Zdrówko |
|
Data: 2014-02-20 23:30:10 | |
Autor: Krystek | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-20 08:46, Maciek Babcia Dobosz pisze:
Dnia 2014-02-18, o godz. 17:10:05 Hola hola! Rozmowa nie toczyĹa siÄ tutaj o kataklizmie na terenie caĹej Ziemi. W takim przypadku to i o satelitach moglibyĹmy zapomnieÄ, centralach telefonicznych, modemach czy innych technologiach ;) K. PS: A bombami N to unieszkodliwia siÄ oĹrodki ĹÄ cznoĹci/stacje przekaĹşnikowe, wiÄc w takim kontekĹcie uĹźyĹem tego sformuĹowania. PadnÄ BTS-y, radiolinie, przekaĹşniki satelitarne, czy stacje ĹwiatĹowodowe i moĹźna sobie wĹÄ czaÄ komĂłrki, modemy... -- http://www.krystek.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-21 11:48:22 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-20, o godz. 23:30:10
Krystek <spamtrap@krystek.art.pl> napisał(a): Hola hola! Rozmowa nie toczyła się tutaj o kataklizmie na terenie To zrób obliczenia dla terytorium Poslki. Zadanie za dodatkowe punkty: powierzchnię Polski znajdź sam. ;-) PS: A bombami N to unieszkodliwia się ośrodki łączności/stacje przekaźnikowe, więc w takim kontekście użyłem tego sformułowania. Zadanie domowe: sprawdź czy nie pomyliłeś bomby N z jakąś inną. ;-) Od nauczyciela: Bomba N - neutronowa - ma za zadanie ograniczyć zniszczenia i skażenie na obszarze atakowanym i działać głównie na organizmy żywe. Stąd takie ładunki to stosunkowo mała moc wybuchu, duża dawka przenikliwego promieniowania neutronowego (stąd nazwa N) i stosunkowo nieduży impuls elektromagnetyczny EMP. dlatego ze wszystkich rodzajów ładunków jądrowych ładunki N najgorzej nadają się do niszczenia elektroniki. Bo to EMP ją głownie niszczy. Zdrówko |
|
Data: 2014-02-20 21:56:54 | |
Autor: Maciek | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia Tue, 18 Feb 2014 14:35:24 +0100, Maciek BabciaDobosz napisał(a):
No chyba że chodzi Ci o powodzie z lat 70/80-tych - wtedy Nie dziwota. W latach 70 nic takiego nie istnialo. Bo juz nie wiem, czy Ci sie cyferki pomylily, czy sobie zarty robisz ;) -- Maciek Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba |
|
Data: 2014-02-20 19:23:57 | |
Autor: Jawi | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-18 13:40, RadoslawF pisze:
Pierwsze zdechły telefony stacjonarne od tepsy, a to jedynaZdecydowana większość telefonów stacjonarnych padła poprzez zamoczenie sieci. Wiem to z pewnego źródła, od osób które pracują w rejonach powodziowych. Orange nie ma swoich służb technicznych do obsługi sieci. Dał wszystko w outsourcing, a tam - hulaj dusza, złącza nie są w większości zabezpieczane. U mnie niedaleko domu była awaria, przyjechali połączyli na pająka bo to wieczór był i pojechali. Myślałem że wrócą kolejnego dnia i zrobią jak trzeba. nie przyjechali, a minęło 2-3 lata. A ja mam net z Oranga i się dziwie, że mi na 400m szumi jak cholera. |
|
Data: 2014-02-21 14:25:18 | |
Autor: RadoslawF | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-20 19:23, UĹźytkownik Jawi napisaĹ:
W dniu 2014-02-18 13:40, RadoslawF pisze: I to jest prawda. Swojego czasu w TPSA kilkanaĹcie lat pracowaĹem. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-02-18 16:16:00 | |
