Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   71 rocznica wyzwolenia Madrytu

71 rocznica wyzwolenia Madrytu

Data: 2010-03-28 20:24:31
Autor: abc
71 rocznica wyzwolenia Madrytu
A oto jak republikańscy demokraci szerzyli w Hiszpanii postymp:

'Triumfująca lewica (socjaliści i komuniści kontrolowali policję oraz
żandarmerię republikańską) okazywała całkowitą tolerancję wobec najbardziej
barbarzyńskich nawet ekscesów antyklerykalnych. Znowu zapłonęły kościoły.

Oficjalne źródła przyznawały, że tylko w okresie od połowy lutego do połowy
lipca 1936 roku spalono 170 kościołów. W jednym tylko mieście Cadiz 5 marca
1936 roku spalono szkołę katolicką, dom zakonny i 5 kościołów.

Coraz częściej dochodziło do przypadków mordowania księży i zakonnic.
Bezkarność tych antykościelnych aktów przemocy stała się niewątpliwie jedną
z głównych przyczyn wybuchu krwawej hiszpańskiej wojny domowej (1936-1939).

Przez cały czas wojny domowej republikańskie władze tzw. "czerwonej
Hiszpanii" prowadziły politykę bezwzględnej ateizacji. Osobnym dekretem
rządowym władze nakazały zamknięcie i skonfiskowanie wszystkich świątyń.
Wprowadzono również całkowity zakaz wszelkiej posługi kapłańskiej.

Na terenach zajmowanych przez wojska republikańskie doszło do masowego
niszczenia kościołów i klasztorów, prowadzonego ze szczególnie wielką
zaciekłością na prowincji.

W Barcelonie na przykład spalono wszystkie 58 tamtejszych kościołów; ocalała
tylko katedra. Barbarzyńsko spalono 10 000 tomów z bardzo cennego zbioru
biblioteki katedry w Cuenca. Organizowano publiczne palenia świętych obrazów
i statuet, modlitewników, etc.

Wrogowie Kościoła nie przejmowali się przy tym oporem, z jakim wielu ludzi
uczestniczyło w nakazanych przez nich niszczeniach przedmiotów kultu
religijnego.

Według Hugh Thomasa: "Dr Borkenau obserwował smutne kobiety niosące na stosy
modlitewniki, obrazy, posążki i inne cenne dla nich przedmioty, które (...)
stanowiły dla nich część codziennego życia rodzimego. Tylko dzieci były
zadowolone, mogąc obcinać nosy posążków przed wrzucaniem ich w ogień".

Ofiarą wojującego ateizmu "czerwonej Hiszpanii" padło ponad 20 tysięcy
świątyń. Oznaczało to zniszczenie prawie połowy wszystkich kościołów
Hiszpanii. W pustych, obrabowanych, obdartych ze wszystkich dekoracji
kościołach urządzano domy ludowe, amfiteatry do przedstawień cyrkowych etc.

W kościele pod wezwaniem św. Antoniego de Floriad w Madrycie zorganizowano
dość specyficzny "mecz piłki nożnej", w którym zamiast piłki kopano "czaszkę
świętego".

Republikańscy milicjanci niejednokrotnie profanowali szaty liturgiczne w
kościołach, niszczyli przedmioty kultu religijnego, "tańczyli z trupami"
powyciąganymi z katakumb.

Nagminnie profanowano cmentarze. W Huesca zwłoki wyciągnięte z grobów
poukładano parami w pozycjach kopulacyjnych.

Liberalny historyk Jose M. Sanchez pisał, że "tysiące kościołów spalono,
sprofanowano przedmioty kultu religijnego, otwierano grobowce zakonnic i ich
szczątki wywlekano na pośmiewisko gawiedzi, urządzając pseudo-religijne
przedstawienia i procesje".

Mordowanie duchownych

Bardzo duże rozmiary przybrał terror bezpośrednio wymierzony w hiszpańskie
duchowieństwo. Na terenie całej strefy opanowanej przez wojska
republikańskie od egzekucji i tortur zginęło razem 7937 duchownych: 12
biskupów, 283 zakonnice, 5255 księży, 2492 zakonników i 249 osób
przechodzących okres nowicjatu.

Tylko jednego dnia 6 listopada 1936 roku w czasie masowej egzekucji w
Madrycie rozstrzelano ponad 200 księży, zakonnic i seminarzystów (razem
stracono wówczas około 2400 więźniów politycznych).

Z rąk katów "czerwonej Hiszpanii" zginęli biskupi Barcelony, Almerii,
Kadyksu, Tarragony, Cuenci, Leridy, Jaean, Cuidad Real, Teruelu, Segorbe,
apostolski administrator Barrbastro, który był tytularnym biskupem Epiru i
apostolski administrator Orihurli."

Biskupa Ciudad Real zamordowano, gdy pracował nad historią Toledo. Po
zabójstwie zniszczono całą zebraną przezeń do pracy dokumentację.

Biskupa Jaean zamordowano wraz z jego siostrą na oczach obserwującego mord
dwutysięcznego tłumu.

Biskupów Kadyksu i Almerii zmuszono przed śmiercią do szorowania pokładu
więziennego statku "Astoy Mendi".

Zachowały się rozliczne świadectwa o okrutnych torturach, jakim poddawano
ofiary "czerwonego" republikańskiego terroru.

Matkę dwóch jezuitów uduszono krucyfiksem.

Don Antonio Diaz del Moral of Ciemozuelos został zaprowadzony
do zagrody z rozjuszonymi bykami i trzymany dotąd, aż go pobodły do utraty
przytomności. Następnie odcięto mu jedno ucho, tak jak robi matador
pokonanemu bykowi po zwycięskiej walce."

Więcej http://www.polonica.net/Walka_z_Kosciolem_w_Hiszpanii_1931.htm

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

71 rocznica wyzwolenia Madrytu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona