Gdyńscy policjanci musieli w sobotę interweniować w wyjątkowo
niecodziennej sytuacji. Estakadą Kwiatkowskiego  jechała rowerem...
6-letnia dziewczynka.

Dziecko jadące rowerem to widok normalny. Kiedy jednak dzieje się to na
jednej z najbardziej ruchliwych arterii w Trójmieście, do tego kilka
metrów nad ziemią, to sprawa zaczyna wyglądać poważnie.

Policję o wszystkim poinformował jeden z kierowców, przerażony że
dziecku lawirującemu między samochodami, może stać się krzywda. Na
miejsce od razu wysłano patrol.

- Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji kierowcy oraz policjantów nie
doszło do tragedii. 6-letnia dziewczynka została przewieziona na
komisariat, a następnie przekazana matce - mówi podkom. Dorota
Podhorecka-Kłos z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Jak ustalili policjanci, rodzina dziewczynki jest pod opieką kuratora
rodzinnego, który zostanie powiadomiony o zaistniałej sytuacji. Na razie
nie zdecydowano się jeszcze na postawienie zarzutów, dotyczących
pozostawienia dziecka bez opieki jego rodzicom. Policja cały czas bada
okoliczności sprawy.

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/6-latka-jechala-rowerem-Estakada-Kwiatkowskiego-n48041.html

On 17 Maj, 09:30, Fabian <fabian1234567...@gazeta.pl> wrote:

Gdyńscy policjanci musieli w sobotę interweniować w wyjątkowo
niecodziennej sytuacji. Estakadą Kwiatkowskiego  jechała rowerem...
6-letnia dziewczynka.

Przy okazji - na wjeździe od strony pogórza zniknęły symbole rowerów
na znakach zakazu - to jakaś inwencja urzędnicza, czy inicjatywa
oddolna? W sumie to był bym bardzo zadowolony, gdyby wjazd na estakadę
był dla rowerów dozwolony ;)

znaczy się dziewczynka jechała prawidłowo - nie na pamięć ;))

Piotrpo <piotrpo@gmail.com> napisał(a):

Przy okazji - na wjeździe od strony pogórza zniknęły symbole rowerów
na znakach zakazu

--

"Piotrpo" <piotrpo@gmail.com> wrote in message news:d7b37ae0-584a-4529-8358-14b6ad034c2024g2000yqk.googlegroups.com...

Przy okazji - na wjeździe od strony pogórza zniknęły symbole rowerów
na znakach zakazu - to jakaś inwencja urzędnicza, czy inicjatywa
oddolna? W sumie to był bym bardzo zadowolony, gdyby wjazd na estakadę
był dla rowerów dozwolony ;)

podejrzewam zdecydowanie oddolną, i to sprzed wielu lat

http://picasaweb.google.com/wpaszk/SylwesterHel#5150578068476604130

 - na wjeździe od strony Kwiatkowskiego (od góry) zakaz jest pełny.

Swoją drogą wydawało mi się ostatnio, że odnowili oznakowanie, ale chyba właśnie tylko "górne", dziś wjeżdżałem na Estakadę od dołu i rzeczywiście znak jest nadal podretuszowany.

Gorzej, że podobna "oddolna inicjatywa" robi co chce na drodze wewnętrznej elektrociepłowni między Chylonią a Rumią, stanowiącą niegdyś świetną drogę rowerowo-biegowo-rolkową. Od dłuższego czasu, gdy ktoś zdemolował znaki drogi wewnętrznej, beesiarze jeżdżą tam tłumnie bez żadnych skrupułów i nikogo to nie obchodzi (a właściciela drogi najmniej).

pozdr

On 17 Maj, 22:17, "Wojtek Paszkowski" <wo...@pocztanawirtualnej.pl>
wrote:

"Piotrpo" <piot...@gmail.com> wrote in message

news:d7b37ae0-584a-4529-8358-14b6ad034c2024g2000yqk.googlegroups.com...

> Przy okazji - na wjeździe od strony pogórza zniknęły symbole rowerów
> na znakach zakazu - to jakaś inwencja urzędnicza, czy inicjatywa
> oddolna? W sumie to był bym bardzo zadowolony, gdyby wjazd na estakadę
> był dla rowerów dozwolony ;)

podejrzewam zdecydowanie oddolną, i to sprzed wielu lat

http://picasaweb.google.com/wpaszk/SylwesterHel#5150578068476604130

 - na wjeździe od strony Kwiatkowskiego (od góry) zakaz jest pełny.

Swoją drogą wydawało mi się ostatnio, że odnowili oznakowanie, ale chyba
właśnie tylko "górne", dziś wjeżdżałem na Estakadę od dołu i rzeczywiście
znak jest nadal podretuszowany.

Cenna inicjatywa - można się normalnie dostać do Kontenerowej. Chociaż
doszły mnie słuchy o budowie ścieżki i już zaczynam się bać.

Gorzej, że podobna "oddolna inicjatywa" robi co chce na drodze wewnętrznej
elektrociepłowni między Chylonią a Rumią, stanowiącą niegdyś świetną drogę
rowerowo-biegowo-rolkową. Od dłuższego czasu, gdy ktoś zdemolował znaki
drogi wewnętrznej, beesiarze jeżdżą tam tłumnie bez żadnych skrupułów i
nikogo to nie obchodzi (a właściciela drogi najmniej).

Co to "Beesiarze"?

Fabian, Tue, 17 May 2011 09:30:43 +0200, pl.rec.rowery:

- Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji kierowcy oraz policjantów nie
doszło do tragedii. 6-letnia dziewczynka została przewieziona na
komisariat, a następnie przekazana matce - mówi podkom. Dorota
Podhorecka-Kłos z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Lekko może offtopicznie, ale jestem skłonny się założyć, że brzdąca
kierowcy omijali znacznie szerszym łukiem niż "normalnego" rowerzystę.
Podobnie jak rowerzystę zimą omijają szerokim łukiem (tłumaczenie MadMana
było takie, że jak zimą ktoś rowerem popierdziela to pewnikiem wariat. A od
wariatów trzeba z daleka;-)).

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.