Autor: nadir | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Prąd dla węzłów krytycznych dość łatwo można przywrócić. Agregaty,Problem w tym, że jeżeli to będzie ogólnoświatowy krach, a o takim chyba myślimy, to w ciągu tygodnia, góra dwóch skończą się jakiekolwiek zapasy paliwa w naszym kraju. Żaden tankowiec już więcej do nas nie zawita, a Rosjanie zakręcą gaz i mamy ciemną d*pę. Farmy wiatrowe to jeszcze ale baterie słoneczne, to w ogóle pomyłka, bo przez 2/3 czasu swojej pracy nie są w stanie wygenerować prądu, żeby mówić o jakimkolwiek zasilaniu. |
|
Data: 2014-02-20 08:55:25 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-18, o godz. 16:16:00
nadir <none@hell.org> napisał(a): Problem w tym, że jeżeli to będzie ogólnoświatowy krach, a o takim Jakiekolwiek zapasy skończą się później. W PL w 2009 roku rezerwa paliwowa paliw płynnych to było ~130 dni średniego zużycia. W przypadku gazu ziemnego to było około 100 dni. Ustawowo to musi być minimum 90 dni. Pozostaje jeszcze węgiel brunatny i kamienny - tu nasza energetyka w sytuacji kryzysu radzi sobie z własnych źródeł. Oprócz tego elektrownie wodne. Jako źródło gazu także metan z wysypisk - mało ale do skali mikro starczy. Farmy wiatrowe to jeszcze ale baterie słoneczne, to w ogóle pomyłka, Zależy co się chce zasilić i jakiej wielkości to ma być farma. Zdrówko |
|
Data: 2014-02-20 10:30:20 | |
Autor: nadir | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Jakiekolwiek zapasy skończą się później. W PL w 2009 roku rezerwaDokładnie tak to wygląda - w teorii. W praktyce okaże się, że jako tako działają jedyni elektrownie zlokalizowane w pobliżu kopalń, bo do reszty nie będzie jak dostarczyć węgla. A wodne, to nie wiem czy zaspokajają 10% naszego zapotrzebowania? |
|
Data: 2014-02-20 13:52:48 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-20, o godz. 10:30:20
nadir <none@hell.org> napisał(a): Dokładnie tak to wygląda - w teorii. A wiesz że u nas największe elektrownie węglowe to są tuż przy kopalniach węgla? Brunatnego dodam. A wodne to ~7 procent zużycia. Przy czym należy zakładać że w warunkach ekstremalnych zużycie gwałtownie spadnie. Zdrówko |
|
Data: 2014-02-20 14:31:33 | |
Autor: nadir | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
A wiesz że u nas największe elektrownie węglowe to są tuż przyWiem. Przy czym należy zakładać że w warunkach ekstremalnych zużycieTo są czysto teoretyczne założenia. Zakłada się, że ilość odbiorców energii elektrycznej spadnie. Problem w tym, że jak to będzie akurat zimą, to zapotrzebowanie na energię w ogóle będzie cały czas takie samo. Ci co mają instalacje C.O. grawitacyjne i na drewno to sobie jakoś poradzą, reszta jest, jak już wspominałem, w ciemnej dupie. W tym ja. :) |
|
Data: 2014-02-20 14:45:42 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-20, o godz. 14:31:33
nadir <none@hell.org> napisał(a): Zakłada się, że ilość odbiorców energii elektrycznej spadnie. Problem Wyłączy się to co niepotrzebne. W tym przemysł który pożera większość energii. W ciemnej dupie to nei będziesz z powodu prądu ale dlatego że w ciepłowni skończy się zapas opału zanim zabraknie prądu. Kupuj piecyk typu koza plus zapasik węgla na miejscu parkingowym zamiast auta. ;-) Zdrówko |
|
Data: 2014-02-24 22:10:00 | |
