Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   5G startuje w Polsce! Plus wyprzedził rywali | Komórkomania.pl

5G startuje w Polsce! Plus wyprzedził rywali | Komórkomania.pl

Data: 2020-05-09 10:04:29
Autor: boukun
5G startuje w Polsce! Plus wyprzedził rywali | Komórkomania.pl
https://komorkomania.pl/38785,5g-startuje-w-polsce-plus-wyprzedzil
-rywali

5G sieci Plus w Polsce wykorzystuje pasmo 2600 MHz TDD. Co to oznacza?

Docelowo sieć 5G ma u nas działać w pasmach 3400-3800 MHz, ale
 aukcja częstotliwości jeszcze się nie odbyła (dodatkowo sprawa
 się przeciąga przez pandemię koronawirusa). Plus wykorzystał więc
 niższe pasmo, którym już dysponuje.

Operator deklaruje, że wykorzystanie częstotliwości 2600 MHz
 zapewni transfer danych na poziomie 600 Mb/s przy zachowaniu
 niskich opóźnień i wysokiej stabilności. Sieć 5G w porównaniu z
 4G ma być ponadto dużo mniej podatna na przeciążenia, gdy z
 internetu korzysta wielu abonentów jednocześnie.

Do czasu uruchomienia wyższych częstotliwości raczej nie ma co
 liczyć na drastyczny przeskok jakościowy (docelowo prędkość
 transferu ma być liczona w Gb/s), ale w teorii 5G już w pierwszym
 etapie powinno sprawdzać się lepiej np. w przypadku grania w
 chmurze.

5G w sieci Plus: kto będzie mógł skorzystać?

Przez kilka najbliższych miesięcy transmisja danych w 5G będzie
 dla abonamentów Plusa i Cyfrowego Polsatu dostępna promocyjnie w
 ramach już opłacanych pakietów internetowych.

Dalsze plany zakładają jednak wprowadzenie osobnych -- zapewne
 droższych -- planów 5G.

Oczywiście oprócz aktywnego abonamentu konieczne jest także
 posiadanie kompatybilnego smartfonu lub routera, który działa z
 5G w paśmie 2,6 GHz.

Za infrastrukturę sieci 5G Plusa w Polsce odpowiada Ericsson.
 Instalacja nadajników na 100 pierwszych stacjach bazowych w 7
 polskich miastach została zakończona w marcu. W kwietniu
 natomiast infrastruktura przeszła wymagane testy.
--
boukun


-- -- Android NewsGroup Reader-- --
https://piaohong.s3-us-west-2.amazonaws.com/usenet/index.html

Data: 2020-05-09 10:11:37
Autor: z
5G startuje w Polsce! Plus wyprzedził rywali | KomĂłrkomania.pl
W dniu 2020-05-09 o 10:04, boukun pisze:
5G w sieci Plus: kto będzie mógł skorzystać?

Ja nie. Dlaczego mam to czytać?

Podjudzasz ekofaszystów żeby podpalali maszty? ;-)

Data: 2020-05-09 11:13:29
Autor: boukun
5G startuje w Polsce! Plus wyprzedził rywali | Komórkomania.pl
Użytkownik "z"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
5G w sieci Plus: kto będzie mógł skorzystać?

Ja nie. Dlaczego mam to czytać?

Podjudzasz ekofaszystów żeby podpalali maszty? ;-)

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

gonić Patologie Obywatelską o 16 godzin temu

Za 5 lat będziecie przeklinać 5G !! Kiedyś też sądzono że eternit jest nieszkodliwy . Rozwalajcie anteny w każdy możliwy sposób

    mirek191 gonić Patologie Obywatelską o 15 godzin temu

    LOL porownywanie eternitu do fotonow ... LOLx2.... i byc debilem do jaskini gdzie gdzie miejsce do na nauke chyba juz za pozno ....

        Michał mirek191 o 14 godzin temu

        Jedno i drugie jest szkodliwe. Włącz myślenie.

            Jacek Placek Michał o 12 godzin temu

            Zeby włączyli myślenie to jeszcze trzeba mieć czym ,a patrząc na niektóre wpisy ,trudno od nich tego wymagać

            mirek191 Michał o 10 godzin temu o edited

            LOL to tobie brakuje myslenia.
            Jakbys chocby odrobine zglebil temat a nie zaznajamial sie z wiedza na poziomie iq 60 ( pewnie madrzejszych ludzi i tak nie zrozumiesz bo wymaga to zrozumienia zagadnienia .. a o zgrozo muialbys nawet CZYTAC opracowana naukowe ) to bys wiedzial dlaczego sie mylisz .

        ergregg mirek191 o 13 godzin temu

        Z doświadczenia mogę stwierdzić, że ludzie zaczynający zdania od LOL to w większości przy gł upy uważające się za mądrych.

Wolf Piotr Olo o 16 godzin temu

Kilka lat temu słyszałem podobne pytania o LTE a dzisiaj sobie trudno wyobrazić normalne korzystanie z tel bez LTE

    Midziu Wolf Piotr o 15 godzin temu

    poczekaj, problemy przyjdą z czasem. Cierpliwosci.

rampampapam Wolf Piotr o 13 godzin temu

Rolnicy jak pryskaja pestycydami to tez mówią ze to MALE DAWKI TO NIE SZKODZI

Na raka umiera ponad 8 milionó
w osób rocznie. W Polsce rak zabija blisko 110 tysięcy osób, z czego około 100 tysięcy umiera w wyniku nowotworów złośliwych.

hgjg o 14 godzin temu

Gdańsk;
Katowice;
Łódź;
Poznań;
Szczecin;
Warszawa;
Wrocław. ::: spodziewajcie się prawdziwej epidemii dopiero teraz. Koronkowy wirus zabija w połaczeniu z 5G

Awatar
messiah20001 o 16 godzin temu

usmazy ludzi razem z koronawirusem, wyjdzie na plus.

Marcin Bartkowiak o 17 godzin temu

5gpowoduje korona wirus

Data: 2020-05-09 14:35:18
Autor: Runt
5G startuje w Polsce! To wina PO!
W dniu 2020-05-09 o 11:13, boukun pisze:

Za 5 lat będziecie przeklinać 5G !! Kiedyś też sądzono że eternit jest nieszkodliwy . Rozwalajcie anteny w każdy możliwy sposób

    mirek191 gonić Patologie Obywatelską o

Lucek, to jednak PO wprowadza 5G a nie PiS! No zobacz! Ale się POrobiło!

--
Runt

Keep smilling. All's well that ends well!

Data: 2020-05-13 07:30:10
Autor: mrbluesky.pl
Maszty 5G "oszolomstwo" pali na POtenge ;)

