Data: 2009-09-23 13:29:16 | |
Autor: Polok_Prawdziwy | |
40 minut glupoty Cycowych dziennikarzy... | |
Wezwanie dodatkowych lekarzy, pielegniarek, przygotowanie sal itp. Aco, momy takich za niewolnikuw...!? - tegom nieświadom był.... Normalne dohtory i ich Maryny dopomocy, to w normalnym, znacysiem demokratycnym kroju, godziny słozby majom... Po słuzbie, zawturom itak mierne dutki dostajom syćkie mogom ich W SPARKEM CMOKAć ty MUHADżEDINIE....!!! -- |
|
Data: 2009-09-23 16:11:31 | |
Autor: CYC | |
40 minut glupoty Cycowych dziennikarzy... | |
Użytkownik "Polok_Prawdziwy" <baca_nowocesny@onet.eu> napisał w wiadomości news:506a.00000090.4aba068cnewsgate.onet.pl... Wezwanie dodatkowych lekarzy, pielegniarek, przygotowanie sal itp. Ten pisowszczyk nie wie o tym , ze szpitale sa przygotowane na to aby w kazdej chwili przyjac kilkudziesiecu pacjentow , szczegolnie szpitale specjalistyczne takie jak w Siemianowicach . Po to one sa a nie po to aby przyjmowac konserwatorow z poparzonym palcem , ktory wczesniej wsadzil sobie do zyci . cyc |
|
Data: 2009-09-23 16:38:23 | |
Autor: matador | |
40 minut glupoty Cycowych dziennikarzy... | |
CYC pisze:
Ten pisowszczyk nie wie o tym , ze szpitale sa przygotowane na to aby w kazdej chwili przyjac kilkudziesiecu pacjentow , szczegolnie szpitale specjalistyczne takie jak w Siemianowicach . Po to one sa a nie po to aby przyjmowac konserwatorow z poparzonym palcem , ktory wczesniej wsadzil sobie do zyci . Obsługa ofiar katastrof, to osobna wiedza. Niedostępna dla polskich służb medycznych o czasów końca II WŚ. Dlaczego? Bo od 60 lat wpajano w PRL sposoby działania służb medycznych skopiowane z CCCP. Tam się ludzi nie ratowało. matador. |
|
Data: 2009-09-24 07:43:55 | |
Autor: konserwator | |
40 minut glupoty Cycowych dziennikarzy... | |
Użytkownik "CYC" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:h9daar$qmj$1news.onet.pl...
hehe pokaz mi szpital, ktory na raz przyjmie 10 pacjentow... owszem przyjmie ich w wypadku katastrofy ale 8 bedzie lezalo na korytarzach... Dlatego ofiary katastrof z duza iloscia rannych rozwozone sa po kilku szpitalach... szczegolnie szpitale specjalistyczne takie jak w Siemianowicach . nie wiem jak tam jest ale z cala pewnoscia nie sa przygotowani na przeprowadzenie na raz powiedzmy 10 operacji... bo nie maja tylu sal operacyjnych (no moze i w siemianowicach akurat maja ale na 100% nie maja np. 30 sal operacyjnych.) Nie maja na raz 30 anestezjologow, 30 chirurgow, 30 neurologow, 30 instrumentariuszek i calego tego kompletu operacyjnego bo to bylyby to juz setki pracownikow, ktorzy NA RAZ by musieli dyzurowac 24/h na dobe. Nikogo, w zadnym kraju na to nie stac i personel, w razie czego, dyzuruje pod telefonami i jest sciagany w razie potrzeby. Twoja wiedza na temat sluzby zdrowia jest tu powszechnie znana i sprowadza sie do zdanie: pokaz lekarzu co trzymasz w garazu... Po to one sa a nie po to aby przyjmowac konserwatorow z poparzonym palcem , ktory wczesniej wsadzil sobie do zyci . sa tak doskolane przygotowane, ze dodatkowe rwespiratory sciagano nastepnego dnia... |