Autor: Maurycy | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Albo prawdziwa prehistoria: Gopher :D Kto pamiÄta? Ja pamiÄtam, uĹźywaĹem i przeglÄ daĹem "strony" za pomocÄ peceta 386 podpiÄtego do sieci uczelnianej coĹ ok. 1995-1996r. :-) |
|
Data: 2014-02-25 08:58:50 | |
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-24, o godz. 22:10:00
Maurycy <maurycy@centrum.cz> napisał(a): > Albo prawdziwa prehistoria: Gopher :D Kto pamięta? Gopher był fajny bo przypominał strukturę menu BBS-ów ale z odnośnikami do innych serwerów. Dosłownie chwile później "wszedł" Mosaic i HTML zaczął rządzić. Gophera to ja używałem na Xt i AT pracującymi jako terminale SSH. Ech... 8-bitowa karta Ethernet na ISA na koncentryku, packet driver, stos TCP/IP pod DOS-em i odpalona sesja ssh do lokalnego serwera na Linux-ie a z niego dzierżawką 33600bps z modemami Goramo BPh+ w świat. BTW: najważniejszym narzędziem sieciowym w tamtym czasie był terminator BNC 50 omów. Magistrala koncentryka była bardzo wrażliwa na uszkodzenia mechaniczne. Biegało się i szukało błędów. Zdrówko |
|
Data: 2014-02-17 15:35:22 | |
Autor: GAD Zombie | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-17 14:54, Tomasz Holdowanski pisze:
W ogóle newsy umierają. Nie tak dawno widziałem podobny temat na A ja nie lubię forów ;) grupy dyskusyjne, niestety. Lata 1995-2005 już nie wrócą, chyba że O, zabrzmiało fajnie! Ten pomysł mi się podoba ;). Mój modem już bym sobie mógł do dupy wsadzić, bo był na ISA, a ja chyba już nie mam takiego gniazda na płycie ;) -- GAD Zombie http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/ http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-17 17:20:30 | |
Autor: 666 | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Szczególnie przy 101. rejestrowaniu się na 101 forum :-//
-- -- - A ja nie lubię forów |
|
Data: 2014-02-17 17:23:21 | |
Autor: Czarek | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-17 17:20, 666 napisał/a: Szczególnie przy 101. rejestrowaniu się na 101 forum :-// A szczególnie wkur.. jak się widzi posty kretynów, którzy nie umieją prawidłowo odpisywać. -- Czarek |
|
Data: 2014-02-18 12:11:35 | |
Autor: Tomasz Holdowanski | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Deep inside the Matrix, convinced that Mon, 17 Feb 2014 15:35:22 +0100
is the real date, GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> has written something quite wise. But (s)he wasn`t the one. W dniu 2014-02-17 14:54, Tomasz Holdowanski pisze: Spoko, ja jeszcze mam ładnie zapakowanego zewnętrznego USRoboticsa, w komplecie z kablami, na wszelki wypadek z kartą PCI z portami RS-232 i działającą przejściówką USB-serial :) Zresztą możliwości komunikacji jest teraz tyle, że dla trochę bardziej kumatych pad największych sieci będzie jedynie pewną niedogodnością. Podczas arabskiej wiosny ludzie jakoś dali sobie radę :) Pozdrawiam, Mordazy. -- REMOVE-IT. from my address when replying. THE ONLY THING WORTH WAITING FOR IS A WORLD-WIDE DISASTER. |
|
Data: 2014-02-24 14:52:13 | |
Autor: Jacek W. | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-17 14:54, Tomasz Holdowanski pisze:
W ogóle newsy umierają. Nie tak dawno widziałem podobny temat na To było do przewidzenia. Bardzo konserwatywne towarzycho, jeśli chodzi o jakiekolwiek zmiany na grupach, doprowadziło do tego co mamy teraz. Pamiętam jak ileś lat wstecz, gdy na większości komputerów królował OE, wystarczyło napisać 2 zdania "źle" skonfigurowanym czytnikiem, lub (nie daj Boże) zamieścić 100 bajtów załącznika, żeby zostać zlinczowanym przez kilku panów, zasiedziałych od lat 80-tych na grupach, którym pokazywały się krzaczki. Teraz macie fora, gdzie grafiki i reklam jak nasrał, a trzy zdania złożone ledwo mieszczą się w tym wszystkim na jednym ekranie. Jacek W. |
|
Data: 2014-02-26 15:04:06 | |
Autor: GAD Zombie | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-24 14:52, Jacek W. pisze:
W dniu 2014-02-17 14:54, Tomasz Holdowanski pisze: I sporo w tym racji, a tych "kilku panów" wciąż siedzi i dzięki nim na grupie czasem strach się odezwać. I niestety w dużej mierze dotyczy to tej właśnie grupy, ale nie tylko. Mnie to lata, bo ja siedzę na grupach już przeszło 15 lat, ale nie dziwię się, że wielu z tego powodu poszukało innego miejsca do rozmów. -- GAD Zombie http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/ http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-17 15:22:59 | |
Autor: nadir | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Użytkownik GAD Zombie napisał:
W dniu 2014-02-17 13:57, nadir pisze:Tu jeszcze jako taki ruch jest, a Ty chcesz się przenieść na grupę bardziej umarłą. ;) Ja po prostu bardzo lubię tamtą grupę, temat jest idealny na nią (wielePosucha jest wszędzie. Zapracowaliśmy sobie na to między innymi tym, że za dużo NTG było. |
|
Data: 2014-02-17 15:32:52 | |
Autor: GAD Zombie | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-17 15:22, nadir pisze:
Użytkownik GAD Zombie napisał: Ja się nie chcę przenieść. Ja tam siedzę od dobrych kilku lat, tylko mało kto się tam jeszcze odzywa, więc zapraszam ;) Ja po prostu bardzo lubię tamtą grupę, temat jest idealny na nią (wielePosucha jest wszędzie. Ale czemu NTG ma powodować posuchę? Czasem lepsze NTG niż zupełnie nic. Długa cisza na grupie odstrasza następnych, bo jak ktoś chce o coś spytać i widzi, że w ostatnich 2 miesiącach nie było ani jednego posta, to poszuka innego miejsca, żeby spytać. Akurat pl.comp.pecet jest i tak dość żwawą grupą :) -- GAD Zombie http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/ http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-17 15:39:48 | |
Autor: nadir | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Ale czemu NTG ma powodować posuchę? Czasem lepsze NTG niż zupełnie nic. Teraz może tak, ale wcześniej jak ktoś czegoś szukał na grupach i dostawał odpowiedzi typu NTG, albo użyj google, no to użył i wyszło mu że są mniej "faszystowskie" miejsca w sieci i przeniósł się na nie. |
|
Data: 2014-02-17 15:47:08 | |
Autor: GAD Zombie | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-17 15:39, nadir pisze:
Ale czemu NTG ma powodować posuchę? Czasem lepsze NTG niż zupełnie nic. Ah, bo Ty o tym mówisz, że jak ktoś zadaje pytanie NTG to dostaje taką odpowiedź zamiast odpowiedzi rzeczowej, tak? To się zgadzam. Mało jest grup poza tą, na których tak piętnuje się pytania NTG. -- GAD Zombie http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/ http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/ |
|
Data: 2014-02-17 17:22:45 | |
Autor: 666 | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Największy faszyzm to obecnie na elektrodzie panuje.