Juz dziesiatki POdpalen masztow i dyskusja publiczna o 5G w calej ewropce....ale nadal w tonie "gaszenia oszolomstwa", oj trzeba bedzie z techno-mamono-oszolomiencami chyba inaczej zatanczyc, obstawiam ostre burze z perunami PO masztach, ze nawet uziemienia nie POmogom ;P https://wiadomosci.onet.pl/politico/podpalenia-masztow-5g-z-powodu-dezinformacji-w-sieci-ze-technologia-ta-szerzy/h73t934 Płoną maszty 5G, bo w sieci oskarżają tę technologię o szerzenie koronawirusa dzisiaj 08:18   Politico Ten tekst przeczytasz w 6 minut W Wielkiej Brytanii doszło w ciągu kilku ostatnich tygodni do ponad 60 podpaleń masztów, na których zainstalowano urządzenia do transmisji 5G - akcja szerzy się na mniejszą skalę również w innych krajach UE. To skutek zmasowanej kampanii w sieci, która połączyła rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa z promieniowaniem wywoływanym rzekomo przez tę nowoczesną technologię telekomunikacyjną - pisze Laurens Cerulus z POLITICO.  Podpalenia masztów 5G z powodu dezinformacji w sieci, że technologia ta szerzy koronawirusa Foto: OMER MESSINGER / PAP Demonstracja przeciwko 5G w Berlinie Społeczny bunt stojący za podpaleniami tlił się w sieci, odkąd technologia ta weszła w fazę wdrożenia W tym roku, kiedy grupy przeciwników 5G zaczęły szerzyć plotki, jakoby technologia ta była powodem epidemii koronawirusa, sprawy przeszły od szeptanki do rękoczynów Grupy Stop 5G z jednej strony wywołały debatę, a z drugiej położyły podwaliny pod teorie spiskowe, prowadzące w rezultacie do podpalania masztów 5G jest na czele listy WHO poświęconej obalaniu mitów i dezinformacji dotyczącej pandemii, a Unia ogłąsza, że "nie ma związku między 5G, a COVID-19 i brak dowodów, że 5G jest szkodliwe dla zdrowia" Ekspertka: gniewne oświadczenia na oficjalnych stronach nie wystarczą - trzeba się włączyć w spór na forach, na których ta dezinformacja się szerzy Hanna Linderst?l ze Sztokholmu chciała się przekonać, jak głęboko można zajrzeć w zakamarki teorii anty-5G. Linderst?l od lat bada internetowe społeczności przeciwników nowej technologii. Obserwowała jak w tym roku w trakcie epidemii koronawirusa ruch przekroczył pewną masę krytyczną i znalazł upust w działaniach kryminalnych, tzn. podpaleniach masztów telekomunikacyjnych. W ciągu zaledwie paru tygodni w samej Wielkiej Brytanii podpalono ponad 60 masztów. Kancelaria premiera Johnsona aż musiała potępić ataki jako wyraz "szalonej teorii spiskowej", która "naraża ludzkie życie". Na kontynencie najbardziej dotkniętym tą akcją krajem jest Holandia - 22 podpalenia i trzy ataki związane z zarzutami pod adresem 5G. Jak wynika z niedawnych doniesień organizacji branżowych ETNO i GSMA, do trzech ataków doszło w Irlandii, na Cyprze dwóch, w Belgii, Włoszech, Szwecji i Finlandii było ich po jednym. Zanim 5G zostanie wdrożone w Polsce na wielką skalę, czeka nas jeszcze aukcja przeznaczonych na nią częstotliwości. Jednak już w tym tygodniu sieć Plus uruchomiła transmisję 5G na kanałach dostępnych już w tej chwili. Społeczny bunt stojący za tymi atakami - biorący się ze strachu, że promieniowanie z instalacji 5G powoduje problemy zdrowotne - tlił się w internecie od kiedy ta technologia weszła w fazę wdrożenia. Ale dopiero w tym roku, kiedy grupy przeciwników 5G zaczęły szerzyć plotki, jakoby technologia ta była powodem epidemii koronawirusa, sprawy przybrały naprawdę groźny obrót. Internetowy hejt przerodził się w fizyczne napaści na techników telekomunikacyjnych oraz podpalenia stacji bazowych, czyli masztów i oprzyrządowania wartego setki tysięcy euro. - Ludzie oglądają te filmiki i wściekają się. Wszyscy się boją. Każdy staje się łatwym celem - powiedziała Linderst?l podczas rozmowy wideo. Wojownicy anty-5G wrzucają wyższy bieg Według niej objawy dezinformacji i teorii spiskowych wokół 5G zaczęły krążyć wiele lat temu. Założona przez nią specjalistyczna firma monitorująca Earhart już od 2018 r. śledzi dezinformację na temat 5G w mediach społecznościowych takich jak Twitter, Facebook, YouTube, a ostatnio także w szybko rozwijającym się serwisie TikTok. Firma ta monitoruje rozmaite grupy począwszy od obrońców środowiska zaniepokojonych ekologicznym wpływem 5G aż po kanały siejące wyłącznie dezinformację i bzdury. - W połowie klipów występują rzekomi lekarze i naukowcy, a w połowie widzimy ludzi filmujących martwe ptaki koło masztów telefonii komórkowych i tak dalej - powiedziała Linderst?l. - Ich twórcy są naprawdę sprawni w prezentowaniu informacji. Są w stanie stworzyć atrakcyjną narrację. Jak w dobrym klipie filmowym. Pierwsi przeciw 5G protestowali ekolodzy i inne grupy ludzi zaniepokojonych ich skutkami dla zdrowia. Przypominało to wcześniejsze ruchy protestu przeciwko budowie instalacji 3G i 4G, które ostrzegały przed długofalowym wpływem promieniowania na ludzkie ciało. W swoim opracowaniu Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że jest mało dowodów na związki promieniowania telefonii komórkowej z problemami zdrowotnymi. "Do dziś po przeprowadzeniu wielu badań żadne negatywne skutki zdrowotne nie zostały powiązane przyczynowo z oddziaływaniem technologii bezprzewodowych. W odniesieniu do częstotliwości wykorzystywanych przez 5G przeprowadzono dotąd niewiele badań", stwierdza dokument. Brak długofalowych badań tylko podsyca opór różnych zbiorowości wobec infrastruktury telefonicznej takiej jak maszty antenowe. "Stop 5G" Opór ten konkretyzował się w grupach pod hasłem "stop 5G" w mediach społecznościowych. Udało im się skłonić władze niektórych krajów do rozpoczęcia badań nad skutkami zdrowotnymi technologii. We Francji resort zdrowia wszczął w styczniu formalne dochodzenie. W Brukseli, gdzie mieszczą się siedziby głównych unijnych instytucji, miejscowe władze wprowadziły takie warunki środowiskowe, że operatorzy praktycznie nie są w stanie uruchomić inwestycji związanych z 5G. Grupy te z jednej strony wywołały debatę, z drugiej jednak położyły podwaliny pod teorie spiskowe, prowadzące w ostateczności do podpalania masztów. - Toczyła się na ten temat dyskusja i szeroko zakrojone badania. Pewne odłamy społeczeństwa wyrażały bezpodstawne obawy. W chwili pojawienia się koronawirusa, staliśmy się świadkami narastania dezinformacji, w tym także teorii, że koronawirus istnieje z powodu 5G, że jest bezpośrednim skutkiem 5G - powiedział Joakim Reiter, dyrektor ds. kontaktów zewnętrznych Vodafone Group. - To było całkowicie absurdalne, a jednak się szybko rozniosło. Wielkie firmy technologiczne podjęły w ostatnich tygodniach działania mające przyhamować rozprzestrzenianie się teorii spiskowych. WhatsApp (należący do Facebooka) ograniczył możliwość hurtowego przekazywania wiadomości dużym grupom ludzi. YouTube (należące do Google'a) poszerzył swój program weryfikacyjny, uzasadniając to głównie problemami z dezinformacją na temat koronawirusa. Facebook w kwietniu zwiększył współpracę z organizacjami zajmującymi się weryfikacją faktów. A jednak telekomy ostrzegają, że grupy przeciwników 5G rozkwitają w okresie pandemii. W Bułgarii grupy Stop 5G wykorzystują pandemię, by mobilizować ludzi przeciwko nowej technologii, jak twierdzi Żanet Zachariewa, główna doradczyni ds. prawnych lokalnego operatora Vivacom. - Nadużyli tego, co się dzieje z powodu koronawirusa, potraktowali to jako dopalacz swojej aktywności, aby przyciągać nowych zwolenników - powiedziała. W Szwecji, gdzie doszło do jednego podpalenia, małe grupy protestu również nabrały rozpędu. - Próbują podczepić się ze swoim oporem pod międzynarodową dyskusję na temat koronawirusa - powiedział Tommy Ljunggren z głównej organizacji branży IT i telekomunikacji w Szwecji IT&Telekomföretagen. Badacze ostrzegają, że oprócz dawniej istniejących w internecie grup anty-5G pojawiły się inne podmioty, korzystające z ogólnego lęku przed koronawirusem, aby szerzyć teorie spiskowe na temat 5G. - Część tej aktywności to typowa działalność trolli usiłujących zarobić na klikach. Wybierają sobie bardzo popularny temat - powiedziała Linderst?l. Oto jeden z przypadków: pod koniec stycznia powstała prywatna grupa facebookowa "Koronawirus - realna prawda" i zaczęła rozsiewać kłamstwa oraz plotki na temat globalnej pandemii. Jak wynika z monitoringu mediów społecznościowych, jaki prowadzi POLITICO, pod koniec kwietnia, kiedy liczyła już prawie 600 osób, nagle zmieniła nazwę na "5G - realna prawda" i zaczęła propagować teorie wiążące COVID-19 z 5G. Władze próbują kontratakować W miarę jak ataki przybierają na sile, grupy branżowe telekomunikacji zaczęły się interesować ustaleniami firmy Earhart Hanny Linderst?l oraz innych ludzi badających spiskowe teorie powiązane z 5G. Organizacje branżowe takie jak GSMA wykorzystały ich ustalenia, by ostrzec władze oraz globalne instytucje zdrowotne przed groźbą dalszych ataków. Światowa Organizacja Zdrowia wymienia obecnie 5G na czele strony poświęconej obalaniu mitów i dezinformacji podczas pandemii. Komisja Europejska na swojej stronie internetowej informuje, że "nie ma związku między 5G a COVID-19" i "nie ma dowodów, że 5G jest szkodliwe dla zdrowia ludzkiego". Ale przedstawiciele telekomów ostrzegają, że urzędowe dementi nie zdołało zatrzymać fali dezinformacji. "Musimy zapobiec sytuacji, gdy dezinformacja wiążąca 5G z COVID-19 spowoduje niszczenie krytycznej infrastruktury telekomunikacyjnej oraz ataki na techników w czasie, kiedy ich najbardziej potrzebujemy", stwierdziły GSMA i związane z nią lokalne europejskie stowarzyszenie ETNO we wspólnym oświadczeniu. Zachariewa z bułgarskiego Vivacom powiedziała, że jej firma poważnie podchodzi do zagrożenia oporem miejscowych polityków przeciwko sieciom następnej generacji. Grupy Stop 5G bombardują lokalne samorządy listami przestrzegającymi przed zagrożeniami dla zdrowia - m.in. wiążąc tę technologię z wybuchem epidemii w Wuhan i na północy Włoch. - To lokalne władze wydają zgody na budowę stacji bazowych - powiedziała, dodając, że operatorzy boją się, iż lokalni politycy mogą zatrzymać rozbudowę nowych sieci z obawy o negatywne dla nich konsekwencje polityczne. Linderst?l twierdzi, że władze powinny zejść aż na poziom poszczególnych grup protestu w mediach społecznościowych, aby przeciwstawić się kłamstwom. - Trzeba publikować informacje na tych kanałach, gdzie odbywają się te dyskusje. Nie można publikować reakcji w gazetach, trzeba zaistnieć w kanałach, gdzie to czytają dzieciaki - powiedziała. Redakcja: Michał Broniatowski Data utworzenia: 13 maja 2020 08:18

