Data: 2018-09-29 08:43:30 | |
Autor: boukun | |
500+ posłanka Schmidt nie chce zwrócić | |
Joanna i Paweł Schmidt rozwiedli się we wrześniu 2016 roku. - Jeszcze gdy byliśmy małżeństwem, złożyliśmy wniosek o 500+. Mieliśmy troje dzieci, więc otrzymywaliśmy tysiąc złotych. Środki przekierowałem na konto żony, ponieważ to na niej spoczywał większy ciężar opieki nad nimi - mówi Paweł Schmidt. Po rozwodzie podzielili się opieką nad dziećmi. Joanna Schmidt opiekowała się młodszą dwójką, a jej były mąż najstarszą córką.
- W tym czasie moja była żona nadal otrzymywała świadczenie na troje dzieci. Zorientowałem się, gdy otrzymałem pismo z urzędu, który wypłacał środki, że nie zgadza się numer konta. Okazało się, że była żona zmieniła jego numer. Podałem więc swój. Wówczas moja była żona złożyła w urzędzie donos, że pobieram świadczenie, mimo że mi się nie należy - mówi Schmidt. Urząd skontrolował wypłacanie Schmidtom świadczenia 500+ i wystąpił o zwrot nienależnie wypłaconych pieniędzy. - Pismo trafiło do mnie, ponieważ to ja byłem podpisany pod wnioskiem, gdy występowaliśmy o przyznanie świadczenia. Wielokrotnie zwracałem się do byłej żony, by zwróciła mi pieniądze, które dostawała na konto, a które ja musiałem oddać do urzędu jako wnioskodawca. Nie reagowała - mówi Schmidt. Dlatego zdecydował się wystąpić do sądu z powództwem przeciwko byłej żonie. - Nikt z nas nie miał prawa pobierać tych pieniędzy. Mówiłem to mojej byłej żonie. Przecież ona pracowała w Sejmie, gdy procedowano tę ustawę i znała przepisy. Gdy się rozwiedliśmy, powinna złożyć nowy wniosek na dwoje dzieci, jednak tego nie zrobiła - mówi Schmidt. Pełnomocnik byłego męża posłanki potwierdziła, że pozew przeciwko Joannie Schmidt wpłynął w piątek do sądu. - Sprawa dotyczy pozwu o zapłatę 7 tysięcy złotych z odsetkami - mówi Wirtualnej Polsce mec. Katarzyna Stabrzyńska. (...) 28 kwietnia 2017 roku Joanna Schmidt złożyła w Kancelarii Sejmu oświadczenie majątkowe za poprzedni rok. 2 czerwca dołączyła do niego wyjaśnienie: "Informuję, że w oświadczeniu za rok 2016 nie ujęłam dochodu z tytuły 500+ w wysokości 9000 zł (9 miesięcy x 1000 zł). Przy czym wskazać należy, iż dysponentem ww. świadczenia jest ojciec dzieci, a były mąż." Posłanka Joanna Schmidt w Sejmie głosowała przeciwko wprowadzeniu świadczenia 500+. W mediach otwarcie krytykowała pomysł PiS. - Państwa polskiego nie stać na to, aby rozdawać pieniądze, również tym, którzy tego nie potrzebują, bo sobie doskonale dadzą radę bez 500+. To marnowanie pieniędzy - mówiła w TVP Info. - Program 500+ nie zmotywuje osób majętnych do posiadania większej ilości dzieci. Pieniądze, które z tego programu demograficznego kierowane są w stronę najbogatszych, powinny zasilić portfele opiekunów osób niepełnosprawnych - dodała. https://wiadomosci.wp.pl/joanna-schmidt-i-byly-maz-wojuja-o-500-urzad-nakazal-zwrocic-pieniadze-6300194912913537a maja22 wczoraj (22:26) Pluje na Pis, ale po pieniądze to rękę wyciąga. Wstyd! Ale czego się spodziewać po osobie, która wozi ludzi w bagażniku i nie widzi w tym nic złego? lolo wczoraj (23:31) To właśnie patologiczna rodzina oszukuje Polskę . Pobiera 9000 zł i zapomina ująć w zeznaniu . W Gdańsku niektórzy zapominają ująć kilku mieszkań panTofel wczoraj (21:57) ....najważniejsze , ze teraz dzieci chodzą syte , odziane i uśmiechnięte , dzięki programowi 500 plus , który to program wymyślił nie kto inny , jak sam prezes Kaczyński. POdoba się wszystkim , niezależnie od opcji politycznych. I to bardzo cieszy. |
|