Zrobią byle g.. moderatorem... -- -- - Mało jest grup poza tą, na których tak piętnuje się |
|
Data: 2014-02-17 17:35:54 | |
Autor: Piotr Rezmer | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
666 pisze:
Największy faszyzm to obecnie na elektrodzie panuje. Akurat cenię sobię elektrodę, właśnie za moderowanie tematów. Dzięki temu jest tam mało pitolenia o dupie maryny. -- pozdrawiam Piotr XLR250&bmw_f650_dakar |
|
Data: 2014-02-18 08:51:51 | |
Autor: Tomasz Holdowanski | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Deep inside the Matrix, convinced that Mon, 17 Feb 2014 15:39:48 +0100
is the real date, nadir <none@hell.org> has written something quite wise. But (s)he wasn`t the one. Ale czemu NTG ma powodować posuchę? Czasem lepsze NTG niż zupełnie nic. Tak, odpowiedzi typu "użyj google" zawsze lekko podnoszą mi ciśnienie. Pytanie o to czy o tamto to jest tylko jeden powód dla którego piszę na newsy, drugim jest kontakt z ludźmi. Oczywiście, pewnie korporacyjny automat znajdzie mi odpowiedź szybciej, ale z korporacyjnym automatem nie da się nawiązać rozmowy, pogadać o przysłowiowej d... Maryny, zejść zupełnie z tematu i dowiedzieć się czegoś zupełnie nowego, rzeczy które albo nigdy nie pokażą się w wynikach szukania w guglu, albo po prostu nie zwróci się na nie uwagi. I racja, przez takie odpowiedzi nagania się klientelę społecznościówkom i robi złą prasę newsom. Pozdrawiam, Mordazy. -- REMOVE-IT. from my address when replying. THE ONLY THING WORTH WAITING FOR IS A WORLD-WIDE DISASTER. |
|
Data: 2014-02-18 10:58:08 | |
Autor: RadoslawF | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Dnia 2014-02-18 08:51, Użytkownik Tomasz Holdowanski napisał:
Ale czemu NTG ma powodować posuchę? Czasem lepsze NTG niż zupełnie nic.Teraz może tak, ale wcześniej jak ktoś czegoś szukał na grupach i dostawał odpowiedzi typu NTG, albo użyj google, no to użył i wyszło mu że są mniej "faszystowskie" miejsca w sieci i przeniósł się na nie. Jak ktoś chce pogadać to potrafi tak zadać pytanie aby było o czym pogadać, a na typowe pytanie czy monitor xyz ma dwa czy jedno wejście HDMI odpowiedź powinna być jedna, spadaj głąbie na googla. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-02-18 19:58:09 | |
Autor: Smok Eustachy | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 18.02.2014 10:58, RadoslawF pisze:
/.../
Google łże. |
|
Data: 2014-02-17 14:47:14 | |
Autor: Tomasz Holdowanski | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
Deep inside the Matrix, convinced that Mon, 17 Feb 2014 13:10:32 +0100
is the real date, GAD Zombie <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> has written something quite wise. But (s)he wasn`t the one. W dniu 2014-02-17 10:55, Tomasz Holdowanski pisze: Gdyby był tylko o grach, to tak, ale głównie chodzi o sprzęt: każdy, kto ma odpowiednio duży "przebieg" na pewno wspomina mile (lub niemile) swój niegdysiejszy sprzęt :) Pozdrawiam, Mordazy. -- REMOVE-IT. from my address when replying. THE ONLY THING WORTH WAITING FOR IS A WORLD-WIDE DISASTER. |
|
Data: 2014-02-17 15:37:56 | |
Autor: GAD Zombie | |
386DX-40 plus nostalgia... | |
W dniu 2014-02-17 14:47, Tomasz Holdowanski pisze:
Deep inside the Matrix, convinced that Mon, 17 Feb 2014 13:10:32 +0100 O starym sprzęcie, w tym 8-bitowcach, było tu już kilka dyskusji, w tym dwie zupełnie nie tak dawno. Ale o grach to już NTG i zapraszam na pl.rec.gry.komputerowe.klasyka ;) Tam jest kilku chętnych do takich rozmów :D. W tym i ja (patrz: stopka) -- GAD Zombie http://gad.art.pl/ http://sadist.art.pl/ http://classicgamesmaniac.gad.art.pl/ http://gry-samochodowe.gad.art.pl/ |
|