Data: 2020-05-13 17:37:33
Autor: Runt
Maszty 5G "oszolomstwo" pali na POtenge ;)
W dniu 2020-05-13 o 16:30, mrbluesky.pl@gmail.com pisze:

Juz dziesiatki POdpalen masztow i dyskusja publiczna o 5G w calej ewropce...

no pacz! a w PL krótkofalarz Lucek znany jako boukun podwinął ogon
i siedzi cicho bo na zabójczą technologię 5G zgodziło się jego
kochane PiS.

--
Runt

Keep smilling. All's well that ends well.

Data: 2020-05-13 18:28:31
Autor: boukun
Maszty 5G "oszolomstwo" pali na POtenge ;)
Użytkownik "Runt"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
Juz dziesiatki POdpalen masztow i dyskusja publiczna o 5G w calej ewropce...

no pacz! a w PL krótkofalarz Lucek znany jako boukun podwinął ogon
i siedzi cicho bo na zabójczą technologię 5G zgodziło się jego
kochane PiS.

Runt

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

W Świdnicy jest wolna strefa. A zapałki mam.

boukun

Data: 2020-05-13 13:37:40
Autor: mrbluesky.pl
Maszty 5G "oszolomstwo" pali na POtenge ;)
Jeszcze jeden tekst reklama ekstremistow pzez mainstremistow tez Broni-a-natowskiego, troche klon tego pierwszego ale dosc sporo odmiennych wrzutek i szczegolow: Jak epidemia koronawirusa ułatwia ekstremistom spiskowanie w internecie dzisiaj 15:37   Politico Ten tekst przeczytasz w 10 minut https://wiadomosci.onet.pl/politico/epidemia-koronawirusa-ulatwia-ekstremistom-szerzenie-teorii-spiskowych-w-internecie/n1fh9dv Wirus i ekonomiczne skutki epidemii, którą wywołał, pomagają amerykańskim i europejskim zwolennikom supremacji białej rasy, przeciwnikom imigracji i innym skrajnie prawicowym aktywistom organizować się i rozpowszechniać swoje poglądy w internecie, piszą Mark Scott i Steven Overly z POLITICO, którzy przeprowadzili szeroki przegląd wpisów w sieci, śledzą zwłaszcza szerzenie się dezinformacji. "Skrajna prawica stała się szczególnie głośna i wykorzystuje epidemię do forsowania swojego programu politycznego w okresie społecznej niepewności i kryzysu gospodarczego Pojawiła się fala fałszywych komunikatów ze strony grup ekstremistycznych, karmiących się tym, co ONZ nazywa "infodemią" i co utrudnia oddzielenie faktów od fikcji Jedna z fałszywek w internecie oskarża wprost założyciela Microsoftu Billa Gatesa o stworzenie koronawirusa, co jest typowym objawem teorii spiskowych Po zwycięstwie Trumpa w 2016 r. skrajnie prawicowe społeczności internetowe zaczęły rozwijać się w USA i Europie, korzystając z dużych platform internetowych Wzrosła intensywność rosyjskich kampanii dezinformacyjnych, głównie za pośrednictwem wspieranych przez Kreml mediów, by siać wątpliwości na temat reakcji Unii na epidemię Artykuł w oryginale na stronie POLITICO.eu Koronawirus stworzył mnóstwo okazji do działania dla zwolenników teorii spiskowych i prawicowych ekstremistów po obu stronach Atlantyku. Ludzie skwapliwie wykorzystujący pandemię to szeroka grupa - od zwolenników dominacji białej rasy i antyszczepionkowców w USA, po grupy faszystowskie i zwalczające uchodźców w Europie: takie wnioski można wyciągnąć po dokonanej przez zespół POLITICO analizie tysięcy wpisów w mediach społecznościowych i rozmowach z ekspertami badającymi procesy dezinformacji. W grupie tej trzeba także wymienić skrajnie prawicowych populistów na obu kontynentach, którzy wcześniej próbowali już koordynować swoje działania po amerykańskich wyborach prezydenckich w 2016 r. Nie wszystkie internetowe grupy wykorzystujące sytuację pandemii mają powiązania ze skrajną prawicą, ale to właśnie ci ekstremiści stali się szczególnie głośni, wykorzystując wybuch epidemii do forsowania swojego programu politycznego w czasie pogłębiającej się niepewności publicznej i kryzysu gospodarczego. Wykorzystują oni media społecznościowe do promowania motywów związanych z wirusem, pochodzących z wielu źródeł, między innymi z rosyjskich i chińskich kampanii dezinformacyjnych, przemyśleń administracji Trumpa na temat pochodzenia wirusa oraz tematów antymuzułmańskich rozpowszechnianych przez nacjonalistyczną partię rządzącą w Indiach. - Prawda jest taka, że obecna sytuacja to spełnione marzenie każdej grupy siejącej nienawiść, podobnie jak dla handlarzy cudownymi lekami i innych - powiedziała Tijana Cvjetićanin, zajmująca się weryfikacją faktów, która obserwuje ultranacjonalistyczne grupy rozpowszechniające w mediach społecznościowych pełnie nienawiści teksty o COVID-19, kierowane często przeciwko społecznościom żydowskim. Obrońcy praw obywatelskich ostrzegają od miesięcy, że wirus może pomóc w rekrutacji do najbardziej skrajnych grup suprematystycznych i neonazistowskich - tych, które aktywnie działają na rzecz upadku społeczeństwa. Niektórzy badacze internetu twierdzą, że niepokoi ich również fala fałszywych komunikatów ze strony grup ekstremistycznych, karmiących się tym, co ONZ nazwała "infodemią" i co utrudnia oddzielanie faktów od fikcji. Przeciwnicy rządowych ograniczeń i blokad wykorzystywali platformy internetowe do organizowania protestów w całych Stanach Zjednoczonych, w tym wieców, na których aktywiści demonstrowali z bronią w stolicy stanu Michigan. W Europie pogłoski łączące wirusa z technologią 5G doprowadziły do dziesiątek przypadków podpaleń masztów telekomunikacyjnych - zjawisko, które teraz, jak się wydaje, rozprzestrzeniło się z kolei na Kanadę. - To trochę jakby trafili spiskowe bingo - powiedział Graham Brookie, dyrektor laboratorium badawczego Digital Forensics Research Lab działającego w ramach Rady Atlantyckiej, które analizuje dezinformację związaną z epidemią COVID-19.

