Data: 2012-06-07 08:11:44 | |
Autor: Przemysław W | |
66 procent dróg nie dla ciężarówek | |
66 procent dróg nie dla ciężarówek
Od wielu lat w Polsce utrzymuje się bardzo duży wzrost ruchu ciężarówek z przyczepami, które mają decydujący wpływ na warunki ruchu na drogach i proces niszczenia ich nawierzchni. Jak wynika z raportu Ernst&Young, 2/3 dróg w Polsce nie posiada dostosowanej nośności do ruchu ciężarówek. W latach 2005-2010 ruch samochodów ciężarowych z przyczepami wzrósł o 43 procent. Jednak w poprzednich okresach odnotowano jeszcze większe zwiększenie ruchu. W latach 1995-2000 było to 68 procent, a w latach 2000-2005 50 procent. W sumie wzrost ruchu ciężarówek z przyczepami jest 3,5-krotny w ciągu 15 lat. Mimo tego, że ruch ciężarówek rośnie, nie wydłuża się ilość kilometrów dróg krajowych, które są dostosowane do takiego ruchu. Polska posiada problem z niedostosowaniem nośności nawierzchni dróg krajowych do ruchu pojazdów o nacisku 115kN/oś, co jest podstawowym standardem dla sieci dróg międzynarodowych w Europie. Odkąd Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, udział dróg spełniających standard dostosowania nośności zwiększył się do 2010 roku z 5,1 procent całkowitej długości sieci dróg krajowych do ponad 313 procent, co stanowi około 5,9 tys. km. Brak dostosowania pozostałych 2/3 dróg krajowych do ruchu samochodów ciężarowych generuje dodatkowe koszty w zakresie remontów dróg. Nowe przepisy Programu Budowy Dróg Krajowych mają temu zaradzić. Do 2015 roku powinno zostać zakończone dostosowywanie sieci dróg krajowych do przenoszenia nacisków 115 kN/oś na głównych szlakach tranzytowych. Szanse na pomyślną i całkowitą realizację planu dostosowania dróg krajowych mogą jednak okazać się problematyczne. Jak wynika z raportu, w związku z problemami budżetowymi najpewniej zostaną zrealizowane najbardziej pilne inwestycje, które zostaną wybrane w oparciu o długoterminowe prognozy ruchu ciężkiego. -- "Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..." - Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005 |
|