https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/boeing-737-max-samoloty-zajmuja-miejsca-na-firmowym-parkingu/zsrz1x9.amp

Nieodebrane samoloty zapełniły już place przed halami produkcyjnymi. Kolejne parkują na firmowym parkingu. Według ostatnich doniesień 737 Max wrócą na niebo najwcześniej pod koniec roku.

--
Vruno

Dnia Tue, 25 Jun 2019 11:58:35 -0700 (PDT), Bruno napisał(a):

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/boeing-737-max-samoloty-zajmuja-miejsca-na-firmowym-parkingu/zsrz1x9.amp

Nieodebrane samoloty zapełniły już place przed halami produkcyjnymi. Kolejne parkują na firmowym parkingu. Według ostatnich doniesień 737 Max wrócą na niebo najwcześniej pod koniec roku.

Usterka jest trudniejsza do usuniecia niz se wydaje, czy tym razem
urzad certyfikuje wszystko starannie i przepisowo ?

J.

W dniu wtorek, 25 czerwca 2019 23:42:29 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Dnia Tue, 25 Jun 2019 11:58:35 -0700 (PDT), Bruno napisał(a):
> https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/boeing-737-max-samoloty-zajmuja-miejsca-na-firmowym-parkingu/zsrz1x9.amp
> > Nieodebrane samoloty zapełniły już place przed halami produkcyjnymi. Kolejne parkują na firmowym parkingu. Według ostatnich doniesień 737 Max wrócą na niebo najwcześniej pod koniec roku.

Usterka jest trudniejsza do usuniecia niz se wydaje, czy tym razem
urzad certyfikuje wszystko starannie i przepisowo ?

Chyba i jedno i drugie. Czujniki kąta natarcia są zawodne, a nikt teraz nie podpisze się w ciemno pod aktualizacją oprogramowania jako rozwiązaniem problemu.

--
Bruno

W dniu wtorek, 25 czerwca 2019 23:42:29 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Dnia Tue, 25 Jun 2019 11:58:35 -0700 (PDT), Bruno napisał(a):
> https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/boeing-737-max-samoloty-zajmuja-miejsca-na-firmowym-parkingu/zsrz1x9.amp
> > Nieodebrane samoloty zapełniły już place przed halami produkcyjnymi. Kolejne parkują na firmowym parkingu. Według ostatnich doniesień 737 Max wrócą na niebo najwcześniej pod koniec roku.

Usterka jest trudniejsza do usuniecia niz se wydaje, czy tym razem
urzad certyfikuje wszystko starannie i przepisowo ?

"Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) odkryła - jak pisze agencja Reuters - nowe problemy z 737 MAX. Okazało się bowiem, że podczas testów nowego oprogramowania maszyny na symulatorach znów pojawiły się problemy z MCAS. Eksperci, którzy celowo starali się wywołać uruchomienie tego systemu na symulatorach lotu, zauważyli, że w pewnych warunkach pojawia się "niekontrolowane nurkowanie" maszyny, a system stabilizacyjny potrzebuje zbyt wiele czasu, by prawidłowo zadziałać.
(...)
Na razie - jak informuje Reuters - nie wiadomo, czy nowy błąd da się naprawić jedynie poprawką oprogramowania, czy też potrzebny jest montaż specjalnego procesora. Jeśli zaś okaże się, że trzeba będzie zamontować nowe układy, to przygotowanie maszyny do lotu certyfikującego zajmie dużo więcej czasu, niż napisanie i stworzenie poprawki do systemu operacyjnego. Pewne jest natomiast jedno - Boeing może zapomnieć o swoich planach, by lot, po którym na nowo 737 MAX dostanie certyfikat zezwalający na loty z pasażerami na pokładzie, odbył się - jak planowano - 8 lipca."

https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/601172,737-max-boeing-wady-mcas.html

--
Bruno

W dniu 2019-06-27 o 17:08, Bruno pisze:

"Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) odkryła - jak pisze agencja Reuters - nowe problemy z 737 MAX. Okazało się bowiem, że podczas testów nowego oprogramowania maszyny na symulatorach znów pojawiły się problemy z MCAS.

Czy ten maxio aż tak różni się od innych 737, że trzeba od nowa odkrywać Amerykę? Nie wystarczy istniejącego systemu adoptować do trochę innych właściwości dynamicznych?

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

W dniu 30.06.2019 o 19:10, Pawel "O'Pajak" pisze:

Czy ten maxio aż tak różni się od innych 737, że trzeba od nowa odkrywać Amerykę? Nie wystarczy istniejącego systemu adoptować do trochę innych właściwości dynamicznych?

By się pewnie dało, tylko że trzeba było wstawiać protezy, żeby zachowywał się jak poprzednik, żeby świadectwo typu zachować.

--
Shrek

On 2019-06-30, Pawel "O'Pajak" <opajak1@gazeta.pl> wrote:

W dniu 2019-06-27 o 17:08, Bruno pisze:

"Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) odkryła - jak pisze agencja Reuters - nowe problemy z 737 MAX. Okazało się bowiem, że podczas testów nowego oprogramowania maszyny na symulatorach znów pojawiły się problemy z MCAS.

Czy ten maxio aż tak różni się od innych 737, że trzeba od nowa odkrywać Amerykę? Nie wystarczy istniejącego systemu adoptować do trochę innych właściwości dynamicznych?

Myślę, że zwyczajnie się zesrywaja aby wszystko sprawdzić po 1000x w każdej możliwej konfiguracji i w związku z tym wychodzą różne kwiatki. Plus, co kiedyś być może by przeszło, teraz nie przejdzie bo nikt nie podejmie takiego ryzyka. Kolejna katastrofa, czy nawet poważniejsze problemy i to nie tylko z MCAS'em i nie wiem czy Boeing by się podniósł przez następne dziesięciolecie, o ile nie byłby trup.

--
Marcin

W dniu poniedziałek, 1 lipca 2019 01:55:42 UTC+2 użytkownik Marcin Debowski napisał:

On 2019-06-30, Pawel "O'Pajak" <opajak1@gazeta.pl> wrote:
> W dniu 2019-06-27 o 17:08, Bruno pisze:
>> "Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) odkryła - jak >> pisze agencja Reuters - nowe problemy z 737 MAX. Okazało się bowiem, >> że podczas testów nowego oprogramowania maszyny na symulatorach znów >> pojawiły się problemy z MCAS.
> Czy ten maxio aż tak różni się od innych 737, że trzeba od nowa odkrywać > Amerykę? Nie wystarczy istniejącego systemu adoptować do trochę innych > właściwości dynamicznych?

Myślę, że zwyczajnie się zesrywaja aby wszystko sprawdzić po 1000x w każdej możliwej konfiguracji i w związku z tym wychodzą różne kwiatki. Plus, co kiedyś być może by przeszło, teraz nie przejdzie bo nikt nie podejmie takiego ryzyka. Kolejna katastrofa, czy nawet poważniejsze problemy i to nie tylko z MCAS'em i nie wiem czy Boeing by się podniósł przez następne dziesięciolecie, o ile nie byłby trup.

Ostatnio okazało się, że oprogramowanie MAXa tworzyli Hindusi na częściowo bezpłatnych praktykach.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-07-01/byli-pracownicy-boeinga-firma-oszczedzala-na-inzynierach-podczas-prac-nad-modelem-737-max/

--
Bruno

....i kolejny problem... https://www.rp.pl/Lotnictwo/307069960-Boeing-Kolejny-defekt-w-MAXach.html "Amerykanie robią wszystko, aby dopuszczenie MAXów do latania odbyło się jednocześnie na całym świecie, co uprościłoby procedury. Ale EASA bada zmiany wprowadzone w MAXach na własną rękę. Właśnie odkryła, że autopilot w MAXach nie działa tak, jak powinien i nie zawsze poddaje się kontroli pilota prowadzącego samolot. Ten problem został ujawniony po raz pierwszy w ostatni piątek, 5 lipca."

--
Marcin