Od 4chana po Facebooka Światowa gospodarka pikuje, na całym świecie zmarło już prawie 300 tys. osób i wszystko to sprawia, że ekstremistyczne przesłania znajdują szeroki odzew na alternatywnych platformach internetowych, takich jak 4chan, Telegram czy wykorzystywany głównie przez graczy Discord. Z tych źródeł szkodliwe treści przedostają się do portali głównego nurtu, takich jak Facebook czy YouTube, które mają po około 2 miliardów użytkowników, a dzieje się tak mimo starań tych firm, by usuwać treści niebezpieczne czy nawołujące do przemocy. Facebook ogłosił w ubiegłym tygodniu, że grupa fałszywych kont i stron, które zostały usunięte w kwietniu - związanych z dwoma antyimigracyjnymi stronami internetowymi w USA - przyciągnęła ponad 200 tys. followerów wiadomościami zawierającymi hashtag #ChinaVirus oraz fałszywe twierdzenia, że COVID-19 zabija głównie białych ludzi. Naukowcy odkryli nowego koronawirusa. Próbki pobrali od nietoperzy Twitter ogłosił w poniedziałek, że zacznie bardziej agresywnie etykietować tweety, które zawierają wprowadzające w błąd lub szkodliwe informacje na temat koronawirusa. Ale w sieci mnoży się mnóstwo innych fałszywych treści na temat epidemii. Jest wśród nich na przykład sprawnie zrealizowany film pod tytułem "Plandemic" (połączenie słów "plan" i "pandemia"), który na YouTube, Facebooku i Twitterze obejrzały już miliony ludzi. Materiał promuje różne fałszywe kuracje i rozpowszechnia teorie spiskowe na temat COVID-19. Jeden z terminów związanych z COVID-em, "Coronachan" ("chan" to popularna nazwa imageboardu, forum obrazkowego, takiego jak np. 4chan, ulubionego miejsca internetowych spotkań skrajnej prawicy), również zdobył ogromną popularność w mediach społecznościowych. Po raz pierwszy pojawił się w styczniu, a już pod koniec kwietnia był udostępniany na Twitterze 120 tys. razy na tydzień, jak podaje Institute for Strategic Dialogue, londyński think tank śledzący działalność grup ekstremistycznych. W Niemczech grupy w serwisie Telegram, w których wpływowi ekstremiści i aktywiści ze skrajnej prawicy atakują mniejszości, podwoiły od lutego liczbę swoich followerów do ponad 100 tys., co wynika z analizy przeprowadzonej przez POLITICO. Główne tematy tych skrajnie prawicowych wpisów to dobrze znane motywy: twierdzenia, że migranci roznoszą chorobę, wsparcie dla muru granicznego prezydenta Trumpa, ataki na Unię Europejską czy sprzeciw wobec propozycji ograniczenia prawa do posiadania broni. "Bill Gates stworzył koronawirusa" Jedna z fałszywek w internecie oskarża wprost założyciela Microsoftu Billa Gatesa o stworzenie koronawirusa, wpisując się w schemat znanych od wieków teorii spiskowych i antysemickich motywów o globalnych elitach w ukryciu pociągających za sznurki. - To nie są nowe pomysły - powiedział Imran Ahmed, dyrektor generalny organizacji Center for Countering Digital Hate. - Ci ludzie wykorzystają każdą okazję, czy będzie to koronawirus, czy cokolwiek innego, aby wciągać innych do swojego radykalnego świata. Wśród osób publicznych pomagających podsycać te pożary są m.in. przywódczyni francuskich nacjonalistów, Marine Le Pen, której konto na Facebooku obserwuje ponad 1,5 mln osób, oraz Donald Trump, który wielokrotnie używał określenia "chiński wirus" i forsował teorię, że choroba mogła pochodzić z laboratorium w Chinach, mimo zaprzeczeń ze strony jego własnych agencji wywiadowczych i obronnych. Grupy ekstremistów na obu kontynentach próbowały już wcześniej koordynować swoje przesłania, choć z umiarkowanym sukcesem. Po zaskakującym zwycięstwie Trumpa w wyborach w 2016 r. skrajnie prawicowe społeczności internetowe zaczęły coraz powszechniej rozwijać się w Stanach Zjednoczonych i Europie, najpierw korzystając z platform internetowych takich jak Facebook czy Google, a później przenosząc się do mniejszych i podlegających mniejszym regulacjom sieci i stron, by dzielić się teoriami spiskowymi lub organizować protesty. Amerykanie, tacy jak Steve Bannon, były główny strateg Białego Domu w administracji Trumpa, również starali się eksportować za Atlantyk taktykę online w stylu amerykańskim w nadziei na zjednoczenie europejskich grup prawicowych, takich jak włoska Liga czy Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen we Francji. Teraz, gdy wirus daje skrajnej prawicy nowy impuls do szukania zwolenników, wielu europejskich aktywistów stosuje tę samą taktykę, którą od lat uczą się naśladować, łącznie z tworzeniem internetowych "banków memów", przeznaczonych do szerokiego rozpowszechniania. Dzięki temu, jak twierdzą badacze analizujący ich działania, potrzebują mniej pomocy z zewnątrz. - Europejska skrajna prawica nie potrzebuje już dodatkowych środków od swoich zwolenników z drugiej strony Atlantyku - powiedziała Chloe Colliver, prowadząca grupę badawczą w ramach think tanku Institute for Strategic Dialogue. Obwinianie mniejszości Nie trzeba długo szukać, aby na platformach internetowych znaleźć skrajnie prawicowe przesłania dotyczące kryzysu zdrowotnego. We Włoszech ekstremistyczne serwisy informacyjne zalały media społecznościowe doniesieniami, w których winę za straszliwe skutki epidemii koronawirusa w tym kraju zrzucano na imigrantów - zaatakowano w ten sposób między innymi pakistańskiego pracownika chińskiej restauracji w pewnym północnowłoskim mieście. We Francji działacze wzywali do odsyłania mieszkańców o innych kolorach skóry do ich "ojczystych" krajów. Marine Le Pen twierdziła na Facebooku, że meczety "wykorzystały nakaz pozostania w domach", by tym głośniej "nadawać wezwania muezinów do modlitwy przez głośniki". Tommy Robinson, brytyjski działacz antyimigracyjny, promował hashtag #GermJihad (angielskie słowo "germ" oznacza "zarazek") i przesyłał 36 tys. osób obserwujących jego konto w serwisie Telegram wiadomości produkowane przez członków rządzącej indyjskiej nacjonalistycznej partii BJP - tak wynika z analizy jego wpisów dokonanej przez Center for Countering Digital Hate. Inni, na portalach takich jak Facebook i Reddit, twierdzą, że to Chińczycy stworzyli wirusa jako broń biologiczną, aby zaatakować amerykańską gospodarkę i że jeśli nie zostaną powstrzymani, będą czerpać z zyski z całej sytuacji. "Chiny staną się jeszcze bardziej bezczelne i w przyszłości z jeszcze gorszymi skutkami będą demolować zachodnie gospodarki", napisał jeden z użytkowników Reddita. Twierdzenia te idą znacznie dalej, niż ostatnie spekulacje Trumpa i sekretarza stanu Mike'a Pompeo, że wirus powstał w laboratorium rządowym w Wuhan. (Prezydent powiedział w tym miesiącu, że uważa, iż Chińczycy "popełnili straszny błąd i nie chcą się do niego przyznać"). Podczas gdy niektórzy skrajnie prawicowi użytkownicy Internetu zachwycają się wypowiedziami Trumpa, inni - jak wynika z przeglądu