Data: 2014-02-24 23:41:58 | |
Autor: Mark Woydak | |
41 tysi?cy za 20 godzin pracy | |
Szefowa wzięła 41 000 zł za 20 godzin pracy! Posłowie wiedzą, jak dorobić! Aby parlamentarzyści zgarniali jeszcze większą kasę, powołano przy Sejmie Radę Ochrony Pracy. Politycy spotykają się raz na miesiąc w zacisznej sejmowej sali i za "obradowanie" zgarniają nawet 41 tys. zł rocznie! Tak jak szefowa ROP, wiceprzewodnicząca klubu PO Izabela Katarzyna Mrzygłocka W skład ROP wchodzi dziesięciu posłów i dwóch senatorów oraz przedstawiciele kilku innych instytucji. Dostać się do Rady to właściwie jak trafić prosto do finansowego nieba. Zwykły członek tego gremium zgarnia średnio 12-18 tys. zł rocznie. A szefowa ROP Izabela Katarzyna Mrzygłocka tylko za jeden rok zasiadania w Radzie wzięła, poza poselską pensją i dietą (wynoszącą ok. 160 tys. zł), aż 41 tys. zł. Z kolei sekretarz ROP Mirosław Pawlak z PSL dostał dodatkowo 33,4 tys. zł. - Prezydium rady poza dietą dostaje jeszcze dodatek, ale nie był on podwyższany od kilku lat - wyjaśnia nam Izabela Katarzyna Mrzygłocka. W ciągu roku spotykają się 12-13 razy. Jedno posiedzenie przeważnie trwa niewiele ponad godzinę. Czyli można przyjąć, że szefowa Rady Ochrony Pracy za 20 godzin debat w ciągu roku wzięła... 41 tys. zł. Ale fucha! Czym się zajmuje Rada? Okazuje się, że ludzie bez pracy nie mają tam czego szukać. Posłowie im nie pomogą, ponieważ przede wszystkim zajmują się ochroną pracy tych, którzy już pracują. - Jeśli napisze do nas Kowalski, że nie ma pracy, to mu nie pomożemy. Ale zajmiemy się sprawą, jeśli Kowalski poskarży się na przykład na Państwową Inspekcję Pracy - wyjaśnia szefowa Rady Ochrony Pracy. |
|
Data: 2014-02-25 15:58:33 | |
Autor: stevep | |
41 tysi?cy za 20 godzin pracy | |
W dniu .02.2014 o 06:41 Mark Woydak <mark.woydak@forst.gm.de> pisze:
Do budy kundlu. -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|