Data: 2011-07-07 09:05:51 | |
Autor: Przemysław W | |
43 billingi byłego szefa CBA. | |
Maciej Wąsik, były wiceszef CBA, 43 razy zlecał pobieranie billingów i danych o abonentach. Według nowego kierownictwa Biura, nie ma po tym śladu w aktach śledztw.
Informacje o zainteresowaniach Wąsika wykazami połączeń telefonicznych ujawnił obecny szef CBA Paweł Wojtunik. Mówił o tym w ubiegłym tygodniu posłom komisji badającej nielegalne naciski na prokuraturę i służby specjalne w latach 2005-07. Posiedzenie komisji było tajne. - Wąsik 43 razy zlecał pobieranie billingów lub danych o abonentach numerów. 14 razy przychodził w tej sprawie osobiście do funkcjonariuszy wydziału technik operacyjnych i dawał ustne zlecenie. W swoim biurze miał stanowisko odsłuchowe i na bieżąco, pomijając funkcjonariuszy, którzy prowadzili konkretne operacje, sam wydawał polecenia - relacjonuje wystąpienie Wojtunika jeden z posłów komisji. Szef CBA miał poinformować posłów, że w aktach spraw nie ma żadnych śladów zleceń Wąsika. Jak w takim razie ustalono, że je wydawał? - W wydziale technik pracowali byli policjanci z CBŚ, którzy mieli świadomość, że Wąsik omija procedury. A ponieważ to ich nazwiska, a nie Wąsika, zostawały w zapytaniach o billingi, sporządzali odręczne notatki, które zachowali - tłumaczy poseł. Dodaje, że Wojtunik pokazał nawet jedną z takich notatek. CBA sprawdza teraz, czyje połączenia interesowały Wąsika. Na razie wiadomo, że zidentyfikowano dwa numery - dziennikarza ''Gazety'' Bogdana Wróblewskiego i posła PO Mirosława Drzewieckiego. Wojtunik na posiedzeniu powiedział posłom, że informację o działalności Wąsika przekazał prokuraturze prowadzącej śledztwo w sprawie nielegalnego pozyskiwania billingów Wróblewskiego. W rozmowie z ''Gazetą'' obecny szef CBA zasłania się tajnością sprawy: - Mogę powiedzieć tylko, że jest prowadzone śledztwo i na bieżąco dostarczamy do niego materiały. A co na to Wąsik? Były wiceszef CBA, dziś szef warszawskiego klubu radnych PiS, odpowiedział na pytanie przesłane e-mailem: ''Tak jak zeznałem przed komisją śledczą, wielokrotnie występowałem z wnioskami o billingi i ustalenia telekomunikacyjne. Pan Wojtunik kłamie, bo zawsze dochowywano w tym zakresie formy pisemnej. Występowałem zawsze na potrzeby spraw prowadzonych przez CBA. Biorąc pod uwagę, że kolejny raz p. Wojtunik zawiadamia o przestępstwie, którego nie popełniłem, czym pomawia mnie, wystąpię na drogę prawną''. Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,9905859,43_billingi_bylego_szefa_CBA.html#ixzz1ROu24quT Przemek -- W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok, nie zostało nic. Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły - stwierdził w radiu ZET Marek Siwiec, eurodeputowany SLD.- W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek, który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem - stwierdził Tomasz Nałęcz. |
|