postów w mediach społecznościowych z początku lutego - już wcześniej promowali antychińską retorykę, jeszcze zanim wysoko postawieni amerykańscy politycy zaczęli atakować Pekin. Ataki na rządy Ekstremiści wykorzystują również wirusa do wzywania do oporu przeciwko własnym rządom. Na odwiedzanych przez tysiące osób kanałach w serwisie Telegram, użytkownicy, głównie z USA, wzywali ludzi do chwycenia za broń, aby zaprotestować przeciwko zamknięciu w domach i chronić swoje swobody obywatelskie. Jak wykazały badania Institute for Strategic Dialogue, wielu z nich zamieszczało swoje zdjęcia z bronią automatyczną i w kombinezonach chroniących przed zagrożeniami biologicznymi. Europejskie ugrupowania skrajnie prawicowe również wezwały rządy krajowe do uniezależnienia się od władzy UE - szczególnie głośno było słychać takie wezwania w krajach jak Grecja, Hiszpania i Włochy, gdzie niektórzy nadal są rozgoryczeni sposobem, w jak wspólnota potraktowała ich podczas kryzysu finansowego w 2008 roku. W tych krajach nastąpił także gwałtowny wzrost intensywności rosyjskich kampanii dezinformacyjnych, głównie za pośrednictwem wspieranych przez Kreml mediów, mających na celu sianie wątpliwości co do reakcji Europy na epidemię. Potwierdza to najnowszy raport opracowany przez unijnych urzędników zajmujących się badaniem dezinformacji, który widzieli dziennikarze POLITICO. Znacznie bardziej niebezpieczny incydent miał miejsce w marcu w Stanach Zjednoczonych, gdzie agenci FBI zastrzelili mężczyznę ze stanu Missouri, który, jak stwierdzili, planował wysadzić w powietrze szpital, aby zwrócić uwagę na swoje przekonania (był zwolennikiem wyższości białej rasy). Człowiek ten, który jeszcze na kilka godzin przed śmiercią umieszczał w serwisie Telegram treści antysemickie, wybrał cel z uwagi na "zainteresowanie mediów sektorem ochrony zdrowia" podczas pandemii, jak powiedział w oświadczeniu przedstawiciel FBI.. Eksperci w dziedzinie badania dezinformacji z Oxford Internet Institute udokumentowali istnienie w 33 stanach grup na Facebooku mających na celu wywołanie sprzeciwów wobec lockdownu, który pozbawiają ludzi wolności i możliwości zarabiania na życie, twierdzi Aliaksandr Herasimenka, pracownik naukowy tego instytutu. Niektóre z nich miały prawie 10 tys. członków, inne były znacznie większe. - Podobieństwo i sposób powstawania tych grup na Facebooku sugeruje, że wiele z tych protestów w poszczególnych państwach jest ze sobą powiązanych - powiedział Herasimenka. - To może być sterowane: niekoniecznie zarządzane, ale kierowane lub inspirowane przez jakieś scentralizowane grupy lobbystyczne, których tożsamości dokładnie nie znamy. Facebook usunął część tych wezwań do protestów po ustaleniu, że naruszyły one prawo obowiązujące w poszczególnych krajach i zachęcały ludzi do podjęcia działań, które mogłyby rozprzestrzenić wirusa. Ale polityka ta nie jest konsekwentnie stosowana w całej sieci społecznościowej, zaś Facebook twardo stoi na stanowisku, że nie może kontrolować politycznych opinii swoich użytkowników. Firma woli oddać walkę z najbardziej jaskrawymi przypadkami w ręce globalnej sieci niezależnych fact checkerów i przeciwstawia się dezinformacji jedynie poprzez wskazywanie ludziom wiarygodnych źródeł. Bracia Dorr Kilka z niedawno utworzonych amerykańskich grup na Facebooku zostało zainicjowanych przez braci Dorr, którzy zarządzają siecią agresywnych amerykańskich organizacji lobbujących za powszechnym dostępem do broni - w ubiegłym miesiącu pisali o tym dziennikarze Washington Post. Jedna z takich grup, pod nazwą Wisconsinites Against Excessive Quarantine (mieszkańcy Wisconsin przeciwko nadmiernym środkom kwarantanny) przyciągnęła 118 tys. członków; jej odpowiednik w stanie Pensylwania ma ich już 89 tys. Bracia Dorr nie odpowiedzieli na prośby o komentarz, które przesłaliśmy za pośrednictwem organizacji, które wspierają. - Czytelnicy tych treści to nie są statystyczni amerykańscy odbiorcy wiadomości, nie jestem nawet pewien, czy są to typowe osoby zamknięte w domach z powodu kwarantanny - powiedział Philip Howard, dyrektor Oxford Internet Institute. - To raczej ludzie, którzy w ogóle niechętnie przyjmują jakiekolwiek rady czy zalecenia ze strony władz, niezależnie od tego, czy dotyczą one rodzajów broni, które można posiadać, czy związanych z epidemią nakazów pozostania w domach. "Jest tylko jeden temat" Antyszczepionkowcy po obu stronach Atlantyku także próbują podczepić się pod pandemię. Media Matters for America, liberalna organizacja kontrolująca media, znalazła w amerykańskich grupach na Facebooku wpisy, których autorzy twierdzili, że pandemia została wywołana, aby zmusić ludzi do przyjmowania szczepionek, a może nawet jest spiskiem mającym na celu wstrzykiwanie ludziom mikrochipów. Podobne komunikaty pojawiły się w wiadomościach w komunikatorze WhatsApp, szeroko rozpowszechnianych we Włoszech, gdzie od lat działa aktywna społeczność antyszczepionkowców. Podobne grupy we Francji wezwały do bojkotu w przyszłości każdego wspieranego przez rząd programu szczepień na COVID-19. Amerykańskie grupy antyszczepionkowe również zorganizowały w tym miesiącu wiec przeciwko ograniczeniom przed siedzibą władz stanu Kalifornia i wzięły udział w protestach w Nowym Jorku, Kolorado i Teksasie, wykorzystując swój sprzeciw wobec stanowych ograniczeń w ramach szerszego przesłania o osobistej "wolności" - pisali o tym dziennikarze New York Timesa. Inne pojawiające się w sieci tematy związane z COVID-19 to m..in. znane od lat teorie spiskowe obwiniające za wiele światowych bolączek "globalne elity", w szczególności George'a Sorosa, pochodzącego z Węgier miliardera, który od dawna jest celem ataków prawicowych i antysemickich grup. Od końca stycznia ataki na Sorosa - i innego miliardera, Billa Gatesa - przesunęły się w kierunku oskarżenia ich o rozprzestrzenianie się wirusa lub wykorzystywanie go do forsowania programu szczepień. Niektórzy użytkownicy Facebooka w prywatnych grupach internetowych, analizowanych przez dziennikarzy POLITICO, zastanawiali się także, czy Gates również jest Żydem. Gates, który uznał globalne zdrowie publiczne za priorytet swoich działań dobroczynnych, zwrócił ich uwagę filmem z 2015 roku, w którym omawiał niebezpieczeństwa potencjalnej przyszłej globalnej pandemii. - Choroby od dawna wykorzystywane są do promowania dezinformacji - powiedział Ben Nimmo, dyrektor ds. dochodzeń w Graphika, firmie zajmującej się analizą mediów społecznościowych, który śledził rozprzestrzenianie się treści ekstremistycznych związanych z epidemią COVID-19. Teraz jednak jest tylko jeden temat, który wszyscy podejmują: koronawirus. Specjaliści od siania dezinformacji też o tym wiedzą i próbują to wykorzystać. Redakcja: Michał Broniatowski

Data: 2020-05-13 14:05:14
Autor: mrbluesky.pl
Maszty 5G "oszolomstwo" pali na POtenge ;)
Mainstremisci reklamujom ekstremistow ;)
Warte przeczytania cale! ;P "Jak epidemia koronawirusa ułatwia ekstremistom spiskowanie w internecie"

dzisiaj 15:37   Politico Ten tekst przeczytasz w 10 minut https://wiadomosci.onet.pl/politico/epidemia-koronawirusa-ulatwia-ekstremistom-szerzenie-teorii-spiskowych-w-internecie/n1fh9dv Wirus i ekonomiczne skutki epidemii, którą wywołał, pomagają amerykańskim i europejskim zwolennikom supremacji białej rasy, przeciwnikom imigracji i innym skrajnie prawicowym aktywistom organizować się i rozpowszechniać swoje poglądy w internecie, piszą Mark Scott i Steven Overly z POLITICO, którzy przeprowadzili szeroki przegląd wpisów w sieci, śledzą zwłaszcza szerzenie się dezinformacji. "Skrajna prawica stała się szczególnie głośna i wykorzystuje epidemię do forsowania swojego programu politycznego w okresie społecznej niepewności i kryzysu gospodarczego

Pojawiła się fala fałszywych komunikatów ze strony grup ekstremistycznych, karmiących się tym, co ONZ nazywa "infodemią" i co utrudnia oddzielenie faktów od fikcji Jedna z fałszywek w internecie oskarża wprost założyciela Microsoftu Billa Gatesa o stworzenie koronawirusa, co jest typowym objawem teorii spiskowych Po zwycięstwie Trumpa w 2016 r. skrajnie prawicowe społeczności internetowe zaczęły rozwijać się w USA i Europie, korzystając z dużych platform internetowych Wzrosła intensywność rosyjskich kampanii dezinformacyjnych, głównie za pośrednictwem wspieranych przez Kreml mediów, by siać wątpliwości na temat reakcji Unii na epidemię Artykuł w oryginale na stronie POLITICO.eu Koronawirus stworzył mnóstwo okazji do działania dla zwolenników teorii spiskowych i prawicowych ekstremistów po obu stronach Atlantyku. Ludzie skwapliwie wykorzystujący pandemię to szeroka grupa - od zwolenników dominacji białej rasy i antyszczepionkowców w USA, po grupy faszystowskie i zwalczające uchodźców w Europie: takie wnioski można wyciągnąć po dokonanej przez zespół POLITICO analizie tysięcy wpisów w mediach społecznościowych i rozmowach z ekspertami badającymi procesy dezinformacji. W grupie tej trzeba także wymienić skrajnie prawicowych populistów na obu kontynentach, którzy wcześniej próbowali już koordynować swoje działania po amerykańskich wyborach prezydenckich w 2016 r. Nie wszystkie internetowe grupy wykorzystujące sytuację pandemii mają powiązania ze skrajną prawicą, ale to właśnie ci ekstremiści stali się szczególnie głośni, wykorzystując wybuch epidemii do forsowania swojego programu politycznego w czasie pogłębiającej się niepewności publicznej i kryzysu gospodarczego. Wykorzystują oni media społecznościowe do promowania motywów związanych z wirusem, pochodzących z wielu źródeł, między innymi z rosyjskich i chińskich kampanii dezinformacyjnych, przemyśleń administracji Trumpa na temat pochodzenia wirusa oraz tematów antymuzułmańskich rozpowszechnianych przez nacjonalistyczną partię rządzącą w Indiach. - Prawda jest taka, że obecna sytuacja to spełnione marzenie każdej grupy siejącej nienawiść, podobnie jak dla handlarzy cudownymi lekami i innych - powiedziała Tijana Cvjetićanin, zajmująca się weryfikacją faktów, która obserwuje ultranacjonalistyczne grupy rozpowszechniające w mediach społecznościowych pełnie nienawiści teksty o COVID-19, kierowane często przeciwko społecznościom żydowskim. Obrońcy praw obywatelskich ostrzegają od miesięcy, że wirus może pomóc w rekrutacji do najbardziej skrajnych grup suprematystycznych i neonazistowskich - tych, które aktywnie działają na rzecz upadku społeczeństwa. Niektórzy badacze internetu twierdzą, że niepokoi ich również fala fałszywych komunikatów ze strony grup ekstremistycznych, karmiących się tym, co ONZ nazwała "infodemią" i co utrudnia oddzielanie faktów od fikcji. Przeciwnicy rządowych ograniczeń i blokad wykorzystywali platformy internetowe do organizowania protestów w całych Stanach Zjednoczonych, w tym wieców, na których aktywiści demonstrowali z bronią w stolicy stanu Michigan. W Europie pogłoski łączące wirusa z technologią 5G doprowadziły do dziesiątek przypadków podpaleń masztów telekomunikacyjnych - zjawisko, które teraz, jak się wydaje, rozprzestrzeniło się z kolei na Kanadę. - To trochę jakby trafili spiskowe bingo - powiedział Graham Brookie, dyrektor laboratorium badawczego Digital Forensics Research Lab działającego w ramach Rady Atlantyckiej, które analizuje dezinformację związaną z epidemią COVID-19. Od 4chana po Facebooka Światowa gospodarka pikuje, na całym świecie zmarło już prawie 300 tys. osób i wszystko to sprawia, że ekstremistyczne przesłania znajdują szeroki odzew na alternatywnych platformach internetowych, takich jak 4chan, Telegram czy wykorzystywany głównie przez graczy Discord. Z tych źródeł szkodliwe treści przedostają się do portali głównego nurtu, takich jak Facebook czy YouTube, które mają po około 2 miliardów użytkowników, a dzieje się tak mimo starań tych firm, by usuwać treści niebezpieczne czy nawołujące do przemocy. Facebook ogłosił w ubiegłym tygodniu, że grupa fałszywych kont i stron, które zostały usunięte w kwietniu - związanych z dwoma antyimigracyjnymi stronami internetowymi w USA - przyciągnęła ponad 200 tys. followerów wiadomościami zawierającymi hashtag #ChinaVirus oraz fałszywe twierdzenia, że COVID-19 zabija głównie białych ludzi. Twitter ogłosił w poniedziałek, że zacznie bardziej agresywnie etykietować tweety, które zawierają wprowadzające w błąd lub szkodliwe informacje na temat koronawirusa. Ale w sieci mnoży się mnóstwo innych fałszywych treści na temat epidemii. Jest wśród nich na przykład sprawnie zrealizowany film pod tytułem "Plandemic" (połączenie słów "plan" i "pandemia"), który na YouTube, Facebooku i Twitterze obejrzały już miliony ludzi. Materiał promuje różne fałszywe kuracje i rozpowszechnia teorie spiskowe na temat COVID-19. Jeden z terminów związanych z COVID-em, "Coronachan" ("chan" to popularna nazwa imageboardu, forum obrazkowego, takiego jak np. 4chan, ulubionego miejsca internetowych spotkań skrajnej prawicy), również zdobył ogromną popularność w mediach społecznościowych. Po raz pierwszy pojawił się w styczniu, a już pod koniec kwietnia był udostępniany na Twitterze 120 tys. razy na tydzień, jak podaje Institute for Strategic Dialogue, londyński think tank śledzący działalność grup ekstremistycznych. W Niemczech grupy w serwisie Telegram, w których wpływowi ekstremiści i aktywiści ze skrajnej prawicy atakują mniejszości, podwoiły od lutego liczbę swoich followerów do ponad 100 tys., co wynika z analizy przeprowadzonej przez POLITICO. Główne tematy tych skrajnie prawicowych wpisów to dobrze znane motywy: twierdzenia, że migranci roznoszą chorobę, wsparcie dla muru granicznego prezydenta Trumpa, ataki na Unię Europejską czy sprzeciw wobec propozycji ograniczenia prawa do posiadania broni.  "Bill Gates stworzył koronawirusa" Jedna z fałszywek w internecie oskarża wprost założyciela Microsoftu Billa Gatesa o stworzenie koronawirusa, wpisując się w schemat znanych od wieków teorii spiskowych i antysemickich motywów o globalnych elitach w ukryciu pociągających za sznurki. - To nie są nowe pomysły - powiedział Imran Ahmed, dyrektor generalny organizacji Center for Countering Digital Hate. - Ci ludzie wykorzystają każdą okazję, czy będzie to koronawirus, czy cokolwiek innego, aby wciągać innych do swojego radykalnego świata. Wśród osób publicznych pomagających podsycać te pożary są m.in. przywódczyni francuskich nacjonalistów, Marine Le Pen, której konto na Facebooku obserwuje ponad 1,5 mln osób, oraz Donald Trump, który wielokrotnie używał określenia "chiński wirus" i forsował teorię, że choroba mogła pochodzić z laboratorium w Chinach, mimo zaprzeczeń ze strony jego własnych agencji wywiadowczych i obronnych. Grupy ekstremistów na obu kontynentach próbowały już wcześniej koordynować swoje przesłania, choć z umiarkowanym sukcesem. Po zaskakującym zwycięstwie Trumpa w wyborach w 2016 r. skrajnie prawicowe społeczności internetowe zaczęły coraz powszechniej rozwijać się w Stanach Zjednoczonych i Europie, najpierw korzystając z platform internetowych takich jak Facebook czy Google, a później przenosząc się do mniejszych i podlegających mniejszym regulacjom sieci i stron, by dzielić się teoriami spiskowymi lub organizować protesty. Amerykanie, tacy jak Steve Bannon, były główny strateg Białego Domu w administracji Trumpa, również starali się eksportować za Atlantyk taktykę online w stylu amerykańskim w nadziei na zjednoczenie europejskich grup prawicowych, takich jak włoska Liga czy Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen we Francji. Teraz, gdy wirus daje skrajnej prawicy nowy impuls do szukania zwolenników, wielu europejskich aktywistów stosuje tę samą taktykę, którą od lat uczą się naśladować, łącznie z tworzeniem internetowych "banków memów", przeznaczonych do szerokiego rozpowszechniania. Dzięki temu, jak twierdzą badacze analizujący ich działania, potrzebują mniej pomocy z zewnątrz. - Europejska skrajna prawica nie potrzebuje już dodatkowych środków od swoich zwolenników z drugiej strony Atlantyku - powiedziała Chloe Colliver, prowadząca grupę badawczą w ramach think tanku Institute for Strategic Dialogue. Obwinianie mniejszości Nie trzeba długo szukać, aby na platformach internetowych znaleźć skrajnie prawicowe przesłania dotyczące kryzysu zdrowotnego. We Włoszech ekstremistyczne serwisy informacyjne zalały media społecznościowe doniesieniami, w których winę za straszliwe skutki epidemii koronawirusa w tym kraju zrzucano na imigrantów - zaatakowano w ten sposób między innymi pakistańskiego pracownika chińskiej restauracji w pewnym północnowłoskim mieście. We Francji działacze wzywali do odsyłania mieszkańców o innych kolorach skóry do ich "ojczystych" krajów. Marine Le Pen twierdziła na Facebooku, że meczety "wykorzystały nakaz pozostania w domach", by tym głośniej "nadawać wezwania muezinów do modlitwy przez głośniki". Tommy Robinson, brytyjski działacz antyimigracyjny, promował hashtag #GermJihad (angielskie słowo "germ" oznacza "zarazek") i przesyłał 36 tys. osób obserwujących jego konto w serwisie Telegram wiadomości produkowane przez członków rządzącej indyjskiej nacjonalistycznej partii BJP - tak wynika z analizy jego wpisów dokonanej przez Center for Countering Digital Hate. Inni, na portalach takich jak Facebook i Reddit, twierdzą, że to Chińczycy stworzyli wirusa jako broń biologiczną, aby zaatakować amerykańską gospodarkę i że jeśli nie zostaną powstrzymani, będą czerpać z zyski z całej sytuacji. "Chiny staną się jeszcze bardziej bezczelne i w przyszłości z jeszcze gorszymi skutkami będą demolować zachodnie gospodarki", napisał jeden z użytkowników Reddita. Twierdzenia te idą znacznie dalej, niż ostatnie spekulacje Trumpa i sekretarza stanu Mike'a Pompeo, że wirus powstał w laboratorium rządowym w Wuhan. (Prezydent powiedział w tym miesiącu, że uważa, iż Chińczycy "popełnili straszny błąd i nie chcą się do niego przyznać"). Podczas gdy niektórzy skrajnie prawicowi użytkownicy Internetu zachwycają się wypowiedziami Trumpa, inni - jak wynika z przeglądu postów w mediach społecznościowych z początku lutego - już wcześniej promowali antychińską retorykę, jeszcze zanim wysoko postawieni amerykańscy politycy zaczęli atakować Pekin. Ataki na rządy Ekstremiści wykorzystują również wirusa do wzywania do oporu przeciwko własnym rządom. Na odwiedzanych przez tysiące osób kanałach w serwisie Telegram, użytkownicy, głównie z USA, wzywali ludzi do chwycenia za broń, aby zaprotestować przeciwko zamknięciu w domach i chronić swoje swobody obywatelskie. Jak wykazały badania Institute for Strategic Dialogue, wielu z nich zamieszczało swoje zdjęcia z bronią automatyczną i w kombinezonach chroniących przed zagrożeniami biologicznymi. Europejskie ugrupowania skrajnie prawicowe również wezwały rządy krajowe do uniezależnienia się od władzy UE - szczególnie głośno było słychać takie wezwania w krajach jak Grecja, Hiszpania i Włochy, gdzie niektórzy nadal są rozgoryczeni sposobem, w jak wspólnota potraktowała ich podczas kryzysu finansowego w 2008 roku. W tych krajach nastąpił także gwałtowny wzrost intensywności rosyjskich kampanii dezinformacyjnych, głównie za pośrednictwem wspieranych przez Kreml mediów, mających na celu sianie wątpliwości co do reakcji Europy na epidemię. Potwierdza to najnowszy raport opracowany przez unijnych urzędników zajmujących się badaniem dezinformacji, który widzieli dziennikarze POLITICO. Znacznie bardziej niebezpieczny incydent miał miejsce w marcu w Stanach Zjednoczonych, gdzie agenci FBI zastrzelili mężczyznę ze stanu Missouri, który, jak stwierdzili, planował wysadzić w powietrze szpital, aby zwrócić uwagę na swoje przekonania (był zwolennikiem wyższości białej rasy). Człowiek ten, który jeszcze na kilka godzin przed śmiercią umieszczał w serwisie Telegram treści antysemickie, wybrał cel z uwagi na "zainteresowanie mediów sektorem ochrony zdrowia" podczas pandemii, jak powiedział w oświadczeniu przedstawiciel FBI.. Eksperci w dziedzinie badania dezinformacji z Oxford Internet Institute udokumentowali istnienie w 33 stanach grup na Facebooku mających na celu wywołanie sprzeciwów wobec lockdownu, który pozbawiają ludzi wolności i możliwości zarabiania na życie, twierdzi Aliaksandr Herasimenka, pracownik naukowy tego instytutu. Niektóre z nich miały prawie 10 tys. członków, inne były znacznie większe. - Podobieństwo i sposób powstawania tych grup na Facebooku sugeruje, że wiele z tych protestów w poszczególnych państwach jest ze sobą powiązanych - powiedział Herasimenka. - To może być sterowane: niekoniecznie zarządzane, ale kierowane lub inspirowane przez jakieś scentralizowane grupy lobbystyczne, których tożsamości dokładnie nie znamy. Facebook usunął część tych wezwań do protestów po ustaleniu, że naruszyły one prawo obowiązujące w poszczególnych krajach i zachęcały ludzi do podjęcia działań, które mogłyby rozprzestrzenić wirusa. Ale polityka ta nie jest konsekwentnie stosowana w całej sieci społecznościowej, zaś Facebook twardo stoi na stanowisku, że nie może kontrolować politycznych opinii swoich użytkowników. Firma woli oddać walkę z najbardziej jaskrawymi przypadkami w ręce globalnej sieci niezależnych fact checkerów i przeciwstawia się dezinformacji jedynie poprzez wskazywanie ludziom wiarygodnych źródeł. Bracia Dorr Kilka z niedawno utworzonych amerykańskich grup na Facebooku zostało zainicjowanych przez braci Dorr, którzy zarządzają siecią agresywnych amerykańskich organizacji lobbujących za powszechnym dostępem do broni - w ubiegłym miesiącu pisali o tym dziennikarze Washington Post. Jedna z takich grup, pod nazwą Wisconsinites Against Excessive Quarantine (mieszkańcy Wisconsin przeciwko nadmiernym środkom kwarantanny) przyciągnęła 118 tys. członków; jej odpowiednik w stanie Pensylwania ma ich już 89 tys. Bracia Dorr nie odpowiedzieli na prośby o komentarz, które przesłaliśmy za pośrednictwem organizacji, które wspierają. - Czytelnicy tych treści to nie są statystyczni amerykańscy odbiorcy wiadomości, nie jestem nawet pewien, czy są to typowe osoby zamknięte w domach z powodu kwarantanny - powiedział Philip Howard, dyrektor Oxford Internet Institute. - To raczej ludzie, którzy w ogóle niechętnie przyjmują jakiekolwiek rady czy zalecenia ze strony władz, niezależnie od tego, czy dotyczą one rodzajów broni, które można posiadać, czy związanych z epidemią nakazów pozostania w domach. "Jest tylko jeden temat" Antyszczepionkowcy po obu stronach Atlantyku także próbują podczepić się pod pandemię. Media Matters for America, liberalna organizacja kontrolująca media, znalazła w amerykańskich grupach na Facebooku wpisy, których autorzy twierdzili, że pandemia została wywołana, aby zmusić ludzi do przyjmowania szczepionek, a może nawet jest spiskiem mającym na celu wstrzykiwanie ludziom mikrochipów. Podobne komunikaty pojawiły się w wiadomościach w komunikatorze WhatsApp, szeroko rozpowszechnianych we Włoszech, gdzie od lat działa aktywna społeczność antyszczepionkowców. Podobne grupy we Francji wezwały do bojkotu w przyszłości każdego wspieranego przez rząd programu szczepień na COVID-19. Amerykańskie grupy antyszczepionkowe również zorganizowały w tym miesiącu wiec przeciwko ograniczeniom przed siedzibą władz stanu Kalifornia i wzięły udział w protestach w Nowym Jorku, Kolorado i Teksasie, wykorzystując swój sprzeciw wobec stanowych ograniczeń w ramach szerszego przesłania o osobistej "wolności" - pisali o tym dziennikarze New York Timesa. Inne pojawiające się w sieci tematy związane z COVID-19 to m..in. znane od lat teorie spiskowe obwiniające za wiele światowych bolączek "globalne elity", w szczególności George'a Sorosa, pochodzącego z Węgier miliardera, który od dawna jest celem ataków prawicowych i antysemickich grup. Od końca stycznia ataki na Sorosa - i innego miliardera, Billa Gatesa - przesunęły się w kierunku oskarżenia ich o rozprzestrzenianie się wirusa lub wykorzystywanie go do forsowania programu szczepień. Niektórzy użytkownicy Facebooka w prywatnych grupach internetowych, analizowanych przez dziennikarzy POLITICO, zastanawiali się także, czy Gates również jest Żydem. Gates, który uznał globalne zdrowie publiczne za priorytet swoich działań dobroczynnych, zwrócił ich uwagę filmem z 2015 roku, w którym omawiał niebezpieczeństwa potencjalnej przyszłej globalnej pandemii. - Choroby od dawna wykorzystywane są do promowania dezinformacji - powiedział Ben Nimmo, dyrektor ds. dochodzeń w Graphika, firmie zajmującej się analizą mediów społecznościowych, który śledził rozprzestrzenianie się treści ekstremistycznych związanych z epidemią COVID-19. Teraz jednak jest tylko jeden temat, który wszyscy podejmują: koronawirus. Specjaliści od siania dezinformacji też o tym wiedzą i próbują to wykorzystać. Redakcja: Michał Broniatowski

Data: 2020-05-14 09:09:44
Autor: Runt
Maszty 5G "oszolomstwo" pali jak w sredniowieczu
W dniu 2020-05-13 o 18:28, boukun pisze:
Użytkownik "Runt"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
no pacz! a w PL krótkofalarz Lucek znany jako boukun podwinął ogon
i siedzi cicho bo na zabójczą technologię 5G zgodziło się jego
kochane PiS.
W Świdnicy jest wolna strefa. A zapałki mam.

Jeszcze jest ale już PiS się POstara by nie była! ;-))))


--
Runt

Keep smilling. All's well that ends well.

Data: 2020-05-14 22:12:37
Autor: Pisiorowy Escobar
5G startuje w Polsce! Plus wyprzedził rywali | Komórkomania.pl
nie martw się bekon, pisałem ci że podstawię ci w świdnicy no i stoi :)

a wiesz gdzie ?


--
"- To jest takie nowoczesne dziennikarstwo, co z dziennikarstwem prawdziwym nie ma wiele wspólnego - tłumaczył nowo zatrudnionej reporterce zastępca redaktora naczelnego newsweb.pl Dominik S. Jednocześnie wyjaśniał, na czym polega praca w portalu. - Człowiek siedzi i wymyśla jakieś bzdury. Dziennikarze to nad jednym tekstem trzy dni siedzą, a my piszemy po dziesięć dziennie - dodawał. "

Francuzi uratowali podczas wojny 70% swoich żydowskich obywateli - Polacy tylko 10%

Mimo nadejścia ostrzeżeń z IMGW rząd nie wysłał ostrzeżeń RSO na komórki zalogowane na zagrożonym terytorium mimo że system działa od 2015 roku.
Tym razem Szydło i Płaszczak mają na rękach krew 6 osób, w tym 2 nastolatek.

Grupa wiekowa 18-29 lat:
5% - zwolennicy rządu
82% - przeciwnicy

REKORDOWY MEM W POLSKIM NECIE: https://www.facebook.com/sokzburaka/photos/a.1452029521697738.1073741828.1452015088365848/2022582404642444/?type=3

"Polska prawica jest nie tylko zaczadzona, podobnie jak radykalni muzułmanie, chorą wersją religii,
ale też i bezdennie aintelektualna - te obie grupy więcej łączy, niż dzieli."

Nagłe zmiany prokuratorów, fałszywe komisje, wizyty na ul. Nowogrodzkiej i u
ojca Rydzyka - tak wygląda codzienność tych, którzy walczą o odzyskanie
pieniędzy i wykrycie sprawców największego przekrętu w historii III RP.
Zdaniem byłych członków SKOK Wołomin, obecna władza tkwi w tej aferze po uszy.
https://valconetti.wordpress.com/2017/07/08/pis-u-skok-na-polske-nalezy-dobrac-sie-do-tylka-kaczynskiemu-i-jego-szemranej-szajce/

Imprezka SKOK Wołomin -- -- -> http://pl.tinypic.com/r/2hg7fus/9
Poznaje ktoś panów raczących się pyszną rosyjską wódeczką?

Reuters: Media publiczne w Polsce to fabryka rządowych fake newsów
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/reuters-media-publiczne-w-polsce-to-fabryka-rzadowych-fake-newsow

Patriota w akcji: http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/morderca-staruszkow-z-legnicy-narodowiec-mordowal-wrogow-polski/b20q3dt

http://jasonhunt.pl/jakie-naprawde-sa-wiadomosci-tvp-aby-sie-przekonac-ogladalem-je-przez-poltora-miesiaca/

[ Bogdan Lis o Macierewiczu ]
Zwrócił się o spotkanie i ja się z nim spotkałem, a to zawsze jest problem,
gdy się w podziemiu spotykasz z kimś, kto nie jest w strukturach podziemia, bo trzeba się odpowiednio ubezpieczyć.
Szybko uciekłem z tego spotkania, bo uznałem go za agenta KGB. On namawiał mnie do tego, żebym się ujawnił, mówił,
że "Solidarność kaputt, że to koniec z Solidarnością" - i mówię to z ręką na sercu - "że tak naprawdę jedynym ratunkiem jest,
żebyśmy tak autentycznie, naprawdę pokochali ZSRR, bo tylko, jak oni nam uwierzą, że my ich kochamy, to dadzą nam więcej wolności".
Taki człowiek! On ma być dziś liderem tamtej Solidarności?!

PiS podejmuje "ohydną próbę wyrzeczenia się odpowiedzialności,
nie mniej haniebnej i nieprzekonującej, jak własna żałosna defleksja Rosji
potępiającej zestrzelenie samolotu MH17" i jest "tchórzostwem na potwornym poziomie". - Jeśli poprzecie Platformę Obywatelską, pomożecie sobie,
  pomożecie Polsce - powiedział Jarosław Kaczyński.

Data: 2020-05-15 06:15:29
Autor: Runt
zabójcze 5G wystartowało w Polsce! PiS si ę zgodził!
W dniu 2020-05-14 o 22:12, Pisiorowy Escobar pisze:
nie martw się bekon, pisałem ci że podstawię ci w świdnicy no i stoi :)

a wiesz gdzie ?

Czy w TVP Info pokażą Lucka jak zapałkami podpala stalowy maszt >;-)))


--
Runt

Keep smilling. All's well that ends well!

Data: 2020-05-15 02:44:43
Autor: mrbluesky.pl
zabójcze 5G wystartowało w Polsce! PiS się zg odził!
Czy w TVP Info pokażą Lucka jak zapałkami podpala stalowy maszt >;-))) -- -
Swietny gest POlityczny: nowy kandydat PO na p.rezydenta POdpala maszt 5G w protescie przeciwKO POlityce rzondu ;P

5G startuje w Polsce! Plus wyprzedził rywali | Komórkomania.pl

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona